SPARRING 540iA vs 530D

[Realista]

To i ja swoje trzy grosze. Sprawdziłem moje 535 z 530d 2001 znajomego mojego znajomego i proszę mi nie opowiadać bzdur. V8 mimo, że w automacie i na gazie odjeżdża manualnej 530d na tyle wyraźnie, że po takim doświadczeniu kierowca diesla nigdy więcej nie zaryzykuje sprawdzania. W dodatku mam tylko 3,5, a 540 to jeszcze inna bajka.

Co do gazu to wiem, ze jest i tyle, a że jest dowiaduję się przy dystrybutorze.

Truizmem byłoby przypominanie, że jak Niemiec ma zamiar dużo jeździć to nie kupuje V8 tylko diesla i dlatego kilkuletnie 530d mają za sobą znacznie dłuższe przebiegi, a paliwo w takich autach to tylko część kosztów. Bartek też miałem padalca, ale, że chciałbym jeszcze pożyć dlatego oddałem go młodszym. Uznali, że Suzuki 600 Bandit to kanapa!!!!! Ciekawe ile im jeszcze żcia zostało?

[Marcin978]

nie rozumiem o jakim redukowaniu przyjemnosci mowisz?

 

ja bylem przeciwnikiem gazu, sam nie mam, bo nie potrzebuje

 

ale widzialem jedno bmw 540 z gazem znajomego wlasnie z tego forum i totlanie nie wplywa to na osiagi jazde itd auto spokojnie jedzie do odciecia na tym gazie (240 czy 250 - tyle jechalismy na autostradzie w de)

 

bagaznik w tych autach jest duzy wiec butla nie przeszkadza

 

 

poza tym w de coraz wiecej aut z duzymi silnikami ma gaz

sam widzalem bmw 540 na manualnej skrzyni 6, z 2001 roku, 58tys km przebig za 14 tys euro, igla

[MArcin 850i]

Panowie, tylko benzyna :D Diesel na pole :mrgreen: (zart :P ) Edytowane 23 Stycznia 2007 przez MArcin 850i

[rafala6]

Coś mi PELIKANEM zajeżdża :lol: Diesle na pole :twisted2:

[MR.JONES]

dobra koledzy,w sumie musze zakończyc temat,,,Bo

praktycznie moge powiedzieć że kupiłem bryke i za 2 dni ja odbieram..

 

wybor padł na 530D 2002r w manualu,z pełnym wyposażeniem,

jak PIOTRIVIOLA powiedzial wersja livestyle...

odbiore,wyczyszcze,zrobie fotki i sie pochwalę :twisted2:

 

diesle którymi wczesniej jeżdziłem musiały byc lekko zajechane,lub z jakąś awaria przepływki lub czegoś takiego,mułowatość mogła też wynikać w penym stopniu z tego że wszystkie były w automacie...

ogólnie przyspiesza fajnie,ale do 540 nie da sie w najmniejszym stopniu porównać....

 

jak troche pojeżdzę to sie podziele wrażeniami...

pozdro

[Gość]

Gratulacje Jones.

 

Coraz wiecej widać takich bzdurnych topiców na różnych forach typu: 530d vs. M5 e39 - no bo moment mają podobny....

:duh:

Niedawno analizowaliśmy osiągi i jazdę e38.

Wychodzi na to że e65 740 jezdzi gorzej znacząco niż 735 e38.

Dlatego 540 i 530d to dwa światy.

[Frank]

 

ale widzialem jedno bmw 540 z gazem znajomego wlasnie z tego forum i totlanie nie wplywa to na osiagi jazde itd auto spokojnie jedzie do odciecia na tym gazie (240 czy 250 - tyle jechalismy na autostradzie w de)

 

tez widziałem to 540 i jechałem i w nim i za nim w swoim 740 i moge powiedziec ,ze lata ten bolid masakrycznie :D

[Radziu...]

A ja jednak myślę, ze gaz pasuje do BMW jak adidaski do garnituru :)

To takie moje skromne zdanie i wcale nie piszę tego złośliwie :) Mam 525D wsadziłem chipa i nawet fajnie mi to jeżdzi. Oczywiście nigdy nie startował bym do 540 chyba, że po mieście :-P

Miałem zamiar nabyć właśnie taki bolid, ale potem za dużo myślałbym o kosztach, a tak latam sobie, oj latam... i dziękuję fachmanom za zrobienie takiego motorku :modlitwa:

[Gość]

Oczywiście nigdy nie startował bym do 540 chyba, że po mieście :-P

 

A co to za koncepcję masz, która ma równać dieselka do tej V8 czterolitrowej ?

[Radziu...]

Ale o co Ci chodzi? O to, ze po mieście? A taką, że jednak diesel szybciej się zbiera od niskich obrotów. Jezdziłem taką 540 i zeby naprawdę złapała "oddech" to trzeba jej min 3500 obr/min a na to nie ma czasu :-p

[Radziu...]

