Skocz do zawartości

BMW X5 45e


snajper21

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Zgadza się ale po co pisać bzdury o rzekomo zaoszczędzonych 20-30k na naprawę diesla? Znam wiele osób z dieslami, mało tego większość dużych suvow sprzedaje się w silnikach diesla w Polsce a nie znam ani jednej osoby która by musiała naprawiać jakikolwiek silnik diesla w nowym aucie. Aaa kiedyś minę jakimś dieslu chłodnicza Egejskie się zepsuła, wymienili na gwarancji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że mozna być pasjonatem nowych technologii czy ortodoksyjnym ekologiem ale żeby toczyć się na prądzie w samochodzie za 0,5mln żeby oszczedzić na zegarek? :lol:

To mi podjezdza kolegą który uzależniał tutaj zakup X5 lub X7 od tego czy zimówki się do bagażnika zmieszczą :lol: Twierdził, że drogo za przechowanie opon liczą o on nie bedzie przepłacał :lol:

 

A kto Ci każe się toczyć na prądzie żeby oszczędzić na zegarek? To hybryda, a nie 100 konny elektryk. Toczysz się w korku, to używa silnika elektrycznego. Nie toczysz się używa 6 cylindrowej benzyny i silnika elektrycznego. Hybryda polega na tym, że dostosowuje rodzaj napędu do stylu jazdy i nie jesteś niewolnikiem napędu. Elektronika wybiera ten, który będzie najlepszy na dany moment.


Jeżeli używasz auta głównie po mieście, masz swój garaż gdzie codziennie na noc możesz wpiąć to auto do prądu to jaka jest przewaga diesla w tym momencie bo nie bardzo rozumiem? Może legendarny moment obrotowy z dołu i elastyczność? Maksymalny moment 50d ma od 2000 do 3000 obrotów. 45e ma w zakresie od 1500 do 3500 obrotów. Więc w szerszym zakresie można skorzystać z tej mocy.


Może zatem osiągi diesla są lepsze i wręcz gniotą 45e? W końcu super moment i większa moc a 45e jest przecież takie ciężkie to na pewno wolne. No jakoś nie bardzo:


https://www.youtube.com/watch?v=lwSXz5geV6 - na koniec filmu jest porównanie do 50d, który był droższy w zakupie niż 45e. No faktycznie zgniótł osiągami 45e - jest 0,1 sekundy szybszy 0-100 i 2 sekundy szybszy 100-200 :D Przy czym 45e kupuje się do użytku przede wszystkim po mieście więc znaczenie ma bardziej ta 1 wartość.


Może zatem diesel jest oszczędniejszy i BMW kłamie z tym niskim spalaniem hybrydy i zasięgiem:

- tu test 100 km przejechanych po Warszawie gdzie widać jak to wygląda w codziennym użytkowaniu.


Dla wielu osób, dodatkową zachętą jest też to, że na 45e czeka się obecnie znacznie krócej niż na inne wersje napędu. Chcesz mieć auto szybciej - zamów elektryka lub hybrydę.


Czasami mam wrażenie, że na forach internetowych panuje trochę zasada - nie wiem, nie mam, to się wypowiem. Albo - jak ktoś ma inne zdanie niż ja to na pewno nie ma racji.


Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie kupuje się auta po to, żeby zadowolić ludzi na forum, tylko pod swoje własne potrzeby, szanujmy zatem zdanie innych. Szerokości! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100km przejechane po Warszawie LOL - chciałbym, żeby taki ruch był na codzień. To chyba było w głębokim lock-downie :)


Generalnie nie ma sensu taka dyskusja bo można byłoby pokazać diesla 800km na trasie vs. 45e i spalanie wyjdzie niższe a dodatkowo czas podróży duzo krótszy bo bez tankowania i może ładowania :)


Co do przyspieszenia to też naciągane bo jakbyś tak chciał 45e parę razy zrobić to szybko zbraknie prądu i już nie te czasy a i o spalniu lepiej nie mówić... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100km przejechane po Warszawie LOL - chciałbym, żeby taki ruch był na codzień. To chyba było w głębokim lock-downie :)


Generalnie nie ma sensu taka dyskusja bo można byłoby pokazać diesla 800km na trasie vs. 45e i spalanie wyjdzie niższe a dodatkowo czas podróży duzo krótszy bo bez tankowania i może ładowania :)


Co do przyspieszenia to też naciągane bo jakbyś tak chciał 45e parę razy zrobić to szybko zbraknie prądu i już nie te czasy a i o spalniu lepiej nie mówić... :)

 


Czy z pełną czy z pustą baterią 45e osiągi ma takie same.


Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że mozna być pasjonatem nowych technologii czy ortodoksyjnym ekologiem ale żeby toczyć się na prądzie w samochodzie za 0,5mln żeby oszczedzić na zegarek? :lol:

To mi podjezdza kolegą który uzależniał tutaj zakup X5 lub X7 od tego czy zimówki się do bagażnika zmieszczą :lol: Twierdził, że drogo za przechowanie opon liczą o on nie bedzie przepłacał :lol:

 

A kto Ci każe się toczyć na prądzie żeby oszczędzić na zegarek? To hybryda, a nie 100 konny elektryk. Toczysz się w korku, to używa silnika elektrycznego. Nie toczysz się używa 6 cylindrowej benzyny i silnika elektrycznego. Hybryda polega na tym, że dostosowuje rodzaj napędu do stylu jazdy i nie jesteś niewolnikiem napędu. Elektronika wybiera ten, który będzie najlepszy na dany moment.


Jeżeli używasz auta głównie po mieście, masz swój garaż gdzie codziennie na noc możesz wpiąć to auto do prądu to jaka jest przewaga diesla w tym momencie bo nie bardzo rozumiem? Może legendarny moment obrotowy z dołu i elastyczność? Maksymalny moment 50d ma od 2000 do 3000 obrotów. 45e ma w zakresie od 1500 do 3500 obrotów. Więc w szerszym zakresie można skorzystać z tej mocy.


Może zatem osiągi diesla są lepsze i wręcz gniotą 45e? W końcu super moment i większa moc a 45e jest przecież takie ciężkie to na pewno wolne. No jakoś nie bardzo:


https://www.youtube.com/watch?v=lwSXz5geV6 - na koniec filmu jest porównanie do 50d, który był droższy w zakupie niż 45e. No faktycznie zgniótł osiągami 45e - jest 0,1 sekundy szybszy 0-100 i 2 sekundy szybszy 100-200 :D Przy czym 45e kupuje się do użytku przede wszystkim po mieście więc znaczenie ma bardziej ta 1 wartość.


Może zatem diesel jest oszczędniejszy i BMW kłamie z tym niskim spalaniem hybrydy i zasięgiem:

- tu test 100 km przejechanych po Warszawie gdzie widać jak to wygląda w codziennym użytkowaniu.


Dla wielu osób, dodatkową zachętą jest też to, że na 45e czeka się obecnie znacznie krócej niż na inne wersje napędu. Chcesz mieć auto szybciej - zamów elektryka lub hybrydę.


Czasami mam wrażenie, że na forach internetowych panuje trochę zasada - nie wiem, nie mam, to się wypowiem. Albo - jak ktoś ma inne zdanie niż ja to na pewno nie ma racji.


Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie kupuje się auta po to, żeby zadowolić ludzi na forum, tylko pod swoje własne potrzeby, szanujmy zatem zdanie innych. Szerokości! :)

 

W dyskusji z Michałem proszę nie zapominać, że On ma zawsze najlepszy config ;-), hahahah

P.S - Michale jak możesz to nie skomentuj-bo wiem, że zawsze lubisz jak „twoje” jest na górze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ciekawe czy nadal będzie opłacalne ładowanie samochodu elektrycznego przy takich stawkach

https://www.bankier.pl/moto/szok-cenowy-dla-kierowcow-aut-elektrycznych-w-monachium-ceny-doladowania-rosna-o-80-procent-11145/

 

Powtarzam się ale napiszę jescze raz. System start/stop, egr, filtry gpf i dpf, uklad scr, akumukatory phev, dziwne oprogramowanie silnikow i skrzyń biegow utrzymujace zbyt niskie obroty silnika i powodujące zwlokę przy dodaniu gazu ( grupa VW i inne), oleje 0w-20, wodne lakiery, wysilone silniki o malej pojemności - to wszystko nie jest tworzone z myślą o użytkowniku i jego oszczędnościach! Trzeba za to zapłacić więc samochody są droższe a producenci mając zredukowane kary bądź omijając ekologiczne restrykcje mogą dzięki temu sprzedawać dalej samochody w niewiele zmienionej formie. Oczywistym jest, że lepsza jest benzyna bez elektryki, diesel bez scr i egr i silnik 6 cylindrowy od 3 cylindrowego. Gdyby nie nowe normy emisji nikt nie wpychałby akumulatorów, szczególnie przy ich technicznym zacofaniu do wspołczesnego samochodu! Przecież nawet oferowane zasięgi na prądzie w przypadku PHEV jakoś dziwnym trafem pokrywają się z dystansem jaki musi pokonać samochód w teście WLTP. Reszta to marketing. Nie widzicie tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie chce zaczynac wojenek ideologicznych bo to offtop, ale warto rozwazyc rozne aspekty szeroko rozumianej "ekologii"

https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php?title=Population_statistics_at_regional_level/pl&oldid=321669


