Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Opublikowano
8 godzin temu, adamjttk napisał(a):

Az sie serce raduje jestesmy na drugim miejscu od konca ^^

W takiej Rumunii jest 2x wieksza sprzedaz elektrykow niz u nas 😉

W takiej Irlandii czy Holandii praktycznie co drugie sprzedawane auto jest juz elektryczne, niezle.

 

Potrzebujemy wiecej Pertynow, wiecej Spidersweb i innych takich rzetelnych pudelkow, niech niosa edukacje w swiadomosci ludzi 🙂

 

Samochody-elektryczne-w-Europie-listopad

Ale wiesz ze właśnie w listopadzie skończyła sie kasa na „mój elektryk” a nowe dopłaty są jeszcze w powijakach i rusza pewnie luty - marzec. To tylko pokazuje jak bardzo sprzedaż EV jest uzależniona od dopłacania do nich przez państwo.

 

 

IMG_7975.jpeg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Randall napisał(a):

Ale wiesz ze właśnie w listopadzie skończyła sie kasa na „mój elektryk” a nowe dopłaty są jeszcze w powijakach i rusza pewnie luty - marzec. To tylko pokazuje jak bardzo sprzedaż EV jest uzależniona od dopłacania do nich przez państwo.

Argument by byl dobry (!) ale nie trzyma sie kupy jak zerkniesz na sprzedaz z calego roku tzn listopad (1181 sztuk)x 11 miesiecy = 13k elektrykow (hipotetycznie).

A w rzeczywistosci sprzedalo sie 14,8k elektrykow w 2024 (przy doplatach) czyli sprzedaz jest porownywalna miesiac w miesiac z tym listopadem czyli argument zupelnie upada.

Mowimy o roznicy ~14% od tych 2,4% czyli mialbys powiedzmy 2,7% calosciowo czyli nadal albo drugie albo trzecie miejsce od konca.

Liczba-samochodow-elektrycznych-w-Europi

Wszystko to co piszecie ma na pewno jakis wklad w tak niski poziom sprzedazy BEV na tle Europy.

Tu chyba tylko pomoze zalew tanich powypadkowych elektrykow po 30k-40k PLN z Niemiec i jak jeden sasiad bedzie drugiemu mowil, ze jezdzi tym elektrykiem po 15 PLN/100km i da sie z tym jakos zyc to wtedy moze jakos zatrybi.

W Norwegii >95% sprzedazy nowych aut to BEV juz, dla mnie mieszkajac tam to kupowanie jakiejs hybrydy czy benzyny (nie liczac aut do zabawy) jest jakas juz abstrakcja bo w salonach same elektryki do wyboru do koloru kazdej marki i w kazdym segmencie.

I porownujac to do Polski gdzie te elektryki w ogole sie nie sprzedaja mam maly mindfu** jak bardzo moga sie roznic spoleczenstwa/zwyczaje etc

 

Edytowane przez adamjttk

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Adam to nie jest różnica w społeczeństwach.  Wyobraź sobie, zenagle Polacy zarabiają tyle co Norwedzy i nowa np Tesla kosztuje ich na dzisiejsze zarobki 60 tys zł itp. 

Opublikowano
12 godzin temu, adamjttk napisał(a):

Moze elektryki maja slaby PR, sa dla eko-oszolomow, gejow w rurkach etc?

No raczej!... 😜

Sorry za brak polskich znakow ale mi sie nie chce ALT naciskac

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
4 godziny temu, Kriss33 napisał(a):

Adam to nie jest różnica w społeczeństwach.  Wyobraź sobie, zenagle Polacy zarabiają tyle co Norwedzy i nowa np Tesla kosztuje ich na dzisiejsze zarobki 60 tys zł itp. 

To jest roznica w spoleczenstwach ogromna i zarobki nie sa wymowka. Zerknij na wykres ktory wkleilem.

Rumunia jest biedniejsza niz Polska a sprzedaje 2x wiecej elektrykow (procentowo).

Hiszpania jest na tym poziomie co Polska a sprzedaje 3x wiecej elektrykow (duzy kraj, maja duzo autostrad tez)

Grecja jest biedniejsza niz Polska a sprzedaje 4x wiecej elektrykow.

 

To musi siedziec zakodowane w glowach Polakow - elektryk fuj, 15 letnie A6 w dieslu V6 od Niemca - tak!

.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Ciężko porównywać cenę 15 letniego A6 do elektryka podobnej klasy (jeśli w ogóle istnieje). No bo jakiś Leaf to nie jest alternatywa dla tego segmentu.

