Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dawaj, wtedy uznam że jesteś partnerem do jakiejkolwiek dyskusji, bo na razie to równie dobrze można rozmawiać ze ścianą.

Halo, ale to Ty dzwonisz? :duh:

Nie musze byc Twoim partnerem do zadnej dyskusji kolego, nie chcesz to nie pisz, idz na inny watek, jest tutaj ich pelno na forum.

Jezeli chcesz cos wkleic, jakies statystyki, dane o ktorych chcesz podyskutowac to sie wysil, poszukaj i zaprezentuj a nie jak jakis roszczeniowy millenials oczekujesz wszystkiego podanego na tacy :duh:

 

Serio? Ile Ty masz lat że nie rozumiesz ironii? 5 czy 10? Odpowiedź jest prosta i nie trzeba niczego szukać: po pasach startowych jeździ okrągłe 0%. Jak się ma to do tych 2% które jeżdżą z prędkościami powyżej 160 na autostradach i do pewnie 50% które jeżdżą z prędkościami powyżej 120 na autostradach (maksymalna prędkość z jaką kiedykolwiek widziałem elektryka jadącego po autostradzie)? Napisz czy to 0% to jest mniej czy więcej?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jasne a rozdawanie darmowego ładowania za system poleceń to nie reklama :cool2: Adam tym zdjęciem z apki sam sobie strzelasz w kolano. Oznacza to ze przy ice będziesz musiał czekać aż 3 minuty od włączenia silnika na nagrzanie kabiny. Przecież system nagrzewnicami działania jest taki sam
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

https://www.autobild.de/artikel/adac-autoheizungs-test-3774014.html


Na szybko znalezione - w teście 10 lat temu, startując od -10 st. C wysokoprężny M550d w 9 min osiąga 23 st. C. W dzisiejszych autach będzie tylko lepiej.


Nie wczytywałem się jakie były warunki testów, czy auto stało ma biegu jałowym puste, czy jechało z pasażerami. Jestem przekonany że w moim X5 ciepło jest w kabinie już po max 3-4min, a i tak w praktyce nie wsiada się w tshirt w środku zimy na krótkich odcinkach.


Za to w elektryku jak wsiadam do nagrzanego auta, to jeśli nie zdąży mi się wychłodzić kabina zapinając dzieci w fotelikach, to muszę uchylić okno bo jest gorąco siedząc w ciepłej kurtce, a nie będę się rozbierał, bo za 10min wysiadam.

Opublikowano
To co Adam, wkleić dla równowagi jak V-klasą upokarzam Teslę? :lol: :lol: :lol:

Wklejaj, nie moge sie doczekac :)

Ja w sierpniu tez nagram kilka filmikow z V-klasy jak bede na wakacjach - ta cisze i kulture silnika dieslowskiego i mocarne GUI ^^

Ostatnio jak wklejałem niewiele odpisałeś ... Testy YT wyświetlania i reklamę robią, racja, rzeczywistość pokazuje swoje.

 

Tesla Model X było reklamowane jako najbardziej aerodynamiczny SUV w produkcji na ziemi.

Wiesz, najbardziej fit zawodnik sumo nadal sie srednio nadaje do lekkoatletyki ze tak powiem a jezeli biega tak samo szybko jak profesjonalni lekkoatleci to slabo to wyglada :)

Ale że co chcesz powiedzieć, że Model X mający drag coefficient lepszy niż BMW i8 czy F30 to zawodnik sumo?

https://en.wikipedia.org/wiki/Automobile_drag_coefficient

 

Co do filmiku, bo widze ze piecze wytykanie przewagi technologicznej napedu spalinowego nad elektrycznym i ogolnie marka Tesla, mam 3 spostrzezenia:
Mnie cały czas piesze, jak można być tak zabetonowanym, żeby nie docierało do Ciebie, że Tesla szybka niczym Ferrari jest tylko i wyłącznie w SYNTETYCZNYCH testach. Na drodze Ferrari czy inne będą nadal szybkie, a Teslę wyprzedzam V-klasą jak chce.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
jak można być tak zabetonowanym, żeby nie docierało do Ciebie, że Tesla szybka niczym Ferrari jest tylko i wyłącznie w SYNTETYCZNYCH testach. Na drodze Ferrari czy inne będą nadal szybkie, a Teslę wyprzedzam V-klasą jak chce.

