Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc

[słonik40]

To akurat racja. Każda marka ma jakieś tam swoje bajery. Każdy niech trzeźwo ocenia ich przydatność podlug własnych potrzeb

[adamjttk]

https://www.prawo.pl/prawo/kiedy-widzac-psa-w-aucie-mozna-wybic-szybe,438154.html

Prosze bardzo. Nie ma cię w aucie. Do psa się nie można dostać i po szybie. Tłumaczyć się zawsze możesz o będzie słowo przecieku słowu gdzie przechodzień powie ze nie widział bo słońce padało albo ze napisu nie było i co?

Rozmowa schodzi w opary absurdu ale ok, moze cos ciekawego z tego wyniknie.

Nie wkleiles zadnych przepisow, wkleiles link do rozkminy jakiejs adwokatki o cierpieniu zwierzat :cool2:

"Co do zasady wybicie czyjejkolwiek szyby, zniszczenie cudzej własności jest czynem zabronionym"

Powodzenia w udowadnianiu "wyzszej koniecznosci" :)

[adamjttk]

Wśród moich znajomych, którzy mają po 3 lub więcej aut w garażu, wszyscy już testowali EV i nikt nie kupił, problemy plus minus podobne. Zamiast jeździć i się cieszyć autem/osiągami/whatever, patrzą cały czas na zasięg i muszą planować podróż z perspektywy dostępności ładowarek oraz pauz na to ładowanie. I mówimy o ludziach z domami.

Jeszcze raz.

Ludzie maja po 3+ samochodow w domostwie i auta z 400-500 km zasiegu sa niewystarczajace na codzien?

Powiedz jeszcze, ze nie dadza rady dojechac nimi do Chorwacji stad decyzja o braku zakupu :roll:

 

1. Kowalski chce jechać do Lidla po zakupy. Jak bardzo pomoże mu lepsze GUI i przyspieszenie w dowiezieniu zakupów do domu?

2. To samo pytanie odnośnie pojechania z rodziną do babci. Czy pasażerowie docenią 4.5 do setki spod każdych swiateł?

3. Jak lepsze przyśpieszenie pomoże w korku do pracy?

4. I jak "lepsze osiągi" pomogą pokonać trasę Katowice-Wrocław szybciej niż Passatem w dieslu?

5. Jak się ma wyposażenie Tesli do wizytu u Fryzjera?

6. Na co wpływają osiągi Tesli, kiedy muszę podjechać rano po chleb? Do piekarni mam strefę 30kmh.

7. Jaki wpływ brak szybkiej ładowarki ma na jazdę Passatem w dieslu?

W Polsce wydaje mi sie czasami, ze jest jakis mikro anty-ev klimat - czesci do aut sa kradzione na allegro za pol darmo, mechanikow-zdzichow majacych w malym paluszku Passata TDI na kazdej ulicy pelno, oplat za smrodzenie zadnych nie ma bo Polska weglem i tak stoi, doplaty do EV teoretyczne bo nie ten elektorat etc etc.

Stad fala ~miliona kilkunastoletnich aut rok w rok z zachodniej granicy.

Z zakupem EV jest wszedzie podobnie - najpierw dom, potem czesto fotowoltaika, potem swiadoma decyzja o EV. Slowem - trzeba dojrzec.

A jak sie w koncu dojrzeje - dopiero mozna rozkminiac Tesla czy cos innego.

Dyskusja tutaj jest wielowatkowa wiec ciezko sie merytorycznie do wszystkiego ustosunkowac.

Natomiast jedno sie nie zmienia - kierunek zostal wytyczony i albo bedziemy plynac z pradem albo bedziemy skupowac niechciany i przeceniony szrot z Niemiec itp jeszcze przez wiele lat. A potem sie z tym szrotem bujac jeszcze wiele lat.

Elektryki na pewno nie sa panaceum na cale zlo, znamiennym jest jednak fakt, ze ktos kto juz takie auto kupil i sie do niego przyzwyczail - przez mysl mu nie przechodzi powrot do ICE. I ja sie tylko moge pod tym podpisac.

