Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

2. utylizacja baterii pozostawia wiele do życzenia. Gdzie, co jak? Aaaaa nie ważne przecież ;D

3. Wypadki elektryków i pożary niczym 4 hektarowej fabryki fajerwerków. Aaaaa nie ważne przecież ;D

4. i pewnie wiele innych

 

Gdy ogladanie Holowczyca wchodzi za mocno :twisted:


ps. nie zapominaj, ze w Norwegii sa stosy Taycanow i innych etronow po lekkich stluczkach, ktorych nie oplaca sie naprawiac :cool2:


Tutaj sie udalo zrobic zdjecie jednego z takich wysypisk elektrykow w NO ^^


5ac1f0d8dda4c8a85d8b4598.jpg


A tu swietne zdjecie pogladowe - "elektryki waza pol tony wiecej od ICE bo woza bez sensu ciezka baterie" :norty:



52472122844_309672c3d6_o.png

Edytowane przez adamjttk

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak będzie rosło jak dopłaty będą zmniejszane :D skoro ludzie wiedza ze zaraz ich nie będzie to ci co chcieli kupic spiesza się.

 


wgl beka z Niemców którzy czepiali się o Turów i nakładali na PL milionowe kary a teraz sami budują i otwierają nowe kopalnie węglowe. No ale wiadomo że założyciel Unii Europejskiej siebie samego za to nie ukarze ;) Dobrze ekologom Niemcy tam teraz muszą smarować żeby nie szczekali.

Edytowane przez jaworq
Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ogladanie Holowczyca wchodzi za mocno :twisted:

 

To nie Hołowczyc. Pisałem coś podobnego tutaj kilkadziesiąt stron wcześniej ;)

Odnośnie zdjęcia które przesłałeś - i co z tymi autami teraz zrobić? Benzyniaka by wyklepał, naprawił i ktoś by jeszcze nim jeździł. A tym ze zdjęcia? Zakopią pod ziemię i będą czekać 50000000 lat aż się rozłożą same - ekologia ;D

Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ogladanie Holowczyca wchodzi za mocno :twisted:

 

To nie Hołowczyc. Pisałem coś podobnego tutaj kilkadziesiąt stron wcześniej ;)

Odnośnie zdjęcia które przesłałeś - i co z tymi autami teraz zrobić? Benzyniaka by wyklepał, naprawił i ktoś by jeszcze nim jeździł. A tym ze zdjęcia? Zakopią pod ziemię i będą czekać 50000000 lat aż się rozłożą same - ekologia ;D

 

Ale wiesz, że to zdjęcie to USA zapewne i afera "dieselgate" i WV są na zdjęciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ten płac z dieslami to jest tylko i wyłącznie rechot z ekologiii i pokazanie jej środkowego palca przez władze. Już by lepiej właścicielom diesli bez żadnych norm auta na nowsze wymienili coby mniej środowisko truli, ale po co? Lepiej niech gniją a stare diesle dalej trują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, że to zdjęcie to USA zapewne i afera "dieselgate" i WV są na zdjęciu :)

 

Możliwe. Podziwiam fetysz wprowadzania w błąd innych dla beki xD. Przecież wszystko zaczęło się od małych rzeczy: DPF > AdBlue > a teraz to już w ogóle auta na benzynę i ropę są BE bo są elektryczne. Komuś na rękę żeby je kupować. Chodzi o kasę a nie ekologię.

EDIT: Myślałem o zakupie diesla bo zawsze dieslem jeździłem. Ale ja dziękuję za gnijący mocz w drugim zbiorniku i mnóstwo problemów przez ten cały AdBlue.

Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Mój znajomy napalil się na lekko uszkodzoną Teslę z rynku amerykańskiego.

Samochód jak najbardziej do naprawy,ale co z tego skoro Tesla banuje takie auto i nic z nim się nie zrobi później. Zero serwisu,zero odnośnie możliwości legalnego ładowania... Trzeba by auto zhakować co jest zabiegiem bezsensownym.


Elektryki w mojej opinii na ten moment to będą kolejne bezsensowne śmieci,które wyprodukujemy bo lobby jest takie a nie inne. Nie rozumiem tego biorąc pod uwagę,że osiągnęliśmy w silnikach spalinowych szczególnie wysokoprężnych bardzo wysoką wydajność. Nie rozumiem co jest złego w dużym dieslu,który potrafi emitować bardzo mało syfu do atmosfery plus daje świetne osiągi i duży zasięg. . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy zamienia właśnie Porsche Taycan na benzynkę jakąś. Przebieg 4000 km. Chce ktoś kupić? Wybrał się do Chorwacji i jego podróż w 1 stronę trwała 2 dni. Wrócił zły i sprzedaje xD
Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mój znajomy napalil się na lekko uszkodzoną Teslę z rynku amerykańskiego.

