Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Po lokalizacji domniemam, że to śmieci od ekologicznego sąsiada z zachodu.
Opublikowano
Po lokalizacji domniemam, że to śmieci od ekologicznego sąsiada z zachodu.

 

być może z zachodu, być może nasze narodowe.. nie wiem..

ale w PL się robi "włoskie" przekręty..

jeden gość pod szczecinem miał halę mag. na wynajem, najemca "na słupa" w tydzień mu ją załadował toksycznymi śmieciami, gdzie koszt utylizacji jest wyższy od wartości hali..

z bmw > r1150r rockster > k1200r beaster > f30 328 sport > g30 520xd

RIP - audi S5 460PS - stolen...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
BEV Macan - mial byc w tym roku ale premiera przesunieta na przyszly rok, sporo plotek o problemach z softem

 

Z tego co czytam to premiera Macana BEV przesunieta wrecz na 2024 przez te problemy z nowym softem :(

https://elektrowoz.pl/auta/nowe-porsche-macan-dopiero-w-2024-roku-w-tle-moga-byc-problemy-z-oprogramowaniem-pod-przywodztwem-diessa/


Tesla podala dzisiaj wyniki finansowe za Q2 i kilka innych informacji odnosnie swoich fabryk

https://electrek.co/2022/07/20/tesla-tsla-reports-massive-increase-production-capacity-across-all-factories/


Wykorzystali przestoje covidowe w Szanghaju na zwiekszenie wydajnosci produkcji, do tego rozkreca sie Texas i Berlin.

Dosc powiedziec, ze fabryka Tesli w Szanghaju jest na dzis najwieksza fabryka samochodow na swiecie (z duzym marginesem) - zwiekszyli mozliwosci produkcyjne z 450k na 750k aut rocznie :shock:

4 fabryki lacznie maja mozliwosci produkcyjne na dzis ~2 miliony aut rocznie i w 2023r powinny juz tyle samochodow produkowac.

2,5 roku temu w tym watku - "Tesla to wydmuszka" ;)


Jak dojdzie do oferty pickup i auto mniejsze od TM3 - sky is the limit, wcale sie nie zdziwie jak ze swoim know-how produkcyjnym (marze nadal w okolicach ~30%) i entuzjazmem ulicy dojda w ciagu 7-8 lat do poziomu ~10M aut rocznie, czyli tego co dzisiaj klepie VW czy Toyota.


Screen-Shot-2022-07-20-at-3.22.31-PM.jpg


Screen-Shot-2022-07-20-at-3.17.49-PM.jpg

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A ja uważam, że limitem będzie dostęp do złóż ziem rzadkich w okresie postępującej deglobalizacji i rywalizacji wielkich mocarstw o wpływ gospodarcze powodującej zrywanie łańcuchów dostaw. Baterie nadal będą miały niedostateczną sprawność/pojemność a postęp technologiczny bardzo powolny /jak dotychczas/. Utrzymanie założeń ff55 dla motoryzacji spowoduje kilkukrotne zmniejszenie produkcji i dostępu aut w Europie oraz radykalny wzrost ich ceny. Oczywiście bardzo prawdopodobne, że wcześniej UE jaką dzisiaj znamy przestanie istnieć.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Fajny artykul :cool2:


Warto porownywac sie z najlepszymi, tutaj dla przykladu mamy w pelni ukonczona fabryke Izery - piekna recepcja, doswiadczeni pracownicy zarabiajacy godnie po 8k euro :norty:

https://elektrowoz.pl/auta/electromobility-poland-bez-integratora-technicznego-nadal-nie-ma-tez-gruntow-pod-fabryke-co-dalej-interia/


Izera-las-do-wyciecia-jaworzno-2.jpg

 

Baterie nadal będą miały niedostateczną sprawność/pojemność a postęp technologiczny bardzo powolny /jak dotychczas/.

BMW i4 e40 przy predkosci 90km/h przejezdza dzis ~600km, to jest mniej wiecej tyle, co statystyczny Polak przejezdza przez 3 tygodnie :norty:

Zima, wyzsze predkosci etc - statystyczny Polak bedzie takie auto ladowal co 2 tygodnie :cool2:

Czy postep technologiczny jest powolny? Wg mnie bardzo sie mylisz.

https://elektrowoz.pl/testy/test-bmw-i4-edrive40-zasiegowo-dobry-zawodnik-599-km-przy-90-km-h-436-km-przy-120-km-h-wideo-nylanda/

https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/art17360571-polacy-jezdza-o-polowe-mniej-niz-dunczycy-czy-austriacy

 

Utrzymanie założeń ff55 dla motoryzacji spowoduje kilkukrotne zmniejszenie produkcji i dostępu aut w Europie oraz radykalny wzrost ich ceny.

