Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Konie mechaniczne i elektryczne przyspieszają tak samo. Różnica w codziennym życiu, nie na torze polega na tym, że dynamiczne przyspieszenie w elektryku jest osiągalne zawsze i natychmiast, a w spalinowym trzeba gaz w podłogę i tak samo przyspieszą. Realnie przyspiszenie zależy od kierowcy nie od auta.

100% racji, roznica jest w niuansach jak zwykle na codzien pomiedzy ICE/BEV.


W aucie spalinowym mozemy na codzien jezdzic w komfort albo w sport (eco pomijam).

Wiekszosc wybiera domyslny komfort bo jest ciszej i plynniej, skrzynia szybko wrzuca wysokie biegi typu 5-tka przy 50-60km/h.

Dzieki temu spalanie jest relatywnie niskie, silnik nie pracuje na wysokich obrotach tylko muli na niskich, nie jest glosno w kabinie.

Tyle, ze jezeli chcemy nagle przyspieszyc to skrzynia jest "zmulona", zrzuca nagle biegi, jest wyraznie zauwazalny lag i brakuje dynamiki, szczegolnie w naglych sytuacjach, kiedy tego przyspieszenia/mocy akurat potrzebujemy.


W trybie sport - obroty sa ciagle trzymane wysoko, jest niestety zauwazalnie glosniej w kabinie, zuzycie tez sporo wieksze na codzien.

ALe za to naped gotowy w kazdej chwili do dynamicznej jazdy. Cos za cos. Samemu zawsze jezdzilem w trybie sport bo nie lubie laga uturbionych jednostek, z rodzina na codzien ciezko i wygodniej jednak w komfort.


W elektryku nie ma takich rozterek - mozna jezdzic zawsze w trybie sport, moment obrotowy dostepny od 0 znaczy, ze w kazdej milisekundzie jazdy jak depniemy gaz to robi sie rollercoster, nie ma nawet milisekundy laga przy przyspieszaniu.

Jazda w trybie sport nie ma wplywu na wrazenia akustyczne w kabinie, jest tak samo cicho jak w komfort.

Zuzycie energii jest pewnie odrobine wieksze ale sa to wartosci homeopatyczne, niezauwazalne na codzien.


Kolejna zaleta o ktorej ciagle mowie to ta cisza przy przyspieszaniu - jezeli w ICE chcesz dynamicznie przyspieszyc w jakims publicznym miejscu typu srodek miasta, ulica osiedlowa, wyjazd z jakiegos CH/garazu etc - silnik wkrecajacy sie na wysokie obroty jest bardzo glosny i wszyscy dookola zwracaja na to uwage, ludzie pukaja sie w czolo, kreca glowa z dezaprobata typu "kolejny gowniarz w BMW sie popisuje". W EV mozna deptac i miec _praktyczne_ 3-4s do setki prawie ze w absolutnej ciszy, nikt dookola nie zwraca uwagi i to jest naprawde fajne - masz szybkie, bardzo szybkie auto z mocy ktorego mozna czesto korzystac i nie przeszkadza to innym dookola (akustycznie).

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam bardzo dokładnie opisałeś. Ja się oczywiście nie zgadzam że stwierdzeniem niestety jest głośniej, bo akurat mi o to chodzi. Mając odpowiedni samochód spalinowy nie ma tych strat o których piszesz. Ja mam w jednym skrzynie dwusprzeglowa i w każdym trybie i w każdej sytuacji przyspieszam bez straty. W drugim jak to mówi Adam Kornacki silnik atmosferyczny bez turbo który zawsze reaguje natychmiast na pedal gazu, więc dla mnie na codzień przewagi w jeździe nie ma. Co do ogółu ludzi masz rację.
Opublikowano
Adam, te sytuacje co opisujesz są takie mocno naciągane. Weźmy np. typową sytuację, jadę po mieście, MUSZĘ się wlec pomiędzy autami 40-60, może 70kmh max i żeby nie umrzeć z nudów jak w elektryku, w spalinówce mogę sobię dla funu postrzelać wydechem, ale też co najważniejsze (i najbardziej życiowo przydatne, bez tego sobie auta nie wyobrażam), można w ruchu ulicznym między autami pójść bokiem. W BEV tego się praktycznie da zrobić, bo są inaczej zestrojone lub mają AWD zwykle. Generalnie to kolejny gwóźdź do trumny BEV, nie wróżę przyszłości tej technologii :lol:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Chlopaki - nie zrozumcie mnie zle, ja sie z Wami generalnie mocno zgadzam, jestesmy przeciez na forum BMW gdzie kierowcy czesto kupuja te auta bo szukaja frajdy z jazdy, nie chca Toyoty i jazdy w kapeluszu przeciez, ja tego naprawde nie neguje.


