Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czołem,


Zwracam się z prośbą co mogę jeszcze sprawdzić.


Zaczęło się od bicia, więc poszły do wymiany tarcze i klocki z przodu ( z tyłu też niedawno wymieniane). Wpadły tarcze Boscha, klocki ATE ceramiczne. W międzyczasie sprawdziłem zawieszenie na SKP i pojechałem wyważyć koła dla pewności. Na SKP i na wyważaniu bez żadnych problemów.

No i zaczęło bić też na nowych tarczach, więc po niecałych 3kkm pojechałem do firmy, która przetacza tarcze na aucie (polecana przez znajomego, robił i bicie mu się straciło w volvo s60). Na początku było lepiej, ale teraz znowu zaczęło się bicie. W tym miejscu pytanie do was - co jeszcze można sprawdzić. Czy pozostaje jedynie wymiana na inne tarcze? Jeśli tak to proszę o podpowiedź jakiej firmy, bo już mi ręce opadają...


Pozdro :)

Opublikowano
Prawidłowy montaż to raz. Dwa to kiepskie tarcze boscha plus ceramika to nie jest dobre połączenie. Wszystko ma, być czyściutkie, prowadnice wyczyszczone, nasmarowane, sprawdzone tłoczki i wymiana płynu. Trzeba po czyszczeniu piasty sprawdzić jej bicie i później po montażu nowej tarczy sprawdzić bicie tarczy. Dopiero można składać wszystko do kupy i delikatnie jeździć kilka set km jeśli się dużo jeździ po mieście a nawet ok 1000km jeśli robi się trasy i rzadko hamuje
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tyle ludzi, ile opinii i już sam nie wiem :roll:

I tematów też cała masa :) Kilka linijek niżej był podobny temat.


Bicie masz tylko przy hamowaniu ? Jesteś pewien, że to wina tarcz, a nie zawieszenia ? Też o tym mnóstwo było. Chcesz sprawdzić tarcze to podnieś auto i zakręć kołami. Zawsze będzie lekko ocierać, ale jeśli w pewnym miejscu mocno czepia to tarcze/piasty krzywe lub dużo brudu między. Możesz też sprawdzić na SKP jaki jest opór na rolkach. U mnie jest lekko krzywa prawa tarcza i wyszło 0,20, a na drugim 0,13. Objawia się to lekkim ściąganiem i lekkim biciem przy hamowaniu.

Opublikowano
Tyle ludzi, ile opinii i już sam nie wiem :roll:

I tematów też cała masa :) Kilka linijek niżej był podobny temat.


Bicie masz tylko przy hamowaniu ? Jesteś pewien, że to wina tarcz, a nie zawieszenia ? Też o tym mnóstwo było. Chcesz sprawdzić tarcze to podnieś auto i zakręć kołami. Zawsze będzie lekko ocierać, ale jeśli w pewnym miejscu mocno czepia to tarcze/piasty krzywe lub dużo brudu między. Możesz też sprawdzić na SKP jaki jest opór na rolkach. U mnie jest lekko krzywa prawa tarcza i wyszło 0,20, a na drugim 0,13. Objawia się to lekkim ściąganiem i lekkim biciem przy hamowaniu.

Wszystko jest opisane w poscie nr 1. Zawieszenie sprawdzane na SKP, 0 luzow. Tylko przy hamowaniu i to na dwoch kompletach kol. Tarcze byly toczone i po toczeniu znowu to samo.



@danielxc717,

A wlasnie znajomy, ktory toczyl tarcze mial zalozony komplet ATE. :)

Opublikowano
Można mieć ze złota nawet ale jeśli się porządnie do tematu montażu Tarcz i ich dotarciu to będzie lipa. Albo jeśli się rozgrzeje mocno układ i zacznie myć auto lub wjedzie sei w głęboką kałuże
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zawieszenie sprawdzane na SKP, 0 luzow.

