Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od pewnego czasu zastanawiam się nad następującym faktem:

Moje 320i jest z 87 roku i ma katalizator. W instrukcji obsługi model 320i jest oznaczony jako model bez kata. Jednak w dodatku do instrukcji pod tytułem "Zusatzbetriebsanleitung Katalysatormodelle" jest już mój model.

Porównałem dane techniczne z obydwu książeczek i różnice w modelu bez kata i z katem są następujące:

Bez kata większy moment obrotowy przy mniejszych obrotach (bez kata 174Nm/4000; z katem 164Nm/4300)

Bez kata spalanie w mieście w automacie 11,3L a z katem 12,8L (potwierdzam - mam identyczne spalanie czyli około 12,5L)

 

Czy model z katem różni się od modelu bez kata tylko tym że posiada katalizator czy też są inne różnice (komputer itp.)?

[/url]

http://images22.fotosik.pl/34/375df5381f18b28am.jpg

Moja śliczna była..........teraz w Gliwicach

Opublikowano

To nie takie proste.

Cały układ wydechowy jest inny (z katem podwójne rury), za sterowanie dawką paliwa i zapłonem w modelu z katem odpowiedzialny jest system Motronic, a bez kata zapłon jest tradycyjny, a paliwem steruje L-Jetronic. Dodatkowo znacznie różni się stopień sprężania obu silników, więc komora spalania jest inna.

Na pewno nie jest tak, że wytniesz katalizator i dzięki temu uzyskasz parametry silnika bez kata.

NSW
Opublikowano

Dołącze sie do tematu. Układ wydechowy jest podwójny w silnikach m20..jedna rurka wychodzi z 3 pierwszych a z 3 kolejnych garów kolejna. Nie ma to nic wspólnego z katalizatorem. Co do spalania smiem twierdzic że po zlikwidowaniu katalizatora natychmiast odczujesz róznice. "Odetkasz" nieco wydech i przyspieszych pęd spalin. No i oczywiscie spalanie spadnie...dlaczego? Ano dlatego że sonda lambda która jest umieszczona na kolektorze wydechowym na bierząco bada skłąd wydalanej mieszanki i w razie czego "steruje" odpowiednio silnikiem. Jesli masz katalizator to sonda daje informacje żeby nieco zwiekszyc "podawanie" paliwa by lepiej je dopalić. Nie jest to historyjka wymyslona przezemnie tylko fakt potwierdzony przez mojego znajomego, byłego pracownika bmw.

Jakbys jeszcze zainwestował w nową elektronike komputera (koszt okolo 1500) specjalnie zrobioną pod twoje auto(np w ttc) to rezultaty zmian byłyby naprawde mocno zauwazalne.

pozdrawiam

Opublikowano

Mi się wydaje, że takie różnice jak inny stopień sprężania czy inny system wtrysku są po to aby zrekompensować strate mocy oraz poprawić czystość spalin, bo inne parametry silnika są identyczne jak w modelu bez kata. Czyli w teorii albo nawet w praktyce silnik w ten sposób "odetkany" powinien być bardziej sprawny niż pierwowzór bez katalizatora.

Tylko jeden minus - będzie to ingerencja w oryginalność modelu (jak na razie mam 100% oryginał a po tej przeróbce byłoby już tylko 99% oryginału :cry: )

http://images22.fotosik.pl/34/375df5381f18b28am.jpg

Moja śliczna była..........teraz w Gliwicach

Opublikowano
Układ wydechowy jest podwójny w silnikach m20..jedna rurka wychodzi z 3 pierwszych a z 3 kolejnych garów kolejna. Nie ma to nic wspólnego z katalizatorem

 

A widziałeś 320i z lat 1982-86. Silnik M20, brak katalizatora i pojedynczy wydech. Weszły modele z katem to wydech zrobili podwójny. Więc chyba ma jakiś związek.

 

No i oczywiscie spalanie spadnie...dlaczego? Ano dlatego że sonda lambda która jest umieszczona na kolektorze wydechowym na bierząco bada skłąd wydalanej mieszanki i w razie czego "steruje" odpowiednio silnikiem. Jesli masz katalizator to sonda daje informacje żeby nieco zwiekszyc "podawanie" paliwa by lepiej je dopalić. Nie jest to historyjka wymyslona przezemnie tylko fakt potwierdzony przez mojego znajomego, byłego pracownika bmw.

