Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam w wiosce niedaleko dużego miasta wojewódzkiego. Codziennie rano wyjeżdżając z dziećmi do szkoły mijam 3-4 BEV (Taycan, Mustang, Tesla 3 i EV6) więc nie jest chyba tak źle z tymi chętnymi na zmianę.


A tu dane za ostatnie półrocze ze sprzedaży aut w Europie (firma DATA Force). BEV stanowią już 11,6% ogółu sprzedaży aut osobowych tj. wzrost o 32% w stosunku do roku 2021.


!. Tesla Y 45 038 szt.

2. Tesla 3 40 520 szt.

3. Fiat New 500 32 799 szt.

Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
11 procent to jest wciąż ogromna mniejszość. Praktycznie 9 na 10 to samochody spalinowe. Weź tez pod uwagę, ze przez pół roku benzyna była bardzo droga oraz prąd tani, teraz proporcje się odwróciły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi trendami to bym aż takiej wagi nie przykładał bo za jakiś czas sytuacja znów może się odwrócić.
Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To nie jest badanie dotyczące zamożności Polaków - całkowicie źle odczytałeś wyniki. Czym jest ta "próbka" z gazety? Wnioski nasuwają się same - ankieta, została przeprowadzona wśród osób CHCĄCYCH KUPIĆ pojazd. Wiesz dlaczego? Popatrz, pomyśl...

Kolego rjuser, mylisz sie zupelnie :roll:

To bylo randomowych 70k czytelnikow Auto-Swiatu i absolutnie NIE BYLY to osoby, ktore chca kupic auto a raczej osoby ktore maja auto i czytaja ta gazete, ot zwykli przecietni kierowcy.

Pytanie bylo proste - "kolejne auto bedzie za ... PLN", a czy bedzie ono za rok czy za 5 lat to juz inna inszosc.

Ciężko zatem nazwać "próbką" wyselekcjonowaną grupę osób...

Jedyna selekcja tej probki polega na tym, ze maja auto i czytaja gazete motoryzacyjna :duh:

Ciezko o bardziej reprezentacyjna grupe Kowalskich.

 

Korelacja polega na tym, że jak ktoś ma kasę (a jesteśmy w takim miejscu) to nie siedzi weekendami w domu - no chyba, że chce. Natomiast moja wypowiedź tyczyła się zarówno kwestii jazdy jak i finansów. I tyczyła się osób zamożnych, a nie konkretnie posiadaczy BMW. Ale Ty pięknie potrafisz wszystko przekręcić :cool2:

Wybacz ale nie wiem juz co udowadniasz bo sie motasz z argumentami troche, zamoznosc do robienia km ma sie jak piernik do wiatraka :roll:

Jeden jest zamozny i robi 100k km rocznie bo lubi podrozowac autem po Europie, drugi prowadzi firme w domu, robi po 15h dziennie i jezeli juz to wszedzie lata wiec robi autem 5k km, a trzeci pracuje za 3k brutto i robi 50k rocznie bo jest dostawca pizzy czy kierowca taxi. Imho korelacja zamoznosci z kilometrowka jest okropnie naciagana.

 

Oczywiście auta maks 2 letnie więc zakładam że właścicieli bez problemu stać na elektryki. Więc co, jacyś chyba głupi że nie kupują takiej wspaniałej i "postępowej" technlogii? Czy może jednak stwierdzają jak 95% ludzi w PL że jeżdżenie elektrykami to póki co udręka?

Odpowiem czemu wg mnie tak sie dzieje. I mozesz sprawdzic empirycznie czy mam racje czy nie zagadujac przypadkowe 3 osoby na swoim osiedlu.

Ludzie kompletnie nie maja pojecia (zadnego) o elektrykach na dzien dzisiejszy :duh: O jakiejkolwiek jezdzie testowej to juz nawet nie wspominam.

Dla przecietnego Kowalskiego kupujacego samochod elektryk to Yeti - cos slyszal, cos widzial ale generalnie "przeciez kupuje sie VW TDI"

Generalnie jakis portal w PL (chyba Wysokie napiecie) przeprowadzal ankiete i wyszlo ze 80 czy 90% ludzi nie wie, ze mozna swojego elektryka ladowac w domu :norty:

Edytowane przez adamjttk

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem czemu wg mnie tak sie dzieje. I mozesz sprawdzic empirycznie czy mam racje czy nie zagadujac przypadkowe 3 osoby na swoim osiedlu.