[słonik40]

Ostatnio pojawil sie prawie nowy taycan na otomoto. Zadzwonilem do goscia podpytac co i jak. Sam mi wprost powiedzial. Panie mam kilka aut i nikt nie chce tym jezdzic. Na poczatku wszyscy byli zachwyceni a teraz stoi nieuzywane. Kupilem dla zony ale po tym jak kilka razy zapomniala naladowac i rano sie okazalo, ze bateria pusta powiedziala ze wiecej juz tym samochodem jezdzic nie bedzie. Raz sie wybralismy do Krakowa, wszyscy chcieli juz wracac a tu jeszcze trzeba ladowarki szukac i czekac niemal godzine. Przestan juz tez piac o tej mitycznej Chorwacji bo realny zasieg samochodu to 200-300 km. Producent podaje w mojej G30 zasieg od 990 do 1 450 km. Nigdy tyle niepzejechalem pomimo, ze jezdze plynnie. Efekt jest taki, ze kazdy wyjazd pomimo osiagow samochodu sportowego to musiala by byc powolniutka jazda i do tego planowanie noclegow\podrozy glownie pod auto. Ani to przyjemne ani wygodne a wrecz meczace.

Jeszcze troche o tych mitycznych superchargerach. Norwegia kraj najbardziej rozwiniety i test Bjorna 1000km challenge jest dla mnie na dzien dzisiejszy najbardziej miarodajnym porownania zasiegow\czasow przejazdu samochodem elektrycznym i tak:

Lider tesla 3 long range rekord czasu: 9 godzin 20 minut w niemal idealnej temperaturze (17-22°C (20°C on average)). Cztery stopy z czego wiekszosc nie na superchargerze:

Charging: after 400 km (249 miles) at a Tesla Supercharger (V3)

Charging: after 569 km (354 miles) at a non-Tesla charger (IONITY)

Charging: after 735 km (457 miles) at a non-Tesla charger

Charging: after 868 km (539 miles) at a non-Tesla charger (IONITY)

Po drodze tylko JEDEN supercharger tesli.

audi etron gt. Czas przejazdu: 9 godzin 35 minut w sporo nizszej temperaturze (8-12°C). Tak samo 4 stopy:

Charging: after 293 km (182 miles) (short stop)

Charging: after 348 km (216 miles)

Charging: after 568 km (353 miles)

Charging: after 791 km (492 miles)

Gdzie ta przewaga? Im wyzsza predkosc tym audi ze wzgledu na 2 biegi powinno byc bardziej oszczedne.

[Randall]

"Co do zasady wybicie czyjejkolwiek szyby, zniszczenie cudzej własności jest czynem zabronionym"

 

zapomniała Ci się wkleić dalsza część zdania (jak zwykle gdy nie pasowała do narracji) :lol:

 

Ale osoba, która się tego podejmuje, nie będzie ponosić odpowiedzialności karnej, korzystając ze stanu wyższej konieczności, opisanej w art. 26 par. 1  Kodeksu karnego. Dlatego, że poświęca dobro niższej wartości, by ratować dobro wyższej wartości. Szyba samochodowa - przedmiot, jest wartością niższą niż życie istoty czującej. I co istotne, taka osoba wykonuje też obowiązki z ustawy o ochronie zwierząt, które mówią, że każde zwierzę jako istota czująca wymaga od człowieka opieki, poszanowania i ochrony.

 

mimo wszystko ten bajer z psem to taki miły gadżet, dużo bardziej przydatny niż gry, Netflix i puszczanie bąków z głośników.