To żadna wyrocznia, niestety. Jakbyś trochę poczytał, to byś znalazł, że problemem są często tuleje w bananach. Nie musi być luzu, wystarczy, że będą już zbyt miękkie. Trzeba wiedzieć czego szukać i jak sprawdzać. Laik stwierdzi to dopiero jak wyjmie wahacz. Na SKP przeglądy przechodzą auta z wylanymi amortyzatorami, bo maszyna pokazuje, że jeszcze zostało 50%. Tak miałem w E36. Wracając do tematu - Sprawdziłeś jak się obracają koła ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Przetoczenie tarcz nie kasuje luzów w zaweoszeniu

Pytanie - czy było mierzone bicie tarczy przed toczeniem ? Może problem leżeć w złym montażu jak sam pisałeś, np względem piasty, albo krzywa sama piasta. Dodatkowo jak zacisk ciężko chodzi w prowadnicach to od razu po założeniu owszem jest w stanie "pływać" i nawet przy krzywej tarczy (lub źle zamontowanej) nie będzie bicie tak odczuwalne, ale z czasem robi się bardziej sztywny i nie nadąża się przesuwać wraz z krzywizną tarczy. Zależy jaki smar poszedł w prowadnice, czy gumy nie są już przyciasne. Jest wiele składników tej układanki do zweryfikowania. Oczywiście bez sensu wymieniać na pałę wahacze czy tarcze. Trzeba najpierw zbadać co jest przyczyną. Można zmierzyć czujnikiem zegarowym bicie tarczy. Oczywiście dokręconej śrubami do piasty. Dopóki autor tematu nie zacznie robić po kolei to co mu się proponuje to będziemy sobie dywagować :8)

Opublikowano
Zalozylem nowy komplet tarcz (zimmermann) przez 2tys km spoko i znowu bicie. Tarcze na gwarancje gwarancja uznana, zalozone kolejny raz nowe tarcze 2tys znowu bija, kolejna gwarancja nie uznana wiec tarcze polecialy do przetoczenia wszystko git a po 200km znowu bije! Dobry znajomy sprawdzil mi wahacze banany (gosciu od kilkunastu lat zajmuje sie tylko bmw) brecha lewo prawo no naprezenia maksymalne myslalem ze urwie ten wahacz i nic 0 luzu. Powiedzial mi ze to musza byc te wahacze i od nich krzywia sie tarcze wiec niechetnie zamowilem nowe wahacze. Po zdjeciu starych okazalo sie ze sa z 2015roku i do tego oryginalne wiec nie ma teagedii. Sworznie chodzily tak jak powinny guma tez jakirgos wiekszego zuzycia nie miala ale powiedzialem kij tam wahacze i tak juz lezaly pol samochodu rozebrane wiec zalozylem nowki. Jaki byl szok kiedy po zalozeniu krzywych tarcz drgania ustapily ( na krzywych tarczach) tarcze niestety juz potem zamowilem kolejny raz nowe. Wniosek. Od tych wahaczy krzywily sie tarcze i to bardzo mocno :) wymieniaj te banany bedziesz mial spokoj i kazdemu kto to czyta i ma problem tez pierwsze co niech je wymienia nawet jak nie wyglądają na zuzyte. Pozdro :)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Może niekoniecznie wahacze w całości, ale jak sworzeń jest dobry to tuleję samą wystarczy wymienić.
Opublikowano
U mnie tuleje nie mialy sladow zuzycia a pod naprezeniem chodzila praktycznue tak samo jak nowe. Sworznie to samo tymbardziej ze dostaly po dupie przy demontażu. Gdyby nue moj znajomy pewno do dzisiaj mialbym z tym biciem problem bo wahacze byly "niby" w dobrym stanie
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja też mam problem z biciem

Założyłem nowe tarcze ale klocki zostały strae ponieważ są praktycznie jak nowe.


Jadąc około 120-130 czuć minimalne drgania na kierownicy ale jak się lekko przytrzyma lekko hamulce to już dość mocno telepie kierownica.


Klocki przy stykach z zaciskiem i tłoczkiem posmarowane smarem ATE

Prowadnice czyste i też nasmarowane


Do 120 jest można powiedzieć ok i hamowanie zmniejszych prędkości też nic takiego wykazuje.


Ale obastaeiam jeszcze opony ponieważ 3 razy wyważyłem już przednie koła i co przyjadę ponownie to wyważarka znowu chce obciążenia.

Czyżby mogła być to wina opon?

Rozumiem przy jedzie na wprost ale przy hamowaniu?

Mam też jakiś stuk w zawieszeniu który jest wyczuwalny tylko na drobnych ostrych dziurach jak np dziury na asfalcie lub jakąś polna kamienista droga.

2 mechaników co znają się na bmw mówiło że wszytsko jest w porządku i ie widzą nic co b mogło tak stukać.


Może ktoś coś doradzi?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jadąc około 120-130 czuć minimalne drgania na kierownicy ale jak się lekko przytrzyma lekko hamulce to już dość mocno telepie kierownica.

Jeśli masz bicie bez hamowania przy określonej prędkości to ewidentnie niewyważone koła. Zapewne powyżej bicie zanika ?