Ale o co Ci chodzi? O to, ze po mieście? A taką, że jednak diesel szybciej się zbiera od niskich obrotów. Jezdziłem taką 540 i zeby naprawdę złapała "oddech" to trzeba jej min 3500 obr/min a na to nie ma czasu :mrgreen:

[Majowy]

525d ma turbodziure, a jego użyteczne obroty to 2000-4000. 540i może i zbiera się dopiero od 3500obr/min, ale ciągnie do 6000obr/min. Więc jak nie patrzeć, to ma większy przedział użytecznych prędkości. Zresztą dieslem można jechać od ok. 1500obr/min, a benzyną od 2000obr/min. - przez co znowu mniej namachamy się w benzynie. A poza tym benzyna jest elastyczniejsza. Jak nie patrzeć, V8 górą. Chyba, że porównacie E60 535d do E39540i. Do E60 545i, 550i raczej też nie ma sensu. Od 0-100km/h benzyna zawsze górą - a to są prędkości "miejskie". :mrgreen:

Jak mi ktoś powie, że benzyna nie ciągnie od dołu, to polecam Chryslera 300C Hemi. :twisted2:

[ANDRZEJ 540]

Radziu a widziales wykres z hamowni takiej 540, przy 2000 obr/min mam 360 Nm a przy 3500 obr/min jest juz 420 Nm. Nowe silniki turbo diesla sa naprawde rewelacyjne ale nie przesadzajmy, jak do benzyny dolozy sie turbine to dopiero zaczyna sie zabawa :twisted2:

[MR.JONES]

No dzięki Boogie za uznanie :?

 

ale gdybys uwaznie przeczytał mojego posta,zauwazyłbyś że zapytanie nie dotyczyło tylko osiągów,bo to jest raczej oczywiste......

 

głównie chodziło mi o koszty eksploatacji w postaci części zamiennych,przy ewentualnych awariach i kulture pracy silników.....ale nie wazne.

 

kupiłem juz auto i nie ma tu nad czym deliberować...

 

pod domem stoi 530D 2002r.ze wszystkim oprócz telefonu.......

podczas pierwszej jazdy stwierdziłemże auto poprostu jedzie ,ale dzisiaj jak go odebralem i w drodze powrotnej zrobilem jakieś 360km.

to mogę z czystym sumieniem powiedzieć że autko fajnie zapierdziela i ma super dżwięk jak na diesla.....

 

wiecej napiszę za pare dni jak go lepiej poznam,teraz ide se troszke pojeżdzic :twisted2:

 

pozdro

[rafala6]

Fotki fotki :norty: :8)

[Radziu...]

O.K! :modlitwa: Wielki szacun dla benzynek...

[Tomas_M5]

moim zdaniem super zrobiłes ze kupiłes diesla, 540 to nie jest wyścigówka i nigdy nie bedzie, pali jak M5 a jest to nadal zwykłe auto i niewiele sie rózni od 530d pod wzdledem własciwości jezdnych. teraz masz szybkie oszczedne auto, do pracy a i pościgać sie można ;)

[Bono]

moim zdaniem super zrobiłes ze kupiłes diesla, 540 to nie jest wyścigówka i nigdy nie bedzie, pali jak M5 a jest to nadal zwykłe auto i niewiele sie rózni od 530d pod wzdledem własciwości jezdnych. teraz masz szybkie oszczedne auto, do pracy a i pościgać sie można ;)

 

o, dolales oliwy do ognia :) ten watek bedzie niesmiertelny :twisted:

[Bartek]

540 i M5 wyścigówkami nie są. To tylko szybka i szybsza limuzyna. Stosunek masy do mocy mają kiepski. Jeździ się tym i fajnie i drogo. Jak ktoś nie wykorzystuje maksymalnych możliwości tych modeli to zdecydowanie rozsądniej kupić diesla.

Trochę to śmieszne dla mnie. Z jednej strony wszyscy się podniecają przyspieszeniem 1-2 sek. do setki lepszym a jak przychodzi temat spalania to właściciele V8/V12 podają tak niskie wyniki, że łatwo się domyślić w jaki sposób jeżdżą.

[Tomas_M5]

540 i M5 wyścigówkami nie są

 

ooo i tu sie z tobą nei zgodze, miałem 3 540ki i 5 Mek i tak jak tym pierwszym sciganie i zabawa to pomyłka tak Mka wydaje mi sie zrobiona tylko i wyłacznie do zabawy i scigania, wiec mozna powiedzic ze jest to "wyścigówka". dlatego uważam ze jeśli ktoś sporo jeździ i nei zalezy mu na osiągach i zabawie tak bardzo, bo nie myśli o M5 tylko 540, pewnie myśli o automacie i nie chce szpery to lepiej brac 530d. 530d to jest swietny kompromis, M5 daje wiecej niż bierze (spalanie koszty vs zabawa i osiągi) 540 łaczy cechy tych obu i jest to naprawde super auto ale moim zdaniem za dużo pali a za mało daje. ja przyznam sie szczerze ze kupowałem 540 tylko dlatego ze chwilowo nie miałem kasy na M5 i myślałem ze to bedzie taki sustytut. Jednak jak jechałem gdzieś na wyścigi czy z kolegami którzy mieli Mki nawet te starsze to zawsze mocno odstawałem pod każdym wzgledem, czy to osiągów czy zabawy.

Edytowane 13 Lutego 2007 przez Tomas_M5

[Gość]

Radziu, mniej siedź przed kompem, więcej jeździj. :duh:

Myślałem że nie trzeba nikomu mówić, co oznacza V8....

Wyjaśniam: V8 ma tak potężny dół, że czasem jest to aż nie wygodne, samochód wecznie mieli oponami. Jest to na tyle agresywne, że auto jest bardziej wściekłe w obyciu niż M5 e34.

 

Majowy: 535d e60 dostaje baty od e34 540i - porównanie diesla i V8.

 

Thomas, nie pisz głupot.....

540-ka może mieć zawias z M5, fabryczny. Wtedy własności jezdne masz takie same.

A jak ktoś wrzuci sobie Bilsteina B12, to M5 jest komfortowym tapczanem i spokojnym autkiem.

Osiągi pomijam, bo bywało różnie, łącznie z tym że 540i była z przodu.

 

Bartek, ja lubie czasem się wczytac w przyśpieszenia momoenty etc.

i nigdy nie pisze o spalaniu bajek.

Moje stare e34 w mieście pali ostatnio 16,8-17,3 ........ bo jeżdże innymi trasami jak wcześniej.

Wczesniej normą było 19-21 l/100km.

 

Dla pisarzy :

 

start na troche wilgotnym asfalcie

http://www.sendmefile.com/00501012

 

przyspieszenie przy wyprzedzaniu:

http://www.sendmefile.com/00501013

[Tomas_M5]

Thomas, nie pisz głupot.....

540-ka może mieć zawias z M5, fabryczny. Wtedy własności jezdne masz takie same.

A jak ktoś wrzuci sobie Bilsteina B12, to M5 jest komfortowym tapczanem i spokojnym autkiem.

Osiągi pomijam, bo bywało różnie, łącznie z tym że 540i była z przodu.

 

[/url]

 

moje wszystkie BMki miły zawsze zawias od M5, nie kupuje innych. ale nie tylko o zawias chodzi, o szpere (wiem ze może miec ale zazwyczaj nie ma) o skrzynie (zazwyczaj mowa o automatach) i cały ten klimat M5 którego 540 nawet w Mpakiecie nei ma.

[Tomas_M5]

Radziu, mniej siedź przed kompem, więcej jeździj. :duh:

Myślałem że nie trzeba nikomu mówić, co oznacza V8....

Wyjaśniam: V8 ma tak potężny dół, że czasem jest to aż nie wygodne, samochód wecznie mieli oponami. Jest to na tyle agresywne, że auto jest bardziej wściekłe w obyciu niż M5 e34.

 

 

to fakt ze 540 w manualu ma wieksze problemy z trakcja niż M5 E39, ale to tylko z powodu braku szpery moim zdaniem.

[Bartek]

Moje stare e34 w mieście pali ostatnio 16,8-17,3 ........ bo jeżdże innymi trasami jak wcześniej.

Wczesniej normą było 19-21 l/100km.

http://www.sendmefile.com/00501013

 

I tu się zgadzam. Takie powinno być spalanie przy normalnej jeździe 540.

 

540/M5 jest droższym a 530d tańszym w utrzymaniu kompromisem. Jeździłem M5 i nie dawało mi to takiej radości z jazdy jak EVO czy WRX. Prowadzi się je bardzo łatwo, silnik jest cichy brak pięknego dźwięku odcięcia turbiny i FWD.

Niedawno dostałem straszne baty od EVO 9 i to na prostym, równym i suchym :P .

[Tomas_M5]

Moje stare e34 w mieście pali ostatnio 16,8-17,3 ........ bo jeżdże innymi trasami jak wcześniej.

Wczesniej normą było 19-21 l/100km.

http://www.sendmefile.com/00501013

 

I tu się zgadzam. Takie powinno być spalanie przy normalnej jeździe 540.

 

540/M5 jest droższym a 530d tańszym w utrzymaniu kompromisem. Jeździłem M5 i nie dawało mi to takiej radości z jazdy jak EVO czy WRX. Prowadzi się je bardzo łatwo, silnik jest cichy brak pięknego dźwięku odcięcia turbiny i FWD.

Niedawno dostałem straszne baty od EVO 9 i to na prostym, równym i suchym :P .

 

faktem jest ze subaru czy evo ma kilka fajnych sportowych bajerów, choć ja za AWD bo chyba o to ci chodziło nei przepadam. M5 E39 masakruje STI czy EVO 9 na prostych i na zakretach i nawet na lekko mokrej i zimnej nawierzchni na prostym dłuższym odcinku ok 300-400 metrów daje rade, masakruje w miescie i na trasie. przegrywa tylko na szutrach.