Tutaj mozesz miec racje, w Europie panuje samochodoza, praktycznie wszystkie gospodarstwa maja po 2 auta i na dluzsza mete jest to sytuacja nie do utrzymania.

Wielkie miasta juz dawno zaczely wyganiac auta z centrow.

Moze home office na szersza skale troche pomoze w redukcji posiadanych aut?

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Twoja interpretacja statystyk przebiegów dokonywanych przez Polaków jest moim zdaniem błędna. Przeciętny Polak trzyma auto na specjalne okazje i nie używa go codziennie. Jeśli już gdzieś jedzie to bierze swojego 12 letniego forda focusa i jedzie do rodziny lub na urlop w dłuższą trasę. Auto jest także jego zabezpieczeniem sytuacji pilnych i nagłych. Przeciętny Polak nie jest zainteresowany autem elektrycznym takim na jakie może sobie pozwolić w dającej się przewidzieć przyszłości. Zakaz aut spalinowych pozbawi takich użytkowników możliwości posiadania auta. Bardzo ograniczy to komfort życia i wcale nie ograniczy zniszczenia środowiska. Doprowadzi to także do zniszczenia małych prywatnych warsztatów oraz radykalnie obniży aktywność Polaków w zakładaniu i prowadzeniu biznesów oraz uzależni przeciętnego Polaka od korporacji.


Moim zdaniem postęp technologiczny baterii waga/pojemność/objętość/kosz jest baaardzo wolny. Porównaj parametry najwydajniejszych ogniw sprzed 35 lat do dzisiejszych. 35 lat temu aku AA miał pojemność 450 mAh a dzisiaj jest to 2000 mAh.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Adamie czy bylbys tak dobry i napisal ile czasu spedziles na ladowaniu swojego pojazdu podczas swojej podrozy po europie? C odo fabryki izery. Przynajmniej jest naprawde Eco. Zielone pluca europy mozna by powiedziec :D


@karbo dokladnie 100% racja. Wielu ludzi ktorych znam nie uzywa auta na codzien ale wlasnie na "specjalne" okazje. Wyjazd na wakacje, odwiedzenie rodziny\znajomych. Kupuja auta za okolo 20k ubezpieczenie ich kosztuje 500 zlotych rocznie a nie 5-10 tysiecy, jak padnie turbinka to zregeneruja za 1,5k lub naprawia na tanich zamiennikach albo uzywanych i sie smieja z pseudo oszczednosci zakupu pojazdu elektrycznego w cenie 200-400k.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Przeciętny Polak trzyma auto na specjalne okazje i nie używa go codziennie. Jeśli już gdzieś jedzie to bierze swojego 12 letniego forda focusa i jedzie do rodziny lub na urlop w dłuższą trasę. Auto jest także jego zabezpieczeniem sytuacji pilnych i nagłych.

Powiem szczerze, ze ten sposob uzytkowania auta jest dla mnie i dla wszystkich ludzi jakich znam w PL zupelnie obcy :think:

Jedyna grupa ludzi, ktorzy wg mnie uzytkuja w ten sposob auta sa ludzie w wieku poprodukcyjnym - emeryci, ktorzy uzywaja w ten sposob auta do wyjazdu na dzialke czy wieksze zakupy raz na kilka dni.

Kazda mi znana osoba majaca auto uzywa go na codzien, najczesciej do/z pracy, do/ze szkoly czy przedszkola dzieci, zakupy, jakies hobby etc. - i kula po 200-300km tygodniowo.

I raz na kilka tygodni ewentualnie jakas dluzsza trasa typu 100, 200 czy 300km.

Dlugie trasy typu 500 czy 700km na raz to statystyczny Kowalski robi moze raz czy dwa razy w roku i zmarnowanie 20min na podladowanie sie na taka okazje jest problemem tu na forum wielkosci Himalajow :duh:

 

Zakaz aut spalinowych pozbawi takich użytkowników możliwości posiadania auta. Bardzo ograniczy to komfort życia i wcale nie ograniczy zniszczenia środowiska. Doprowadzi to także do zniszczenia małych prywatnych warsztatów oraz radykalnie obniży aktywność Polaków w zakładaniu i prowadzeniu biznesów oraz uzależni przeciętnego Polaka od korporacji.

Zakaz nowych aut spalinowych ma byc w 2035, pozniej 15 lat eksploatacji to realnie mowimy o kolejnych 30 latach.