 

Ale obastaeiam jeszcze opony ponieważ 3 razy wyważyłem już przednie koła i co przyjadę ponownie to wyważarka znowu chce obciążenia.

Czyżby mogła być to wina opon?

Raczej nie. Przecież guma nie przemieszcza się w oponie, ale możesz zmienić gumiarza dla sprawdzenia. Chyba, że masz kołpaki to też mogą mieć wpływ. Zależy też jak ostro hamujesz.

 

Mam też jakiś stuk w zawieszeniu który jest wyczuwalny tylko na drobnych ostrych dziurach jak np dziury na asfalcie lub jakąś polna kamienista droga.

2 mechaników co znają się na bmw mówiło że wszytsko jest w porządku i ie widzą nic co b mogło tak stukać.

Mam dokładnie to samo i nikt się nie dopatrzył usterek. Podejrzewam amortyzatory u siebie. Możesz jeszcze zaobserwować czy ABSy nie są zbyt wrażliwe na takiej drodze, bo wtedy to wskazuje, że koła nie trzymają się dobrze nawierzchni.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dopiero można składać wszystko do kupy i delikatnie jeździć kilka set km jeśli się dużo jeździ po mieście a nawet ok 1000km jeśli robi się trasy i rzadko hamuje

Tu takie małe sprostowanie, to tak nie działa, nowy zestaw hamulców należy dotrzeć od razu po wymianie, jak się tego nie zrobi przy tarczach o większej średnicy niż powiedzmy w astrze 1.4 to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że zwichrują się. Jest kilka metod, ja stosuję dynamiczne rozpędzenie do 60 km/h i hamowanie na ok 80% mocy do 20 km/h, znowu dynamiczne przyspieszenie do 60 i hamowanie jak wcześniej, tak 10 razy. Po tym przejazd ok 5 km dla schłodzenia układu, oczywiście taką trasą żeby nie zatrzymywać się co chwilę a jak będzie taka konieczność i auto ma automatyczną skrzynię to korzystamy z "P" zamiast trzymania nogi na hamulcu.

Co do reszty oczywiście kluczowy jest sposób montażu oraz pomiar bicia piast i tarcz, zawsze warto dążyć do jak najmniejszego bicia kosztem rezygnacji ze śruby ustalającej tarczę. Od siebie nie polecam tarcz bosch, ate jak najbardziej, często zakładam ate pd + klocki ceramiczne (wiem, że podobno nie powinno się) i zawsze jest rewelacja. Dla przykładu reklamowałem oryginalną tarczę do 730d, ponieważ miała 0,22 mm bicia :wink:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
U mnie wyszło, że są luzy na maglownicy i wahacze proste przednie są wyrobione. W tym tygodniu wymiana, mam nadzieję, że pomoże.
Opublikowano

pisząc o bananach autor ma na myśli wahacz przedni górny ? to co w katalogu jest pod nazwą "Wahacz rozprężny" ?


po jego wymianie nie trzeba ustawiać zbieżności?

Opublikowano

Ja mam tarcze nowe do tego kupiłem nowe klocki i jest to samo co na starych czyli trzęsie kierownicą od 100 do 130km/h a przy hamowaniu na pół siły w tym przedziale prędkości to kierownica wali jak szalona.

Poniżej 100 wszystko super.


Brecha sprawdziłem wahacze luzu nie widzę ale wahacze górne mają już spękane gumy na tuleji i dość miekko pracują


Na wahaczah dolnych nie czuć luzu a tuleje tam wymieniłem jakieś 20tys km temu


Luz na maglu na odpalonym silniku i podniesionych kołach jest naprawdę minimalny ledwo wyczuwalny więc nie wydaje mi się żeby aż tak miała być padnięta przekładnia.


Auto też się dobrze se prowadzi ale mam wrażenie że ktoś skopał zbieżność.


Chy a zostaje wymiana tych wahaczy i jazda na zbieżność

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
...widzę ale wahacze górne mają już spękane gumy na tuleji i dość miekko pracują

To ma być sztywne !!!

U mnie nic nie było spękane, ale po wyjęciu wahacza tę tuleję można było w palcach wyginać. Zbieżność się rozjeżdża gdy te tuleje są z galarety. Zakładaj MEYLE to poczujesz różnicę. Nie próbuj FEBI, bo będziesz wymieniał dwa razy jak ja :)

Opublikowano

To zamawiam wahacze i wymieniam

A po jakim czasie padły febi?

A wahacze to pomyliłem tzn górne te banany są niby ok a te proste mają spękana gume

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.