Ale prosze, bardzo prosze wezcie pod uwage, ze oboje macie M2 i nie jestescie typowymi Kowalskimi, te auta sie kupuje specjalnie po to zeby powariowac, zeby jezdzic 100% czasu w trybie sport, zeby postrzelac z wydechu czy otwierac szyby na parkingu podziemnym cieszac sie z przyjemnego dzwieku silnika. Czy jak to Slawomir pisze "pójść bokiem" czasami jak mamy dobry nastroj.


Tylko ja pisze bardziej o pozostalych 95% aut na drodze - o tych 320d, czesto nie G20 nawet a F30 czy E90 jeszcze, o 330i czy innych Golfach czy Corollach nierzadko tez 3 cylindrowych. I tam to co pisze nie jest naciagane wbrew temu co mowi Slawomir. Tam nadal kroluje manual, ludziom gasna auta na swiatlach i sie stresuja, lagi nierzadko trwaja cala sekunde jak auto z 5-tki przyspiesza przy 40 km/h bo zrzucanie biegow trwa wiecznosc (nie kazdy ma ZF'a) czy skrzynia planetarna wyje jak w tramwaju.

Szybkie wkrecanie wiekszosci silnikow spalinowych w miescie na obroty (spod swiatel, pod gorke, z drog podporzadkowanych etc etc) to symfonia rodem z placu budowy. A jak sa w trybie eco/comfort to dynamika jest cherlawa i ludzie sie irytuja bo na swiatlach przejezdza 20 aut a mogloby 30 gdyby ludzie sprawniej przyspieszali.


I tutaj kazdy elektryk ze swoim napedem jest o 3 dlugosci technologiczne do przodu.

Mialem kilka mies. e-Golfa, mial moze 150 KM, nie pamietam. Zasieg sie konczyl realnie po 100km, nadawal sie tylko dom-praca-dom. Ale pod wzgledem kultury jazdy i zespolu napedowego to bylo niebo a ziemia w porownaniu do 90% aut spalinowych na drogach (biorac pod uwage oczywiscie segment auta).

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam, dobrze , że nie napisałeś tego 3 lata temu, w skrócie masz BMW M, nie potrzebujesz elektryka, bo bym mnie ominęło tyle ciekawych dyskusji...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie do konca to co piszesz jest prawda, tzn masz i nie masz racji jednoczesnie.


Na pewno do wielu zalet BEV ciezej przekonac uzytkownikow szybkich, sportowych/usportowionych aut bo tacy ludzie kupuja takie auta bo chca zeby bylo glosno, nie przeszkadza im az tak bardzo wysokie spalanie (czy tez licza sie z tym przy zakupie) czy wyzsze koszta eksploatacyjne, czasem wrecz preferuja manual niz automat a rzeczy typu frunk, tunel czy tez jego brak czy webasto sa dla nich rownie wazne jak swiatla przeciwmgielne ;)


Ale z drugiej strony po cos robia rodzinne nadwozia kombi w RS'ach czy wersje Touring M3, po cos wstawiaja tryby comfort czy przyciski od wyciszania wydechu. Nawet szybcy i wsciekli maja czasem ochote na nudna, cicha i komfortowa jazde na codzien, nie? ;)


PS. z pobocznego watku kilka cytatow, z nawiazaniem do problemow, ktore poruszalismy w watku elektrykow:

 

Jestem użytkownikiem F40 118i automat, przebieg 6 tys.km. Jakich trybów jazdy używacie. W moim przypadku jazda w trybie COMFORT ze względu na ogólnie pojętą kulturę pracy silnika w tym trybie stała się nie do zaakceptowania - przy prędkości ok.50 km/h (jazda głównie w mieście) obroty silnika ok.1200 obr/min i wyraźnie słyszalne/odczuwalne drgania. Byłem z tym problemem w serwisie. Nie stwierdzono żadnych uchybień - uzyskałem odpowiedź z cyklu "ten typ tak ma". Pytanie, czy naprawdę ? Jak to u Was wygląda. Jakich trybów jazdy używacie ? Obecnie jeżdżę w trybie SPORT INDYWIDUAL (wszystkie ustawienia na COMFORT, skrzynia na SPORT) - jazda w wyższym zakresie obrotów, nieco większe spalanie ale już bez irytujących drgań silnika.

