Skocz do zawartości

Autko w kiepskich stanie, sprzedać czy doprowadzić do porząd


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć wszystkim.


Mam dylemat odnośnie naprawy samochodu a jego sprzedażą i zakupie lepszego modelu. Postaram się opisać to jak najkrócej i prosiłbym o rady, którą opcje opłaca się wybrać.


Jakiś czas po zakupie auta, auto zaczęło się sypać. Aktualnie władowałem w nie już kilka tysięcy a stan dalej jest niezadowalający, tj:


1. Okropny szum jak w jakimś miejskim samochodzie, przy 120kmh już trzeba głośniej rozmawiać. Myślałem, że tak po prostu jest, ale jechałem innym e39 i jest przepaść.

2. Wciąga olej jak oszalała, z maksimum spadło do minimum w niecałe 2k km, silnik zaczął też klekotać 

3. Zawieszenie - o ile przód jest okej chociaż też zaczyna coś stukać, o tyle tył to jest jakaś masakra, na dziurach ta klapa i wszystko bije

4. Servotronic niby jest, ale nie działa, najeżdżając na dzirue, jakbym nie trzymał kierownicy to chyba by w krawężnik przypierdzielił bo kierownice wyrywa

5. W ogóle jakoś średnio się prowadzi, ta kierownica jakoś dziwnie chodzi (układ kierowniczy niby wymianiałem bo luzy były jak w 50 letnim samochodzie), czuć wszystkie drgania z ulicy, no na pewno nie powiem, że tym autem się płynie - porównanie z innym modelem - przepaść

6. No i jakieś drobnostki, niedziałająca pamięć foteli, prowadnice szyberdachu, dziurawy wydech czy ruda, zepsute radio całkowicie, a jak działało to grało jak gówno, wyłączające się wspomaganie na mocno skręconych kołach


nie znam się kompletnie na mechanice i zastanawiam się, jakie byłyby koszta doprowadzić to do porządku. Sprzedając auto będę w plecy te kilka tysięcy, ale naprawiając to wszystko, pewnie drugie tyle będę musiał włożyć i docelowo wyjdzie 20k+ za 25 letnie, podrdzewiałe bmw


No i właśnie mam taki dylemat, poza tym co wyszło, to może jest początek niekończącej się historii, a auto bardziej porównałbym do starego opla niż do bmw

  • Moderatorzy
Opublikowano
Sprzedać i zapomnieć. Zabawy w renowacje takich aut mają sens tylko kiedy umiesz zrobić wszystko sam.
Opublikowano
To zależy, czy Cię stać na lepszy egzemplarz, czy zmienisz problemy na inne problemy :P
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Patrząc na dokonania fanów 4 kółek czy zawodowych handlarzy to lepiej naprawiać...

Własnym nakładem pracy oczywiście.

Opublikowano
Jak chcesz e39 w, fajnym stanie na kilka lat to musisz wydać ok 20k za silniki benzynowe r6 niekoniecznie największe. I wtedy masz szansę na, trochę spokoju albo spokój na kilka, lat nie licząc eksploatacji
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

1. Jak masz zgnite drzwi czy podłogę to sprzedaj.

2. Jak w 20 letnim aucie masz zdrowe blachy, ale żadnych usterek nie naprawisz sam to taniej będzie kupić 5 letnią Corsę.

Opublikowano
1. Jak masz zgnite drzwi czy podłogę to sprzedaj.

2. Jak w 20 letnim aucie masz zdrowe blachy, ale żadnych usterek nie naprawisz sam to taniej będzie kupić 5 letnią Corsę.

 

Podłoga była robiona bo widać tam spawy, drzwi na końcówce delikatnie ruda bierze, końcówki progów, nadkole było robione i znowu coś wychodzi i w sumie tyle. Jakieś wielkiej tragedii nie ma pod tym względem, ale też nie można powiedzieć, że jest dobrze.


Jak miałbym wrzucić 5k (pytanie czy to ogóle wystarczająco na zrobienie tego zawieszenia, zobaczenie co w tym silniku nie halo (zaczęły obroty falować, wieczorem zauważyłem), a ten szum w kabinie to pewnie pikuś czy te audio), to chyba wolałbym to zrobić, niż bujać się znowu ze sprzedażą i kupowaniem.. myślałem, czy dać do mechanika na diagnozę tego silnika + zawieszenie, tylko czort wie jak z tymi mechanikami jest, a i sam się zastanawiam czy warto walić w to hajs.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
...tył to jest jakaś masakra, na dziurach ta klapa i wszystko bije...

Wywalone tuleje tylnego wózka, na bank. Koszt naprawy min. 1000 zł i to pod warunkiem, że ktoś ma ściągacz, który pasuje tylko do kombi, bo niektórzy do tego celu używają palnik i ogień. Same tuleje (4szt.) dobrej firmy ponad 600 zł, ale nie licz, że na tym się skończy. Tylna zawiecha jest dość wytrzymała więc rzadko kto tam coś wymienia oprócz amortyzatorów, co po 20 latach skutkuje koniecznością wymiany wszystkiego. Może 5k wystarczy na cały tył, a co z resztą ? Silnik stuka i pije olej to nie wróży nic dobrego.

Opublikowano
...tył to jest jakaś masakra, na dziurach ta klapa i wszystko bije...

Wywalone tuleje tylnego wózka, na bank. Koszt naprawy min. 1000 zł i to pod warunkiem, że ktoś ma ściągacz, który pasuje tylko do kombi, bo niektórzy do tego celu używają palnik i ogień. Same tuleje (4szt.) dobrej firmy ponad 600 zł, ale nie licz, że na tym się skończy. Tylna zawiecha jest dość wytrzymała więc rzadko kto tam coś wymienia oprócz amortyzatorów, co po 20 latach skutkuje koniecznością wymiany wszystkiego. Może 5k wystarczy na cały tył, a co z resztą ? Silnik stuka i pije olej to nie wróży nic dobrego.

 

Wszystko jasne. Dziękuje bardzo za pomoc, wiem na czym stoję, w takim razie auto poleci do żyda, tylko kto to teraz kupi :x

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.