Szybkie pytania, szybkie odpowiedzi BMW 3 G20/21

[robiw]

4 minuty temu, maxox napisał(a):

Ja mam lci2 asystentów tych tańszych i auto zahamuje gdybym miał cofając lub jadąc do przodu w coś wjechać np podczas manewrów parkowania, i raczej zahamuje do zera gdyby wykrył podczas jazdy ryzyko kolizji, w mieście widzę że to dziala, a do jakiej prędkości działa, nie wiem

Dzięki za info. Ale skoro masz te systemy, nawet najtańsze, to w miarę zrozumiałe. R

[JacekLZ]

u mnie hamuje pojawia się czerwony symbol samochodu i sygnał dźwiękowy, przed momentem sprawdziłem. chyba działa to na zasadzie wykrywania zapalonych świateł stop samochodu poprzedzającego. Moim zdaniem działa o półtorej sekundy za późno - jestem przekonany, że gdybym sam nie zainterweniował to doszłoby do kolizji.

nie wiem czy hamowałby nawet gdybym trzymał stopę na gazie do samego końca

mam najwyższy level systemów - pro

 

 

Edytowane 11 Grudnia przez JacekLZ

[Damian3]

Z tego co pamiętam to w iDrive jest ustawienie czułości tego systemu. Można ustawić odległość zadziałania.

[robiw]

40 minut temu, JacekLZ napisał(a):

u mnie hamuje pojawia się czerwony symbol samochodu i sygnał dźwiękowy, przed momentem sprawdziłem.

Dokładnie jest tak samo bez systemu asystującego, tyle że nie hamuje. Z przechodniami podobnie, tylko szybciej reaguje i inny symbol sie wyświetla.

41 minut temu, JacekLZ napisał(a):

chyba działa to na zasadzie wykrywania zapalonych świateł stop samochodu poprzedzającego.

Stawiam raczej na czujniki odległości lub jedno i drugie. Chociaż czy w Pro nie ma radaru za maskownicą chłodnicy? R

[JacekLZ]

tu wszystko na temat:

 

 

[MedicuS]

Godzinę temu, JacekLZ napisał(a):

u mnie hamuje pojawia się czerwony symbol samochodu i sygnał dźwiękowy, przed momentem sprawdziłem. chyba działa to na zasadzie wykrywania zapalonych świateł stop samochodu poprzedzającego. Moim zdaniem działa o półtorej sekundy za późno - jestem przekonany, że gdybym sam nie zainterweniował to doszłoby do kolizji.

nie wiem czy hamowałby nawet gdybym trzymał stopę na gazie do samego końca

mam najwyższy level systemów - pro

 

 

Aktywacja nie ma związku ze światłami. Tak jak pisałem u mnie jest wywoływana również przez samochody zaparkowane.

Natomiast jak pada śnieg lub duży deszcz dostaje informacje, że system przestaje działać, przez problemy z oceną odległości prawdopodobnie. 

Pieszy czerwony pojawia się, gdyby uzna, że mam kogoś przed maską, ale przed pieszym jeszcze nie było awaryjnego hamowania w moim przypadku.

Jeśli działa to tak samo dobrze jak piszą forumowicze odnośnie wspomagania parkowania to słabo 😉

[JacekLZ]

Nie można powiedzieć, że nie działa, ale też na pewno nie jest to autonomiczne przejęcie kontroli nad pojazdem w celu uniknięcia kolizji i z pewnością tego te systemy nie gwarantują.

Ja dzisiaj specjalnie sprowokowałem uruchomienie systemu i miałem ostrzeżenie dźwiękowe i system uruchomił hamowanie oraz chyba wspomaganie hamowania (mam wrażenie, że już w pierwszej fazie naciskania hamulca samochód wykonywał hamowanie awaryjne i czuć było specyficzny opór na pedale). Zrobiłem to bardzo ostrożnie w zasadzie w kontrolowanych warunkach - po prostu symulowałem zagapienie się, oczywiście noga w pełnej gotowości nad pedałem hamulca. Moim zdaniem już samo pierwsze szarpnięcie hamulcem przez system powoduje reakcję kierowcy. Ale dla jasności - gdyby na światłach przede mną stał samochód, a ja dojeżdżałbym do niego z prędkością 40 km/h, a nawet 30 km/h, to jestem przekonany, że system działa na tyle późno, że byłby dzwon. Raczej chodzi o "redukcję ciężaru wypadku" i "redukcję prędkości uderzenia" jak wskazano w instrukcji. Auto wytraci te 10 km/h, zawsze to coś.

Przy prędkości 15 km/h może i by sam wyhamował do zera, ale tego nie sprawdzę, bo mam za słabe nerwy i za dużą świadomość odpowiedzialności, żeby odpuścić hamowanie i ryzykować uderzeniem kogoś w tył. 😉

Edytowane 11 Grudnia przez JacekLZ

[robiw]

25 minut temu, JacekLZ napisał(a):

tu wszystko na temat:

 

 

To sporo wyjaśnia. Aż sprawdzę u siebie w "golasie" co tam piszą. Jednak nie wszystko jest takie jednoznaczne. Napisane jest: z czujnikiem radarowym uruchomienie hamulców przy V<250 kmh. A bez czujnika? Ale nie drążę, pytałem bardziej z ciekawości, bo nie mam tego u siebie i patrząc po komentarzach raczej nie żałuję. W końcu to chyba coś koło 10kzł to pro kosztowało. W tej kwestii mogliby się trochę popatrzeć na Volvo ;-). Pozdrowienia. R

[MedicuS]

2 godziny temu, JacekLZ napisał(a):

Nie można powiedzieć, że nie działa, ale też na pewno nie jest to autonomiczne przejęcie kontroli nad pojazdem w celu uniknięcia kolizji i z pewnością tego te systemy nie gwarantują.

Ja dzisiaj specjalnie sprowokowałem uruchomienie systemu i miałem ostrzeżenie dźwiękowe i system uruchomił hamowanie oraz chyba wspomaganie hamowania (mam wrażenie, że już w pierwszej fazie naciskania hamulca samochód wykonywał hamowanie awaryjne i czuć było specyficzny opór na pedale). Zrobiłem to bardzo ostrożnie w zasadzie w kontrolowanych warunkach - po prostu symulowałem zagapienie się, oczywiście noga w pełnej gotowości nad pedałem hamulca. Moim zdaniem już samo pierwsze szarpnięcie hamulcem przez system powoduje reakcję kierowcy. Ale dla jasności - gdyby na światłach przede mną stał samochód, a ja dojeżdżałbym do niego z prędkością 40 km/h, a nawet 30 km/h, to jestem przekonany, że system działa na tyle późno, że byłby dzwon. Raczej chodzi o "redukcję ciężaru wypadku" i "redukcję prędkości uderzenia" jak wskazano w instrukcji. Auto wytraci te 10 km/h, zawsze to coś.

Przy prędkości 15 km/h może i by sam wyhamował do zera, ale tego nie sprawdzę, bo mam za słabe nerwy i za dużą świadomość odpowiedzialności, żeby odpuścić hamowanie i ryzykować uderzeniem kogoś w tył. 😉

Wesoło się robi, parę razy mi się tak zdarzyło, że zbliżając się do skrzyżowania i widząc, że jest szansa się załapać może nawet na zielone, dokładam do pieca tego mojego parowozu, przez co bardzo szybko zbliżam się do ostatniego auta opuszczającego światła i do tego muszę skręcić ostro w 90st w lewo. Na tą sytuacją moje auto reaguje nagłym awaryjnym hamowaniem przez co skrzyżowanie opuszczam już na późnym żółtym zwanym potocznie czerwonym 🙂

Raz udało mi się odwalić jeszcze lepszy numer, bo auto zapięło po blokach w momencie składania się w zakręt. 

Z uwagi na warunki zimowe i intensywność hamowanie zamiast przejść winkiel z nadsterownością, zostałem postawiony przed faktem podsterowności i wyglądałem z zewnątrz jak Seba pokazujący Dżesice jak to się Bejcą bierze zakręty. 

Na pewno lepiej mieć niż nie mieć, natomiast tak jak piszecie, nie traktujmy tego jak autonomii.

[Randall]

6 godzin temu, adiki napisał(a):

Na zdecydowanie wyższym niż Twoje niektóre odzywki.

Robuś odpocznie parę dni od pisania to może zejdzie z chamskiego roszczeniowego tonu.

[GrzegorzKo]

Szybkie pytanie!:) 

Stoję przed wyborem ubezpieczenia: Dealer 8700zł, Leasingodawca 6360 zł - TU Interisk.  Dealer w reakcji na tańszą ofertę zareagował takim mailem: 

Tylko w przypadku szkody nie zostanie Pan skierowany na naprawę do ASO tylko do warsztatu, z którym leasingodawca ma podpisaną umowę, więc straci Pan gwarancję.

A dodatkowo jest tam napisane, że ma Pan bezszkodowo 7 lat – a z tego co wiem, towarzystwa po rozpoczęciu ochrony bardzo lubią sprawdzać zadeklarowane lata bezszkodowa i robić rekalkulację składki.

Więc może czekać Pana potem dopłata. A nie wygląda to tak w UFG.  

Napisałem do leasingodawcy o prośbę zweryfikowania warunków ubezpieczenia jaki tam jest wariant naprawy w przypadku szkody. Zawsze jak miałem samochód na gwarancji to naprawili mi w ASO przy ubezpieczeniu samochodu w leasingu. Jak to u was wyglądało? Dla mnie to jest kit aby przy nowym samochodzie takie rzeczy się odbywały i próba na naciągniecie na droższe ubezpieczanie, ale może się nie znam...  

Edytowane 11 Grudnia przez GrzegorzKo

[darosso]

6 godzin temu, robiw napisał(a):

Bardzo bym prosił Cię o przestrzeganie głównej zasady forów internetowych i udzielanie rzeczowej odpowiedzi na pytania, które to służą budowaniu poziomu technicznego forum. Odpowiedzi w stylu: "weź sobie pudełko po lodówce lub tv i p... to zobaczysz, jak to dziala" zdaje się są daleko od merytoryki a tego szukamy na forach technicznych. Kultura osobista nie ma tu nic do rzeczy. Nie mam w zwyczaju owijać w bawełnę. Pozdrawiam i najlepszego!

Kolego. Nie miej pretensji do ludzi, że ktoś nie odpowiedział Ci na wszystkie pytania. Na tym forum nikt nie ma obowiązku odpowiadać na wszystkie pytania. Nikt nie będzie ryzykował twierdzeniem, że system awaryjnego hamowania zadziała w każdej sytuacji. 

[zbyszekk]

43 minuty temu, Randall napisał(a):

Robuś odpocznie parę dni od pisania to może zejdzie z chamskiego roszczeniowego tonu.

Dzięki Bogu i Adminom, nareszcie !

Edytowane 11 Grudnia przez zbyszekk

[zornold]

Ja zauważyłem, że system automatycznego hamowania działa słabiej jak trzymacie nogę na hamulcowu bo stwierdza " przecież typ ma nogę na hamulcu więc wie co robi". Ja miałem ingerencję kilka razy i jak miałem nogę na hamulcu to system tylko delikatnie go docisnął, a resztę musiałem hamować sam, jak raz się w ogóle zagapiłem, samochód przede mną gwałtownie hamował to jak ja chciałem wcisnąć hamulec to już był wciśnięty na maksa. Kolizja została uniknięta przez samo działanie systemu

[GrzegorzKo]

Godzinę temu, GrzegorzKo napisał(a):

Szybkie pytanie!:) 

Stoję przed wyborem ubezpieczenia: Dealer 8700zł, Leasingodawca 6360 zł - TU Interisk.  Dealer w reakcji na tańszą ofertę zareagował takim mailem: 

Tylko w przypadku szkody nie zostanie Pan skierowany na naprawę do ASO tylko do warsztatu, z którym leasingodawca ma podpisaną umowę, więc straci Pan gwarancję.

A dodatkowo jest tam napisane, że ma Pan bezszkodowo 7 lat – a z tego co wiem, towarzystwa po rozpoczęciu ochrony bardzo lubią sprawdzać zadeklarowane lata bezszkodowa i robić rekalkulację składki.

Więc może czekać Pana potem dopłata. A nie wygląda to tak w UFG.  

Napisałem do leasingodawcy o prośbę zweryfikowania warunków ubezpieczenia jaki tam jest wariant naprawy w przypadku szkody. Zawsze jak miałem samochód na gwarancji to naprawili mi w ASO przy ubezpieczeniu samochodu w leasingu. Jak to u was wyglądało? Dla mnie to jest kit aby przy nowym samochodzie takie rzeczy się odbywały i próba na naciągniecie na droższe ubezpieczanie, ale może się nie znam...  

Edit wyjaśnione.

[MedicuS]

1 godzinę temu, darosso napisał(a):

Kolego. Nie miej pretensji do ludzi, że ktoś nie odpowiedział Ci na wszystkie pytania. Na tym forum nikt nie ma obowiązku odpowiadać na wszystkie pytania. Nikt nie będzie ryzykował twierdzeniem, że system awaryjnego hamowania zadziała w każdej sytuacji. 

Podobnie mi się wydawało, aczkolwiek pomyślałem, że może przesadzam, bo nikt się nie odzywa 😉

Osobiście koncepcja z kartonami bardzo mnie rozbawiła, ale ostrzegam, w M jak miłość podobne kartony chyba kogoś zdjęły 🙂

 

[Ratm]

5 godzin temu, JacekLZ napisał(a):

żeby odpuścić hamowanie i ryzykować uderzeniem kogoś w tył.

no stary, pudlo z  tv sprawdzi sie idealnie 😉

[Ratm]

24 minuty temu, MedicuS napisał(a):

Osobiście koncepcja z kartonami bardzo mnie rozbawiła

no, przynajmnjiej ktos zrozumial ze to zart, bo adresat ewidentnie ma kij w ... 😉

[maciej_cie]

Ja właśnie w ten sposob krótko po zakupie testowałem systemy. 

[MedicuS]

U mnie niestety nie działa ta opcja przy parkowaniu, a szkoda, bo w minione ferie zaliczyłem słupek pod stokiem, bez zarysowań ku mojemu zdziwieniu.

[krzysztof77]

Można zwinąć rano prześcieradło i rozwiesic między dwoma kołkami. Zwrócić je przed nocą. Testy wykonane i obędzie się bez ofiar jak się nie wyda. 

[R4dek]

Godzinę temu, maciej_cie napisał(a):

Ja właśnie w ten sposob krótko po zakupie testowałem systemy. 

I jak? W 3 odc 29 sezonu automaniaka ustawiali ścianę z gąbek to wszystkie testowe auta waliły w nią jak dziki w żołędzie. Być może dlatego, że miała nie jednolitą strukturę to systemy jej nie wykrywały.

[maciej_cie]

Za każdym razem auto się zatrzymuje 

[proarnes]

4 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Edit wyjaśnione.

Za 6360 PLN to naprawdę super oferta, nawet trochę podejrzanie niska. 

Warunki ubezpieczenia trzeba dobrze sprawdzać. Ja miałem taką sytuację w poprzednim autem i Alior leasingiem, że w ubezpieczeniu była wpisana naprawa w autoryzowanym serwisie i skierowali mnie do ASO, tylko że innej marki bo tam mieli podpisaną umowę 🙂

[komoornik]

4 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Edit wyjaśnione.

Dobrze że napisałeś jak się wyjaśniło 😉

 

Moim zdaniem szanujący się leasingodawca nie powinien sobie pozwolić na propozycje polisy która ma inne parametry niż takie jak w tzw. pakiecie dealerskim - czyli naprawy w ASO itd.

 

Swoją drogą od swojego agenta ubezpieczeniowego nie słyszałem nic dobrego o Interrisk.

Edytowane 11 Grudnia przez komoornik