 

Mam pytanko do posiadaczy 120i, czy odczuwacie jakiekolwiek wibracje na postoju ? oczywiście przy włączonym silniku :)

Pytam, bo ja praktycznie od nowości odczuwam wibracje raz mniejsze raz większe na postoju, czuć wewnątrz samochodu, a nawet na karoserii, drzwiach itd.

Od razu spytam, czy jest ktoś z Krakowa ? z kim można byłoby się spotkać na chwilę żeby porównać

 

Cześć! :D

przejąłem w ramach cesji G30 520d z roku 2019. Auto nie ma gwarancji(skończyła się rok temu) a silnik B47 zatarł się po jednym tysiącu przejechanych przeze mnie kilometrów.

BMW odrzuciło prośby o wsparcie naprawy gdyż uwaga: "Auto było sprzedane na rynek niemiecki a uległo awarii w PL". Roczne auto zostało sprowadzone do PL w 2020 roku.

Tak więc żadnego wsparcia nie ma. Rękojmi też nie ma, uroki "cesji" gdyż "cesja" to nie sprzedaż. Ta nastąpiła w 2020 roku i 2 lata rękojmi mineło.


Koszt wymiany całego silnika + turbo w ASO na nowy komplet to 94 tysiące PLN brutto. Z rabatami wyszło 77 tys. Za tę kwotę dostaję wspomniany nowy silnik, turbo, rozrząd plus 2 lata gwarancji na silnik w każdym ASO.

Auto nigdy nie naprawiane, bez nawet stłuczki(potwierdzone przez ASO).

Auto przed zakupem weryfikowałem. Stan zewnętrzny jest super, wnętrze też.

Jezdziłęm tym autem i było OK. Fakt nie otworzyłem filtra oleju i nie szukałem opiłków ale kto tak robi?

 

4 letnie 520d i zatarty silnik, 80-90k PLN koszt naprawy.

BEV sa proste jak budowa cepa z reguly, naprawy silnikow elektrycznych to wielka rzadkosc.

W wiekszosci BEV zarowno baterie jak i zespol napedowy objete sa 8 letnia gwarancja producenta, mamy 8 lat spokoju a nie 2 lata.


Czy "spokoj ducha" jezeli chodzi o nieplanowane wydatki rzedu prawie 100k PLN w 3-4 letnim aucie mozna wliczyc czy nie mozna do zalet BEV? :>

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam ja się zgadzam z zaletami BEV. Ja podkreślam wyraźnie, że są zalety wpływające na jazdę i one są dla mnie kluczowe. M2 nie zamierzam zamieniać na elektryka, ma być głośno :D. Z kolei auto rodzinne nie musi hałasować i pewnie bym szybko zaakceptował tą ciszę, a reszta zalet jak najbardziej za. Tylko zawsze zachowuje jakiś rozsądek. Nie zamienię Jeepa wartego Ok 70 tys na elektryka za 200 czy 300 tys po to, żeby mieć tanią eksploatację. Zrobię tak jeśli zyskam coś więcej :cool2:
Opublikowano
Tylko ja pisze bardziej o pozostalych 95% aut na drodze - o tych 320d, czesto nie G20 nawet a F30 czy E90 jeszcze, o 330i czy innych Golfach czy Corollach nierzadko tez 3 cylindrowych. I tam to co pisze nie jest naciagane wbrew temu co mowi Slawomir. Tam nadal kroluje manual, ludziom gasna auta na swiatlach i sie stresuja, lagi nierzadko trwaja cala sekunde jak auto z 5-tki przyspiesza przy 40 km/h bo zrzucanie biegow trwa wiecznosc (nie kazdy ma ZF'a) czy skrzynia planetarna wyje jak w tramwaju.
Nie znam ludzi, co im regularnie gaśnie auto spalinowe na światłach. Ani jednej takiej osoby nie znam. Ani pół. Każdemu zdarza się że auto gaśnie, ale to jest raz na rok, dwa, pięć? Nikt z tego nie robi paniki, nie stresuje się i nawet tego nie pamięta. Nikomu też nie przeszkadzają 3cyl wozidełka z 80km i 10s do setki bo uwaga: ani przyśpieszenie, ani dźwięk nie jest ważny dla Kowalskiego. Liczy się koszt. Jeśli Fabia kosztuje od 66tys, a najtańsze elektryki 2-3 tyle, to BEV przegrywa z kretesem dla Kowalskiego.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No właśnie, jeszcze co do tych zalet BEV jak potencjalnie niższe koszty. To zadziała dopiero w przypadkach kiedy ktoś kupuje auto za co najmniej 200 tys zł i wybiera elektryka. W przypadku kupowania Fabii z przykładu Sławomira czy auta używanego nawet za 100 tys zł nie zadziała. Przeciętny człowiek nie rozumie po co kupować auto, które ma ponad 200 KM, takich ludzi jest mnóstwo. Tak jak Sławomir napisał , liczą się koszty, nie osiągi.
Opublikowano

