Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest tak trwały i dobry, że jest tani, bo go nikt nie kupuje. Drogie są silniki które się psują i padają bo jest na nie popyt

Opublikowano

Jeśli komuś brakuje cyferek to AC Schnitzer coś takiego proponuje do m340d. 
W mojej 30d ostatnio zdecydowałem się na zwykły program z 265 na +\- 310km plus stage 2 skrzyni biegów i wydajniejszy intercooler. 
Seria była wystarczająca,ale teraz jest naprawdę ogień i auto wydaje się jakby ubyło mu parę kg. Napęd rwd zupełnie nie przeszkadza ani nie powoduje szybszego bicia serca. 

 

Opublikowano

To box, ale nie oszukujący sterownika tylko wydłużający czas wtrysku, podpięty pod każdy wtrysk i jeszcze 3 miejsca. Nie słyszałem ani nie czytałem narzekań nigdy w odróżnieniu od standardowych boxow

Opublikowano

Podsumowując temat - pozostaje czekać aż diesle w końcu przejmą świat motorsportu 😍

Oh tak, w Le Mans już są i jest tylko jeden główny powód, spalanie.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Z tym spalaniem to nie jest taka oczywista sprawa 😁

W tym roku wybrałem się moim G21 M340i na road tripa do Szwajcarii i do Włoch. 2 osoby i auto zapakowane po korek. W PL i Czechach jazda +10kmh względem przepisów natomiast Szwajcaria, Austria i Włochy to już przepisowo. Jazda autostrada w trybie Eco, krajówkami zazwyczaj w comforcie, sport włączany był na przełęczach. 

Wynik jak na załączonym obrazku poniżej 20240912_173142.thumb.jpg.a9dea73e5e8a7ae8e5edfa8400a7a4e6.jpg

Opublikowano
W dniu 1.10.2024 o 14:22, maxox napisał(a):

Poza tym, przy moim stylu jazdy to będzie spalanie 8 w dieslu i 12 w benzynie, czyli 28 tys oszczędności na 100tys km. To jakby co to mnie stać na cały drugi silnik 40d po 100 tys 😛

Różnica średnio wychodzi 2L/100km, a nie 4. Jak pogonisz diesla, to nie licz, że nic nie spali. Wiem to z własnych doświadczeń, a spalanie w 340i mam od nowości 9,8L/100km, co uwazam za bardzo dobry wynik, zważywszy, że sporo autem kręcimy się na miejscu. W trasie można zejść poniżej 7, ale normalnie jadąc i nie patrząc, ile spali to w zależności wynik pomiędzy 8-9L

Nie jestem przeciwnikiem diesla - już to pisałem, równie świetne auto, gdybym tym latał głównie po trasach, na pewno wziąłbym 340d.

A licząc różnicę 2L na 100km, to po 100.000km wychodzi mi różnica tylko około 12.000zł więcej przy benzynie. Liczyłem dokładnie. Bo rozważam X6 - i tu mam dylemat, który motor - 40d czy 40i. Biorąc pod uwagę, że 40i jest tańszy od 40d o 20tyś zł, to już 40i robi się sensowne, choć diesel do tego auta pasuje idealnie.

Opublikowano

X6 to nie 3, będzie palić i nie będzie jechać z tą benzyną. Ja jeździłem nią i na pewno nie paliła by u mnie 9.8

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Mandus Po tym co @Sirkamilo99 napisał Twoja teoria 2 litrów trochę mi się nie klei, 750d Włochy 3 dorosłe osoby pełny bagażnik średnie 6,3l, grzałem znacznie powyżej limitów z aplikacją na fotoradary i jak jakiś rajdowiec obcokrajowiec (włochy/austria/czechy) wyprzedził więc miałem szybkiego przewodnika, comfort plus żeby była bujanka na dziurach żadnego eco pro. Nie ma bata żeby 40i spaliło przy takiej jeździe tylko 8,3l.

  • Lubię to 1
Opublikowano
9 godzin temu, Markok napisał(a):

@Mandus Po tym co @Sirkamilo99 napisał Twoja teoria 2 litrów trochę mi się nie klei, 750d Włochy 3 dorosłe osoby pełny bagażnik średnie 6,3l, grzałem znacznie powyżej limitów z aplikacją na fotoradary i jak jakiś rajdowiec obcokrajowiec (włochy/austria/czechy) wyprzedził więc miałem szybkiego przewodnika, comfort plus żeby była bujanka na dziurach żadnego eco pro. Nie ma bata żeby 40i spaliło przy takiej jeździe tylko 8,3l.

Ale nawet jadą bardzo dynamicznie w trasie do zrobienia poniżej 10l co jest rewelacją. Jak się chce to poniżej 7l a to już przy tych osiągach kosmos. Na spokojnej trasie pali tyle co Tiguan 1.5TSI 150KM. Wiem bo czasem jeżdżę 😀

Na pewno do ciężkiego SUVa B58 (właściwie 500Nm) to mało. Diesel dużo lepiej napędzi auto, odczuwalna dynamika dużo lepsza. 

Opublikowano

Spalanie było dla mnie rzeczą drugorzedną tzn może nie było, ale po prostu wiedziałem ile będzie mi palić 340i, mnie po prostu tym 340i źle jeździło i bym go nie kupił nawet jakby palił mniej niż ten diesel. Nie wiem, może odpowiedzią jest to co mówili w tym teście , że zamula 340i w polifcie w stosunku do przedliftu

  • ??? 1
Opublikowano

Taaaa...... Wiemy, 340 nie jedzie, pali ogrom paliwa, już lepiej 2l diesla wziąć...

Nic tylko patrzeć na ogłoszenia jak 340 zaczną się sypać jedna za drugą....🤪

Ja szukając auta wiedziałem czego chcę, jak jeździło poprzednie, jak jeździ obecne i czego oczekuję od przyszłego auta.... 

Znam zalety i ograniczenia benzyny i diesla. I na kanwie tego jestem zadowolonym posiadaczem nie jeżdżącego 340i...🫣

  • Lubię to 1
Opublikowano
38 minut temu, GDX4 napisał(a):

Taaaa...... Wiemy, 340 nie jedzie, pali ogrom paliwa, już lepiej 2l diesla wziąć...

Nic tylko patrzeć na ogłoszenia jak 340 zaczną się sypać jedna za drugą....🤪

Ja szukając auta wiedziałem czego chcę, jak jeździło poprzednie, jak jeździ obecne i czego oczekuję od przyszłego auta.... 

Znam zalety i ograniczenia benzyny i diesla. I na kanwie tego jestem zadowolonym posiadaczem nie jeżdżącego 340i...🫣

Tylko czekać na jakieś nowe ferrari czy Bentleya z dieslem V8. Bo benzyna nie jedzie:P

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, maxox napisał(a):

Nie wiem, może odpowiedzią jest to co mówili w tym teście , że zamula 340i w polifcie w stosunku do przedliftu

Przecież on mówił że zamula w trybie eco pro i comfortowym. No chyba po to te tryby są. 

Opublikowano

W komforcie nie zamula. Jest łagodny do jazdy codziennej. Żona mniej marudzi i aby było walnięcie to trzeba mocniej depnąć. Ale po to jest tryb comfort. COMFORT. Nie upalańsko spod świateł, choć w tym trybie też się da. Tryb sport wyraźnie wszystko zaostrza. Od tego jest. Ale nie zawsze ja chę w nim jeździć, a co dopiero rodzina.

A poza tym youtuberzy/redaktorzy/pasożyty zajęli się handlem autami, to i opinie pod tą usługę są...

Opublikowano

Dla mnie zamula i to tak zamula, że zmieniłem zamówienie na diesla a gdyby nie dało się zmienić to bym zrezygnował z tracąc zaliczkę. Cały czas mówię o polifcie

Opublikowano

Nie wiem co tu chcesz udowodnić i co osiągnąć. Taka trochę jałowa dyskusja bo nie prowadzi do niczego. 
Dla mnie to w głowach się poprzewracało,że toczy się dyskusja czy dane auto jedzie czy nie jedzie… mowa o autach 300stu konnych. Przecież niedawno sprzęt ciężki miał podobne moce i musiał pracować a tu komuś fura co robi poniżej 5 sekund 100tke to nie jedzie 😂… 

oddałbym z chęcią swoje b57 na b58,ale robię trasy i po prostu z ekonomicznego punktu widzenia bardziej opłaca mi się diesel. 
No i ciekawa sprawa bo modyfikacja o której wspomniałem spowodowała,że moje 30d w sumie jeździ mam wrażenie lepiej niż 40d szczególnie powyżej 100 km/h. Do 100 odrobinę lepiej startuje 40d,ale powyżej to już moja bardziej ochoczo przyspieszała aniżeli LCI kolegi. 

Opublikowano

Nie można porównywać 30d do 40d, dwie turbiny w 40d, nawet materiał na tłoki jest inny niż w 30d. Amatorskie legendy - stuninguje se 30d i będę miał 40d. Po pierwsze nie z powodów technicznych, po drugie nie z powodu tego że 40d też się tuninguje a należy porównywać jabłka z jabłkami a nie jabłka z pietruszką

Opublikowano

Poczytaj, np to:

 

Dziś dostępne są 3 wersje tego cylindra: UL, OL i TOP. - UL oznacza niższą wydajność, tłok jest wykonany z prostego stopu aluminium, wał korbowy jest prosto kuty i wykorzystuje spiekany korbowód. Może pokryć do 25 kW/75 nm na cylinder i jest stosowany w modelach takich jak x16d, x18d i x25d (z wyjątkiem modelu f10 po 2011 r.) - OL oznacza wyższą wydajność, ścieżka cylindra jest kilkakrotnie szlifowana, ma kute korbowody, a łożyska korbowodów i wału korbowego są łożyskami napylanymi. Może pokryć do 35 kW/100 nm i jest stosowany w modelach takich jak x20d, x30d. - TOP zapewnia wysoką wydajność, w tym specjalnie obrobiony wał korbowy i laserowo obrobione ścieżki cylindrów. Dzięki temu możliwe jest zwiększenie ciśnienia wtrysku i prędkości znamionowej. Cylindry te stosowane są w modelach x23d, 525d (po 2011) i x35d/x40d. Silniki mają dokładne wymiary mechaniczne, różnią się jednak materiałami. Na przykład tłok OL ma większą ilość miedzi i chromu. Większa ilość miedzi lepiej odprowadza ciepło z komory do chłodzenia dna tłoka. Chrom sprawia, że tłok jest bardziej stabilny przy wyższym ciśnieniu spalania w silniku OL. Ponieważ tłoki mają dokładnie te same rozmiary, podczas napraw można jednak zastosować tłok OL lub TOP w silniku UL. Pomaga to jeszcze bardziej obniżyć koszty poprzez redukcję zapasów, a ceny części zamiennych mają charakter drugorzędny. To prawda, że producenci ograniczają moc wyjściową poprzez ECU (na przykład w 25d), ale muszą, ponieważ użyte komponenty nie są przeznaczone do wyższych mocy wyjściowych KM/nm. Prawie każdy silnik wysokoprężny z turbodoładowaniem jest w stanie wygenerować więcej energii cieplnej, niż jest w stanie obsłużyć mechanicznie, i na tym właśnie polega chiptuning. Teraz nadchodzą tunerzy ze swoimi chipami, ponieważ mogą pobrać dane/numery części z programów posprzedażnych (w BMW można uzyskać do nich dostęp bez żadnych dalszych wymagań) i myślą, że wszystkie silniki 3L są takie same. To prawda w przypadku napraw, ale nie w przypadku nowo dostarczonych samochodów. Możesz użyć tłoka z 535d w 316d, będzie on pasował i działał idealnie (ten sam rozmiar), ale rzeczywiście jest „przytłaczający” pod względem materiałów. W tym konkretnym przypadku nie będzie to problemem, ponieważ 316d wytwarza mniej mocy niż 535d. Aby zorientować się, ile pieniędzy można zaoszczędzić stosując pompę główną w całej gamie silników: jeśli tłok „148” dla wyższych osiągów kosztuje 12 €, M124 tylko 8 €, co daje około 24 € na samochód. Przy zdolności produkcyjnej wynoszącej 200 000 samochodów 525 z 6 cylindrami, kwota ta wynosi 4,8 miliona euro. Tłok nie jest jedyną rzeczą, na której oszczędza się pieniądze. Z tego powodu klient płaci mniej za 116d niż za 123d, mimo że oba mają silnik 2-litrowy, który jest zasadniczo zbudowany w ten sam sposób. Model 116 ma po prostu wbudowane mniej odporne na ciepło i tańsze materiały. Żaden producent nie ogranicza mocy wyłącznie elektroniką. To media, a zwłaszcza scena tuningowa, rozpowszechniły tę plotkę. Różnice obecnie nie sprowadzają się tylko do wielkości silnika, ale także do materiałów i pojedynczych procesów produkcyjnych. Strategia Same-Part nie oznacza, że części są dokładnie takie same, a jedynie, że wymiary i waga są takie same. Różnią się także właściwościami termicznymi. Ciekawe z innego obszaru: Bosch robi to samo ze swoimi maszynami. Masz serię zieloną (dla małego majsterkowicza w domu) i serię niebieską (profesjonalną). Produkty wyglądają tak samo (z wyjątkiem koloru obudowy), ale tutaj również mamy do czynienia z różnymi materiałami. Wiertarka z serii niebieskiej ma lepiej utwardzaną przekładnię, przełączniki są zbudowane na znacznie większą liczbę cykli, wyższe zabezpieczenie przed przeciążeniem, grubsze kable. Elektroniczna regulacja mocy wyjściowej ma na celu zapobieganie nadmiernemu zużyciu silnika wykonanego z prostych materiałów. Poprzez doładowanie możesz dostarczyć silnikowi dowolną ilość mocy, ale on nie będzie w stanie jej udźwignąć. Więc jeśli myślisz, że Twoje 118i ze 170 KM mogłoby zdziałać znacznie więcej, ale głupi ludzie w BMW są po prostu zbyt leniwi, aby uzyskać więcej mocy z tego silnika, powiem ci: 118i jest w stanie osiągnąć ponad 300 KM, nawet przy zachowaniu wszystkich emisji spalin zielonej strefy, ale nie uda mu się to na długo. Zasadniczo w branży motoryzacyjnej można powiedzieć: - nie wszystko jest na to wygląda - jeśli istnieje sposób na zaoszczędzenie €, zostanie on zrealizowany - szczególnie w branży motoryzacyjnej wiele faktów z mediów lub czasopism/książek jest nieprawidłowych Stwierdzenia „jak długo wytrzymuje mój silnik po chipowaniu” nie można wyrazić w milach/km, ponieważ silnik nie zna terminu mile/km. Jeśli M124 działa na potencjale 30d, ale nigdy lub rzadko żądasz pełnej mocy, oczekiwana długość życia w ogóle się nie zmieni. Jeśli często go używasz i często żądasz pełnej mocy, nastąpią niewielkie zmiany strukturalne. W zależności od dalszych okoliczności silnik może ulec awarii po kilku minutach, a może po 1000 godzinach pracy. Spalanie w silniku może sięgać nawet 2000°C, aluminium topi się w temperaturze 660°, więc powinno się stopić całkowicie, prawda? Niezupełnie, ponieważ maksymalna temperatura utrzymuje się bardzo krótko, a następnie tłok ma około 10 razy dłuższy okres na ochłodzenie. Powyżej 400°C aluminium traci dużo na swojej wytrzymałości, dlatego temperatura tłoka powinna przez cały czas wynosić poniżej 400°C. Stopień nagrzania zależy od intensywności spalania. Osiąga szczyt przy pełnym obciążeniu i maksymalnym momencie obrotowym, a dzięki chiptuningowi wartość ta staje się znacznie wyższa. Aby to zrekompensować, wykonaj następujące czynności: zwiększasz ilość miedzi i chromu w tłoku, co daje mu lepszą wytrzymałość w temperaturze 420°C. Można więc powiedzieć, że w seryjnych silnikach o większej mocy stosowane są lepsze stopy. Szybkie „dostrojenie” za pomocą ecu lub podłączenie „chipu wyścigowego” nie może tego zrobić. Pojemność cieplna silnika jest wyczerpana, tłok staje się słabszy, im więcej mocy oddasz mu w zakresie przeciążenia. Najgorszy przypadek jest taki, że górny ląd się załamie i silnik będzie całkowicie zniszczony. Jeśli chodzi o uszkodzenia, najczęściej pojawiają się one długo po tuningu. Zwykle po przejechaniu 50-80 tys. km zaczynają się problemy. Wiele osób w tym czasie nie posiada już samochodów, a kolejny właściciel nie zdaje sobie sprawy z niemiłej niespodzianki, jaka może ich spotkać. Jeśli w warsztacie zostanie stwierdzone uszkodzenie, często po prostu wymieniają część i tyle. Często nikt nie podejrzewa, że głównym powodem jest chip tuningowy (wiesz... tunerzy mówią: „wszystko w porządku, stary!) Wielu tunerów (i nie tylko) uwielbia twierdzić, że uszkodzenia wynikają ze zużycia części, na przykład turbosprężarki. Ale to nie wszystko!. Turbosprężarki ulegają uszkodzeniu w wyniku strojenia i niewłaściwej obsługi. Rozumiem stronę klienta. Przychodzi ktoś i wkłada do twojego samochodu drobiazg, nawet niezbyt drogi, i nagle masz o wiele więcej mocy i więcej zabawy. Nie widzisz tego, ale czujesz. Mając w głowie myśl, że wszystkie silniki są takie same, myślisz, że nic nie może pójść źle. Tunerzy mają swój udział w tej historii... dlaczego mieliby zgłaszać jakiekolwiek szkody spowodowane przez ich tuning, to zrujnowałoby ich biznes. Wszystkie te stwierdzenia powinny dotyczyć prawie wszystkich producentów samochodów. Osobiście nie znam żadnej marki, która nie stosuje strategii „tych samych części”.
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.