Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież zamożna kasta musi czymś jeździć, a zakazy są dla plebsu.

Na zgrupowania o ochronie planety prywatnymi jetami latają :mrgreen:

Masz coś do mnie? :D


Poza tym trzeba umieć liczyć ;) Te auta to będzie 0.1% sprzedaży?

Natomiast faktycznie niektóre firmy mogą uciekać się do podstępów, ale jakoś mi to nie przeszkadza, że np. Porsche wydzieliło by markę "Porsche Manufaktur" robiącą tylko spalinówki. Nikomu to nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Chciało by się zaśpiewać jeszcze 180 na autostradzie nie zginęło. Tak poza tym naszła mnie taka myśl ze jak elektryki się nieco mocniej upowszechnia to benzynka będzie tania jak woda bo przecież arabusy nie zakręca całkowicie swoich kraników bo z czego będą żyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze



Ja się chciałbym zapytać co poszło nie tak ze tesla model 3 performance która jest o niemal tonę cięższa od taycana 4s, do tego na papierze szybsza na lepszych oponach przejeżdża ten sam tor o ponad 3 sekundy dłużej !!! Gdzie jest to swietne prowadzenie i fenomenalnie niska masa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra sie toczy o 98-99% a nie o dokladne 100% i wielka szkoda dla motoryzacji by bylo jakby za 20-30 lat zniknely takie perelki motoryzacyjne.

 

G.wno prawda. Gra nie toczy się o 98-99% tylko o 98-99% samochodów osobowych, a to stanowi mały ułamek w produkcji CO2 przez silniki spalinowe - już Ci to pisałem (podane za theicct.org). Zaczniemy wyłączać Ferrari, Maserati, Bugatti i inne potwory pożerające 30l/100km i okaże się również, że ten 1% pojazdów produkuje 3% emisji CO2 spośród wszystkich samochodów osobowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra sie toczy o 98-99% a nie o dokladne 100% i wielka szkoda dla motoryzacji by bylo jakby za 20-30 lat zniknely takie perelki motoryzacyjne.

 

G.wno prawda. Gra nie toczy się o 98-99% tylko o 98-99% samochodów osobowych, a to stanowi mały ułamek w produkcji CO2 przez silniki spalinowe - już Ci to pisałem (podane za theicct.org). Zaczniemy wyłączać Ferrari, Maserati, Bugatti i inne potwory pożerające 30l/100km i okaże się również, że ten 1% pojazdów produkuje 3% emisji CO2 spośród wszystkich samochodów osobowych.

Masz na to potwierdzenie, czy tak po prostu chcesz pokazać swoją ignorancję? :D

Bugatti palące 30 albo i 50l/100 emituje do powietrza ze 10-100x mniej CO2 niż typowe 320d. Głównie wynika to z przebiegu. To samo dotyczy Ferrari czy innych egzotyków, gdzie zdecydowana większość nie przekracza nigdy 100tys km podczas swojego życia, a naprawdę sporo zatrzymuje się poniżej 30-50tys.


Przebieg aut supersportowych i dlaczego się nimi nie jeździ to szeroki temat, natomiast zdecydowanie na te auta powinien być wyjątek, bo one niczego nie zmieniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Od piątku jeżdżę Teslą Model Y, tak wyszło że mam ją kilka dni pod swoją opieką :D

Zrobiłem już 400-500 km, ładowałem dwukrotnie w garażu ze zwykłego gniazdka 220v, w ciągu 12h ładuje się bez problemu od połowy do "pełna".

Tak jak wcześniej mówiłem, Model Y wydaje się być idealny rozmiarowo z całej gamy, auto porównywalne wielkością do X3.