[piotrc]

My tu gadu-gadu, a tu poważne zmiany zachodzą w M-Pakietach: https://spidersweb.pl/autoblog/nowe-logo-bmw-m-power/

 

gad demyt! teraz muszę wymienić wszystkie swoje znaczki w moim M520d :norty:

dobrze, że są potrzebne koszty na koniec miesiąca :cool2:

btw - co do tesli 3performance - mocno zastanawiałem się nad kupnem tego auta, ale minusy:

- zasięg (niestety, Polska nie jest rynkiem docelowym Elona);

- zasięg zimą wyklucza dalsze podróże, żona nie zrozumie tematu ładowarki :roll:

- design zew /wew; gusta różne, mi akurat nie podchodzi, chociaż wersje unpluged perf. już wyglądają zacniej;

- zbyt wysoka cena (dla mnie), jak na auto o ograniczonym zasięgu;

- ew problem z odsprzedażą po kilku latach, degradacja baterii (?)

plusy:

- tania eksploatacja (fotowoltaika);

- bardzo dobre osiągi i prowadzenie;

- możliwość jazdy po bus pasach :cool2:

- liczne bajery, wspomniany już temat psa :cool2: tesla bardziej przypomina startup, ktoś ma fajny pomysł, za chwilę już jest ta opcja w aucie :D myślę, że w korpo typu bmw czy audi, takie pomysły musza przejść dużo dłuższą ścieżkę, żeby zaistnieć..

imho - jako auto do jazdy wokoło komina, dojeżdzając do pracy mieszkając 30km poza miastem = świetne auto na daily car;

dla kogoś kto robi trasy raz w tyg po 600 km (300 w tę i 300 z powrotem) i lubi sobie pocisnąć na 180-200 = kiepski wybór;

BTW - JEŻELI elektromobilność wejdzie na całego, zakazy rej aut spalinowych, wjazd do miast etp;

pojawią się nowe branże, np utylizacja, naprawa, regeneracja baterii;

- druga fajna branża która może zaistnieć i można zrobić na tym duży hajs - konwersje aut spalinowych na EV;

podsumowując - elon budując teslę włożył kij w mrowisko, myślę, że z pożytkiem dla konsumenta..

[słonik40]

@piotrc byc moze za kilka lat problem zasiegu zniknie a aktualne bevy to beda bezwartosciowe zabawki. Ostatnio czytajac rozne zrodla coraz czesciej spotykam sie z tematem solid state battery. Toyota ma ponad 1000 patentow na ta technologie, coraz czesciej o niej wspomina bmw a nawet porsche w mission R czyli nowym caymanie. Jak baterie beda w toyocie to zduzym prawdopodobienstwem i w bmw. Te firmy od wielu lat blisko ze soba wspolpracuja. Cala technologia hybrydowa w BMW to jest praktycznie toyota a toyota ma w zamian 6 cylindrowca i skrzynie od BWM. Jak zajrzec do supry to ten srodek tez jakos tak dziwnie podobny do BMW. To nie sa gracze, ktorzy rzucaja slowa na wiatr jak mr Musk.

p.s. swietny ten zielony i niebieski kolor na zdjeciach aut. Cos pieknego. gdzies ostatnio ogladalem ze tesla ma zwiekszyc ilosc kolorow w swoich autach, ze aktualna mala ich ilosc wynikala z ich problemow technologicznych ale ponoc w Berlinie ma byc lepiej. Niestety wyglad auta to jest glowny game changer bo jak sie kupi paskudztwo to pozniej trzeba kilka lat na nie patrzec. W gusta tutaj wnikal nie bede.

[adamjttk]

"Co do zasady wybicie czyjejkolwiek szyby, zniszczenie cudzej własności jest czynem zabronionym"

zapomniała Ci się wkleić dalsza część zdania (jak zwykle gdy nie pasowała do narracji) :lol:

Ale osoba, która się tego podejmuje, nie będzie ponosić odpowiedzialności karnej, korzystając ze stanu wyższej konieczności, opisanej w art. 26 par. 1  Kodeksu karnego. Dlatego, że poświęca dobro niższej wartości, by ratować dobro wyższej wartości. Szyba samochodowa - przedmiot, jest wartością niższą niż życie istoty czującej. I co istotne, taka osoba wykonuje też obowiązki z ustawy o ochronie zwierząt, które mówią, że każde zwierzę jako istota czująca wymaga od człowieka opieki, poszanowania i ochrony.

Nic mi sie nie "zapomnialo".