Ludzie kompletnie nie maja pojecia (zadnego) o elektrykach na dzien dzisiejszy :duh: O jakiejkolwiek jezdzie testowej to juz nawet nie wspominam.

Dla przecietnego Kowalskiego kupujacego samochod elektryk to Yeti - cos slyszal, cos widzial ale generalnie "przeciez kupuje sie VW TDI"

Generalnie jakis portal w PL (chyba Wysokie napiecie) przeprowadzal ankiete i wyszlo ze 80 czy 90% ludzi nie wie, ze mozna swojego elektryka ladowac w domu :norty:



To ja odpowiem Ci czemu naprawdę tak się dzieje i przy okazji powiem coś o realiach w PL odnośnie ładowania w domu. Osiedle tak jak Ci pisałem nowo powstałe szeregowce. Auta parkują pod zadaszeniem ale nie ma bram garażowych i nie będzie bo nie przewidywał tego projekt budowlany... Gniazdka owszem są ale w zamkniętych piwnicach. Myślisz że ktoś będzie stał przez noc i pilnował otwartej piwnicy żeby naładować auto? Większej udręki już by się chyba nie dało wymyśleć. Takze wiesz, Twoje wydumane teorie sobie a rzeczywistość sobie, a realne możliwości ładować elektryki w domu to w PL ma może z 20% ludzi jak przyjdzie co do czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja odpowiem Ci czemu naprawdę tak się dzieje i przy okazji powiem coś o realiach w PL odnośnie ładowania w domu. Osiedle tak jak Ci pisałem nowo powstałe szeregowce. Auta parkują pod zadaszeniem ale nie ma bram garażowych i nie będzie bo nie przewidywał tego projekt budowlany... Gniazdka owszem są ale w zamkniętych piwnicach. Myślisz że ktoś będzie stał przez noc i pilnował otwartej piwnicy żeby naładować auto? Większej udręki już by się chyba nie dało wymyśleć. Takze wiesz, Twoje wydumane teorie sobie a rzeczywistość sobie, a realne możliwości ładować elektryki w domu to w PL ma może z 20% ludzi jak przyjdzie co do czego.

Nie no bez jaj, przewód 5x4 to można przez ścianę zewnętrzną puścić jak się chce i jak jest odpowiednie przyłącze. A stare domy na wsiach to przeważnie przyłącza siłowe mają już na zewnątrz. Aż tak nie komplikujmy tej prostej „inwestycji”.

Wysokiej klasy fachowcy chcieli jakieś chore pieniądze za montaż wallboxa to sam to zrobiłem. :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja odpowiem Ci czemu naprawdę tak się dzieje i przy okazji powiem coś o realiach w PL odnośnie ładowania w domu. Osiedle tak jak Ci pisałem nowo powstałe szeregowce. Auta parkują pod zadaszeniem ale nie ma bram garażowych i nie będzie bo nie przewidywał tego projekt budowlany... Gniazdka owszem są ale w zamkniętych piwnicach. Myślisz że ktoś będzie stał przez noc i pilnował otwartej piwnicy żeby naładować auto? Większej udręki już by się chyba nie dało wymyśleć. Takze wiesz, Twoje wydumane teorie sobie a rzeczywistość sobie, a realne możliwości ładować elektryki w domu to w PL ma może z 20% ludzi jak przyjdzie co do czego.

Nie no bez jaj, przewód 5x4 to można przez ścianę puścić jak się chce i jak jest odpowiednie przyłącze. A stare domy na wsiach to przeważnie przyłącza siłowe mają już na zewnątrz. Aż tak nie komplikujmy tej prostej „inwestycji”.

