Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc

[Kriss33]

Ja również dołączam się do życzeń i obyśmy nie musieli tym paskudztwem że zdjęcia powyżej jeździć

[Gość]

Chciałem powiedzieć, że święta są niepoprawne politycznie, rasistowskie i za mało LGBTQ+. Zgodnie z nową korpomową, życzyć sobie powinniśmy wyłącznie szczęśliwego sezonowego wolnego :8)

Adam:

Dla mnie ten wątek cały czas jest ciekawym przykładem, jak ludzie za wszelką cenę chcą innych przekonać do swojego punktu widzenia, jednocześnie za wszelką cenę nie zmieniając swoich przekonań :D

A jeszcze mnie tak naszło, w 7er korzystam z masaży tak 10-20x częściej niż z LC. A w M2 ostatni raz ze 2 lata temu. Starość nie radość :lol:

[BMFun]

Wszystkiego najlepszego wszystkim! Wątek wciąż z zapartym tchem śledzę. Nikt nikogo do niczego nie przekona w nim, ale fajna dyskusja, ciekawe fakty nawet jak są mocno wybiórcze :-)

Dołączam się do życzeń żeby każdy spełniał swoje motoryzacyjne marzenia i był skazany na jak najmniej kompromisów, bo to jest chyba w motoryzacji najważniejsze. I nawet jak ktoś uważa ze w nich dotarł „do sufitu” ;) to życzę mu kolejnych odkryć. A Adamowi szczególnie życzę, aby BMW nas zaskoczyło i wypuściło auto elektryczne, które prześcignie Teslę.

[Kriss33]

Pewnie każdy to wie, ale jak ktoś nie wie to w Norwegii nie można jeździć szybciej niż 100 km/h. Ja akurat nie wiedziałem, że tylko tyle dlatego o tym piszę. To oznacza, że zużycie prądu, a przez to zasięg absolutnie nie jest problemem takim jak w Polsce. Nie chodzi tylko o ilość i częstotliwość występowania ładowarek. Realnie oznacza to, że dany dystans w Norwegii można przejechać bez ładowania, a PL nie. Taka Tesla 3 jadąca po Norwegii przejedzie 450 km przy 100 km/h, a PL taki dystans to na bank 1 ładowanie. A to już bardzo zmienia perspektywę. I nie mówimy o jeżdżeniu 200 km/h a o jeździe przepisowej. Dla mnie przy takich przepisach nie ma żadnej przyjemności z jazdy, to po prostu przemieszczanie się i bez znaczenia jakim pojazdem z jakim napędem. Adam na prawdę czerpiesz przyjemność z jazdy do 100 km/h? Ktokolwiek z Was?

https://www.norwegofil.pl/samochodem-po-norwegii/przepisy-drogowe

[Gość]

Pewnie każdy to wie, ale jak ktoś nie wie to w Norwegii nie można jeździć szybciej niż 100 km/h.

A ja myślałem, że 120 na Szwajcarskich autostradach to przesada :D Też nie wiedziałem.

Adam na prawdę czerpiesz przyjemność z jazdy do 100 km/h? Ktokolwiek z Was?

Opcji jest kilka:

- M2 latasz bokiem, ja tak po mieście robię bez przekraczania prędkości. W M135i jak miałem manuala, to było szczególnie zabawne, bo mogłem nawet w korku bokiem polecieć dzięki kopaniu sprzęgła :lol: :lol: :lol: Tzn było zabawne, do czasu aż sprzęgła nie spaliłem :mrgreen:

- W 7er odpalam tempomat i masaże, jak jestem w trasie to zwykle albo jakieś zaległe telefony do rodziny, albo słucham podcastów i staram się odciąć od jazdy, jak np. musisz gdzieś powoli jechać, typu 36km odcinkowego pomiaru prędkości z 70kmh :D

- Jak jadę czymś zabytkowym, to wtedy 100kmh boje się przekraczać, żeby móc się zatrzymać w ogóle i się nie zabić :D Generalnie im wolniejsze auto tym łatwiej.