 

Strasznie inteligentna ta sonda. Wie kiedy wytniesz katalizator i zmienia wtedy wskazania...

NSW
Opublikowano (edytowane)

Strasznie inteligentna ta sonda. Wie kiedy wytniesz katalizator i zmienia wtedy wskazania...

 

 

no po to jest...wykrywa od razu zmiane w spalinach w układzie wydechowym..po to chyba jest nie :wink: jakby nie wykryła to by nie działała hłe hłe...co do kwesti orginalnosci ja bym sie tam nie przejmował i brał kątówke juz i cioł :P

 

co do modeli do 86r z silnikiem m20 to szczerze to w sumie nie wiem jak wygladał wyceh bo nie spotkałem nigdy starszej e30 niz 87 :roll:

Edytowane przez Skylinegtr
Opublikowano
zgadza sie...na kolektorze słuszna uwaga...ale widocznie zmiany muszą byc takie że udaje się jej to zauwazyc...swoją drogą specjalnie sięgnolem do książki o e30 i jest tam napisane to samo..na zyczenie moge zrobic fotke :8)
Opublikowano
Co do spalania smiem twierdzic że po zlikwidowaniu katalizatora natychmiast odczujesz róznice. "Odetkasz" nieco wydech i przyspieszych pęd spalin.

 

W teorii tak powinno byc. W praktyce - roznie bywa. Czasem taki uwolniony wydech paradoksalnie daje odwrotny do zamierzonego efekt - czyli moc spada. Nie wiem, czy akurat w 320i tak bedzie, ale na 100% moj kumpel, ktory zajmuje sie "dlubaniem" mial do czynienia z takimi autami.

Opublikowano

Myślę, że sonda absolutnie nie ma pojęcia czy za nią jest kat czy go nie ma. Sonda bada temperaturę spalin i wysyła sygnały które zmieniają stosunek podawanego paliwa do ilości powietrza.

Też zgadzam się z tym, że nie można tak poprostu wyciąć bo zakłuci to przepływ spalin. Tylko co tam wstawić? Środkowy od modelu bez kata - ma dwa wejścia od strony kolektora ale jedno wyjście do końcowego.

A może dwie strumiennice (po jednej na każdą rurę). A może sportowy kat z metalowym wkładem (mniejsze opory przepływu)?

http://images22.fotosik.pl/34/375df5381f18b28am.jpg

Moja śliczna była..........teraz w Gliwicach

Opublikowano

Sonda lambda reguluje skład mieszanki bez względu na to czy jest katalizator czy nie. Sam katalizator jest zwykłym "filtrem", ale do jego poprawnego działania jest potrzebna sonda i paliwo bez ołowiowe. opory stawiane przez katalizator wyraznie zmniejszają moc samochodów i zwiekszają zużycie paliwa. "Przytkany" wydech zmusza silnik do wyteżonej "pracy". Oczywście nowoczesne konstrukcje są tak projektowane aby ten spadek mocy był jak najmniejszy i aby działanie katalizatora było jak najefektywniejsze. Ja mam Citroena C2 1.6 16v i mam duży jak na tą pojemnośc katalizator , zamocowany na kolektorze wydechowym (szybko sie nagrzewa) i z dwiema sondami, które sprawdzają skład mieszanki przed kat. i po.

Kiedyś budowałem układ wydechowy do swojej Astry GSI. Aby pozostać w zgodzie z naturą i nie zatkać go za bardzo przy okazji zamontowałem metalowy katalizatior o zmniejszonym oporze. I to jest najrozsadniejsze rozwiazanie.

Opublikowano
I to jest najrozsadniejsze rozwiazanie.
Najrozsądniejsze to zależy jak się na sprawę patrzy ! Jeżeli pod względem uzyskania większej mocy to raczej nie wtedy najlepiej zastosowac porządną strumienicę bo wyciszy ona wydech po wycięciu Kata natomiast jeżeli zależy nam na przywróceniu układowi wydechowemu oryginalnych parametrów to wtedy katalizator... W M20B20 nic złego nie powinno się dziac po wycięciu Kata a po oddaniu go na skup zwróci się wydatek na strumienicę i montaż. Takie jest moje zdanie ![/b]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.