 

Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

No jeśli podpisaliście takie umowy to …..ok :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

No jeśli podpisaliście takie umowy to …..ok :shock:

Umowę notarialną można u notariusza zmienić, chyba że nie ma woli drugiej strony. W takim przypadku kabel puścić oknem xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

No jeśli podpisaliście takie umowy to …..ok :shock:

 

Wiesz, trudno było nie podpisać jak kasa wpłacona i kredyty wzięte... Ale fakt, po 7 msc użytkowania stwierdzam że tu problemy będą w wielu kwestiach. Ale zawsze mogło być gorzej, patodeweloperka kwitnie :twisted:

Woli drugiej strony nie ma i nie bedzie, bram garażowych też nie można zamontowac. No tak, zawsze zostaje okno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Te zapisy to nie jakaś patodeweloperka ale dosyć często spotykana i normalna rzecz. Deweloper daje gwarancje wiec musi zadbać o to żeby nie bylo żadnych ingerencji w poszczególne jego części. Do tego dochodzą przepisy prawa o wymaganych zgodach urzędów na zmiany w elewacji. Niby to tylko mała dziurka na kabel ale trzeba się przebić przez wszystkie warstwy izolacji, można trafić na zbrojenie i takie tam. Jeden puści kabel a drugi wywierci dziurę średnicy pieści na klime. Ja bym się cieszył mając taki zapis bo ma się pewność ze jest się chronionym przed różnymi durnymi pomysłami sąsiadów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

No jeśli podpisaliście takie umowy to …..ok :shock:

 

Wiesz, trudno było nie podpisać jak kasa wpłacona i kredyty wzięte... Ale fakt, po 7 msc użytkowania stwierdzam że tu problemy będą w wielu kwestiach. Ale zawsze mogło być gorzej, patodeweloperka kwitnie :twisted:

Woli drugiej strony nie ma i nie bedzie, bram garażowych też nie można zamontowac. No tak, zawsze zostaje okno...

 

Co do tego osiedla, to radziłbym ludziom którzy mają jakieś konkretne fury o dodatkowe zabezpieczenie ich. Ostatnio właśnie spod takiego szeregowca (przedmieścia Warszawy) zawineli sqrwysyny auto w rodzinie (Pacifica), osiedle ogrodzone ale bez kamer. Przyszli w nocy jak po swoje. Bagiety po najmniejszej linii oporu, żadnych sąsiadów nawet nie pytali czy ktoś coś widział itp, będą umarzać, kazali się tylko cieszyć że do domu nie weszli bo takie duże okna na taras że zazwyczaj tez wchodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To ja odpowiem Ci czemu naprawdę tak się dzieje i przy okazji powiem coś o realiach w PL odnośnie ładowania w domu. Osiedle tak jak Ci pisałem nowo powstałe szeregowce. Auta parkują pod zadaszeniem ale nie ma bram garażowych i nie będzie bo nie przewidywał tego projekt budowlany... Gniazdka owszem są ale w zamkniętych piwnicach. Myślisz że ktoś będzie stał przez noc i pilnował otwartej piwnicy żeby naładować auto? Większej udręki już by się chyba nie dało wymyśleć.
Widzisz, gdyby to było takie proste to bym tego nie pisał. Nie można przez 10 lat od oddania budynku wprowadzać jakichkolwiek zmian, w tym puszczania przewodów. Nic nie zrobisz, tak jest skonstruowana umowa notarialna. Sąsiad sie dowiadywał i jest to nie do przeskoczenia.

Mozesz rozwinac ta sytuacje? Jestem okropnie ciekawy bo brzmi to jak kwadratura kola :shock:

1. W projekcie domow szeregowych nie bylo zaplanowanego gniazda na zewnatrz (do np podlaczenia odkurzacza czy myjki) i nikt nie zwrocil na to uwagi? :shock: CCC?

2. Zamontowanie gniazda zewnetrznego (zwyklego 16A, 230V) to blachostka dla jakiegokolwiek elektryka, co sie stanie jak zrobisz to we wlasnym zakresie? Stracisz gwarancje na okna, hydraulike czy jaki pies? Przeciez to kuriozum, po to sie kupuje dom zeby w nim wygodnie mieszkac :shock: Mozesz zacytowac fragment umowy ktory sie tego tyczy?

3. W Norwegii jest mnostwo ludzi ktorym sie nie chce montowac wallboxa w domach i uzywaja zwyklego zewnetrznego gniazda 16A i ladowarki dolaczonej do samochodu ladujac sie z moca 2,9kW/h (13A) --> po nocy ladowania maja uzupelnione ~30kWh i to im absolutnie starcza na normalne/codzienne uzytkowanie elektryka.

 

Takze wiesz, Twoje wydumane teorie sobie a rzeczywistość sobie, a realne możliwości ładować elektryki w domu to w PL ma może z 20% ludzi jak przyjdzie co do czego.

Wiesz, tutaj to akurat gadasz absolutne glupoty bo domy od dewelopera, bez gniazda na zewnatrz, z tak skonstruowana umowa oraz brakiem checi/mozliwosci do jakichkolwiek modernizacji instalacji to jakis promil i niestety patodeweloperka.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w swojej tesli tez mozesz wywiercic dziure z kabiny na zewnatrz bez utraty gwarancji na perforacje?

Nie przesadzaj.

W opisanej wcześniej sytuacji to gwarant winien/mógłby wykonać modyfikacje instalacji (odpłatnie),ale jak jest już konflikt polsko-polski to nic pewnie nie wskórasz :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz rozwinac ta sytuacje? Jestem okropnie ciekawy bo brzmi to jak kwadratura kola :shock:

1. W projekcie domow szeregowych nie bylo zaplanowanego gniazda na zewnatrz (do np podlaczenia odkurzacza czy myjki) i nikt nie zwrocil na to uwagi? :shock: CCC?

 

No nie było, a że piwnice każdy ma blisko to nikomu to nie przeszkadzało bo mając otwarte drzwi każdy przewód sięgnie bez problemu. Taki był projekt i tyle. Cena atrakcyjna bo poniżej 6k za metr. Jak nie bierzesz to kto inny weźmie z pocałowaniem ręki, zapisy na rok do przodu.

 

2. Zamontowanie gniazda zewnetrznego (zwyklego 16A, 230V) to blachostka dla jakiegokolwiek elektryka, co sie stanie jak zrobisz to we wlasnym zakresie? Stracisz gwarancje na okna, hydraulike czy jaki pies? Przeciez to kuriozum, po to sie kupuje dom zeby w nim wygodnie mieszkac :shock: Mozesz zacytowac fragment umowy ktory sie tego tyczy?

 

Jak zachce mi się poszukać to zacytuję. Jest gwarancja na elewację na 10 lat. Przy wierceniu dziur leci gwarancja według umowy, a potem nie chce mi się bawić w sądzenie jak wyjdą wady po kilku latach. To nie jest dom (domy w mojej okolicy na gotowo kosztują 1,5 mln, za to z wykończeniem i wyposażenie dałem koło 800), dlatego poziom wygód zupełnie inny. Normalne osiedle szeregowców o powierzchniach 80-120 m2 z piwnicami i 2 miejscami postojowymi. Osiedle na prawach wspólnoty, więc do ewentualnego zrobienia czegokolwiek dochodzi jeszcze batalia z zarządcą, czasami bywa wesoło.

 

Wiesz, tutaj to akurat gadasz absolutne glupoty bo domy od dewelopera, bez gniazda na zewnatrz, z tak skonstruowana umowa oraz brakiem checi/mozliwosci do jakichkolwiek modernizacji instalacji to jakis promil i niestety patodeweloperka.

 

Trochę przesadzasz bo tu serio nie jest jeszcze źle. Przynajmniej jakość wykonania porządna. Dla porównania wiem jak budują bloki w moim mieście i tam dopiero jest patodeweloperka. Numer 1 to wylewka płynąca z łazienki do sąsiada na dół, numer 2 wypadające z futryny drzwi balkonowe i ściąganie nowo położonych na balkonie płytek płaskim nożem. Książkę mógłbym o tym napisać ale to nie temat na takie dyskusje. U mnie przejawem pato jest to, że miejsca postojowe mają niecałe 5m długości, więc nawet jeśli udało by się uzyskać zgodę na montaż bramy garażowej to zostaje niecałe 4,9m na auto i odpada możliwość posiadania większych samochodów. Sąsiad obok ma lexusa RX i już mierzył że się nie zmieści więc wszyscy zbiorowo odpuścili temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie przesadzaj.