Po prostu mamy ogromne zaplecze serwisowo-usługowe, miliony części na rynku wtórnym i ludzie często wolą mieć nawet trochę starsze auto wyższej klasy niż świeżą "pierdziawkę". Godząc się na to że zapłacą więcej za serwis i utrzymanie. Mam wrażenie że to nawet nie chodzi ev vs non-ev, a to że sporo ludzi zamiast nowego yarisa wybierze 4-5 letnie g30 i zupełnie ich rozumiem. Zwłaszcza przy obecnych chorych cenach nowych aut.

Natomiast zapewne w Norwegii czy wielu innych państwach serwis używanego auta klasy premium bardzo szybko przewyższył by jego wartość.

  • Lubię to 2
  • Członkowie klubu
Opublikowano
11 godzin temu, adamjttk napisał(a):

Argument by byl dobry (!) ale nie trzyma sie kupy jak zerkniesz na sprzedaz z calego roku tzn listopad (1181 sztuk)x 11 miesiecy = 13k elektrykow (hipotetycznie).

A w rzeczywistosci sprzedalo sie 14,8k elektrykow w 2024 (przy doplatach) czyli sprzedaz jest porownywalna miesiac w miesiac z tym listopadem czyli argument zupelnie upada.

 

Adamie, fajnie to sobie policzyłeś, ale wkradł się tam jeden błąd w założeniu. Otóż bardzo ciężko jest kupić nowy samochód w dzień czy dwa, mogę się założyć, że znaczna część formalności związanych ze sprzedażą samochodów wykazanych w statystykach na listopad była załatwiana miesiąc a nawet dwa wcześniej.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Przecież nie o cenę się tu rozchodzi. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż diesla w Polsce w tym roku. Taniego diesla to już dzisiaj się raczej nie kupi więc koszt porównywalny z Bev I nie można zwalać wszystkiego na to że elektryki są drogie. Poza tym w Niemczech według załączonego wykresu Bev też nie cieszą się ogromna popularnością. Nie wiem jakie tam maja ceny prądu ale dziś jazda Bev w Polsce ładując się dc jest droższa niż jazda dieslem. Dla mnie to jest Game changer. Mogę się przebijać na ładowarce jak mam z tego wyraźne oszczędności, ale za frajer stać nie będę 😀

Edytowane przez słonik40
  • Lubię to 1
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, stuffman napisał(a):

Adamie, fajnie to sobie policzyłeś, ale wkradł się tam jeden błąd w założeniu. Otóż bardzo ciężko jest kupić nowy samochód w dzień czy dwa, mogę się założyć, że znaczna część formalności związanych ze sprzedażą samochodów wykazanych w statystykach na listopad była załatwiana miesiąc a nawet dwa wcześniej.

Zgadzam sie, ale to co mowisz ma przelozenie jedynie na to, ze te 2,4% sprzedazy BEV (juz okropnie niskie) moze sie ewentualnie jeszcze obnizyc ze wzgledu na brak dofinansowania po listopadzie. Czyli ta slaba sprzedaz jest POMIMO zachet w postaci doplat.

Zgadzamy sie?

 

1 godzinę temu, Randall napisał(a):

Po prostu mamy ogromne zaplecze serwisowo-usługowe, miliony części na rynku wtórnym i ludzie często wolą mieć nawet trochę starsze auto wyższej klasy niż świeżą "pierdziawkę". Godząc się na to że zapłacą więcej za serwis i utrzymanie. Mam wrażenie że to nawet nie chodzi ev vs non-ev, a to że sporo ludzi zamiast nowego yarisa wybierze 4-5 letnie g30 i zupełnie ich rozumiem. Zwłaszcza przy obecnych chorych cenach nowych aut.

Natomiast zapewne w Norwegii czy wielu innych państwach serwis używanego auta klasy premium bardzo szybko przewyższył by jego wartość.

Tu sie podpisuje REKAMI i NOGAMI i wg mnie tu jest najwiekszy pies pogrzebany.

Zaplecze serwisowo uslugowe dla aut uzywanych jest POTEZNE w Polsce.

Mamy dziesiatki tysiecy zakladow i zakladzikow ktore sie SPECJALIZUJA w konkretnych markach etc a ich uslugi sa wielokrotnie tansze niz ASO.

W Norwegii to nie do pomyslenia, wiekszosc napraw idzie przez ASO i ubezpieczalnie (nie liczac starych trupow)

 

Natomiast nadal - auta benzynowe (nowe) sprzedaja sie miazdzaco lepiej niz BEV wiec to nie jest tak, ze kupujemy uzywane auta - te 2,4% BEV jest liczone TYLKO od sprzedazy aut nowych przeciez.

 

Generalnie - mam mindfuck, mi sie wydaje ze to swiatopoglad jednak, kolega kupil 2-3 mies temu M340i za 350k PLN, na TM3P czy i4M50, ktore sa TANSZE i w zakupie i w eksploatacji, nawet nie spojrzal.

Jezdzac moja TM3P - powiedzial ze fajne ale nie dla niego. Jego przebiegi to kilka k km rocznie, dookola komina. Mieszka w domu, ma garaz i fotowoltaike. Cuda na kiju 😉

Mi sie wydaje, ze ludzie w PL maja blokade psychiczna i wybor nie jest do konca racjonalny - elektryki kojarza sie z pozarami, z jazda bez klimatyzacji w zimie, z 200km zasiegu, z mala stluczka=szkoda calkowita i wszystkim innym co najgorsze. BEV maja bardzo slaby PR w PL wydaje mi sie.

Edytowane przez adamjttk

.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Pożary tak, pierwsza gadka 80% społeczeństwa to hłe hłe hłe ale ładnie będzie się palić. 

Porażkowa infrastruktura - kurier Inpost który do mnie jeździ mówi że jakby nie grzane fotele to by zamarzł w tym elektrycznym Nissanie bo jak włączy ogrzewanie to nie ogarnie objechać wszystkich punktów, to jest chore bo akurat mamy do czynienia z niewielkim miastem. 

54 minuty temu, adamjttk napisał(a):

kolega kupil 2-3 mies temu M340i za 350k PLN, na TM3P czy i4M50, ktore sa TANSZE i w zakupie i w eksploatacji, nawet nie spojrzal.

tu jeszcze dochodzi często myśl że to ostatni moment na zakup samochodu ze świetnym spalinowym R6 i chyba jest w niej sporo prawdy, ludzie odkładają zakup elektryka na czas kiedy już "nie będą mieli wyjścia".

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
22 minuty temu, Randall napisał(a):

 

tu jeszcze dochodzi często myśl że to ostatni moment na zakup samochodu ze świetnym spalinowym R6 i chyba jest w niej sporo prawdy, ludzie odkładają zakup elektryka na czas kiedy już "nie będą mieli wyjścia".

Dokładnie tak. Wg mnie ten kolega nie uwaza, że elektryk jest lepszy od takiego M340i. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Łukasz Bąk prywatnie posiadacz Tesli prezentuje najnowsze Audi A5 i mowi: oto nowe Audi A5, czyli nowe A4 co oznacza,  że ma spalinowe auto, co powinno Was cieszyć...

W internecie nie ma przekazu, że auta elektryczne są lepsze, jest dokładnie odwrotnie .

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

https://autoblog.spidersweb.pl/najtanszy-nissan-leaf-nowy-2023-cena-ogloszenia

Wystarczy przeczytać podsumowanie,  które zacytowałem poniżej. 

Cała ta sytuacja ma jednak istotny walor edukacyjny, nawet jeśli nie wybierasz się po zakup Leafa. Jeśli chcesz kupić auto elektryczne, targuj się ile wlezie. Dealerzy naprawdę bardzo potrzebują, żeby ktoś je kupował. Ale i tak wiem, że teraz go nie kupisz, przecież wszyscy czekają na „Mój elektryk 2.0”.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Godzinę temu, Rufio napisał(a):

477k pln za 300KM zielonego paszteta RWD ktory za tydzien bedzie autem z poprzedniego roku.

BMW mogloby sobie za niego rownie dobrze milion pln wolac i oferowac 80% upustu.

oj bolesne bedzie zejscie na ziemie dla tej firmy

 

 

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, adamjttk napisał(a):

477k pln za 300KM zielonego paszteta RWD ktory za tydzien bedzie autem z poprzedniego roku.

BMW mogloby sobie za niego rownie dobrze milion pln wolac i oferowac 80% upustu.

oj bolesne bedzie zejscie na ziemie dla tej firmy

 

 

Tutaj musze sie z Adamem zgodzić. Za tyle to wolałbym Taycana kupić nowego. Dużo lepszy. 
Natomiast ja tydzień temu widziałem w ASO nowe i5 m60 kombi przecenione na 409k. Przeciętnie wyposażone ale nie najgorzej. 

Edytowane przez BMFun

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.