Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

cold start M2 w garażu to muzyka dla uszu :D . To o czym kolega wyżej napisał, jak miałem E60 530d to był w odczuciach świetny silnik i przy 200 palił ok 10 l :D "Czas" nagrzewania przy ujemnej temp jakieś 10 km jazdy. Jak to porównamy z elektrykiem to mamy same zalety. Po pierwsze zastąpienia dźwięku diesla, nawet 6 cylindrowego ciszą elektryka chyba dla nikogo nie będzie problemem, dla mnie żadnym oczywiście. Zresztą moje zdanie nt diesli dzisiaj, nie kupił bym sobie, bo może być o wiele droższy w eksploatacji niż benzyna, LPG, o elektryku nie mówiąc. Po drugie to diesel na krótkie odcinki z reguły powoduje problemy z DPF itd. Pewnie przy nowym BMW M340d takie problemy nie wystąpią, ale po znacznym przebiegu raczej się sytuacja pogarsza. Po trzecie koszty eksploatacji diesla rosną wraz z przebiegiem. Oczywiście nie odkrywam żadnej ameryki, uważam tylko, że zmiana diesla na elektryka przyjdzie wielu osobom łatwo. Co do M340i , czy M3 mam takie samo zdanie, czyli zamiana na elektryka nie ma żadnej wartości dodanej. Mówimy o autach nowych lub prawie nowych.

Kolega kupił Nissana Leafa, 2014 r za 40 tys zl. Degradacja baterii z 12 kresek zostało 11. Przy tej pogodzie zasięg od 120-150 km. Kupił, żeby tanio jeździć po mieście. No i teraz reakcja otoczenia. Ci którzy już niejedno auto mieli, łącznie z nowymi to zadawali pytanie, gdzie jest granica pomiędzy tanią jazdą, a przyjemnością z jazdy, której oni w takim aucie nie doznają? Poszedłem się przejechać, chociaż nawet mi się nie chciało schodzić, bo po co mam jechać autem co ma 109 KM, przecież to nie jedzie...Mam taki odcinek kilkuset metrów i osiągnięte prędkości przez elektryków były następującej:

id3 - 204 KM - 120 km/h

Tesla 3 - 514 KM - 150 km/h

Nissan - 109 KM - 110 km/h

Wiadomo, że to żadne pomiary, tylko orientacyjne dane, ale ogólnie to mnie zaskoczył ten Nissan, jakieś te konie elektryczne wydają się szybsze. I to zapewne jest sedno sprawy w elektrykach. Przez dostępny moment obrotowy ZAWSZE wrażenie jest, że są szybsze i na pewno to ludzi przyciąga. Pewnie zdecydowana większość ma w nosie osiągi testowe, czasy 0-100 to jeszcze znają z katalogu, ale juz 0-200, czy ćwiartka mało kogo interesuje. Jeszcze wracając do tego Nissana, kolega, który totalnie negował auta elektryczne po przejażdżce zmienił zdanie całkowicie i stwierdził, ze jak tylko miałby gdzie ładować to by sobie kupił. Kolega ma 3 auta, średnio każde warte ok 10 tys zl.

Podsumowanie moich doświadczeń z elektrykami. Widzę takie 3 grupy użytkowników:

1. Pierwsza grupa to użytkownicy, którzy kupią elektryka ze względu na lepsze osiągi niz aut spalinowych. Konie elektryczne tańsze i szybsze niż spalinowe.

2. Druga grupa to biegun przeciwny, taki elektryk typu Nissan Leaf, bo koszt przejechania 100 km to jakieś 10 zł, albo mniej, a w spalinowym kilkukrotnie droższy. No i rozrządu nie trzeba wymieniać itd.

3. Trzecia grupa to chyba dopiero powstaje, czyli taka która kupi nowe lub prawie nowe elektryki jak juz będą w cenie zakupu auta spalinowego.

4. Czwarta grupa to Ci eko, zero emisyjne, będzie czystrze powietrze wokół itd.


To są moje przemyślenia z obserwacji prawdziwych użytkowników w PL.

Opublikowano
Sekundę to zajmuje naciśnięcie na menu przycisku od klapki.

Tyle to zajmuje Adamowi, który ze starych czasów ma bieda-wallbox od BMW. Z wallboxem Tesli po prostu klikasz przycisk na wtyczce, którą i tak już trzymasz w ręce. Nie wiem jak jest w nowoczesnych wallboxach od BMW.

Radość z jazdy
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Do tej pory bylem fanem spalinowek ale po jezdzie Tesla zmienilem mocno zdanie.

:cool2:

Od 2 lat dlatego pisze - BMW musi zaczac robic fajne elektryki bo jest mnostwo klientow, ktorzy sa gotowi przesiasc sie na EV juz teraz.

