Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Panowie


Od dluzszego czasu mam problem z wyciekiem plynu chlodniczego.


Sytuacja wyglada tak, ze jak tylko przejade sie na autobahnie predkoscia 220-240 km/h to spod korka wycieka plyn chlodniczy i wyrzuca komunikat COOLANT LEVEL TO LOW. Dolewam troche wtedy plynu chlodniczego i wszystko jest ok,a komunikat znika. Przez 3 miesiace teraz nie jezdzilem wiecej niz 200 i nigdy nie bylo wycieku ani komunikatu.


Dodam , ze jak jezdze z predkosciami 0-200 km/h plyn nie wycieka wcale spod korka ale nadal tam na tych uszczelkach korka jest mokro.


Silnik 2.0d zchipowany na 210 koni 440 niuta m47. Problemem wedlug was jest korek, ktory mozna zmienic na nowy z ASO za 85 pln.


Dodam, ze silnik ma tez zdjety limiter obrotow i auto wyciaga okolo 250 km/h na 6 tce majac okolo 4700 obrotow i co najlepsze nie jest to koniec gazu zostaje okolo 1 cm do konca gazu na 6 tym biegu ale nie mialem odwagi poprostu rznac do konca auta. Jak odkrece korek po jezdzie na maxa plyn az bulgocze i syczy.


Wstawic nowy korek zalac nowy plyn odpowietrzyc wszystko i bedzie git czy poprostu jezdzic spokojniej ?? Wczoraj jechalem przez cale Niemcy i malo brakowalo do zamkniecia licznika 260 km/h i po tym wyskoczylo to Coolant level low. Troche plynu wyrzucilo spod korka. Caly silnik suchy pod silnikiem wszedzie sucho zadnych zapocen wyciekow plynu oleju pod autem zero mokrych miejsc jedynie pod korkiem mokro i od korka struna plynu po zbiorniku.


Sadzicie , ze to korek od plynu chlodniczego do zmiany czy poprostu uklad chlodzenia po dosc mocnym chipie nie wyrabia ???


Na predkosciach 0-200 plyn nie wycieka wcale. Tak wyglada sytuacja co to moze byc ?

b28nl6U.png
Opublikowano

śmiało można jeździć, dolewać kontrolować :duh:

a tak na poważnie i na logikę (state konstrukcyjnie 2.0d rzeczywistego nalotu pewnie grubo ponad pół balona, 440Nm=dojebane boostu przed-wtrysk napewno tez dojebany

dożynany an nimickim autobanie i masz efekty) z tego co opisałeś to wydaje mi sie ze czapeczka ci sie kolego już powoli podnosi i masz przedmuchy dlatego ci płyn wywala. Nowy korek napewna trochę i na chwilę pomoże ale szykuj sie na wydatek.

Na początek zrób test na co2.

Jack_Strong-
Opublikowano
śmiało można jeździć, dolewać kontrolować :duh:

a tak na poważnie i na logikę (state konstrukcyjnie 2.0d rzeczywistego nalotu pewnie grubo ponad pół balona, 440Nm=dojebane boostu przed-wtrysk napewno tez dojebany

dożynany an nimickim autobanie i masz efekty) z tego co opisałeś to wydaje mi sie ze czapeczka ci sie kolego już powoli podnosi i masz przedmuchy dlatego ci płyn wywala. Nowy korek napewna trochę i na chwilę pomoże ale szykuj sie na wydatek.

Na początek zrób test na co2.

 

Byłem u mechanika. Układ byl zapowietrzony, a korek miał zużyte luźne 2 uszczelki. Nowy płyn zalany, odpowietrzony układ chłodzenia i nowy korek z aso.


Nie wycieka nawet 1 kropla korek suchy.


M47 2.0d to klon m57 3.0d tylko 2 gary mniej. Sa to silniki pancerne i maja około 50 koni i 100 niuta zapasu mocy, które można wyciągnąć przez chip tuning. Nie zaluje, ze wybrałem 2.0d w trasie pali 6.5, a mocy ma jak na 2.0 az nadmiar i dobry moment obrotowy.


Wiadomo nie jest to 2.0 300 ps z golfa R, który jest kotem ale mi mocy styka, a auto jest dość eko jeśli chodzi o spalanie.


No i wiadomo e60 to ogólnie ładne auto ❤️

b28nl6U.png
Opublikowano

jeszcze raz na logikę sam z siebie uklad sie nie zapowietrzył jakoś powietrze/spaliny musialo sie tam dostać i wypchnąć wodę korkiem czyż nie? obym się mylił :cool2:

fakt silniki są dość mocne ale nie wieczne i idioto odporne!

Trochę nie moge sie w tym wszystkim połapać kupujesz 2.0d do ciezkiej budy i piszesz o super osiągach (seria 535d 286ps jedzie mocno srednio w tej budzie a co dopiero 2.0d) potem regularnie gnieciesz dwie i pół paki na nimickiej autostradzie że aż cis sie czapka unosi i piszesz o ekonomice? gdzie tu logika?