Artykul czy te prawne "rozkminy" nie maja nijak zastosowania do psa w klimatyzowanej Tesli wiec cala "argumentacja" jest do smietnika po prostu.

Juz widze slonika wybijajacego szybe w nieswoim aucie i tlumaczacego w sadzie ze mu slonce styki przegrzalo i nie widzial 15" ekranu z napisem czcionka 50-tka ze temp. w aucie jest 20C a wlasciciel zaraz wraca ^^

Pojdzmy jeszcze dalej - zacznijmy wybijac szyby w nie swoich autach bo moze nam sie wydawac, ze pies jest w srodku "panie sedzio, slonce mocno grzalo, wydawalo mi sie ze tam cos sie w srodku rusza" :norty:

Cholera, w sumie poswiecilbym nawet szybe w swojej Tesli zeby sie troche na rozprawie posmiac z tych fikolkow :norty:

 

mimo wszystko ten bajer z psem to taki miły gadżet, dużo bardziej przydatny niż gry, Netflix i puszczanie bąków z głośników.

Jak masz psa a nie masz dzieci to byc moze, jezeli na odwrot - nie bardzo ;)

[Randall]

Nikt nie będzie się musiał tłumaczyć w sądzie bo nikt nie ma obowiązku patrzeć czy coś jest napisane na wyświetlaczu bo Tesla tak wymyśliła. Nie jest to żadne homologowane rozwiązanie więc proszę daj sobie spokój. Jak jakiś nieświadomy człowiek wypier*oli komuś szybę w Tesli bo będzie tam pies to nic z tego powodu mu nie zrobią. Pomijając to że taka sytuacja jest prawdopodobna jak 6 w lotka (pies + Tesla) to niestety te tematy ze zwierzętami czy dziećmi pozamykanymi w upale pojawiają się co roku (może w Norwegii w mniejszym stopniu ze względu na temperatury). I lepiej wybić niepotrzebnie 10 szyb niż nie zareagować i doprowadzić do czyjejś śmierci.

Jeszcze apropo obśmiewanych znaczków, pojawią się wraz z limitowanymi kolorami z okazji 50 lecia istnienia oddziału M GmbH. Może fanów startupów bawią jakieś tradycje i historia - trudno.

[słonik40]

W sadzie licza sie udowodnione fakty i beda one nastepujace:

1. Pozostawiony BEZ OPIEKI W ZAMKNIETYM samochodzie pies

3. Tego dnia na dworzu wystepuje WYSOKA temperatura

2. Osoba ktora sie nim zainteresowala NIE MOZE dostac sie do srodka i SPRAWDZIC czy pies ma godne warunki

3. wlasciciel samochodu, ktory TWIERDZI ze na ekranie byl jakis napis i ze jego samochod dba o psa.

Chetnie sie umowie na ustawke w przyszle wakacje i z przyjemnoscia wybije szybe :D

@Randal co tam znaczki. Pierdzenie z glosnikow to jest cos :cool2: a jak system czujnikow sobie nie radzi i nap#@#% bez powodu to wylaczenie ich poprzez tryb Joe Mode rozwiazuje wszystkie problemy :D

Edytowane 25 Listopada 2021 przez słonik40

[Gość]

Wśród moich znajomych, którzy mają po 3 lub więcej aut w garażu, wszyscy już testowali EV i nikt nie kupił, problemy plus minus podobne. Zamiast jeździć i się cieszyć autem/osiągami/whatever, patrzą cały czas na zasięg i muszą planować podróż z perspektywy dostępności ładowarek oraz pauz na to ładowanie. I mówimy o ludziach z domami.

Jeszcze raz.

Ludzie maja po 3+ samochodow w domostwie i auta z 400-500 km zasiegu sa niewystarczajace na codzien?

Powiedz jeszcze, ze nie dadza rady dojechac nimi do Chorwacji stad decyzja o braku zakupu :roll:

Elektryki po prostu nie mają żadnych szczególnych zalet w użytkowaniu, poza wadami związanymi z ładowaniem.

 

1. Kowalski chce jechać do Lidla po zakupy. Jak bardzo pomoże mu lepsze GUI i przyspieszenie w dowiezieniu zakupów do domu?