Obcując dłużej z autem widać bardzo dużo pozytywnych cech (trochę negatywnych również), ogólnie mocno mnie "kupiła" :)


Plusy:


- uzależniający moment obrotowy parowozu dostępny zawsze i wszędzie

- sporo miejsca na bagaże

- bardzo dużo miejsca z tyłu na nogi

- świetny panoramiczny dach, w innych autach przeważnie go zasłaniałem bo w dzień grzało za mocno a tutaj o dziwo to się nie zdarzyło

- cena jazdy zwłaszcza przy tych osiągach i obecnych cenach paliw jest ogromnym motywatorem

- bardzo precyzyjny i przyjemny układ kierowniczy

- fabryczne i jedyne dostępne audio gra przyjemnie, coś jak pomiędzy hifi a Harmanem w BMW (ale jednak przy dużej głośności HK gra czyściej)

- one pedal drive - na początku miałem to wyłączyć bo za każdym razem za wcześnie odpuszczałem gaz ale po jednym dniu stwierdzam że to fajna sprawa


Minusy:


- brak regulacji twardości zawieszenia (EDC), niestety auto jest bardzo sztywne i tłucze mocno na nierównościach, kiedy jeździłem sam po ciasnych zakrętach bardzo mi się to spodobało ale z rodziną trochę to wnerwia

- słynny tablet dwa razy zawiesił się na amen, co lepsze było to podczas cofania, nie działała żadna kamera, w końcu sam się zresetował

- lekko podszarpuje bluetooth audio - niestety nie korzystałem z natywnego Spotify bo w aucie nie było internetu (egzemplarz USA)

- lekkie traski plastików na poprzecznych nierównościach - zdecydowanie sztywność zawieszenia im nie pomaga

- klapka od ładowania przy zamykaniu nie wzbudza zaufania ale jeszcze się nie złamała



w tej chwili bez większego zawahania wybrałbym Model Y zamiast X3, zwłaszcza że po wrzuceniu mojej X3 w konfigurator cena wychodzi praktycznie taka sama :shock: Mówimy tu o rodzinnym aucie którym 90% czasu jeździ żona z dziećmi po mieście a raz/dwa razy w roku zamieniłbym się z kimś na spalinowego Suva i pojechał na wakacje bez stresu. Jazda wychodzi jakieś 8-10 razy taniej niż spalinowym suvem i to bez fotowoltaiki :shock: W dalszym ciągu design średnio mi leży ale bardziej mi się podoba niż model 3.


Zrobiłem jeden pomiar, bateria naładowana jakoś w 40%, nie włączałem żadnego launch (nawet nie wiem czy jest), po prostu wcisnąłem gaz w podłogę.


IMG-5490.jpg


Jak coś sobie jeszcze przypomnę to napiszę :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zaczniemy wyłączać Ferrari, Maserati, Bugatti i inne potwory pożerające 30l/100km i okaże się również, że ten 1% pojazdów produkuje 3% emisji CO2 spośród wszystkich samochodów osobowych.

Bierzesz pod uwage, ze ludzie beda je dalej chcieli kupowac i regularnie jezdzic (wersje spalinowe).

Nie beda.

Te auta za 10-15 lat beda popularne tak samo jak dzis plyty winylowe - jedynie garstka hardcorowych fanow bedzie nadal nimi zainteresowana, reszta bedzie cieszyc oko w jakims klimatyzowanym garazu i robic 1-2k km rocznie. A nowe z salonow po prostu znikna samoistnie bo producentom sie nie bedzie oplacalo inwestowac w ICE R&D przy braku sensownego wolumenu sprzedazy - juz dzis nawet Ferrari kokietuje z PHEV przeciez bo widzi, ze osiagi aut spalinowych juz odstaja od EV.

 

Od piątku jeżdżę Teslą Model Y, tak wyszło że mam ją kilka dni pod swoją opieką :D
Fajnie, ze opisales wrazenia :cool2:

 

Obcując dłużej z autem widać bardzo dużo pozytywnych cech (trochę negatywnych również), ogólnie mocno mnie "kupiła" :)
Pisze to samo od 2 lat, Tesle nie sa praktycznie prymusami w zadnej kategorii, maja kilka niedoskonalosci, ale wypadkowo suma ich wszystkich zalet sprawia, ze sa poki co najlepszym wyborem posrod EV.

I naprawde ciezko opisac te auta inaczej niz po prostu ''fajne'' i ''przyjazne''.

Ja za kazdym razem jak wsiadam do TM3 - wydaje mi sie, ze ktos kto wymyslil i wyinzynierowal to auto - chcial by bylo ono jak najlepsze w uzytkowaniu, jak najbardziej przyjazne i logiczne dla kierownika.

Tesle maja dziesiatki malych drobnostek, ktore sa nieustannie poprawiane, zarowno jesli chodzi o soft jak i hardware. A bedac czepialskim docenia sie takie rzeczy.

 

- uzależniający moment obrotowy parowozu dostępny zawsze i wszędzie
To ogolnie cecha wiekszosci EV, w Teslach jest tego po prostu wiecej i wbrew pozorom to sie nie nudzi nawet przy niewielkich predkosciach :norty:

 

- cena jazdy zwłaszcza przy tych osiągach i obecnych cenach paliw jest ogromnym motywatorem
Tak, cena auta jeszcze rok temu wydawala sie wysoka, dzisiaj juz troche zmienila sie perspektywa kiedy gole i wesole 318i zaczyna sie od 180k PLN a benzyna po 8PLN :/

 

- bardzo precyzyjny i przyjemny układ kierowniczy
Mi przypomina stare dobre BMW (nie np serie F) i jest to jedna z rzeczy ktore lubie w Teslach najbardziej!

 

- one pedal drive - na początku miałem to wyłączyć bo za każdym razem za wcześnie odpuszczałem gaz ale po jednym dniu stwierdzam że to fajna sprawa
Po kilku dniach czlowiek nie wyobraza sobie jazdy bez tego!

Tak jak automat sprawil, ze lewa noga jest juz w aucie bezczynna, tak one pedal driving sprawia, ze prawa noga juz praktycznie nie rusza sie z miejsca i nie musi lawirowac pomiedzy gazem/hamulcem.

Jak sie czlowiek przyzwyczai to po prostu przestaje uzywac hamulca w sytuacjach innych niz awaryjne, dla mnie to REWELACJA i np fakt, ze w BMW zeby jezdzic na one pedal driving - musisz za kazdym razem manualnie przestawiac wybierak na ''B'' jest niezrozumialy i swiadczacy o betonowym podejsciu firmy do klientow :roll:

 

- brak regulacji twardości zawieszenia (EDC), niestety auto jest bardzo sztywne i tłucze mocno na nierównościach, kiedy jeździłem sam po ciasnych zakrętach bardzo mi się to spodobało ale z rodziną trochę to wnerwia
Podobno wersje niemieckie maja juz mocno zmodyfikowane zawieszenie, duzo bardziej komfortowe, Bjorn mowi, ze zawieszenie w wersji Performance niemieckiej jest bardziej komfortowe, wyrafinowane od LR amerykanskiego


 

- słynny tablet dwa razy zawiesił się na amen, co lepsze było to podczas cofania, nie działała żadna kamera, w końcu sam się zresetował
U mnie w 2 TM3 przez rok i poltora w sumie mialem raz zwieche tabletu polaczona z restartem, chyba nie ma tragedii, myslalem szczerze mowiac, ze bedzie gorzej ale to chyba pesymizm po Windowsach ^^

 

- lekko podszarpuje bluetooth audio - niestety nie korzystałem z natywnego Spotify bo w aucie nie było internetu (egzemplarz USA)
1. Robisz w telefonie hotspot internetowy, mozesz go wrecz nie wylaczac

2. w aucie w prawym gornym rogu klikasz ''LTE'' i przelaczasz na WIFI, wyszukujesz siec telefonu, parujesz i masz internet --> natywny Spotify, Netflix etc

3. Jezeli nie bedziesz wylaczal hotspota w telefonie (albo bedziesz go wlaczal przed wejsciem do auta) to Tesla bedzie samoczynnie sie z nim laczyc i nie trzeba nic klikac po wejsciu do auta nastepnym razem :cool2:

 

- klapka od ładowania przy zamykaniu nie wzbudza zaufania ale jeszcze się nie złamała
Na codzien nie powinno sie jej w ogole dotykac - otwieramy z tabletu przed ladowaniem a po ladowaniu zamyka sie sama :cool2:

 

w tej chwili bez większego zawahania wybrałbym Model Y zamiast X3, zwłaszcza że po wrzuceniu mojej X3 w konfigurator cena wychodzi praktycznie taka sama :shock:
Oj kolego, pamietaj na jakim forum jestesmy, za takie niepopularne opinie mozna zostac nazwanym fanbojem Tesli albo wyznawca Muska :norty:

A na powaznie - w TMY na pewno brakuje wyrafinowanych materialow czy przywiazania do detali jak ladne przyciski czy dekory znane z marek premium, brakuje kierownicy z gladkiej skory czy headupa, brakuje foteli komfortowych z 5-er - ale jak sie wezmie pod uwage ogrom zalet auta vs cena ---> po prostu ciezko o lepsza oferte na dzisiaj i takie rzeczy jak Nappa niestety schodza na drugi plan

 

a raz/dwa razy w roku zamieniłbym się z kimś na spalinowego Suva i pojechał na wakacje bez stresu.
Wiem, ze mamy na ten temat rozne zdanie ale jakbys juz kupil tego BEV, to z czystej ciekawosci za pierwszym razem bys pojechal w trase elektrykiem.

Za drugim razem bys juz byl madrzejszy o poprzednia trase i lepiej zorganizowany i sprobowalbys znowu.

Za 3-cim razem nawet bys nie pomyslal o wypozyczeniu ICE juz :norty:

Takie historie wsrod uzytkownikow BEV slyszy sie setkami (a maja w garazu mnostwo aut ICE ''w razie w'') i dopoki czlowiek nie sprobuje to nie rozumie.

Ja np w przyszlym tygodniu znowu jade do Polski TM3 na wakacje, rodzine wysylam samolotem bo dzieciakow nie ma co meczyc, a samemu nie mam zadnego oporu przed stopami co 250-300km na 20-25 min --> to naprawde nie boli rozprostowac nogi, przeczytac chwile maile czy forum czy zagrac w jakas krotka gierke..

 

Jazda wychodzi jakieś 8-10 razy taniej niż spalinowym suvem i to bez fotowoltaiki :shock:
Zaraz slonik powie, ze stowka na tankowaniu ekstra to przeciez tylko dusigrosze licza ^^

A to jest tez cala otoczka ''fajnosci'' EV wg mnie - jezdzisz szybkim autem, bezemisyjnie, w cenie biletu autobusowego.

I to nie ma znaczenia, czy auto kosztowalo 50 tys PLN czy 500 tys PLN - po prostu mile uczucie nie przepalania bezsensownie worka pieniedzy na benzyne, a teraz po tym co wyrabia Rosja to juz w ogole PR EV poszybuje do gory ostro bo ruska ropa to synonim terroryzmu/agresji na dzisiaj :roll:



Ja w sumie mysle, czy nie opchnac TM3 SR+, po roku jest warta z 10-15 tys PLN wiecej niz gdy ja kupowalem, i nie przesiasc sie na TMY Perf.

Jedyne co mnie powstrzymuje to te nowe baterie strukturalne, gdzies tam podswiadomie licze, ze dorzuca z 10-15% zasiegu co byloby milym dodatkiem bo model Y jest tyci mniej efektywny niz TM3.


PS. Wyprobuj iX3, najblizszego konkurenta dla TMY i daj znac jak wyglada wg Ciebie porownanie technologii BEV Tesla/BMW na dzisiaj :cool2:

PS2 Wyprobuj w miare mozliwosci ladowanie na SC i pozniej powtorz eksperyment z np Orlenem badz Greenway - szybko zrozumiesz dlaczego jezdzenie Tesla w trasy jest zupelnie akceptowalne (nie do konca chodzi mi o trasy w PL poki co, zeby nie bylo) :)

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Po kilku dniach czlowiek nie wyobraza sobie jazdy bez tego!

Tak jak automat sprawil, ze lewa noga jest juz w aucie bezczynna, tak one pedal driving sprawia, ze prawa noga juz praktycznie nie rusza sie z miejsca i nie musi lawirowac pomiedzy gazem/hamulcem.

Jak sie czlowiek przyzwyczai to po prostu przestaje uzywac hamulca w sytuacjach innych niz awaryjne, dla mnie to REWELACJA i np fakt, ze w BMW zeby jezdzic na one pedal driving - musisz za kazdym razem manualnie przestawiac wybierak na ''B'' jest niezrozumialy i swiadczacy o betonowym podejsciu firmy do klientow

 

Tak się przyzwyczaiłem że dzisiaj rano jak jechałem X3 to bym komuś w d*** wjechał :lol:

 

Tak, cena auta jeszcze rok temu wydawala sie wysoka, dzisiaj juz troche zmienila sie perspektywa kiedy gole i wesole 318i zaczyna sie od 180k PLN a benzyna po 8PLN :/

 

Niestety cena paliwa już jest prawie 2 razy wyższa niż była zazwyczaj i teraz gadanie że to żadna różnica to głupota. Rozumiem doskonale że wlewając benzynę do strzelającego ogniem M5 czy 911 trochę to inaczej działa, ale do 2.0 benzyny R4 - porażka.

 

Podobno wersje niemieckie maja juz mocno zmodyfikowane zawieszenie, duzo bardziej komfortowe, Bjorn mowi, ze zawieszenie w wersji Performance niemieckiej jest bardziej komfortowe, wyrafinowane od LR amerykanskiego

 

To by miało sens, ten MY którym jeżdżę to raczej bardzo wczesny model, może stąd niektóre problemy?

 

U mnie w 2 TM3 przez rok i poltora w sumie mialem raz zwieche tabletu polaczona z restartem, chyba nie ma tragedii, myslalem szczerze mowiac, ze bedzie gorzej ale to chyba pesymizm po Windowsach ^^

 

Może jakiś update by mu pomógł, nie chciałem tego robić bo nie moje auto :|

 

Na codzien nie powinno sie jej w ogole dotykac - otwieramy z tabletu przed ladowaniem a po ladowaniu zamyka sie sama

 

O, tego nie wiedziałem :oops:

 

PS. Wyprobuj iX3, najblizszego konkurenta dla TMY i daj znac jak wyglada wg Ciebie porownanie technologii BEV Tesla/BMW na dzisiaj

 

Szczerze to poza tym że (chyba?) może mieć EDC i jest ładniej narysowane pewnie nie znajdzie się zbyt dużo zalet, mam świadomość że to auto niestety powstało "na siłę" :roll:


Jeszcze wracając do tego headupa - mam go pierwszy raz w X3 i przy tym że nigdy nie używam fabrycznej Navi którą trzeba aktualizować z USB w 2022 roku :lol: to jego przydatność jest znikoma. Jeszcze mi się przypomniało że coś jest z tylną kamerą, obraz jest zamglony, byłem pewny że jest brudna ale nie jest, jak się przypatrzyłem to zauważyłem że ta powłoka na obiektywie jest uszkodzona - nie wiem czy ktoś za bardzo chciał ją wyczyścić i tak wyrysował czy co ale raczej będzie do wymiany.


Niestety SC nie wypróbuję bo to wciąż ten sam egzemplarz który nie jest z nimi kompatybilny (pewnie przez naprawę poza siecią T).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra sie toczy o 98-99% a nie o dokladne 100% i wielka szkoda dla motoryzacji by bylo jakby za 20-30 lat zniknely takie perelki motoryzacyjne.

 

G.wno prawda. Gra nie toczy się o 98-99% tylko o 98-99% samochodów osobowych, a to stanowi mały ułamek w produkcji CO2 przez silniki spalinowe - już Ci to pisałem (podane za theicct.org). Zaczniemy wyłączać Ferrari, Maserati, Bugatti i inne potwory pożerające 30l/100km i okaże się również, że ten 1% pojazdów produkuje 3% emisji CO2 spośród wszystkich samochodów osobowych.

Masz na to potwierdzenie, czy tak po prostu chcesz pokazać swoją ignorancję? :D

 

Masz rację, nie jeździłem Ferrari. Czy to już znaczy, że jestem ignorantem?

Proszę: https://www.fleetnews.co.uk/cars/Car-CO2-and-fuel-economy-mpg-figures?manufacturer=ferrari


Teraz jeszcze tylko należy popatrzeć na tą tabelkę z przymrużeniem oka ;) Wg niej Ferrari pali między 10 a 14l/100km :lol: I teraz porównaj to do 320d.

Oczywiście, przebieg robi robotę, ale... kto jeździ tymi wozami? Głównie Ci, którzy jak nie wezmą Ferrari na przejażdżkę, to jadą Bugatti :D Więc bardziej zsumowałbym przebieg wszystkich pojazdów danej osoby ;) Poza tym, te same osoby, jak już naprawdę muszą się szybko przemieścić to biorą helikopter/odrzutowiec itp. i to jest właśnie jedno ze źródeł CO2, które nie zniknie na rzecz akumulatorów. Jak pisałem - samochody to pikuś i mydlenie oczu plebsowi, bo przecież nie zabronią latać bogaczom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda wychodzi jakieś 8-10 razy taniej niż spalinowym suvem i to bez fotowoltaiki :shock:

Może nie spalinowym, a na etylinę bo przy oleju napędowym takiej różnicy (jeszcze :mrgreen: ) nie będzie.

No chyba, że przyjmiemy jazdę 100% po mieście tylko do tego powinny być auta "miejskie"......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Sam się zastanawiam nad małym elektrykiem daily. Zakupy/siłownia. Spalinówka na weekendy i to jak deszcz nie pada :)

Nie widzę sensu dieslowania po mieście 5 km dziennie. Zero przyjemności z jazdy. Równie dobrze mogę jeździć hulajnogą i nie stać w korkach. A jak widzę 20 letniego diesla co mi na czarno kopci jak doda gazu przed moim autem to mi się słabo robi. Nie zbawimy świata - wiadomo, ale cykl życia pewnych trupów już się skończył, a oni je wskrzeszają 3 raz.

Elektryk jest do tego dzisiaj lepszy. Sam się nie poznaję :|

No nie widzę wyższości spalinówki nad elektrykiem w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Liczylem to dziesatki razy i biorac pod uwage roznice w cenie zakupu aut\ubezpieczenia nijak sie to nie spina chociaz idea czystego powietrza w miescie sama w sobie jest spoko. Nie ma co tutaj tez zapominac o hybrydach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze mogę jeździć hulajnogą i nie stać w korkach. A jak widzę 20 letniego diesla co mi na czarno kopci jak doda gazu przed moim autem to mi się słabo robi.

 

To teraz sprawdź co Ci się zrobi jak będziesz ruszał na hulajnodze spod świateł, a razem z Tobą kilka 20-letnich diesli ;)

 

Elektryk jest do tego dzisiaj lepszy. Sam się nie poznaję :|

No nie widzę wyższości spalinówki nad elektrykiem w mieście.

 

Bo nie ma :cool2:

Cały czas niestety należy pamiętać, że to tylko "backup" i wygoda na małe dystanse. Porównam to do internetu - wszyscy korzystamy z WiFi, czy LTE (choć 15 lat temu nie było to takie oczywiste), ale w biurze i tak wszyscy podpinają się pod technologię sprzed pół wieku, czyli stary dobry kabel :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z ciekawosci spojrzałem na najlepiej sprzedające się auta w tym roku w uk, Niemczech czy USA. Elektryki jak szorowaly tak dalej to dno szoruja. Tankowanie może i boli coniektorych ale jak przychodzi do kupna to najwyraźniej pragmatyzm wygrywa. @randal nie porównuj modelu y czyli vana do x3 (suva) bo to gruszki z jabłkami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po mieścienie od niedawna jeżdżą dwie kia ev6 - wygląd nowoczesny 9/10;

środek też spoko, nie wygląda tak "ascetycznie" jak tm3;


i jeszcze bliźniak genesis gv60:

z bmw > r1150r rockster > k1200r beaster > f30 328 sport > g30 520xd

RIP - audi S5 460PS - stolen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Porównuję do mojego X3 30i, jazda po mieście po krótkich odcinkach = 12-12,5 L /100km * 8,03 pln :|

W Norwegii, ktora spi na ropie, nie biora jencow - benzyna jest po 12-13 PLN, a juz zapowiadaja, ze latem pojawia sie ceny do 15 PLN/l nawet.

Jezdzac dookola komina na codzien, przy 2 autach, co miesiac przepala sie ~3000 PLN za benzyne gdy jednoczesnie tankowanie 2 EV to 200-300 PLN.

Tutaj juz nie ma dyskusji zadnych czy sie oplaca po prostu gdy elektryki sa tansze od aut spalinowych o pelny VAT w zakupie :roll:


W PL z tego co rozumiem VAT na paliwo jest nadal obnizony do 8% i w obecnej sytuacji nie widze mozliwosci utrzymania tego na dluzsza mete, a przy powrocie do 23% 10 PLN za litr PB95 jest tylko kwestia czasu - inaczej inflacja zacznie nas dusic a budzet bedzie sie coraz bardziej rozjezdzal.


Ludzie ktorzy kupuja kilku-kilkunastoletnie auta typu Golf na razie nie beda mieli duzej motywacji na BEV ze wzgledu na cene ale klienci na auta premium kupujacy nowe auta typu 3-er, 5-er czy X3 po 200, 300 czy 400k PLN juz moga troche inaczej patrzec na temat.


52146060145_1af86bae99_o.jpg

 

Elektryk jest do tego dzisiaj lepszy. Sam się nie poznaję :|

No nie widzę wyższości spalinówki nad elektrykiem w mieście.

Dluga droga watku przez ostatnie 2,5 roku :twisted:

Im wiecej roznych modeli BEV na rynku, od roznych producentow - tym szybciej ludzie sie zaczna wachac z elektrykami imho :cool2:

Do tego naprawde pomogly akumulatory ~70-80kWh i realne 400-500km zasiegu przy predkosciach miejskich/podmiejskich.

 

Liczylem to dziesatki razy i biorac pod uwage roznice w cenie zakupu aut\ubezpieczenia nijak sie to nie spina chociaz idea czystego powietrza w miescie sama w sobie jest spoko. Nie ma co tutaj tez zapominac o hybrydach.

slonik, liczysz liczysz az Ci zycia zabraknie. Kup i po prostu jezdzij, elektryk to nie malzenstwo do konca zycia, trzeba isc z czasem :norty:

Tylko pamietaj nie bierz Tesli bo bede beke krecil przez kolejny rok ^^

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tylko pamietaj nie bierz Tesli bo bede beke krecil przez kolejny rok

 

Znam takich co kupili multiple i sie jeszcze cieszyli ze sie zludzie z nich smieja wiec nie jest to dla mnie jakis problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Liczylem to dziesatki razy i biorac pod uwage roznice w cenie zakupu aut\ubezpieczenia nijak sie to nie spina chociaz idea czystego powietrza w miescie sama w sobie jest spoko. Nie ma co tutaj tez zapominac o hybrydach.

 

Nie wiem jakie auta liczyłeś ale ja podałem prosty przykład, X3 30i wg obecnych cen z moim wyposażeniem = Tesla Model Y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, nie jeździłem Ferrari. Czy to już znaczy, że jestem ignorantem?

Proszę: https://www.fleetnews.co.uk/cars/Car-CO2-and-fuel-economy-mpg-figures?manufacturer=ferrari


Teraz jeszcze tylko należy popatrzeć na tą tabelkę z przymrużeniem oka ;) Wg niej Ferrari pali między 10 a 14l/100km :lol: I teraz porównaj to do 320d.

Oczywiście, przebieg robi robotę, ale... kto jeździ tymi wozami? Głównie Ci, którzy jak nie wezmą Ferrari na przejażdżkę, to jadą Bugatti :D Więc bardziej zsumowałbym przebieg wszystkich pojazdów danej osoby ;) Poza tym, te same osoby, jak już naprawdę muszą się szybko przemieścić to biorą helikopter/odrzutowiec itp. i to jest właśnie jedno ze źródeł CO2, które nie zniknie na rzecz akumulatorów. Jak pisałem - samochody to pikuś i mydlenie oczu plebsowi, bo przecież nie zabronią latać bogaczom.

Moment, mylisz pewne fakty.

Jeśli mamy na rynku 99.9% aut zwykłych i 0.1% supercarów na które będzie/jest wyjątek emisji, ale jednocześnie te supercary robią 10x mniejsze przebiegi paląc średnio 3x tyle, tzn, że w rzeczywistości ich emisja stanowi i tak 3 razy mniej niż ich udział w rynku. To, że ktoś tam raz jedzie Ferrari a potem Bugatti tego nie zmienia, bo udział tych samochodów w rynku jak i ich przebieg nadal jest jak powiedziane wcześniej.


