Skocz do zawartości

Seria 3 - 330e - czy warto?


Callstack

Rekomendowane odpowiedzi

Czółko,


Przymierzam się do zakupu 330e, mam gdzie ładować w domu. Do pracy pokonuję codziennie 60km (2x30km) z czego 12km miasto, 18km autostrada.

Na dalsze wyjazdy planuję raczej rzadko. Miejsce potrzebuję w bagażniku raczej do większych zakupów rodzinnych (tu rozumiem, że byłaby wersja kombi).

Dużo dość mam też tras po samym mieście (dzieci szkoła, sklepy, itp).


Pytanie głównie do użytkowników tego samochodu, a widziałem, że jest kilka. Czy to ma sens?

Nie jestem jakimś elektrofilem, bardziej myślałem o jazdach z nawigacją + hybrid i pozwolić być mądrym systemowi (np: oszczędzać na końcowe odcinki w korku miejskim, itp).

jak jest z waszymi autami w takim wypadku i jeździe 140km/h? Czy ten silnik zjada dużo (zakładając, że bateria jest załadowana) w dość dynamicznej jeździe na niedużych odcinkach? (nie mówię tu o np: 200km jadąc 140km/h bo tu się domyślam, że pewnie dojdzie do 9-10l).


Czy ładując z (przy)domowego gniazdka 1 fazowego można sobie apką telefonową ogrzać pojazd na wyjazd? (czy wtedy tracimy np: 20% baterii na start?)


Pytam bo zastanawiam się czy się ładować w hybrid, czy jednak zdecydować na 330i...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale odczucia z jazdy zupełnie inne niż w 318i...

Zwłaszcza reakcja na gaz.

Po programie masz ponad 400KM i masywny Nm...

Cisza po mieście...

Jeśli zapodasz ogniwa na dach to będzie miało jeszcze większy sens.

Plus wsiadanie do ciepłego auta w zimie... w cenie.


Jednym słowem dla księgowego będzie to miało mniejszy sens niż dla fana tesli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica pomiędzy e a zwykłym i to ok 70000zł. Ile benzyny za to kupisz? A zimą klimka nie będzie chłodziła i grzała latem. Tani prąd już był.

 

W ogółe się z tym nie zgadzam, podstawowa wersja 330e wg cennika to 218k, 330i to 196k, przy czym 330e bazowo lepiej doposażone.

Dla uproszczenia rzekłbym nawet że są w podobnej cenie. 318i w ogóle nie ma sensu dla mnie kupować...

Tu nie chodzi o oszczędność do każdej wydanej złotówki, bo tak to bym chyba sobie yarisa kupił. To bardziej pytanie "czy warto kupować hybrydę na mój use case, czy olać tą ekologię, ciszę w mieście, spokój ducha w korkach, itp. czyli coś takiego właśnie jak CrocodileReggae mi odpisał częściowo (dzięki) :) Szukałem różnych opinii w necie i wiem jedno, są one zawsze skrajne.. albo "ooo ja jeżdżę za darmo, mam 2000mil i jeszcze się mi nie załączył silnik spalinowy", albo "oszukali mnie banda złodziei, miało być 2 litry a jest 6! :D


Więc chciałem spytać rodaków - jak to wygląda w naszych warunkach. Generalnie lubię hybrydy, żona ma lexusa (zwykłą non plugin)... ale "ciężko się wyprzedza rowerzystów", a tutaj taki piękny silnik i wersja 4x4. Na papierze brzmi jak ideał.

Benzyna/diesel - zrobisz 6km w zimie podrzucając dzieciaki na zajęcia to rozgrzewa silnik spalając spore ilości paliwa i dymi... a taki plugin to całość cichutko, bez smrodu... to faktycznie tak dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak głównie jeździsz do 60 km (w g20 realny zasięg na baterii to koło 50 km) ma sens jeśli masz PV na dachu i ładujesz w domu. Ładowanie z gniazdka 1 - fazowego to 6 - 8 godzin. Możesz ustawić wentylację lub klimatyzację w czasie ładowania (nie stracisz baterii bo się uzupełni), jak również podgrzać baterię przed podróżą dla zoptymalizowania jej zużycia. Jazda na samej baterii bardzo przyjemna:) na dłuższe trasy tez jest ok - zużycie paliwa nie odbiega bardzo od wersji benzynowej (przy 140 i pustej baterii koło 10 l w x3). Ogólnie, czy się opłaca zależy od sposobu użytkowania i ładowania. Jak robisz trasy do 50-60 km i ładujesz z solarów to stopa zwrotu napewno jest szybsza - nie liczyłem tego. G21 na pewno bym w hybrydzie zamówił, gdyby była dostępna, kiedy składałem zamówienie. Edytowane przez ven0m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnośnie tego linku do yt.

Lubię Pertyna, subskrybuję, cenię i bardzo często się nawet z nim zgadzam... ale on mieszka w bloku... więc co on tam w tym temacie wie!? :)

Jak mamy cytować myśli nieuczesane to lepszym autorem ponad wszelką wątpliwość będzie zamieszkały w domu Zachar albo ktoś kto 330e posiada, np Robert z tuneup:


Wykres pod koniec filmu.


P.S. opłaca to się fiat tipo albo dacia sandero... reszta to mniejsza albo większa fanaberia.

Edytowane przez CrocodileReggae
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Świeży test mówiący ze raczej nie.

Ludkom na bakier z fizyką polecam od 14 minuty i potem podsumowanie ok 19. Bezsensowny samochód ciekawostka.

 

Dawno nie sluchalem tylu GLUPOT na temat 330e co w tym "tescie" :duh:

1. Ladowanie nie trwa 8-9h a ~6h (bateria ma 12kWh, ladowanie ze zwyklego gniazda 16A)

2. Mowi, ze auto nie ma dynamiki, gdzie 330e ma <6s/setki a w miescie subiektywnie jest szybsze od 330i dzieki duzemu momentowi.

Po chipie to auto ma >400KM i <5s do setki i <17 s do 200km/h. To sa osiagi 340d/340ix

3. Spalanie 8l to bzdura (chyba ze jezdzisz 100% po autostradzie 150km/h) - ja po 10 mies i 12k km mialem srednia 5l + 5kWh/100km, ladowalem raz dziennie po pracy.

4. Pertyn wogole nie rozumie jak to auto jezdzi / jak dziala naped - nie da sie rozladowac baterii i stracic osiagow i dynamiki - przy 10% baterii auto bedzie sie doladowywac silnikiem. To auto jest ZAWSZE dynamiczne.

5. "Szarpanie silnika czy skrzyni biegow" to jakas fundamentalna bzdura :duh:

6. Silnik glosny - tez przemilcze ta bzdure

7. "Szumy kol sa skandalicznie wysokie" w trybie bezemisyjnym :duh: - no tak, jak nie slyszysz klekotu diesla czy brum brum przez glosniki 330i to slychac "nature", dokup koniecznie szyby akustyczne.


Obejrzalem 5 min i myslalem ze zwymiotuje, po takich "testach" trzeba odpoczac od internetu :shock:

 

Czy to ma sens?

Czy ładując z (przy)domowego gniazdka 1 fazowego można sobie apką telefonową ogrzać pojazd na wyjazd? (czy wtedy tracimy np: 20% baterii na start?)

To bardziej pytanie "czy warto kupować hybrydę na mój use case, czy olać tą ekologię, ciszę w mieście, spokój ducha w korkach,

 

1. Hybryda jest fajna przede wszystkim w krajach ktore maja dofinansowania - czesto jest wtedy tansza od 320d/320i

2. Bagaznik jest sporo mniejszy od ICE

3. Komfort jazdy po miescie na pradzie uzaleznia - szybko bedziesz chcial czystego elektryka (ja po 10 mies zamienilem 330e na EV)

4. Webasto dziala pieknie przez smartfona, jak masz auto podlaczone do pradu to nie zuzywa baterii, jak bedziesz uzywal webasto bez podlaczonego gniazda - bateria znika w oczach

5. 330e ogolnie jest fajne, tyle ze realne oszczednosci z tego sa nieduze (w PL) a trzeba codziennie ladowac pod domem co jest troche irytujace. Utrata wartosci moze byc spora bo hybrydy to takie male oszustwo producentow jak nie placic kar za nadmierna emisje CO2 nie produkujac jeszcze EV - za kilka lat poznikaja z rynku bo kupujac hybryde masz namiastke EV a zostaja ci wszelkie koszta i potencjalne problemy zwiazane z silnikiem spalinowym.

6. Tryb czysto elektryczny dziala tylko do 140km/h

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Świeży test mówiący ze raczej nie.

Ludkom na bakier z fizyką polecam od 14 minuty i potem podsumowanie ok 19. Bezsensowny samochód ciekawostka.

Jak w tytule ględzi i w dodatku nie przygotował się i bzdury mówi.

330e to tak naprawdę 3 samochody w jednym

-elektryk

-hybryda

-zwykły benzynowiec z podwójnym doładowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panele PV do ładowania trzeba dokupić i to w rozsądnej mocy 10kWp min. Liczyć na słoneczne lato by nagromadzić na rachunku nieco kWh, potem oszczędzać (po co prasowana koszula jak można sweterek) i już jest ekonomicznie. A za kilka lat PV do kosza? nie trzeba utylizować i zapłacić. Ekologia ekonomia co kto woli ale auta na baterie to ani jedno ani drugie, ale za to modne bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podzielę się z Wami moim doświadczeniem z użytkowania X3 w wersji 30e na dystansie 15.000 km - może się komuś przyda. Myślę że trójka będzie się z tym samym układem napędowym spisywać podobnie.

Zakup: opłacalny ponieważ przy finansowaniu CL hybrydy osiągają abstrakcyjne wartości rezydualne (zresztą kosztem benzyn- taka polityka BMW)

Osiągi: tu mam niejednoznaczne odczucia ponieważ start spod świateł jest genialny i można zadziwić nawet motocykle, ale w trasie nie jest już tak kolorowo. Powyżej setki przyspieszenia/elastyczność są przyzwoite ale bez szału (tu diesel wygrywa przyrostem mocy - gdyby ta benzyna była w wersji 250 hp pewnie byłoby super). Ogólnie może mieć na to wpływ masa auta, które jest cięższe o ok 300 kg od wersji z konwencjonalnym napędem.

Ekonomika:

- miasto do 50 km - sama radość, można jeździć tylko na prądzie, przy butowaniu miłe przeciążenia - spalanie można zamknąć w 3 l/100 km, jeżeli mieszkasz pod miastem to bateria wystarczy do 60 km w trybie auto - czyli jak butujesz uruchamiasz silnik benzynowy:) Co ciekawe nie warto jeździć na samym prądzie bo jak Ci braknie "paliwa" to i tak spalanie wzrośnie, bo się będzie doładowywać.

- drogi podmiejskie - trasy do 250 km można zamknąć ze spalaniem ok 6l/100 km, powyżej 250 km lub na pustym akumulatorze auto pali ok 8l/100 - działa rekuperacja.

- autostrada - to nie jest auto na autostradę :), lepiej kupić m340i i będzie palić mniej.

Ogólnie wg mnie schemat jest prosty, hybrydy są do miasta lub pod miasto i dojazdy do pracy. W trasie pozamiejskiej z pełnym akumulatorem palą jak diesle, z pustym jak 4-cylindrowa benzyna, na na autostradzie tyle co wysilone benzyniaki. Dodatkowo zbiornik paliwa jest mniejszy więc jak nie lubisz hot-dogów to będziesz zawiedziony zasięgiem.

Moje X3 jest typowym autem do miasta więc hybryda jest ok, ale G20 częściej "lata" w trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo km nie zrobiłem swoją 330e ale jakieś wnioski mam i porównania bo to druga hybryda plug-in którą posiadam.

W codziennym użytkowaniu z silnika spalinowego nie korzystam, zasięg jest wystarczający.

Wczoraj zrobiłem prawie 500km z kolegą który jechał A6 TDI 190KM, 80% autostrada.

Jeśli chodzi o dynamikę to A6 nie ma polotu przy każdej prędkości do 200km/h ale wiadomo różnica w mocy.

Ważniejsze jest spalanie, 330e spaliło 7,4L/100km (dane z dystrybutora więcej się nie da bez tankowania) a A6 7,8L/100km.

Nadmienię że sporą część trasy jechałem w trybie ECO-PRO w którym zdjęcie nogi w gazu wyłącza spalinę a skrzynia wrzuca "luz". Jest to denerwujące bo nie ma hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.