Jack_Strong-
Opublikowano
jeszcze raz na logikę sam z siebie uklad sie nie zapowietrzył jakoś powietrze/spaliny musialo sie tam dostać i wypchnąć wodę korkiem czyż nie? obym się mylił :cool2:

fakt silniki są dość mocne ale nie wieczne i idioto odporne!

Trochę nie moge sie w tym wszystkim połapać kupujesz 2.0d do ciezkiej budy i piszesz o super osiągach (seria 535d 286ps jedzie mocno srednio w tej budzie a co dopiero 2.0d) potem regularnie gnieciesz dwie i pół paki na nimickiej autostradzie że aż cis sie czapka unosi i piszesz o ekonomice? gdzie tu logika?

 

535d kazde 530d wciaga nosem, a co dopiero 520d, ktore po chipie jest imitacja 530d 218 ps jesli chodzi o osiagi. 535d ma 2 turbiny i jest to przepasc do aut z jedna turbina. 535d ma mega mocny kick down z miejsca i mega duzo momentu.


Bardzo ciezko jest by jakiekolwiek auto na autostradzie wygralo sprint z 535d. Jak jeszcze jest po chipie to ma to juz cos ponad 700 niuta. Na trybie sport mega plynnie i szybko zmienia biegi na wyzsze. Majac manual nie jestes w stanie robic shift tak plynnie jak 535d na sporcie.


Mnie 535d nie interesuje, gdyz nie potrzebuje miec 350-400 koni po chipie i spalania 12-15 na 100 km. Nie wspomne , ze wiekszosc 535d ma x-drive i ogolnie serwis tych aut jest bardzo drogi.


Z mojego e60 2.0d jestem mega zadowolony i usterki w kilkunastoletnim aucie to zadne zaskoczenie - cieszyc sie pozostaje, ze naprawa takiej usterki wyniosla 200 pln ze wszystkim zamiast 2000 pln. :))) akurat moj egzemplarz chyba ma jakies szczescie,bo nic powaznego sie nigdy nie psulo i nie psuje oby tak dalej :))


Tyle ode mnie pozdro

b28nl6U.png
Opublikowano (edytowane)
jeszcze raz na logikę sam z siebie uklad sie nie zapowietrzył jakoś powietrze/spaliny musialo sie tam dostać i wypchnąć wodę korkiem czyż nie? obym się mylił :cool2:

fakt silniki są dość mocne ale nie wieczne i idioto odporne!

Trochę nie moge sie w tym wszystkim połapać kupujesz 2.0d do ciezkiej budy i piszesz o super osiągach (seria 535d 286ps jedzie mocno srednio w tej budzie a co dopiero 2.0d) potem regularnie gnieciesz dwie i pół paki na nimickiej autostradzie że aż cis sie czapka unosi i piszesz o ekonomice? gdzie tu logika?

 

535d kazde 530d wciaga nosem, a co dopiero 520d, ktore po chipie jest imitacja 530d 218 ps jesli chodzi o osiagi. 535d ma 2 turbiny i jest to przepasc do aut z jedna turbina. 535d ma mega mocny kick down z miejsca i mega duzo momentu.


Bardzo ciezko jest by jakiekolwiek auto na autostradzie wygralo sprint z 535d. Jak jeszcze jest po chipie to ma to juz cos ponad 700 niuta. Na trybie sport mega plynnie i szybko zmienia biegi na wyzsze. Majac manual nie jestes w stanie robic shift tak plynnie jak 535d na sporcie.


Mnie 535d nie interesuje, gdyz nie potrzebuje miec 350-400 koni po chipie i spalania 12-15 na 100 km. Nie wspomne , ze wiekszosc 535d ma x-drive i ogolnie serwis tych aut jest bardzo drogi.


Z mojego e60 2.0d jestem mega zadowolony i usterki w kilkunastoletnim aucie to zadne zaskoczenie - cieszyc sie pozostaje, ze naprawa takiej usterki wyniosla 200 pln ze wszystkim zamiast 2000 pln. :))) akurat moj egzemplarz chyba ma jakies szczescie,bo nic powaznego sie nigdy nie psulo i nie psuje oby tak dalej :))


Tyle ode mnie pozdro

ty z tego co piszesz to wnioskuję że nigdy nie jeździłeś zdrowym 535d. seryjnym 535d e61 lci jeździłem ponad rok

na miękko jeżdżąc przepisowo na co dzien 30km w jedną stronę do pracy pięć dni w tygodniu w cyklu pozamiejskim osiagalem 7l/100km średnia z baku na przełomie kilku tyś km

rekord to 400km trasy 120km/h na tempomacie 5.6l/100km

Demonem predkosci to też nie było fakt że przyspiesza poprawnie lecz duupy nie urywa.

Moim zdaniem ten silnik idealnie nadaję sie do kombi. zrobiłem nim czyery trasy w ciągu roku załadowany pod sufit z czterema osobami na pokladzie ,trzema rowerami na haku i bagarznikem na dachu, dwa razy 4tyś km i dwa razy 1tyś km więc coś tam wiem na ten temat.

Kombi z tym silnikkem nadaje sie tylko do jazdy na wprost zdecydowanie jest za ciezkie i brakuje mu sztywności dlatego po roku i cirka 30tys km je sprzedałem nic specjalnego na codzien za to w trasie idealnie. Zmienilem na sedana lci 30d i szczerze jestem zadowolony zważywszy na prostotę konstrukcji w porównaniu do bi turbo.

natomiast co do twoich domniemań żadne 20d po cipie na ma podejscia do seryjnego 30d

Edytowane przez Jack-Strong
Jack_Strong-
Opublikowano
jeszcze raz na logikę sam z siebie uklad sie nie zapowietrzył jakoś powietrze/spaliny musialo sie tam dostać i wypchnąć wodę korkiem czyż nie? obym się mylił :cool2:

fakt silniki są dość mocne ale nie wieczne i idioto odporne!

Trochę nie moge sie w tym wszystkim połapać kupujesz 2.0d do ciezkiej budy i piszesz o super osiągach (seria 535d 286ps jedzie mocno srednio w tej budzie a co dopiero 2.0d) potem regularnie gnieciesz dwie i pół paki na nimickiej autostradzie że aż cis sie czapka unosi i piszesz o ekonomice? gdzie tu logika?

 

535d kazde 530d wciaga nosem, a co dopiero 520d, ktore po chipie jest imitacja 530d 218 ps jesli chodzi o osiagi. 535d ma 2 turbiny i jest to przepasc do aut z jedna turbina. 535d ma mega mocny kick down z miejsca i mega duzo momentu.


Bardzo ciezko jest by jakiekolwiek auto na autostradzie wygralo sprint z 535d. Jak jeszcze jest po chipie to ma to juz cos ponad 700 niuta. Na trybie sport mega plynnie i szybko zmienia biegi na wyzsze. Majac manual nie jestes w stanie robic shift tak plynnie jak 535d na sporcie.


Mnie 535d nie interesuje, gdyz nie potrzebuje miec 350-400 koni po chipie i spalania 12-15 na 100 km. Nie wspomne , ze wiekszosc 535d ma x-drive i ogolnie serwis tych aut jest bardzo drogi.


Z mojego e60 2.0d jestem mega zadowolony i usterki w kilkunastoletnim aucie to zadne zaskoczenie - cieszyc sie pozostaje, ze naprawa takiej usterki wyniosla 200 pln ze wszystkim zamiast 2000 pln. :))) akurat moj egzemplarz chyba ma jakies szczescie,bo nic powaznego sie nigdy nie psulo i nie psuje oby tak dalej :))


Tyle ode mnie pozdro

ty z tego co piszesz to wnioskuję że nigdy nie jeździłeś zdrowym 535d. seryjnym 535d e61 lci jeździłem ponad rok

na miękko jeżdżąc przepisowo osiagalem 7l/100km średnia z baku na przełomie kilku tyś km

rekord to 400km trasy 120km/h na tempomacie 5.6l/100km

Demonem predkosci to też nie było fakt że przyspiesza poprawnie lecz duupy nie urywa.

Moim zdaniem ten silnik idealnie nadaję sie do kombi zaladowanego pod sufit z czterema osobami na pokladzie ,trzema rowerami na haku i bagarznikem na dachu tak jak to bylo w moim przypadku dwa razy zrobilem nim trase Birmingham-Warszawa i dwa razy Birmingham-St Ives w ciągu roku więc coś tam wiem na ten temat.

Kombi z tym silnikkem nadaje sie tylko do jazdy na wprost zdecydowanie jest za ciezkie i brakuje mu sztywności dlatego po roku i cirka 30tys km je sprzedałem nic specjalnego na codzien za to w trasie idealnie. Zmienilem na sedana lci 30d

natomiast co do twoich domniemań żadne 20d po cipie na ma podejscia do seryjnego 30d



Mnie 535d nie interesuje :) to samo 530d :) dla mnie auto ma w miare zasuwac, a palic groszowe ilosci paliwa w trasie. Tutaj 2.0d bylo strzalem w 10-tke. :) juz i tak mnie na F10 520d kusi, wiec jeszcze moze rok e60 sie pobujam i ide w cos nowszego ;p pozdro

b28nl6U.png
Opublikowano
30d lci w trasie pali tyle samo co przedliftowe 20d

 

Opierajac sie o kilkaset raportow spalania z auto centrum to :


2.0d pre lci -> srednie spalanie 7.1

3.0d lci -> srednie spalanie 8.6


2.0d pali mniej niz moje auto firmowe KIA RIO 2020 1.0 T-GDI 100 koni. Firmowka mi pali 7.7 na 100 majac silnik 1.0 turbo, a prywatne e60 2.0 turbo pali 7.1 i za to szanuje 2.0d :D

b28nl6U.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.