Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Super, powodzenia w drodze i odezwij się w lutym, ciekaw jestem Twoich wrażeń z podróży po Europie :cool2:

Jeśli mogę coś podpowiedzieć to weź jeszcze konserwy, to może raz, czy dwa będziesz musiał do restauracji zawitać :lol:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No to pogadaliśmy ze 3 lata co i jak i fajnie zbieramy doświadczenia :) No i co się wydarzyło wczoraj. Otóż kolega kupił nowego elektryka, Citroen e-C4. No i wsiada taki "cwaniak" jak ja za kierownice i i odbywa krótką przejażdżkę. Jedyne co wiedziałem to, że ma 136 KM, więc wiadomo, że nie jedzie. O samym samochodzie to w zasadzie nic nie powiem, bo mnie kompletnie nie interesował w tym momencie, padał deszcz i kolega zaraz musiał jechać. Chciałem po prostu przejechać się chwilę będąc zaopatrzony w teoretyczną wiedzę z forum na najwyższym poziomie :) Poprzednie moje doświadczenia z elektryka czyli z Tesli sprowadziły się w zasadzie do porównania z M2. Tutaj było inaczej. Mój mały test polegał na kilku przyspieszeniach z pedałem w podłodze. Wiadomo, że zawieszenie w nowym aucie pracuje super, pewnie to, że francuskie też ma znaczenie, nie mam żadnego doświadczenia z francuskimi autami. No ale skupmy się na najważniejszym, na technologii, a w zasadzie na przewadze technologii elektryków względem auta spalinowych. No i teraz uwaga - wczoraj jej doświadczyłem !!! ona istnieje. Doświadczyłem jej w aucie o mocy 136 KM, co tym bardziej jest niewiarygodne, sam nie mogę w to uwierzyć :mad2: Na czym to wg mnie polega, bo trudno to zmierzyć, to trzeba poczuć. I to jest punkt wyjścia. Ktoś kto nie jeździł nie powinien w ogóle się w tym wątku wypowiadać! I mówię to ja, nie Adam. Och tyle już napisałem, a dalej nie wiadomo o co mi chodzi...Bo to będzie bardzo proste. Takie hasło wymyśliłem z kolegą dla elektrycznych aut: wsiadasz, wciskach gaz i Cię nie ma! To takie proste, łatwe i przyjemne. Cisza. No każdy to mówi, że to jest świetna zaleta elektryków. Myślę sobie, e tam pierdzielenie, ja tam lubię dźwięk silnika, wydechu itd. No i zgoda, ale nie hałasy. Otóż kilka godzin później wsiadam do swojego Jeepa i wiecie co poczułem. Te drgania, o którego kłótnie były, jakie drgania, no koledzy to trzeba poczuć. To było takie pierwsze uczucie, oczywiście po chwili to już było jak zawsze, no przecież to V8...Następna rzecz to dmuchawa, która w moim Jeepie na pierwszym biegu jest słyszalna (ten typ tak ma), no ale wczoraj nie dało się wytrzymać, musiałem ją wyłączyć :mad2: Na szczęście całą sytuację :D uratowała rodzina, która wszystko zagłuszyła i już było jak zawsze. Wracając do sedna sprawy, uważam, że problem polegał, podkreślał polegał na tym, że porównywaliśmy elektryki do spalinówek. Tutaj wg mnie trzeba nowego spojrzenia. Jest to łatwe, proste i przyjemne. To przyspieszenie jest jak u baletnicy, lekko, jak to pisał Filip bez dramy. To co sam pisałem, że jak się porówna przyspieszenia to i może wyjdzie, że dane auto lepiej przyspiesza, ale wydaje mi się to okupione większym wysiłkiem, no ja tak nie przyspieszam na co dzień pedał w podłogę, a w elektrykach chyba tak ludzie częściej robią. No i to tyle z moich wczorajszych emocji. Nie spowodowały one tego, że się rzuciłem do zamówienia nowego elektryka, ale jestem lepiej przygotowany i to nie musi być kara i zmuszanie, tylko może być fajne, po prostu. I to pisze prawdziwy petrolhead, właściciel BMW M i V8. Szok :mad2: Jeszcze jedno. Początek rozmowy z kolegą wyglądał następująco: no i jak tam jazda elektrykiem? no fajnie, cicho, a wcześniej jeździł Tuaregiem ! No a jaki masz zasieg? No w trasie 200 km i musisz szukać ładowarki, ale w mieście nie ma tematu. No ok, a jakie masz zużycie? a nie wiem, no dobra, a ile Cię kosztuje na 100 km? nic, mam fotowoltaikę, więc za darmo jeżdzę...no dobra, a na stację benzynową jeździsz, no nie, a a po co, chyba, że po piwo :) Po takim podejściu można nieśmiało stwierdzić, że taki samochód zmienia życie, wiele rzeczy Cię nie obchodzi, nie dotyczy...
Opublikowano
Strach koło tego elektrycznego szajsu parkować ;D