Wiekszosc wybiera domyslny komfort bo jest ciszej i plynniej, skrzynia szybko wrzuca wysokie biegi typu 5-tka przy 50-60km/h.

Dzieki temu spalanie jest relatywnie niskie, silnik nie pracuje na wysokich obrotach tylko muli na niskich, nie jest glosno w kabinie.

Tyle, ze jezeli chcemy nagle przyspieszyc to skrzynia jest "zmulona", zrzuca nagle biegi, jest wyraznie zauwazalny lag i brakuje dynamiki, szczegolnie w naglych sytuacjach, kiedy tego przyspieszenia/mocy akurat potrzebujemy.


W trybie sport - obroty sa ciagle trzymane wysoko, jest niestety zauwazalnie glosniej w kabinie, zuzycie tez sporo wieksze na codzien.

ALe za to naped gotowy w kazdej chwili do dynamicznej jazdy. Cos za cos. Samemu zawsze jezdzilem w trybie sport bo nie lubie laga uturbionych jednostek, z rodzina na codzien ciezko i wygodniej jednak w komfort.

 

3 lata temu popelnilem najwiekszy motoryzacyjny blad w zyciu i kupilem Audi A4 B9 3.0tdi 272KM z ZF-em, ktory byl tak zestrojony, ze w trybie dynamic 8 bieg wrzucal przy 70km/h i 1050obr. Natomiast w sporcie przy... 2500obr. Wyobrazcie sobie jak "fajnie" sie jezdzilo krajowkami 70-80km/h na 8, gdzie prawie kazde najmniejsze dotkniecie gazu to byla redukcja. Na dodatek auto mialo takiego laga, ze ciezko to slowami opisac. Pozniej stracilem pare miesiecy zycia na strojenie skrzyni w firmach tuningowych i finalnie po niecalym roku pozegnalem sie z autem.

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Liczy się koszt. Jeśli Fabia kosztuje od 66tys, a najtańsze elektryki 2-3 tyle, to BEV przegrywa z kretesem dla Kowalskiego.

https://www.whichcar.com.au/news/no-affordable-vw-skoda-emissions-regulations

https://europe.autonews.com/environmentemissions/skoda-may-have-close-plant-ax-3-models-due-euro-7


Idzie nowe w motoryzacji niestety

.

Opublikowano
Liczy się koszt. Jeśli Fabia kosztuje od 66tys, a najtańsze elektryki 2-3 tyle, to BEV przegrywa z kretesem dla Kowalskiego.

https://www.whichcar.com.au/news/no-affordable-vw-skoda-emissions-regulations

https://europe.autonews.com/environmentemissions/skoda-may-have-close-plant-ax-3-models-due-euro-7


Idzie nowe w motoryzacji niestety

 

Finał tej zmiany będzie jedynie taki że statystyczny Kowalski będzie jeździł nie 15-letnim autem, a 20-25 letnim.

Opublikowano (edytowane)

BMW M3 Touring v BMW X5M: DRAG RACE




I nowe XM w teście


Edytowane przez rkmi09
Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Liczy się koszt. Jeśli Fabia kosztuje od 66tys, a najtańsze elektryki 2-3 tyle, to BEV przegrywa z kretesem dla Kowalskiego.

https://www.whichcar.com.au/news/no-affordable-vw-skoda-emissions-regulations

https://europe.autonews.com/environmentemissions/skoda-may-have-close-plant-ax-3-models-due-euro-7


Idzie nowe w motoryzacji niestety

Finał tej zmiany będzie jedynie taki że statystyczny Kowalski będzie jeździł nie 15-letnim autem, a 20-25 letnim.

Na pewno nie w centrach miast, tam za ~10 lat juz nawet hybryd nie beda wpuszczac.

.

Opublikowano

Na pewno nie w centrach miast, tam za ~10 lat juz nawet hybryd nie beda wpuszczac.

 

Tak, to ciekawe bo w centrum Wawy, która planuje najbardziej restrykcyjne przepisy za 10 lat będzie można jeździć 17letnia benzyna i 11letnim dieslem. W innych miastach jeszcze łagodniejsze strefy są planowane.


https://www.google.com/amp/s/forsal.pl/transport/drogi/artykuly/8666137,strefa-czystego-transportu-warszawa-mapa-plany-watpliwosci.html.amp

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Będzie można rejestrować w Unii po 2035 r auta spalinowe na paliwa syntetyczne

https://www.money.pl/gospodarka/przelom-ws-zakazu-dla-aut-spalinowych-ke-i-niemcy-doszly-do-porozumienia-6880233724472128a.html


Taka opowieść z dzisiaj. Siedzi 3 gości i jeden z nich mówi, jeżdżę teraz hybrydą plug-in i już nie kupię czysto spalinowego. Ooooo, a dlaczego? No, bo jak ruszasz to zdecydowanie się szybciej rozpędza niż sam spalinowy, do 50 km/h jestem pierwszy. Na co ja: ale tak jest czy masz takie wrażenie, bo ja porównywałem auta spalinowe vs elektryczne o takich samych mocach auta i od 0 do 200 tak samo przyspieszały. Na co kolega mówi: ile razy jedziesz 200? Na co drugi odpowiada: no jak, Krzychu zawsze, zaraz tak pojedzie... Na koniec dodał jeszcze, że ma wrażenie, że auto czysto spalinowe się męczy a taka hybryda czy elektryk lekko przyspiesza. Czyli tak jak doszliśmy, dla większości ludzi w przeciętnych samochodach spalinowych, elektryk zrobi wrażenie.


Przy okazji taka informacja. BMW M2, 370 KM, 4.3 s do setki, może na trasie, na drodze krajowej przy jeździe 90-100 km/h spalić 6.4 l/100 km !!!

Opublikowano (edytowane)

Ja to tego nie rozumiem, na światłach odstawiam V-klasą 99% aut (serio!), tylko dlatego, że mam szybszy czas reakcji, nie dlatego że mam szybsze auto. Dodatkowo spod świateł mało kto rusza ostro, bo wyjazd do pracy czy biedry to nie wyścig.


Najśmieszniejsze jest, że dziś podjechał koleś pod sklep nowym hybrydowym Sorrento. Jeny, to auto robi super super pozytywne wrażenie wizualnie. Jechał na prądzie, się mocno przysłuchiwałem, był ten "kosmiczno-elektryczny" dźwięk, zgodnie z tym co wymagają przepisy, porównywalnie głośny z spalinówką. Znów tej obiecywanej ciszy nie dostrzegłem.

Edytowane przez Slawomir
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Sławomir, bo z tym przyspieszeniem aut elektrycznych lepszym od spalinowych to jest tak jak ze spalaniem M2 - 6.4. Może tyle spalić, a średnią mam 2 x większą. Tak samo elektryk może być szybszy na starcie, ale jakoś nigdy na takiego nie trafiłem.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja to tego nie rozumiem, na światłach odstawiam V-klasą 99% aut (serio!), tylko dlatego, że mam szybszy czas reakcji, nie dlatego że mam szybsze auto. Dodatkowo spod świateł mało kto rusza ostro, bo wyjazd do pracy czy biedry to nie wyścig.

Dorzuce do pieca - w zeszlym tygodniu pojechalem na narty, jakies 3,5h w jedna strone, warunki na drodze tragedia - zaspy, sniezyca, deszcz.

Przez cala trase, lacznie 7h, wyprzedzilo mnie JEDNO, jedyne auto - V klasa :norty:

To jest chyba jakies fatum :twisted:

 

Sławomir, bo z tym przyspieszeniem aut elektrycznych lepszym od spalinowych to jest tak jak ze spalaniem M2 - 6.4. Może tyle spalić, a średnią mam 2 x większą. Tak samo elektryk może być szybszy na starcie, ale jakoś nigdy na takiego nie trafiłem.

Jesli bys mowil o predkosciach podroznych to przyznalbym Ci 100% racji - na autostradach elektryki przypominaja 90KM furmanki.

Natomiast mowiac o przyspieszeniu, w rzeczywistym swiecie Kriss, Twoja M2 na codzien jest WOLNIEJSZA i MNIEJ DYNAMICZNA od tych dziesiatek/setek tysiecy TM3 LR jezdzacych po ulicach, o wersji Perf. juz nie wspominajac.

W Norwegii jezdzac spalinowym M2 jestes posrod uzytkownikow TM3 "zamulaczem" (z przymruzeniem oka oczywiscie bo wiadomo, ze tu przepisow ludzie za bardzo nie lamia niewazne czym jezdzac).

I stad moja perspektywa, ze "szybkie" auta spalinowe zostana b. szybko zredukowane do roli "bizuterii" motoryzacyjnej bo osiagi ich juz nie bronia gdy sporo tansze elektryki sa na codzien po prostu szybsze i przede wszystkim dynamiczniejsze.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dzięki Adam za ostrzeżenie, wiem, że nie mam co jechać M2 do Norwegii, żeby nie zamulać. Twoje fikołki nie znają granic.

Mamy nowe terminy by Adam: prędkość podróżna i przyspieszanie w rzeczywistym świecie :cool2:

Opublikowano

No właśnie Adam po raz kolejny wybierasz sobie wygodne parametry, łącząc je w sposób dowolnie wygodny, celem udowodnienia, że Twój własny wybór Tesli, wcale niewymuszony chorymi przepisami i dopłatami, jest najlepszy :D


Ale tak sobie myślę, że mało który elektryk ma takie przyśpieszenie jak Tesla (bo to NIE JEST WAŻNE!), tylko Tesla robi na tym niezły hype/marketing. Tak jak wcześniej wspomniany dog mode, totalna bzdura, ale pokrycie w prasie na całym świecie i jeszcze potem to trafia na listę przewag takich psychofanów Tesli jako kolejny gwóźdź do wydechu, pardon - trumny spalinówek.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mnie zastanawia „logika” - TM3 szybsze od i4 bo lżejsze i rondo zrobi lepiej, a sporo lżejsze m2 już wolniejsze w mieście.


Nie wspominając jak dużo lepsze jest zaawansowane zawieszenie M vs niefinezyjne które ma Tesla.

Opublikowano

Dorzuce do pieca - w zeszlym tygodniu pojechalem na narty, jakies 3,5h w jedna strone, warunki na drodze tragedia - zaspy, sniezyca, deszcz.

Przez cala trase, lacznie 7h, wyprzedzilo mnie JEDNO, jedyne auto - V klasa :norty:

To jest chyba jakies fatum :twisted:

 

Też byłem w zeszłym tygodniu na nartach;

z Bydgoszczy do Lachen jest 1230km.

W Szwajcarii widziałem masę Tesli, mimo ograniczeń na ich autostradach od 80-120km/h żadna nie jechała lewym pasem.

Wg nawigacji powinienem jechać 12h, jechałem z tankowaniami i postojami na kawę 10h (bez żadnego blitza) - przyjmujesz wyzwanie?

W Szwajcarii, przy ich ograniczeniach i świetnym paliwie zasięg na baku był 720km.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No właśnie Adam po raz kolejny wybierasz sobie wygodne parametry, łącząc je w sposób dowolnie wygodny, celem udowodnienia, że Twój własny wybór Tesli, wcale niewymuszony chorymi przepisami i dopłatami, jest najlepszy :D

No ale co wybieram - ze 90% czasu jezdze po drogach miejskich/podmiejskich (jak ZDECYDOWANA wiekszosc ludzi na codzien) a nie +160km/h po autostradzie?

I ze w tych warunkach KAZDA TM3 LR/P zawstydza M2 jezeli chodzi o osiagi czy ogolnie dynamike?

Czy tez ogolnie w tych codziennych warunkach elektryki sa po prostu szybsze i dynamiczniejsze od ICE?


Gdybym byl przedstawicielem handlowym i jezdzil caly dzien autostradami po Polsce to bym Ci powiedzial, ze dla mnie elektryki sie nie nadaja bo sa duzo wolniejsze na codzien no ale nie jestem.

 

Ale tak sobie myślę, że mało który elektryk ma takie przyśpieszenie jak Tesla (bo to NIE JEST WAŻNE!), tylko Tesla robi na tym niezły hype/marketing.

NIe do konca prawda.

Czemu wg Ciebie w miejskim crossoverze iX1 auto ma przyspieszenie 5,5s do setki a nie 8-10s?

W elektrykach moc jest "tania" i latwo ja uzyskac, jest to zwykla przewaga technologiczna, ciezko to przechodzi przez gardlo jak widze.

 

Mnie zastanawia „logika” - TM3 szybsze od i4 bo lżejsze i rondo zrobi lepiej, a sporo lżejsze m2 już wolniejsze w mieście.

Mnie tez zastanawia Twoja "logika" - pomarancze, jablka zeby potem o bananach :duh:

M2 katalogowe osiagi uzyskuje z LC i przy idealnych warunkach (pogoda/droga).

W normalny dzien, gaz w podloge i pierwsza setka po ilu, 5.0s?

Kriss nam moze powiedziec kiedy ostatnio z LC startowal :duh:

 

Wg nawigacji powinienem jechać 12h, jechałem z tankowaniami i postojami na kawę 10h (bez żadnego blitza) - przyjmujesz wyzwanie?

Wizerunek marki BMW upada przez takie posty.

Fani jak widza, ze w osiagach ich auta staczaja sie coraz nizej i nizej w porownaniu do konkurencji, to chca sie "scigac" na trasy po 1000km :roll:

Dorzuce do pieca - wezmy jeszcze po 3 rowery i 2 worki cebuli na ta trase - biore Traffica w dieslu i na pewno wygram :cool2:

.

Opublikowano (edytowane)

 

Wg nawigacji powinienem jechać 12h, jechałem z tankowaniami i postojami na kawę 10h (bez żadnego blitza) - przyjmujesz wyzwanie?

Wizerunek marki BMW upada przez takie posty.

Fani jak widza, ze w osiagach ich auta staczaja sie coraz nizej i nizej w porownaniu do konkurencji, to chca sie "scigac" na trasy po 1000km :roll:

Dorzuce do pieca - wezmy jeszcze po 3 rowery i 2 worki cebuli na ta trase - biore Traffica w dieslu i na pewno wygram :cool2:

 

Skoro wozisz ze sobą cebulę (Twoja sprawa, pewnie taniej wychodzi).

O osiągach, to możesz poczytać i pomarzyć (pewnie dlatego siedzisz na forum BMW).

Chciałbyś mieć to wszystko, a na razie masz wybujałe ego i Teslę-taki elektryczny VW Golf, czy Toyota. Ja w odróżnieniu od Ciebie jadę sobie na narty tam gdzie chcę i ile kilometrów chcę (nie ogranicza mnie bateryjka :)).

Nie muszę się z nikim ścigać, za to Ty nie możesz. Jak polecę na narty, bo mi się znudzi jeżdżenie, to też wypożyczę BMW ze znaczkiem prawdziwego M; a nie jakieś "coś" co mnie będzie ograniczało.

Do pieca nie wrzucaj, bo nie ugasisz.

"ze w osiagach ich auta staczaja sie coraz nizej" - https://spidersweb.pl/autoblog/ucieczka-zlodziei-rozladowana-tesla/?fbclid=IwAR2SMS_gLuWCy_ZIPJPgnioH6xJ7lq9nVQQ5Wu2wxHruapUiM_VVTFmS4Uc

o tych zarąbistych osiągach piszesz?

Nie musisz odpowiadać, szkoda czasu. Trafiłeś tam gdzie Twoje miejsce - do ignorowanych

Edytowane przez wilk325

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.