2. To samo pytanie odnośnie pojechania z rodziną do babci. Czy pasażerowie docenią 4.5 do setki spod każdych swiateł?

3. Jak lepsze przyśpieszenie pomoże w korku do pracy?

4. I jak "lepsze osiągi" pomogą pokonać trasę Katowice-Wrocław szybciej niż Passatem w dieslu?

5. Jak się ma wyposażenie Tesli do wizytu u Fryzjera?

6. Na co wpływają osiągi Tesli, kiedy muszę podjechać rano po chleb? Do piekarni mam strefę 30kmh.

7. Jaki wpływ brak szybkiej ładowarki ma na jazdę Passatem w dieslu?

W Polsce wydaje mi sie czasami, ze jest jakis mikro anty-ev klimat - czesci do aut sa kradzione na allegro za pol darmo, mechanikow-zdzichow majacych w malym paluszku Passata TDI na kazdej ulicy pelno, oplat za smrodzenie zadnych nie ma bo Polska weglem i tak stoi, doplaty do EV teoretyczne bo nie ten elektorat etc etc.

Stad fala ~miliona kilkunastoletnich aut rok w rok z zachodniej granicy.

Z zakupem EV jest wszedzie podobnie - najpierw dom, potem czesto fotowoltaika, potem swiadoma decyzja o EV. Slowem - trzeba dojrzec.

A jak sie w koncu dojrzeje - dopiero mozna rozkminiac Tesla czy cos innego.

Dyskusja tutaj jest wielowatkowa wiec ciezko sie merytorycznie do wszystkiego ustosunkowac.

Natomiast jedno sie nie zmienia - kierunek zostal wytyczony i albo bedziemy plynac z pradem albo bedziemy skupowac niechciany i przeceniony szrot z Niemiec itp jeszcze przez wiele lat. A potem sie z tym szrotem bujac jeszcze wiele lat.

Elektryki na pewno nie sa panaceum na cale zlo, znamiennym jest jednak fakt, ze ktos kto juz takie auto kupil i sie do niego przyzwyczail - przez mysl mu nie przechodzi powrot do ICE. I ja sie tylko moge pod tym podpisac.

Odpowiedziałeś jak polityk, na wszystko tylko nie na pytanie zadanie. Także niezmiennie - zakup auta EV w 90-99% nie jest zakupem związanym z logiką, jest w przeważającej większości zakupem emocjonalnym, wizerunkowym czy podobnym.

[adamjttk]

Elektryki po prostu nie mają żadnych szczególnych zalet w użytkowaniu, poza wadami związanymi z ładowaniem.

Zapomniales dopisac "dla mnie" :)

Dam Ci przykladowe 5 zalet dla Kowalskiego:

- one pedal driving - nie trzeba uzywac pedalu hamulca w samochodzie na codzien - fantastyczna wygoda jak sie czlowiek przyzwyczai

- nie trzeba wymieniac oleju w aucie co rok

- nie trzeba sie martwic ze kleknie do wyboru - panewki, skrzynia biegow, rozrzad, wtryski, turbo, uszczelka pod glowica, wydech, EGR, DPF, GPF i 10 innych sredniowiecznych bzdur. Juz nawet nie chodzi o kase, chodzi o zawracanie d*** wtedy kiedy potrzebujesz bezawaryjnosci.

- nie smierdza, nie truja, nie halasuja

- elektryczne webasto w cenie auta

Do elektrykow sie mentalnie dojrzewa z czasem, technologia sama z siebie jest prostsza, tansza, efektywniejsza, przyjazniejsza w uzytkowaniu na codzien w porownaniu do ICE. Sa oczywiscie minusy - pojemnosc/gestosc baterii, waga, wciaz mala oferta - ale to wszystko w ciagu kilku lat pieknie wyewoluuje bo kierunek zostal wyznaczony.

 

Odpowiedziałeś jak polityk, na wszystko tylko nie na pytanie zadanie. Także niezmiennie - zakup auta EV w 90-99% nie jest zakupem związanym z logiką, jest w przeważającej większości zakupem emocjonalnym, wizerunkowym czy podobnym.

