Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć Wszystkim,


Chciałbym poradzić się prawdziwych specjalistów marki na temat wentylacji skórzanych foteli. Jestem w trakcie zmiany mojego 330i na 620d, co wiążę się m.in. ze zmianą foteli na skórzane. W tym modelu skóra jest obowiązkowa i nie ma możliwości zamiany na materiał. Naczytałem się sporo na ich temat i potrzebie ich wentylacji. Głównym argumentem jest to, że latem samochód pozostawiony na słońcu dodatkowo się nagrzewa i siedzenie na gorącej skórze jest wyjątkowo niekomfortowe. Słyszałem więcej głosów przeciw niż za brakiem wentylacji w skórzanych fotelach.


Samochód garażowany, więc pytanie do Was wszystkich - czy wentylacja w skórzanych fotelach to absolutna konieczność?


Z góry dzięki za wsparcie niespecjalisty.

Opublikowano
Cześć Ponta! Dzięki wielkie za dopowiedź. Podobna dość do opinii mojego dobrego znajomego, który również stawia na klimatyzację w tym temacie. Przy garażowanym samochodzie podobno problem nagrzewających się foteli staje się mniej dokuczliwy. No chyba, że ktoś jeszcze się wypowie inaczej :)
Opublikowano

Wg mnie wentylowane stołki nie wyeliminują problemu nagrzanego auta bo pchają powietrze spod fotela, które jest tak samo ciepłe jak cała reszta. No może troszkę chłodniej bo tam są też nawiewy.

Natomiast jak jedziesz długą trasę i klimatyzujesz wnętrze to na normalnym fotelu wysiadasz z mokrymi plecami a z wentylacją znacznie mniej albo wcale.

Jeśli kupowałbym nowy samochód nie byłby to dla mnie pierwszy wybór ale gdyby zostało trochę budżetu na dobicie konfigu to pewnie bym to zrobił. Zdecydowanie bardziej cieszy grzany stołek albo aktywny tempomat.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
też się nad tym zastanawiałem, ale ponoć głośne są i mało wydajne - bo to tylko wentylacja...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Z mojego doświadczenia (4 BMW ze skórzanymi stołkami) powiem Ci (Wam), że nagrzewanie się skóry podczas postoju to żaden problem. Jeżeli jest na tyle gorąco, że skóra się nagrzeją to i tak przed ruszeniem z miejsca musisz schłodzić wnętrze klimą bo zasłabniesz w aucie ;-)

Problem jest inny - w sierpniu, kiedy jedziesz w Toskanii pomiędzy winnicami a słońce daje tak mocno, że klima ledwo wyrabia, skóra na stołku zaczyna parzyć i klei się do dupy i pleców. Szczególnie jeśli jeździsz w krótkich gaciach. I wentylowane fotele bierze się właśnie po to aby podróż była komfortowa od początku do końca a nie tylko na starcie. Zakładam, że skoro 620d to pewnie walicie miliony kilometrów autostradami (chyba inaczej się takiego auta nie kupuje) i w mojej opinii jest to jedna z najprzydatniejszych opcji. Jeśli można zapytać - na jakie dodatki ją zmieniliście?

  • 3 lata później...
Opublikowano

Hej, a ja nie mam wentylacji foteli i w ogóle tego nie odczuwam. Tzn nigdy nie miałem więc może nie wiem że jest to super, ale skóra mnie nie parzy ani nie przyklejam się do niej;)

A co do 620d to się wypowiem jako temat poboczny. Mam i nie robię miliona kilometrów autostradami. Robię 30k na rok. Oczywiście wolałbym mieć sześć cylindrów, ale w momencie zakupu nie było mnie na to stać. A z jazd 630i vs 620d wybrałem zdecydowanie diesla.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.