- No ale jeśli masz Teslę, to odpalasz autopilota i Netfliksa, nie? :D

[bambaryla]

Czyli po ponad 4k postów pare osób w końcu wie dlaczego Adamowi lata przyspieszenie 100-200 a kupę fun’u daje 0-100. Jak dla mnie to największe osiągniecie tego wątku :)

Również wesołych świąt wszystkim.

[adamjttk]

A Adamowi szczególnie życzę, aby BMW nas zaskoczyło i wypuściło auto elektryczne, które prześcignie Teslę.

O to to! Wszystkim nam nalezy tego zyczyc bo za kilka lat czy tego chcemy czy nie, wiekszosc z nas bedzie jezdzic elektrykami!

 

Pewnie każdy to wie, ale jak ktoś nie wie to w Norwegii nie można jeździć szybciej niż 100 km/h.. Dla mnie przy takich przepisach nie ma żadnej przyjemności z jazdy, to po prostu przemieszczanie się i bez znaczenia jakim pojazdem z jakim napędem. Adam na prawdę czerpiesz przyjemność z jazdy do 100 km/h?

Jezeli implikujesz: przyjemnosc z jazdy to tylko jazda szybka to nie zgadzam sie z Toba.

W sensie jezdzenie 160-250km/h po autostradzie, podjezdzanie komus pod dupe z ostrym hamowaniem (ala opowiesci Slawomira o hamulcach), a pozniej ponowne dynamiczne rozpedzanie sie do kolejnego auta ktore jedzie przepisowo 140-150 - takie wyobrazenie mam o stylu jazdy "przyjemnym" wg Ciebie (mimo ze zaraz zaprzeczysz :P)

Norweskie drogi sa mega wolne, pisalem o tym dziesiatki razy tutaj, srednia jak jedziesz krajowkami wyjdzie Ci 50-60km/h - ludzie z nudow zatrzymuja sie na postojach (takie mini mopy z tarasami widokowymi na fiord czy gory, laweczka, wciagaja kanapki czy kawe z termosu i generalnie "chill") - natomiast sa swietnie pokrecone z super widokami - dlatego czesciej zwracam uwage jak auto jezdzi, jaki ma uklad kierowniczy a nie na stricte cyferki.

Cyferki oczywiscie tez sie tu przewijaja w tym watku ale to sa raczej dyskusje poboczne bo watek zahacza o dziesiatki roznych tematow, jak ktos (Slawomir?) wkleja te filmiki z LC czy pisze o 20 krzyzowkach ze swiatlami to poblazliwie sie tylko usmiecham bo znaczy ze ewidentnie sie nie rozumiemy - ja np do pracy mam 20 min i 1 raptem swiatla, za to pewnie z 10 rond i mnostwo zakretow na ktorych czerpie sie frajde nawet jadac przepisowo (czy tyci ponad ;))

Ponizej przykladowe "nudne" norweskie drogi, nie dajace zadnej przyjemnosci z jazdy, z mini mopami na ktorych je sie kanapki wyciagniete z plecaka i pije kawe z termosu (slonik pozdrawiam Twoje 530i i klientow "premium" ktorzy stoluja sie tylko w wykwintnych restauracjach ^^)

http://res.cloudinary.com/simpleview/image/upload/v1463922268/clients/norway/national_tourist_routes_stegastein_aurlandsfjellet_norway_2_1_5cbdc909-b8c6-46a3-ba34-92a4d5935752.jpg

 

Opcji jest kilka:

..

A jezeli komus malo to zawsze moze sie karnac z NO do PL (ja tak zrobilem w zeszlym roku 2 razy) - zrobic 10k km po tych mitycznych niemieckich autostradach bez ograniczen, pojezdzic "nieprzepisowo" w PL na co jest ciche przyzwolenie spoleczne i sie ogolnie "wyzyc" jak komus brakuje wrazen przy jezdzie ~przepisowej w NO.

