Ciężki rozruch po zimnej nocy, falujące obroty

[MrWiskey]

Witam wszystkich piszę z problemem ciężkiego rozruchu po zimnej nocy.

Pacjent BMW E60 2006r, silnik 2.0 m47, skrzynka 6hp19

Po zimnej nocy (temp spada ponizej 5 stopni) wystepuje ciezki rozruch + falujące obroty.

Sprawdziłem juz praktycznie wszystko co się dało ale niestety nic to nie pomogło.

1. Wtryski regenerowane we wrzesniu ale tez podlozyłem i zakodowałem z innego samochodu

2. Wymiana filtra paliwa + czyszczenie pompki w baku

3. Podlozenie pompy wysokiego ciśnienia + wymiana czujnika na niej na nowy Boscha + wymiana czujnika na listwie z tyłu

4. Odpalanie bez przepływomierza

5. Wymiana świec na nowe Boscha + podłożenie sterownika swiec na nowy Beru oraz na oryginal

Byłem u znajomego, powiedział że wszystkie korekty są dobre i on sam nie wie co to moze być...

Drugim problemem jest gasnący zimny silnik po wrzuceniu R/D. Po paru razach, gdy się zagrzeje wszystko jest okej. (Regeneracja konwertera w sierpniu)

Niestety te zabiegi nic nie dały, dlatego zwracam się z pytaniem do was. Czy ktoś może mial z czyms takim doczynienia? Ewentualnie ktoś może poradzić lub zna kogoś kto sobie z tym poradzi?

Najgorzej jest tylko rano gdy temp spadnie ponizej 5 stopni, pozniej już jest wszystko okej.

Filmiki ukazujące co się dzieje

https://drive.google.com/folderview?id=16vuEkkXc9oDhJAaWwhyeVwn4YIkLDBLw

[kkx5]

Ciezkie odpalanie powiedzialbym swiece/modul. Gasniecie na d/r powiedzialbym konwerter. Wszystko bylo robione wiec albo jest to zle zrobione/sprawdzone albo nic nie wiem :D Edytowane 11 Listopada 2020 przez kkx5

[MaciejBMW78]

Podepnij rano pod kompa i sprawdź temperatury podawane przez czujniki.

Być może któryś przekłamuje.

pozdrawiam

[MrWiskey]

Sprawdzone i porównane z tym samym motorem w e90 ale rowniez z 3.0 z e60. Żadnych można powiedzieć różnic

[MaciejBMW78]

Pisałem o czujnikach temperatury ponieważ znam przypadek z autopsji, że niezależnie od temp zewnętrznej czujnik temp płynu pokazywał powyżej 20 stopni mimo że było dużo zimniej. Do +5 było jako tako z odpalaniem ale poniżej to był koszmar. Silnik odpalał w bólach ale nie można było jechać. Musiał się

zagrzać i wtedy było ok.

Pozdrawiam