Skocz do zawartości

Jak dlugo czekaliscie na odbior?


estor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Ja w tym roku zlozylem 3 zamowienia na rozne auta i z kazdym bylo cos nie tak, wszystko anulowane. W jednym salonie uslyszalem, ze taka sytuacja moze potrwac nawet i 2 lata. Kumpel teraz chcial kupic jakiegos X, byl w kilku salonach nie wiedza na kiedy i w jakiej specyfikacji moga wyprodukowac auto, jest dramat. Myslalem, ze moze z placu cos sie uda dostac ale ogloszenia dealerow na otomoto albo nieaktualne albo nieprawdziwe dane w ogloszeniu. Grzecznie wykupilem aktualne auto z leasingu i jezdze dalej, spokojnie czekam na rozwoj sytuacji, szkoda nerwow, chociaz chec posiadania nowej zabawki jest duza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wystosuj pismo/e-mail do Dyrektora ds. sprzedaży danego Dealera z prośbą o pisemną (formalną i podpisaną - nie pocztą elektroniczną) odpowiedź kiedy wywiążą się z zamówienia, za które pobrali zaliczkę, w razie potrzeby z podaniem podstawy prawnej. Możesze wspomnieć, że dostałeś dziwny telefon, i twój prawnik podejrzewa, że to była próba oszustwa przez jakąś osobę trzecią lub pracownika działającego na własną rękę bez wiedzy i zgody Dealera - i chciałby mieć pisemne potwierdzenie, że tą osobą trzecią (podmiotem) nie był Dealer.


Nic nie dzwoń, nic innego nie pisz - czekaj na pismo, liczy się tylko co masz na pismie.


Nie wiesz czy osoba, które do ciebie dzwoniła miała pełnomocnictwo do działania w imieniu Dealera, czy może chciała "załatwić" znajomemu samochód. Jeżeli Dealer wiedział, to w Sądzie i w mediach i tak się nie przyzna. Trochę ryzykowna dla Dealera jest odmowa wykonania umowy/zamówienia na piśmie, bo masz prawo opublikować to pismo z ostrzeżeniem dla innych że takie praktyki są stosowane, a wtedy każdy będzie 2 razy się zastanawiał czy ma sens składać zamówienie i wpłata zaliczki bez zapisu który by go chronił (np. że jest to zadatek a nie zaliczk) i zaczną się tego od Dealerów domagać po przedstawieniu skanu ich pisemnej odpowiedzi - co wszystkim Dealerom bardzo zepsuje interes, itp. itd.

Polityką cwaniactwa jest telefon, próba namówienia do rezygnacji, jak się uda to fajnie, jak ktoś oskarży ich o naruszanie umowy to powiedzą, że to była tylko propozycja :)

CZEKAJ NA PISEMNĄ ODPOWIEDŹ !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Jak wiadowo BMW testuje już X5 LCI. Jeśli teraz zmaówię samochód, gdzie przy obecnym czasie oczekiwania może być to rok, a w międzyczasie na rynek wjedzie wersja po lifcie. To czy jeśli mój samochód nie będzie jeszcze wyprodukowany, ale zamówiony to dostanę polifta?

Może pytani głupie, ale w czerwcu też kończy mi się leasing i nie wiem co mam robić...

Czy w przypadku X6, X7 lub serii 8 sytuacja wygląda podobnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno zmienią się ceny, wygląd w pakietach też. Myślę, że to będzie możliwość ich zręcznej ucieczki, że z uwagi na LCI nie są w stanie zrealizować zamówienia i zachęcają do ponownego złożenia zamówienia które będzie potraktowane priorytetowo (a wiadomo, że będzie bo będą to pierwsze zamówienia) ;)

Na pewno ceny poszybują z uwagi na obecną sytuację.

Naturalna kolej rzeczy, zmniejszanie rabatów, potem podwyżka cen, bo rynek pokazuje, że można.

Jak sytuacja się uspokoi, to znowu ceny będą regulować rabatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zrealizują zamówienie ale jako obecny model a nie LCI. Analogicznie było z X3 - osoby, które zamówiły wersje sprzed LCI takie dostały. Pewnie wpływ na to ma to co wyżej zostało napisane - inne pakiety, wyposażenie standardowe, etc.


Trochę pechowo Ci się kończy ten leasing ;) - LCI odbierzesz pewnie najwcześniej w Q1 2023. Z drugiej strony obecnie i tak jest za późno, żeby dostać dobrą cenę na G05. Ja bym chyba przedłużył leasing o rok i poczekał, bo jeśli LCI będzie wyglądać super i wprowadzi dużo świeżości, nowych rozwiązań, etc. - to masz wtedy dwie fajne opcje:


1. Kupujesz LCI i cieszysz się, że nie zamówiłeś G05 sprzed LCI ;)

2. Kupujesz wersję przed LCI z większym niż obecnie rabatem, bo jest szansa, że ludzie będą anulować zamówienia i zmieniać na LCI a salony bedą chciały sprzedać te wersje.


Oczywiście to wszystko pod warunkiem, że jest LCI i że zmiany są na plus ;). Trzeba pamiętać, że na rynku brakuje wielu samochodów, zmieniają się przepisy odnośnie wykupu samochodów - sporo zmiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wykupisz auto w tym roku, tj do 31.12.2021 to po 6 miesiącach możesz go sprzedać na umowę Kupna Sprzedaży nie płacąc podatku dochodowego i VAT.

Jak wykupisz auto w przyszłym roku, tj od 01.01.2022 to możesz go sprzedać na umowę Kupna Sprzedaży dopiero po 5 latach, jeżeli sprzedasz wcześniej to płacisz podatek dochodowy i VAT.


Szczegóły w tym linku:

https://www.fmleasing.pl/aktualnosci/koniec-wykup-prywatny?fbclid=IwAR1nGUEJYeQvU_o0GuK8JdEbEFDp5uVBTi2NkpI5qg8jsJQXACrfofn4KVI

Pozdrawiam

KrzychoM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sp. z o.o. Nie po wykupie, telko po sprzdaży. Spółki z .o.o to już obowiązuje.

 


A to sorry - racja...

Moim zdaniem po 1.1.22 i dla wszystkich spółek prawa handlowego już teraz tradycyjny leasing nie ma sensu. Limity do 150 kzł i koszty podatkowe przy sprzedaży powodują, że tylko "najem" się opłaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najem nie jest tez do limitu 150k czyli procentowo do wartości samochodu. A jest jeszcze takie coś jak darowizna:)

 

Zgodnie z przepisami powinienieś wrzucać w koszty proporcjonalną część raty odpowiadającą 150k netto. Nawet Sławomir Mentzen nie znalazł pomysłu jak to obejść. :mad2: Jest wielu księgowych, którzy mówią klientom, że mogą wrzucać w koszty całą ratę. Ale to może boleć, jak US zawita z kontrolą. A księgowi to nie doradcy podatkowi, o czym wielu zapomina. Warto wystąpić o indywidualną interpretację US, która według mnie zawsze będzie jak wyżej. Ale, może się mylę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku drogich aut niewiele się zmieni. Przykładowo auto za 400k, odliczamy z niego 150k i sprzedajemy po leasingu za 250k. Podatku od 250k nie zapłacimy bo tej kwoty nie wpuszczaliśmy w koszty. Kiedyś z 400k rozliczyliśmy całość i wtedy faktycznie od 250k, za które sprzedajemy płaciliśmy podatek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.