Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 godziny temu, JacekLZ napisał(a):

Przecież ja nie napisałem, że coś się konkretnie i zawsze sypie. Czytaj ze zrozumieniem.

Napisałeś a przynajmniej zasugerowałeś, jak również nie podałeś konkretnych przykładów, o które grzecznie prosiłem nie drwiąc z Twoich zapewnień:

"Jest jeszcze masa komponentów, szczególnie elektronicznych, na działanie których nie mamy wielkiego wpływu."

Odesłałeś do bimmer...coś tam. To są te przykłady? Mówią, podobnie, jak Ty, że "kiedyś to było", kiedyś to auta były niezawodne itp. To jest właśnie zapewnienie typu "kiedyś to było". I żeby nie było, ja nie twierdzę, że 100 razy bardziej skomplikowane auta, niż 10 lat temu nie będą sprawiać więcej problemów, będą...ale, ale...zajmuje się projektowaniem systemów wbudowanych i elektroniki użytkowej, więc proszę o te przykłady, gdzie BMW totalnie dało ciała. KONKRETY. Nie, że "kiedyś to było". Starałeś się sprawić wrażenie (żeby nie napisać, że właśnie tak sugerowałeś), że po 4. roku eksploatacji usterkowość nowych BMW (sorry, tylko serii 3) na tyle jest dyskusyjna, że producent zdecydował się na PODWOJENIE ceny przedłużonej gwarancji na tenże rok (tak w uproszczeniu) i zapewne wynika to z Twojej TEZY. Znaczy się, pierwsze 4 lata mamy za XXX a kolejny 5. rok za 2xXXX, czyli że jest źle. Tak to "sprzedałeś". Ale wracając do sedna:

poproszę o szczegóły potwierdzające tezę w ujęciu ilościowym. Wtedy możemy mówić o faktach. Pozdrawiam. Robert

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Godzinę temu, robiw napisał(a):

Napisałeś a przynajmniej zasugerowałeś, jak również nie podałeś konkretnych przykładów, o które grzecznie prosiłem nie drwiąc z Twoich zapewnień:

"Jest jeszcze masa komponentów, szczególnie elektronicznych, na działanie których nie mamy wielkiego wpływu."

Odesłałeś do bimmer...coś tam. To są te przykłady? Mówią, podobnie, jak Ty, że "kiedyś to było", kiedyś to auta były niezawodne itp. To jest właśnie zapewnienie typu "kiedyś to było". I żeby nie było, ja nie twierdzę, że 100 razy bardziej skomplikowane auta, niż 10 lat temu nie będą sprawiać więcej problemów, będą...ale, ale...zajmuje się projektowaniem systemów wbudowanych i elektroniki użytkowej, więc proszę o te przykłady, gdzie BMW totalnie dało ciała. KONKRETY. Nie, że "kiedyś to było". Starałeś się sprawić wrażenie (żeby nie napisać, że właśnie tak sugerowałeś), że po 4. roku eksploatacji usterkowość nowych BMW (sorry, tylko serii 3) na tyle jest dyskusyjna, że producent zdecydował się na PODWOJENIE ceny przedłużonej gwarancji na tenże rok (tak w uproszczeniu) i zapewne wynika to z Twojej TEZY. Znaczy się, pierwsze 4 lata mamy za XXX a kolejny 5. rok za 2xXXX, czyli że jest źle. Tak to "sprzedałeś". Ale wracając do sedna:

poproszę o szczegóły potwierdzające tezę w ujęciu ilościowym. Wtedy możemy mówić o faktach. Pozdrawiam. Robert

No, ale jakie Ty chcesz przykłady, bo teraz to ja nie bardzo rozumiem.

To przecież tylko czysta hipoteza jest, że skoro ktoś chce za gwarancję, czyli ubezpieczenie spokoju za jeden rok dwa razy więcej niż za wcześniejsze dwa to ten ktoś zakłada, że ryzyko jest lub może być większe.

Jeśli będziesz chciał ubezpieczyć rajdówke to Cię ubezpieczyciel skasuje 10x tyle za jeden rajd co za rok zwykłego użytkowania.

Właśnie dlatego, że ryzyko ubezpiecza większe i zakłada, że dzwon jest bardziej prawdopodobny. 

Koncepcja zniechęcenia też jest prawdopodobna. Choć do mnie akurat nie przemawia. Ja węszę, że się coś zwali. Zwłaszcza, że przecież limitów km nie ma. 

Ja tego nie zrobiłem i żałuję. 

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano

@robiw, ja zauważyłem, że piąty rok gwarancji kosztuje tyle ile cztery wcześniejsze i wyciągam z tego wniosek, że najpewniej to z uwagi na to, że BMW nie chce fundować napraw lub wymian elementów albo woli, żebyś nie kupił pakietu i zapłacił fakturę za serwis.

Ty jak rozumiem czujesz się bardzo mocno dotknięty, samą hipotezą, że w BMW może coś się zepsuć. Jednocześnie oczekujesz, że ja Ci powiem co się zepsuje za 5 lat. Odesłałem Cię do największego forum, gdzie znajdziesz przykłady usterek, jeżeli Cię one interesują, bo mnie nie interesują. Ale jeżeli jesteś dociekliwy, to również na tym forum masz ludzi, którym coś strzela i chrupie w XD przy cofaniu na skręconych kołach. jeden użytkownik opisywał, że problem rozwiązywał na kilku wizytach w ASO. Komuś chyba zmieniali nawet całą kolumnę kierowniczą. Jak sądzisz, ile taka kolumna kosztuje? Ktoś inny miał problem z brakiem działania funkcji asystentów. Sprawdź ile kosztuje amortyzator adaptacyjny. Poczytaj sobie o typowych usterkach silników B48/B58, bo to też nie jest tak, że te silniki nie mają słabych elementów, choć ogólnie uważane są za bardzo solidne i nie kwestionuję, że takie są.

Ale żebyś nie poczuł się urażony, odsyłam Cię do Bimmerpost, które da już troszeczkę szerszą perspektywę. Tylko jaki sens ma rozmowa o konkretnej usterce? Nie poznamy statystyki występowania. Nie mamy podstawowych danych, a Ty przecież rozmawiasz tylko o konkretach.

Weź też pod uwagę, że po świecie jeżdżą setki tysięcy takich BMW G20 i to że Tobie się nic nie zepsuje i Twojemu koledze też nie, a nawet czterem kolejnym użytkownikom tego forum to nic nie znaczy - znaczy jedynie, że miałeś farta. To jest myślenie takie jakby wydawało Ci się, że świat kończy się tam gdzie sięga Twój wzrok.

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wykupienie dodatkowej gwarancji po kupnie tv na trzy lata kosztuje 1000 złotych niezależnie czy jest to tv za 3 czy 7 tys. Rozumiem że skoro dodatkowa gwarancja kosztuje około 25% nowego telewizora to na 100% musi się zepsuć w ciągu 5 lat od zakupu. Tylko przyklasnac za taki sposób myślenia. 

Opublikowano

Jacy tysiące samochodów jeździ 5 osób opisuje usterkę i dopytuje się i nią. To co teraz Ty piszesz czyta setki osób ale nawet nikt nie podejmuje rozmowy bo? sam sobie odpowiedz na to pytanie. 

Myśląc w taki sposób że 5 rok kosztuje tyle co wcześniejsze cztery to co musi dziać się w 6:(?. Inteligentny człowiek pewnie nie zapłacił by gwarancji za piąty rok i liczył ze nic się nie wydarzy A te pieniążki odłożył sobie na 6 rok napraw i już sporo pieniążków w ten sposób by zaoszczędził :). 

Opublikowano

Jacek każdy ma rację. Są ludzie których na wszystko łatwo naciągnąć coś pisząc. Jedni kupia ubezpieczenie dodatkowe bo sobie wytłumaczą że to musi się psuć skoro tyle kosztuje a inni nie. 

Opublikowano

Ps. I nie uważam że ubezpieczenie auta w piątym roku jest jakieś drogę w stosunku ceny auta itd. Nie chodzi o kasę tylko o sposób myślenia że ten samochód to musi być szrot, że wszystko będzie się sypać. 

Opublikowano (edytowane)

Krzyśku, zauważ tylko, że ja nigdzie nie napisałem, że jestem przekonany, że coś się zepsuje. A jedynie napisałem, że jestem przekonany, że istnieje ryzyko, że coś się zepsuje albo zużyje przedwcześnie i jest ono tym większe im starszy samochód i im większy jego przebieg i to ryzyko jest niewątpliwie liczone oraz szacowane przez producenta oraz odzwierciedlone w cenie gwarancji - dłuższa gwarancja = większe ryzyko = większy koszt. 

Mam tu podać definicję słownikową pojęcia "ryzyko", żeby w końcu wyprowadzić dyskusję na prostą?

Tymczasem pojawiają się tutaj tacy, którzy zupełnie nie rozumieją tego co piszę, albo nie chcą zrozumieć i oczekują ode mnie, że skoro jestem taki cwaniak to mam napisać co się zepsuje i kiedy. I wmawiają mi, że ja uważam, że szrot i że się będzie sypać, podczas gdy ja piszę jedynie, że jest ryzyko, że coś się zepsuje. Nikt nie twierdzi, że po piątym roku odpadną Ci koła i samochód przestanie odpalać, a skrzynia biegów zablokuje Ci się na wstecznym, a jedynie, że jest ryzyko, że zepsuje się COŚ - cokolwiek, co może kosztować kilka tysięcy. Zapłacisz sobie i pojeździsz kolejne x lat. 

Chyba nie twierdzisz, że jeszcze żaden mechanik na świecie nie naprawiał trzy- czy czteroletniego G20? Albo, że nie ma usterki, która pojawia się statystycznie częściej niż inne? I że w ogóle nie ma statystyk awaryjności danego komponentu?

Podałem tu przykład nawet z tego forum, gdzie ludzie opisywali swoje doświadczenia z jakimiś wadami czy usterkami, chociażby te metaliczne stuki przy cofaniu, ale widzę, że przyjmujemy, że tego nie ma, wypieramy to. 

 

 

Edytowane przez JacekLZ
  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Czy się zepsuje czy nie - nigdy nie wiadomo. Każdy słyszał różne historie. Ja kupuje zazwyczaj przedłużone gwarancje bo przy sprzedaży samochodu to jest niesamowicie pomocne, a koszt jest relatywnie mały. 

Edytowane przez dawozbj
  • Lubię to 1
Opublikowano

Panowie,

Dajcie na luz. 🙂 Każdy z Was ma rację 🙂. Robi się już przydługi wątek.

Powiem na przykładzie swojego F31 które mam od nowości od 11 lat. Zawsze garażowane. Przez 11 lat żadnych problemów z elektroniką oprócz jednego wyjazdu w góry gdzie auto stało kilka dni pod chmurką. Przez te kilka dni codzienne wyjazdy na stok narciarski. Auto zostało zawilgocone od środka śniegiem od przewożonych nart na tyle, że ostatniego dnia zaczęła wariować elektronika. Dopiero odłączenie na godzinę akumulatora pomogło. Stało się to 3 lata temu i tylko raz. Taki mały incydent.

Auto nadal garażuję i na razie wszystko działa. Start/Stop wyłączony na stałe. Akumulator przetrwał 10 lat. Silnik N20 najgorszy jaki mógł mi się trafić, ale zmieniam olej co 10 000 km i przejechałem ponad 200 000 km. Raz tylko wymieniałem rozrząd. Czyli da się jeździć na najgorszym silniku jakie wymyśliło BMW. Jakbym naoglądał się filmików na YT z tytułami "N jak nie kupuj" to bym zwariował. Olej w skrzyni ZF też zmieniany co 80 000. Na razie działa bez zarzutu.

Jak ktoś dba to ma.

  • Lubię to 3
Opublikowano

Dokładnie tak ! Miałem N20 10lat i dbałem o nią. Mimo rozszerzonej gwarancji na 6lat nic się nie działo poza klapką od wydechu (silnik krokowy, ASO z robocizną ok. 650pln)

Ale do tego...

Wymienili mi w 4 roku kompletny układ smarowania silnika (problem znany), w tym samym czasie kompletny rozrząd na koszt BMW, do tego bodajże w 5tym roku przekładnię kierowniczą wymienili na nową (niby sposób montażu fabrycznie był zły i poprawka). Obie powyższe wymiany nie były z mojej strony zauważone w aucie. Jedynie po info z internetu przy okazji zapytałem mojego serwisanta czy coś jest na rzeczy. Niestety w zależności od rynku zbytu problem ze smarowaniem silnika:

1. US - recall i naprawa

2. DE - jak ktoś był przy okazji w ASO to informowali i naprawiali. 

3. PL - najlepiej przemilczeć, nie ma problemu. Mi się akurat udało... ale nie był to standard.

Co końca użytkowania byłem mega zadowolony z auta, ciekawy jestem jak u kolejnego użytkownika ale myślę, że jak będzie dobrze serwisowany zrobi drugie 160kkm.

Opublikowano (edytowane)

Każdy zna historię o koledze dziadka kolegi który palił papierosy i przeżył ponad 90 lat 😉 oczywiście to nie znaczy że palenie nie szkodzi zdrowiu 😉

Też miałem N20 przy 100 kilku tysiącach padł Vanos przy okazji naprawy wymieniłem rozrząd. Olej był wymieniany co 10k. Na zimnym nie cisnąłem, przed zgaszeniem chłodziłem po dynamicznej jeździe.  To że Wam się nic nie działo nie znaczy że to dobry silnik prawda jest taka że to jeden z najgorszych silników BMW, ja drugi raz auta z tym silnikiem bym nie kupił. Wasz odpowiedni serwis tylko obniżył ryzyko awarii. 

Edytowane przez adiki

IMG_6104.PNG.8fd0433272655eff0993e663d10ad490.PNG 

Opublikowano

Fakt, słabo im wyszło początki N20, spośród moich dwóch znajomków jeden bezproblemowo dojechał do 220kkm drugi podobnie jak ja. Nie napisałem że 100% nikt nie będzie miał problemów tylko podzieliłem się swoją historią. Gdyby nie prewencyjne naprawy ASO pewnie też bym miał problem.