 

kolega, który totalnie negował auta elektryczne po przejażdżce zmienił zdanie całkowicie i stwierdził, ze jak tylko miałby gdzie ładować to by sobie kupił.

:cool2:

Przejazdzka elektrykiem czesto "otwiera oczy", w sensie "nie taki diabel straszny jak go maluja"

Dlatego ja mam za zle tym wszystkim clickbaitowym artykulom, ktore dzien w dzien wylewaja pomyje na EV i ludzie maja "wyrobiona opinie" jakie te elektryki sa do niczego, kiedy w zyciu nawet elektrykiem sie nie przejechali.


PS. Brooks wrzuca zawsze dobry content na swoj kanal - drag race Tesli Plaid, Porsche Taycana Turbo S i Lucida Air



I taka mala narracja z mojej strony - na filmiku 5:30 z pozycji kierowcy Taycana Turbo S (to auto ma 2.8s do setki, jest absurdalnie szybkie) - wydajac ~milion PLN mialbym mieszane uczucia :roll:

(mozna sobie filozofowac do konca swiata o legendzie, o swietnych materialach w srodku etc etc, na koniec wyglada to tak jak wyglada)


I fajne rozkminy Brooksa, ktore tez tu czesto powtarzam apropo technologii EV jako takiej:

"As you'll see in these races it's pretty crazy that in just a few months how much faster these newer electric cars have gotten.

These are not incremental changes, they are football field length changes in performance and to be honest this is just the beginning of what electric sports cars are capable of."


Biorac pod uwage ile dekad rozwijaly sie sportowe auta spalinowe - pomyslcie, gdzie beda szybkie elektryki za powiedzmy 10 lat rozwoju i wyscigu zbrojen EV pomiedzy prawdziwie sportowymi markami jak Ferrari, Porsche, Lambo czy Maclaren :shock:

Edytowane przez adamjttk

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To ujęcie z tylnej kamery Tesli w 6:40 jak odjeżdża Porsche to smutny widok dla fanów Porsche. Chyba, że Porsche jest tak dobre, że i tak fanów to nie rusza. No ciekawe.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

I taka mala narracja z mojej strony - na filmiku 5:30 z pozycji kierowcy Taycana Turbo S (to auto ma 2.8s do setki, jest absurdalnie szybkie) - wydajac ~milion PLN mialbym mieszane uczucia :roll:

(mozna sobie filozofowac do konca swiata o legendzie, o swietnych materialach w srodku etc etc, na koniec wyglada to tak jak wyglada)

 

Przyspieszenie w Plaid przy 1020KM z silnika elektrycznego musi być piorunujące. To porównanie bardziej przemawia do mojej wyobraźni:



Ja się zastanawiam gdzie jest granica rozsądku. Czy zaraz Porsche wypuści 1000KM Tycana? I co dalej? Tesla zrobi 1500KM, potem 2000KM?


Czas na 1/4 to oczywiście duże uznanie dla Tesli, ale radość z jazdy to nie tylko jazda po prostej. Nie jeździłem ani jednym ani drugim, więc się wypowiem :D Intuicja mi mówi, że ktoś kto wydaje 1m na auto rozumie na co wydaje kasę i to że Tesla ma lepsze osiągi na ćwiartkę przy 36% większej mocy absolutnie tej radości nie zmniejsza :) Głównym beneficjentem są natomiast użytkownicy modeli 3, którzy wsiadając codziennie do swoich aut są przekonani że zaoszczędzili bardzo dużo pieniędzy jeżdżąc sportowym autem, który pokonuje legendę. Tesla jest jak Dosia - można mieć większą moc za mniej, więc po co przepłacać :) Oczywiście kosztem hamulców, właściwości jezdnych, materiałów, cerat na siedzeniach i wielu innych. No i to jest super że zapłacili tylko za to co dla nich najważniejsze, tylko po co wmawiać innym że przepłacają? :mad2: To tak jakby stukać się w głowę że ktoś kupił Rolexa, skoro można mieć zegarek Montana z większą liczbą funkcji w tym 16 melodyjkami :)

 

Biorac pod uwage ile dekad rozwijaly sie sportowe auta spalinowe - pomyslcie, gdzie beda szybkie elektryki za powiedzmy 10 lat rozwoju i wyscigu zbrojen EV pomiedzy prawdziwie sportowymi markami jak Ferrari, Porsche, Lambo czy Maclaren :shock:

 

Ja nie rozumiem tej ciągłej ekscytacji jakby silnik elektryczny został wynaleziony kilka lat temu przez Elona Muska, a zakup elektryka odmienił Twoje życie. Napęd jak napęd. Ma dużo zalet, ma też sporo wad.


