Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To zapytam na koniec inaczej: czy cieszenie się, że kupiło się samochód w 2021 czy 2020, a nie wstrzymało decyzji do 2022 to też poziom gimnazjalisty czy już nie? ;-)

Wiesz jak jest - punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, jedni sie ciesza, innych piecze ;)


----------------


Po podwyzkach Tesli w USA, na podwyzki w PL nie trzeba bylo dlugo czekac :shock:


W przypadku modelu 3:

SR+ 228k PLN --> 245k PLN

LR 268k --> 285k PLN

Perf. --> 288k --> 306k PLN


51941741203_d5f316b7b1_o.png


A jeszcze w 2021r wygladalo to tak: :shock:

(taniej o 40-45k PLN..)


Tesla-3-CENY-w-Polsce.jpg


Kto kupil TM3 w zeszlym roku, nie dosc ze jezdzil/jedzi praktycznie za darmo w porownaniu do auta spalinowego, to po 2-3 latach utrata wartosci bedzie symboliczna przy tych nowych cenach

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ale to samo dotyczy sie wiekszosci marek, bo wszyscy podniesli mocno ceny.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
@BMFun troche chyba pokreciles. Na samochodzie zawsze tracisz. Zebys realnie zarobil 10% na uzywanym samochodzie to nowy musi wzrosnac ze 20-30% (uzywany zawsze bedzie tanszy od nowego), natomiast przykladowe mieszkanie nie ma znaczenia czy jest nowe czy uzywane wiec zgarniesz dla siebie caly wzrost (pomijam kwestie poatkowe). Zebys zarobil tyle samo to saomchody musza drozec ze 2 razy szybciej od mieszkan co oczywisce nie jest niemozliwe.

 

Nic nie pokręciłem, przecież napisałem: "Patrząc po cenach otomoto, iX3 po prawie pol roku użytkowania mógłbym sprzedać za cenę zakupu, a być może i drożej. Jakbym trzymał „pod kocem” to pewnie i z 10% w niecałe pol roku wzrostu.". Nie kupiłem samochodu jako inwestycji, tylko po to że potrzebuję do jeżdżenia. Zwracam tylko uwagę jakie mocne są teraz zawirowania rynkowe że dochodzi do takich paradoksów, a Ty się zfocusowałeś na tym jak zarobiać na samochodach. Dlatego jeszcze raz powtarzam, nie to jest moim celem, nie jest moim core businessem handel autami (a wręcz nie lubię sprzedawać samochodu, bo to kłopot), ale zwracam uwagę jakie mamy zawirowania rynkowe, bo przyznasz że bardzo nietypową jest sytuacja kiedy po 8 miesiącach szczęśliwego użytkownika X5 M50i sprzedaję go dokładnie w cenie zakupu?

 

ale to samo dotyczy sie wiekszosci marek, bo wszyscy podniesli mocno ceny.

To prawda, np w BMW licząc podobnie jak Adam, to z 10% wzrostu ceny katalogowej + jeszcze z 5-10% za zmniejszenie poziomu rabatowania.


Za ix3 Zapłaciłem 260tys po rabacie za auto, które wg ceny katalogowej kosztuje teraz 330tys minus rabat, ale nie wiem jakie są teraz do uzyskania i mnie to nie interesuję, bo nie planuję sprzedaży auta.

Opublikowano
Nie ma co się jarać tym wzrostem cen, bo strzelam, że gdyby zamiast kupić auto za 50tys euro, po prostu kupić 50tys euro, to dzisiaj też byście się cieszyli z zysku tego samego, tylko mniej kłopotu.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie ma co się jarać tym wzrostem cen, bo strzelam, że gdyby zamiast kupić auto za 50tys euro, po prostu kupić 50tys euro, to dzisiaj też byście się cieszyli z zysku tego samego, tylko mniej kłopotu.

 

czy ja wiem...dokładnie rok temu Euro było po 4.58, dziś jest po 4.68, więc odejmując 2 x 2groszowy spread to "cieszyłbym" się z 3tys zysku, czyli jakieś 1.3% ;)


Ja cieszę się nie tyle ze wzrostu, co z tego że kupiłem auta jak potrzebowałem, a nie bawiłem się w spekulację że może spadnie, może wzrośnie.

Opublikowano

No euro było po 5zł pare dni temu. Ale inne popularne waluty mają wzrosty większe, typu frank choćby.

Tak czy siak, auto nie jest inwestycją i gadanie o aucie w kontekście zysku jest nic nie warte.

Na aucie zarabia dealer, handlarz i kolekcjoner. Cała reszta to raczej może mieć farta, jeśli zysk będzie faktycznym zyskiem, bo trzeba od niego odjąć inflację i koszty posiadania jak ubezpieczenie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No euro było po 5zł pare dni temu. Ale inne popularne waluty mają wzrosty większe, typu frank choćby.

Tak czy siak, auto nie jest inwestycją i gadanie o aucie w kontekście zysku jest nic nie warte.

Na aucie zarabia dealer, handlarz i kolekcjoner. Cała reszta to raczej może mieć farta, jeśli zysk będzie faktycznym zyskiem, bo trzeba od niego odjąć inflację i koszty posiadania jak ubezpieczenie.

 

Zgadzam się z tym i to dokładnie napisałem. Nie jestem handlarzem ani spekulantem, więc kupuję jak potrzebuję i cieszę się z posiadania :) I z tego samego powodu że kilka dni temu Euro było po 5zł, a dziś po 4.68zł nie kupuję walut, bo nie jestem spekulantem i nie jest to mój core business.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja cieszę się nie tyle ze wzrostu, co z tego że kupiłem auta jak potrzebowałem, a nie bawiłem się w spekulację że może spadnie, może wzrośnie.

x2


Generalnie wyglada to tak, ze rok temu byl dobry czas na kupno auta, dzisiaj wyglada to po prostu slabo - ceny szaleja, terminy odbioru odlegle i co gorsza niepewne, restrykcje na opcje dodatkowe, a na to wszystko w PL jeszcze rosnace stopy procentowe i dociskanie sruby przy leasingu dla prowadzacych DG.

Osobiscie jezeli bym nie musial to bym sie wstrzymal z zakupem auta w najblizszym czasie bo ta karuzela kreci sie zbyt szybko :roll:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja cieszę się nie tyle ze wzrostu, co z tego że kupiłem auta jak potrzebowałem, a nie bawiłem się w spekulację że może spadnie, może wzrośnie.

x2


Generalnie wyglada to tak, ze rok temu byl dobry czas na kupno auta, dzisiaj wyglada to po prostu slabo - ceny szaleja, terminy odbioru odlegle i co gorsza niepewne, restrykcje na opcje dodatkowe, a na to wszystko w PL jeszcze rosnace stopy procentowe i dociskanie sruby przy leasingu dla prowadzacych DG.

Osobiscie jezeli bym nie musial to bym sie wstrzymal z zakupem auta w najblizszym czasie bo ta karuzela kreci sie zbyt szybko :roll:

 

Dokładnie, teraz to rollercoaster. Za rok może być równie dobrze +10% jak i -10%. Na forum w innym wątku ktoś napisał "BMW i Volkswagen zawieszają działalność fabryk w całej Europie z powodu braku części importowanych z Ukrainy - Financial Times".


Myślę że dużo osób wstrzymuje się z decyzjami, przedłuża leasingi, ale wszystko dzisiaj jest tak rozchwiane i niepewne, że każda prognoza to wróżenie z fusów.

Opublikowano

Mamy dzisiaj niecodzienną sytuację, ja kupiłem TM3 LR za 218tys z dotacja, dzisiaj kosztuje 285tys.

Mam jeszcze zamówienie na Land Cruisera za 308tyś. Dzisiaj w cenniku 345 tyś z odbiorem na Wrzesień. Limit samochodów na cały rok na Polskę to aż 50 sztuk. Można powiedzieć że żaden z tych samochodów nie straci na wartosci w okresie 3 lat.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
na OTOMOTO 3 letnie M2 powystawiane za ok. 300 koła, szok
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
na OTOMOTO 3 letnie M2 powystawiane za ok. 300 koła, szok

 

Rok temu chciałem sprzedać 5 letnie 5er r6 w dieslu i na końcówce fabrycznej gwarancji, to na cenę 120 pukali się w głowę.