Jak dla mnie przereklamowana sprawa (szybka jazda autostradowa powyzej przepisow) i nie kojarzaca sie z przyjemnoscia z jazdy tak ogolnie a raczej pospiechem ala przedstawiciel handlowy.

[bambaryla]

Akurat na takie drogi to nigdy elektryk tylko jakiś cabrio roadster z fajnym wydechem, najlepiej z tym systemem ogrzewania wokół głowy co miał kiedyś Saab

[Kriss33]

Adam niczemu nie będę zaprzeczał ani pisał o moim stylu jazdy ani o prędkościach z jakimi jeżdżę. Tobie gratuluje, ze potrafisz czerpać przyjemność z jazdy do 100 km/h, jesteś jedyny w swoim rodzaju :cool2:

[Gość]

@adam hola hola, nie wrzucaj mi słów, które sam wypowiadasz :D

To Ty wiecznie wszystkim udowadniasz, że Tesla ma osiągi Ferrari za ułamek ceny i jaki to super ważny argument jest, który przytaczasz w co 10 poście tutaj. Ciekaw jestem co byś pisał, gdybyś mieszkał w Niemczech ;)

A ładne drogi to są wszędzie, tylko nie wszędzie trafiasz do więzienia za jazdę po nich ciutkę za szybko. No i jak masz zrobić 500km to masz gdzieś urok tych dróg, bo chcesz dojechać do celu.

[bambaryla]

No ja akurat mieszkam w DE i jeździ się tu tak jak w większości zachodnich krajów, czyli tyle na ile warunki pozwalają to jest: funkcja minimum z ograniczeń, ruchu i możliwości samochodu.

Te dyskusje w tym wątku są tak ezoteryczne ponieważ Polska jest jednym z ostatnim rajów na ziemi dla kierowców lubiących szybką jazdę. Drogi od wielu lat są świetne, kary żenująco niskie, a drogówka praktycznie odpuściła ruch autostradowy, skupiając się na innych drogach (w przypadku ograniczonych środków może i słusznie).

Każdy mruga do drugiego jak w reklamie piwa „bezalkoholowego” albo łódki Bols ale wiadomo o co chodzi.

[Kriss33]

Rozmawiamy o tym, ponieważ samochód elektryczny ma znaczne ograniczenia powyżej danej prędkości, realnie powyżej 120 km/h, samochód benzynowy takich nie ma. Dopuszczalna prędkość w PL to 140 km/h, co oznacza, że realnie 150 km/h można jechać bez konsekwencji mandatu, ale z konsekwencjami dla elektryka. Dla mnie i wielu osób z tego forum oznacza to, że to słaba technologia, tyle.

[Randall]

Polecam obserwować instagram Waldka :D

[Krakus3]

[bambaryla]

Rozmawiamy o tym, ponieważ samochód elektryczny ma znaczne ograniczenia powyżej danej prędkości, realnie powyżej 120 km/h, samochód benzynowy takich nie ma. Dopuszczalna prędkość w PL to 140 km/h, co oznacza, że realnie 150 km/h można jechać bez konsekwencji mandatu, ale z konsekwencjami dla elektryka. Dla mnie i wielu osób z tego forum oznacza to, że to słaba technologia, tyle.

 

Tylko że autostrady docelowo to tylko 1/4 wszystkich dróg szybkiego ruchu (teraz na etapie budowy te proporcje się wahają). Zatem na zdecydowanej większości dróg maksymalna dopuszczalna prędkość to 129 km/h.

[bambaryla]

Anyway, jakby pieniądze ładowane w reklamę elektryków władowano w badania nad bateriami to być może już byśmy mogli kupić elektryka o zasięgu przekraczającym magiczne 1000km nie ważącym przy tym tyle co bojowy wóz piechoty.

[adamjttk]

Dorzucamy do pieca - temat awaryjnosc EV/ICE :twisted:

Slonik pamietam zarzekal sie, ze EV wcale nie grzesza bezawaryjnoscia w stosunku do ICE.