W opisanej wcześniej sytuacji to gwarant winien/mógłby wykonać modyfikacje instalacji (odpłatnie),ale jak jest już konflikt polsko-polski to nic pewnie nie wskórasz :roll:

 

Gdybys mieszkal w osobnym domu to zapewne by tak sie stalo, w przypadku jak kolega wyzej opisal, elewacja jest czescia wspolna i gwarant bez zgody wspolnoty nic nie moze. Przerabialem juz rozne sytuacje min z montazem klimy, banerow reklamowych i wszystko co wiaze sie z ingerencja w elewacje jest potencjalnie dosyc mocno problematyczne. W kolegi przypadku najtanszym i najprostszym rozwiazaniem jest delikatne wyfrezowanie drzwi od dolu w rogu lub podkucie pod drzwiami jesli nie ma progow/plytek a goly beton, tak by tylko drzwi sie zamknely. Zapewne wystarczylo by kilka mm aby kabel przeszedl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Elektromobilnosc DIY





 

Jest gwarancja na elewację na 10 lat. Przy wierceniu dziur leci gwarancja według umowy, a potem nie chce mi się bawić w sądzenie jak wyjdą wady po kilku latach.

Wg mnie warto sie tematem zainteresowac bo wbrew obiegowym opiniom za kilka lat elektryk albo hybryda plugin tak czy inaczej zawita u Ciebie w garazu.

Wywiercenie dziury w elewacji na pewno nie jest podstawa do odrzucenia gwarancji na CALA elewacje domu, to juz by byl Monthy Python, z pewnoscia opinia jakiegos rzeczoznawcy albo inspektora budowlanego pomoze gdy/jezeli przyjdzie czas na auto z wtyczka.

 

Normalne osiedle szeregowców o powierzchniach 80-120 m2 z piwnicami i 2 miejscami postojowymi. Osiedle na prawach wspólnoty, więc do ewentualnego zrobienia czegokolwiek dochodzi jeszcze batalia z zarządcą, czasami bywa wesoło.

Pod koniec zeszlego roku prezydent podpisal ustawe dzieki ktorej wspolnota nie moze sie sprzeciwiac instalacji punktu ladowania do EV jezeli zainteresowany ma ekspertyze, ze technicznie jest to mozliwe.

https://www.gazetaprawna.pl/firma-i-prawo/artykuly/8350821,elektromobilnosc-ladowarka-w-budynku-wielorodzinnym-spoldzielnia.html

https://www.mieszkanie-i-wspolnota.pl/artykul/instalacja-punktu-ladowania-samochodow-elektrycznych-w-budynku-wspolnoty-mieszkaniowej

https://wspolnota.org.pl/newsletter/samochod-elektryczny-w-garazu-wspolnoty

 

Trochę przesadzasz bo tu serio nie jest jeszcze źle.

Tzn bez urazy z ta patodeweloperka :handshake: , mialem na mysli tylko to, ze pisales ze wg Ciebie ~20% moze sie ladowac majac dom a wg mnie nie liczac jednostkowych przypadkow bedzie to miazdzaca wiekszosc bo punkt elektryczny na zewnatrz to naprawde nie jest fizyka jadrowa.

Odsetek domow na gwarancji gdzie nie ma gniazda na zewnatrz a gwarant jest oporny jest wg mnie znikomy.

A teraz w nowobudowanych budynkach bedzie juz problem z glowy wg ustawy o elektromobilnosci.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie warto sie tematem zainteresowac bo wbrew obiegowym opiniom za kilka lat elektryk albo hybryda plugin tak czy inaczej zawita u Ciebie w garazu.

 

Myślę że w ciągu najbliższych 15 lat nie zawita bo EV nie jest kompletnie dostosowane do moich potrzeb o czym już zresztą pisałem Ci w tym wątku. Jak na baterii będzie się dało przejechać 500 km bez ładowania z prędkością 150 to tak, a czy będzie to za 10 lat to wątpię. Dlatego ten temat mnie nie obchodzi bo EV jeszcze długo nie będzie dla moich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywiercenie dziury w elewacji na pewno nie jest podstawa do odrzucenia gwarancji na CALA elewacje domu, to juz by byl Monthy Python, z pewnoscia opinia jakiegos rzeczoznawcy albo inspektora budowlanego pomoze gdy/jezeli przyjdzie czas na auto z wtyczka.

 

Męczące jest gadanie z Tobą, bo nic nie dociera, a we wszystkim potrafisz znaleźć argumenty w postaci choćby ankiety z gazety, ale... Kurła tak! Jak naruszysz warstwy izolacji to dzieją się przeróżne hece. Mieszkanie na parterze(!) miało zacieki na ścianie w kuchni - przyczyną była źle wykonana izolacja tarasu na 5-tym piętrze!


A elektryk zawita u każdego pod domem jak nas zmuszą. We Włoszech właśnie wygrała skrajna prawica i będą walczyć o swoje. Do 2035 UE się rozp... jak będzie dalej wymyślać swoje głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak naruszysz warstwy izolacji to dzieją się przeróżne hece. Mieszkanie na parterze(!) miało zacieki na ścianie w kuchni - przyczyną była źle wykonana izolacja tarasu na 5-tym piętrze!

Potrafisz rozsmieszyc, porownywanie wywiercenia dziury na kabel w scianie domu do fuszerki budowlanej 5-pietrowego bloku, i Ty chlopie mowisz ze ja przekrecam? :norty:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

@adamjttk to jednak Ty jestes ograniczony. Elewacja to czesc wspolna budynku, do tego podlegajaca gwarancji. Primo nie jest to tylko twoja wlasnosc, co za tym idzie wymaga zgody wiekszosci i odpowiedniej uchwaly. Po drugie gwarant nie pozwala w zadna ingerencje co jest raczej normalne. Czy jak na gwarancji dowolnego urzadzenia jest napisane, ze zerwanie plomby powoduje utrate gwarancji to tez z tym dyskutujesz?


Robi sie coraz bardziej ciekawie: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,28959905,szwedzkie-media-potezne-podmorskie-wybuchy-w-miejscu-wycieku.html#s=BoxOpMT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak naruszysz warstwy izolacji to dzieją się przeróżne hece. Mieszkanie na parterze(!) miało zacieki na ścianie w kuchni - przyczyną była źle wykonana izolacja tarasu na 5-tym piętrze!

Potrafisz rozsmieszyc, porownywanie wywiercenia dziury na kabel w scianie domu do fuszerki budowlanej 5-pietrowego bloku, i Ty chlopie mowisz ze ja przekrecam? :norty:

A to nie chodzi o to, że naruszenie elewacji potrafi wywołać szkody, których nie da się przewidzieć po prostu? Żadne przekręcanie, tylko przykład na temat?


Jak dla mnie to logiczne, że deweloper się boi i woli mieć du*ochron, podczas gdy wystarczyło by, aby kierownik budowy z danego budynku zobaczył plan zmian i go zaakceptował, tudzież w idealnym świecie w dokumentacji budynku powinno być wszystko na tyle jasne, żeby problemu dało się uniknąć. Ale to raczej nie w PL :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A to nie chodzi o to, że naruszenie elewacji potrafi wywołać szkody, których nie da się przewidzieć po prostu? Żadne przekręcanie, tylko przykład na temat?

Jak dla mnie to logiczne, że deweloper się boi i woli mieć du*ochron, podczas gdy wystarczyło by, aby kierownik budowy z danego budynku zobaczył plan zmian i go zaakceptował, tudzież w idealnym świecie w dokumentacji budynku powinno być wszystko na tyle jasne, żeby problemu dało się uniknąć. Ale to raczej nie w PL :lol:

Slawomir, mi sie wydaje ze postepuje okropne zidiocenie spoleczenstwa, na wszystko trzeba miec opinie 3 rzeczoznawcow, badania NASA, pozwolenie przewodniczacego etc

Nie mowie o dobudowaniu balkonu na pietrze, wyburzeniu scian nosnych w domu czy dobudowaniu sobie basenu na zewnatrz. Mowie o dziurze fi 0,5cm we wlasnej scianie na kabel na zewnatrz.

O jakich nieprzewidywalnych szkodach mowisz, uscislij prosze.

To, ze deweloper mowi z automatu "nie" na jakakolwiek propozycje zmian w ogole mnie nie dziwi bo dla niego to zawracanie du**, co nie zmienia faktu, ze kupujesz za ciezko zarobione pieniadze sobie dom i chec zainstalowania gniazda elektrycznego na zewnatrz nie jest nie wiem jaka fanaberia :roll:

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.