Drgania kierownicy

[Frouuz]

Cześć,

mam problem z moją F-ką i powoli zaczyna brakować mi pomysłów co można jeszcze z tym zrobić. Generalnie problem jest nastepujacy: w trakcie jazdy z predkoscia powyzej 80km/h delikatnie drzy kierownica- nie wyczuwalne na rekach ale widać po puszczeniu, przy hamowaniu z predkosci powyzej 120km/h do predkosci 80km/h czuc mocne drzenie na kierownicy oraz na nadowoziu (najbardziej na podlodze), przy lekkim hamowaniu i skrecie kolami w lewo (tylko w lewo, na wprost i w prawo nie ma tematu) slychac piszczenie hamulcow z lewego przedniego koła.

Co zostalo zrobione:

-Wymiana tarcz i klockow przod- Textar, bicie zmierzone, w normie

-2x Wywazenie kół (felgi proste, opony nowe) wulkanizator nie widzi problemu w kołach, na komplecie zimowym dzieje sie to samo

-Sprawdzenie geometrii- wszystko w normie

-Wymiana amortyzatorow przód

-Wymiana lozyska lewego przedniego koła

-Sprawdzenie luzow w zawieszeniu- wszystko ok

Walcze z problemem od momentu zakupu auta i w zasadzie juz nie wiem co wiecej moze miec na to wplyw. Moje ostatnie podejrzenie to tuleje wahacza, a mianowicie kupilem auto z wybitymi tulejami olejowymi w wahaczach i wymienilem je na gumowe- czy to moze miec az taki wplyw na zachownie sie auta? Macie jeszcze jakies pomysly co mozna sprawdzic w tej sytuacji?

[zarolite]

Siemasz

Nie wiem czy widziales moj post ale tez mam podobny problem. U mnie drgania lekkie czuje juz od kazdej predkosci ale od 100 w gore jest masakra,niezaleznie czy gaz w podlodze czy nie, kierownica drga, nadrozie cale tez, mocno widac to po fotelu pasazera jak nikt na nim nie siedzi. Jazda do 100kmh jest jeszcze znosna. Kazdy sie na hamulcach upieral i kolach, wymienilem najpierw tarcze i klocki z przodu, potem zregenerowalem zacisk lewy bo szum z lewej strony slyszalem a na koncu wymienilem caly uklad na M w aso i tak samo. Kola tez odpadaja bo na zimowkach to samo, na komplecie kolegi i komplecie kol z aso tez. Dodatkowo wymienione zostaly wahacze, lozyska z piasta, lozyska amortyzatora,poduszka silnika i juz wiecej nie mam ochoty zgadywac. W zawieszeniu wszystko sztywne, zadnych luzow tak wiec czekam az cos dupnie samo. Moze sie trafi ktos z ciekawa sugestia, pozdrawiam.