Ok, odpowiem wprost - Dacia Sandero w PL wygrywa na dzis ;)

Tansza, wiecej zakupow z Lidla wejdzie, tansze ubezpieczenie, w miescie jezdzi tak samo szybko ;)

A Musk konczy budowac 4-ta fabryke i zwieksza w przyszlym roku produkcje na 1,5-2M aut bo miliony ludzi na swiecie tak bardzo oddaje sie emocjom i dba o swoj wizerunek :twisted:

[słonik40]

Adam nie rob z siebie typowego polaczka emigranta ktory sra we wlasne gniazdo i pisze bzdury. Niemcy aktualnie:

 

Since 2020, buyers of electric vehicles costing less than 40,000 euros (net list price) can apply for a premium of up to 9,000 euros; for hybrid cars it is 6,750 euros. For purely electric vehicles costing more than 40,000 euros, up to 7,500 euros is available and up to 5,625 euros for hybrid cars.

 

UK

 

The maximum grant available for cars is £2,500.

 

U nas masz prawie 30 kilo doplaty dla przedsiebiorcy przy limicie ceny auta 220-250k. Prywatnie tez w Polsce mamy jakies doplaty wiec chyba calkiem uczciwe to jest na tle unii?

Pijesz do tego wegla a tymczasem niemcy: https://www.money.pl/gospodarka/niemcy-wylaczaja-atom-i-spalaja-coraz-wiecej-wegla-to-absurd-alarmuja-ekolodzy-6704033977428864a.html

Nie kazdy kraj jest tak dziki i wyludniony jak Norwegia gdzie na olbrzymiej powierzchni zyje garstka ludzi otoczonych przyroda wprost idealna pod OZE.

chodzi o zawracanie d*** wtedy kiedy potrzebujesz bezawaryjnosci.

napisal o bezawaryjnosci ktos kto z rocznym nabytkiem byl w serwisie juz 2 razy :D :D

[klakierek]

A Musk konczy budowac 4-ta fabryke i zwieksza w przyszlym roku produkcje na 1,5-2M aut bo miliony ludzi na swiecie tak bardzo oddaje sie emocjom i dba o swoj wizerunek :twisted:

W dawnych czasach, jak auta były nieosiągalne dla większości w PL, to dzieci się przechwalały czyj wujek ma lepsze auto, a teraz dzieci się przechwalają, który "wujek" wybudował lepszą fabrykę itd. :duh:

[Yarwa]

....

- nie trzeba sie martwic ze kleknie do wyboru - panewki, skrzynia biegow, rozrzad, wtryski, turbo, uszczelka pod glowica, wydech, EGR, DPF, GPF i 10 innych sredniowiecznych bzdur. Juz nawet nie chodzi o kase, chodzi o zawracanie d*** wtedy kiedy potrzebujesz bezawaryjnosci.

....

piszesz cały czas o aucie, za które trzeba dać w Polsce min. 200 tys. zł.

Za takie pieniądze to ludzie kupują nowe auta z pełną gwarancją, gdzie nie przejmują się takimi awariami. Więc co za argument.

Ponadto nie wiem jak jest w No i nie bedę się wypowiadał, ale w PL jak mówimy o przysłowiowym Kowalskim to mówmy o zakupie aut za 50, 80, 100, może 120-130 tys. ale nie ponad 200 tys.

[słonik40]

@yarwa w Norwegii tesla jest w cenie takiej troszke lepiej wyposazonej corolli, badz golfa: Golf 1,4 eHybrid 204hk Style aut. Z reszta spojrzyj sam: https://www.skatteetaten.no/globalassets/tabeller-og-satser/listepris-bil/bp11_20pskatt.pdf

nasmiewany tutaj passat jest sporo drozszy od modelu 3 standard range. Ot i cala tajemnica.