Mozesz tak z ciekawosci napisac (bo to nie moje progi, wielokrotnie pisalem) ile swoja F12 robiles tras >200km z predkoscia srednia powiedzmy +160 km/h?

Bez sciemy, zebysmy mieli przyklad praktyczny.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam do ciebie także pytanie bez ściemy. Ile razy ścigałeś się spod świateł z Ferrari?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam do ciebie także pytanie bez ściemy. Ile razy ścigałeś się spod świateł z Ferrari?

Ani razu, nie ta liga.

Raz sie scigalem na A1 z M4 poprzedniej generacji, ja lecialem 120 km/h, beemka cos kolo ~90 km/h, mignela mi tylko we wstecznym lusterku, o malo sie nie posikalem z radosci, "kill" to "kill" :8)


A na powaznie - cale te dragrejsy z Ferrari, lotniska, tysiace filmikow na YT, bicie sie czy jest 1.99 czy jednak 2.1s do setki - ma oczywiscie male znaczenie w zyciu codziennym.

Ja tylko wklejam te filmiki zeby uwypuklic moja teze - naped elektryczny jest o 3 dlugosci doskonalszy i bardziej rozwojowy od napedu spalinowego, przy ktorym doszlismy juz do sciany z obecnymi regulacjami. Lepsze/szybsze/ekonomiczniejsze juz nie beda.

To, ze rodzinna KIA BEV dzisiaj w segmencie miejskich crossoverow osmiesza 99% spalinowych hothatchy czy innych aut sportowych i usportowionych pokroju M2 czy M3 (oprocz tych naj najnowszych z ostatniego roku-dwoch) jest symptomatyczne dla rewolucji ktora sie juz dokonuje w motoryzacji obecnie.

Trzeba byc naprawde slepym fanatykiem mieszkajacym posrodku dzungli zeby to obecnie negowac.

3 lata temu mialem jeszcze ochote argumentowac jakos merytorycznie przewagi BEV, dzisiaj mozna juz tylko wrzucac przesmiewcze filmiki z KIA objezdzajaca legendarne 911 i inne Lambo, brac popcorn do reki i sluchac trzasku pekajacych dup zatwardzialych petrolheadow. Jak w dobrej komedii.

I oczywiscie, mozna do konca swiata i jeden dzien dluzej dyskutowac o wyjazdach do Chorwacji i sprawnosci aut na torze - tylko nie oszukujmy sie, 90% ludzi kupuje auta z topowymi silnikami/napedami nie po to zeby sie scigac na torze czy jezdzic 300km/h godzinami po autostradach - kupuja po to, zeby raz na ruski miesiac moc przez chwile pozapier... I mocne i relatywnie tanie elektryki to umozliwiaja, nie drenuja kieszeni na codzien i do tego sa jeszcze ekologiczne i nie smierdza ^^

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ja tylko wklejam te filmiki zeby uwypuklic moja teze - naped elektryczny jest o 3 dlugosci doskonalszy i bardziej rozwojowy od napedu spalinowego, przy ktorym doszlismy juz do sciany z obecnymi regulacjami. Lepsze/szybsze/ekonomiczniejsze juz nie beda.

 

Ja wklejam żeby uwypuklić tezę, że napęd spalinowy jest LEPSZY/SZYBSZY od elektrycznego ;-) Jedynie EV w pewnych warunkach (miejskich) jest trochę lepszy.




Powiedz Elonowi Muskowi żeby zrobił Falcon EV, albo pokaż mi samolot elektryczny :)

 

To, ze rodzinna KIA BEV dzisiaj w segmencie miejskich crossoverow osmiesza 99% spalinowych hothatchy czy innych aut sportowych i usportowionych pokroju M2 czy M3 (oprocz tych naj najnowszych z ostatniego roku-dwoch) jest symptomatyczne dla rewolucji ktora sie juz dokonuje w motoryzacji obecnie.

Kia PHEV za ok 100-150tys zł ośmieszyła 100% elektryków - zarówno wszystkich Tesli jak i innych w cenie powyżej 1m na prostym teście Bjorna 1000km. V-klasa 2.0d z dużym zasięgiem pewnie przeskoczyłaby i Kię :)

 

bjorn-nyland-1000-km-challenge-20210719b.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kia PHEV za ok 100-150tys zł ośmieszyła 100% elektryków - zarówno wszystkich Tesli jak i innych w cenie powyżej 1m na prostym teście Bjorna 1000km. V-klasa 2.0d z dużym zasięgiem pewnie przeskoczyłaby i Kię :)

Gdyby parametr zasiegu byl tak wazny jak mowisz to nie mielibysmy cenniku tego:

318i - 192k PLN

320i - 207k PLN

330i - 227k PLN

340i - 312k PLN

M3 - 445k PLN

M3C - 485k PLN


(im drozsze auto tym krotszy zasieg wrecz w sumie i gorszy wynik na 1000km challenge)


Tylko mielibysmy to:


3-er ze zbiornikiem 30l - 200k PLN

3-er ze zbiornikiem 50l - 300k PLN

3-er ze zbiornikiem 70l - 400k PLN

3-er ze zbiornikiem 90l - 500k PLN


W pewnym momencie motoryzacji, stacje benzynowe zaczely byc tak powszechne a range anxiety tak maly, ze dzisiaj auta hybrydowe z 30l zbiornikami paliwa nikogo nie dziwia.

W Europie szybciej, w PL troche wolniej tez w koncu dojdzie do takiego momentu, ze infrastruktura DC bedzie na kazdym rogu.


A wiec reasumujac - nie, nie masz racji :cool2:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Nie zrozumiałeś testu Bjorna chyba :) To czas przejazdu 1000km a nie test zasięgu ;) Twoja odpowiedz ciekawa, ale nie na temat.


To kiedy rakiety i samoloty na EV będą? Lepsze wypiera chyba gorsze, także czekamy kiedy rakiety Falcon trafią na „śmietnik historii” gdzie ich miejsce.


Sieć to nie wszystko, liczy się czas ładowania/tankowania. Nadal elektryk będzie zmora tam gdzie duży ruch i korki się robia na trasach w długie weekendy/ferie/wakacje. I nic tutaj przykłady „rozwiązania” problemu w NO nie maja znaczenia, bo to kraj gdzie zamieszkuje tyle ludzi co w woj mazowieckim.

Edytowane przez BMFun
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
m3/m4 czy tez m340xi jadace 140-160km/h na autostradzie spali okolo 10-12l/100 i spokojnie 500km zrobi na baku. Elektrykiem w tych samych warunkach zrobisz 200km. ICE zatankujesz w 3 minut, elektryka bedziesz ladowal minimum pol godziny. Dlaczego wszystkie elektryki wloka sie po niemieckich autostradach okolo 120km/h a tam infrastruktura jest swietnia?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Adam, może nie jeżdżę często 160+ ale powiedz mi, czy zrobisz elektrykiem 560km w 4,5 godziny? Jak nie ma korków to do granicy niemieckiej mam tyle po autostradzie.

Najszybszy czas z okolic Lille do domu (niecałe 1600km) jechałem 12,5h - z przerwami na tankowanie i objazdami robót drogowych. Normalnie ten dystans jadę około 14,5-15h bo ruch nie pozwala na więcej. Dasz radę elektrykiem? :8)


Myślisz, że dzieciaki będą się zachwycać jęczącym mikserem? Czy może będą mocować głośniki V8 pod tylny zderzak :norty:

Samochody które były złe jak były nowe, odradzają się w Polsce jako używane BMW
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie zrozumiałeś testu Bjorna chyba :) To czas przejazdu 1000km a nie test zasięgu ;) Twoja odpowiedz ciekawa, ale nie na temat.

Moja odpowiedz jest bardzo na temat.

Czas przejazdu w tescie Bjorna jest uwarunkowany zasiegiem aut i czasem ladowania, NIE MOCA.

Jezeli patrzec na moc aut to czy jest testowany Plaid czy Kia Ceed - nie ma znaczenia, no chyba ze przez te 9h chcesz rozrozniac kilkurotne rozpedzenie sie od 0 do 120km/h i wyklocac swoje racje o 5s na te 9h ;)


Wiec powtarzam - gdyby zasieg byl taki wazny a nie moc/osiagi to w cenniku mialbys rozroznienie nie na KM a na litry w baku.

 

To kiedy rakiety i samoloty na EV będą? Lepsze wypiera chyba gorsze, także czekamy kiedy rakiety Falcon trafią na „śmietnik historii” gdzie ich miejsce.

I Ty mi mowisz, ze ja pisze nie na temat?

Mowisz o rakietach na forum samochodowym?

Wez jeszcze wklej teleportacje i metafizyke, mozemy tez porozmawiac o Jezusie ^^

 

Sieć to nie wszystko, liczy się czas ładowania/tankowania. Nadal elektryk będzie zmora tam gdzie duży ruch i korki się robia na trasach w długie weekendy/ferie/wakacje. I nic tutaj przykłady „rozwiązania” problemu w NO nie maja znaczenia, bo to kraj gdzie zamieszkuje tyle ludzi co w woj mazowieckim.

Tutaj oczywiscie sporo zgody, gesta siec jest mega wazna ale to nie wszystko.

Stad producenci walcza o wyzsze napiecie instalacji (800V), lepsze standardy ladowarek DC, lepsza chemie ogniw ktora jest w stanie przyjac wiekszy ladunek w jednostce czasu przy mniejszej degradowalnosci etc


Natomiast ja zdania nie zmienie - czas ladowania jest przereklamowany jezeli chodzi o potrzeby 70-80% ludzi.

Ci ludzie jezdza po 15k km rocznie, trasy wymagajace doladowania na DC robia kilka razy w roku i tych ludzi naprawde nie zbawi 20-30 min na ladowarce DC kilka razy w roku - wazne czy tez najwazniejsze jest, zeby te ladowarki byl dostepne w hurtowych ilosciach na kazdym rogu.

Nikt mnie nie przekona, ze 20-30 min na ladowarce kilka razy w roku to deal-breaker a pozniej taki delikwent pruje 160km/h przez 10h ciurkiem, zeby po przyjezdzie do domu walnac sie w fotel i przez 3h ogladac tiktoka czy innego netflixa - taki kompromis dla BEV jest imho akceptowalny.

 

Adam, może nie jeżdżę często 160+ ale powiedz mi, czy zrobisz elektrykiem 560km w 4,5 godziny? Jak nie ma korków to do granicy niemieckiej mam tyle po autostradzie.

Nie, nie zrobie.

Srednia przelotowa predkosc dla elektrykow przy dlugich trasach to okolo 100-110km/h na dzisiaj wiec ten dystans zajmie 5,5h.

 

Najszybszy czas z okolic Lille do domu (niecałe 1600km) jechałem 12,5h - z przerwami na tankowanie i objazdami robót drogowych. Normalnie ten dystans jadę około 14,5-15h bo ruch nie pozwala na więcej. Dasz radę elektrykiem? :8)

Niecale 1600km to ~16h jazdy elektrykiem.


Powtorze po raz setny - jezeli takie trasy po autostradzie robisz regularnie kilkanascie czy kilkadziesiat razy w roku to lepszym wyborem bedzie diesel, szczegolnie jezeli lubisz jezdzic szybko i kazda godzina jest wazna.

Jezeli takie trasy robisz kilka razy w roku i kilka razy "stracisz" 1-3h na doladowanie auta, ale za to pozostalem 95% czasu masz wygode z jazdy BEV - wtedy wg mnie warto sie pochylic nad elektrykiem.

 

Myślisz, że dzieciaki będą się zachwycać jęczącym mikserem? Czy może będą mocować głośniki V8 pod tylny zderzak :norty:

Zapewniam Cie, ze w porownaniu elektryk/spalinowiec to silnik spalinowy jeczy, nie elektryczny.

Po sygnaturce widze, ze jezdzisz B47, ten naped w porownaniu do elektryka - on nie to ze jest mniej kulturalny, on NIE MA zadnej kultury w porownaniu do BEV. Jakbys pojezdzil troche BEV to bys szybko zrozumial, ze pol h ekstra na ladowarce razy czy dwa w miesiacu to bardzo MALA CENA do zaplacenia za brak "przyjemnosci" obcowania z 2 litrowym dieslem na codzien ^^

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Nie zrozumiałeś testu Bjorna chyba :) To czas przejazdu 1000km a nie test zasięgu ;) Twoja odpowiedz ciekawa, ale nie na temat.

Moja odpowiedz jest bardzo na temat.

Czas przejazdu w tescie Bjorna jest uwarunkowany zasiegiem aut i czasem ladowania, NIE MOCA.

Jezeli patrzec na moc aut to czy jest testowany Plaid czy Kia Ceed - nie ma znaczenia, no chyba ze przez te 9h chcesz rozrozniac kilkurotne rozpedzenie sie od 0 do 120km/h i wyklocac swoje racje o 5s na te 9h ;)


Wiec powtarzam - gdyby zasieg byl taki wazny a nie moc/osiagi to w cenniku mialbys rozroznienie nie na KM a na litry w baku.

Nie zgadzam się, zasięg ma znaczenie jeżeli jest mniejszy od pewnego poziomu (nie wyobrażam sobie tankować co 200km na autostradzie) albo czas uzupełnienia zasięgu trwa więcej niż kilka minut. Prosty dowód: nikt się klamkami czy wzorem felg nie przejmował w ICE w istotny sposób, a w BEV to walka i optymalizacja o każde kilka km WLTP zasięgu.

 

To kiedy rakiety i samoloty na EV będą? Lepsze wypiera chyba gorsze, także czekamy kiedy rakiety Falcon trafią na „śmietnik historii” gdzie ich miejsce.

I Ty mi mowisz, ze ja pisze nie na temat?

Mowisz o rakietach na forum samochodowym?

Wez jeszcze wklej teleportacje i metafizyke, mozemy tez porozmawiac o Jezusie ^^

 

Tak, bo generalizujesz że "napęd BEV" jest najlepszy, a póki co wiemy że nie nadaje się ani w lotnictwie, ani w transporcie morskim ani lądowym, z wyjątkiem pociągów i tramwajów, które mają infrastrukturę elektryczną.


Mówisz że EV to nowa technologia, ale przecież jej rozwój trwa dziesiątki lat w transporcie - szybka kolej oparta jest na silnika elektrycznych, podobnie jak tramwaje, pociągi, więc wprowadzasz w błąd pisząc czasem że startup Tesli ma tylko 10 lat a ma takie osiągnięcia. Ten startup wykorzystuje technologię opracowywaną i rozwijaną od kilkudziesięciu lat, a może i nawet 100 lat. I nie jest to "lepsza" technologia, tylko "inna".


Gdzie są elektryczne ciężarówki? Elektryczne autobusy póki co w Warszawie są zmorą, bo nie da się eksploatować przez 100% czasu, bo mnóstwo czasu zużywają na ładowanie.


Także rzucanie słów o "pieczeniu", "śmietnikach historii" itp to jest niestety zwykły hejt i typowy zabieg żeby podbijać dyskusję którą ciągle utyka w martwym punkcie 2 coraz bardziej spolaryzowanych obozów.

 

Sieć to nie wszystko, liczy się czas ładowania/tankowania. Nadal elektryk będzie zmora tam gdzie duży ruch i korki się robia na trasach w długie weekendy/ferie/wakacje. I nic tutaj przykłady „rozwiązania” problemu w NO nie maja znaczenia, bo to kraj gdzie zamieszkuje tyle ludzi co w woj mazowieckim.

Tutaj oczywiscie sporo zgody, gesta siec jest mega wazna ale to nie wszystko.

Stad producenci walcza o wyzsze napiecie instalacji (800V), lepsze standardy ladowarek DC, lepsza chemie ogniw ktora jest w stanie przyjac wiekszy ladunek w jednostce czasu przy mniejszej degradowalnosci etc


Natomiast ja zdania nie zmienie - czas ladowania jest przereklamowany jezeli chodzi o potrzeby 70-80% ludzi.

Ci ludzie jezdza po 15k km rocznie, trasy wymagajace doladowania na DC robia kilka razy w roku i tych ludzi naprawde nie zbawi 20-30 min na ladowarce DC kilka razy w roku - wazne czy tez najwazniejsze jest, zeby te ladowarki byl dostepne w hurtowych ilosciach na kazdym rogu.

Nikt mnie nie przekona, ze 20-30 min na ladowarce kilka razy w roku to deal-breaker a pozniej taki delikwent pruje 160km/h przez 10h ciurkiem, zeby po przyjezdzie do domu walnac sie w fotel i przez 3h ogladac tiktoka czy innego netflixa - taki kompromis dla BEV jest imho akceptowalny.

Pojedź sobie w ferie na narty w Alpy, pojedź nad morze albo w góry w długi weekend, czy 1 listopada czy święta Wielkanocne albo Boże narodzenie, czy jeszcze kilka innych dat. Albo spróbuj w niedzielę wrócić w wakacje znad morza/gór. Jeżeli w trasę w tym samym czasie wyjedzie kilka milionów samochodów, to NIE MA SIŁY żeby była taka infrastruktura, która obsłuży ten ruch nawet za 20 lat. Bo nie wyrabiają się stacje benzynowe przy autostradach gdzie się wtedy robią kolejki na kilkanaście aut, a tankowanie trwa kilka minut tylko, nie wyrabiają się bramki gdzie jest kilkanaście bramek, korkują się wjazdy/zjazdy z autostrad.


Europa i świat, to nie Norwegia, gdzie każdy odcinek >200km pokonuje się samolotem generując dużo więcej zanieczyszczenia powietrza i CO2 niż podróż autem, bo drogi są tak kręte i nieprzystosowane do normalnych prędkości, a prawo zamordystyczne. Taka to hipokryzja... Już nie wspominając o tym czym jest finansowany rozwój elektromobilności w No. Elektromobilność w Norwegii, to taki "syntetyczny" test, który nie przyjmie się w takiej postaci na świecie, dlatego jakbym miał szacować, to BEV docelowe nasycenie na świecie przyjmie na poziomie średnio 30% (z czego w miastach to pewnie bliżej 60-70%), reszta to będzie H2 w mixie z paliwami kopalnymi. Technologii H2 dużo brakuje żeby trafiła masowo do osobówek, ale do transportu średniego i ciężkiego mogą okazać się strzałem w 10 i nie dopuszczą w nich do głosu BEV.

Edytowane przez BMFun
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam zapominasz o bardzo waznej wkestii. Podroz z wyzsza predkoscia to wieksza przyjemnosc. W wysokiej klasy aucie podroz z predoscami < 140km/h strasznie nuzy i nudzi. Ostatnio ktos tu wklejal rezencja tayucana ze smiecowozu i facet pisal, jasno ze ponizej 140km/h jego zona zasypia. U mnie jest to samo. Jak jade mnie jjak te 140km/h to cala rodzina protesruje ze sie strasznie wloke. Brak uczucia jazdy jest denerwujacy. To jest mega problem i bardzo duze wkurzenie jak sie ma kaganiec na predkosc. To jest deal breaker i zapewne to lumaczy szorowanie po dnie sprzedazy tkaich plaidow w porownaniu z innymi bardzo drogimi limuzynami.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pojedź sobie w ferie na narty w Alpy, pojedź nad morze albo w góry w długi weekend, czy 1 listopada czy święta Wielkanocne albo Boże narodzenie, czy jeszcze kilka innych dat. Albo spróbuj w niedzielę wrócić w wakacje znad morza/gór. Jeżeli w trasę w tym samym czasie wyjedzie kilka milionów samochodów, to NIE MA SIŁY żeby była taka infrastruktura, która obsłuży ten ruch nawet za 20 lat. Bo nie wyrabiają się stacje benzynowe przy autostradach gdzie się wtedy robią kolejki na kilkanaście aut, a tankowanie trwa kilka minut tylko, nie wyrabiają się bramki gdzie jest kilkanaście bramek, korkują się wjazdy/zjazdy z autostrad.

Sam jestem ciekawy w jaki sposob sie to rozwiaze.

Moze czekaja nas za kilkanascie/dziesiat lat grubsze zmiany w podrozowaniu - upowszechnia sie bardziej tanie loty, koleje wysokich predkosci i na to car sharing? Moze baterie beda sie kiedys ladowaly rzeczywiscie w 5-10 min a BEV mialy zasieg na 600-700km jak auta spalinowe? Moze lokalna fotowoltaika i powerbanki rozwina sie do jakichs niebotycznych rozmiarow?

Pamietaj ze ten problem nie dotyczy tez az tak wielu panstw i ludzi - wiele krajow jest powierzchniowo malych i dotarcie z jednego konca na drugi nie jest jakims wielkim wyzwaniem, nawet dla BEV. Wielu ludzi razem z najblizsza rodzina nie jest za bardzo mobilna, spedzaja wiekszosc zycia lokalnie, nie jezdzac po swiecie - wyjazdy swiateczne w Aply samochodem to dla nich taka sama rzeczywistosc jak wakacje na Marsie. Te statystyki GUS naprawde nie biora sie z sufitu, sa podobne dla Polski i Europy.

A moze czeka nas wiekszy kaganiec i takie sobie podrozowanie weekendowe samochodem po Europie sie niedlugo skonczy, kiedys tego nie bylo i wcale by mnie nie zdziwilo jakby w imie jakiejs tam ekologii znowu to przykrocono.


Swiat sie zmienia tak szybko ze nawet nie zauwazamy - pamietasz czasy przed internetem? Miliony ludzi szturmujace kazdego dnia placowki bankowe czy placowki pocztowe, tysiace listonoszow roznoszacych listy i emerytury od drzwi do drzwi, moze Zuckerberg ma racje i za 10 lat powszechny bedzie ten jego metaverse, cholera wie w ktora strone to wszystko pojdzie.


Wiem jedno - zakaz ICE dopiero za 12 lat, pozniej kolejne 15 lat jego eksploatacji to odlegla, odlegla przyszlosc, 2050r jest tak samo daleko do przodu jak 1990r daleko do tylu - pamietasz jak wygladala codziennosc w 1990r jezeli chodzi o przemieszczanie sie autem/samolotem pomiedzy krajami?

 

Adam zapominasz o bardzo waznej wkestii. Podroz z wyzsza predkoscia to wieksza przyjemnosc. W wysokiej klasy aucie podroz z predoscami < 140km/h strasznie nuzy i nudzi.

Podroz powyzej 140 km/h sloniku jest nielegalna w 99% Europy, miej to na wzgledzie.

Twoja przyjemnosc czy znudzenie nie maja zadnego znaczenia dla tematu w sumie.

Rownie dobrze moge napisac, ze o wiele przyjemniej jezdzilo by mi sie po 4 browarach, albo 100 km/h po miescie. Albo po koko.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przekroczenie prędkości o 16-20 km/h 200 zł 3 pkt –

Przekroczenie prędkości o 21-25 km/h 300 zł 5 pk

 

Masz racje, umre z rozpaczy jak te 200-300 z raz w rok uzaplace :D

Opublikowano

Serio mówić o nielegalności podróżowania autostrada > 140 km/h, a z drugiej strony kupować bev o mocy 500KM po to żeby pościgać się spod świateł... W mieście... Z przejściami dla pieszych...

Hipokryzja level master :mad2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Serio mówić o nielegalności podróżowania autostrada > 140 km/h, a z drugiej strony kupować bev o mocy 500KM po to żeby pościgać się spod świateł... W mieście... Z przejściami dla pieszych...

Hipokryzja level master :mad2:

 

Jeszcze można dorzucić jazdę rondem na granicy przyczepności Tesli Model 3 Performance, której nie da się uzyskać w i4 ze względu na jego wagę.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

rollercoaster w miasteczku Ferrari rozpędza się 0-240 km/h w 4.9 s, taka ciekawostka

Co do tego porównania Lambo i Ferrari do elektrycznego suva, tak Adam jest przewaga, no wręcz fantastyczna technologia. Czy coś z tego porównania wynika? Każdy sobie sam odpowie. Ostatnio często widzę na ładowarce w centrum Wrocławia Tycany. Pięknie wygląda, ma super osiągi, ale jakoś tak smutne to, że jest taki bezbronny, bez tego prądu nic nie znaczy. Ja to swoje samochody tylko odpalę to już mi się gęba cieszy. W elektryku nic takiego nie zachodzi.

Kolega co kupił Lexusa, wjeżdża tyłem do garażu i jest zadowolony, bo robi to sa silniku elektrycznym i powiedział, że jego poprzednie auto śmierdziało, a ten nie i nie zakopci garażu.

Edytowane przez Kriss33
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ja mam pytanie do kolegi @BMFun i karty bmw charging. Korzystasz bardziej z apki czy karty BMW charging? Drugie pytanie czy stawki za ladowanie podane na ich stronie sa aktualne?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ja mam pytanie do kolegi @BMFun i karty bmw charging. Korzystasz bardziej z apki czy karty BMW charging? Drugie pytanie czy stawki za ladowanie podane na ich stronie sa aktualne?

 

Karty, bo wygodniej, ale nie mogę się doczekać plug&charge które BMW zapowiedziało od 2023q3. Łudzę się ze technologicznie uda się połączyć różnych providerow, bo jak nie to Adam będzie miał tutaj pożywkę do dyskusji o przewagach Tesli. Ale jak ogarną to jestem ciekawy jego komentarza, bo to będzie przewaga innych Marek nad Tesla ;)


Cena ok. 1zł za AC i 1.80zł za DC (bez względu na moc 50 - 200kW na jakich się ładowałem)


Co do stawek to aktualne są i są dalece lepsze od GreenWay. Ja ciagle nie dorobiłem się ładowania na miejscu garażowym bo nie mam się tym kiedy zająć ;)


Btw. Apka BMW Charging została zastąpiona przez standardowa MyBMW.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nałożą mi ceramikę, przyciemnianszyby i w piątek odbieram jak leasing zdarzy zarejestrować :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nałożą mi ceramikę, przyciemnianszyby i w piątek odbieram jak leasing zdarzy zarejestrować :D

 

Extra. A niektórzy mówią ze BMW nie ogarnia produkcji elektrykow i fabryki nie nadążają z produkcja bo wszyscy chcą BEV.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Poszło całkiem sprawnie. Na sam koniec grudnia złożyłem zamówienie, auto już jest. Może być tak ze jakiś elementów wyposażenia brakuje i jak ktoś ma skonfigurowana brakujaca opcje to musi czekać. Tesla dostarczy wybrakowany samochód, BMW daje wybór, zrezygnować z brakującej opcji lub czekać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.