Jak jest z tym poziomem płynu chłodniczego

[MarMos]

Witajcie mam taki problem kilka dni temu podczas jazdy zaświeciła mi się pierwszy raz na około minutkę kontrolka od płynu chłodniczego sygnalizująca niski poziom mimo że poziom płynu sprawdzałem nie raz gdyż miałem okres nie wiem dokładnie kilku kilkunastu dni gdzie na godzinę spadły z 2 krople z niedociągniętej dobrze obejmy ale Jak to zauważyłem naprawiłem to sprawdzałem i sprawdzałem poziom zawsze był na maksimum to znaczy w moim przypadku dolna kulka na pływaku była równo z górną krawędzią króćca od korka. Fakt że mogłem popełnić błąd i kontrolować na dość ciepłym jeszcze silniku - ale dolałem około 2,5 l płynu wycieków nieszczelności nie znalazłem, odpowietrzyłem przy okazji odpowietrznikiem przy korku to znaczy nalewałem przy odkręconym odpowietrzniku przy korku aby się przez niego przelało . Jak wiadomo odpowietrznik przy korku jest mniej więcej na wysokości samego króćca korka nalewającego więc poziomu płynu już był wyższy niż maximum bo pływak nawet nie da rady się na tyle wysunąć No ale po zakończonej operacji Lustro płynu nieco opadło a pływak nadal pokazywał na zimnym maximum - i nie wiem o ile więcej niż maksimum) bo wiadomo nie da rady się bardziej już wysunąć. Bałem się że jest za dużo płynu bo sprawdzając po jeździe odcinek30 km po nocy nadal miałem na pływaku maksimum dla bezpieczeństwa odebrałem litrę i nadal mam maximum już nie wiem co robić czy odlać więcej czy próbować szukać może zapowietrzonego odcinka ?? - nie mam pojęcia, dodam że auto grzeje dobrze w kabinie, od zera stopni do normalnej temperatury pracy w połowie skali potrzebuje 6 do7 km spokojnej jazdy ( nie za dużo ? ) , później temperatura się trzyma bez żadnych wahań. Co radzicie odlewać ten płyn do momentu aż pływak zacznie pokazywać przynajmniej pomiędzy kulkami na zimnym ?

[maniek21112]

Po pierwsze po ingerencji w układ należy go prawidłowo odpowietrzyć, od zimnego silnika do momentu otwarcia termostatu (105 stopni).