Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, czy jest jakaś konkretna procedura/sposób montażu silniczka (wkręcenia na półksiężyc) czy wystarczy go założyć obojętnie jak i sam zaadoptuje się do skrajnych położeń?
Opublikowano
Jeśli wszystko działało poprawnie przed demontażem tego silniczka to wystarczy go zamontować i po tym włączyć zapłon (bez uruchamiania silnika) na kilka sekund. Słychać jak VVT "obleci" zakres i będzie OK.
Opublikowano
Tak, wszystko było OK. Właśnie wyleciała pokrywa zaworów i czekam na uszczelkę. Silniczek jak dobrze pamiętam był po środku półksiężyca, ale tak jak mówisz czujnik powinien sam ustawić go we właściwej pozycji.
Opublikowano
Teoretycznie powinno się zrobić przed demontażem ustawienie w pozycji do demontażu i później przyuczyć je do pozycji roboczej, wszystko jest w ista.
Opublikowano
Teoretycznie powinno się zrobić przed demontażem ustawienie w pozycji do demontażu i później przyuczyć je do pozycji roboczej, wszystko jest w ista.

No właśnie, teoretycznie, a nawet praktycznie tylko, że znajomy zlokalizował wyciek i bez uprzedzenia zdjął dekiel, a teraz pyta mnie czy to się samo ustawi :shock: Jak dobrze pamiętam, to sposób wkręcenia ślimaka nie miał większego znaczenia, bo skrajne położenia skalibrują się po pierwszym zapłonie.

Opublikowano
Kilka razy wyjmowałam silniki VVT z n62. Po ponownym montażu nidgy nie było problemów - samo się ustawiało. Jest jakaś procedura (niby) z wciśniętym pedałem gazu. Gdzieś to znalazłem ale nic innego nie wnosiła.
Opublikowano

Podejrzewam że chodzi o to że przy demontażu silniczki przekręcają wałek mimośrodowy do pozycji w której najmniej prężą na wałek, bo bez tego jak się odkręca silniczek to wałek wypycha je mocno do góry, a po montażu procedura adaptacji powoli kręci nimi od min do max wtedy wyznacza skrajne położenia wałka. Owszem po przekręceniu kluczyka też się adaptują silniki ale jest to dość gwałtowne.


Po coś wymyślili tą procedurę a że mało kto ją stosuje to już inna bajka. Mało jest mechaników znających te silniki. Ja nie chwaląc się znam je do ostatniej śrubki.

Opublikowano


Mało jest mechaników znających te silniki. Ja nie chwaląc się znam je do ostatniej śrubki.

 

Dobrze wiedzieć :8) Dla mnie po przesiadce z M62 to trochę wyższa technologia, nie tyle w działaniu co w skomplikowanej elektronice, ale jakoś się już odnajduje po wielu miesiącach boju :)

Opublikowano

Oooo, jeśli jest specu od tych silników to fajnie bo mam kilka pytań... a faktycznie mało kto je dobrze ogarnia :-)

Trochę się "bawiłem" górą - wymiana uszczelniaczy zaworowych, uszczelek, valeypan...


Tak przy okazji zapytam:

W n62 rozrząd ustawia się na przyrządy nakładane na wałki. Jakie może być maksymalne uniesienie jednej stopki przyrządu ponad krawędź głowicy aby jeszcze bez jakiś konsekwencji dało się ponownie ustawić rozrząd "na zero".

Wiadomo, w miarę pracy naciągają się łańcuchy. Jak po jakimśtam przebiegu nałożymy na wałki przyrząd to z racji na wyciągnięcie łańcucha jedna strona nie dojdzie do głowicy będzie brakowało np. 1-2mm, można poluzować vanosy i dokręcić je tak jakbyśmy ustawiali rozrząd od nowa ale wiadomo, bez końca tak robić się nie da.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.