Samochód jak najbardziej do naprawy,ale co z tego skoro Tesla banuje takie auto i nic z nim się nie zrobi później. Zero serwisu,zero odnośnie możliwości legalnego ładowania... Trzeba by auto zhakować co jest zabiegiem bezsensownym.

Fantastyczna sprawa z punktu widzenia normalnego czlowieka.

Chcesz kupic uzywana Tesle - krotki wypad na SC i juz wiesz czy nie kupujesz ulepa :cool2:

Dzieki temu firma bedzie sie z pewnoscia dlugookresowo kojarzyla z rzetelnoscia i brakiem ulepow :cool2:

Natomiast handlarze Mirki na wiesc ze sie nie da wspawac cwiartki czy cofnac licznika o skromne 200k km bo "liczy sie stan techniczny a nie przebieg" beda rzeczywiscie niepocieszeni :norty:

 

Nie rozumiem co jest złego w dużym dieslu,który potrafi emitować bardzo mało syfu do atmosfery plus daje świetne osiągi i duży zasięg. . .

Niesamowite, myslalem, ze po dieselgate i 30 miliardach $ ktore VW kosztowaly oszustwa ludzie troche zmadrzeli :roll:

"After news broke out of Volkswagen cheating on diesel emissions, multiple other vehicle manufacturers got caught cheating on emissions in a similar manner. This included FCA[385] (now a part of Stellantis), Opel[386] (Under GM), Hino[387] (subsidiary of Toyota), Mercedes-Benz,[388] and BMW.[389] Other manufacturers such as Nissan,[390] Renault,[391] Suzuki,[392] Peugeot,[393] Citroën,[393] Mitsubishi,[394] Hyundai, and Kia[395] have been accused for cheating on emission tests. "

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_emissions_scandal

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem co jest złego w dużym dieslu,który potrafi emitować bardzo mało syfu do atmosfery plus daje świetne osiągi i duży zasięg. . .

Niesamowite, myslalem, ze po dieselgate i 30 miliardach $ ktore VW kosztowaly oszustwa ludzie troche zmadrzeli :roll:

 

Bo VW okazał się trochę mniej EKO i oszukiwał przy pomiarach spalin to znaczy że już diesel całkiem FE? Kolejny eko pan sugerujący że autka na bateryjki są najlepsze? :D

Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Znajomy zamienia właśnie Porsche Taycan na benzynkę jakąś. Przebieg 4000 km. Chce ktoś kupić? Wybrał się do Chorwacji i jego podróż w 1 stronę trwała 2 dni. Wrócił zły i sprzedaje xD

 

Jazda elektrykiem na dłuższym dystansie to zapas redbulli lub dodatkowy nocleg.




Jak widzę trasę z południa Polski do Kołobrzegu.

Dystans 720km.

Start o o godz. 01:00 w nocy dojazd na miejsce o 14:00 czyli 13 godzin, bo ładowanie, bo jedzenie, bo siku itp.

Robiłem podobna trasę Katowice(pyrzowice) -> Koszalin wyszło 586km i 5h12min. Startowałem ok 3:00, dzieciaki też spały, zero postojow. Dodatkowe jak na filmie 130km z dodatkowym tankowaniem wyszłoby 6,5 h. A nie 13 h elektrykiem.


Zrobią jeszcze parę tras S i Autostrad to czas dojazdu jeszcze bardziej się rozjedzie.

Na tej trasie z filmiku, która też jechałem. W przyszłym roku będzie dodatkowe 40km S11 (na południe od Koszalina),a za chyba 2/3 lata S10 (południe Torunia).


Trasę z filmiku zrobię w 6h a, nie 13h.

Ktoś powie, że jazda spalinowym jest droższa.

Ale za wydane pieniądze kupuje sobie więcej czasu.

A tego zawsze brakuje.

