Skocz do zawartości

Co ile wymieniacie samochód


Jac3kBMW

Rekomendowane odpowiedzi

Dokladnie. A co to jest 35k za skrzynie czy remont. To raptem 5-10% wartosci samochodu. Za dobra sztuke ludzie zaplaca duzo. Wiem bo kilka takich ostatnio sprzedalem i to w PL.

KumatyWujku ja nie jestem bogaty, a garaz mam na 6 samochodow, a tych ktorych znam to ich garaże sa wielkosci magazynu, czasami kilku poziomowe wiec nie przejmuja sie kartonami zony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Moderatorzy
Zarejestrujesz jako zabytek i po problemie, a co do dostepnosci czesci to wlasnie jak bedziesz mial sprawna/kompletna sztuke to bedzie warta krocie nawet jak ma stac tylko w garazu u kolekcjonera. Pamietaj, ludzie bogaci zyja inaczej :wink: :D

 


ty myslisz ze jak ktos jest "bogaty" to moze sobie pozwolic na kupno skrzyni uzywanej za 35000zl i 50000zl na remont silnika do auta ktore "nabiera" wartosci w garazu i wkurza zone ktora potrzebuje trzymac tam kartony?

najbardziej bogaci w zadnym wypadku nie bede wrzucac kasy w "klasyka" bo potrafia liczyc

oni juz mieli takie porsche 20-30 lat temu i wkurzalo ich na codzien dlatego dzis jezdza tegorocznym modelem na gwarancji fabrycznej

ci "bogaci" o ktorych piszesz to nie daja nawet 50zl dla sprzataczki w hotelu podczas podrozy sluzbowej :roll:

zapytaj takiego "bogatego" czy w jego domu garaz jest na tyle duzy ze moze pomiescic 2 x g31 lub bmw 7 i mercedesa G :mrgreen:

 

Co za bzdury :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja :D trzeba zacząć od definicji osoby bogatej, dla jednego będzie to osoba którą stac wziąć nowe 318i w leasing, a dla innej będzie to ktoś kto ma majątek o wartości minimum 10mln PLN a może i EUR. Każda z tych osób będzie mieć inną skłonność do kupowania aut i innej wielkości garaż :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych czasach z milionem na koncie to na 100% nie jest bogaty - znaczy, że na fajną furę nawet nie ma .

Bogaty w tych czasach to nie korzysta z usług linii lotniczych, tylko lata własnym Gulfstreamem.

http://images.spritmonitor.de/1244128.png - ekologia pełną gębą :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla jednego jest sufitem, dla drugiego jest podłogą.

Kim jest człowiek bogaty? Chyba taki, ktory jest już na wczesnej emeryturze, tj. pracuje i zarabia, bo chce i ma środki do końca swego życia - utrzymujac MOCNO ponadprzeciętne standardy. ; )


Kiedyś, gdy pracowałem na etacie, moja żona zobaczyła, ze na konto przychodzi mi wypłata 15k - powiedziała mi, ze ma bogatego męża. Żaśmiałem się. Pewnie większośc kolegów tutaj wie o co chodzi. :)


Wśrod bogatych bylem nędzarzem. W skrócie.


Teraz sytuacja jest inna, własna firma i wieksze dochody, ale majątku milionera nie widać, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię tego określenia "bogaty". Przecież samo bogactwo nic nie znaczy - zauważcie, że nawet ciężko jest nam tu ustalić, od jakiej kwoty jest się "bogatym" - bo zwyczajnie nie ma takiej kwoty samej w sobie, to subiektywne i... abstrakcyjne. Bo bogactwo to nie tylko kasa i kasa. Dla mnie "bogaty" to ten, kto ma dach nad głową, wystarczające dochody na realizację marzeń (to oczywiście subiektywne) i nie tyra od świtu do nocy, tylko żyje spokojnie, podróżuje kiedy chce i jak chce. I przede wszystkim ma kochającą rodzinę, przyjaciół, spełnia się w życiu, jest zdrowy, itd... To człowiek szczęśliwy. No bo jak nie możesz związać końca z końcem i masz długi, to szczęśliwy raczej nie jesteś...


Ale jedno jest pewne - zawsze najlepiej jest być pięknym, młodym i bogatym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogatym jest osoba która jest w stanie zarobić (pomnożyć) - a nie ten co ma na koncie. Czasami emerytki mają więcej na koncie niż nie jeden właściciel firmy. Bogactwem jest umiejętność zarabiania jeden będzie piłkarzem i jak debil będzie kopał w skórzany worek, a drugi wymyśli appke, a jeszcze jeden wymyśli szczepionkę, a trzeci będzie sprzedawał majtki.

Dlatego bogactwem tylko umiejętność i nic więcej. Resztę to już rzecz względna. Czy 1 PLN/Euro/dolar to dużo czy mało. Uważam że to bardzo dużo. To jest ogromna kwota. Nie jeden stracił miliony przez brak owego 1 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogatym jest osoba która jest w stanie zarobić (pomnożyć) - a nie ten co ma na koncie.

 

Zarabia każdy. Nieliczni maja majątek (kasa, ruchomości, nieruchomości).


Jeden bogaty czlek powiedział, że jeśli nie jesteś w stanie wystawić czeku na milion dolarów od tak - w tej chwili - to jesteś [BAD] a nie milioner. I to bym w pewien sposób powiązał z bogactwem, jednak trzeba powiedzieć sobie szczerze, że w dzisiejszych czasach milion (w naszym przypadku PLN) to żadne bogactwo.


Co z tego, że zarabiasz - pytanie co sie stanie, gdybstracisz płynność finansową? Ile miesiecy przeżyjesz? Bo jak nie dluzej niz kilka miesiecy, to tak naprawdę jesteś przecietnym czlekiem, którego od bankructwa dzieli kilka wypłat.


Jesli nie masz zabezpieczenia finansowego do końca żywota, jesli nie zarabiasz dla frajdy - a nie dlatego, że musisz - to jesteś [BAD] a nie bogaty.


Oczywiscie możemy tutaj pisac swoje definicje bogactwa - duchowego itd, ale Pany, nie kimbinujmy.


It's all about the money.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robił ktoś z Was ostatnio przegląd ofert leasingowych? które banki mają najniższe oprocentowanie?

Znajomy brał ostatnio G30 to bmw dało mu ofertę 109% na 4 lata. Nie wiem jaka wpłata wstępna.

Pamiętam, że ja jak ostatnio kupowałem auto to mleasing przy wpłacie wstępnej 40%, na 3 lata zaoferowali mi 103% 2015r

Bratu w Audi proponowali finansowanie 101% :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

ty myslisz ze jak ktos jest "bogaty" to moze sobie pozwolic na kupno skrzyni uzywanej za 35000zl i 50000zl na remont silnika do auta ktore "nabiera" wartosci w garazu i wkurza zone ktora potrzebuje trzymac tam kartony?

najbardziej bogaci w zadnym wypadku nie bede wrzucac kasy w "klasyka" bo potrafia liczyc

oni juz mieli takie porsche 20-30 lat temu i wkurzalo ich na codzien dlatego dzis jezdza tegorocznym modelem na gwarancji fabrycznej

ci "bogaci" o ktorych piszesz to nie daja nawet 50zl dla sprzataczki w hotelu podczas podrozy sluzbowej :roll:

zapytaj takiego "bogatego" czy w jego domu garaz jest na tyle duzy ze moze pomiescic 2 x g31 lub bmw 7 i mercedesa G :mrgreen:

 

Chyba nie stałeś nigdy obok "bogatego" ;)


W mojej najbliższej okolicy - facet kupił sobie nowe Cayenne, obok posiadanej Panamery i paru innych zabawek, bo mu było potrzebne "coś" do wożenia na lawecie aut z kolekcji do renowacji, jakie sobie odkłada w magazynie (masa aut, w tym legendy PRL w stanie jak z fabryki). Trzeba mieć fantazje.


Ja jestem "biedakiem", ale nie było mi szkoda jechać po E60 M5 wystawione za 200k i włożyć w niego na pakiet startowy 15% weartości auta, żeby była żyleta. Jak padnie motor, to go zmienie, jak padnie skrzynia, to ją wymienię, a tymczasem zabieram się za poszukiwania M5 F10 w podobnym, idealnym stanie i przebiegu do 50k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie było mi szkoda jechać po E60 M5 wystawione za 200k i włożyć w niego na pakiet startowy 15% weartości auta, żeby była żyleta. Jak padnie motor, to go zmienie, jak padnie skrzynia, to ją wymienię, a tymczasem zabieram się za poszukiwania M5 F10 w podobnym, idealnym stanie i przebiegu do 50k.

 

:cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.