Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Gdyby Panamera w dieslu byla lepsza od Taycana to by dalej byla w cenniku - tak po prostu. Zupelnie tak samo z V12 760i, quad turbo M550d i innymi niszowymi wynalazkami.

Normy nie sa zadnym problemem - Porsche mogloby ja sprzedawac kolejne 10+ lat i serwisowac sprzedane egzemplarze przez 20-25 lat, mnostwo $ do zarobienia.

Jezeli jej nie sprzedaje tzn, ze NIE, nie byla lepsza.

Nie zawsze lepsze rozwiązanie wygrywa. Np. auta elektryczne przegrały już kilka razy z spalinowymi, historii nie znasz? :D


A np. V12 w BMW nie tyle nie ma sens, co koszt jej rozwoju jest nieopłacalny, aby spełniała nowe normy spalin. BMW przecież woli inwestować w 3-cyl serię 2 z FWD jak może wiesz ;) V12 to silnik co raz bardziej ekskluzywny i do co raz droższych samochodów. Ale po nowych premierach Ferrari, Lambo i Pagani widać, że V12 nadal jest chętnie kupowana, bo nic nie zastąpi takiej charakterystyki silnika.


Nie powiesz mi, że Lambo z V12 jest np. gorsze od BMW M8, bo M8 się więcej sprzedaje. A coś pomiędzy słowami tak sugerować próbujesz.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Gdyby Panamera w dieslu byla lepsza od Taycana to by dalej byla w cenniku - tak po prostu. Zupelnie tak samo z V12 760i, quad turbo M550d i innymi niszowymi wynalazkami.

Normy nie sa zadnym problemem - Porsche mogloby ja sprzedawac kolejne 10+ lat i serwisowac sprzedane egzemplarze przez 20-25 lat, mnostwo $ do zarobienia.

Jezeli jej nie sprzedaje tzn, ze NIE, nie byla lepsza.

Nie zawsze lepsze rozwiązanie wygrywa. Np. auta elektryczne przegrały już kilka razy z spalinowymi, historii nie znasz? :D

Wydaje mi sie Slawomir, ze dopiero ~dekade temu technologia baterii pozwolila zaczac robic sensowne auta elektryczne.

Przez sensowne mam na mysli akceptowalny zasieg (300-400km), cene za 1kWh, szybkosc ladowania, niska degradowalnosc, infrastukture ladowarek DC na trasach etc.

Dalo sie pewnie wczesniej odrobine to zaczac ale lobby naftowe na pewno mocne, do tej pory wierzgaja nogami (np wodor)

Stad mam tez sporo szacunku do Muska bo modelem S i Superchargerami zmotywowal konkurencje.

Jak masz inne informacje, chetnie poczytam.

 

A np. V12 w BMW nie tyle nie ma sens, co koszt jej rozwoju jest nieopłacalny, aby spełniała nowe normy spalin. BMW przecież woli inwestować w 3-cyl serię 2 z FWD jak może wiesz ;)

Koszt rozwoju jest nieoplacalny bo NIE MA KLIENTOW (wystarczajaco duzo) na ten silnik (w 7-er oczywiscie).

Gdyby ten silnik byl taki dobry jak uwazasz to 7-er w tej wersji sprzedawaly by sie jak cieple buleczki i nie byloby problemu z oplacalnoscia dalszego rozwoju tej wersji napedu, mam nadzieje ze tu sie zgadzamy bez zadnych "ale"?

Kultura pracy V12 - cudowna, ale nadal gorsza od EV

Osiagi V12 - fantastyczne, ale nadal gorsze od EV

Koszt budowy, serwisowania, eksploatacji - tutaj juz calkowita porazka w porownaniu do EV

Zasieg - tutaj jego przewaga niekwestionowana. Tyle ze jak widac, ludzie ktorym zalezy na zasiegu zadowalaja sie V8, R6 czy dieslami, glosuja portfelem..

 

V12 to silnik co raz bardziej ekskluzywny i do co raz droższych samochodów.

Ale po nowych premierach Ferrari, Lambo i Pagani widać, że V12 nadal jest chętnie kupowana, bo nic nie zastąpi takiej charakterystyki silnika.

Nie powiesz mi, że Lambo z V12 jest np. gorsze od BMW M8, bo M8 się więcej sprzedaje. A coś pomiędzy słowami tak sugerować próbujesz.

Nie, nic takiego nie sugeruje.

Auta sportowe w przeciwienstwie do 7-er to zupelnie inna bajka bo dochodzi aspekt sportowy, osiagi na torze, wrazenia akustyczne, prestiz etc

Skoro ludzie z $ pchaja sie drzwiami i oknami po Ferrari czy inne Lambo znaczy sie ze wszystko jest na swoim miejscu i byc moze (kontrowersyjna teza) - silnik V12 jest po prostu dzis zbyt drogi/prestizowy jak na marke BMW? (cos ala segment F dla VW - patrz Phaeton :roll: )

Ale predzej czy pozniej i tutaj elektryki beda kasac bo wbrew temu co tutaj usilnie starasz sie udowodnic - sam prestiz to nie wszystko i auta sportowe musza miec topowe osiagi.

A jezeli topowe osiagi zapewnia dzis naped elektryczny (choc nadal nie na torze, zeby nie bylo (przynajmniej w autach seryjnie produkowanych)) - jak dla mnie sprawa jest jasna, topowe silniki spalinowe podziela wkrotce los plyt winylowych czy SACD - beda lezec pod kocem u kilku fanatykow.


Takie moje zdanie, mozesz sie z nim zupelnie nie zgadzac, nie mam z tym zadnego problemu, kto bedzie mial racje i tak sie dowiemy dopiero za 10-15 lat :cool2:

.

Opublikowano
Wydaje mi sie Slawomir, ze dopiero ~dekade temu technologia baterii pozwolila zaczac robic sensowne auta elektryczne.

Przez sensowne mam na mysli akceptowalny zasieg (300-400km), cene za 1kWh, szybkosc ladowania, niska degradowalnosc, infrastukture ladowarek DC na trasach etc..

Ja bym rzekł, że technologia jest dziś na tyle mało upośledzona, że da się już akceptować jej wady i jakoś z tym żyć ;)

 

Gdyby ten silnik byl taki dobry jak uwazasz to 7-er w tej wersji sprzedawaly by sie jak cieple buleczki i nie byloby problemu z oplacalnoscia dalszego rozwoju tej wersji napedu, mam nadzieje ze tu sie zgadzamy bez zadnych "ale"?

Kultura pracy V12 - cudowna, ale nadal gorsza od EV

Osiagi V12 - fantastyczne, ale nadal gorsze od EV

Koszt budowy, serwisowania, eksploatacji - tutaj juz calkowita porazka w porownaniu do EV

Zasieg - tutaj jego przewaga niekwestionowana. Tyle ze jak widac, ludzie ktorym zalezy na zasiegu zadowalaja sie V8, R6 czy dieslami, glosuja portfelem..

Przecież ten silnik ma tylko jedną wadę - jest nieekonomiczny i w zakupie i w utrzymaniu ;) Tylko proszę, nie błaźnij się tymi osiągami czy kulturą pracy, bo się w obu mijasz z prawdą. Poza tym to mistrzostwo świata, ale jak niżej napisałeś, co w sumie sugerowałem też, po prostu za drogi ten silnik na BMW i ich klientów.

 

Ale predzej czy pozniej i tutaj elektryki beda kasac bo wbrew temu co tutaj usilnie starasz sie udowodnic - sam prestiz to nie wszystko i auta sportowe musza miec topowe osiagi.

A jezeli topowe osiagi zapewnia dzis naped elektryczny (choc nadal nie na torze, zeby nie bylo (przynajmniej w autach seryjnie produkowanych)) - jak dla mnie sprawa jest jasna, topowe silniki spalinowe podziela wkrotce los plyt winylowych czy SACD - beda lezec pod kocem u kilku fanatykow.

Auta sportowe (911, Ferrarki, Lambo itp) rządzą się swoimi prawami. Dla niektórych samochodów liczy się np. czas Nurburgringu (911), podczas gdy Ferrari w ogóle tych czasów nie podaje! Bo dla Ferrari nie liczy się sprawność na torze, bo ich auta mają dobrze wyglądać w Monaco, a przynajmniej na takich więcej zarabiają. Różne są też oczekiwania klientów i moim zdaniem wystarczy popatrzeć na ultra drogie zegarki - zero sensu, liczy się wyjątkowość, prestiż, nieosiągalna dla innych cena, prawdziwie limitowane edycje. Ferrari w zasadzie już dziś podobnie działa a inne marki egzotyczne chciały by to powtórzyć, ale raczej to bardzo trudne. I w sumie o Ferrari i Porsche piszę najczęściej, bo te dwie marki osiągnęły wg mnie największy sukces w swoich, bardzo różnych niszach.


Jak mówisz, za 10-15 lat zobaczymy.


A ja jestem ciekaw jeszcze innej rzeczy - wystarczyło zburzyć dwie wieże WTC w NY, żeby na całym świecie zmieniły się zasady latania samolotami na kilkadziesiąt lat (dopiero teraz nowsze skanery ułatwią wnoszenie np. napoi do samolotów).

Nie jest dla mnie trudne wyobrazić sobie niemożliwy do ugaszenia pożar samochodu elektrycznego na parkingu podziemnym jakiegoś wieżowca. Toż straż pożarna tam nie wjedzie. Elektryków przybywa. Jesteś w stanie przewidzieć, jaki będzie tego efekt?? ;] Jak z powrotem do atomu, bo wojna z Rosją ...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Spytaj go i zdaj nam tu relacje, nie jestem wrozka.

 

Spytałem i odpowiedzial. Tesla żona i dzieciaki uwielbiają jeździć po mieście natomiast jak gdzies jadą wszyscy wola diesla. :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolega Słonik wybrał X1 w wersji elektrycznej. Wiemy, że wybrał tą wersję, bo jest finansowo najlepszą opcją i poza tym kierował się swoimi potrzebami czyli głównie jazda w koło komina. Czy to oznacza, że wersja elektryczna jest najlepsza? Tak, dla niego tak, ale nie oznacza, że w ogóle. Takie rozkminianie na czesci czy BMW z V12 czy elektryk itp to jest całkowicie bez sensu, dla każdego co innego znaczy najlepsze. Kolejna "złota myśl" każdy wybiera samochód najlepszy dla siebie, co nie oznacza najlepszy w ogóle.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie ma czegoś takiego jak najlepszy samochód/napęd. Jesli ktos tak uważa jest strasznie ograniczony. Jest tutaj na forum już sporo właścicieli samochodów ekektrycznych i raczej wszyscy idą w model elektryk do miasta plus spalinowy na trasy. Swoją droga sprzedaż tesli model 3 zaczyna szorować po dnie. Ludzie głosują portfelem, nie doceniają najwyraźniej „sportowego” charakteru samochodu :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Adam wiem w czym leży problem. Ty nie kupujesz aut najlepszych dla Ciebie, Ty kupujesz auta najbardziej opłacalne dla Ciebie (value for money), a to nie to samo. Dowodem mojej tezy jest ten cały wątek, jesteś zły, że nie mogłeś/nie możesz kupić BMW o osiągach TM3 Performance, ale z wyglądem, wyposażeniem BMW i wszystkimi jego cechami.

Żeby była jasność, nic złego w tym nie widzę.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam wiem w czym leży problem. Ty nie kupujesz aut najlepszych dla Ciebie, Ty kupujesz auta najbardziej opłacalne dla Ciebie (value for money), a to nie to samo.

Masz w 100% racje, zdecydowanie bym sie dzisiaj lepiej czul w 992TS niz w TM3P, dla Ciebie mam rozumiec M2 jest na samym szczycie przyjemnosci motoryzacyjnej (bez wzgledu na cene), nie? :twisted:

 

Dowodem mojej tezy jest ten cały wątek, jesteś zły, że nie mogłeś/nie możesz kupić BMW o osiągach TM3 Performance, ale z wyglądem, wyposażeniem BMW i wszystkimi jego cechami.

Żeby była jasność, nic złego w tym nie widzę.

Masz sporo racji, BMW bylo i nadal jest blizsze mojemu sercu, po 3 latach watku BMW wyskoczylo z autem o osiagach TM3P, tyle ze jest maly malusienski szkopul - wazy prawie pol tony wiecej, zabija cala frajde z jazdy, i ma duuuuzo wad przeniesionych zywcem z platformy spalinowej. Spodziewalem sie po kilku latach po prostu DUZO wiecej od BMW. Kto by sie nie spodziewal po konceptach Vision Next 100 i Vision z 2017 r??

Ja jak ogladalem zapowiedzi mialem autentycznie ciarki na plecach jak zapowiadali Vision Next 100





Pozniej pokazali iVision i mowili, ze jest wzorowany na Next 100:


Mowili (od 20 minuty) "sheer driving pleasure", 600km zasiegu - a co wyszlo? 2,4 tonowy liftback segmentu D z 300km zasiegu :roll:


Najlepsze jeszcze jak koles mowi o i8 w 23.00 minucie - "most desirable plugin hybrid sports car in the world" - oni w tym BMW naprawde odlecieli w kosmos i mysleli ze hybrydy z R3 (i8) a pozniej z R4 (3-er, 5-er, 7-er( :duh: ) czy X5 beda tym co ludzie beda witali jak zbawienie :duh:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Cieszę się, że kolejny raz się zgadzamy, bo oznacza to, że wreszcie wiemy o co Ci chodzi. Fajnie by było jak byś nie atakował innych na forum za swoje wybory, o M2 juz wszystko napisałem i nie ma sensu się powtarzać. Różnica między Tobą, a wszystkimi pozostałymi uczestnikami dyskusji w tym wątku jest taka, że to Ty poszukujesz, a my nie, nikt z nas nie narzeka na swoje samochody i nie ubolewa, że BMW nie ma aut dla nich, a jak nawet nie ma to znajdą się inni producenci spełniający potrzeby. Wybór póki co mamy ogromny, Ty nie. Tak jak było wielokrotnie napisane zamieszkując w Norwegii trzeba się pogodzić z brakiem przyjemności z jazdy i wziąć to na klatę, bo chyba nikt poza Tobą nie uwierzy w sens auta o wysokich osiągach gdzie nie da się jeździć powyżej 100 km/h. Nie ma z mojej strony żadnej złośliwości czy udowadniania czegokolwiek, ale nazywanie rzeczy po imieniu. Po prostu.
Opublikowano

Kurde, a ja po kupieniu 992 nadal jeżdżę M2 z przyjemnością :D

Chyba się starzeję, bo nie łączę czasu do setki i koni z przyjemnością z jazdy.


Kriss dobrze napisane, my tutaj niczego nie poszukujemy. Szczęście to taki punkt w życiu, kiedy jest się zadowolonym z tego co się ma. Ja jestem, przynajmniej z tego co mam w garażu :mrgreen:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kriss, drobna rada, nie pisz o sobie w liczbie mnogiej - "wiemy", "my nie poszukujemy", "nikt z nas nie narzeka" etc etc

Pisz lepiej za siebie bo pisanie w liczbie mnogiej to najczesciej megalomania badz falszywe poczucie przynaleznosci do jakiejs grupy majacej racje (slonik tak czesto robi co jest w sumie zalosne), takie argumenty tez sie bardzo latwo obala ("nikt z nas nie narzeka na swoje samochody", serio?) i pozniej jest niepotrzebna dyskusja w zlym kierunku.


Probujesz mnie troche zapedzic w kozi rog i mocno skategoryzowac z tym "value" i TM3P (ktoremu nie zaprzeczam i nigdy nie zaprzeczalem zeby nie bylo!) wiec ponownie zadam proste pytanie - czy ubostwiane przez Ciebie M2 w tym watku to Twoj swiety gral motoryzacyjny bez wzgledu na budzet czy rowniez zwykle value w gamie BMW (za 300k swego czasu mozna bylo dostac baby M, czyli ~w cenie 335i)?

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zapędzić w kozi róg? daj spokój. To jeszcze raz o M2. Od zawsze jeździłem BMW, w pewnym momencie zamarzyłem o M. Na początku było to M5, ale po krótkim czasie wiedziałem, że to nie jest auto sportowe, za duże, za ciężkie. Potem było M3 F80. Już lepiej, ale 4 drzwi, no nie bardzo. Jak zobaczyłem M2 to wiedziałem, że to jest to co chcę. Dla mnie to auto idealne i nigdy nie myślałem, żeby go zmienić na cokolwiek innego. I nie musisz tego rozumieć/akceptować, bo tak ja pisałem każdy towar jest dla kogoś innego. Wyjaśniłem? No chyba, że chcesz zarzucić nowy wątek co być kupił jakby pieniądze rosły na drzewie? Wierzę, że jesteś na tyle poważny, że nie...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No chyba, że chcesz zarzucić nowy wątek co być kupił jakby pieniądze rosły na drzewie? Wierzę, że jesteś na tyle poważny, że nie...

Fajnie sie to czyta, gdy (10 min) edit - jeszcze rano napisales, cytuje:

Ty nie kupujesz aut najlepszych dla Ciebie, Ty kupujesz auta najbardziej opłacalne dla Ciebie (value for money), a to nie to samo.

 

Oj panie, jest to powiedzenie z drzazga i belka :D

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tak jak napisałem nie musisz tego rozumieć i jak widać tak jest
Opublikowano
Kriss, drobna rada, nie pisz o sobie w liczbie mnogiej - "wiemy", "my nie poszukujemy", "nikt z nas nie narzeka" etc etc

Ale dobrze pisze, bo my się tu zgadzamy :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam wiem w czym leży problem. Ty nie kupujesz aut najlepszych dla Ciebie, Ty kupujesz auta najbardziej opłacalne dla Ciebie (value for money), a to nie to samo. Dowodem mojej tezy jest ten cały wątek, jesteś zły, że nie mogłeś/nie możesz kupić BMW o osiągach TM3 Performance, ale z wyglądem, wyposażeniem BMW i wszystkimi jego cechami.

Żeby była jasność, nic złego w tym nie widzę.

 

Kris, po 3 latach rozwiązałeś zagadkę! Ja się dopisuje do tej „grupy zadowolonych ze swojego auta” mając „upośledzony” iX3 oraz x5m który wyląduje na śmietniku historii i wszyscy o nim zapomną.


Adam, to przez Ciebie przemawia jakaś zawiść i opluwasz auta innych - v klasę, m2, ix1, 530i, ix3, x5m i pewnie jeszcze dłuższa. To do Ciebie nie dociera ze właścicieli tych aut one CIESZĄ i NIE CHCĄ ich zmieniać na Tesle.


Lepiej powiedz czym byś jeździł, gdyby nie było elektrykow. Tak czysto hipotetycznie. Budżet załóżmy ze ten sam który przeznaczyłbys na auto oraz drugi wariant - budżet wyższy ale taki ze miałbyś auto którym byś się cieszył nie wyśmiewając aut innych użytkowników.


Boli Cię to bo Ty musisz jeździć elektrykiem w Norwegii ze względu na podatki, prawo i infrastrukturę i nie możesz normalnie pojechać 550km.


9-AC23-A84-20-E4-4703-8101-DC1854-E29-FA0.jpg


Przejechałem cała Austrie (560km) w 5,5h a nie 10h. Tesla też by tak miała?


A na deser porównanie ukształtowania terenu Austrii:

„Austria jest krajem górzystym. Aż 65% jej powierzchni zajmują Alpy, a 10% stanowi Masyw Czeski, który rozcinają liczne kotliny śródgórskie. Jedynie we wschodniej części kraju znajdują się tereny nizinne, które stanowi Kotlina Wiedeńska.”


Da się?



A teraz co do samej trasy:


Przez cała trasę przez Polskę i Czechy były mocne porywy na obrzeżach orkanu a ja przez Polskę, Czechy, Austrie leciałem na autopilocie który znakomicie korygował silne podmuchy a auto pewnie jechało z Max prędkością dozwoloną. Wiatr wg prognozy był cały czas ponad 30kmh ale podmuchy były bardzo silne. Tesla tez ma takie zawieszenie?


Sama podróż (bez przerw), to 14h i tylko na jednym z miejsc był rząd IONITY, a to znaczy ze tylko raz ładowanie byłoby neutralne na moja podróż. Cała reszta przystanków MUSIALABY być dostosowana do ładowania, czyli potrzeby fizjologiczne, to kiedy jem oraz co ważniejsze co jem, nie zalezaloby ode mnie tylko od samochodu.


Jeśli mówisz ze takie podróże są niszowe to ja nie wiem skąd były tak ogromne korki w kilku miejscach na bramkach w rejonie Alp. A tam w korkach rejestracje głównie z A i PL (Niemcy czy Czesi maja inne trasy przez Monachium).


Ja oprocz takich wyjazdów w roku robię 5-6 tras 500-600km. Nawet moje dzieci zafascynowane Tesla (a konkretnie grami w Tesli), na wieść o ile wydłuża się podróż elektrykiem, wola auto spalinowe. Dla nich jedyna przewaga Tesli to gry tylko dlatego że tabletu w czasie jazdy nie używają.


Z ciekawości jak ta statystyka liczby km / osobę jest liczona? Mam nadzieje ze nie jest to chamska średnia liczby mieszkańców od noworodków po 120latmow oraz biorąca wszystkie żęchy niewyrejestrowane albo trzymane przez właściciela bo nie maja pomysłu co z nimi zrobić.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja się dopisuje do tej „grupy zadowolonych ze swojego auta” mając „upośledzony” iX3 oraz x5m który wyląduje na śmietniku historii i wszyscy o nim zapomną.

Tak zadowolony ze tu w watku 5x pisales, ze brakuje osiagow, ze sprzedalbys i kupil TMY jakby potaniala etc etc.

Dla mnie iX3 moglaby jutro i o polowe potaniec i nadal w ogole nie bylbym tym autem zainteresowany bo nie spelnia nawet podstawowych zalozen BEV/SUVa w tym segmencie.

 

Adam, to przez Ciebie przemawia jakaś zawiść i opluwasz auta innych - v klasę, m2, ix1, 530i, ix3, x5m i pewnie jeszcze dłuższa. To do Ciebie nie dociera ze właścicieli tych aut one CIESZĄ i NIE CHCĄ ich zmieniać na Tesle.

Stary, posluchaj co Ty w ogole piszesz? :roll:

Jezdzilem V klasa przez tydzien - wspomnialem o tym bo Slawomir gadal ze posiada, wymienilismy poglady, widac, ze mamy skrajnie rozne, tyle. Dla mnie to premium Traffic, dla Slawomira swietne auto. Gdzie Ty tu widzisz zawisc? Bardziej psioczylem na naped i archaiczne GUI a nie na sama idee auta 5+ osobowego/transportowego.

530i? Mialem poprzednia wersje 530d, sprzedalem bez zalu, za grosze mozna w NO kupic 2-3 letnie 530e wyposazone pod korek bo uzytkowosc hybrydy z 7-8kWh bateria i polowa bagaznika jest zerowa. Zawisc?

iX3, iX1? wtf?

 

Lepiej powiedz czym byś jeździł, gdyby nie było elektrykow. Tak czysto hipotetycznie. Budżet załóżmy ze ten sam który przeznaczyłbys na auto oraz drugi wariant - budżet wyższy ale taki ze miałbyś auto którym byś się cieszył nie wyśmiewając aut innych użytkowników.

Dla przypomnienia - jestesmy na forum i tu sie dyskutuje o autach.

Jezeli i4 wazy 2,4 tony jako mikro limuzyna w segmencie D, tyle co X7, to czemu mam z tego nie szydzic? Jestes dzieckiem i sie obrazisz bo akurat masz takie auto? C'mon..

Jezeli iX3, jedyny SUV BMW w segmencie D nie ma AWD bo masa by przekroczyla 2,5 tony, gdzie wciskaja ten naped WSZEDZIE gdzie sie da, lacznie z seria 1-er i 2-er, to czemu mam z tego nie szydzic, bo akurat masz to auto i sie obrazisz albo powiesz ze to zawisc przeze mnie przemawia?

Jak tu napiszesz, ze TM3 mocno halasuje na trasie bo jest slabo wyciszona, albo ze firma miala multum wpadek z jakoscia to nie mam z tym zadnego problemu, przeciez nie bede bronil jak Czestochowy bo akurat mam to auto? :duh:

Jak Plaid ma beznadziejna kierownice i kierunkowskazy to mozemy wszyscy razem tu z tego beke krecic i mam w nosie czy ktos ma tego Plaida za 600k PLN, moglby i 2 miliony kosztoawac i nadal bedzie to gow**** rozwiazanie technologiczne. Jak wprowadza yoke i takie kierunkowskazy do nowej TM3 to nie kupie bo to deal breaker i uposledzone rozwiazanie. Czy to jest plucie wg Ciebie?

 

Boli Cię to bo Ty musisz jeździć elektrykiem w Norwegii ze względu na podatki, prawo i infrastrukturę i nie możesz normalnie pojechać 550km.

Tak, bol jest nie do wytrzymania, stary odlatujesz juz naprawde w opary absurdu :duh:

Dam Ci maly przyklad:

BMW 330e - cena w Polsce - 260k PLN

BMW 330e - cena w Norwegii - 639k NOK = 277k PLN

6,5% roznicy w cenie

BMW M3 Competition - cena w Polsce - 464k PLN

BMW M3 Competition - cena w Norwegii - 1.341K NOK = 581k PLN

25% roznicy w cenie


Nie musze Ci chyba mowic, jak sie przedstawia sila nabywcza w obu krajach i na ile ta roznica w cenie boli/nie boli Kowalskiego.

Gdyby BMW 3 lata temu mialo cos ciekawszego w ofercie niz gow*** hybrydy i szpetne i3 to moze nigdy bym nie wsiadl do TM3 i ten watek by nigdy nie powstal, wielu ludzi byloby chyba szczesliwszych ^^

 

Przejechałem cała Austrie (560km) w 5,5h a nie 10h. Tesla też by tak miała?

Nie mam pojecia, wrzuc w ABRP i sie przekonaj.

Strzelam, ze trwaloby to ~30 min dluzej na jedno miedzyladowanie na SC.

 

A na deser porównanie ukształtowania terenu Austrii:

„Austria jest krajem górzystym. Aż 65% jej powierzchni zajmują Alpy, a 10% stanowi Masyw Czeski, który rozcinają liczne kotliny śródgórskie. Jedynie we wschodniej części kraju znajdują się tereny nizinne, które stanowi Kotlina Wiedeńska.”

Da się?

I zupelnym przypadkiem nie wspomnisz, ze jechales gorna Austra, gdzie jest plasko jak placek?

I to ja niby manipuluje w tym watku? :norty:

 

Przez cała trasę przez Polskę i Czechy były mocne porywy na obrzeżach orkanu a ja przez Polskę, Czechy, Austrie leciałem na autopilocie który znakomicie korygował silne podmuchy a auto pewnie jechało z Max prędkością dozwoloną. Wiatr wg prognozy był cały czas ponad 30kmh ale podmuchy były bardzo silne. Tesla tez ma takie zawieszenie?

Ostatni raz jak probowalem w tak zla pogode pojechac autem do Polski to odwolali prom Norwegia-Dania wiec ciezko mi odpowiedziec na to pytanie :norty:

Natomiast jezeli mowimy o technikaliach, to jak zapewne wiesz, Tesle jak i inne elektryki maja 500kg baterii zamontowane 20 cm nad ziemia wiec podejrzewam, ze jazda 120-130km/h przy mocnym wietrze nie stanowi zadnego problemu, ja nie zaobserowalem ZADNYCH problemow z zawieszeniem, wrecz przeciwnie, latalem po niemieckich autostradach 200-250 km/h i auto jechalo jak przyklejone do asfaltu. Rozstaw osi jak zapewne wiesz tez nie przeszkadza w komfortowej jezdzie bo w BEV jest sporo wiekszy niz w ICE :cool2:

 

Sama podróż (bez przerw), to 14h i tylko na jednym z miejsc był rząd IONITY, a to znaczy ze tylko raz ładowanie byłoby neutralne na moja podróż. Cała reszta przystanków MUSIALABY być dostosowana do ładowania, czyli potrzeby fizjologiczne, to kiedy jem oraz co ważniejsze co jem, nie zalezaloby ode mnie tylko od samochodu.

Ja na szczescie oszczedzam (zbieram na auto spalinowe) i tylko hotdogi wiec sympatyzuje i lacze sie w bolu ;)

SC tez w "krzakach"?

 

Z ciekawości jak ta statystyka liczby km / osobę jest liczona? Mam nadzieje ze nie jest to chamska średnia liczby mieszkańców od noworodków po 120latmow oraz biorąca wszystkie żęchy niewyrejestrowane albo trzymane przez właściciela bo nie maja pomysłu co z nimi zrobić.

Jak tak teraz wspominasz, to pewnie masz racje, na pewno o tym nie pomysleli, mysle, ze moga tez doliczac emigrantow zza granicy nie mieszkajacych w PL ale z adresem zameldowania, wygnancow z Syberii, niepelnosprawnych bez prawa jazdy etc etc. W sumie nie zdziwilbym sie gdyby srednia byla blizsza 100-200km dziennie, same pielgrzymki motoryzacyjne Polakow do Chorwacji (koronny argument anty-EV) to co najmniej +20km dziennie do statystyk GUS :cool2:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

BMW M3 Competition - cena w Polsce - 464k PLN

BMW M3 Competition - cena w Norwegii - 1.341K NOK = 581k PLN

25% roznicy w cenie

Nie musze Ci chyba mowic, jak sie przedstawia sila nabywcza w obu krajach i na ile ta roznica w cenie boli/nie boli Kowalskiego.

 

taycan cross tourismo 4S kosztuje w NO od fra kr 1.198.863 czyli mniej jak m4. Gdyby sila nabywcza byla tak wysoka to co drugi Norweg jezdzil by taycanem a nie tania tesla. Jednak nie jezdzi najwyrazniej gdzies zaraz powyzej ceny tesli jest bariera dla statystycznego Norweskiego pracownika.


 

SC tez w "krzakach"?

 

Bjorn podczas ostatniego testu tesli model s plaid na 1000km challenge tez o tym wspomina. Laduje sie wszedzie indziej tylko nie na Suc, powiedzial wprost ze zeby ladowac sie na Suc musial by zrobic duzy detour. W srodku nocy nawet gdy nie ma ruchy woli nieco wolniejsze ladowarki konkurencji. Jednak bronisz tej czestochowy. A moze te darmowe kilometry ktore dostales zaslonily ci trzezwosc widzenia?



@BMFun ile sportowych tesli cie i twoa niby staroswiecka technologie po drodze upokorzylo? :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
BMW M3 Competition - cena w Polsce - 464k PLN

BMW M3 Competition - cena w Norwegii - 1.341K NOK = 581k PLN

25% roznicy w cenie

Nie musze Ci chyba mowic, jak sie przedstawia sila nabywcza w obu krajach i na ile ta roznica w cenie boli/nie boli Kowalskiego.

taycan cross tourismo 4S kosztuje w NO od fra kr 1.198.863 czyli mniej jak m4. Gdyby sila nabywcza byla tak wysoka to co drugi Norweg jezdzil by taycanem a nie tania tesla. Jednak nie jezdzi najwyrazniej gdzies zaraz powyzej ceny tesli jest bariera dla statystycznego Norweskiego pracownika.

Taycan 4S/M3 - tak, jezeli spalinowe M3 jest drozsze o 25% a EV tansze o ~10-15% to cena sie wyrownuje i 99% Norwegow moze byc zapalonymi petrolheadami a i tak wybierze "value" czyli elektryka Porsche, Ameryki tu nie odkrywamy.

Co do sily nabywczej - wracamy sloniku znowu do ABSOLUTNYCH PODSTAW, czyli statystyki GUS i tego ile przecietny czlowiek jezdzi autem.

W Norwegii nie sprawdzalem ale podejrzewam jest bardzo podobnie do Polski/EU - przecietny czlowiek robi 10-15km rano do pracy i drugie tyle spowrotem plus co ktorys weekend 200-300km do chatki w gorach. I czy robisz to w Taycanie/e-tronie za 1M NOK czy Leafie za 300k NOK - roznicy wiekszej nie ma dla wiekszosci ludzi.

"Szpanowanie" autem jest domena krajow rozwijajacych sie, w Skandynawii wrecz przeciwnie, prawo Jente jest bardzo silnie zakorzenione w mentalnosci.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante

Podam Ci absolutnie anegdotyczny przyklad - dyrektor dzialu w mojej firmie, zarabiajacy ~3x wiecej ode mnie jezdzi od kilku lat do pracy starym e-Golfem za ~100k NOK. Ma wbite w motoryzacje, na te 20-30km dziennie stary VW z zasiegiem realnym ~120km spelnia w 100% swoje zadanie. Jako auto rodzinne ma w domu Allroada 3.0 TDI, tez juz z 7-8 letniego. Czy taki czlowiek musi isc po Taycana do salonu bo go "stac" wg Twojego toku myslenia? Mi tez sugerowales wymiane 2 Tesli na jednego Taycana, nie dziw sie pozniej ze przyczepiam Ci latke czlowieka ktory obnosi sie "metkami".

 

SC tez w "krzakach"?

Bjorn podczas ostatniego testu tesli model s plaid na 1000km challenge tez o tym wspomina. Laduje sie wszedzie indziej tylko nie na Suc, powiedzial wprost ze zeby ladowac sie na Suc musial by zrobic duzy detour. W srodku nocy nawet gdy nie ma ruchy woli nieco wolniejsze ladowarki konkurencji. Jednak bronisz tej czestochowy. A moze te darmowe kilometry ktore dostales zaslonily ci trzezwosc widzenia?

Nie wiem jaka trasa jezdzi Bjorn, jezeli znajdziesz to wrzuc, sprawdzimy na ABRP gdzie faktycznie sa te SC i jak wielki detour jest kazdorazowo wymagany.

Nie mam zadnych darmowych kilometrow na SC, mialem caly 2021r darmowe SC i skorzystalem z tego doslownie kilka razy, mimo ze ze 20 stacji SC mam doslownie 15 min od domu.

To jest wlasnie piekne w autach elektrycznych, ze ladujac sie w domu i placac za to 100-200 PLN/mies masz gleboko w dup** ladowarki DC przez 350 dni w roku. A te 2-3 wyjazdy rocznie kiedy musisz skorzystac z ladowarek DC - nawet jakis 10 min detour czy placenie niewiele mniej niz za benzyne czy wymuszony postoj pol godzinny nie jest zadnycm problemem imho (dla statystycznego Kowalskiego)

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Po co użytkownikowi auto do którego on ma się dostosowywać? Auto z założenia od początku ma być dla nas a nie my dla niego.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mamy 2 rzeczywistości w tym wątku, dlatego ciągle jest problem z ustaleniem faktów. Założenie przyjęte przez Adama, że mamy tylko do wyboru, porównań auta elektryczne jest prawdziwe tylko dla Norwegii, dla Polski i wielu innych krajów jest dokładnie przeciwnie i długo będzie. Czy Norweg kupuje Porsche Tycan, bo jest tańsze od BMW M3 to nie wiem, ale wiem, że nikt rozsądnie myślący nie kupi M3 mieszkając na co dzień w Norwegii, bo powtarzam to po raz kolejny jazda takim autem do 100 km/h jest totalnie bez sensu, męczarnia i zero przyjemności.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Co do sily nabywczej - wracamy sloniku znowu do ABSOLUTNYCH PODSTAW, czyli statystyki GUS i tego ile przecietny czlowiek jezdzi autem.

W Norwegii nie sprawdzalem ale podejrzewam jest bardzo podobnie do Polski/EU - przecietny czlowiek robi 10-15km rano do pracy i drugie tyle spowrotem plus co ktorys weekend 200-300km do chatki w gorach. I czy robisz to w Taycanie/e-tronie za 1M NOK czy Leafie za 300k NOK - roznicy wiekszej nie ma dla wiekszosci ludzi.

"Szpanowanie" autem jest domena krajow rozwijajacych sie, w Skandynawii wrecz przeciwnie, prawo Jente jest bardzo silnie zakorzenione w mentalnosci.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante

Podam Ci absolutnie anegdotyczny przyklad - dyrektor dzialu w mojej firmie, zarabiajacy ~3x wiecej ode mnie jezdzi od kilku lat do pracy starym e-Golfem za ~100k NOK. Ma wbite w motoryzacje, na te 20-30km dziennie stary VW z zasiegiem realnym ~120km spelnia w 100% swoje zadanie. Jako auto rodzinne ma w domu Allroada 3.0 TDI, tez juz z 7-8 letniego. Czy taki czlowiek musi isc po Taycana do salonu bo go "stac" wg Twojego toku myslenia? Mi tez sugerowales wymiane 2 Tesli na jednego Taycana, nie dziw sie pozniej ze przyczepiam Ci latke czlowieka ktory obnosi sie "metkami".

 

Ale co ty mi tu za bzdury wypisujesz. Srednie zarobki w Norwegii.

1. dla inzyniera: https://www.glassdoor.com/Salaries/oslo-engineer-salary-SRCH_IL.0,4_IM1088_KO5,13.htm NOK 685,111/ yr

2. dla mangera NOK 953,111/ yr https://www.glassdoor.com/Salaries/oslo-manager-salary-SRCH_IL.0,4_IM1088_KO5,12.htm


I tym sie wlasnie rozni kraj wysoce rozwiniety, ze rozsztal zarobkow nie jest tak duzy jak u nas w PL gdzie ta roznica potrafi spokojnie byc x10, x20. Zebys mial jakies porownanie. Nadmienie jeszcze ze te 953 tysiace managera rocznie NOK daje jakies 420k PLN rocznie co daje jakies 35k PLN miesiecznie, natomiast 700k rocznie inzyniera daje jakies 25k pln miesiecznie. Zaprosze cie teraz na portal: https://nofluffjobs.com/pl popatrz sobie na zarobki a szybko dojdziesz do wniosku, ze programista w Polsce po kilku latach doswiadczenia spokojnie zarobi te 25k pln miesiecznie a jak dobrze poszuka to nawet wiecej co manager w Norwegii. Dla odmiany, dobry lekarz w Polsce 20k zarobi w tydzien (srednia cena wizyty 300 x 3 pacjentow na godzine * 5 dni w tygodniu) i to nie jest tak ze ktos chce sie u nas pokazywac metkami, ale po prostu coraz wiecej ludzi zarabia naprawde bardzo duze pieniadze nawet jak na Norweskie warunki. Zakladajac ze w NO 2 osoby zarabiaja lacznie 1,5 miliona koron rocznie to trzeba byc idiota zeby kupic samochod za roczne zarobki 2 osob w rodzinie :D Norwegoa statystyczxnego nie stac na taycana i nie czruj mi tutaj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.