Polska:

Vw passat variant: od 127 990 zł z VAT

tesla 3 standard rangez zenua zasiegiem: od 220 000zl z VAT

Norwegia:

Passat 1,5 TSI 150hk Businessline 483 900 KORON

tesla 3 standard range: 399 000 KORON

+ dodatkowe wysokie podatki placone rocznie/miesiecznie za ICE

Kogo Adamie i do czego chesz tuta przekonac?

[Filip13]

Oczywiście na marginesie wspomnę, że przy porównywaniu tych dwóch samochodów niektórzy mogą też wziąć pod uwagę radość z jazdy, bo pamiętajmy, że 318i (odpowiednik tego konkretnego Passata powiedzmy) i 330i (odpowiednik tej najsłabszej Tesli) to jednak chyba jeżdżą inaczej.

[słonik40]

Pewnie ze jezdza inaczej ale kazdy praktycznie szuka samochodu w okreslonym budzecie. Skoro w Norwegii ceny samochodow sa na zupelnie innych poziomach to nijak sie to ma do naszych warunkow stad tez sprzedaz wyglada tak a nie inaczej. U nas cenowo long range to mniej wiecej 330i, w Norwegii performance to pasiak 1.5, na 330i sporo bedzie brakowac, stad takie wybory a nie inne.

[adamjttk]

W dawnych czasach, jak auta były nieosiągalne dla większości w PL, to dzieci się przechwalały czyj wujek ma lepsze auto, a teraz dzieci się przechwalają, który "wujek" wybudował lepszą fabrykę itd. :duh:

To Twoj chyba dziesiaty post w tym watku i jedyne co przekazujesz to szydera i jad, zero wartosci dodanej.

Zal mi Cie troche, wpadniesz na chwile, dos**, dowartosciujesz sie i jakos dzien mija :cool2:

 

piszesz cały czas o aucie, za które trzeba dać w Polsce min. 200 tys. zł.

Ponadto nie wiem jak jest w No i nie bedę się wypowiadał, ale w PL jak mówimy o przysłowiowym Kowalskim to mówmy o zakupie aut za 50, 80, 100, może 120-130 tys. ale nie ponad 200 tys.

Od cen ponizej odlicz rabat dealera i 20-30k PLN dofinansowania. Nie kazdy musi jezdzic Tesla :cool2:

 

tesla 3 standard rangez zenua zasiegiem: od 220 000zl z VAT

Ja tak tylko wspomne, ze ten "zenua zasieg" 491km/510km WLTP (19"/18" kola) jest ~taki sam (na papierze) jak ma i4 M50 :twisted:

 

Pewnie ze jezdza inaczej ale kazdy praktycznie szuka samochodu w okreslonym budzecie. Skoro w Norwegii ceny samochodow sa na zupelnie innych poziomach to nijak sie to ma do naszych warunkow stad tez sprzedaz wyglada tak a nie inaczej. U nas cenowo long range to mniej wiecej 330i, w Norwegii performance to pasiak 1.5, na 330i sporo bedzie brakowac, stad takie wybory a nie inne.

Spojrz na pierwszy moj post w tym watku gdzie to wszystko dokladnie opisywalem, Ameryki nie odkrywasz :)

Czego natomiast Ty nie rozumiesz, ze w Norwegii Tesla sprzedaje na dzis jakies ~2% swoich aut.

Reszta sprzedaje sie w innych krajach.

Edytowane 25 Listopada 2021 przez adamjttk

[piotrc]

Producent podaje w mojej G30 zasieg od 990 do 1 450 km. Nigdy tyle niepzejechalem pomimo, ze jezdze plynnie.

 

z ciekawości, z tego maksymalnego zasięgu (1450 km) zrobisz chociaż połowę? :norty:

[słonik40]

@piotrc w zaleznosci jak i gdzie sie jedzie. Jak sporo jade autostrada to realnie duzo ponizej polowy (500-600km). Przeloz to samo na BEV (ponad polowe mniej wedlug wltp), odejmij ze 20 procent w zime i jeszcze zakres najlepszej zywotnosci baterii 20-80 i wyjdzie zasieg.