Zdradzę Ci sekret że silniki elektryczne z powodzeniem biją od dzięsiątków lat różne rekordy np w szybkiej kolei: https://www.sncf.com/en/group/history/tgv-40-years-speed-records-on-video


A jeśli silnik elektryczny wg Ciebie bije na głowę silniki na paliwo ciekłe i te silniki powinny odejść do lamusa, to pokaż mi samoloty z silnikiem elektrycznym, albo myśliwce, albo rakiety :)

Edytowane przez BMFun
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Ja nie rozumiem tej ciągłej ekscytacji jakby silnik elektryczny został wynaleziony kilka lat temu przez Elona Muska, a zakup elektryka odmienił Twoje życie. Napęd jak napęd. Ma dużo zalet, ma też sporo wad.

Wynaleziony? Oczywiscie, ze nie.

Wprowadzony do mainstreamu motoryzacyjnego - jak najbardziej, i tu chyba nie ma zadnej dyskusji.


Co do napedu i jego zalet (osiagow) - auta spalinowe z topowymi osiagami sa z reguly bardzo drogie, niezbyt wygodne na codzien, malo funkcjonalne i mocno rzucajace sie w oczy.

Naped elektryczny duzo zmienia, 7 osobowa rodzinna limuzyna ktora oferuje przyspieszenia na poziomie supersamochodow, czy crossover KIA oferujacy przyspieszenia na poziomie aut mocno usportowionych BMW czy Audi jest wg mnie ekscytujace, motoryzacja zmienia sie na naszych oczach.

 

Zdradzę Ci sekret że silniki elektryczne z powodzeniem biją od dzięsiątków lat różne rekordy prędkości w szybkiej kolei: https://www.sncf.com/en/group/history/tgv-40-years-speed-records-on-video

Jakkolwiek ciekawy link, dla mnie majacy malo wspolnego z samochodami i malo ekscytujacy.

Windy jezdzace 60km/h tez mnie niezbyt ekscytuja ;)

https://platformliftco.co.uk/news-pr/the-8-fastest-elevators-in-the-world

 

Ja się zastanawiam gdzie jest granica rozsądku. Czy zaraz Porsche wypuści 1000KM Tycana? I co dalej? Tesla zrobi 1500KM, potem 2000KM?

To wcale nie musi sie rozwijac tylko w kierunku wojny na KM.

Niech walcza o zdolnosci na torze, o zbicie masy, o wydajniejsze baterie i lepszy zasieg, o nie-puchniecie przy niskim SoC etc etc.

 

Czas na 1/4 to oczywiście duże uznanie dla Tesli, ale radość z jazdy to nie tylko jazda po prostej.

W sensie myslisz, ze Taycan np lepiej sprawuje sie na torze?

 

Tesla jest jak Dosia - można mieć większą moc za mniej, więc po co przepłacać :) Oczywiście kosztem hamulców, właściwości jezdnych, materiałów, cerat na siedzeniach i wielu innych.

Ciekawe co piszesz.

Jak to sie ma np do porownania TM3P i i4M50 - w BMW dostajesz za te 30-40% wiecej lepsze hamulce, lepsze wlasciwosci jezdne i "wiele innych"?

Bo ja mam na ten temat "troche" inne zdanie :)

 

To tak jakby stukać się w głowę że ktoś kupił Rolexa, skoro można mieć zegarek Montana z większą liczbą funkcji w tym 16 melodyjkami :)

I tak z reka na sercu powiedz, ze Twoje porownanie ma sens :cool2:

Kupujesz "sportowe" auto od "sportowej" marki, placisz duzo wiecej $ za topowe osiagi i na swiatlach dostajesz srogie baty, pelna deklasacja. Na torze ani joty lepiej.

I uwazasz mimo wszystko, ze jezdzisz Rolexem a ten obok Montana?

Jezeli nie trollujesz to ciezko bedzie nam znalezc wspolny mianownik :D

No chyba, ze topowy model Turbo S wg Ciebie wybiera sie ze wzgledu na lepsza skore od tej ktora jest w 4S :cool2:

 

A jeśli silnik elektryczny wg Ciebie bije na głowę silniki na paliwo ciekłe i te silniki powinny odejść do lamusa, to pokaż mi samoloty z silnikiem elektrycznym, albo myśliwce, albo rakiety :)

Silnik spalinowy w aucie w dzisiejszych czasach, przy dzisiejszej technologii, jest tak durna i przestarzala technologia, ze jak sie o tym pomysli to smiac sie chce. Na smietnik historii jak parowozy, byle szybko :cool2:

Edytowane przez adamjttk

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja nie rozumiem tej ciągłej ekscytacji jakby silnik elektryczny został wynaleziony kilka lat temu przez Elona Muska, a zakup elektryka odmienił Twoje życie. Napęd jak napęd. Ma dużo zalet, ma też sporo wad.

Wynaleziony? Oczywiscie, ze nie.

Wprowadzony do mainstreamu motoryzacyjnego - jak najbardziej, i tu chyba nie ma zadnej dyskusji.

No to znaczy że podobnie jak spalinowe silniki, tak silnik elektryczny ma co najmniej kilkadziesiąt lat historii rozwoju, więc nie powtarzaj w kółko jak to świeża technologia a spalinowe to 100 lat.


https://portalnarzedzi.pl/artykul/krotka-historia-elektrycznego-silnika/


"Za twórcę maszyny elektrycznej uznaje się jednak Faradaya, który w 1831 roku zbudował pierwszy model silnika elektrycznego – była to owa słynna tzw. tarcza Faradaya. Pierwszą maszynę elektryczną mającą praktyczne znaczenie skonstruował jednak w 1834 roku fizyk rosyjski, niemieckiego pochodzenia, M.H. Jacobi. Jego silnik prądu stałego z komutatorem zastosowany został do napędu małego statku rzecznego. Natomiast pierwszy patent silnika elektrycznego został opracowany w roku 1837 przez Thomasa Davenporta (swój pierwszy silnik prądu stałego zbudował on już w roku 1834 i użył go do napędu kolejki elektrycznej – zabawki). " :)


To teraz można pisać, że nic dziwnego że Tesla Plaid przyspiesza dobrze, bo oparta jest na silniku elektrycznym, który jest rozwijany prawie 200 lat ;-) Nie mylić z "jeździ dobrze", bo pewnie Tesla Plaid oblałaby Twój test na rondzie z powodu masy prawie 2300kg podobnie jak oblał go i4 M50i :)

 

Zdradzę Ci sekret że silniki elektryczne z powodzeniem biją od dzięsiątków lat różne rekordy prędkości w szybkiej kolei: https://www.sncf.com/en/group/history/tgv-40-years-speed-records-on-video

Jakkolwiek ciekawy link, dla mnie majacy malo wspolnego z samochodami i malo ekscytujacy.

Windy jezdzace 60km/h tez mnie niezbyt ekscytuja ;)

https://platformliftco.co.uk/news-pr/the-8-fastest-elevators-in-the-world

 

Wkleiłem Ci dlatego, żeby obalić powielany przez Ciebie mit przez 2 lata i kilkaset stron kontentu, że silniki elektryczne to jakieś wielkie odkrycie i zaraz zrewolucjonizuje cały świat.


To kiedy w F1 będzie silnik elektryczny? Kiedy Boeing będzie kupował silniki elektryczne od Tesli?


Albo kiedy Tesla Plaid wystartuje w takim wyścigu z silnikami spalinowymi 11000KM? :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To teraz można pisać, że nic dziwnego że Tesla Plaid przyspiesza dobrze, bo oparta jest na silniku elektrycznym, który jest rozwijany prawie 200 lat ;-)

Wkleiłem Ci dlatego, żeby obalić powielany przez Ciebie mit przez 2 lata i kilkaset stron kontentu, że silniki elektryczne to jakieś wielkie odkrycie i zaraz zrewolucjonizuje cały świat.

Powiedz prosze, ze przy wieczorze sie nudzisz i droczysz to zrozumiem :)

Moze lepiej spojrz wstecz, tak powiedzmy 10-15 lat zanim Tesla zajela sie na serio elektrykami.

Pies z kulawa noga nie interesowal sie tematem aut "performance", elektromobilnosc kojarzyla sie z autami pokroju Prius czy Leaf.

Zachowajmy chociaz odrobine obiektywizmu :roll:


60-70 lat temu miales juz takie maszyny:


2560px-Nationale_oldtimerdag_Zandvoort_2010%2C_1972_PORSCHE_911_T%2C_DR-94-25_pic1.JPG


2560px-Ferrari_125_S.jpg

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To teraz można pisać, że nic dziwnego że Tesla Plaid przyspiesza dobrze, bo oparta jest na silniku elektrycznym, który jest rozwijany prawie 200 lat ;-)

Wkleiłem Ci dlatego, żeby obalić powielany przez Ciebie mit przez 2 lata i kilkaset stron kontentu, że silniki elektryczne to jakieś wielkie odkrycie i zaraz zrewolucjonizuje cały świat.

Powiedz prosze, ze przy wieczorze sie nudzisz i droczysz to zrozumiem :)

Moze lepiej spojrz wstecz, tak powiedzmy 10-15 lat zanim Tesla zajela sie na serio elektrykami.

Pies z kulawa noga nie interesowal sie tematem aut "performance", elektromobilnosc kojarzyla sie z autami pokroju Prius czy Leaf.

Zachowajmy chociaz odrobine obiektywizmu :roll:


60-70 lat temu miales juz takie maszyny:


2560px-Nationale_oldtimerdag_Zandvoort_2010%2C_1972_PORSCHE_911_T%2C_DR-94-25_pic1.JPG


2560px-Ferrari_125_S.jpg

 

No oczywiście trochę się droczę i lekko przejaskrawiam, żeby pokazać absurdalność tezy o tym ze teraz silniki elektryczne rozkręca się na dobre. To nie jest taka nowa technologia. Elon Musk poskładał istniejące technologie w momencie gdy były one wystarczająco zaawansowane i połączył je dobrym softwarem. Podobnie jak niegdyś Steve Jobs „wynalazł telefon na nowo” prezentując pierwsza wersje iPhone. Oczywiście samo połączenie tych rzeczy jest jak najbardziej innowacyjne, ale samo w sobie nie spowodowało skokowego rozwoju poszczególnych technologii składowych.


Czy to dzięki Apple mamy 3G, 4G, 5G? Czy dzięki Apple mamy szybsze procesory, pamięć czy lepsze ekrany? Nie. I tak samo skokowego rozwoju technologii składowych nie było.


Czy gdyby nie było Tesli, to producenci smartfonów i laptopów nie rozwijałaby technologii akumulatorów?


Ev nadal ma największe ograniczenie w postaci baterii - jej pojemności i wadze. Same silniki nie są przecież problemem, bo jaka to filozofia zrobić silnik o mocy 1kW, 2kW? Skomplikowanie silników spalinowych i droga wysoka moc nie wynika po części z technologii, ale w znacznym stopniu wynika z polityki i wynikających z nich konieczności downsizingu i tych wszystkich dziwnych technologii, które producenci komplikują silniki spalinowe (gpfy, układy adblue, itp).


Kiedyś słyszałem o baterii, która jest mikroreaktorem jądrowym i w tak wyposażona baterie smartfon może działać kilka lat. Może w takim kierunku to pójdzie? ;)


https://tech.wp.pl/amp/atomowa-bateria-zasili-elektroniczne-urzadzenia-moze-dzialac-50-lat,6138175175186049a


https://pl.flipperworld.org/tech/akumulator-jadrowy-dla-telefonu-zasada-dzialania-zalety-i-wady

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

poprawiłem link, bo nie o ten mi chodziło


Wystarczy obejrzeć ostatnie 2 min. BMW IX 50 jazda po Alpach, zużycie 25 KWh na 100 km i zasieg na ponad 600 km!! O co chodzi?


z filmu o kosztach dowiedziałem sie, że koszt przejechania całej trasy bodajze 3000 km to 31 zł/100 km. Wg mnie rewelacja. Czas spędzony na ładowarkach w PL i Czechach 3h na dystansie 1000 km, a kraje Europy Zachodniej też 3h, ale na dystansie 2000 km. Wiadomo - infrastruktura.

Opublikowano
To teraz można pisać, że nic dziwnego że Tesla Plaid przyspiesza dobrze, bo oparta jest na silniku elektrycznym, który jest rozwijany prawie 200 lat ;-)

Wkleiłem Ci dlatego, żeby obalić powielany przez Ciebie mit przez 2 lata i kilkaset stron kontentu, że silniki elektryczne to jakieś wielkie odkrycie i zaraz zrewolucjonizuje cały świat.

Powiedz prosze, ze przy wieczorze sie nudzisz i droczysz to zrozumiem :)

Moze lepiej spojrz wstecz, tak powiedzmy 10-15 lat zanim Tesla zajela sie na serio elektrykami.

Pies z kulawa noga nie interesowal sie tematem aut "performance", elektromobilnosc kojarzyla sie z autami pokroju Prius czy Leaf.

Zachowajmy chociaz odrobine obiektywizmu :roll:


60-70 lat temu miales juz takie maszyny:


2560px-Nationale_oldtimerdag_Zandvoort_2010%2C_1972_PORSCHE_911_T%2C_DR-94-25_pic1.JPG


2560px-Ferrari_125_S.jpg

 

Ten wątek to już zaczyna się robić dno, wodorosty i dwa metry mułu. Komentarze i wzajemne przepychanki Adama i Słonika na poziomie dawnych komentarzy gimnazjalistów z Onetu.Jeszcze rok temu można było wejść tutaj i poczytać coś ciekawego..


Adam też już stałeś się tak jednostronny i subiektywny, że głowa boli, więc nie pisz tu o obiektywizmie.


Myślisz, że Tesla to nie czerpie z rozwoju samochodów sportowych Porsche czy Ferrari które wkleiłeś? Samochody elektryczne to nie tylko silnik i bateria, ale również karoseria, zawieszenie, hamulce, hydraulika, elektryka, oświetlenie, układ kierowniczy i wiele innych rzeczy które rozwijane są od ponad 100 lat.


Tesla nie wynalazła elektrycznych silników wysokiej wydajności i pisanie że elektromobilność rozumiana przez silniki elektryczne jest na początku drogi to bzdura. Na początku drogi to może są baterie, bo bezszczotkowe silniki BLDC były wynalezione w 1962r i od 60 lat są rozwijane pod kątem zarówno mocnych silników dla przemysłu, transportu (tramwaje czy np. pociągi Shikanssen osiągające po 600km/h) produkcji jak i urządzeń do domowych zastosowań.


https://www.aarohies.com/history-of-brushed-brushless-motor-and-advantages-of-brushless-motors/


Nie mówiąc o silnikach indukcyjnych, które Tesla nadal stosuje, a ich historia jest wiele dłuższa.

https://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-3-awd-z-tylu-silnik-bldc-z-przodu-stary-indukcyjny-spekulacje/


Więc skokowego rozwoju nagle w silnikach elektrycznych nie będzie, bo to nie jest żadna nowa technologia tylko technologia mocno rozwijana od dziesięcioleci.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Czy gdyby nie było Tesli, to producenci smartfonów i laptopów nie rozwijałaby technologii akumulatorów?

Zadajesz ciekawe pytania i odpowiedzi moga byc jedynie teoretyczne, nigdy sie juz nie dowiemy bo czasu sie cofnac nie da.

Imho Tesla jest i bedzie na dlugo synonimem elektrykow, dokladnie tak samo jak Apple kojarzy sie ze smartphonami.

Moze mieli szczescie, moze mu pomogli, na koniec dnia zapoczatkowali rewolucje i twardo sie jej trzymaja - mozna powiedziec postawili wszystko na jedna karte i wygrali.


Co do rozwoju - ja mysle, ze jestesmy dopiero na poczatku drogi, mocowo juz nie ma gdzie sie ruszyc, 1000KM i 2-2,5s do setki czy 9-10s na cwiartke w relatywnie niedrogim aucie to sufit, nie ma logicznego sensu tego ciagnac duzo dalej.

Teraz czekam na drastyczne obnizanie masy baterii i zwiekszanie zasiegu aut elektrycznych - mysle, ze to tylko kwestia czasu, gdy dojdziemy do tego, ze auta elektryczne beda wazyc podobnie jak spalinowe (1600-2000kg) i jezdzic nawet po autostradach po 600-700 km bez problemu.

Gdy wszyscy producenci motoryzacyjni skupia sie w 100% na rozwoju tej technologii, gdy tysiace madrych glow z R&D beda to rozkminiac, gdy setki miliardow $ poplyna w kierunku EV --> nie widze innej mozliwosci.

 

Ev nadal ma największe ograniczenie w postaci baterii - jej pojemności i wadze. Same silniki nie są przecież problemem, bo jaka to filozofia zrobić silnik o mocy 1kW, 2kW? Skomplikowanie silników spalinowych i droga wysoka moc nie wynika po części z technologii, ale w znacznym stopniu wynika z polityki i wynikających z nich konieczności downsizingu i tych wszystkich dziwnych technologii, które producenci komplikują silniki spalinowe (gpfy, układy adblue, itp).

Zgadza sie, tylko wlasnie tutaj widze najwieksza zalete mocnych EV w porownaniu do mocnych benzyn.

Mozesz miec i 1000KM Plaida ale jezdzac nim spokojnie na codzien zuzyjesz nieduzo wiecej energii od dowolnego 200KM elektryka (o podobnej wadze), nie emitujesz duzo wiecej zanieczyszczen, ktore w przypadku aut spalinowych przekladaja sie wlasnie na wymuszony downsizing, wszelakie filtry DPF/GPF etc

Nie "przepalasz" dodatkowej energii tylko dlatego, ze masz mocne auto i zapas mocy.

 

Wystarczy obejrzeć ostatnie 2 min. BMW IX 50 jazda po Alpach, zużycie 25 KWh na 100 km i zasieg na ponad 600 km!! O co chodzi?

Chodzi o polityke/podejscie roznych producentow do "zasiegu" aut elektrycznych.

W Tesli - "pozostaly zasieg" to zawsze prosta arytmetyka BMS - masz baterie np 75kWh, zuzycie wg WLTP 15kWh/100km czyli jak masz 100% to pokazuje zawsze 500km, jak masz 80% to pokazuje zawsze 400km etc.

W BMW i wielu innych markach - "pozostaly zasieg" jest ciagle aktualizowany w zaleznosci od tego jak wyglada Twoje zuzycie z ostatnich kilkunastu/kilkudziesieciu km - czyli jezeli jechales super eco (z gorki w Alpach etc) to komputer szacuje, ze pozostale km beda pokonane w ten sam sposob i wychodzi magiczne 600km, za kolejne pol godziny jakbys jechal pod gorke to pokazalo by nagle 300km.


W Tesli to zuzycie "dynamiczne" jest pokazywane w osobnym menu gdzie mozesz zobaczyc jak to wygladalo z ostatnich 10/25/50km i estymacje pozostalego zasiegu na tej podstawie a pozostaly zasieg na glownym ekranie pokazuje zawsze "srednia" wg WLTP/EPA


IMG_4930-scaled.jpg

 

z filmu o kosztach dowiedziałem sie, że koszt przejechania całej trasy bodajze 3000 km to 31 zł/100 km. Wg mnie rewelacja. Czas spędzony na ładowarkach w PL i Czechach 3h na dystansie 1000 km, a kraje Europy Zachodniej też 3h, ale na dystansie 2000 km. Wiadomo - infrastruktura.

I teraz jezeli ktos podrozuje sporo w trasy i zamierza kupic EV jako glowne auto musi sobie odpowiedziec na proste pytanie - czy jest w stanie podrozowac monotonnie 120-130km/h i "tracic" lacznie te 3h na ladowarce DC na dystansie 2000km (W EU, w PL tak bedzie pewnie dopiero za kilka lat). Co tydzien gdybym mial tak jezdzic to w zyciu bym sie na EV nie zdecydowal, natomiast przy 1-2 podrozach rocznie tego typu - wg mnie maly kompromis jak na zal;ety elektryka na codzien :cool2:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nurburging łap times

1. Porsche 911 GT2 RS Manthey Racing Lars Kern 6:38.84

2. Tesla model s plaid 7:30.909

3. Elektryczny vw id r 3 lata temu 6:05.336 minutes https://www.volkswagen-newsroom.com/en/press-releases/605336-minutes-volkswagen-idr-sets-new-electric-record-on-the-nuerburgring-5045


Gdzie jest tesla w motorsposcie? Lata świetlne za murzynami.


Spalinowy 1600hp Nissan gtr

ćwierć mili 9,2 sekundy, lepiej od plaida


Stosunkowo tanie mocne samochody benzynowe

Mustang bulgot czy jakos tak, camaro, dodge charger demon z czasem na 1/4 mili 9,6 sekundy https://www.spartanburgchryslerdodgejeep.com/2018-dodge-challenger-srt-demon-review-price-specs-spartanburg.htm


Sorry gadanie o jakiejś lepszością to dla mnie to stek bzdur a synonim pierwszego masowego auta elektrycznego to Nissan leaf a nie jakaś tesla.

Opublikowano
Sorry gadanie o jakiejś lepszością to dla mnie to stek bzdur a synonim pierwszego masowego auta elektrycznego to Nissan leaf a nie jakaś tesla.

Ale o Leafie nikt nie pamięta, a Tesla ma markę niczym Apple :)


@adam

Ten zasięg Tesli na ekranie to jakaś komedia, rozwiązanie z BMW czy innych marek jednak normalniejsze ;)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pamieta, pamięta, jest już poniekąd jakaś tam legenda. Mając 600 k na auto zdecydowanie kupiłbym taycana 4s zamiast jakiegoś śmiesznego plaida. Lepsze wnętrze i wykonanie docenianym codziennie, lepsze prowadzenie to tez miły dodatek a ściganie na światłach to jednak domena nastolatków a nie dojrzałego faceta.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ten zasięg Tesli na ekranie to jakaś komedia, rozwiązanie z BMW czy innych marek jednak normalniejsze ;)

Duzo osob podziela Twoje zdanie :cool2:


Generalnie wydaje sie, ze nie chca, zeby glowny licznik zasiegu pokazywal dynamiczne wartosci, ktore sie ciagle zmieniaja - tzn jezdzisz po miescie i pokazuje 600km, wjedziesz na autostrade i pokazuje sie nagle 250km.

Na glownym zasiegu jest po prostu wskazanie pozostala bateria (kWh) / zuzycie energii wg WLTP/EPA.

A jak chce sie dynamiczne/przewidywane wskazanie to trzeba do tego podmenu.


Ja przelaczylem ten licznik zeby pokazywal wartosci w % i sobie nie zawracam tym glowy ;)


tesla-range-display.jpg


Byl o tym artykul nawet i w sumie sie zgadzam - powinien byc przelacznik w GUI gdzies, ktory by przelaczal licznik glowny na km wg WLTP/km wg prognozy z ostatnich kilkudziesieciu km i wtedy kazdy by mial to co lubi.

https://insideevs.com/features/401481/tesla-range-estimator-improvement/

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Hmm to na jakiej podstawie odbywa się to swietne planowanie trasy z ladowaniami na suoerchargerach skoro nie potrafi dobrze prognozowanego zużycia policzyć a to chyba oczywiste ze zasięg w zależności od rodzaju drogi i warunków może skrócić się nawet o polowe?
Opublikowano
Pamieta, pamięta, jest już poniekąd jakaś tam legenda.

Przepraszam, ale jaka legenda? :D To auto coś osiągnęło?

Dla mnie Leaf to jedno z kilku g**** aut, które przepadły w otchłani zapomnienia :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ten wątek to już zaczyna się robić dno, wodorosty i dwa metry mułu.

Tesla nie wynalazła elektrycznych silników wysokiej wydajności i pisanie że elektromobilność rozumiana przez silniki elektryczne jest na początku drogi to bzdura.

Jestes kolejna osoba po sloniku, ktora pisze, ze cos tam powiedzialem i sie do tego odnosi - czyt. dyskutuje sama ze soba.

Mozesz mi laskawie wskazac, gdzie napisalem, ze Tesla "wynalazla elektryczne silniki wysokiej wydajnosci" badz rozumiem elektromobilnosc jedynie jako "silniki elektryczne"?

Jezeli nie wskazesz, to milo by bylo gdybys wrocil i naprostowal te fikolki.


Jezeli uwazasz, ze elektromobilnosc nie jest na poczatku drogi (nie wiem czemu znowu tu wklejasz te "rozumiana jako cos tam") to smiem twierdzic, ze sam piszesz bzdury.

W sensie uwazasz, ze elektromobilnosc rozwijala sie liniowo ostatnie 100 lat zeby nam teraz eksplodowac z pelna moca w motoryzacji i Tesla nie miala z tym nic wspolnego?

I te wszystki Taycany, i4 M50 czy inne KIA GT sa naturalnymi nastepcami Leafa czy Priusa?

A stacje ladowania Ionity w Europie powstaly, bo zarzad VW i BMW wpadl na ten jakze genialny pomysl?

 

Hmm to na jakiej podstawie odbywa się to swietne planowanie trasy z ladowaniami na suoerchargerach skoro nie potrafi dobrze prognozowanego zużycia policzyć a to chyba oczywiste ze zasięg w zależności od rodzaju drogi i warunków może skrócić się nawet o polowe?

Przeczytaj jeszcze raz to co napisalem o liczniku glownym i dynamicznym wykresie zuzycia energii w Teslach, nie chce mi sie tlumaczyc tego samego 2x ludziom ktorzy nie czytaja a trolluja.

 

Pamieta, pamięta, jest już poniekąd jakaś tam legenda.

Przepraszam, ale jaka legenda? :D To auto coś osiągnęło?

Dla mnie Leaf to jedno z kilku g**** aut, które przepadły w otchłani zapomnienia :D

Amen :norty:

Jedyne z czego bedzie zapamietany Leaf to bateria chlodzona powietrzem i "Rapidgate" :norty:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

I te wszystki Taycany, i4 M50 czy inne KIA GT sa naturalnymi nastepcami Leafa czy Priusa?

 

A nie sa? Oczywiscie, ze sa. Jest kilka typow elektrycznych motorow stosowanych od kilkudziesieciu lat. PRzewaga teslinad leafem jest zastosowanie chlodzenia ciecza ale sama technologia jest niemal identyczna.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Swietna wiadomosc w kontekscie elektromobilnosci w Polsce!!

Greenway wyrasta na lokalnego hegemona na rynku :cool2:


https://greenwaypolska.pl/homepage/greenway-ma-nowych-inwestorow-i-85-milionow-euro-na-rozwoj/


51897235999_924fe3c526_o.png

 

Bardzo dobrze, bo już parę razy trafiłem na zajętą szybką ładowarkę DC przez jakiegoś Tycana albo inne EV na GW i musiałem się zadowolić AC :-) Także "korki" się już czasem robią przy 20tys aut elektrycznych w Polsce ;-)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bardzo dobrze, bo już parę razy trafiłem na zajętą szybką ładowarkę DC przez jakiegoś Tycana albo inne EV na GW i musiałem się zadowolić AC :-) Także "korki" się już czasem robią przy 20tys aut elektrycznych w Polsce ;-)

Z ich punktu widzenia (calosciowego) ich ladowarki sa praktycznie nieuzywane :roll:


51897646700_41026b7316_o.png


Gdzies na elektrowozie przytaczali statystyki ladowan na stacjach GW w kWh z calego roku i wychodzily jakie sladowe liczby na kazda ladowarke poki co.

Czytalem wywiad z prezesem GW, ze ostro inwestowali, bo zakladali optymistycznie Mateuszowe "milion EV do 2025r" i sie mocno poki co przeliczyli.

Ale skoro fundusze plyna tzn ze plany sie nie zmieniaja, tylko horyzont czasowy zwrotu z inwestycji sie wydluza.

Trzymam za nich kciuki bo ladowarki mimo, ze niezbyt szybkie, to jednak szeroko dostepne i zawsze dzialaja (w przeciwienstwie do np takiego Orlenu :duh: )

.

Opublikowano
Gdzies na elektrowozie przytaczali statystyki ladowan na stacjach GW w kWh z calego roku i wychodziły jakie sladowe liczby na kazda ladowarke poki co.

 

A jak może być inaczej, skoro ktoś stawia samochód i idzie do sklepu, kina, czy nawet biura na parę godzin. Taka ładowarka obsłuży 3-4 samochody dziennie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.