To mit, którego nie potwierdzają statystyki. Bezpieczniej parkować obok elektryka, bo rzadziej stanie w ogniu. Oczywiście jestem w stanie wymyśleć problemy z tymi statystykami, ale to ewidentnie nie Twój poziom.

Radość z jazdy
Opublikowano

@Kriss

Z całym szacunkiem, ale Jeep to nie jest żadne super auto, raczej tani amerykański dupowóz. Gdybyś miał lepszy punkt odniesienia, nie patrzyłbyś tak na to. Z drugiej strony, masz sporo racji w tym, że przy typowych autach dla kowalskiego, elektryk może wydawać się skokiem w pewnych wartościach. Tylko tam zawsze jest "to zależy". Bo albo masz ludzi, co nie ładują się publicznie prawie nigdy, bo mają dom (i kłamią jeszcze, że ładują za darmo z fotowoltaiki), a masz też ludzi w blokach, którzy ładować muszą się na publicznych i dla nich elektryk to rezygnacja z wygody na rzecz dostosowania się pod ładowarki.


Jak kiedyś Adam tutaj pisał, elektryki dały wrażenia mocnych aut każdemu kowalskiemu. I tu jest racja.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Sławomir ja mam świadomość Jeepa, szczególnie 10 letniego :) , ale przeciętny Kowalski nawet o takim Jeepem może pomarzyć, silnik o pojemności 5.7 i V8 , to dzisiaj abstrakcja. Pamiętaj, że ja jechałem tylko kompaktem Citroena, a mimo to miałem emocje jakie miałem.
Opublikowano (edytowane)

Kriss, to pomyśl jakie muszą być wrażenia w elektryku, który ma 544 KM i 795 Nm. Pertyn w ostatnim teście i7 określił przy okazji i4 M50 jako "siódmy cud świata";). Trochę przesadził ale coś w tym jest;)).


A przy okazji kilka przemyśleń w artykule:


https://e.autokult.pl/o-elektrykach-wiemy-malo-albo-nic-polacy-musza-nauczyc-sie-aut-na-nowo,6837089585400480a

Edytowane przez rkmi09
Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Na pewno masz rację wrażenia będą super. W mocnym aucie spodziewasz sie supr osiągów czy to elektryk czy spalinowy. W elektryku te osiagi wydają się łatwiej, lżej osiągalne. Myślę, że słusznie podsumował to Sławomir, że przeciętny Kowalski będzie pozytywnie zaskoczony.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

Odczułem, to na własnej skórze. Od roku mam elektryka nie najwyższej mocy (286KM), a pomimo jego pewnych niedoskonałości, w mieście chętniej nim jeżdżę niż fajnym V8, którego zacząłem traktować jak jakiś przedmiot kolekcjonerski. Jak pada, albo gdzieś szybko coś muszę na mieście załatwić parkując byle gdzie, to wole elektryka. Za to w trasie czy przejażdżce samemu, benzyna to pojazd nr 1. Wybieram się w Alpy w przyszłym roku i nie wyobrażam sobie tej trasy elektrykiem. Tzn da się, ale po co się męczyć.