Porownanie klase mniejszego auta z najmniejsza bateria z duzo wiekszym i praktyczniejszym pasiakiem, no niestety ale pasiak jest tutaj zdecydowanym zwyciezca.

Swietnie wygladaja te zasiegi w katalogach, jeszcze tak ladnie zakreslisz (powinienes dorabiac w reklamie) tymczasem Bjorn na trasie 1000km zatrzymywal sie jedynie 6 razy:

https://insideevs.com/news/511820/tesla-model3-srp-1000km-challenge/

Charging stops:

Charging: after 295 km (183 miles) at non-Tesla charger

Charging: after 393 km (244 miles) at a Supercharger (V2)

Charging: after 526 km (327 miles) at non-Tesla charger

Charging: after 666 km (414 miles) at a Supercharger (V2)

Charging: after 779 km (484 miles) at a Supercharger (V2)

Charging: after 903 km (561 miles) at non-Tesla charger (some issues)

[Filip13]

jeszcze zakres najlepszej zywotnosci baterii 20-80 i wyjdzie zasieg

W trasie po Europie nie ma potrzeby jechać 20-80, spokojnie można ładować do tylu ile jest czas (powyżej 90 poważnie spada prędkość ładowania) i zjechać do prawie zera, skoro widać (przynajmniej w Tesli) ile stanowisk na docelowej ładowarce działa i jest wolnych.

20-80 to raczej wskazówka do jeżdżenia wokół komina, gdzie zasięg nie ma znaczenia.

 

tymczasem Bjorn na trasie 1000km zatrzymywal sie jedynie 6 razy

Spoko, ale ja naprawdę z prędkościami powyżejnorweskimi bym to przejechał z 2 przystankami (zjazd na "pusto" na metę), no może 3 by się opłacało ze względu na prędkości ładowania. Ale nie 6. 1000/6 to jest 166km, to naprawdę nieco powyżej POŁOWY zasięgu z prędkością ponadpowiatową.

Edytowane 25 Listopada 2021 przez Filip13

[słonik40]

@Filip13 i tak i nie. Jak czesto bedziesz ladowal baterie poza zakresem optymalnej pojemnosci na szybkich ladowarach to ja duzo szybciej zajedziesz. Do zera tez nie zjedziesz, szczegolnie na trsie bo jak pojdzie cos nie tak to tylko laweta.

[Filip13]

Jasne, ale Kowalski często tras nie robi. Co do zera to faktycznie lepiej unikać, w szczególności w pewnej generacji TM3P przy tych kilku procentach baterii zaczyna nabierać osiągów spalinowego, to nieprzyjemne.

[piotrc]

@piotrc w zaleznosci jak i gdzie sie jedzie. Jak sporo jade autostrada to realnie duzo ponizej polowy (500-600km).

 

Pytam, bo bmw trochę odleciało z tymi 1450km na baku;

btw - podobny (jak tesla) zasięg miałem w poprzednim audi, bak ok 55L;

na pałowaniu robiło 300 km, realnie średnio 350-400km,

gdyby jechać eco pewnie bym zrobił 500-550 km, bo w trasie auto potrafiło spalić 8L/100km,

czyli zasięg podobny do tesli,

tylko na tę chwilę paliwo dostępne zawsze i wszędzie, a w przypadku tesli trzeba szukać i planować postój,

jeżeli przybędzie w tesli w PL, a nie przybędzie superchargerów, już widzę te kolejki do dystrybutora..

3 auta w kolejce, każdy po 30 min.. wyjadę ze stacji za 2 godziny :roll:

Latem jadąc nad morze, zatrzymałem się na postój na lotosie,

ładowarka (chyba ionity) była w budowie.

stała natomiast ładowarka lotosu, cena bardzo przyzwoita, bo jakiś ryczałt ok 20 zł za tankowanie.

dwa dystrybutory, każdy ma inny "adapter"... ale była kartka, że jeden z nich nieczynny... :twisted:

btw co w temacie polskiego elektryka?

milion aut w 2020 r..

bo nie mam tv, więc nie jestem na bieżąco.. :twisted: :twisted: :twisted: