Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Kriss33 napisał(a):

Pytanie brzmi czemu Polacy kupują Tesle Y?

Bo jest najtańsza 😂

Natomiast poprawnie postawione pytanie brzmiałoby inaczej - dlaczego Polacy kupują tak zatrważająco mało aut elektrycznych.

Na liście masz 8000 sztuk elektryków, w tym samym okresie w Polsce zarejestrowano 447 tysięcy nowych aut. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
26 minut temu, TheApocalypse napisał(a):

Bo jest najtańsza 😂

Natomiast poprawnie postawione pytanie brzmiałoby inaczej - dlaczego Polacy kupują tak zatrważająco mało aut elektrycznych.

Na liście masz 8000 sztuk elektryków, w tym samym okresie w Polsce zarejestrowano 447 tysięcy nowych aut. 

Ile z tych aut kupiły osoby prywatne? Z 10 % ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Ale jakie to ma znaczenie? Kupując na firmę elektryki mają dużą przewagę pod postacią limitu ceny do odliczeń. 150k vs 225k a to znaczy że kupując elektryka vs spalinowe w cenie powyżej 200k 20 tysięcy więcej pozostaje w kieszeni w postaci odliczeń w przypadku elektryka a i tak sprzedaż jest znikoma.

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

parę cytatów z zycia:

1. Ja wydaje 600 zł miesięcznie na paliwo. To ile zaoszczędzę kupując elektryka?

2. Ja mam dobry samochód, nie planuje zmieniać.

3. A po co mi tyle koni, ja jezdze max 120 km/h.

4. Ja mam zasięg ponad 1000 km i sie tankuje raz w miesiącu.

5. A po co mi takie przyspieszenie, ja to nawet nie wiem jakie mam do setki.

6. To ja bym musiał 150 tys dołożyć, żeby Tesle kupić.

7. Utrata wartości na nowym aucie jest tak duża, że kupowanie nowego nie ma sensu.

8. Hybryda najlepsza, mi pali 4,5 litra.

 

WYSTARCZY???

Dla przeciętnego Polaka auto elektryczne nie ma zalet. Po prostu.

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, słonik40 napisał(a):

Ale jakie to ma znaczenie? Kupując na firmę elektryki mają dużą przewagę pod postacią limitu ceny do odliczeń. 150k vs 225k a to znaczy że kupując elektryka vs spalinowe w cenie powyżej 200k 20 tysięcy więcej pozostaje w kieszeni w postaci odliczeń w przypadku elektryka a i tak sprzedaż jest znikoma.

Słonik to ma tylko takie znaczenie, że jak ktoś kupuje auto do firmy to ma inne priorytety niż prywatnie. Ja wierzę, że są tacy którzy prywatnie kupują auta fajne, a do firm się liczy raczej ekonomia. A jak ekonomia to elektryk póki co przegrywa (poza tym co napisałeś). 

Co do firm to na pewno jest takie zjawisko, jeśli rządzący są przeciwnikami tej technologii to po prostu ją odrzucają i tyle. 

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Bez taniego prądu nie będzie elektryfikacji transportu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Osobiście nigdy nie słyszałem takiego argumentu czyli nie kupuje elektryka, bo prąd za drogi. Wg Ciebie tani prąd tzn ile miałaby kosztować jazda elektrykiem na 100 km? Teraz kosztuje w koło komina 15-20 zł, ładowanie z gniazdka.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

@Kriss33 firma firmie nierówna. Wiadomo jak firma jest duża i kupujesz flotę dla pracowników to kupisz coś najtańszego, co generuje jak najmniejsze koszty i będzie najefektywniejsze a wszystko inne masz gdzieś. Sytuacja jednak się odwraca u małych i średnich przedsiębiorców którzy kupują auta dla siebie i dla rodziny. Z tego co obserwuję to tendencja jest że ma być na bogato i wcale tu nie chodzi o koszty bo jaka oszczędność masz kupując auto za 600k, gdzie możesz odliczyć jedynie 150k w dochodowym i połowę VAT-u, kiedy przy sprzedaży i tak będziesz musiał zapłacić cały? Żadna, ludzie się w Polsce przyzwyczaili do dobrego albo dopiero co się dorabiają i chcą z tego korzystać. Rozejrzyj się wokół siebie, jestem niemal pewny że wszystkie drogie fury które wokół siebie widzisz zostały kupione na firmę. Ten co nie ma to psioczy a ten co ma to idzie i kupuje.

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Slonik podajesz przykłady niszowe 🙂 TheApocalypse dobre pytanie postawił dlaczego Polacy kupują tak zatrważająco mało aut elektrycznych?

  • Moderatorzy
Opublikowano

Liczyłem u siebie. Elektryk się nie opłaca 

Żona do jazdy w kolo komina hybryda, nowa cena zakupu 110tys zł. Porównywalny elektryk z 140 tys zl

Przebieg 800km miesięcznie. Spalanie 5 litrów x 6,1zl=31 zł minus odliczenie podatkow. 100km kosztuje mnie ok 22zl. Elektryk ładowany w domu 16kWh x 1.0 = 16. Zysk miesięczny ok 50 zł.

Auto rodzinne firmowe 2 tys km miesięczne. Spalanie 10 litrow x 6,1 po odliczenie podatkow, przejechanie 100km kosztuje ok 43 zl. 

Porównywalny elektryk kombi/suv klasa D. To średnie wyjdzie z 23kWh. Z tego 1/2 ładowanie na szybkich ladowarkach po 2zl. Kosztuje przejechania wyjdzie 34 zl /100km.

Teoretyczny zysk elektrykiem 200zl/miesiąc.

Pomijam utratę wartości.

W elektryku mega strata

W spalinowych. Japońska hybryda bardzo pożądana na rynku wtórnym. BMW z 6cyl B58 też bardzo dobrze trzyma wartosc.

 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
7 godzin temu, Kriss33 napisał(a):

BMFun piszesz o zmuszaniu ludzi do zakupu elektryków w Norwegii. W Polsce nikt nikogo nie zmusza do zakupu elektryków.  Z pewnością Tesla Y nie jest też tania. Tania to jest Dacia Duster w podstawowej wersji za 80 tys. Przynajmniej tak uważa większość ludzi, a nie elita z forum BMW. 

To jak myślisz czemu ludzie w Polsce kupują Teslę? Ja kupiłem,  bo chciałem, ale nie wiem jak inni. 

Tesla jest tania, a szczególnie w porównaniu do elektryków. Przy zakupie Tesli każdy odlicza te 18k czy tam 27k i dzięki temu tyle się jej sprzedało, inaczej porównanie ze spalinowymi wypadałoby gorzej patrząc na wyrzeczenia jazdy elektrykiem.

Dacia to jest już raczej bardzo tania. Choć znajdą się tacy co powiedzą że bardzo tani jest 10 letni passat tdi za 20tys.

Wiele elektryków kupują z pewnością pasjonaci albo ideologicznie zafixowani na ekologię, bo ekonomicznie to się nie spina jakoś super inaczej ci przedsiębiorcy o których piszesz braliby elektryki (oprócz przedstawicieli handlowych). Przypominam cytowane tu statystyki ze w Polsce średnia na samochód to 30km dziennie i to łącznie z przedstawicielami handlowymi. Rozmawiałem kiedyś z jednym i mówi że tylko diesel bo jak firma kupiła trochę hybryd to ich użytkownicy narzekali bo co chwile trzeba tankować ze względu na zbiornik paliwa.

Elektryki wg mojej oceny dużo bardziej tracą na wartości. Jak spojrzałem na wyceny używanych aut typu Model S, to nie wiem jak @Jac3kBMW uważa że mało straci na aucie. Szczerze mówiąc to przerażony byłem, bo tyle to Mki tracą na wartości porównując utratę wartości aut 2, 3, czy 4 letnich. Dlatego nie dziwię się że popularne są głównie Tesle Y/3 w większości na dopłatach. A już branie dodatków w Tesli wywindowuje utratę wartości bo przy odsprzedaży będzie nie do odzyskania  - kolor +10k, tapicerka +10k, większe koła +20k, autopilot fsd +40k praktycznie nie mają wpływu na cenę odsprzedaży. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Miało być co raz lepiej,  a jest co raz gorzej. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.