Na jesień odbierając elektryka, stara 5ka już po gwarancji poszła za 135 po pierwszej rozmowie.


Zachwianie łańcuchów dostaw+słabsza złotówka+inflacja robią swoje i wszystko drożeje. Niestety jak słonik powiedział kwoty idą w górę a realna wartość złotówki w dół.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dolicz do tego szalejące ceny metali, których Rosja jest ogromnym dostawca. Kupując teraz auto wyjdzie bardzo drogo bo

Niedaz ze cena wysoka to jeszcze oprocentowanie coraz wyższe. Najlepszy moment na kupno to był 2018-2019 rok. Niedaz ze rabat konkretny to jeszcze oprocentowanie śmiesznie niskie. Już w zeszłym roku były problemy z dostępnością, jak się interesowałem m4 to handlowiec powiedział wprost ze tak naprawdę nie wie co i kiedy przyjedzie, ze to loteria, nowe samochody na otomoto wystawione przez salony to były samochody widma. Biorąc pod uwagę ze do dzisiaj ludzie na odbiór zamówienia czekają to chyba miał racje. BMfun x5m competition brałeś z placu czy zamawiałeś?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dolicz do tego szalejące ceny metali, których Rosja jest ogromnym dostawca. Kupując teraz auto wyjdzie bardzo drogo bo

Niedaz ze cena wysoka to jeszcze oprocentowanie coraz wyższe. Najlepszy moment na kupno to był 2018-2019 rok. Niedaz ze rabat konkretny to jeszcze oprocentowanie śmiesznie niskie. Już w zeszłym roku były problemy z dostępnością, jak się interesowałem m4 to handlowiec powiedział wprost ze tak naprawdę nie wie co i kiedy przyjedzie, ze to loteria, nowe samochody na otomoto wystawione przez salony to były samochody widma. Biorąc pod uwagę ze do dzisiaj ludzie na odbiór zamówienia czekają to chyba miał racje. BMfun x5m competition brałeś z placu czy zamawiałeś?

 

A ja uważam że najlepszy moment na kupno, to wtedy kiedy auta po prostu potrzebujesz :) Jeśli potrzebujesz akurat m4 bo sobie zamarzyłeś, to czy 10% różnicy w cenie spowoduje że tego marzenia nie spełnisz? Jak przekracza budżet czy jakieś poczucie rozsądku, to możesz kupić z mniejszą liczbą dodatków, albo używane. A jeśli możesz zaczekać, to znaczy że ma za mały fun factor do ceny i wtedy warto czekać, ale to znaczy że go aż tak bardzo nie potrzebujesz :) A oglądać różne auta i porównywać i testować jest po prostu fajnie od czasu do czasu. Ja się tak wciągnąłem w M. Pomyślałem, że dobrze mi się jeździ obecnym, ale przejadę się M5 z ciekawości i szok jak fajnie i komfortowo, potem test X5M i już było z górki :) Wystarczyło żebym tak nagiął swoje kalkulacje, żeby siebie przekonać, a ja go kupiłem de facto w czasie jazdy testowej. Ja brałem ze stocku, akurat moment był taki że trochę ich stało u dealerów, a rok się kończył.


Chcesz coś dla funu i Cię stać? Nie czekaj, życie mija. Zobacz, Kriss na codzień cieszy się od kilku lat radością z jazdy M2. Kup sobie używane M2, pobaw się, sprzedaj jeśli to nie będzie to. Kupisz wtedy jak w BMW będzie 80% aut zaczynało się na literkę i, a połowa samochodów na drogach to będą identyczne Tesle Model 3 w 4 różnych kolorach? :) Bo taką rzeczywistość nam tutaj Adam przepowiada. Gdzieś te miliony aut z wielu giga fabryk muszą trafić.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

A wracając do tematu wątku, na stronie BMW już pierwsze pojedyncze informacje o nadchodzących premierach:

- iX1 (https://www.bmw.pl/pl/all-models/bmw-i/iX1/2022/bmw-ix1.html)

- i7 (https://www.bmw.pl/pl/all-models/bmw-i/i7/2022/bmw-i7.html)


Czy Tesla ma konkurenta do i7 czy zaspała? :) Pytam poważnie czy Tesla ma ambicje na zagospodarowanie tego segmentu?

Edytowane przez BMFun
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak spełniasz marzenie to cena nie gra roli, pytanie ilu ludzi spełnia swoje marzenia motoryzacyjne? czytając nawet nasze forum odnoszę wrażenie, że to niewiele osób.


Tak przy okazji też mam puste miejsce pod swoimi postami jak Randall, nie wiem czemu

Opublikowano

Tak przy okazji też mam puste miejsce pod swoimi postami jak Randall, nie wiem czemu

Bo masz kilka linijek opisu pod awatarem i nie skompresujesz tego :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A wracając do tematu wątku, na stronie BMW już pierwsze pojedyncze informacje o nadchodzących premierach:

- iX1 (https://www.bmw.pl/pl/all-models/bmw-i/iX1/2022/bmw-ix1.html)

- i7 (https://www.bmw.pl/pl/all-models/bmw-i/i7/2022/bmw-i7.html)


Czy Tesla ma konkurenta do i7 czy zaspała? :) Pytam poważnie czy Tesla ma ambicje na zagospodarowanie tego segmentu?

Mysle, ze na 99% nie ma takich ambicji.

Z ich biznesowego punktu widzenia nie ma to najmniejszego sensu wydaje mi sie.

Tzn chodzi mi o to - Tesla sprzedajac 4 modele (a wolumen robia w sumie 2 modele 3/Y) - i oba tylko o napedzie czysto elektrycznym - przegonila juz sprzedaz BMW w USA, ktore ma tych modeli ze 20, w kilkudziesieciu wersjach silnikowych, w benzynie, hybrydach i elektrykach.

Skupiaja sie na tym czego rynek potrzebuje - w USA to jest na pewno pickup (Cybertruck), ktory zapewni wielomilionowy popyt na wiele lat, w Europie bylby to hatchback o ktorym sie mowi juz od kilku lat (na razie chyba marzenie scietej glowy przy takim ssaniu na EV i problemami z dostepnoscia baterii).

Do tego auto sportowe (Roadster), ktore byloby wizytowka firmy jezeli chodzi o osiagi/sport.


Z mojego punktu widzenia Tesla i BMW to 2 zupelnie rozne firmy, z zupelnie roznymi celami dlugofalowymi - BMW to firma motoryzacyjna, produkuja dziesiatki roznych modeli, dbaja o detale, zaspokajaja rozne gusta, wiedza gdzie sa, z kim konkuruja i nie probuja byc czyms czym nie sa. WYkroili sobie kawalek tortu i sie w nim specjalizuja.

Tesla wydaje sie byc firma bardziej technologiczna gdzie samochody sa jedna z wielu dziedzin zainteresowan - rozwijaja rownolegle wlasna siec ladowarek DC, pracuja nad autonomia aut, softem, nad ciezarowkami, magazynami energii, fotowoltaika.

I wydaje sie, ze maja w nosie indywidualnosc/roznorodnosc marek premium - albo lubisz to co produkuja i godzisz sie na rozne kompromisy i "despotyzm" wlasciciela marki albo trzeba isc do konkurencji.


PS. BMW chyba zrywa wspolprace z izraelskim MobilEye :norty:

W 2016r podpisali umowe na autonomie ktora miala byc w 2021r, oczywiscie duzo gadania a efektow zadnych z autonomia nie ma.

Podpisali tydzien temu umowe z amerykanskim Qualcommem, producentem Snapdragonow ^^


https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0261586EN/bmw-group-intel-and-mobileye-team-up-to-bring-fully-autonomous-driving-to-streets-by-2021?language=en

https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0373015EN/bmw-group-qualcomm-and-arriver-to-form-long-lasting-strategic-cooperation-for-joint-development-of-automated-driving-software-solutions?language=en

https://www.forbes.com/sites/samabuelsamid/2022/03/11/bmw-qualcomm-and-arriver-to-collaborate-on-new-driver-assist-and-automation/?sh=2e44b5e374e9

.

Opublikowano

Z mojego punktu widzenia Tesla i BMW to 2 zupelnie rozne firmy, z zupelnie roznymi celami dlugofalowymi

Wow, po tylu postach w wątku przyznałeś, że on od początku nie miał żadnego sensu - coś, co ludzie próbowali Ci wytłumaczyć od dawna :norty:

Opublikowano
Chce elektryka, chce kupic sobie nowe auto na gwarancji, chce oszczedzac kilkanascie tysiecy PLN rocznie na benzynie i chce jezdzic w absolutnej ciszy.

 

A propos oszczędności na benzynie - taki ogólnoświatowy mem :norty:


a816r6Y_700bwp.webp

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A tymczasem olbrzymia wtopa serwisu Tesli w Warszawie, uzytkownik miesiac temu mial wymieniany amortyzator, po wymianie prawdopodobnie nie wszystko zostalo dobrze poskrecane i sprawdzone i "wyskoczył sworzeń górnego wahacza ze zwrotnicy"

Uzytkownik mieszka 450km od Warszawy i padla propozycja przywiezienia auta laweta do serwisu za 3000 PLN (!) zwrotne, jezeli szkoda powstala z winy ASO.

Samochod zastepczy do odbioru takze w Warszawie co dla uzytkownika z Gorzowa jest skrajnie niekomfortowe.

Warto miec to na uwadze kupujac w Polsce Tesle i mieszkajac daleko od najblizszego serwisu!

img_7041-jpeg.4494

Wstyd dla takiego partactwa (ASO!), bez wzgledu na marke :zlosc:

 

Historia zakonczona ~happy endem

(uzytkownik Tesli ma wlasny serwis motoryzacyjny i naprawil auto "u siebie" a od Tesli Polska chcial tylko wysylke oryginalnych czesci - na co nie chcieli sie zgodzic)

 

"Słuchajcie to jest niesamowite, jak wspominałem wam wcześniej pan Daniel Frohn z Tesla (nie wiem Deutschland czy Europe w każdym razie nadzorujący również nasz rynek) załatwił wszystko w mgnieniu oka. Dziś przelane zostały pieniądze pokrywające wszystkie koszty związane z tym przykrym zdarzeniem. Obiecał że wyślą mi wszystkie części potrzebne do naprawy oraz coś extra. Dodatkowo zaproponował spotkanie w kwietniu w Warszawie (jak się nam terminy zgrają). "

 

Chce elektryka, chce kupic sobie nowe auto na gwarancji, chce oszczedzac kilkanascie tysiecy PLN rocznie na benzynie i chce jezdzic w absolutnej ciszy.

A propos oszczędności na benzynie - taki ogólnoświatowy mem :norty:

a816r6Y_700bwp.webp

 

W Polsce jeszcze troche czasu minie ale w Norwegii na rynku wtornym jest prawie 800szt samych Leafow, najtansze zaczynaja sie od ~17k PLN, za 25-30k PLN mozna przebierac do woli.

Da sie oszczedzac na EV na codzien, musi sie tylko troche rynek rozruszac

https://www.finn.no/car/used/search.html?model=1.792.2000183&sales_form=1&sort=PRICE_ASC

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A tymczasem olbrzymia wtopa serwisu Tesli w Warszawie, uzytkownik miesiac temu mial wymieniany amortyzator, po wymianie prawdopodobnie nie wszystko zostalo dobrze poskrecane i sprawdzone i "wyskoczył sworzeń górnego wahacza ze zwrotnicy"

Uzytkownik mieszka 450km od Warszawy i padla propozycja przywiezienia auta laweta do serwisu za 3000 PLN (!) zwrotne, jezeli szkoda powstala z winy ASO.

Samochod zastepczy do odbioru takze w Warszawie co dla uzytkownika z Gorzowa jest skrajnie niekomfortowe.

Warto miec to na uwadze kupujac w Polsce Tesle i mieszkajac daleko od najblizszego serwisu!

img_7041-jpeg.4494

Wstyd dla takiego partactwa (ASO!), bez wzgledu na marke :zlosc:

 

Historia zakonczona ~happy endem

(uzytkownik Tesli ma wlasny serwis motoryzacyjny i naprawil auto "u siebie" a od Tesli Polska chcial tylko wysylke oryginalnych czesci - na co nie chcieli sie zgodzic)

 

"Słuchajcie to jest niesamowite, jak wspominałem wam wcześniej pan Daniel Frohn z Tesla (nie wiem Deutschland czy Europe w każdym razie nadzorujący również nasz rynek) załatwił wszystko w mgnieniu oka. Dziś przelane zostały pieniądze pokrywające wszystkie koszty związane z tym przykrym zdarzeniem. Obiecał że wyślą mi wszystkie części potrzebne do naprawy oraz coś extra. Dodatkowo zaproponował spotkanie w kwietniu w Warszawie (jak się nam terminy zgrają). "

 

Albo ja czegoś nie rozumiem, albo faktycznie "happy" end. Człowiekowi się popsuł z winy "ASO", więc sam naprawił, a Tesla zwróciła za części.


Czyli morał, że w Polsce najlepiej mieć własny serwis żeby ze spokojną głową jeździć Teslą? ;-) Chyba, że pan sobie robi po prostu reklamę, bo ja po takiej historii z naprawą Tesli uderzałbym bezpośrednio do niego omijając ASO :) Ma dobry zasięg, bo trafił nawet na forum BMW :) Może zwrócę się do niego jakby z jakąś usterką ASO BMW sobie nie poradziło ;)

Opublikowano


Albo ja czegoś nie rozumiem, albo faktycznie "happy" end. Człowiekowi się popsuł z winy "ASO", więc sam naprawił, a Tesla zwróciła za części.

Ej, ale zapomniałeś jeszcze o potencjalnym uścisku dłoni "prezesa" :wink:

No i może będzie coś extra.


Cutujac klasyka:

"To rewelacja. Widać, że znasz bardzo wpływowych ludzi. A może załatwi ci używaną oponę do stara, albo choinkę o zapachu kokosowym do malucha."

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Albo ja czegoś nie rozumiem, albo faktycznie "happy" end. Człowiekowi się popsuł z winy "ASO", więc sam naprawił, a Tesla zwróciła za części.

Czyli morał, że w Polsce najlepiej mieć własny serwis żeby ze spokojną głową jeździć Teslą? ;-) Chyba, że pan sobie robi po prostu reklamę, bo ja po takiej historii z naprawą Tesli uderzałbym bezpośrednio do niego omijając ASO :) Ma dobry zasięg, bo trafił nawet na forum BMW :) Może zwrócę się do niego jakby z jakąś usterką ASO BMW sobie nie poradziło ;)

Facet mial w nosie naprawe w ASO Tesli PL - musialby wysylac auto laweta przez pol Polski, stracony czas i pieniadze gdy naprawa dla niego byla prozaiczna z racji tego ze ma wlasny serwis (Mazdy).

Tesla Polska robila pod gore - nie chcieli wyslac czesci/oplacic naprawy (co wydaje sie paranoja biorac pod uwage ciag zdarzen) a nadzor z Niemiec zalatwil sprawe od reki/prokonsumencko.


Nie mowie, ze cala sytuacja jest ok (bo nie jest, nie powinna sie w ogole wydarzyc), ale uzytkownik zadowolony bo naprawil auto od reki i moze pozostawic juz za soba to partactwo ASO Tesli w Warszawie.

Dla przypomnienia jak to moze wygladac gdy firma nie jest nastawiona prokonsumencko i idzie na zwarcie:


.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.