Tak samo dlaczego wynajmujemy firmę osobę do sprzątania, bo wydając pieniądze kupujemy czas dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kupując auto za 300k to licząc te 50k na paliwo to jest jedynie 20 procent wartości auta a za to kupuje się sporo zaoszczędzonego czasu. Jak ktoś go nie ceni to dla niego,oszczędność może jakaś jest. W pociąg tez mona wsiąść osobowy ale i tak sporo ludzi wybiera dużo droższe pemdolino.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo VW okazał się trochę mniej EKO i oszukiwał przy pomiarach spalin to znaczy że już diesel całkiem FE? Kolejny eko pan sugerujący że autka na bateryjki są najlepsze? :D

Pan chyba nowy w temacie :D


Ja tam sobie nie wyobrażam, żeby do kombajnu czy traktora tankować coś innego niż ropę. Dobre silniki z dużym momentem obrotowym. A jak jeszcze mają ze 8 litrów pojemności, to nawet na trasy się nadaje międzynarodowe.


Co do baterii to oczywiście że to przyszłość motoryzacji. Już w latach 30tych XIX wieku (tak, 1830) o tym wiedzieli, także może jeszcze z 50 lat i w końcu ta przyszłość nadejdzie jak poprawią baterie :mrgreen:

A jak dobrze pójdzie, to w międzyczasie elektryki dogonią spalinówki pod względem ciszy podczas jazdy w środku :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy zamienia właśnie Porsche Taycan na benzynkę jakąś. Przebieg 4000 km. Chce ktoś kupić? Wybrał się do Chorwacji i jego podróż w 1 stronę trwała 2 dni. Wrócił zły i sprzedaje xD

 

Ech ta mityczna Chorwacja... ;)

Ja się szykuje na ferie do Włoch. Trasa pewnie będzie z noclegiem (ja bym machnął na raz, ale znajomi wolą się przespać). Patrzę na mapę i jakoś elektryk znowu mi się nie składa. Z Warszawy (nie z Kołobrzegu, czy Szczecina) pod granicę z Austrią jest ok 600 km, czyli trzeba stawać i się doładowywać. Na miejscu (w Czechach) są jakieś ładowarki, ale bardziej na stacjach benzynowych, czy pod marketem, czyli melduje się w hotelu i jadę samochodem szukać ładowarki... Za parę godzin muszę wrócić po samochód. Drugi dzień trasa ok. 800 km, czyli pewnie ze dwa postoje, chyba, że dojechałbym baterię do końca i ładował do 100%, co by zajęło zapewne dużo więcej czasu niż hot-dog i siusiu. Na miejscu, albo gospodarz pensjonatu użyczy przedłużacza, albo znowu odstawianie samochodu gdzieś na parking i powrót za parę dłuższych chwil po niego (czyli w tym czasie na nartach nie pozjeżdżam). Droga powrotna to oczywiście powtórka z rozrywki, więc kilka przystanków i zajmowanie się samochodem jakbym z psem jechał. Także, ten tego - zamiast Tesli zamówiłem kolejnego diesla :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i w końcu ta przyszłość nadejdzie jak poprawią baterie :mrgreen:

 

To się szybko nie stanie bo nie wiedzą jak poprawić baterie aby były bardziej wydajne. Wystarczy spojrzeć na telefony, coraz lepsze ekrany, coraz lepsze procesory ale baterie od wielu lat pakują do tych telefonów wciąż te same ;)

Stop Electric GO V8. 2 litry to może mieć czajnik ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech ta mityczna Chorwacja... ;)

Ja się szykuje na ferie do Włoch. Trasa pewnie będzie z noclegiem (ja bym machnął na raz, ale znajomi wolą się przespać). Patrzę na mapę i jakoś elektryk znowu mi się nie składa. Z Warszawy (nie z Kołobrzegu, czy Szczecina) pod granicę z Austrią jest ok 600 km, czyli trzeba stawać i się doładowywać. Na miejscu (w Czechach) są jakieś ładowarki, ale bardziej na stacjach benzynowych, czy pod marketem, czyli melduje się w hotelu i jadę samochodem szukać ładowarki... Za parę godzin muszę wrócić po samochód. Drugi dzień trasa ok. 800 km, czyli pewnie ze dwa postoje, chyba, że dojechałbym baterię do końca i ładował do 100%, co by zajęło zapewne dużo więcej czasu niż hot-dog i siusiu. Na miejscu, albo gospodarz pensjonatu użyczy przedłużacza, albo znowu odstawianie samochodu gdzieś na parking i powrót za parę dłuższych chwil po niego (czyli w tym czasie na nartach nie pozjeżdżam). Droga powrotna to oczywiście powtórka z rozrywki, więc kilka przystanków i zajmowanie się samochodem jakbym z psem jechał. Także, ten tego - zamiast Tesli zamówiłem kolejnego diesla :lol:

No tak mniej więcej, tylko najpierw musiałbyś kupić elektryka.

No i jakby to była Tesla, to by się okazało, że bzdury wypisałeś, bo wtedy to i płatki róż Elon by wysypał na Twej drodze, a podróż stałaby się piękną przygodą......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kupując auto za 300k to licząc te 50k na paliwo to jest jedynie 20 procent wartości auta a za to kupuje się sporo zaoszczędzonego czasu. Jak ktoś go nie ceni to dla niego,oszczędność może jakaś jest. W pociąg tez mona wsiąść osobowy ale i tak sporo ludzi wybiera dużo droższe pemdolino.

 

Słonik zrobiłeś bardzo duży skrót myślowy. Wg mnie napisałeś, że co to za problem wydać 50 tys na paliwo, skoro auto kosztowało 300 tys. Ja bym powiedział tak, po co wydawać 50 koła na paliwo jak można wydać powiedzmy 10 koła i nieważne czy kogoś stać czy nie. Chyba , że nie ma różnicy pomiędzy 50 a 10 tys..

Słonik zrobiłeś bardzo duży skrót myślowy. Wg mnie napisałeś, że co to za problem wydać 50 tys na paliwo, skoro auto kosztowało 300 tys. Ja bym powiedział tak, po co wydawać 50 koła na paliwo jak można wydać powiedzmy 10 koła i nieważne czy kogoś stać czy nie. Chyba , że nie ma różnicy pomiędzy 50 a 10 tys. Przy zalozeniu ,ze jezdzisz kilka razy do roku w trase po Polsce, gdzie jest slaba infrastruktura i poswiecasz kilka gdzin w roku na ładowanie, a nie co tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
@Kriss33 rownie dobrze mozna napisac po co wydawac 300k na auto jak mozna wydac 100k :D Za roznice w cenie ubezpieczenia masz prawie ze na paliwo. Za kase kupujesz sobie czas + komfort, prestiz, wygode. Im wiecej jej wydasz tym masz wszystkiego wiecej. Przykladowo, moja zona jest lekarzem i do niej nie dociera jak mozna sterczec gdzies na ladowarce zeby zaoszczedzic pare zlotych na bak paliwa. Okreslila sie jasno. Woli w to miejsce przyjac wiecej pacjentow zamiast pierdziec bez celu w siedzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Swietny przyklad jak niemiecka oraz koreanska konkurencja niszczy tesle:



Bohater odcinka wybiera elektryczne auto dla siebie. najpierw testuje tansze w tym Tesle Y long Range. Wybiera najtansza Kie ale ma niedosyt. Po tescie BMW IX oraz porsche taycan stwierdza ze BMW oraz porsche sa duzo lepsze od konkurencji i ze zdecydowanie chce do tych aut dolozyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
@Kriss33 rownie dobrze mozna napisac po co wydawac 300k na auto jak mozna wydac 100k :D Za roznice w cenie ubezpieczenia masz prawie ze na paliwo. Za kase kupujesz sobie czas + komfort, prestiz, wygode. Im wiecej jej wydasz tym masz wszystkiego wiecej. Przykladowo, moja zona jest lekarzem i do niej nie dociera jak mozna sterczec gdzies na ladowarce zeby zaoszczedzic pare zlotych na bak paliwa. Okreslila sie jasno. Woli w to miejsce przyjac wiecej pacjentow zamiast pierdziec bez celu w siedzenie.

 

No i idealny przykład podałeś, z punktu widzenia Twojej żony, potencjalnie niższy kosz prądu nie jest żadną zaletą w stosunku do straconego czasu na ładowanie, bo w tym czasie zarobi na to paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już wiem dlaczego w Polsce lekarze tak dużo pracują ;)

Jako przedstawiciel tej samej grupy zawodowej wole jednak ładować oba swoje auta w garażu i mieć więcej czasu dla siebie.

Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
@rmmi09 no to już wiadomo czym biedni lekarze się woza :D jakoś tak się składa ze w środku naszych znajomych ogromna przewaga nad innymi markami aktualnie to BMW, czasami jakis rodzynek Porsche, audi czy tez mercedes. P. S. rozmawiamy o wyjazdach a nie jeździe wokół komina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.