Regularnie robię 2xdziennie trasy ok 10km jako taksówkarz moich dzieci. Jako Kowalski wybieram ix3 i jedyne czego mi w nim tak naprawdę najbardziej brakuje, to lepszego audio niż HK. Dzisiaj ruszałem z rodzina w trasę Mką, cieszę się świetnie brzmiącym wydechem, otworzyłem drzwi żeby coś wyjąc z bagażnika, a dzieci w krzyk ze śmierdzi strasznie spalinami i nie da się wytrzymać i żeby przesiąść się do elektryka. Normalnie jakbym Adama słyszał :-)


Testowałem ostatnio trochę dłużej po polskich drogach cała rodzina TMY Performance zastanawiając się czy mógłby zastąpić ix3. Dzieci zachwycone grami i Tesla i dla nich to ideał samochodu. Na pytanie czy by chciały tym jeździć zamiast iX3, to mówią żeby zamienic Mke na Tesle. Rośnie nam pokolenie, które wychowywane jest w swiecie w którym dużo się mówi o czystości powietrza już od przedszkola. Myśle ze wśród nich nie będzie wysokiego odsetka petrolheadow.


Pojezdzilem trochę więcej Tesla i zrozumiałem chyba jej fenomen. Auto pod wieloma względnymi gorsze od BMW, ale tez pod wieloma lepsze. Mam znajomych w Tesli którzy przesiedli się w mieście z BMW i są zachwyceni. Zauważyłem, ze jeśli przesiada się z samochodu lepszego (komfort, wyciszenie, zawieszenie itp), to przeszkadza to przez pierwsza godzinę, a potem zapomina się jaki jest punkt odniesienia. Za to jedzie się samochodem bardzo przyjaznym w obsłudze - przy ładowarkach, infotainment umila mocno i jest zrobiony na wzór softu Apple, a do tego ma niesamowitego kopa, który jest dyskretny bo odbywa się „bez dramy”. Dopiero jak wsiądziesz do porządnego BMW benzynowego to widzisz różnice na plus, ale wtedy lekko brakuje tej przyjazności i dyskretnego przyspieszania.

Edytowane przez BMFun
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
No właśnie, zapomniałem jakby najważniejsze napisać, do codziennej jazdy w koło komina taki "slaby" elektryk wydaje się/jest lepszy niż jakieś fajne auta spalinowe, przynajmniej tak na się wydaje, że fajne, bo i tak się nie da wykorzystać jego możliwości w mieście. Więcej się umęczysz i nawkurzasz, że nie możesz jechać niż to warto czasami...oj będzie się działo Edytowane przez Kriss33
Opublikowano
BMFun, u mnie podobnie na trasę tylko R6 PHEV;) żeby się nie zastanawiać nad ładowaniem.
Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A jeszcze co do tych tras 10km - daje buta od pierwszych metrów. Nie myśle o rozgrzewaniu silnika (x5m w tych warunkach rozgrzany jest po 7-8km, czyli pod koniec trasy). Chce przeskoczyć na sąsiedni pas, to nie myśle o 0,5sek lagu, czy nie zastanawiam się czy już rozgrzany i czy bieg wskoczył właściwy w automacie. Po prostu wciskam i jadę. Każdego kogo wiozłem ix3 myslal ze jest tam z 500km. Do tego mam ustawione ogrzewanie kabiny na stałe na określona godzinę i wsiadam do ciepłego auta. To tez niby drobiazg, ale teraz w garażu mam 5-10 stopni. W spalinowym siadam na zimna skore, a tutaj zawsze od razu ciepło. Taki mały dodatkowy plus.


Jazdę buspasami na których nieraz nadrobię czas, czy to że nie szukam parkomatu albo nie grzebie w aplikacji do opłacenia parkowania, traktuje już jako mały bonus, który drastycznie nie zmienia wyboru auta.


Za to trasy miejskie 20km+ i dłuższe chętniej wole spalinowe żeby się nim nacieszyć, ale sam nie wiem czy gdybym elektryka miał tak samo dużego i dobrze wysposazonego, to decyzja byłaby taka sama. Bardzo możliwe ze gdyby byl dostępny w BMW elektryk tak dobrze prowadzący się jak x5m, z podobna mocą, ale zasięgiem te 400km przy autostradowych prędkościach, aby większość polskich tras robiło się na Max 1 krótkim ładowaniu, to być może zamieniłbym v8 na BEV. Przepraszam za to świętokradztwo, ale wiem ze wiele lat na to poczekam jeszcze. Kibicuje BMW i ciekawy jestem kiedy prawdziwe M wyjdzie w elektryku. To byłaby ciekawa opcja.


Ostatnio widziałem kilkuletnia Tesle Model S i wyglądała jakby zrobiła pół miliona km. Ciekawe jak będą te TM3 starzec. Troche mnie zniechęca tez do marki niektórzy użytkownicy traktujący auto jako 8my cud świata, a ono jest po prostu fajne i tylko fajne. Jej główna zaleta jest wciąż zbyt mała dostępność elektrycznych modeli u konkurencji lub trudności z ich masowa produkcja. Obecnie BMW nie przyjmuje (!!!) zamówień na ix m50i czy i4 m50i.

Opublikowano
A jeszcze co do tych tras 10km - daje buta od pierwszych metrów. Nie myśle o rozgrzewaniu silnika (x5m w tych warunkach rozgrzany jest po 7-8km, czyli pod koniec trasy). Chce przeskoczyć na sąsiedni pas, to nie myśle o 0,5sek lagu, czy nie zastanawiam się czy już rozgrzany i czy bieg wskoczył właściwy w automacie. Po prostu wciskam i jadę. Każdego kogo wiozłem ix3 myslal ze jest tam z 500km. Do tego mam ustawione ogrzewanie kabiny na stałe na określona godzinę i wsiadam do ciepłego auta. To tez niby drobiazg, ale teraz w garażu mam 5-10 stopni. W spalinowym siadam na zimna skore, a tutaj zawsze od razu ciepło. Taki mały dodatkowy plus.


Jazdę buspasami na których nieraz nadrobię czas, czy to że nie szukam parkomatu albo nie grzebie w aplikacji do opłacenia parkowania, traktuje już jako mały bonus, który drastycznie nie zmienia wyboru auta.


Za to trasy miejskie 20km+ i dłuższe chętniej wole spalinowe żeby się nim nacieszyć, ale sam nie wiem czy gdybym elektryka miał tak samo dużego i dobrze wysposazonego, to decyzja byłaby taka sama. Bardzo możliwe ze gdyby byl dostępny w BMW elektryk tak dobrze prowadzący się jak x5m, z podobna mocą, ale zasięgiem te 400km przy autostradowych prędkościach, aby większość polskich tras robiło się na Max 1 krótkim ładowaniu, to być może zamieniłbym v8 na BEV. Przepraszam za to świętokradztwo, ale wiem ze wiele lat na to poczekam jeszcze. Kibicuje BMW i ciekawy jestem kiedy prawdziwe M wyjdzie w elektryku. To byłaby ciekawa opcja.


Ostatnio widziałem kilkuletnia Tesle Model S i wyglądała jakby zrobiła pół miliona km. Ciekawe jak będą te TM3 starzec. Troche mnie zniechęca tez do marki niektórzy użytkownicy traktujący auto jako 8my cud świata, a ono jest po prostu fajne i tylko fajne. Jej główna zaleta jest wciąż zbyt mała dostępność elektrycznych modeli u konkurencji lub trudności z ich masowa produkcja. Obecnie BMW nie przyjmuje (!!!) zamówień na ix m50i czy i4 m50i.

 

Już testują..


https://www.bimmertoday.de/2022/08/17/bmw-m-trifft-elektro-i4-prototyp-mit-4-e-motoren-nimmt-tests-auf/

Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dzisiaj ruszałem z rodzina w trasę Mką, cieszę się świetnie brzmiącym wydechem, otworzyłem drzwi żeby coś wyjąc z bagażnika, a dzieci w krzyk ze śmierdzi strasznie spalinami i nie da się wytrzymać i żeby przesiąść się do elektryka. Normalnie jakbym Adama słyszał :-)


Testowałem ostatnio trochę dłużej po polskich drogach cała rodzina TMY Performance zastanawiając się czy mógłby zastąpić ix3. Dzieci zachwycone grami i Tesla i dla nich to ideał samochodu. Na pytanie czy by chciały tym jeździć zamiast iX3, to mówią żeby zamienic Mke na Tesle. Rośnie nam pokolenie, które wychowywane jest w swiecie w którym dużo się mówi o czystości powietrza już od przedszkola. Myśle ze wśród nich nie będzie wysokiego odsetka petrolheadow.