Ja w mojej TM3 zaliczylem 2 wizyty w ciagu roku do ASO - obie naprawione w ciagu jednego popoludnia (poluzowana klema na aku 12V i wadliwy czujnik cisnienia w klimatyzacji, zadna nie wymagala natychmiastowej reakcji.

Co szanowne grono sadzi o przypadkach z naszego podworka:

1. G20 330i, silnik B48

No i mamy pierwsza awarię i to od razu poważną.

6500 km - najpierw prośba o dolanie płynu chłodniczego - wlałem litr i pocieszałem się że w g30 też się zdarzało (jest wątek na forum). Tyle że tam dolewka była jednorazowa.

Po przejechaniu 10 km znowu komunikat a w garażu kałuża. Auto pojechało na lawecie do ASO, rozebrali osłony ale jako że dziś sobota to jeszcze nie znaleźli miejsca wycieku.

Wczoraj odebrałem auto po 24 dniach.

 

2. G20 340i, silnik B58

No i stalo sie…12 tys km i awaria. Ruszylem wczoraj spod swiatel, cos strzelilo, za chwile dym spod maski….

Urwana rolka od pompy wody, doslownie rozerwana na strzepy, uszkodzony napinacz i nie wiadomo co jeszcze przy pasku wielorowkowym. Oby nie wyszlo nic wiecej….samochod na lawecie pojechal do serwisu

[Kriss33]

Adam nie wiem co teraz chcesz nam pokazać, że auta się psują? No psują i co ma z tego wynikać? Wiadomo, że jak w BEV czegoś nie ma to się nie zepsuje. W ICE za to nie ma baterii, a ostatnio czytałem o konieczności wymiany baterii w Tesli S z 20213 roku za 96 tys zł...

[słonik40]

Adam u mnie 2 bmw były pod dachem x6 jeden rok i okolo 20k nalatane , 530 już 3,5 roku i 65k nalatane i zero awarii :D u rodziców 4 sztuki każda około 4-5 Lat x3, x4,x5 w każdej olej wymieniany tylko jak komputer kazał co 30 tysięcy, totalna zlewka i …. Nic, zero awarii. Znajomy miał 5 f10, x5 poprzedniej generacji i g30 I co? I nic, zero awarii. Takze te Twoje 2 awarie przez rok to dramat :D :D ale tak już na poważnie. Miałem w swoim domu już sporo aut i kazde w pewnym momencie cos tam się zepsuje. Jak ktoś wierzy ze jest inaczej to jest po prostu naiwny. Miałem tez kilka hond które niby są bezawaryjne. Tiaaaa…. Co ciekawe kolejni nabywcy tez w to mocno wierzyli :D :D :D

Adamie pięknie drogi i piękne zdjęcia. Zazdroszczę widoków. Aż by się chciało wsiąść w cabrio i jeździć ….ale …. pogoda przeważnie do bani. Albo wieje, albo leje , albo jest ciemno albo zimno. Czy kanapki w takiej aurze smakują ? :D :D

[Gość]

Tylko że autostrady docelowo to tylko 1/4 wszystkich dróg szybkiego ruchu (teraz na etapie budowy te proporcje się wahają). Zatem na zdecydowanej większości dróg maksymalna dopuszczalna prędkość to 129 km/h.

Oj nie nie nie.

Jak ja jeżdżę dookoła domu, to faktycznie, tylko ekspresówkę mamy dookoła Bielska. ALE jeśli chcę jechać do np. największych miast polski - Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań, Wrócław, Trójmiasto - do wszystkich będę jechać autostradą. Sieć autostrad jest tak zbudowana, żeby obejmowała najczęściej wybierane kierunki. Dalej - jeśli jadę za granicę, to 90-99% trasy obejmuje autostrady (!!!!). W zasadzie tylko jakieś remonty są i niedokończone odcinki w Czechach, ale tak, to jak jadę do Włoch/Niemiec/Austrii/Szwajcarii/Chorwacji/itp to w większości przypadków zwykła droga to tylko ostatnie 5-25km do hotelu. Także jeśli auto ma służyć poza miastem, prędkości powyżej 100 mają znaczenie, przynajmniej do pewnego poziomu. Jakkolwiek wracając do mitycznych niemieckich autobahn, nawet jak tam latałem samochodami >500KM to tak w trasie utrzymywałem może 170kmh, bo szybciej było za głośno/za duże zużycie paliwa/zbyt męczące na trasie 1000km+.

@Randall

Bardzo fajne podsumowanie Waldka, w sumie pokrywa się z tym co wszyscy niefanii dawno podkreślali. I dokładnie to był powód, że odpuściłem np. i8 (plus 3cyl :D)

@Adam

No i nie odpisałeś, jak często korzystasz z 0-100 poniżej 4sek :D Przecież to takie krytycznie ważne w aucie na dojazdy do pracy :P

[adamjttk]

Adam nie wiem co teraz chcesz nam pokazać, że auta się psują? No psują i co ma z tego wynikać? Wiadomo, że jak w BEV czegoś nie ma to się nie zepsuje. W ICE za to nie ma baterii, a ostatnio czytałem o konieczności wymiany baterii w Tesli S z 20213 roku za 96 tys zł...

1. Porownywanie aut kilku miesiecznych z autem 8-letnim, brawo :cool2:

W sensie mam tu wyciagnac 2000 przypadkow z tego forum ile bylo usterek konczacych sie laweta w autach ICE 0-8 letnich zebysmy porownywali jablka z jablkami?

2. Auta EV w znakomitej wiekszosci maja pompe wody (cieczy chlodzacej), wlaczajac w to TM3.

3. Naprawde nie widzisz nic niepokojacego w tym, ze w dziale G20 jest ~40szt. 3-er w galerii i co najmniej (ogladam tylko kilka tematow) 2 sztuki koncza w ASO na lawecie kilka mies. od zakupu a na czesci/naprawe czekasz tygodniami?

I nie jest to dla Ciebie wada ICE/zaleta EV - w sensie prostota elektrykow i ich mniejsza usterkowosc?

 

No i nie odpisałeś, jak często korzystasz z 0-100 poniżej 4sek :D Przecież to takie krytycznie ważne w aucie na dojazdy do pracy :P

Sorry, ciezko wszystko wylapac.

0-100 w NO na codzien? Nie liczac testow kilka dni po zakupie auta praktycznie w ogole.

Co oczywiscie nie znaczy, ze nie wole jezdzic TM3P zamiast SR+ bo jest dynamiczniejsza w kazdym zakresie predkosci, nie wiem czemu sie przyczepiles 0-100, w sensie 0-50 czy 40-100 etc sa mniej wazne?

Co do reszty roznic pomiedzy Perf. a SR+ juz opisywalem, nie chce sie powtarzac - P. jest bardziej usportowiona i przyjemniej sie nia po prostu jezdzi.

Mialem odpisac na Twoj poprzedni post odnosnie tych przyspieszen/cyferek ale moge i tutaj.

Popatrz na ten watek i na to ile razy wymienialem zalety/wady Tesli w porownaniu do BMW.

Przyspieszenie jako takie jest jedna z kilkudziesieciu rzeczy ktore lubie w tym aucie, wcale nie najwazniejsza, pisalem o tym dziesiec razy co najmniej ale wylapujesz to co wylapujesz kiedy Ci pasuje - dla przypomnienia - strona 283 ostatnio :cool2:

Wracamy ciagle do cyferek bo sie kurczowo trzymasz moc/masa - jak Ci dalem przyklady bledow w Twojej logice to odwracasz kota ogonem i dyskusje splycasz do "moglbym jezdzic 730d", jednoczesnie jezdzac V8 czy V12 - nie dostrzegasz Slawomir tu lekkiej hipokryzji? Nie odpowiedziales tez na proste pytanie dotyczace osiagow i 600kg roznicy pomiedzy 1000HP Stradale a Plaidem, nie wstydz sie, czekam na odpowiedz a nie wykrecanie sie :)

PS. Skoro jestesmy przy pytaniach, mozesz opowiedziec w telegraficznym skrocie swoja historie z ASO w swojej bylej 650i oraz Cayenne?

Z tego co pamietam laweta regularnie raz-dwa razy w roku a w P. nowy silnik. Chetnie porownam technologie EV/ICE jezeli chodzi o tak przyziemne rzeczy jak usterkowosc :twisted:

PS.2 Byla tutaj wczesniej gadka o aliansie "anty EV" - Toyota, Mazda, Subaru i inni japonscy producenci.

Ponizej zdjecie Toyody na tle nowych elektrykow (stat!), a w miedzy czasie dobra mina do zlej gry i "zapewnienia" o tych okropnych EV dla udzialowcow ^^

PS.3 Jako, ze mamy koniec roku a temat jest norweski - sprzedaz aut elektrycznych w Norwegii na koniec 2021r

TMY przebojem weszla do top3, mimo ze sprzedawana byla raptem tylko kilka mies. Swietna sprzedaz VW ID.4

Sprzedaz iX3 slaba, klientow glownie odrzuca brak AWD z tego co czytam po forach. Brak dedykowanej platformy EV oczywiscie tez doklada swoja cegielke, jak widac sama przynaleznosc do klasy "premium" nie wystarcza juz dzis, trzeba tez miec po prostu dobry, konkurencyjny produkt.

[słonik40]

Właśnie Adam psioczyłes na ta toyote, widziałem prezentacje kilka tygodni czy tam dni temu i czekałem aż sam o niej wspomnisz :D toyota na dzień dobry zabiła tesle oferta. Ile tam modeli? 12. Znowu wymyślasz jakieś, bajki na forach tesli pełno jest awarii, łącznie z bateriami, wymianami silników, odpadającymi dachami, kierownicami, wiec co tutaj próbujesz udowodnić? Masz jakieś dokładne statystyki czy tak pleciesz dla zasady?

[Gość]

O proszę, YT w już prawie 6 letnim BMW. Netflix też się odpalił, ale wymagał aktualizacji, nie chciało mi się silić, żeby coś udowadniać, bo do niczego mi to niepotrzebne ..

To tak przy okazji z tych sławnych przewag Tesli :)

 

Mialem odpisac na Twoj poprzedni post odnosnie tych przyspieszen/cyferek ale moge i tutaj.

Popatrz na ten watek i na to ile razy wymienialem zalety/wady Tesli w porownaniu do BMW.

Przyspieszenie jako takie jest jedna z kilkudziesieciu rzeczy ktore lubie w tym aucie, wcale nie najwazniejsza, pisalem o tym dziesiec razy co najmniej ale wylapujesz to co wylapujesz kiedy Ci pasuje - dla przypomnienia - strona 283 ostatnio :cool2:

I tyle samo razy odpisywałem na te same wątki, typu zaletą Tesli są superchargery działające 10x wolniej niż tankowanie Passata i Netflix, którego oglądasz bo musisz czekać aż się auto naładuje xD I myślę, że gdybym po raz kolejny zapytał o to samo - czyli jaka Tesla da mi przewagę w przywiezieniu zakupów z Lidla, nadal dostał bym te same wymijające odpowiedzi ;)

 

Wracamy ciagle do cyferek bo sie kurczowo trzymasz moc/masa - jak Ci dalem przyklady bledow w Twojej logice to odwracasz kota ogonem i dyskusje splycasz do "moglbym jezdzic 730d", jednoczesnie jezdzac V8 czy V12 - nie dostrzegasz Slawomir tu lekkiej hipokryzji? Nie odpowiedziales tez na proste pytanie dotyczace osiagow i 600kg roznicy pomiedzy 1000HP Stradale a Plaidem, nie wstydz sie, czekam na odpowiedz a nie wykrecanie sie :)

Moc do masy to 90% tego, co wpływa na osiągi i absolutnie się nie zgodzę z Twoim zdaniem, że coś mi udowodiniłeś. Zobacz sobie 0-100 G-klasy i porównaj do modelu S (ja sprawdzałem modele 300 konne). Przepaść między autami, różnica w osiągach zgodna plus minus do różnicy w mocy do wagi - nie mówię, że co do 0.001%, ale jednocyfrowy procent.

Co do Plaida vs SF90, to serio, tj taki żal.pl, żeby uważać, że te auta można porównać? Naprawdę obrażasz mnie tym pytaniem, ale żeby nie było, że unikam odpowiedzi, proszę: Plaid ma V-max o prawie 80kmh niższy niż SF90. To implikuje wszystkie pozostałe rzeczy.

Mam Ci przypomnieć, że zamówiłem 2.0diesla, bo nie trzeba mi więcej na trasy, tj ta hipokryzja, którą znów mi w tym samym miejscu wypominasz?

 

PS. Skoro jestesmy przy pytaniach, mozesz opowiedziec w telegraficznym skrocie swoja historie z ASO w swojej bylej 650i oraz Cayenne?

Z tego co pamietam laweta regularnie raz-dwa razy w roku a w P. nowy silnik. Chetnie porownam technologie EV/ICE jezeli chodzi o tak przyziemne rzeczy jak usterkowosc :twisted:

W telegraficznym skrócie w 650ix pękły mi 3 razy felgi i kilka razy ROF, raz na dziurze uszkodziłem jakieś łożysko w kole. Typowe wady silnika spalinowego. Cayenne miał sporadyczne spadki mocy, na lawecie nigdy nie był. Żadne nowe BMW, a miałem ich sporo, nigdy z powodu awarii silnika nie trafiło na lawetę.

[BMFun]

Bądźmy szczerzy, BMW się psują trochę. Ja miałem kilka BMW na koncie w tym jeden pechowy egzemplarz, który udało się wyprowadzić na prosta po gwarancji (w Aso!). Jednak na lawecie nigdy nie wylądowałem, chociaz przy okazji serwisu zdarzyło się pare razy „takim autem nie możemy pana wypuścić” bo cieknie gdzieś olej i może kapać na wydech. Pewnie gdybym nie był w serwisie, to bym jeździł i nikt by tego nie wymienił. Mimo wszystko wizyty od czasu do czasu na ta wymianę oleju nie są takie straszne skoro przy okazji przejrzą dobrze auto.

Co do Tesli i jej mitycznej bezawaryjności. Nie chodzi o udowadnianie czegokolwiek, ale pierwsze wejście na forum i taki artykuł z brzegu:

https://forum.elektrowoz.pl/threads/jak-pech-to-pech-tym-razem-padlo-mi-ogrzewanie-tylnej-szyby.1492/

Fajnie ktoś podsumował w tym wątku - jak fanboy Tesli do fanboya Tesli ;)

„aha no to troche słabo albo i bardzo słabo bym powiedział. czyli w Twoim wypadku to awaryjne na razie auto bo nie kojarzę żebym miał coś takiego w jakimkolwiek aucie. dodatkowo tez nie do końca jest tak ze ludziom w usa auta jeżdżą bezawaryjnie - w sensie pewnie jeżdżą niektóre :) ale mam kolegę który mieszka w usa od dawna i jak rozmawialiśmy o teslach to stwierdził wprost - że te auta są ponadprzeciętnie awaryjnie. i wiadomo ze maja jakieś przewagi nad innymi autami ale nie jest tak ze to są bezawaryjne auta - tak można powiedzieć o Hondzie na przykład i w usa i europie.”

[Randall]

Przytoczona awaria w mojej ex G20 była do ogarnięcia w kilka godzin, niestety wtedy covid wszedł już "na salony" i tego modułu wymiany ciepła nie było w całej europie. Czy takie coś jest możliwe w elektryku (biorąc pod uwagę chociażby jakość obsługi sprzedaży/wydawania brudnych aut przez teslę PL) - niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie :)