X3 F25 5UXWX7C57E0E80312 copart

[Hom_er]

Bry,

takie cudo https://www.copart.com/pl/lot/53958629

5UXWX7C57E0E80312 jest na coparcie - da się jeszcze coś znaleźć z jego historii (wyposażenie znam)?

Na ile mógł być "przygotowany" do sprzedaży?

Na zdjęciach widać do wymiany pas przód, lewe nadkole i trochę drzwi kierowcy (+ kurtyna).

Doradźcie - dużo tam trzeba będzie włożyć kasy w naprawę?

Warto się bić?

[zochu91]

Zacznik od Carfaxu.

Możliwe że auto nie jest przyszykowane, a po prostu jest to jego druga, bądź trzecia szkoda i dlatego trafił na aukcję.

Nie ma informacji o sprzedaży przez Ubezpieczyciela, aczkolwiek ostatnio zdarzają się przypadki że iaai i copart nie podają nazwy sprzedawcy.

Jeżeli poza tą szkodą ma czysty carfax to zainwestowałbym na Twoim miejscu w raport z serwisu BMW i sprawdził jak był serwisowany.

Noi drożej jak 10.000$ go nie licytuj bo nie warto :)

Naprawa dla ogarniętej osoby będzie prosta.

[Randall]

Widzieliście drzwi pasażera ?

[aaben]

Widziałem ale nie jestem w stanie stwierdzić co się tam zadziało. Wygląda trochę jakby ktoś przytrzasnął coś w drzwiach... To ta optymistyczna wersja.

[miczek.mk]

Takie przęgiete nadwozia trudno się naprawia, a licytowało będzie wielu żółtodziobów (czyli ignorantów motoryzacyjnych), co sztucznie podwyższy cenę.

Poszukałbym normalnie strzelonej.

[jakub]

Zacznik od Carfaxu.

Możliwe że auto nie jest przyszykowane, a po prostu jest to jego druga, bądź trzecia szkoda i dlatego trafił na aukcję.

Nie ma informacji o sprzedaży przez Ubezpieczyciela, aczkolwiek ostatnio zdarzają się przypadki że iaai i copart nie podają nazwy sprzedawcy.

Jeżeli poza tą szkodą ma czysty carfax to zainwestowałbym na Twoim miejscu w raport z serwisu BMW i sprawdził jak był serwisowany.

Noi drożej jak 10.000$ go nie licytuj bo nie warto :)

Naprawa dla ogarniętej osoby będzie prosta.

 

10000?????....5000-6000 to max

[zochu91]

10000?????....5000-6000 to max

 

Masz rację, aż sprawdziłem z ciekawości po ile się sprzedają. Nie sądziłem, że X3 można tak tanio kupić - zwracam honor :mrgreen:

Ta np. sprzedała się za 4400 +koszty aukcyjne:

https://autoastat.com/en/vehicle/5UXWX9C58E0D20662-10351976?s=aHR0cHM6Ly9hdXRvYXN0YXQuY29tL2VuL2Zvcm0/YXVjdGlvbiU1QjAlNUQ9MSZhdWN0aW9uJTVCMSU1RD0yJmRhdGVGcm9tPTIwMTktMTItMTYmZGF0ZVRvPTIwMjAtMDItMTQmbWFrZT03Jm1vZGVsPTEyNCZyZWdpb249MSZzZWFyY2g9JnN0YXRlPSZ0eXBlPTEmeWVhckZyb209MjAxNCZ5ZWFyVG89MjAxNg%3D%3D

[jakub]

Bohaterka tego tematu pójdzie za więcej (wziąłem ją w obserwację i sprawdzimy :)) Ale jak pójdzie za 6000 netto to będę zdziwiony.

Zaletą jest lepszy silnik.

Ma natomiast niestety wady dyskwalifikujące ją na rynku USA...przebieg. Amerykanie nie cenią aut z przebiegiem ok 100 tys mil. Dla mnie dodatkowo wadą jest odpalenie poduszek.

[Hom_er]

dzięki wszystkim za pomoc!

 

Takie przęgiete nadwozia trudno się naprawia, a licytowało będzie wielu żółtodziobów (czyli ignorantów motoryzacyjnych), co sztucznie podwyższy cenę.

Poszukałbym normalnie strzelonej.

 

kurcze, faktycznie wygląda na to, że próg wzdłuż lewego boku wygląda na krzywy. Czyżby jednak coś tam było z boku i dlatego strzeliła kurtyna (a nie z powodu naprężeń spowodowanych uderzeniem z przodu) ? Ktoś może jednak zmienił te drzwi przed sprzedażą, a nie wiadomo co jest pod spodem ... hmm

Tylko co to znaczy ... normalnie strzelona - wtedy też pewnie jakieś poduszki będą wystrzelone, i też trudno będzie ocenić po zdjęciach :(

W carfaxie jest tylko, że było dwóch właścicieli, serwisowana i dopiero na koniec

15.10.2019

Raport o zniszczeniach

POJAZD CAŁKOWITY STRAT

- Pojazd zadeklarował całkowitą stratę przez firmę ubezpieczeniową

- Zgłoszone uszkodzenia niezwiązane z kolizją

Ciekawe co to za zniszczenia niezwiązane z kolizją?

Ciężka sprawa, bo ja laik jestem - a wymyśliłem sobie właśnie F25 z silnikiem 35i. I jak na ten egzemplarz trafiłem to jeszcze ze 2 tygodnie czekałem na datę aukcji ... no i typowa zagwostka - brać czy nie brać ....

[aaben]

Pisaliśmy tu wielokrotnie jak kupować auta na aukcjach. Ta jest do zrobienia kwestia ceny. Jeżeli nie masz doświadczenia koniecznie kupuj z kimś kto ma.

[Hom_er]

Ta jest do zrobienia kwestia ceny. Jeżeli nie masz doświadczenia koniecznie kupuj z kimś kto ma.

 

Oczywiście, wszystko da się zrobić :)

Gorzej z tym kupowaniem z kimś kto ma pojęcie - bo w zasadzie póki co rozmawiałem jedynie z firmami, które sprowadzają samochody - a oni kupią i przywiozą (a nawet naprawią) każdy, który się wskaże. No może nie każdy - niektórzy mi odpisali że popowodziowych nie przywożą ;)

I tu jest problem laika/żółtodziba - stąd tez moje pytania na forum.

[Kassandra]

hmm a czemu on ma takie czyste błotniki (te ranty od strony komory silnika) skoro silnik i cała reszta taka usyfiona?

[miczek.mk]

Ciężka sprawa, bo ja laik jestem - a wymyśliłem sobie właśnie F25 z silnikiem 35i. I jak na ten egzemplarz trafiłem to jeszcze ze 2 tygodnie czekałem na datę aukcji ... no i typowa zagwostka - brać czy nie brać ....

 

Kurde.

Napisałem wyżej, że takie PRZEGIĘTE trudno się naprawia, a wylicytowana cena będzie raczej zbyt wysoka, bo wydaje się żółtodziobom JAKOBY "okazją".

BTW.

Jak masz ochotę, to weź sobie do serca, co napiszę poniżej, każdy zawodowiec Ci to też powie:

1. Jak NIE MASZ sprawdzonego blacharza - nie kupuj walniętych. WCALE.

2. Jak masz przeciętnego blacharza - bierz walnięte przodem.

Walnięte przody są najdroższe w częściach, ale nawet dość nieumiejętny blacharz (nazywają ich "wycinacze" lub wyżynacze") - przodowi raczej da radę.

Coś wyrżnie, coś podprostuje, coś podciagnie, coś podpiłuje, jakieś fasolki w otworach podetnie, coś wymieni, złoży to w całość dokładając sporo części z innego auta lub nowe, jakieś wkręty w to wszystko właduje, jakąś trytytkę dołoży i... "i JAKOŚ TO BEDZIE" (* powinno być "będzie").

Raczej porządnie nie będzie, ale ... ALE będzie... Jeździć raczej będzie...

3. Jak masz dobrego blacharza - możesz brać strzały tylne lub boczne.

Zwykle dużo tańsze naprawy w częściach, ale potrzebne dobre wyciąganie, stąd jest potrzebny porządny blacharz (mówią na nich "wyciągacze" i "wyklepywacze") - pamiętajmy - beemki twarde jak skała...

4. Jak masz super blacharza - możesz brać przegięte - ale to wyższa szkoła jazdy.

Mało kosztuje w częściach, ale naprawa to najwyższa szkoła blacharstwa.

Potrzebne duże doświadczenie, porządne wyposażenie warsztatu.

Niestety mam obawy, że nie masz rozeznania w blacharzach...

A tych naprawdę porządnych na forach, 0LX-ach i forumach nie znajdziesz...

Przeczytaj ze zrozumieniem, co napisałem powyżej...

PS1.

A źle naprawiona beemka to będzie łajno, że jej...

PS2.

Pamiętaj, że po rejestracji w PL do CEPiK-u wchodzą szkody z USA i Kanady.

Więc nie licz na małą utratę wartości.

[Hom_er]

Dzięki miczek.mk za komentarz.

Do tej pory nie musiałem korzystać z usług blacharza.

Natomiast znam świetnego mechanika, który ma mi dać namiary na dobrego blacharza (mam nadzieję, że osobnika z pkt. 2 nigdy nie spotkam!) :) I dwójka znajomych ma auta ze stanów, które naprawiali i są zadowoleni - więc myślę, że ktoś polecony się znajdzie.

Bitych bokiem nie brałem pod uwagę - u tego auta z linku nie zauważyłem, że coś jest nie tak przy drzwiach pasażera.

Natomiast myślałem, że uszkodzenia z tyłu są łatwiejsze do naprawy od przodu - dzięki za uświadomienie, że nie.

Oczywiście, jestem świadom, że informacja o szkodach będzie dostępna i co za tym idzie wartość samochodu będzie niższa. To widać po cenach na otomoto. Ale to właśnie ze względu na cenę, wartość przy zakupie, patrzę na auta z za oceanu.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc i sugestie.

To auto odpuściłem i szukam dalej ;)

[--maly--]

Gdzie Ty tu widzisz jakieś przegięte auto :duh:

Uszkodzenie nie jest grozne ale nie wiadomo jak koło i zawieszenie choć powinno być całe to trzeba założyć że może być inaczej. Auto bym odpuścił bo niczym się nie wyróżnia wg mnie jak szukasz czegoś z USA to skup się na mniejszym przebiegu i fajniejszej wersji najlepiej m pakiet. Ten silnik wymaga wymiany panewek przy 100-150tyś zwłaszcza w pierwszych rocznikach gdzie olej zmieniali co 25tyś po 13r zmienili interwały na 15tyś.

[aaben]

Wyróżnia się właśnie silnikiem, w Europie 35i i lepsze to może 10% benzyn. Reszta jest spoko, X3 to nie jest typ garage queen. :lol:

Jeżeli chodzi o wróżenie ze zdjęć to najpierw należałoby potwierdzić czy to idzie od firmy ubezpieczeniowej.

Jeżeli szukasz kogoś kto mógłby Ci pomóc to spróbuj skontaktować się z użytkownikiem mmw na forum, może znajdzie czas.

[jakub]

No i poszedł za 5700 netto

[Hom_er]

Ciekawe jaki jest faktyczny jego stan?

Aż mnie serce boli .... a może uniknąłem kłopotów - już się nigdy nie dowiem ;)

[jakub]

Ja bym nie kupił ze względu na pirotechnikę.

I w sumie według mnie ten silnik do niego nie pasuje. SUV kojarzy mi się z rodzinnymi przejażdżkami i oszczędnym dieslem.

[madseason]

Pirotechnika po wymianie na nowe poduchy, czujniki i resecie kompa powinna działać jak należy. Bardziej mnie interesuje czy aż tak urwał lewą stroną, że aż mu prawe drzwi bokiem wyszły, czy to ktoś zapomniał nogi schować zamykając drzwi przy innej okazji :D

A dizle Ci się kojarzą, bo mieszkasz w Europie, w USA dizle w osobówkach to dość mało powszechne zjawisko, oni trzymają się zasady - dizle do traktora (pikapa i troka), gaz do kuchenek, bo mogą sobie na to nadal pozwolić przy relatywnie niskich cenach paliwa w tym bardziej w porównaniu do zarobków.

[Hom_er]

w sumie według mnie ten silnik do niego nie pasuje. SUV kojarzy mi się z rodzinnymi przejażdżkami i oszczędnym dieslem.

 

Ale chyba przyjemnie jest mieć świadomość, ze (prawie) zawsze starczy mocy pod pedałrm gazu? :)

Dla mnie suv z 4x4 to spokojna głowa jak jade na narty, działkę i po krawężnikach ;)

A benzynka, że pozwolą mi wjechać doo europejskich miast - z dieslem niedługo może byc problem.

[miczek.mk]

Ale chyba przyjemnie jest mieć świadomość, ze (prawie) zawsze starczy mocy pod pedałrm gazu? :)

Dla mnie suv z 4x4 to spokojna głowa jak jade na narty, działkę i po krawężnikach ;)

A benzynka, że pozwolą mi wjechać doo europejskich miast - z dieslem niedługo może byc problem.

No.

Przepraszam, za ton - ale bzdury piszesz. :oops:

Do Europejskich miast się lata, EWENTUALNIE jeździ samochodami co się łatwo jeździ, a trudno wsiada. :oops:

A nie takimi co się łatwo wsiada, a trudno jeździ. :oops:

I na dodatek amerykańskimi, gdzie nawet nie wiadomo, którą normę spalin to to ma :duh: :cry2:

Przecież ten amerykański IKS będzie walił tyle benzyny podczas sprawnej jazdy, że szok... :duh:

A i tak limiter go na autostradzie dosięgnie... :mad2:

Że o podatności na wiatr czy jakość jazdy w zakrętach to nawet nie wspomnę... :cry2:

Bo to każdy uważny i doświadczony kierowca wie od dawien dawna...

Jeśli musisz pojeździć porządnym IKS'em to 3.0d i naprzód. :P

X3 35d 313KM 630Nm lata, X3 30d 258KM 560Nm też zapitala. :cool2:

A po remapie to naprawdę dają radę... :cool2:

I są trwałe. :cool2:

Tyle tylko, że rynek o tym wie, i w porównaniu do tych amerykańskich męczennic - trzeba sporo dołożyć. :oops:

Co do spalin - więc tak - wszyscy wiemy, że Volkswagen oszukał... :duh:

A że teraz na tym co popełnił, znowu Niemcy chcą zarobić, to teraz odwraca kota ogonem. :duh:

I teraz benzyny są dobre, a diesle niby złe... :duh:

Śmiechu warte. :norty:

Nie martw się, jak naprawdę opanują elektryki - to powiedzą - że i diesle i benzyny są złe... :cry2:

Liczy się zbyt. :oops:

Dodatkowo diesle są złe, bo mało palą. :oops:

A małe spalanie wielu nie jest na rękę. :oops:

Baryłka to baryłka...

Sugeruję używać więcej głowy. :|

A na deser - mam teraz w zastępstwie z ASO cudowne VW Jetta. :oops:

Że afera jest - to wiadomo - dostałem 1.4TSI 122KM w 6 biegowym manualu. :oops:

Ledwo jedzie, więc jeździłem nim jak normalny człowiek, tu, tam, raczej zwykłe trasy, bez pośpiechu, miasta mało... :oops:

Średnia na komputerze 7,7 l/100km, a w rzeczywistości 7,9 l/100km. :oops:

Przecież moje 330xd+ w automacie spaliłoby w tych warunkach mniej, a w porównaniu do tej Jetty to mam wrażenie - że to samolot... :cry2:

i TO MA BYĆ EKOLOGIA? :nienie:

To hipokryzja !!! :cry2:

A nawet więcej - oszuści i tyle. :oops:

I nadal trwają w swoich kłamstwach. :oops:

Poniżej zrzut ile naprawdę pali jakoby cudowne małe TSI w VW Jetta - wystarczy sobie podzielić ze zdjęcia 43,47 litra przez 547,4 km... :mad2: