Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Bardzo dużo ludzi jedzie po autostradzie z prędkością około 120 km/h oszczędzając paliwo, szczególnie w starych zlomikach ale nowe BMW, porsche, audi czy mercedes często jedzie dużo szybciej i może jest to jeden procent może mniej ale ja chce być w tym jednym procencie. Test bjorna 200 km/h na niemieckim autobahnie, temperatura powietrza niemal idealna kilka power limitów, 130 km i bateria pusta, wnioski bjorna ze niektórzy podróżują z takimi prędkościami ale niezawisłe osób i co cz tego jak w 9:30 minucie wyprzedza go wielki kolos, rodzinny x5 i oddała się w sina dal
zapewne to tak znienawidzony tutaj przez wielu diesel. Na filmie Adama zasięg przy 140 km/h dla mnie jest absolutnie ńieakceptowalny, bo to oznacza postój pół godziny co półtora godziny. Pamietajmy tez ze przy 50-80 km zasięgu w benzynie zaczyna się szukać panicznie stacji benzynowej szczególnie ze przy autostradach odległości między stacjami są kilkadziesiąt km a stacji ładowania wiele mniej imjak cos nie będzie działać w miejscu docelowym to jesteśmy w czarnej d... także realnie na autostradzie mamy 200 km zasięgu przy 140 i każdy niech sobie odpowie sam czy mu to wystarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Słonik też jestem w tym procencie i wiem o czym piszesz. Dla mnie największą zaletą jazdy z dużą prędkością jest to, że w krótkim czasie można się znaleźć w pożądanym miejscu, a jazda z dużą prędkością, a w międzyczasie postój się wzajemnie wyklucza. Biorę pod uwagę, że ta zabawa w jazdę 200 i więcej po Polsce może sie w każdej chwili skończyć i chyba tylko "dzięki" pandemii nie wprowadzili zabierania prawka powyżej 50 poza terenem zabudowanym i co wtedy? Druga rzecz to jak widzę Ty juz teraz bierzesz pod uwagę możliwość kupna EV, a ja nie, zrobię to wtedy jak nie będzie wyjścia/ zostanę zmuszony (rożnymi metodami).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kris odpowiedz jest prosta. Będę starał się nie przekraczać 190 :D :D a mandat to taki podatek drogowy. co do elektryka to tak rozważam taki zakup, analizuje wszelkie za i przeciw bo wbrew pozorom głowę mam otwarta na różne nowości ale nie analizuje go pod względem kosztów oszczędności na benzynie ale tylko i wyłącznie value for money. Czas dziś to pieniądz i to bardzo duży i oszczędność na paliwo 100zl przy stracie godziny na postój z ładowaniem lub powolna jazdę jest kompletnie bez sensu. Pamietajmy tez ze szybsza jazda daje większy fun, przynajmniej dla mnie. https://www.homebook.pl/artykuly/6228/ile-kosztuje-polozenie-plytek-sprawdz-cennik-ukladania-plytek Koszt położenia metra kwadratowego płytek to średnio koło 100, ile takich metrów można położyć w godzinę? lekarz bierze średnio 200 za 15 minut wizyty i będzie to brutalne co napisze ale niestety taka jest prawda ze realna oszczędność na ładowaniu marnując czas siedząc w aucie żeby zaoszczędzić grosza na paliwie nie dla każdego jest realnym zyskiem a dla wielu jest wręcz strata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Filip dzieki za uczciwa recke. Mam jeszcze klika pytan. Rozumiem ze jedziesz ze stala predkoscia 140km/h. Ile masz procent jak wyjezdzasz z domu, z iloma dojezdzasz do Ciechocinka i z iloma dojezdzasz do Gda. Jak dlugo sie w Ciechocinku ladujesz i czy zdarzylo Ci sie ze wszystkie punkty byly zajete. W Ciechocinku na raz moze sie ladowac 4 samochody, A1 ciagnie nad morze w wakacje w kazdy weekend pol Polski wiec szansa na dluga kolejke do ladowania w Ciechocinku jest dosyc duza.

 

Wyjeżdżam z domu mając pod korek (czyli 100% albo prawie), spalanie wyznaczam aplikacją A Better Route Planner, bo zgadzają mi się jej wyliczenia z rzeczywistością, i z niej wychodzi, że dojeżdżam mając 25%. Czyli zostaje masa prądu na nieprzewidzianą powiedzmy ulewę po drodze, korek itp. W drodze do Ciechocinka nie odczuwam żadnego strachu, są gorsze trasy.

W Ciechocinku ładuję się pół godzinki maks, w tym czasie siku, pies wyprowadzony, nie ładuję się do pełna, bo w Gdańsku czeka ładowanie za darmo, a końcówka ładowania i tak jest wolniejsza. Nie pamiętam ile mam na miejscu, celuję by mieć powyżej 20%, by tryb wartownika działał aż znajdę czas na zaparkowanie pod ładowarkę.


Na 4 stanowiska do ładowania raz były, łącznie ze mną, zajęte dwa. Nie był to jednak pewnie jakiś szczyt ruchu, weekendowo-wakacyjny. Wtedy nie wiem jak by to wyglądało. ALE w połowie drogi chyba od Supercharhera na autostradę jest bodaże łądowarka GreenWay, więc plan B i tak gotowy.

Radość z jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo ludzi jedzie po autostradzie z prędkością około 120 km/h oszczędzając paliwo, szczególnie w starych zlomikach ale nowe BMW, porsche, audi czy mercedes często jedzie dużo szybciej i może jest to jeden procent może mniej ale ja chce być w tym jednym procencie. Test bjorna 200 km/h na niemieckim autobahnie, temperatura powietrza niemal idealna kilka power limitów, 130 km i bateria pusta, wnioski bjorna ze niektórzy podróżują z takimi prędkościami ale niezawisłe osób i co cz tego jak w 9:30 minucie wyprzedza go wielki kolos, rodzinny x5 i oddała się w sina dal
zapewne to tak znienawidzony tutaj przez wielu diesel. Na filmie Adama zasięg przy 140 km/h dla mnie jest absolutnie ńieakceptowalny, bo to oznacza postój pół godziny co półtora godziny. Pamietajmy tez ze przy 50-80 km zasięgu w benzynie zaczyna się szukać panicznie stacji benzynowej szczególnie ze przy autostradach odległości między stacjami są kilkadziesiąt km a stacji ładowania wiele mniej imjak cos nie będzie działać w miejscu docelowym to jesteśmy w czarnej d... także realnie na autostradzie mamy 200 km zasięgu przy 140 i każdy niech sobie odpowie sam czy mu to wystarczy.

 

Do Ciechocinka mam 2h jazdy, czyli pół godziny postoju co 2h. Autopilot zapięty na 140, wyprzedzają mnie głównie Skody :) BMW i Audi też, ale to margines, Skód więcej.

Radość z jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Akurat skody to auta służbowe, wiele osób nie jedzie za swoje wiec :D :D ja akurat psa nie zabieram, a bez siku to spokojnie 3-4 godziny wytrzymuje także jak kto lubi. Tak apropo przyspieszenia nowego modelu s
poczekajmy po premierze czy facet miał racje i to kolejna ściema tesli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Słonik chodziło mi o to, że ewidentnie będziesz się męczył a nie czerpał radość z jazdy, więc po co Ci to. Tak trochę wołasz do świata że Ci nikt nie chce zabawki dać. Ja tu żadnego value nie widzę. W naszym przypadku nie ma EV z możliwościami ICE. Tak, żeby byc dosadnym trasę Wrocław - Wawa w 2 godziny żadnym EV się nie zrobi. The end...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kris odpowiedz jest prosta. Będę starał się nie przekraczać 190 :D :D a mandat to taki podatek drogowy. co do elektryka to tak rozważam taki zakup, analizuje wszelkie za i przeciw bo wbrew pozorom głowę mam otwarta na różne nowości ale nie analizuje go pod względem kosztów oszczędności na benzynie ale tylko i wyłącznie value for money. Czas dziś to pieniądz i to bardzo duży i oszczędność na paliwo 100zl przy stracie godziny na postój z ładowaniem lub powolna jazdę jest kompletnie bez sensu. Pamietajmy tez ze szybsza jazda daje większy fun, przynajmniej dla mnie. https://www.homebook.pl/artykuly/6228/ile-kosztuje-polozenie-plytek-sprawdz-cennik-ukladania-plytek Koszt położenia metra kwadratowego płytek to średnio koło 100, ile takich metrów można położyć w godzinę? lekarz bierze średnio 200 za 15 minut wizyty i będzie to brutalne co napisze ale niestety taka jest prawda ze realna oszczędność na ładowaniu marnując czas siedząc w aucie żeby zaoszczędzić grosza na paliwie nie dla każdego jest realnym zyskiem a dla wielu jest wręcz strata.

Slonik nie obraz sie ale piszesz totalnie od rzeczy :roll:

Od 50 stron w tym watku klepiesz do znudzenia te mityczne trasy 200km/h, stracone godziny na ladowanie i przeliczasz na roboczogodziny jakiegos mitycznego lekarza etc.

Czy Ty naprawde uwazasz, ze czlowiek kupujacy Taycana za pol miliona nie ma nic lepszego do roboty niz jezdzenie autostrada 200km/h zeby "obskoczyc" 10 klientow zeby dostac 1000 PLN premii pod koniec miesiaca?

Ze czlowiek jezdzacy tym mitycznym Taycanem nie ma w garazu 2 innych aut jak chce sie tluc 1000km bez siku jak ma takie fanaberie?

Przeliczanie kazdej swojej godziny zycia na roboczogodzine w pracy w kontekscie EV nie ma wiekszego sensu.


Fakty sa takie, ze od 3 lat jezdzisz srednio ~50km dziennie ze srednia predkoscia 50-60km/h.

Polemizowanie z tym jest jak polemizowanie z wynikiem dodawania w kalkulatorze :)

Cala reszta (jak te akademickie filmiki z wyliczeniami rolki etc) to sa basnie braci Grimm i szukanie dziury w calym.

Moderatorzy sie na pewno ciesza bo liczba postow w tym watku jest absurdalnie duza :norty:


PS. Jak szukasz "value for money" to omijaj EV Porsche z daleka :norty:

PS2. Sadzac po ilosci czasu jakies spedzasz w tym watku obrzydzajac Tesle i elektryki - masz duzo czasu na ladowanie na trasie :norty:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

@Kriss33 g30 zostaje dla żony wiec w trasy raczej bym latał 5 dlatego ewentualnie bev rozważam, chociaż wiesz jak to jest, nowe auto w garażu to się chce nowym jechac.


@adam ja się nie obrażam ale ty masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Wyliczasz mi jakaś dziwna średnia, gdzie ci wielokrotnie podkreślałem jaki jest mój styl jazdy i ze trzeba by było wyliczyć mediane bo średnia jest bez sensu. Ja NIE robię 50 km dziennie. Na codzień DZIENNIE robię 0-5km. Czasami przez 2 tygodnie nie wsiądę do swojego auta ani razu bo np. Żony stoi na podjeździe a mi się moim z garażu nie chce wyjeżdżać. W celach służbowych tez zadko jeżdżę czasami raz, może 2 w miesiącu a czasami wcale. O kosztach napisałem tylko dlatego bo często jest tu poruszana kwestia tego ze bev się jezdzi taniej i chciałem pokazać ze dla niektórych taniej to znaczy drożej bo czas to pieniądz. Szybkie pokonywanie dluzszych tras za to sprawia mi większa przyjemność. Jak gdzieś jadę to chce tam dojechać jak najszybciej, chociażby po to żeby załatwić szybko wszystkie sprawy i pójść na siłownie czy tez pobiegać. Wyjeżdżając na weekend w góry czy tez nad morze chce być jak najszybciej na miejscu żeby zdarzyć pójść jeszcze na spacer, na piwo, ogólnie jak najwiecej skorzystać z wyjazdu bo kiszenie się w aucie czy tez gdzieś po drodze na parkingu przy szumie drogi szybkiego ruchu to dla mnie żadna przyjemność. Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Jak jadę to dzieciaki są spokojniejsze. Śpią albo patrzą się za okno a jakmstoje to często brzydko mówiąc drą gęby wiec wole cały czas jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kriss33 g30 zostaje dla żony wiec w trasy raczej bym latał 5 dlatego ewentualnie bev rozważam, chociaż wiesz jak to jest, nowe auto w garażu to się chce nowym jechac.


@adam ja się nie obrażam ale ty masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Wyliczasz mi jakaś dziwna średnia, gdzie ci wielokrotnie podkreślałem jaki jest mój styl jazdy i ze trzeba by było wyliczyć mediane bo średnia jest bez sensu. Ja NIE robię 50 km dziennie. Na codzień DZIENNIE robię 0-5km. Czasami przez 2 tygodnie nie wsiądę do swojego auta ani razu bo np. Żony stoi na podjeździe a mi się moim z garażu nie chce wyjeżdżać. W celach służbowych tez zadko jeżdżę czasami raz, może 2 w miesiącu a czasami wcale. O kosztach napisałem tylko dlatego bo często jest tu poruszana kwestia tego ze bev się jezdzi taniej i chciałem pokazać ze dla niektórych taniej to znaczy drożej bo czas to pieniądz. Szybkie pokonywanie dluzszych tras za to sprawia mi większa przyjemność. Jak gdzieś jadę to chce tam dojechać jak najszybciej, chociażby po to żeby załatwić szybko wszystkie sprawy i pójść na siłownie czy tez pobiegać. Wyjeżdżając na weekend w góry czy tez nad morze chce być jak najszybciej na miejscu żeby zdarzyć pójść jeszcze na spacer, na piwo, ogólnie jak najwiecej skorzystać z wyjazdu bo kiszenie się w aucie czy tez gdzieś po drodze na parkingu przy szumie drogi szybkiego ruchu to dla mnie żadna przyjemność. Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Jak jadę to dzieciaki są spokojniejsze. Śpią albo patrzą się za okno a jakmstoje to często brzydko mówiąc drą gęby wiec wole cały czas jechać.

 

Hahaha, doskonale cię rozumiem, tez z tego powodu czasem jadę 6-7h non-stop z dziećmi bo boję się zatrzymać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audi e-tron GT RS vs BMW M5 CS :) Ciekawe, ciekawe :D




Tak w ogóle, nadal nie rozumiem o co wy się kłócicie w tym temacie, wszystko zostało 10 razy przewałkowane, elektryk jest marny w trasy, do miasta, jak jest gdzie ładować, jest spoko jak ktoś chce i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakty sa takie, ze od 3 lat jezdzisz srednio ~50km dziennie ze srednia predkoscia 50-60km/h.

Polemizowanie z tym jest jak polemizowanie z wynikiem dodawania w kalkulatorze :)

Średnia średnia średnia, od października jeszcze nie wyjechałem z garażu jednym z samochodów, średnia z całego w nim przejechanego dystansu (jak w każdym zresztą) też pewnie oscyluje około 60km/h (statystyki nie oszukasz), ale liczy się v-max i przelot nieco dłuższego odcinka z wyższymi prędkościami jak się ma ochotę. Wyjazd na 2-3 godzinki, 2 tankowania, takie możliwości daje mocna spalinówka.

Masz ochotę z Gdańska do Łodzi na obiad wyskoczyć? Poniżej 2,5h i jesteś w Manufakturze, takie zachcianki też ludzie mają :P

To tak jak z litrami (motocykle), długo stoi, średnia pewnie też ok 60 km/h, ale jak jedziesz to już jedziesz :cool2:

To tak a'propos interpretacji tych średnich prędkości, a nie wyższości spaliny nad elektryką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Fakty sa takie, ze od 3 lat jezdzisz srednio ~50km dziennie ze srednia predkoscia 50-60km/h.

Polemizowanie z tym jest jak polemizowanie z wynikiem dodawania w kalkulatorze :)

ale liczy się v-max i przelot nieco dłuższego odcinka z wyższymi prędkościami jak się ma ochotę. Wyjazd na 2-3 godzinki, 2 tankowania, takie możliwości daje mocna spalinówka.

Masz ochotę z Gdańska do Łodzi na obiad wyskoczyć? Poniżej 2,5h i jesteś w Manufakturze, takie zachcianki też ludzie mają :P

 

Klakierek - ja sie z Toba w 100% zgadzam, nie neguje ani jednego slowa.

Mieszkalem w Gdansku wiele lat, do Lodzi wyskoczylem "na szybko" 2 razy w zyciu.

Posiadajac EV trzeba sie liczyc z tym, ze "na szybko" zamienia sie w "da sie, ale spokojnie"

To jest kompromis, ktory bierzesz razem z dobrodziejstwem inwentarza kupujac dzis EV.

W zamian masz dynamiczniejsze auto i tansza jazde i serwis na codzien.

Tyle, nic wiecej. Kazdy sobie sam moze zrobic rachunek sumienia czy mu to pasuje czy nie.

Fajnie, ze EV dojrzaly na tyle ze jest wogole jakis wybor, jakas alternatywa :cool2:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Taka ciekawostka, ostatnio patrze co jest ciekawego z nowych aut na otomoto i jesli chodzi o wieksze moce to w Polsce samochody elektryczne nie odbiegaja cena od ich spalinowych odpowiednikow a czesto mam wrazenie ze sa wrecz nieco tansze. W otomoto jak sie odfiltruje i posortuje po cenie samochody nowe z moca powyzej 400km to przewijaja sie tesle, etrony, eqc, i-pace wsrod rsq3, a45amg no i jakis amerykancow typu mustang, ford explorer czy dodge.


Adam jedni lubia w weekendy odpoczac w domu inni wyskoczyc gdzies dalej, dlatego nie mierz wszystkich swoja miara i nie udawadniaj innym osobom na sile czego ktos potrzebuje a czego nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ludzie z tego forum w zdecydowanej większości nie są klientami na EV, bo zalety EV nie są dla nas zaletami. Z kolei jak zejdziemy poziom niżej ( jeśli można tak powiedzieć), czyli do ludzi, którzy jeżdżą przepisowo to oni są grupą docelową. Wystarczy, że przy zmianie/kupnie auta będą mieli realną alternatywę finansową to kupią EV, dlatego, że powinien być sporo tańszy w eksploatacji, a wiadomo, że dla większości ludzi ( i znowu nie z tego forum) najlepsze auto to tanie w eksploatacji :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ludzie z tego forum w zdecydowanej większości nie są klientami na EV, bo zalety EV nie są dla nas zaletami. Z kolei jak zejdziemy poziom niżej ( jeśli można tak powiedzieć), czyli do ludzi, którzy jeżdżą przepisowo to oni są grupą docelową. Wystarczy, że przy zmianie/kupnie auta będą mieli realną alternatywę finansową to kupią EV, dlatego, że powinien być sporo tańszy w eksploatacji, a wiadomo, że dla większości ludzi ( i znowu nie z tego forum) najlepsze auto to tanie w eksploatacji :)

W sensie EV to dla grosikow?

Ciekawe spojrzenie :norty:

https://electrek.co/2020/09/22/taycan-electric-car-porsches-best-selling-car-destroys-panamera-sales/


Koniecznie sie przejedz czyms szybkim w pradzie, punkt widzenia potrafi sie szybko zmienic ^^


PS. Cos w tym jednak chyba jest - na forum aut elektrycznych jest multum "majetnych" ludzi z wieloma drogimi, szybkimi ICE w garazu i ogolnie bogata motoryzacyjna historia i czesto ciesza sie jak dzieci wklejajac rekordy minimalnego zuzycia energii w EV czy rekordy produkcji energii z fotowoltaiki, takie troche perwersyjne hobby bym powiedzial :norty:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No tak bo "normalne samochody" elektryczne to maja w najlepszych wersjach ok 7 s do setki i osiągają 160 km/h :) to oczywiście odpowiedz dla Adama na poprzedni post. My tu rozmawiamy o elektrykach jako o autach, które mogą mieć lepsze osiągi od spalinowych. Gdzieś na początku tematu bylo, że sprzedaż elektrycznej corsy w Niemczech jest wysoko, bo po dopłatach koszt zakupu podobny do wersji spalinowej, a koszty eksploatacji niższe. To wlasnie jest korzyść dla większości ludzi, a nie osiągi super elektryków, które są jak wiemy tylko teoretyczne, bo bardzo chwilowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
a nie osiągi super elektryków, które są jak wiemy tylko teoretyczne, bo bardzo chwilowe.

Jak sie "bawisz" to osiagi wszystkich aut sa tylko chwilowe.

Po chipie mojej F20 w TC Performance w Lodzi - nie bylem w stanie na jednym baku wrocic do Gdanska A1 (340km).

W Grudziadzu juz musialem tankowac :norty:


W Twojej M2 przy mocno nieprzepisowych predkosciach benzyny starczy na ~40 min jednostajnej jazdy?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Spokojnie na 1 h wystarcza, ale to trzeba ponad 200 lecieć cały czas. Tutaj osiągi nie są teoretyczne, bo tankujesz i dalej mozesz lecieć, realnie po autostradzie 350 km robię. Kiedyś jechałem trasę na letnich oponach, a już było zimno i ślisko, więc max 100 km/h, spalanie 7,2 :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ice maja skrzynie biegów przez co przy dużych jednostajnych prędkościach spalanie spada a poszczególne elementy kręcą sie wolniej co jest bezpieczniejsze dla ruchomych elementów.. Kiedyś przeleciałem a1 z gda do Łodzi z noga w podłodze zwalniając praktycznie tylko na bramkach. Środek tygodnia w późno jesienne popołudnie. Efekt był taki ze licznik pokazywał spalanie 18 litrów na 100, co daje zasięg prawie 400 km. W większości samochodów elektrycznych nie ma skrzyni, bynajmniej w tesli nie ma i problemem są łożyska. Transmission ma przełożenie około 9 do jednego, przy v max czyli 250 km/h łożyska przy silniku kręcą się z prędkością około 18 tysięcy obrotów na minutę, kiedy ich maksymalna dozwolona predkosc to około 11 tys. Aby zapobiec rozpadnięciu się ich tesla zastosowała jak zaleca producent łożysk aktywne chłodzenie plus większe przerwy, bo łożyska pod wpływem temperatury się powiększają. Ciekawostka jest ze transmission w większości elektrykow wygląda niemal identycznie. W każdym razie przegrzanie łożysk skończy się ich rozpadnięciem a to już możemy sobie wyobrazić co się stanie i zapewne to jest jeden z powodów dlaczego w teslach po nieco,dłuższej jeździe z duża prędkością ograniczana jest moc i v max. Tutaj porsche i audi może wypaść lepiej bo ma jednobiegowa skrzynie biegów przez co przynajmniej w teorii rotor powinien obracać się wolniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z tymi bateriami to na razie jedna wielka niewiadoma. Regeneracje moze sie pojawia a moze i nie, nie wiadomo jak beda skuteczne i czy oplacalne. Baterie sa w podlogach, dostep nie jest latwy. Degradacja baterii zalezy od bardzo wielu czynnikow (jak ladowane, w jakich zakresach, w jakich temperaturach uzywane) takze na dzien dzisiejszy to sa jedynie estymacje, zapewne musk sie nie pochwali w ilu autach baterie musial wymienic a prawdziwe dane poznamy dopiero za kilka lat.

 

akurat w priusie wymiana poszczególnej celi nie jest trudna, przynajmniej w pierwszych seriach. W Tesli nie widzę możliwości wymiany poszczególnej baterii, ze względu na budowę celi oraz proces technologiczny. W nowych autach łatwiej i taniej jest wymienić cały pack a nie poszczególne cele czy moduły.

Inaczej ma się sprawa w pojazdach użytkowych- tam koszta, miejsce nie graja takiej roli i wtedy można całe moduły albo cele (zależnie od producenta) wymieniać w serwisie.

Ostrzegam mówimy o wysokim napięciu i samemu nie wolno nic tam robić! Co więcej niektóre pojazdy mają zabezpieczenie - jeśli wtyczka odcinająca HV zostanie parokrotnie odpięta w niewłaściwy sposób to pojazd nie odjedzie...

Nie ma czegoś takiego jak regeneracja baterii - można jedynie zrobić balancing, ale to do aktualnego stanu cel, i zazwyczaj jest robiony na żywo przez sterowniki (czasem można w serwisie powtórzyć ale w szczególnych przypadkach i trwa długo), albo wymienić te "złe" cele o zmniejszonej pojemności...


degradacja postępuje z każdym cyklem ładowania/rozładowania / im niższa albo wyższa temperatura od RT, im większe prądy to ta degradacja postępuje szybciej. Do tego dochodzi niezrównoważenie napięć pomiędzy celami (czyli niezrównoważenie aktualnego SOC) co powoduje zmniejszenie całkowitej pojemności - to można poprawić poprzez balancing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

@kicaj wymiana celi na dzien dzisiejszy to jakas mega pracochlonna abstrakcja i wedlug mnie, jesli calkowicie nie zmieni sie design baterii to zawsze bedzie mega kosztowne a wrecz nieoplacalne. Budowa baterii to nie jakis rocket science ale tysiace polaczonych ze soba baterii bardzo podobnych w budowie do paluszkow. Polaczenie ich usztywnia cale auto wiec nie mozna sobie ich tak po prostu wyjac i wlozyc. Poza tym sprawdzenie ktore padly i wymiana np kilkuset paluszkow z takiej paczki na pewno latwa i przyjemna nie jest i nie daje zadnej gwarancji jak dlugo tak zregenerowana "bateria" podziala. Mozna nieco ulatwic sprawe i wymieniac cale paczki, tylko co jesli w kadzej paczce np 30% bedzie padnieta a reszta OK?


p.s. prius ma tych baterii znacznie mniej, wiec koszt wymiany mniejszy i zapewne umiejscowienie i dostep latwiejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.