Brzmi troche jak piata kolumna ;)

Prostuj za mlodu bo wyrosna na fanbojow Tesli (vel "Skody" z tego co pamietam :twisted: ) i trzeba bedzie wydziedziczyc ;)

 

No ale skupmy się na najważniejszym, na technologii, a w zasadzie na przewadze technologii elektryków względem auta spalinowych. No i teraz uwaga - wczoraj jej doświadczyłem !!! ona istnieje. Doświadczyłem jej w aucie o mocy 136 KM, co tym bardziej jest niewiarygodne, sam nie mogę w to uwierzyć :mad2: Na czym to wg mnie polega, bo trudno to zmierzyć, to trzeba poczuć. I to jest punkt wyjścia. Ktoś kto nie jeździł nie powinien w ogóle się w tym wątku wypowiadać! I mówię to ja, nie Adam.

..wsiadasz, wciskach gaz i Cię nie ma! To takie proste, łatwe i przyjemne. Cisza. No każdy to mówi, że to jest świetna zaleta elektryków. Myślę sobie, e tam pierdzielenie, ja tam lubię dźwięk silnika, wydechu itd. No i zgoda, ale nie hałasy. Otóż kilka godzin później wsiadam do swojego Jeepa i wiecie co poczułem. Te drgania, o którego kłótnie były, jakie drgania, no koledzy to trzeba poczuć.

Jest to łatwe, proste i przyjemne.

To przyspieszenie jest jak u baletnicy, lekko, jak to pisał Filip bez dramy.

I to pisze prawdziwy petrolhead, właściciel BMW M i V8. Szok :mad2:

Po takim podejściu można nieśmiało stwierdzić, że taki samochód zmienia życie, wiele rzeczy Cię nie obchodzi, nie dotyczy...

Moge przejsc z czystym sumieniem na zasluzona emeryture w tym watku - dwoch posiadaczy ///M, uzytkownikow V8, chwali elektryki, co tu sie porobilo :norty:


Ja Wam Panowie powiem tyle - zabawa w "lepsza" technologie dopiero sie zaczyna (!), dajcie tym dziesiatkom tysiecy inzynierow we wszystkich firmach motoryzacyjnych calego swiata skupic sie na R&D BEV - zobaczycie, ze najblizsze lata pokaza nam mnostwo dopracowanych produktow, nowe, dedykowane elektryczne platformy, lepsze zasiegi, mniejsza mase, kolejne ciekawe rozwiazania, moze tez troche wiecej "sportu" wg BEV (tutaj kibicuje firmom jak Porsche, Ferrari) - bedzie dobrze i ta transformacja nie bedzie taka straszna jaka ja maluja :8)

.

Opublikowano
BMW i4 M50 na torze


 


Kolejny test w którym autor określa i4 M50 jako najlepsze obecnie produkowane "cywilne" bmw.

Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Opublikowano
Na pewno masz rację wrażenia będą super. W mocnym aucie spodziewasz sie supr osiągów czy to elektryk czy spalinowy. W elektryku te osiagi wydają się łatwiej, lżej osiągalne. Myślę, że słusznie podsumował to Sławomir, że przeciętny Kowalski będzie pozytywnie zaskoczony.

Mając do wyboru codzień rano c43 amg Kabriolet i Jaguara I-pace do eksploatacji głównie miejskiej praktycznie zawsze wybieram elektryka. Oba auta mają katalogowo 4,8 s do setki ale w realnym świecie elektryk jedzie dużo lepiej: zanim amg zrzuci biegi to Jaguara już nie ma. Jak wsiadam do amg po dłuższej przerwie to mam wrażenie, że ryczy a nie jedzie. Z fajnych rzeczy amg pozostał zimny start. Oczywiście na trasie to inna bajka...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
@Bmfun nie wiem co masz za znajomych ale zrobiłem ix3 około 1000km i emocji w nim to całe zero. Przyspieszenie w nim nie robi żadnego wrażenia w stosunku do 30i którym jeżdżę na codzień. Bez żalu po po weekendzie oddałem do dealera i z przyjemnością wróciłem do 530i :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Znajomi to akurat Teslami jeżdżą, ale podchodzą do nich zupełnie pragmatycznie bez syndromów bycia wyznawcą ;) Traktują jak „fajnie jeżdżący sprzęt AGD”, który jest przyjazny w obsłudze.


A emocji w iX3 jest całe zero, czyli dokładnie tyle co daje mi pralka automatyczna - nastawiam i dojeżdżam sprawnie do pobliskich celów. Czysty pragmatyzm i wygoda. Na trasie to czysta nuuuuda i trochę dodatkowej upierdliwości z planowaniem ładowania. Także trasy miasto max 10-20km - BEV, trasy - ICE.


Jeżdżąc więcej Tesla jestem bardziej spokojny o przyszłość BMW, bo widzę ilu rzeczy w Tesli nie ma i pewnie nie będzie nigdy, wiec kwestia czasu aż BMW będzie miało fajne modele Elektrykow kopiując kilka fajnych rzeczy która w Tesli się sprawdziła.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Na dzień dzisiejszy najciekawsza opcja wśród ev wydaje się macan ev ale karze na siebie trochę poczekać. Zapowiada jednak się ciekawie. Moc ponad 600KM, bateria 100kwh, 800v, jeszcze szybsze ladowanie niz w taycanie. Rozdzielenie ładowania na pół w przylądku wolniejszych ładowarek 400v( zapewne mocno poprawi krzywa ładowania bo 2 połówki będą ładowane jednocześnie). Ciekawe czy dodadzą w końcu one pedał driving. Ciekawe jest tez jak dzieciaki potrafią mieć inne zdanie. Moja 13 letnia córa wielki wielbiciel wszystkiego spod znaku jabłka uważa ze tesla wyglada jak stare, tanie auto. Uważa ze w żadnym wypadku nie mogę zamienić obecnego bmw na jakakolwiek tesle :D


Swoją droga kupując x5 z v8 stałeś się zakładnikiem bardzo wysokiego spalania a to boli. Sąsiad który kulił jakieś czas temu leafa, właśnie wymienił q8 na x7. Musze podpatrzeć jaki silnik tam ma ale chyba diesel. Najwyrazniej nie pokochał leafa bo widzę se ciagle tylko stoi pod domem całymi dniami :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Spalanie nie ma wpływu na decyzje. Gdybym miał diesla, to jeszcze rzadziej bym nim jeździł. Roczna utrata wartości jest dalece większa niż koszt paliwa. Gdybym był zakładnikiem spalania w v8, to bym dawno przerobił na LPG ;-)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Słonik co Ty, BMW jeździsz i nie znasz tego hasła z forum? Jak masz BMW to koszty paliwa są pomijalne...

Bmfun, dobre z tym LPG :cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ja tam pomimo ze akurat nie mam żadnego diesla uważam ze to świetne silniki. Z wyciszeniem i wibracjami w nowych modelach bmw już sobie dawno temu poradziło ale oczywiście pomarudzic zawsze można. Moment dostępny od dołu i natychmiastowa reakcja szczególnie w mocnym dieslu jest za to porównywalna z samochodem elektrycznym a to wszystko przy znikomym jak na gabaryty auta spalaniu. Do tego niemal tysiąc kilometrów realnego zasiegu w trasie daje zadko spotykana wygodę i komfort. Z tym deptaniem na zimnym silniku to tez przesadzasz bo nigdy na to uwagi nie zwracam i jeszcze zaden silnik mi się nie rozleciał sa to zapominasz ze jak bateria jest zimna to Nie wiem czy chociaz polowe mocy masz dostępna :D


@kriss kolega @bmfun ma racje ze koszty przy utracie wartości auta za 700k sa pomijalny, jednak ja bym się zastanowił gdzie popełniłem blad w zakupie auta skoro nie chce nim na codzień jezdzic :D ewentualnie kupiłbym 2 w tej cenie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.