Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc

[rkmi09]

kilka "cytatów" z filmu:

1.Osiągi są "chore", ale pytanie gdzie je możecie wykorzystać.

2.Zasięg przy przepisowej jeździe 450 km.

3.Jak ktoś myśli, że to elektryczny odpowiednik M3 to się bardzo myli.

4. Auto jest małe i ciężkie.

5. Ostatnio tankowałem Audi R8 przy autostradzie za 950 zł !!! :mad2:

6. Wybieram M340i za 300 tys zł.

 

Fakt, osiągi są piorunujące. Szczególnie robi to wrażenie 0 -50 kiedy rusza bez chwili zastanowienia a miny innych kierowców "bezcenne";). Oczywiście elastyczność przy wyższych prędkościach też poraża i złapałem się na tym, że trzeba uważać na pozostałych uczestników ruchu bo nie są świadomi że to auto elektryczne i może tak szybko się przemieścić.

Zgadzam się z autorem vloga, że infrastruktura w Polsce ogranicza komfortowe poruszanie się i4 ale dotyczy to wszyskich EV. Mój wybór był świadomy. Ładowanie auta w domu z instalacja PV, które ma służyć głównie do poruszania się w promieni 100 km i posiadanie w domu drugiego auta PHEV do dalszych wyjazdów eliminuje takie problemy.

Auto o osiągach M3, wysokim komforcie i do jazdy prawie za darmo...

[adamjttk]

kilka "cytatów" z filmu:

1.Osiągi są "chore", ale pytanie gdzie je możecie wykorzystać.

2.Zasięg przy przepisowej jeździe 450 km.

3.Jak ktoś myśli, że to elektryczny odpowiednik M3 to się bardzo myli.

4. Auto jest małe i ciężkie.

5. Ostatnio tankowałem Audi R8 przy autostradzie za 950 zł !!! :mad2:

6. Wybieram M340i za 300 tys zł.

 

Heh, swietne podsumowanie egzystencjalnych problemow ludzi "I swiata" :norty: :norty:

"gdzie wykorzystac moje 500 HP?" czy "tankowanie mojej R8 to tysiac PLN" ^^

a w miedzyczasie 300km na wschod ludziom ruskie rakiety na domy spadaja, zwariowany swiat jak sie tak czlowiek zastanowi :roll:

 

Fakt, osiągi są piorunujące. Szczególnie robi to wrażenie 0 -50 kiedy rusza bez chwili zastanowienia a miny innych kierowców "bezcenne";).

Ja bedac w Polsce TM3P, jak jezdze po miescie, to czasem mi sie wydaje, ze inni uzytkownicy drog sa z mojej perspektywy praktycznie "nieruchomi" - dynamika szybkiego elektryka jest porazajaca, poteguje to brak dzwieku wkrecania sie na obroty jak to jest w silniku spalinowym, ta "lekkosc" przyspieszania.

Wiekszosc aut jezdzaca po miescie jest chyba w manualu i zanim ludzie ogarna zielone, zmienia bieg na swiatlach to elektryka juz dawno nie ma na skrzyzowaniu :twisted:

 

Auto o osiągach M3, wysokim komforcie i do jazdy prawie za darmo...

Amen, stad sprzedaz/zamowienia ida w dziesiatki czy raczej setki tysiecy czy sie to komus podoba czy nie :cool2:

I stad moje narzekanie w tym watku, ze BMW ZASPALO taki potencjal BEV, nie wyczuli nosem zmiany trendu w motoryzacji, ze ludzie sa juz gotowi na przesiadke, i sa teraz w stosunku do Tesli zapoznieni kilka lat jezeli chodzi o R&D czy wolumen produkcji.

i4 pod wieloma wzgledami jest swietnym elektrykiem ale biorac pod uwage legende marki BMW, jej dekady doswiadczenia w motosporcie, w robieniu aut dajacych prawdziwa FRAJDE z jazdy - stac ich na jeszcze DUZO lepsze rzeczy - moga zbic wage o kilkaset kg, dac dedykowana platforme z wieksza iloscia miejsca w srodku, udoskonalic funkcjonalnosc GUI - nie moge sie doczekac Neue Klasse za te 3 lata, mocno licze ze zrobia elektryka pokroju M2, o oczko mniejszego od i4, zwinniejszego, z podobnym zasiegiem i takimi samymi a moze i lepszymi osiagami :twisted:

PS. W Norwegii rezerwacje na i4 w salonach zaczely sie ponad rok temu, zlozono grubo ponad 10k rezerwacji a dostarczono do tej pory raptem 900 sztuk :oops:

Na norweskim allegro, uzywane sztuki, swiezo odebrane z salonu, sa sprzedawane o 50-70k PLN powyzej ceny z katalogu, szalone, szalone czasy :norty:

[klakierek]

Jestem bardzo ciekaw Twoich wrażeń z auta, bo masz M5, więc będę zaskoczony jak okaże się lepszy

i4 M50 już jeździłem. Porównywać do M5 to nie ma co, bo to zupełnie inne auta i ze sobą nie konkurują, chyba że sławetne 0-100 będziemy brać pod uwagę :roll:

V8 jest zajefajne i nic tego nie zmieni :mrgreen:

Klakierek, "Będzie Pan zadowolony"

Moim i4 jeżdzę już czwarty miesiąc. Zrobiłem ponad 6 tyś. kilometrów i z każdym kolejnym gęba mi się śmieje coraz bardziej.

Już jestem zadowolony. Obecnie jeżdżę i3s (6 kkm) i jazda "za darmo" jest bardzo przyjemna, darmowe parkingi też cieszą.

i4 będzie za 540i (dom-praca-dom), to poza kosztami podróżowania i momentem dostępnym od razu, dużo więcej zalet mieć nie będzie, a raczej kilka wad, główne to: waga i promień zawracania.

Ta moc + moment są "chore" jak na codzienne użytkowanie no i trochę niebezpieczne w ruchu ulicznym, efekt zaskakiwania innych nie zawsze jest korzystny :cool2:

Dla mnie elektryk ma sens tylko jeśli ładowany jest w domu/pracy, reszta pomysłów typu hot-dog, zakupy, wyciąganie jakiegoś uje....ego kabla choćby i z frunka itd to bzdura :nienie:

Podróżowanie elektrykiem tylko w ramach jego zasięgu dom-dom.

[słonik40]

Zgadzam się w tym momencie z klakierkiem w 100 procentach. Wokół komina jest świetny, w trasę wybrać się można, dojechać się da ale wtedy to my służymy autu a nie ono nam a nie o to w tym wszystkich chodzi. Obowiązkowe postoje, konieczność planowania lub jazdy jak aplikacja nam karze i ta niepewność czy ładowarka będzie zajęta czy się nie zepsuje czystej zawiesi jest porażająco słabe. Odnośnie zostawiania wszystkich na światach to mam to samo w 530i. 99 procent aut ma poniżej 100 koni i manual, to nie może się dobrze odpychać. Pare tygodni temu miałem taycana gts na weekend. Pobawiłem się trochę przyspieszeniami a wieczorem bolała mnie strasznie głowa. Nie zwróciłbym na to uwagi ale o tym samym wspomniał bjorn nyland w jednym w ostatnich jego filmów a to chłopak jeszcze młodszy odemnie chyba

[rkmi09]

Jestem bardzo ciekaw Twoich wrażeń z auta, bo masz M5, więc będę zaskoczony jak okaże się lepszy

i4 M50 już jeździłem. Porównywać do M5 to nie ma co, bo to zupełnie inne auta i ze sobą nie konkurują, chyba że sławetne 0-100 będziemy brać pod uwagę :roll:

V8 jest zajefajne i nic tego nie zmieni :mrgreen:

Klakierek, "Będzie Pan zadowolony"

Moim i4 jeżdzę już czwarty miesiąc. Zrobiłem ponad 6 tyś. kilometrów i z każdym kolejnym gęba mi się śmieje coraz bardziej.

Już jestem zadowolony. Obecnie jeżdżę i3s (6 kkm) i jazda "za darmo" jest bardzo przyjemna, darmowe parkingi też cieszą.

i4 będzie za 540i (dom-praca-dom), to poza kosztami podróżowania i momentem dostępnym od razu, dużo więcej zalet mieć nie będzie, a raczej kilka wad, główne to: waga i promień zawracania.

Ta moc + moment są "chore" jak na codzienne użytkowanie no i trochę niebezpieczne w ruchu ulicznym, efekt zaskakiwania innych nie zawsze jest korzystny :cool2:

Dla mnie elektryk ma sens tylko jeśli ładowany jest w domu/pracy, reszta pomysłów typu hot-dog, zakupy, wyciąganie jakiegoś uje....ego kabla choćby i z frunka itd to bzdura :nienie:

Podróżowanie elektrykiem tylko w ramach jego zasięgu dom-dom.

 

Zgadza się, główne wady to waga i promień skrętu. Po za tym auto jest fantastyczne.

Ja się przesiadłem z F31 330i więc różnica była większa niż w przypadku 540i. Do wagi byłem trochę przyzwyczajony bo drugie auto w domu to X5 45e, które jet jeszcze o 220 kg cięższe niż i4 M50. Ale w przypadku rodzinnego SUV-a nie jest to aż tak istotne.

[Kriss33]

Musze się tym i4M50 przejechać, bo coś bajerujecie, że takie fajne :nienie:

Ile czasu leci 200 km/h ?

[rkmi09]

W różnych testach mieści się miedzy 13 a 13,5 s

M2 Competition ma 14,4 s, M3 Competition 13.1 s a i4 M50 13 s (źródło: https://www-automobile--catalog-com)

[Kriss33]

Nie chodziło mi o czas 0-200, tylko jak długo można jechać z prędkością 200 km/h

[klakierek]

50 minut

[adamjttk]

Nie chodziło mi o czas 0-200, tylko jak długo można jechać z prędkością 200 km/h

fifty-fifty --> pol godziny jedziesz 200km/h a pozniej pol godziny ladujesz :norty:

PS. Szybko przeliczajac --> wycieczka do Chorwacji 200 km/h wymaga zjedzenia 15 hotdogow i obejrzenia calego sezonu Stranger Things na Netflixie podczas ladowania :norty:

[Kriss33]

Czyli nic się technologia do przodu nie posunęła. Tesla ok 45 min kilka lat temu, Nie wiem jak tym autem się jeździ realnie po autostradzie, bo M2 140 to męka jest, tak 180 to taka przelotowa na spokojnie...

[rkmi09]

Sama szybka jazda jest relaksująca. Auto jest bardzo stabilne bo niski środek ciężkości i duża masa, no i super wyciszone. 180 km/h jako przelotowa spoko, trzeba się tylko często wtedy ładować...

[Kriss33]

I wtedy okazuje się, ze nie ma sensu jechać 180 , bo co godzinę ładowanie, jedno z drugim się wyklucza. Co kto lubi :mad2:

[adamjttk]

180 km/h jako przelotowa spoko, trzeba się tylko często wtedy ładować...

Realistycznie mozna sobie z taka predkoscia pojechac okayzjnie np Gdansk-->Torun A1 jezeli pozniej mamy gniazdo pod praca/domem z ladowaniem 3faz 16A i nie planujemy uzywac auta przez kolejne 5-6h.

Bo z domowego 1-faz 16A auto po takiej wycieczce bedzie sie ladowac ~20h do pelna, ewentualnie 1,5h na GW 50kW DC.

Jak na moje nie da sie tak regularnie jezdzic EV na dzisiaj i bardzo prawdopodobne, ze nie zmieni sie to przez najblizsza dekade (a moze i nigdy).

[Gość]

I wtedy okazuje się, ze nie ma sensu jechać 180 , bo co godzinę ładowanie, jedno z drugim się wyklucza. Co kto lubi :mad2:

Ale nie jeździsz 180kmh codziennie do pracy, tylko raz za jakiś czas w trasie, jak są ku temu warunki, itp itd.

Trzeba patrzeć realnie :) No i chyba nie ma sensu udowadniać, że elektryk jest lekiem na całe zło i autem idealnym.

M2 jest do dupy jeśli porównasz z V-klasą w 90% aspektów, co nie zaprzecza sensu posiadania M2.

Aczkolwiek śmieszne to jest, bo ciągle w elektrykach się chwalą i podniecają, ile to mają do setki, podczas gdy w praktyce najszybszym elektrykiem trzeba jeździć jak emeryt, bo się nie dojedzie :D

[słonik40]

Jako ze regularnie pokonuje ta trasę (Gdańsk - spory kawałek za Toruń) jest to np dla mnie bardzo duży minus aut elektrycznych i podejrzewam ze nie jestem jedyny który ma ten problem dlatego jesli przepisy nie zabija ice jeszcze długo będą się one sprzedawać

[Filip13]

Co tu taka cisza? Chyba wszyscy kupili elektryki i nie ma o czym pisać...

Bo w trasach elektrykami są :) No to zdjęcia z Polski:

[Kriss33]

I wtedy okazuje się, ze nie ma sensu jechać 180 , bo co godzinę ładowanie, jedno z drugim się wyklucza. Co kto lubi :mad2:

Ale nie jeździsz 180kmh codziennie do pracy, tylko raz za jakiś czas w trasie, jak są ku temu warunki, itp itd.

Trzeba patrzeć realnie :) No i chyba nie ma sensu udowadniać, że elektryk jest lekiem na całe zło i autem idealnym.

M2 jest do dupy jeśli porównasz z V-klasą w 90% aspektów, co nie zaprzecza sensu posiadania M2.

Aczkolwiek śmieszne to jest, bo ciągle w elektrykach się chwalą i podniecają, ile to mają do setki, podczas gdy w praktyce najszybszym elektrykiem trzeba jeździć jak emeryt, bo się nie dojedzie :D

 

dlatego na co dzień jeżdżę Jeepem :D

co do tych osiągów to zostaje przy swoim, są teoretyczne

[adamjttk]

jadę wczoraj sobie spokojnie te 180 s5 pod poznaniem a tu nagle zbliża się do mnie ….m4. Może i większość jeździ wolniej ale mam wrażenie ze im droższe auto tym jednak mimo wszystko prędkość podróżowania wyższa.

Aczkolwiek śmieszne to jest, bo ciągle w elektrykach się chwalą i podniecają, ile to mają do setki, podczas gdy w praktyce najszybszym elektrykiem trzeba jeździć jak emeryt, bo się nie dojedzie :D

bo M2 140 to męka jest, tak 180 to taka przelotowa na spokojnie...

 

Czasami czytam ten watek i sie zastanawiam czy to ja zyje w alternatywnym swiecie, czy jednak niektorych ponosi troche fantazja :norty:

Takie tam, nagrane kilka dni temu z A1, dla rownowagi w dyskusji :cool2:

kontekst - jechalem 120 km/h na tempomacie :norty:

https://streamable.com/z4piqp

https://streamable.com/28fkq5

No i oczywiscie propsy dla Tesli za wbudowany recorder/kamery - w dowolnym momencie jazdy mozemy kliknac na ekranie badz uzyc klaksonu i na pendrive nagrywa sie filmik z przodu/tylu/bokow auta --> opcja oczywiscie gratisowa, dostepna w kazdej Tesli (jak przystalo na auto premium :lol: ) :cool2:

[Kriss33]

Ludzie jeżdżą co raz wolniej. Nie jestem przeciwnikiem elektryków. Na pewno fajne jest mocne przyspiszenie, ale okupione szybkim wyczerpaniem baterii i strata czasu na ładowanie co pokazuje bezsens szybkiej jazdy w trasie. Elektryk w kolo komina do 200 KM chyba ma większy sens dla mnie oczywiście.

[piotrc]

Takie tam, nagrane kilka dni temu z A1, dla rownowagi w dyskusji :cool2:

kontekst - jechalem 120 km/h na tempomacie :norty:

https://streamable.com/z4piqp

https://streamable.com/28fkq5

 

bo to był tylko m pakiet, a nie prawilka eMka :norty:

[piotrc]

Elektryk w kolo komina do 200 KM chyba ma większy sens dla mnie oczywiście.

 

socjalizm w czystej postaci...

jak miałem audi, myślę, że 90% czasu używałem mocy 200-300 PS

ale te 10% kiedy używałem 460 PS dawało największą frajdę..

więc założenie jest takie, że lepiej mieć więcej i używać kiedy się chce, niż mieć mniej mocy i się frustrować :twisted:

[rkmi09]

Przemyślenia byłego petrolhead-a

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177330,28683197,mialem-paliwo-w-zylach-pojezdzilem-elektrykiem-i-stwierdzilem.html

[adiki]

Takie tam, nagrane kilka dni temu z A1, dla rownowagi w dyskusji :cool2:

kontekst - jechalem 120 km/h na tempomacie :norty:

https://streamable.com/z4piqp

https://streamable.com/28fkq5

 

bo to był tylko m pakiet, a nie prawilka eMka :norty:

 

Mnie to wygląda na M4 w cabrio

[słonik40]

Moja odpowiedź na pytanie, dokąd można elektrykiem dojechać, brzmi: do najbliższej ładowarki.

Moj praktycznie w 100 procentach jedzie prosto do celu :D nie potrzebuje dziesięciu aplikacji jak autor artykułu czy tego zeby samochód mówił mi jaka prędkością mam podróżować :mad2: :mad2: to jest karykatura komfortu invezpiecznej motoryzacji i przestańcie już płakać nad cenami benzyny i tym ze trzeba zwolnić zeby zaoszczędzić bo to nie forum dacii a BMW. Większość jeździ wolniej tak samo jak większość ma auta wartości zalanego baku do niej benzyny, nowe auta premium w Polsce to bardzo duża nisza a nie większość