Imho zadna z rzeczy o ktorych piszesz sie nie wydarzy.

Za 10 lat statystyczny Kowalski bedzie sobie pewnie mogl kupic 10 letnia TM3 czy innego Hyundaia BEV z zasiegiem ~300km bo beda chodzic po 30k PLN i absolutnie nic sie nie zmieni.

W Norwegii mozna juz to zaobserwowac - emeryci, dzieciaki na studiach i wszyscy inni ludzie ktorzy kulaja sie dookola komina kupuja 8-10 letnie elektryki (egolfy, leafy, i3) z zasiegiem 100-200km, eksploatuja je praktycznie za darmo bo w tych autach nie ma co sie psuc praktycznie a serwis jest ograniczony do absolutnego minimum i im takie zasiegi wystarczaja na codzien. A za kilka lat przesiada sie do 8-10 letnich nowoczesniejszych EV typu ID3 czy Kona i beda miec juz zasieg 200-300km za ta sama cene.

 

Adamie czy bylbys tak dobry i napisal ile czasu spedziles na ladowaniu swojego pojazdu podczas swojej podrozy po europie?

Moj wyjazd z Norwegii do Polski to ~1350km w jedna strone.

Na tej trasie ladowalem sie 4 razy:

1. Dania SC 250kW (~30-35 min)

2. Niemcy SC 250 kW (~30-35 min)

3. Niemcy SC 250 kW (~30-35 min)

4. Polska, Koszalin GW 50kW (60 min)


W tym roku powstanie nowy SC zarowno w Szczecinie jak i w Koszalinie wiec bede mogl zrezygnowac z GW i cala trase przejechac na SC.

Te 4 stopy po pol godziny to naprawde zadne poswiecenie w tak dlugiej trasie - czlowiek rozprostuje nogi, skorzysta z toalety, kupi sobie kawe na stacji, tyle.

Gdybym mial tak jezdzic co tydzien - narzekalbym i trzymal nadal 530d pod domem, w sytuacji gdy jezdze tak 1-2 razy do roku - nie ma zadnego problemu a zalety BEV nad ICE na codzien wynagradzaja to w 300%.


PS. Podroze po Polsce to SC (30 min) i GW/Orlen 50-100kW (45-60min) zlokalizowane najczesciej w centrach handlowych gdzie idziesz cos zjesc, zrobic jakies zakupy, cos zalatwic i ladowanie robisz przy okazji.

PS2. Jak slysze te bzdury o nie szanowaniu swojego czasu to tylko pusty smiech mnie ogarnia - na forum sami biznesmeni, ktorzy jak ida do restauracji i czekaja 30-60 min na steka to kompiluja kod, trejduja na gieldzie, obmyslaja plan podboju swiata. A pozniej jeden z drugim maja po kilka tysiecy postow na forum bo sie nudza jak baki :norty:

Edytowane przez adamjttk

.

Opublikowano
Dlugie trasy typu 500 czy 700km na raz to statystyczny Kowalski robi moze raz czy dwa razy w roku i zmarnowanie 20min na podladowanie sie na taka okazje jest problemem tu na forum wielkosci Himalajow :duh:

Ale nie tak duży, jak każdorazowe oblewanie siebie i auta na stacji paliw :8)


No i nie zapominajmy o ludziach, którzy uderzyli pięścią w stół i powiedzieli, rzucam auta spalinowe, mam dość samodzielnych wymian oleju w skrzyni biegów :twisted:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No i nie zapominajmy o ludziach, którzy uderzyli pięścią w stół i powiedzieli, rzucam auta spalinowe, mam dość samodzielnych wymian oleju w skrzyni biegów :twisted:

No tak, bo przeciez samochod w Polsce uzytkuje sie tylko 3 lata od nowosci, gdy wszlkie serwisy auta ograniczaja sie do ASO a od momentu wyjscia z domu do powrotu trwa to 2x30 min rocznie :cool2:

A te pozostale 15 lat eksploatacji samochodu to nie w Polsce ale w Afryce :norty:


Tutaj na forum dla przykladu uzytkownicy dyskutuja jak dlugo trwa dojechanie do ASO - czy jest to 2x 30 min czy 2x 40 min:


- na wymiane oleju - 2200 postow - https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=181830

- na wymiane lancucha rozrzadu - 3000 postow https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=178507

- na wymiane DPF - 800 postow - https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=67635

- na wymiane oleju w skrzyni - 900 postow - https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=289334