I ja może nie mam w garażu kolekcji włoszczyzny i innych, ale jestem na tyle blisko tego i mam znajomych na podobnym/wyższym poziomie, że widzę czym jeżdżą, często bardzo podobnie jak ja. Czyli przebiegi robisz V-klasą albo S-klasą (lub jak u mnie 7er, który w trasie nie pali tak dużo). Nie możesz też egzotykiem jeździć na prawo i lewo (chyba że jesteś celebrytą i MUSISZ się pokazywać), bo normalnie po jakimś czasie męczy Cię albo wsiadanie/wysiadanie z tych aut, albo pakowanie czegokolwiek, albo ciągłe zwracanie na siebie uwagi, albo kłopoty z parkowaniem. Ja np. ostatnio jechałem na miasto do jednej z moich firm i wiedziałem, że musze zostawić auto na 8-10h na publicznym parkingu na szutrze w pełnym słońcu. Pojechałem V-ką, bo najmniej mi jej szkoda, a jak wracałem to miałem na niej centymetr kurzu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja np. ostatnio jechałem na miasto do jednej z moich firm i wiedziałem, że musze zostawić auto na 8-10h na publicznym parkingu na szutrze w pełnym słońcu. Pojechałem V-ką, bo najmniej mi jej szkoda, a jak wracałem to miałem na niej centymetr kurzu :D

Smutne to troche co piszesz - tak jak mowilem - najlepszy aparat fotograficzny to ten, ktory ma sie w kieszeni --> stad 99% zdjec obecnie jest robione smartphonami i chocby gory sr*** nic juz tego nie zmieni, zadna lustrzanka, ktora jest przeciez 10x lepsza od aparatu w telefonie.

Stad uwazam, ze idea "pseudosportowego" codziennego/daily elektryka z 3,5s do setki w postaci TM3P czy innej Kii EV6 GT jest sluszna i wlasciwa bo cieszy na codzien bez kompromisow - co drugi dzien mam auto obsr*** przez mewy pod praca, mozna wozic komfortowo 2 foteliki z tylu, przewozic zakupy budowlane z Liroya w bagazniku a w miedzy czasie poscigac sie z jakims M2 czy M3 w sumie. Zabawa niedroga, nie trzeba sie martwic o zwracanie na siebie uwagi czy ewentualne drobne szkody na aucie.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment, mylisz pewne fakty.

Jeśli mamy na rynku 99.9% aut zwykłych i 0.1% supercarów...

 

Analizując moją ignorancję (bo do tej pory posługiwałem się rzuconym tu na forum 1%) wychodzi, że tych supercarów jest faktycznie bardzo mało na tle ogólnej liczby pojazdów: https://www.autoweek.com/news/sports-cars/a36574028/country-with-most-supercars/

Aczkolwiek, są to liczby światowe i mogą nie odzwierciedlać dokładnie sytuacji w Europie, a przecież to głównie tu bijemy się o "0 emission"

 

... na które będzie/jest wyjątek emisji, ale jednocześnie te supercary robią 10x mniejsze przebiegi paląc średnio 3x tyle, tzn, że w rzeczywistości ich emisja stanowi i tak 3 razy mniej niż ich udział w rynku.

 

Co do przebiegów, to nie będę Ci na siłę udowadniał, że jest inaczej, ale nie dam też sobie wmówić, że mają 10x mniej na liczniku :) Zapraszam na mobile.de. Z około 2000 ogłoszeń (Ferrari) 1/4 to samochody ok. 10 letnie z przebiegiem >50 000km. Bardziej przyziemny pojazd - Maserati: ok. 2000 ogłoszeń i prawie 1/2 >50 000km (wiek też młodszy, bo auta często poniżej 10 lat). Każdy inny prywatny pojazd w tym wieku będzie miał przebieg 150-200kkm. Można by więc rzecz, że emisja CO2 jednego supercara jest mniej więcej taka sama jak każdego innego pojazdu w cyklu życia. I pytanie o zasadność takich wyjątków zaczyna mieć rację bytu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.