Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Cześć mój problem to bujanie na autostradzie a już przy każdym wietrze trudność z utrzymaniem pasa ruchu. Robię rocznie 8-10 tys i przez 3 lata wymieniłem już wszystko oprócz tulei pływających z tylu oraz sprężyn i amortyzatorow tylnych. Za zbieżność ręczę, opony także nowe. Amorki tylne maja chyba lepsza sprawność od nowych sachsow z przodu ale to inny temat. Teraz pytanie? Obstawiam tuleje pływające choć trudno mi uwierzyć bo nic innego się nie dzieje. Druga sprawa to przednie sprężyny w zamienniku. Czy mogą być za miękkie? Czy to może być przyczyna pływania?
Pozdrawiam.
Opublikowano

Dlaczego masz lepsze niż nowe sachsy? To tuleje pływające lub amory. Zahamuj mocno bez odpuszczania siły i zobacz czy bujnie przód. To taki domowy sposób.


U mnie tuleje pływające dobrze wyglądały ale były już rozlazłe i miałem problemy przy wyprzedzaniu du, uch aut ciężarowych przy bocznym wietrze. Po zakończeniu wyprzedzania na autostradach auto przenosiło trochę na lewo lub prawo. Podmuch z auta naprzeciw też robiło to samo jak i poprzeczne nierówności na łukach drogi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sedan czy kombi ?

U mnie przy skończonych amorach tylnych w kombi było słychać głuche walnięcie przy przejeżdżaniu przez krótkie progi jak na parkingach pod marketem. W kombi dochodzą jeszcze tuleje pionowe tylnego wózka, w sedanie są bardziej trwałe.

Opublikowano
Sedan. Po prostu wydaje mi się ze zaczęło się po wymianie przednich sprężyn ale może to przypadek. Tuleje pionowe wózka tez mam 4 nowe. W samochodzie cisza zarówno na dziurach jak i przy szybko pokonywanych zakrętach. Generalnie jak już jadę to jej raczej nie oszczędzam :-) Ok. Wymienię tuleje pływające ciekawy jestem efektu.
Pozdrawiam.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To trochę loteria. W sedanie wcale nie musi być taki sam objaw amortyzatorów jak kombi z tym łupnięciem. Jak miałem E36 i podczas powrotu z wakacji wylał jeden amortyzator to też się tak zachowywał na autostradzie jak statek na fali. Dopiero pod domem następnego dnia plama z tyłu wykazała co się zepsuło. Jak już będziesz robił pływające to wydaje mi się, że dobrze machnąć amory tylne, bo tam jest trochę zabawy, a geometria też się może zmienić. A nie posikał się któryś przypadkiem ?
Opublikowano
Nie tylne w porządku. Przedni wylał mi w zeszłym roku latem. Zrobię tuleje i dam znać. Zobaczę czy mój mechanik ma miejsce i czy może na mnie jeszcze patrzyć:-)
Pozdrawiam.
Opublikowano
Nie, te tuleje to tak lekko 800 jakbym dodał jeszcze amortyzatory, pewnie jakieś gumy i odboje to pewnie zrobi się znowu prawie 2 tys. Nie, za dużo w tym miesiącu ...
Pozdrawiam.
Opublikowano
Tak tylko kilka słów w temacie, tuleje pływające i te łączniki wymienione. To było to. Wiatru dużego nie ma ale rozpędziłem go do 180 i nic. Prowadzenie pewne, nie buja się, lepiej wchodzi w zakręty. Byłem pewien po prostu, że tak jak w W210 tuleje zaczną skrzypieć i to będzie objaw zużycia. Jednak nie, u mnie były prawdopodobnie od nowości bo bardzo ciężko wychodziły i są z logo BMW. W dłoni dało radę nimi poruszać, czyli guma już nie trzymała parametrów ale wybaczam po 24 latach. także zwracajcie na nie uwagę bo okazują się ważne jak diabli.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.