- na wymiane EGR - 3000 postow - https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=316808


etc etc


:cool2: :cool2:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ale co ty chcesz pokazac przez te linki? Na wymiane kol i opon jezdzi sie nie tylko do ASO... Auta elektryczne sie nie psuja? Jaki jest sredni wiek auta elektrycznego a jaki spalinowego wiec jak ty chcesz to porownac? Z mojego doswiadczenia w aucie spalinowym NIE MA ZADNYCH nakladow finansowych do okolo 100-150k przez okres conajmiej 10 lat. Pozniej jest juz tyle zamiennikow a naprawa jest stosunkowo tania ze samochody zyja do 20-25 lat. Kto ci kupi w Polsce samochod ze 100km zasiegu? Kto bedzie naprawial 10-15 letnie tesle gdzie na wszystkich czesciach to tesla trzyma lape i nie da sie kupic tanszych zamiennikow. Te samochody za 10-15 lat beda najprawdopodobniej bezwartosciowe. Mialem juz w swoim zyciu ze 20 aut spalinowych, nigdy nie zawracalem sobie glowy takimi pierdolami jak wymiana olejow zawsze bylo to zrobione gdzies tam przy okazji a na tematych z zalaczonych linkow nigdy nei zagladalem. To ze zawsze trafi sie grupa ludzi ktora bedzie rozprawiac ktory olej lepszy nie znaczy ze przecietnemu Kowalskiemu spedza to sen z powiek. Znam osoby ktore wymieniaja olej tak jak serwis karze czyl srednio co 2 lata i jakos nic im sie z autami nie dzieje.
Opublikowano
Elo Panie Adamie, tu masz wątek https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=215&t=367081 gościa co bije piane o wyższości elektryków nad spalinówkami i na dodatek mieszka w Norwegii (ciut inne warunki egzystencji), niedługo 500 stron, prawie 7k postów w żadnym innym dziale innej serii nie ma tyle informacji o TESLI. Admin powinien przenieść twój wątek do innego działu aby można było bez napinki poczytać o elektrykach (w sumie to dobrze by było jakby to w ogóle BMW było).
Opublikowano
Przeciętny Polak trzyma auto na specjalne okazje i nie używa go codziennie. Jeśli już gdzieś jedzie to bierze swojego 12 letniego forda focusa i jedzie do rodziny lub na urlop w dłuższą trasę.

 


gdzie taki przeciętny Polak mieszka??


bo w mojej okolicy to mam wrażenie, że nawet po byle bułki do biedry jadą autem :roll:

z bmw > r1150r rockster > k1200r beaster > f30 328 sport > g30 520xd

RIP - audi S5 460PS - stolen...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W największych miastach poza centrami w domach wielolokalowych oraz na prowincji w domach z lat 50 - 80 gdzie jeszcze można znaleźć zatrudnienie w najbliższej okolicy a jest już jakiś transport publiczny.


Moim zdaniem nabywców na bev można szukać wśród mieszkańców najnowszych osiedli w tzw. droższych lokalizacjach oraz wśród mieszkańców droższych lokalizacji domów jednorodzinnych. Osoby z wykształceniem technicznym, a przede wszystkich tacy którzy uwielbiają wszelkie nowinki oraz przywiązują dużą uwagę do "elektronicznej" strony motoryzacji także chętnie kupowaliby takie auta niezależnie gdzie mieszkają i jak upierdliwe będzie ładowanie takiego samochodu. Zdecydowana reszta populacji będzie zainteresowana bev tylko wtedy gdy będzie to zdecydowanie tańsze i lepsze rozwiązanie a na razie takie nie jest. No chyba że się ich do tego zmusi, na co wszystko wskazuje.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zdecydowana reszta populacji będzie zainteresowana bev tylko wtedy gdy będzie to zdecydowanie tańsze i lepsze rozwiązanie a na razie takie nie jest. No chyba że się ich do tego zmusi, na co wszystko wskazuje.

Kilka obserwacji do dyskusji

- cena najtanszego nowego Golfa spalinowego na dzis to juz 105-110k PLN

- jezeli benzyna po powrocie VAT 23% ustabilizuje sie na pulapie ~8 czy wrecz 9 PLN to Kowalski jezdzacy 15k km rocznie bedzie na nia wydawal ~800-1000 PLN/mies - doplacajac to do raty za BEV koszta sie juz praktycznie zrownuja (a gdzie serwis, gdzie wartosc rezydualna)

