Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No ale jeśli z dopiskiem serwisowane w aso i po leasingu to nie zmienia to faktu że można sprawdzić po wpisach kiedy miał zmieniany olej. Ja zmieniłem po 2 tys km i jest wpis. Zmienie po 12 tys km i będzie wpis. Przegląd po 30 już wedle zaleceń i też będzie wpis. Wiec sprawdzamy historie przed kupnem i tyle.
  • Odpowiedzi 482
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Często już w okolicach 100-120tys km się zaczynają kłopoty a Ty tu o 200tys km. mówisz :D

 

Kupiłem kiedyś samochód "poleasingowy" - niecałe 130kkm. Serwisowany w ASO wg zaleceń producenta. Po kolejnych 10kkm silnik klękł. Wymieniłem rozwalony słupek na taki co to podobno miał 40kkm, ale tego oczywiście nie da się zweryfikować. Zrobiłem nim kolejne 130kkm i nie było żadnych problemów, ale olej zmieniany co max 15kkm. Może przypadek...

Opublikowano
No ale jeśli z dopiskiem serwisowane w aso i po leasingu to nie zmienia to faktu że można sprawdzić po wpisach kiedy miał zmieniany olej. Ja zmieniłem po 2 tys km i jest wpis. Zmienie po 12 tys km i będzie wpis. Przegląd po 30 już wedle zaleceń i też będzie wpis. Wiec sprawdzamy historie przed kupnem i tyle.

 

Ale takich pojazdów praktycznie nie ma na rynku wtórnym, albo właściciele chcą zawrotne kwoty.

Opublikowano
Często już w okolicach 100-120tys km się zaczynają kłopoty a Ty tu o 200tys km. mówisz :D

 

Kupiłem kiedyś samochód "poleasingowy" - niecałe 130kkm. Serwisowany w ASO wg zaleceń producenta. Po kolejnych 10kkm silnik klękł. Wymieniłem rozwalony słupek na taki co to podobno miał 40kkm, ale tego oczywiście nie da się zweryfikować. Zrobiłem nim kolejne 130kkm i nie było żadnych problemów, ale olej zmieniany co max 15kkm. Może przypadek...

 

Możesz zmieniać olej i co 5tys km ale jak będziesz katował silnik na zimnym to nic nie pomoże. Wszystko zależy od kultury technicznej poprzedniego właściciela, a znam osoby które wiedząc, że samochód za dwa lata idzie w świat to się bawią i nie będą się ograniczały żeby zrobić dobrze następnemu właścicielowi.

Dlatego nigdy używanego po leasingu chyba że ze znanego źródła.

Opublikowano
Często już w okolicach 100-120tys km się zaczynają kłopoty a Ty tu o 200tys km. mówisz :D

 

Kupiłem kiedyś samochód "poleasingowy" - niecałe 130kkm. Serwisowany w ASO wg zaleceń producenta. Po kolejnych 10kkm silnik klękł. Wymieniłem rozwalony słupek na taki co to podobno miał 40kkm, ale tego oczywiście nie da się zweryfikować. Zrobiłem nim kolejne 130kkm i nie było żadnych problemów, ale olej zmieniany co max 15kkm. Może przypadek...

 

Możesz zmieniać olej i co 5tys km ale jak będziesz katował silnik na zimnym to nic nie pomoże. Wszystko zależy od kultury technicznej poprzedniego właściciela, a znam osoby które wiedząc, że samochód za dwa lata idzie w świat to się bawią i nie będą się ograniczały żeby zrobić dobrze następnemu właścicielowi.

Dlatego nigdy używanego po leasingu chyba że ze znanego źródła.

Poprzednie BMW kupiłem w programie PS z przebiegiem 76 tys. Najpierw było demówką, a później właścicielem była jakaś korporacja.

Przebiegi były małe - poniżej 10 tys. rocznie, więc olej zmieniany co max 2 lata.

Już wtedy było słychać rozrząd przy odpalaniu - wymieniony przy przebiegu 116 tys. i auto jeździ jako drugie w domu.

***** ***
Opublikowano
No ale jeśli z dopiskiem serwisowane w aso i po leasingu to nie zmienia to faktu że można sprawdzić po wpisach kiedy miał zmieniany olej. Ja zmieniłem po 2 tys km i jest wpis. Zmienie po 12 tys km i będzie wpis. Przegląd po 30 już wedle zaleceń i też będzie wpis. Wiec sprawdzamy historie przed kupnem i tyle.

 

Ale takich pojazdów praktycznie nie ma na rynku wtórnym, albo właściciele chcą zawrotne kwoty.

 

Mój będzie :D Więc zapraszam do kupna za 4 lata.

Opublikowano
No ale jeśli z dopiskiem serwisowane w aso i po leasingu to nie zmienia to faktu że można sprawdzić po wpisach kiedy miał zmieniany olej. Ja zmieniłem po 2 tys km i jest wpis. Zmienie po 12 tys km i będzie wpis. Przegląd po 30 już wedle zaleceń i też będzie wpis. Wiec sprawdzamy historie przed kupnem i tyle.

 

Ale takich pojazdów praktycznie nie ma na rynku wtórnym, albo właściciele chcą zawrotne kwoty.

 

No te "zawrotne" kwoty myślę, że się właśnie z tego biorą że samochód jest pewny, a na rynku wtórnym jest ich mało. Nie oszukujmy się - ludzie, którzy nie są totalnie w temacie prawidłowego serwisowania (pewnie 3/4 nabywców G20) z pewnością nie będą wymieniać oleju częściej niż zaleca producent (przecież on na pewno wie co robi).

Takie totalnie błędne koło powstało i wcale bym się nie zdziwił jeżeli za te 3-4 lata, kiedy silniki z czasów obecnych norm emisji spalin będą padać jak muchy, powstanie jakiś pozew zbiorowy przeciwko BMW o celowe działanie na szkodę klientów. Chociaż jakby się tak dłużej zastanowić to celowe postarzanie produktów jest obecnie we właściwie każdej dziedzinie życia i jako konsumenci nie jesteśmy w stanie zrobić zbyt wiele żeby temu zapobiec. :nienie:

Opublikowano

Jak byłem w Auto-Fus gadając o wcześniejszych wymianach oleju - to doradca serwisowy powiedział, że takich ludzi jak ja jest może ... 1% ogółu... A w ogóle znacznie częściej znacznie zdarza się przebieg +5000km ponad wezwanie kompa do zmiany oleju/czy przeglądu (czyli te 30-35tys km) bo ktoś zapomniał albo się nie chciało niż zmiany po 10tys km oleju... a potem płacz bo BMW się psuje ...


Ja nie zmieniam olejów zawsze w ASO, żeby wbijano w kluczyk, ale zawsze mam faktury na to, gdzie każe wpisywać przebieg i całą dokumentację zawsze mogę pokazać nowemu nabywcy. Zresztą nie muszę go nigdy szukać, bo wszyscy moi koledzy ustawiają się w kolejce po moje auta - bo każdy wie, że jest zadbane, olej zmieniany i nie oszczędzane na aucie :D


Jak kupujsze auto od ... 1% użytkowników to wiadomo, że i cena będzie proporcjonalnie wyższa. Dość proste.

Opublikowano
Dokładnie tak, kiedyś się dbało co roku lub co 10 tys. wymieniało i auta tłukły po 500 tys. teraz wymiana co 30 tys. i auta robią po 250 tys.
Opublikowano

Dodam też, że auta od tego 1% rozchodzą się wśród znajomych niż trafiają na "otomoto"... Jest wspaniały temat na tym forum o F10 ... Gdzie ludzie szukają aut z przebiegami 150tys+ ale każdy szuka aut z interwałem 10-15tys km a nie 30tys km. bo każdy zdaje sobie sprawę o ryzyku remontu silnika z tak błachego powodu... Takich aut ... niestety BRAK a jak są to cena jest odpowiednio znacznie wyższa - ale to białe kruki.


Ciekawostką jest to (czego też się dowiedziałem w Auto-Fus), że ... obecnie klient BMW to nie ten sam klient co 5-10 lat temu... (sugerując, że więcej osób nie stać na te auta niż stać) - magia taniego pieniądza ... Skoro tak jest to nie dziwcie się, że potem nikt nie dba o te auta bo wydatek dodatkowy (średni) +1000zł w roku to już przepaść budżetowa!

Opublikowano
No ale jeśli z dopiskiem serwisowane w aso i po leasingu to nie zmienia to faktu że można sprawdzić po wpisach kiedy miał zmieniany olej. Ja zmieniłem po 2 tys km i jest wpis. Zmienie po 12 tys km i będzie wpis. Przegląd po 30 już wedle zaleceń i też będzie wpis. Wiec sprawdzamy historie przed kupnem i tyle.

 

Ale takich pojazdów praktycznie nie ma na rynku wtórnym, albo właściciele chcą zawrotne kwoty.

 

Mój będzie :D Więc zapraszam do kupna za 4 lata.

 

Zapisuję się w kolejkę ;) Ale pewnie i tak zabijesz mnie ceną :cry:

 

No te "zawrotne" kwoty myślę, że się właśnie z tego biorą że samochód jest pewny, a na rynku wtórnym jest ich mało.

 

To może doprecyzuję "zawrotne" - ceny prywatnych aut, skonfigurowanych przez pasjonatów (no bo kto inny pieści samochód i zmienia mu olej częściej niż każą) po tych 3, czy 4 latach są niemal równe jakiejś nowej goliźnie. Ba, wraz z kolejnymi latami produkcji, producent do tych golizn dodaje ficzery, za które wcześniej trzeba było dopłacać, więc ta golizna już taka goła nie jest. Oczywiście, może silnik będzie słabszy, może nie będzie topowego nagłośnienia albo laserowych lamp, ale będę miał nowy samochód z gwarancją spokoju :)

Opublikowano
Dodam też, że auta od tego 1% rozchodzą się wśród znajomych niż trafiają na "otomoto"... Jest wspaniały temat na tym forum o F10 ... Gdzie ludzie szukają aut z przebiegami 150tys+ ale każdy szuka aut z interwałem 10-15tys km a nie 30tys km. bo każdy zdaje sobie sprawę o ryzyku remontu silnika z tak błachego powodu... Takich aut ... niestety BRAK a jak są to cena jest odpowiednio znacznie wyższa - ale to białe kruki.


Ciekawostką jest to (czego też się dowiedziałem w Auto-Fus), że ... obecnie klient BMW to nie ten sam klient co 5-10 lat temu... (sugerując, że więcej osób nie stać na te auta niż stać) - magia taniego pieniądza ... Skoro tak jest to nie dziwcie się, że potem nikt nie dba o te auta bo wydatek dodatkowy (średni) +1000zł w roku to już przepaść budżetowa!

Raczej dzisiaj dla wielu ludzi auto to jeden z wielu przedmiotów - ma spełniać pewne funkcje. I najlepiej się tym nie zajmować. Kiedyś posiadanie nowego BMW nawet w Warszawie to było coś - dzisiaj brukarza (budowlańca) co ma ekipę stać po jednym dobrym sezonie. Nie obrażając zawodu.

Większej ideologi bym nie tworzył. Jedni dbają, inni używają i wyrzucają. Ja nauczony jestem dbania mam - kilkanaście/dziesiąt aut u siebie w firmie. Wszystkie zawszę są systematycznie serwisowane nie zależnie czy są nowe czy to są staruszki osobowe/dostawcze/ciężarowe. Nic mnie nie w ..... jak wsiądę do auta a ktoś zostawił syf. Ciśnienie mi rośnie. I zawszę przeprowadzam poważną rozmowę z delikwentem lub delikwentką. Dla mnie to jak higiena osobista - jedni się myją u innych z tym jest problem. Auto też potrzebuje takiej higieny - świeżego oleju - przeglądu. Dla mnie to oczywista - oczywistość.

Olej chłodzi, czyści, smaruje. Pracuje w ekstremalnych warunkach. Trudno aby się nie zużywał

Opublikowano
Problem jest również w drugą stronę. Kupujących, którzy doceniają zadbane mechaniczne samochody również jest 1-2%. Klient by chciał kupić samochód, w którym olej i filtry były wymieniane co 10-15 tys km, ale jak przychodzi do rozmowy o cenie to oczekuje ceny jak za NIemca po flocie z interwałami co 30tys km. Jak chchesz być ucziwy i nie "szykujesz samochodu" pod sprzedaż(korekty lakieru) to przyjdzie jeden z drugim i marudzi: "Panie ale tu są 2 odpryski na masce i rysa na zdrzaku.(samochód 3 lata, prawie 100tys km) W komisie to jest tańszy i łądniejszy z Niemiec. Niemcy to "dbajo".
Opublikowano
Problem jest również w drugą stronę. Kupujących, którzy doceniają zadbane mechaniczne samochody również jest 1-2%. Klient by chciał kupić samochód, w którym olej i filtry były wymieniane co 10-15 tys km, ale jak przychodzi do rozmowy o cenie to oczekuje ceny jak za NIemca po flocie z interwałami co 30tys km. Jak chchesz być ucziwy i nie "szykujesz samochodu" pod sprzedaż(korekty lakieru) to przyjdzie jeden z drugim i marudzi: "Panie ale tu są 2 odpryski na masce i rysa na zdrzaku.(samochód 3 lata, prawie 100tys km) W komisie to jest tańszy i łądniejszy z Niemiec. Niemcy to "dbajo".

Jak kupowałem używane BMW to mógł być i po niemieckiej flocie, byle nie dotknęły auta takie plagi jak wypadkowość, powódź, ogień i polski handlarz.

***** ***
Opublikowano

Jak kupowałem używane BMW to mógł być i po niemieckiej flocie, byle nie dotknęły auta takie plagi jak wypadkowość, powódź, ogień i polski handlarz.

 

Właśnie o tym pisałem. :P

Opublikowano
Problem jest również w drugą stronę. Kupujących, którzy doceniają zadbane mechaniczne samochody również jest 1-2%. Klient by chciał kupić samochód, w którym olej i filtry były wymieniane co 10-15 tys km, ale jak przychodzi do rozmowy o cenie to oczekuje ceny jak za NIemca po flocie z interwałami co 30tys km.

 

O tym pisałem - dobrze utrzymany samochód jest ceniony niemalże jak nowy (oczywiście w nieco gorszej opcji).

Jak szukałem auta (2018 r) to 320i były jak złoto jeśli chodzi o dostępność i cenę. Łatwiej było coś z diesla znaleźć. Ceny aut 2, czy 3 letnich (z małym przebiegiem) to było dobrze ponad 100 kpln (w zależności od konfigu). Bez żadnych targów miałem ofertę na nową 3-kę (318i) z całkiem niezłym wyposażeniem za ~155 kpln.

Opublikowano


O tym pisałem - dobrze utrzymany samochód jest ceniony niemalże jak nowy (oczywiście w nieco gorszej opcji).

Jak szukałem auta (2018 r) to 320i były jak złoto jeśli chodzi o dostępność i cenę. Łatwiej było coś z diesla znaleźć. Ceny aut 2, czy 3 letnich (z małym przebiegiem) to było dobrze ponad 100 kpln (w zależności od konfigu). Bez żadnych targów miałem ofertę na nową 3-kę (318i) z całkiem niezłym wyposażeniem za ~155 kpln.

 

Mozna zamówić 318 w M-pakiet lub M340i. Ten sam kolor, takie same felgi, na pierwszy rzut oka zero różnic dla laika. To jest BMW 3 i to jest BMW 3.


Zależy czego oczkujemy. W zeszłym roku gdy wystawiłem samochód i dzwonił klient, że stoi taki sam ten sam kolor, ten sam rocznik zbliżony przbieg) tylko jest 10 tys zł tańszy, to grzecznie zakończyłem rozmowę. Pan nie widział różnicy, że jeden to diesel, a drugi benzyna. Panie nie widział różnicy w wyposażeniu. Do Pana nie dotecierało, że oba samochody w salonie dzieliła kwota 30 tys zł brutto.


Ja miałem w 2019 roku problem znaleźć samochód segmentu B z automatem+ czujniki parkowania przód i tył + kamera. max 4 lata. Ceny samochodów nie schodziły ponizej 50 tys zł, przbiegi od 30 tys- 80 tys. Poszliśmy po nówkę. Automat, kamery 360, nawigacja, aystenci ruchu itd. Cena? 74 tys brutto. 5 lat gwarancji + 5 lat serwisów w cenie.

Opublikowano
Ja miałem w 2019 roku problem znaleźć samochód segmentu B z automatem+ czujniki parkowania przód i tył + kamera. max 4 lata. Ceny samochodów nie schodziły ponizej 50 tys zł, przbiegi od 30 tys- 80 tys. Poszliśmy po nówkę. Automat, kamery 360, nawigacja, aystenci ruchu itd. Cena? 74 tys brutto. 5 lat gwarancji + 5 lat serwisów w cenie.

 

Czyli potwierdzasz to co piszę :) Wg mnie ceny samochodów używanych trochę ześwirowały (i to już od dawna). Zresztą mam też bardzo świeży przykład. kolega zakupił 3-letnie auto z przebiegiem ~75kkm za cenę <60 kpln. Sprzedał je dobijając do wieku 9 lat i przebiegu 225kkm. Różnica między ceną zakupu a sprzedaży - 17 kpln! :lol: :lol: :lol: To chyba najlepiej zainwestowane pieniądze w samochód :lol:

Opublikowano

 



Czyli potwierdzasz to co piszę :) Wg mnie ceny samochodów używanych trochę ześwirowały (i to już od dawna). Zresztą mam też bardzo świeży przykład. kolega zakupił 3-letnie auto z przebiegiem ~75kkm. Sprzedał je dobijając do wieku 9 lat i przebiegu 225kkm. Różnica między ceną zakupu a sprzedaży - 17 kpln! :lol: :lol: :lol: To chyba najlepiej zainwestowane pieniądze w samochód :lol:



Nie zgadzam sięz Tobą w 100%. Porównaj sobie ten samo silnik i to samo wyposażenie w nowym i używanym. Wtedy zobaczysz dysproporcje.


Ceny ześwirowały. We wrześniu 2020 sprzedałem dostawczaka za 62% wartości początkowej rocznik 2016. Gdyby nawet stał rok nie jezdzony,dzis sprzedałbym go za 74% wartości początkowej :lol: Ceny uzwyanych samochodów zwariowały, ponieważ od 2 lat trwa otwarta wojna UE z zamochdami spalinowymi. Samochód żony po prawie 2 latach i 30 tys przbiegu jest wart tyle na rynku wtórnym co my płacilismy za nowy w salonie. :lol: :lol:

Opublikowano

Panowie nie zapomnijcie o tym, że sprawa jest innego rodzaju. To ile samochód jest wart ma się nijak do tego za ile będzie sprzedany. Cena sprzedaży a nie wartość sugerowana przez salon, ADAC czy coś innego się liczy.

Sprzedałem trochę swoich samochodów w życiu. Zaglądam sobie tak z ciekawości na otomoto i auta bardzo ładne z wyglądu i z opisu ale już niekoniecznie ładne z ceny stoją w ogłoszeniach od wczesnej wiosny.

To jest Polska. Tutaj cena cena cena się liczy.

Opublikowano
Najdłużej w swoim życiu sprzedawałem samochód 10 dni. Byłem załamany brakiem zainteresowania :lol: Wracając do tematu w kazdym z nich olej zmieniany po 1000-2000km poźniej 10tys, 12tys lub 15 tys. W zależności czy dosatwczy czy osobowy. Najczęściej interwał podawany przez producenta dzielony przez 2, w niektórych przyapdkach dzielony na 3. Cena samochodu zawsze w górnych widełkach wśród ofert + zawssze pełny bak paliwa, co by kupujący nie miał już się czego czepić aby "coś urwać" :wink: :wink: :wink:
Opublikowano

Wracając do tematu przewodniego.... Zmieniałem wczoraj olej, przebieg 2120 km. Taki przebieg bo ostatni wyjazd to przeszło 800 km dlatego przekroczyło 2 tyś. ale to przecież bez większego znaczenia.

Myślę że widok oleju po przebiegu 2 tyś km byłby w stanie przekonać do zmiany postrzegania tego tematu przez wyznawców teorii serwisowania aut zgodnie z interwałami zalecanymi obecnie przez producentów aut :)

Opublikowano

Czyli potwierdzasz to co piszę :) Wg mnie ceny samochodów używanych trochę ześwirowały (i to już od dawna). Zresztą mam też bardzo świeży przykład. kolega zakupił 3-letnie auto z przebiegiem ~75kkm za cenę <60 kpln. Sprzedał je dobijając do wieku 9 lat i przebiegu 225kkm. Różnica między ceną zakupu a sprzedaży - 17 kpln! :lol: :lol: :lol: To chyba najlepiej zainwestowane pieniądze w samochód :lol:

 

Ja zony aut sprzedawem i kupowalem jej to M235i. To stare auto kupilem w lipcu 2018 z przebiegiem 4000km i mialo 4

miesiace (bylo z marca 2018). A-klasa. Sprzedalem je gdy mialo 3,5 roku z przebiegiem 37000km. Uwaga… 15% mniej niz cena zakupy. Jak na 3 lata jezdzenia strata raptem -15% to tyle co nic. Taki off-top

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.