Opublikowano
56 minut temu, adiki napisał(a):

Każdy zna historię o koledze dziadka kolegi który palił papierosy i przeżył ponad 90 lat 😉 oczywiście to nie znaczy że palenie nie szkodzi zdrowiu 😉

Też miałem N20 przy 100 kilku tysiącach padł Vanos przy okazji naprawy wymieniłem rozrząd. Olej był wymieniany co 10k. Na zimnym nie cisnąłem, przed zgaszeniem chłodziłem po dynamicznej jeździe.  To że Wam się nic nie działo nie znaczy że to dobry silnik prawda jest taka że to jeden z najgorszych silników BMW, ja drugi raz auta z tym silnikiem bym nie kupił. Wasz odpowiedni serwis tylko obniżył ryzyko awarii. 

Z tym dziadkiem trochę odjechałeś 😀 info z ferst hendu...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Moje g21 uległo awarii zanim skończyło 2 lata. Koszt naprawy 7.8 tys. Po za tym 115 tys bez awarii ale już tylko ta naprawa się amortyzuje, gdyby wystąpiła nieco później.

Dla odmiany poprzednie n47 bez awarii 170 tys, mimo programu 😉

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano
Godzinę temu, MedicuS napisał(a):

Moje g21 uległo awarii zanim skończyło 2 lata. Koszt naprawy 7.8 tys. Po za tym 115 tys bez awarii ale już tylko ta naprawa się amortyzuje, gdyby wystąpiła nieco później.

Dla odmiany poprzednie n47 bez awarii 170 tys, mimo programu 😉

N47 już mocno poprawili, jak piszesz nawet z programem dało radę, fakt że używane z głową pewnie. Wtedy lekki program nie zaszkodzi a da trochę więcej radości 😀

Opublikowano
W dniu 28.12.2024 o 07:37, JacekLZ napisał(a):

gdyby byli tacy genialni to propnowaliby gwarancję nawet na 10 lat i każdy kolejny rok takie 100%-towe przebitki.

 

Bez przesady. Chyba nie do końca zrozumiałeś, co chciałem przekazać. Mówiąc inaczej (perspektywa BMW): jeśli chcesz mieć kolejny rok spokoju = zapłać dużo, a my na tym mamy czysty zysk bo prawdopodobieństwo usterki w piątym roku jest tylko o *5% wyższe niż w czwartym roku, więc nawet jak wystąpi, to i tak zarabiamy na tym znacznie więcej, a ty, kliencie, masz rzekomy spokój.

*5% - przykładowa wartość. Nie mówię, że tak jest. Chodziło o pokazanie skali.

Trochę jak AC w samochodzie. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Ale się zrobiła dyskusja. Moim zdaniem te pakiety gwarancyjne, podobnie jak w sklepach z elektroniką, są tylko po to aby wyciągnąć więcej z klienta. Oczywiście BMW ci naprawi co trzeba jak nie będzie się dało tego podważyć złą eksploatacją lub naturalny zużyciem. Dodam że miałem ofertę BMW z Niemiec, tam 5 lat z limitem 999999 km jest za darmo, kupuje się tylko pakiety serwisów. Jest to wbite w system i również respektowane w Polsce (podobno). Możecie sprawdzić w niemieckim konfiguratorze sami. Tak samo Audi, 5 lat i 200000 km.   Zatem dla Polaków mamy drożej i gorzej.

Edytowane przez palusik
Opublikowano

Wątek tuningu średnio żyje, więc zapytam też tu- ktoś coś o steinbauer ( czyli AC Shnitzer) lub DTE ? Może by tak lekko dokoksować m340d. Sterownika w nowym aucie pruć nie dam, ale jakby tak dobrego boxa... Steinbauer chyba najlepszy, bo robi boxy dla AC shnitzer, tylko trochę roboty z montażem, bo to wydłuża czas wtrysku i pod każdy wtryskiwacz+ gdzieś tam jeszcze się podpina , ale również DTE to spora, solidna niemiecka firma posiadająca TUV w Niemczech i Austrii, trzy miejsca podpięcia, w tym pod czujnik wałka rozrządu. P. S Warunki gwarancji znam, pytanie ich nie dotyczy

Opublikowano

Jak brakuje mocy to trzeba było 340i lub m3...😜

Część osób chwali sobie boxy, inni tylko mapa....
Ja jestem zdania że mapa lepiej wykorzystuje potencjał i daje lepsze możliwości. Obecnie przy zblokowanych sterownikach to problem, ale poczekajmy trochę.
Tylko że oprócz mapy przydały by się i inne modyfikacje, aby restrykcyjny wydech nie blokował tego co chcesz uzyskać. 

Może spokojnie polataj serią, dotrzyj i zobacz co potrzebujesz dalej od auta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.