Czym umyc silnik i jak?

[Mirek374]

Witam mam takie pytanie chcialbym umyc silnik w swojej Betce E 32 750

Oczywiscie chodzi mi zeby go umyc a nie zaszkodzic pozatym drazni mnie to zoltawe zabezpieczenie silnika ktore probowalem zmyc juz wszystkim i nie schodzi co RADZICIE nie jest to nic strasznego ale niechlujnie to wyglada

[Mlodzik18]

Ja bym ie ruszal. Silnikow sie nie myje. Nikt ich nie widzi po pierwsze, a po drugie moze to zaszkodzic elektornice,m jesli gdzies dostanie sie woda. Pozdrawiam.

[belgus]

Umuj a potem bedziesz prosil o pomoc :D

[MArcin 850i]

Mirek to zolte zabezpieczenie zaraz po kupieniu autka potraktowalem papierem sciernym... a pozniej dowiedzialem sie ze to zabezpieczenie (antykorozyjne?) :mrgreen: Zebym wiedzial to bym nie ruszal :)

[syjam23]

Jezeli juz bardzo chcesz umyc to pozabezpieczaj czesci elektryczne elektroniczne. I po umyciu wez kompresor i wydmuchaj tak zeby byl suchy ja zawsze tak robie i nic sie nie dzieje.Pozdrawiam

[JACA]

pytasz czym---widziałem kiedyś jak na myjni pucowali auto do opchnięcia,między innymi myty był silnik-TYM DUSZĄCYM PŁYNEM KTÓRY UŻYWAJĄ DO FELG.wszystko spłyneło jak z patelni tefala :mrgreen:

[Gość]

Ja myłem silnik i nie było potem żadnego problemu, a zrobiłem to za pomoca zwykłego środka który dostaniesz za ok. 12 zł w każdym motoryzacyjnym sklepie, ale nazwy niestety nie pamietam.

Spryskujesz ciepły silnik (nie gorący) czekasz 30 min i spłukujesz woda i tyle.

[maciej_E30]

Ja myje silnik dość często.

Teksty typu, że silnik się nie myje, są dla mnie całkowicie bezpodstawne, jeżeli zabezpieczysz elektryke, to możesz śmiało myć.

Co do zalet mycia silników kwestia spojrzenia, mi osobiście daje to sporą satysfakcje i tyle.

Używałem już różnych środków, dostaniesz je w każdym sklepie motoryzacyjnym, najskuteczniejszy był jednak środek w czerwonej butelce ze zdjęciem Martyny, ( jak by go ktoś używał to radzę uważać bo jest wyjątkowo mocny, zmywa nawet to żółte badziewie :norty: )

[Jarek15]

Ja kiedyś pracowałem na myjni i myłem różne niekture po umyciu nie chciały nawet odpalić ale sie przedmuhało przewody wysokiego napięcia i wszystko było ok a w swojej też myłem i to bez zadnego zabezpieczania elektryki ale efekt pienkny wszystko sie świeci a nie cały w kurzu aż miło popatrzeć

[Mirek374]

Wielkie dzieki panowie wiec jutro biore sie za mycie a wlasnie glownie chodzilo mi o te zolte badziewie te zabezpieczenia fabryczne bo silnik przez to wyglada jak by mial przynajmniej 100lat co prawda to v12 750 i troche tej elektroniki w nim siedzi ale w koncu jak sie jezdzi w deszczach tez tam woda sie dostanie a przyjemniej otwiera sie maske jak sie blyszczy a jest sie czym pochwalic bo jednostka niczego sobie dzieki i pzdr

MIREK

[J E L I T O]

Ja też myłem silnik i to nie raz. Jubię mieć czysto poprostu. Jeśli masz sprawne autko to napewni nic sie nie stanie.

[Mirek374]

Dzieki Jelito mysle ze autko sprawne na 200% dopiero ja pzryprowadzilem z germani wszystkie przeglady stan niemalze salonowy nie palone jasne skorki dywaniki jak nowki tylko w komorze silnika troszke zolto i szaro tak to jakos do calosci nie pasuje doktorem bio molekularny od ktorego ja kupilem w niemczech tylko do servisow jezdzil i czyscil i dbal wszedzie ale silnika jak widac nie myl najgorzej chyba bedzie zmyc to zolte zabezpieczenie bo proby robilem na kolektorach i nic tego nie zmywa czym to usunac

[NIKI]

Kolektory czyściłem papierem ściernym , efekt super :cool2:

[jakub]

Będę się powtarzał, ale to ważne. Nie zakryłem alternatora i po myciu zaczął "wyć" więc ostrożnie. Uwaga na lakier przy uzyciu silnego środka

[mecik]

Dzieki Jelito mysle ze autko sprawne na 200% dopiero ja pzryprowadzilem z germani wszystkie przeglady stan niemalze salonowy nie palone jasne skorki dywaniki jak nowki tylko w komorze silnika troszke zolto i szaro tak to jakos do calosci nie pasuje doktorem bio molekularny od ktorego ja kupilem w niemczech tylko do servisow jezdzil i czyscil i dbal wszedzie ale silnika jak widac nie myl najgorzej chyba bedzie zmyc to zolte zabezpieczenie bo proby robilem na kolektorach i nic tego nie zmywa czym to usunac

no i dlatego doktorek sprzedał Ci auto w takim stanie a nie padło :norty: ja bym sie mocno zastanowił nad tym myciem,w germani sie tego nie robi no chyba że ci sie koń sfajda pod maske :mrgreen: pozdro

[Piotr e34]

ja robie tak: :D

pendzel malarski i jechana z kurzu następnie wd-40 końcówka od puszki z lakierem i rozpylam wszędzie :P

ładnie się błyszczy a do tego zapobiega śniedzeniu elektryki, śrubek i takich tam.

[David 62]

jak ja kupiłem swoją piękność to calą ją uprałem :mrgreen:

a żułty nalot na silniku zlikwidowałem papierem ściernym (bo mnie żułciak wkużał) :D i nie nażekam. Teraz przymieżam się do mycia silnika

Tym preparatem w czerwonej butelce ze zdjęciem Martyny :dance:

Jak wyżej radził kolega :cool2:

[maciej_E30]

Jak już pisałem, ten płyn w czerwonej flaszce zmywa to żółte badziewie ze wszystkiego, nie potrzeba papieru ściernego, jest tak mocny, że wytrawił mi cały kolektor, który był częściowo wypolerowany, teraz nabrał naturalnego koloru aluminium, po użyciu takiego płynu, należy odczekać aż wszystko wyschnie i następnie popryskać czymś w rodzaju wd, który nie dość że ładnie natłuści wszystkie powierzchnie to jeszcze wyprze wszelkie drobinki wody. Ostatnio dostępny jest płyn wielozadaniowy firmy bodajże K2 który sprawuje się wyśmienicie.

 

Byłbym zapomiał, przy użyciu płynów do czyszczenia silników, uważajcie na lakier i podzespoły elektryczne.

[Mirek374]

Witam wiec tak jestem juz po operacji mycia silnika i najgorzej nie jest ztym ze zaraz po odpaleniu nie chciala chodzic na wszystkich cylindrach

podjechalem pod kompresor wydmuchalem powietrzem i jak sie zagrzala objaw nierowne pracy znikl i zaczela chodzic znowu dobrze ale to zolte badziewie z kolektorow zeszlo tylko czesciowo nie zabardzo chyba i nie za zdrowo bylo by myc caly silnik znowu a pozatym chce go wypsikac jakims WD jak radzicie co teraz zrobic Pzdr MIREK