- nikle zainteresowanie BEV w Polsce przypomina mi podobne obawy przed hybrydami, przed downsizingiem, przed skrzyniami automatycznymi - za kazdym razem bylo narzekanie ze to drogie, ze sie psuje i nikt tego nie bedzie kupowal. Mijalo kilka lat i wszyscy sie oswajali.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Golf za 100k czy najtańsza tesla za 240k. Lub id3 za 200k Z gownianym zasięgiem już na dziendobry. Nóż k…. Ruska matematyka. Benzyna po 8 x 8 litrow na 100 x 15 tys km = 9600zl na rok. Różnica w cenie ubezpieczenia to około 5k na rok plus różnica w odsetkach za 140k więcej warte auto w przypadku tej przysłowiowej raty kolejne 10k plus różnica w większej stracie kwotowej na droższym aucie kupując bev jest się ostro w plecy i NIE MA żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Do tego tanie w eksploatacji, bezawaryjne auta tia… https://www.auto-swiat.pl/ev/wiadomosci/tego-nie-spodziewasz-podczas-serwisu-elektryka-musial-wymienic-plyn-za-prawie-2-tys/s8lmlbn
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Zdecydowana reszta populacji będzie zainteresowana bev tylko wtedy gdy będzie to zdecydowanie tańsze i lepsze rozwiązanie a na razie takie nie jest. No chyba że się ich do tego zmusi, na co wszystko wskazuje.

Kilka obserwacji do dyskusji

- cena najtanszego nowego Golfa spalinowego na dzis to juz 105-110k PLN

- jezeli benzyna po powrocie VAT 23% ustabilizuje sie na pulapie ~8 czy wrecz 9 PLN to Kowalski jezdzacy 15k km rocznie bedzie na nia wydawal ~800-1000 PLN/mies - doplacajac to do raty za BEV koszta sie juz praktycznie zrownuja (a gdzie serwis, gdzie wartosc rezydualna)

- nikle zainteresowanie BEV w Polsce przypomina mi podobne obawy przed hybrydami, przed downsizingiem, przed skrzyniami automatycznymi - za kazdym razem bylo narzekanie ze to drogie, ze sie psuje i nikt tego nie bedzie kupowal. Mijalo kilka lat i wszyscy sie oswajali.

 

Bev to także brak odpowiedniej ilości serwisów nieautoryzowanych i brak ich dostępności, ogromne koszty naprawy niektórych uszkodzeń co powoduje, że do końca użytkowania auta trzeba mieć pełne ubezpieczenie, które będzie nieporównanie droższe od ceny dla porównywalnego spalinowca.

Niemniej jednak uważam, że chętnych/zaciekawionych bev będzie coraz więcej.

Zauważ, że niektóre osiągnięcia tesli w zakresie produkcji mogą wręcz zniechęcać nabywców rozumiejących, że samochód staje się w zasadzie nienaprawialny. Np. wytwarzanie w jednym procesie odlewniczym znacznej części elementów tyłu pojazdu powoduje najprawdopodobniej, że w razie uszkodzenia nie da się tego w żaden sposób naprawić.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Golf za 100k czy najtańsza tesla za 240k. Lub id3 za 200k Z [bAD] zasięgiem już na dziendobry. Nóż k…. Ruska matematyka. Benzyna po 8 x 8 litrow na 100 x 15 tys km = 9600zl na rok. Różnica w cenie ubezpieczenia to około 5k na rok plus różnica w odsetkach za 140k więcej warte auto w przypadku tej przysłowiowej raty kolejne 10k plus różnica w większej stracie kwotowej na droższym aucie kupując bev jest się ostro w plecy i NIE MA żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Do tego tanie w eksploatacji, bezawaryjne auta tia… https://www.auto-swiat.pl/ev/wiadomosci/tego-nie-spodziewasz-podczas-serwisu-elektryka-musial-wymienic-plyn-za-prawie-2-tys/s8lmlbn

Czy Ty naprawde porownujesz kompakt w manualu, bez wyposazenia, ze 100HP silnikiem do 300HP elektryka segmentu D z pelnym wyposazeniem? :duh:

Na stronie VW roznica w racie netto pomiedzy spalinowym Golfem, z 100HP silnikiem, w manualu a ID3, 200HP ,z kilkoma pakietami w podstawie to 560 PLN na dzis - zaczyna to powoli miec rece i nogi imho.

 

Bev to także brak odpowiedniej ilości serwisów nieautoryzowanych

Oprocz baterii/zespolu napedowego, na ktore producent daje 8 lat gwarancji, wszystko co jest w przecietnym elektryku naprawisz w kazdym nieautoryzowanym serwisie, zupelnie jak dowolne ICE

 

i brak ich dostępności

zgoda, tyle ze tu jest problem z dostepnoscia aut ogolnie, to juz nie chodzi nawet o elektryki

 

ogromne koszty naprawy niektórych uszkodzeń co powoduje, że do końca użytkowania auta trzeba mieć pełne ubezpieczenie

bateria i jedynie bateria na ktora kazdy producent daje min. 8 lat gwarancji

51713951051_eaa835bc76_o.jpg

 

, które będzie nieporównanie droższe od ceny dla porównywalnego spalinowca.

Mowisz z doswiadczenia/wiarygodnego info?

Na forum elektrowozu pisza, ze srednia cena pelnego ubezpieczenia TM3 za 250-300k PLN to 5-6k PLN, jak to wyglada dla podobnie wycenionego 330i czy 340i?

W Norwegii nie ma zadnej roznicy w ubezpieczeniu pomiedzy ICE/BEV

 

Zauważ, że niektóre osiągnięcia tesli w zakresie produkcji mogą wręcz zniechęcać nabywców rozumiejących, że samochód staje się w zasadzie nienaprawialny. Np. wytwarzanie w jednym procesie odlewniczym znacznej części elementów tyłu pojazdu powoduje najprawdopodobniej, że w razie uszkodzenia nie da się tego w żaden sposób naprawić.

Tutaj moge sie zgodzic, to moze byc istotny problem.

Natomiast zobaczymy jak to bedzie wygladac w praktyce jak juz troche tych stluczek/wypadkow bedzie, model Y to obecnie najpopularniejszy model Tesli, za chwile beda setki powypadkowych sztuk i z pewnoscia kazdy problem z serwisem bedzie szeroko komentowany w mediach :norty:

Edytowane przez adamjttk

.

Opublikowano

Oprocz baterii/zespolu napedowego, na ktore producent daje 8 lat gwarancji, wszystko co jest w przecietnym elektryku naprawisz w kazdym nieautoryzowanym serwisie, zupelnie jak dowolne ICE

W Norwegii mozna juz to zaobserwowac - emeryci, dzieciaki na studiach i wszyscy inni ludzie ktorzy kulaja sie dookola komina kupuja 8-10 letnie elektryki (egolfy, leafy, i3) z zasiegiem 100-200km, eksploatuja je praktycznie za darmo bo w tych autach nie ma co sie psuc praktycznie a serwis jest ograniczony do absolutnego minimum ........

No tak tak, jest to samo tylko w elektrykach (znaczy Tesli :norty: ) się nie psuje :mad2:

PS2. Jak slysze te bzdury o nie szanowaniu swojego czasu to tylko pusty smiech mnie ogarnia - na forum sami biznesmeni, ktorzy jak ida do restauracji i czekaja 30-60 min na steka to kompiluja kod, trejduja na gieldzie, obmyslaja plan podboju swiata. A pozniej jeden z drugim maja po kilka tysiecy postow na forum bo sie nudza jak baki :norty:

Mam to samo jak czytam coś takiego no i jeszcze o specjalności kuchni polskiej czyli hot-dogach zapomniałeś.

Te 4 stopy po pol godziny to naprawde zadne poswiecenie w tak dlugiej trasie - czlowiek rozprostuje nogi, skorzysta z toalety, kupi sobie kawe na stacji, tyle.

no i te kultowe już sprawunki w galeriach :duh:

PS. Podroze po Polsce to SC (30 min) i GW/Orlen 50-100kW (45-60min) zlokalizowane najczesciej w centrach handlowych gdzie idziesz cos zjesc, zrobic jakies zakupy, cos zalatwic i ladowanie robisz przy okazji.
Opublikowano
No i nie zapominajmy o ludziach, którzy uderzyli pięścią w stół i powiedzieli, rzucam auta spalinowe, mam dość samodzielnych wymian oleju w skrzyni biegów :twisted:

No tak, bo przeciez samochod w Polsce uzytkuje sie tylko 3 lata od nowosci, gdy wszlkie serwisy auta ograniczaja sie do ASO a od momentu wyjscia z domu do powrotu trwa to 2x30 min rocznie :cool2:

A te pozostale 15 lat eksploatacji samochodu to nie w Polsce ale w Afryce :norty:


Tutaj na forum dla przykladu uzytkownicy dyskutuja jak dlugo trwa dojechanie do ASO - czy jest to 2x 30 min czy 2x 40 min:


- na wymiane oleju - 2200 postow (...)

Jak wspomniałem, zapytaj znajomych kierowców ICE, co ile samodzielnie wymieniają olej, klocki itp.

Mam też dla Ciebie zagadkę logiczną: "57 procent mężczyzn i 42 procent kobiet jeździ w Polsce samochodami! "

Jak myślisz, ile procent kobiet wymienia samodzielnie olej w 15 letnim Seicento ? Stawiam dolary przeciwko orzechom, że liczba jest drastycznie mniejsza niż 1%.

I zakładam, że olej to najłatwiejsze i najpopularniejsze samodzielne zadanie, rzeczy typu klocki, skrzynia, rozrząd itp robi na pewno mniej osób.


Kolejna zagadka logiczna:

Ten temat ma już prawie 6600 wiadomości, na ile zakupionych elektryków to sie przełożyło i ilu ludzi to pisało? I odnieś to do 2200 postów o wymianie oleju.

Ile procent właścicieli BMW udziela się w tutaj na forum, żeby forum było wyznacznikiem czegokolwiek?


Robisz sobie durne uproszczenia i analogie, dokładasz dowody anegdotyczne i wszystko żeby udowodnić swoją tezę, zamiast wrzucić np. wyniki badań. Generalnie mi ten temat uzmysłowił wiele wad i zalet elektryków, i jak doceniam zalety, wady nadal są ogromne.



 

PS2. Jak slysze te bzdury o nie szanowaniu swojego czasu to tylko pusty smiech mnie ogarnia - na forum sami biznesmeni, ktorzy jak ida do restauracji i czekaja 30-60 min na steka to kompiluja kod, trejduja na gieldzie, obmyslaja plan podboju swiata. A pozniej jeden z drugim maja po kilka tysiecy postow na forum bo sie nudza jak baki :norty:

Mam to samo jak czytam coś takiego no i jeszcze o specjalności kuchni polskiej czyli hot-dogach zapomniałeś.

A to przeoczyłem wcześniej, świetne podsumowanie klakierek :D

Ja tylko dodam, że moja praca na komputerze wymaga otwartej przeglądarki non-stop, co przekleństwem strasznym bywa :roll: Na szczęście ja nie jestem biedny, więc zamiast kupować steki, kupiłem restaurację i nie muszę na nic czekać :lol: :lol: :lol:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No tak tak, jest to samo tylko w elektrykach (znaczy Tesli :norty: ) się nie psuje :mad2:

Sa rzeczy wspolne w ICE/BEV ktore wymagaja serwisowania po gwarancji tak czy inaczej chociazby wszystko co zwiazane z zawieszeniem, pierdoly z drobna elektryka, kola etc

 

no i te kultowe już sprawunki w galeriach :duh:

Ja mowie o 1-2 wyjazdach rocznie, ze podczas dlugiej trasy 500-1000km i ladowania 30-60min w jakims CH mozna zajrzec do jakiegos sklepu z ciuchami, wejsc do Empiku czy napic sie kawy.

Ty robisz z tego dramat bo latasz 300km/h do Chorwacji co tydzien, z jedna przerwa na siku i tankowanie na mopie - max 5 min :cool2:

No nie zrozumiemy sie przy tym podejsciu :roll:

 

Jak wspomniałem, zapytaj znajomych kierowców ICE, co ile samodzielnie wymieniają olej, klocki itp.

Slawomir, Ty nadal nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze.

Czemu sie uparles na ta samodzielna wymiane oleju?

Jezeli uzytkownik musi sie doktoryzowac tu na forum jaki olej jest do jego auta najlepszy (bo to sie zmienia w czasie), gdzie go kupic (w jednych sklepach zdzieraja, w innych podrobki etc), czy uzywac dodatkow do tego oleju, wozic to do serwisu (bo taniej) i spedza przy tym wszystkim dlugie godziny jak z kazda pierdola ktorej nie ma w BEV a jest w ICE to jest to olbrzymia wada ICE a zaleta BEV. Po prostu.


No chyba, ze rozmawiamy tylko o pieknych mlodych i bogatych, co auta uzytkuja max 2 lata i szofer wozi do ASO jezeli jest taka potrzeba, a na jedzenie w restauracji nie czekaja bo maja swoja.

To daj znac, nie musisz sie az tak bardzo chwalic (serio, robisz przypal troche), przestane punktowac --> ja odrzucam w dyskusji 10% skrajnych przypadkow z lewej i prawej, mowie o 80% Kowalskich po srodku :cool2:

 

Generalnie mi ten temat uzmysłowił wiele wad i zalet elektryków, i jak doceniam zalety, wady nadal są ogromne.

Elektryki jak kazda technologia maja swoje wady ktore prawdopodobnie beda minimalizowane wraz z rozwojem i popularyzacja tej technologii.

Natomiast nie zmienia to prostego faktu, ze juz DZIS, ten naped, dla zdecydowanej wiekszosci ludzi i ich potrzeb, jest lepszy od napedu spalinowego (chociaz niekoniecznie jeszcze w Polsce niestety)

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jezeli uzytkownik musi sie doktoryzowac tu na forum jaki olej jest do jego auta najlepszy (bo to sie zmienia w czasie), gdzie go kupic (w jednych sklepach zdzieraja, w innych podrobki etc), czy uzywac dodatkow do tego oleju, wozic to do serwisu (bo taniej) i spedza przy tym wszystkim dlugie godziny jak z kazda [bAD] ktorej nie ma w BEV a jest w ICE to jest to olbrzymia wada ICE a zaleta BEV. Po prostu.

 

o czym ty bredzisz? Przecietny uzytkownik dzwoni do najbliszego mechanika i mowi, ze chce wymienic olej podaje marke,model i rocznik auta a mechanik sam wszystko organizuje. Co lepsze zaklady same ci o tym fakcie po roku przypomna. Wiadomo, ze zawsze znajdzie sie jakas garsta dla ktorego auto to oczko w glowie i tak samo jak jest tysiace postow o ceramikach,foliach ppf, woskach czy tez jak myc auto beda wnikac w kazda pierdole godzinami ale to jest hobby a nie must have. Widzisz roznice?

  • Moderatorzy
Opublikowano

Czemu sie uparles na ta samodzielna wymiane oleju?

Jezeli uzytkownik musi sie doktoryzowac tu na forum jaki olej jest do jego auta najlepszy (bo to sie zmienia w czasie), gdzie go kupic (w jednych sklepach zdzieraja, w innych podrobki etc), czy uzywac dodatkow do tego oleju, wozic to do serwisu (bo taniej) i spedza przy tym wszystkim dlugie godziny jak z kazda [bAD] ktorej nie ma w BEV a jest w ICE to jest to olbrzymia wada ICE a zaleta BEV. Po prostu.

 

Forum niejako skupia ludzi zainteresowanych daną marką dlatego szukają sobie jaki olej wlać żeby ich ulubione auto miało lepiej ;) ile procent użytkowników samochodów to robi? 5-10? Reszta stawia do serwisu i ma wylane na to jaki olej będzie, nie mając o tym pojęcia.

Opublikowano
Jak wspomniałem, zapytaj znajomych kierowców ICE, co ile samodzielnie wymieniają olej, klocki itp.

Slawomir, Ty nadal nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze.

Czemu sie uparles na ta samodzielna wymiane oleju?

Jezeli uzytkownik musi sie doktoryzowac tu na forum jaki olej jest do jego auta najlepszy (bo to sie zmienia w czasie), gdzie go kupic (w jednych sklepach zdzieraja, w innych podrobki etc), czy uzywac dodatkow do tego oleju, wozic to do serwisu (bo taniej) i spedza przy tym wszystkim dlugie godziny jak z kazda [bAD] ktorej nie ma w BEV a jest w ICE to jest to olbrzymia wada ICE a zaleta BEV. Po prostu.

Ej ale moment, to Ty się uparłeś, że w ICE jest ogromna ilość rzeczy, które trzeba robić samemu, gdzie w praktyce chodzi o klocki i olej, bo cała reszta jest zbyt skomplikowana do normalnego nie mechanika. I że niby wszyscy w starych autach to robią samemu? Skąd taki bzdurny wniosek, na podstawie ilości postów na forum? :shock:


Powiem inaczej. Jako 21-letni student kupiłem E34 520i. Po odliczeniu kosztów życia zostawało mi ze 200zł luźnych co miesiąc na pozostałe wydatki typu auto. I wiesz ile razy samodzielnie wymieniłem olej w aucie? Dokładnie tyle samo ile w późniejszym 10-letnim E39, kiedy zarabiałem circa 3k/m-c. Dokładnie tyle samo ile w moich Porsche i pozostałych autach. NIGDY.


I nie miało znaczenia, że moje auto jest stare, nowe, że nie mam kasy, czy mam. Jeśli na czymś się nie znam, nie zajmuje się tym, bo jeszcze coś źlę zrobię. Więc w starym 20letnim BMW ilość czasu poświęconego na wymiany oleju była dla mnie taka sama, jak w nowym M760 20 lat później. I z każdą pozostałą rzeczą było tyle samo. Więc sumarycznie, czas obsługi auta typu ICE jest dla mnie taki sam jak BEV.


A może na koniec dodaj, ile razy Ty zmieniałeś rozrząd w aucie sam, a ile razy olej w skrzyni w swoich BMW wcześniej?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.