"W ciągu ostatnich 50 lat oczekiwana długość życia w chwili urodzenia zwiększyła się średnio o około 10 lat w całej UE, przede wszystkim dzięki poprawie warunków społeczno-gospodarczych i stanu środowiska oraz podniesieniu jakości opieki zdrowotnej i leczenia."

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ciekawa tabelka

Pl_fig03.svg


Produkcja pyłów które odpowiadają za najwiecej zgonow dla transportu jak i energii jest praktycznie taka sama. Jeśli zamienimy ropę na baterie bilans praktycznie będzie taki sam. W gratisie dostaniemy jeszcze zwiększone ilości emisji siarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie, jak przyjdzie na to czas ( w niektorych krajach juz przyszedł) to koniec ery samochodow spalinowych bedzie osiagniety za pomocą podatkow. Roczny podatek drogowy od diesla i benzyny i zwolnienie dla elektrykow. Podwyzka akcyzy na paliwa i obnizka na prad w ładowarkach i wiele innych rozwiazań. Narazie to jednak ciągle początki rewolucji i przerzucanie kosztów ( przynajmniej w krajach takich jak Polska) na klienta. No bo jakie mamy benefity z jazdy elektrykiem? Darmowe parkowanie i bus pas :lol: Jakie mamy benefity z jazdy PHEV? Żadne! Ekologia w polskim wydaniu? Żeby jeden kierowca zaoszczedził takiej Warszawie spalenia kilku litrów benzyny to drugiemu na Śląsku spalą tonę węgla i jeszcze mu się droga zapadnie i ściany w chacie popękają z powodu szkód górniczych. Na koniec zużyte baterie zakopie się gdzieś w beczkach w ziemi albo wywiezie do krajów trzeciego świata.

Chyba większym problemem ekologicznym miast od spalania przez nowoczesne diesle i benzyny ( Euro 5 i 6) paliw płynnych jest pył

z setek tysięcy scierających się opon i klocków hamulcowych. Tutaj jednak nic się z tym nie robi bo trudno zarobić na rozwiązaniu tego problemu a być może problem jest nierozwiązywalny bez ograniczenia ruchu.

Staram się więc podchodzić do tematów elektrycznych z dystansem i zanim będę woził kilkaset kilo "ekologicznych" baterii i jeszcze za to sam płacił to chcialbym się pocieszyć motoryzacją w tej, co by nie mówić, pięknej i emocjonującej formie jaka przez ostatnie lata była i nadal jest jeszcze dostępna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich emocjonujących się elektrykami.


Wyczytałem ostatnio, że trudno te auta się gaszą :-(

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/pilne-statek-felicity-ace-wciaz-plonie-winne-sa-auta-elektryczne/s1pvr38


Strażacy występują już o zakaz trzymania takich aut w garażach. A więc: gniazdko w garażu a auto na zewnątrz - paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jakie mamy benefity z jazdy PHEV?

Nie do konca tak jest :D Masz obnizona akcyze o polowe dla silnikow powyzej 2 litrow a to przy drozszych autach calkiem spora roznica :D Spojrz sobie np na ceny cayenne standard 340KM oraz hybrid 480KM. Cena po doposazeniu jest praktycznie taka sama i to wlasnie dzieki roznicy w akcyzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pytanie do posiadaczy BMW X5 45e.

Jak wielu z Was wybralo hybryde glownie ze wzgledu na lepsza dostepnosc/krotszy czas oczekiwania na auto w porownaniu do wersji czysto spalinowych?

Czy byl to koronny argument, czy bardziej przewazaly jednak inne kwestie np. lepsze finansowanie/wartosc rezydualna, lepsza dynamika po miescie, oszczednosc na paliwie ze wzgledu na male pokonywane dystanse na codzien czy zainstalowana fotowoltaike i probe przesiadki na "ekosystem" elektryczny, ciekaowsc nowego napedu etc etc


Innymi slowy - pytam, czy producent prioryteryzujac czas dostaw hybryd (np ze wzgledu na kary za emisje CO2) mial realny wplyw na Wasz wybor w salonie.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo szukałem hybrydy, taki kaprys. Zdecydowanie nie ekologia jeśli prąd mam z węgla a nie mam paneli na dachu i nie szukałem oszczędności. Chcę po cichu wyjeżdżać z garażu (w domu jednorodzinnym słychać hałas z garażu, szczególnie wydechu ;)

Dodatkowo w tygodniu większość tras mam krótkich, cześć z nich w korkach. Planuje jeździć w trybie hybrydowym.


Lepsza dostępność i krótszy czas oczekiwania dostałem w gratisie. Auto ma być szybciej niż potrzebuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z Was ma swoje argumenty i dyskusja powinna być merytoryczna.

Ostatnio przeczytałem taki artykuł

https://300gospodarka.pl/analizy/nawet-w-polsce-samochod-elektryczny-emituje-mniej-co2-niz-inne-auta-wiemy-bo-sprawdzilismy


Oczywiście: elektryk jest ekologiczny, ale artykuł nie uwzględnia czynników takich jak choćby utylizacja baterii czy jej koszt wymiany/wytworzenia. Ten jest znaczący.

Jeśli będzie więcej OZE to i samochód będzie emitował mniej do atmosfery (w bilansie).

Niemniej: era elektrycznych samochodów na dobre wkracza w nasze życie i póki co nie zapowiada się aby ktoś coś w tej materii zmienił. Może wodór będzie tzw game-changer, ale widząc po tym co brat mówi z DE to jest to nadal śladowa ilośc pojazdów plus dość wysokie koszty eksploatacji.


Nie uważam też, że nowoczesne diesle czy benzyny są złe pod kątem ekologii czy awarii (są dość zaawansowane ale technologia ta jest już dopracowana), dlatego póki co cieszę się motoryzacją w klasycznym wydaniu :)

Na wodór, elektryka czy PHEV przyjdzie jeszcze czas.


PS.

Kolega ma od roku GLC 350e (PHEV) - do dzisiaj nie powiedział mi ile ten samochód spala benzyny w trasie (autostrada), tylko opowiada mi jak bezszelestnie porusza się po mieście.

Jak jedzie na dalsze wakacje (narty/ferie/urlopy) to dziwnym trafem na ten czas wymienia się z bratem za VW Touareg w dieslu....

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie dyskusja na temat oszczędności i spalania przy zakupie BMW X5. Samochód kosztuje 400 000 zł, czyli traci na wartości w pierwszych 5 latach ok. 40 tys. zł /rocznie - czyli ok. 6600 litrów paliwa rocznie, a tu są rozważania czy spali 3 litry więcej czy mniej. Jeżeli chciałbym zaoszczędzić to kupiłbym samochód za 200 000 zł i miałbym na paliwo do końca mego życia.


Kupuję samochód za 400 tys. , gdyż lubię komfort i ciszę podczas jazdy, a czasami chciałbym pobawić się przyspieszeniem.

Z uwagi na powyższe wybrałem 45e plug in hybrid. Jeżdżę dużo po mieście więc używam elektryka i mam kompletną ciszę w samochodzie. Jak jadę w trasę, to z benzyną jest dużo ciszej i mam mildhybrid z większym spalaniem, co mnie kosztuje dodatkowo 15zł/100km . Jak chcę pobawić się przyspieszeniem to mam 400KM i 600 Nm, co pozwala mi przyspieszyć do 100km/h w 5,6s , czyli lepiej niż 40i lub 40d.

Poprzednio wiele lat jeździłem dieselami, głownie z powodu uzyskiwania maksymalnego momentu obrotowego już przy 1500 obrotów silnika, co dawało doskonała dynamikę jazdy, a nie z powodu mniejszego spalania i oszczędności.


Podsumowując: zakup hybrydy ładowanej z gniazdka to chęć komfortu, a nie ekologii ( prąd jest z węgla), a zacznę oszczędzać, jak nie będzie mnie stać na samochód za 400 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

https://zeperfs.com/en/duel8233-7915.htm


Ale tutaj w X5 45e nie dostajemy lepszych osiagów (jak w Porsche) w przypadku wyboru PHEV vs 40i. Za ten komfort jazdy na prądzie placimy niskim zasięgiem w trasie i wysoką masą pojazdu.

Wszystkie argumenty już tutaj padły. Kto stoi przed wyborem ma pelne spektrum opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie dyskusja na temat oszczędności i spalania przy zakupie BMW X5. Samochód kosztuje 400 000 zł, czyli traci na wartości w pierwszych 5 latach ok. 40 tys. zł /rocznie - czyli ok. 6600 litrów paliwa rocznie, a tu są rozważania czy spali 3 litry więcej czy mniej. Jeżeli chciałbym zaoszczędzić to kupiłbym samochód za 200 000 zł i miałbym na paliwo do końca mego życia.


Kupuję samochód za 400 tys. , gdyż lubię komfort i ciszę podczas jazdy, a czasami chciałbym pobawić się przyspieszeniem.

Z uwagi na powyższe wybrałem 45e plug in hybrid. Jeżdżę dużo po mieście więc używam elektryka i mam kompletną ciszę w samochodzie. Jak jadę w trasę, to z benzyną jest dużo ciszej i mam mildhybrid z większym spalaniem, co mnie kosztuje dodatkowo 15zł/100km . Jak chcę pobawić się przyspieszeniem to mam 400KM i 600 Nm, co pozwala mi przyspieszyć do 100km/h w 5,6s , czyli lepiej niż 40i lub 40d.

Poprzednio wiele lat jeździłem dieselami, głownie z powodu uzyskiwania maksymalnego momentu obrotowego już przy 1500 obrotów silnika, co dawało doskonała dynamikę jazdy, a nie z powodu mniejszego spalania i oszczędności.


Podsumowując: zakup hybrydy ładowanej z gniazdka to chęć komfortu, a nie ekologii ( prąd jest z węgla), a zacznę oszczędzać, jak nie będzie mnie stać na samochód za 400 tys.

 

Na jakiej podstawie piszesz, ze 0-100 w 45e jest lepiej niz w 40d?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........... a czasami chciałbym pobawić się przyspieszeniem.........


Z uwagi na powyższe wybrałem 45e plug in hybrid. Jeżdżę dużo po mieście więc używam elektryka i mam kompletną ciszę w samochodzie. Jak jadę w trasę, to z benzyną jest dużo ciszej i mam mildhybrid z większym spalaniem, co mnie kosztuje dodatkowo 15zł/100km . Jak chcę pobawić się przyspieszeniem to mam 400KM i 600 Nm, co pozwala mi przyspieszyć do 100km/h w 5,6s , czyli lepiej niż 40i lub 40d.

...........

 

W pełni rozumiem osoby, które kupują 45e bo np.: mało jeżdżą i to głównie w mieście, mają FV na dachu, to kolejne auto w rodzinie, chcą być proekologiczni, korzystają z niższej akcyzy, etc.


Ale jeśli moim celem byłaby frajda z jazdy i chęć pobawienia się przyspieszeniem to akurat w przypadku 45e to moim zdaniem trochę kulą w płot - przy szybszej i dynamicznej jeździe ten silnik elektryczny to tylko balast dodatkowy, gdzie większa moc nie przekłada się w zasadzie na żadne polepszenie osiągów z racji większej masy i dla frajdy z jazdy zdecydowanie poszedłbym w 40d/40i.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakty są takie, że na live testach z GPS różnym dziennikarzom wychodzi 5,2....

Zupełnie nie rozumiem tego hejtu hybrydowego. Ja mam hejt na drogie auta z głośnymi wydechami, bo mi dziecko się budzi na spacerze :P :P :P i to jest realny powód niechęci. Pamiętajmy też, że centra miast ( na zachodzie już, a u nas powoli) zamykają się na spaliniarzy, bo nie po to masz apartament w centrum miasta, by za free ktoś wjeżdżał i smrodził swoim podmiejskim dieslem lub V8, albo parkował pod mieszkaniem zastawiając ulicę.

Podobają mi się Wasze wszystkie auta, ale na parkingu na autostradzie, nie pod moim mieszkaniem, gdzie chcę mieć cicho i przyjemnie i jak już używać auto to cicho i przyjemnie. Benzynę jednocześnie można mieć na dłuższe trasy i taka jest idea hybrydy. Do tego dochodzą oszczędności z tym związane ( w cywilizowanych krajach), ale o tym już nie mówię, bo to gorący temat :D

Podsumowując ja bym nie zamówił hybrydy mieszkając na wsi 100 km od miasta gdzie pracuję, albo dużo jeżdżąc po autostradzie, czy szybko jeżdżąc po zakrętach. Nikt tu nie mówi, że hybryda jest lepsza w tym od lżejszej benzyny czy diesla z jego momentem.

Edytowane przez hubs89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.