Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem jaki masz config - ale z praktycznych rad jezeli chodzi o bezowa ("cognac") tapicerke:

- jak wezmiesz domyslna deske rozdzielcza pokryta sensateckiem to przy bezowych fotelach bedzie ona tez bezowa (dol - w sensie schowek etc) - wyglada to srednio imho

- jak wezmiesz indyvidual to bedzie wtedy czarna i wyglada duzo bardziej "premium" imho

No właśnie nie biorę idywidual bo wolę beżowy dół, bo taki kolor wybrałem :8)

Mam zamówione wszystko oprócz wentyli (wypadają fotele M), szklanego dachu (nie lubię), haka (bez sensu), i bez ogrzewania tylnej kanapy, koła 19", kolor zielony - na żywo wygląda :cool2:

Podzielisz sie info jakie znizki oferuja salony w PL?

kilka %

Jak zamawiałem F16 przed premierą nie było dużo lepiej, a teraz te dziwne czasy :roll:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

na moim zamowieniu i4 z czerwca widnieje:

Cena katalogowa (cena brutto z VAT) PLN 356 900,00

Upust PLN - 38 900,00

Total cena brutto z VAT PLN 318 000,00


Czyli BMW obnizajac rabaty podnioslo cene o kilka procent :cry2: :cry2:

Opublikowano

Czyli BMW obnizajac rabaty podnioslo cene o kilka procent :cry2: :cry2:

Inflacja, cena euro, wg mnie to co było już się nie wróci.

Zresztą z jakim sprzedawcą się nie rozmawia to nie narzeka na ceny transakcyjne, a co najwyżej na wolumen sprzedaży.

Choć Porsche np jest zadowolone z obu wartości :shock:

Opublikowano

Rodzinne szybkie auto kupiłem 3 lata temu, takie duże Turbo z V8, to pierwsze może pół roku mi się podobało. SUV co ma 3.9s do setki, jak odpalałem LC to mi ludzie lajki na ulicy dawali (powaga, nie raz, nie dwa). Jednak po kilku "rodzinnych" wyjazdach okazało się, że kosmicznie precyzyjne prowadzenie i super osiągi nie są możliwe do wykorzystania, jeśli masz na haku rowery. Albo bagażnik pod dach wyładowany walizkami, które spadną komuś na głowę jak zahamujesz w opór. Albo jeśli jedziesz autem od/do teściów i wieziesz sałatkę czy ciasto. Albo śpiące dziecko z tyłu. Albo masz już 20ptk na prawku. I takich wyjątków, kiedy nie możesz wykorzystać tych osiągów jest tak dużo, że czekam z niecierpliwością na V-klasę z 2.0d, chyba kwiecień odbieram.

I tym podsumowaniem zakończył bym nachalne epatowanie wartościami przyspieszeń 0-100, wszystko co jest poniżej 6 sek w zupełności wystarcza do przyjemnej i sprawnej, codziennej jazdy.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
krotko mowiac trzeba bylo wziac cayene standard za pol ceny. Mialbys to samo i punktow na koncie mniej :D :D
Opublikowano
...

Plaid ma WSZYSTKIE zalety wersji tanszej (LR) - tak samo pakowny, tak samo komfortowy, tak samo "oszczedny" etc etc . Szybka cwiartka to tylko wartosc dodana.

W przypadku GT3 "torowosc" tego auta wyklucza wiele zalet aut daily.

...

 

Jeśli dobrze odnalazłem informacje to w Polsce Plaid to wydatek 500 tys. zł.

Wiec jaki jest sens kupować go. Ani supercar żaden ani limuzyna z wykończeniem premium.

Plusem to to, że elektryk i rzeczywiście koszt przjeechania km (pomijajć koszt zakupu auta) nie duży. Ale to u nas ma sens jak potrzbeujemy auta do miasta.

Kupować auto do kulania się pomieście za 500 tys ?

Opublikowano
To że Ty nie widzisz sensu nie oznacza, że nie widzą go inni. Sorry, ale ludzie nie kupują wyłącznie supercarów ani "limuzyn". Gdybym miał wolne 500k na nowy samochód to, niestety, ale na BMW bym aktualnie nie spojrzał, bo dla mnie osobiście fajne beemki już są droższe, rozważałbym Plaid czy tam innego Porsche, w zależności od sytuacji życiowej. Ktoś potrzebuje luksusowego wnętrza, ktoś pierwszej ligi na ćwiartkę, i to pomimo że nie jeździ na ćwiartkę.
Radość z jazdy
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Rodzinne szybkie auto kupiłem 3 lata temu, takie duże Turbo z V8, to pierwsze może pół roku mi się podobało. SUV co ma 3.9s do setki, jak odpalałem LC to mi ludzie lajki na ulicy dawali (powaga, nie raz, nie dwa). Jednak po kilku "rodzinnych" wyjazdach okazało się, że kosmicznie precyzyjne prowadzenie i super osiągi nie są możliwe do wykorzystania, jeśli masz na haku rowery. Albo bagażnik pod dach wyładowany walizkami, które spadną komuś na głowę jak zahamujesz w opór. Albo jeśli jedziesz autem od/do teściów i wieziesz sałatkę czy ciasto. Albo śpiące dziecko z tyłu. Albo masz już 20ptk na prawku. I takich wyjątków, kiedy nie możesz wykorzystać tych osiągów jest tak dużo, że czekam z niecierpliwością na V-klasę z 2.0d, chyba kwiecień odbieram.

I tym podsumowaniem zakończył bym nachalne epatowanie wartościami przyspieszeń 0-100, wszystko co jest poniżej 6 sek w zupełności wystarcza do przyjemnej i sprawnej, codziennej jazdy.

 

Klakierek napisz proszę co Cię skłoniło zakupu elektryka. Czy to po prostu chęć spróbowania czegoś nowego? Jak rozumiem wchodzi w miejsce G30 540ix?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Tesla plaid to nie 500 a 600 tys i ja te pieniądze zdecydowanie wolałbym wydać na dobrze wyposażonego taycana 4s pomimo ze jest do 100 wolniejszy to jednak zupełnie inna Polka auta.
Opublikowano
Dla mnie osobiście Taycan wygląda z zewnątrz porównywalnie źle do Plaida, także raczej bym wybierał między praktyczną i szybką Teslą a powolnym, niepraktycznym i ślicznym spalinowym Porsche.
Radość z jazdy
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Gdybym chciał praktyczne auto w tej kasie to bym chyba zakupił cayene gts :D w czym model s jest praktyczne?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

MARZENIA, EMOCJE przy wyborze auta


tyle juz zostało napisane w tym temacie, a ja za każdym razem pytam o to samo: dlaczego zdecydowałeś się na elektryka...wreszcie wiem dlaczego o to pytam. Ja jak wybieram auto to jest to podyktowane emocjami, marzeniami, a nie potrzebą w danej chwili, czy najbardziej opłacalnymi do zakupu w danej chwili ( Adam o tym pisał). Dlatego pytałem czy można marzyc o elektryku, a skoro nie można ( przynajmniej ja nie marzę) to go nie chcę kupić. Oczywiście każdy kieruje się czymś innym przy wyborze auta i w wypadku zakupu elektryków to raczej będzie chęć spróbowania czegoś nowego, a nie kupno fajniejszego czy lepszego auta w miejsce spalinowego. Jak już wszyscy wiecie zawsze marzyłem o BMW M i jak się pojawiło to wymarzone to zamówiłem bez oglądania, jazdy próbnej, bez zobaczenia na żywo do dnia odbioru. Dzisiaj nie ma takiego auta, które chciałbym/mógłbym tak kupić. Nie chcę, żeby ten fragment był znowu o mnie i o M2, chodzi mi o to jak kto podchodzi do zakupu auta. Ja mam teraz garaż marzeń, auto sportowe i suv/terenowe z silnikiem V8. Jak otwieram bramę to mi się gęba cieszy. Czyż nie o to chodzi w życiu? Czy Wy też tak macie/robicie? Podkreślam jeszcze raz, nie chce przypadkiem kogoś zdyskredytować, pisze o swoich emocjach. I co najważniejsze, to nie ilość pieniędzy wydana na auto świadczy o tym czy będziesz szczęśliwy jeżdżąc nimi :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
a ja za każdym razem pytam o to samo: dlaczego zdecydowałeś się na elektryka...

Bo samochody elektryczne maja dziesiatki zalet w porownananiu do aut spalinowych, sa po prostu lepsza i nowoczesniejsza technologia i 90-95% osob po zakupie elektryka nie chce juz wracac do auta spalinowego.

Bylo juz na ten temat dziesiatki ankiet i artykulow.

Moze po prostu te 5-10% niezadowolonych to uzytkownicy ///M? ;)


Psioczono tak samo kiedys na aparaty cyfrowe, na VOD, na MP3, na myszki bezprzewodowe, na karty kredytowe, na mikrofalowki, na smartphony, bankowosc online i dziesiatki innych nowych technologii.

Bo to nie pasowalo czy tamto, bo czlowiek byl przyzwyczajony do starego.

A na koniec dnia i tak widac od razu ktora technologia ma przyszlosc, a ktora tej przyszlosci nie ma.


Zrozum Kriss, za kilka lat samochody spalinowe po prostu znikna z salonow bo ich technologia jest przestarzala a EV z ich obecnymi cenami wchodza do mainstreamu.

Dzisiaj juz chyba tylko slepiec potrafi negowac ta technologie i jej zalety.


Wsiadajac dzisiaj do zwyklego auta spalinowego czuje sie jakbym sie cofal 20 lat w czasie, jeszcze tylko zapachu owsa brakuje :norty:


PS. Jestes wielkim entuzjasta M2 - nic tylko sie cieszyc ze trafiles na idealne auto dla siebie :cool2:

Natomiast dajac dzis do wyboru M2 i takie i4 M50 (oba auta po ~300k PLN) przecietnemu Kowalskiemu - smiem twierdzic, ze 9/10 osob wybierze elektryka.

Statystyki sprzedazy tych aut za ~12 mies Ci to uswiadomia bo wiem, ze mi nie uwierzysz na slowo :)

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Adam jest tyle wątków z którymi się z Tobą nie zgadzam, ale nie chce mi się każdy odpierać, bo zaraz zaczniemy od nowa. Napisze tylko o jednym, nie pisz, że samochody elektryczne są lepsze, nie można tego tak po prostu stwierdzić. To, że elektryki mają wiele zalet to jasne i jak ich nie kwestionuje. Ale wystarczą 2, które je dyskwalifikują jako lepsze od spalinowych. Brak dźwięku i bardzo mały zasięg przy dynamicznej jeździe. Przyznasz, że po godzinie jazdy zatrzymywanie sie na 30min postój jest bez sensu. Przyjmij tez taki punkt widzenia.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Imho to słabe porównanie, bo i4 M50 to, w porównaniu do M2, praktyczny, bo "duży", samochód.

Wg mnie to jest bardzo dobre porownanie, ta sama marka, te same pieniadze.

BMW ma gleboko w du*&^ ktory model wybierzesz dopoki zostawisz swoje pieniadze w ich salonie (przynajmniej dopoki moga zapewnic podaz co w przypadku EV nie jest takie oczywiste)

Na koniec dnia entuzjasta marki bedzie mial w salonie BMW, w tym budzecie, do wyboru te wlasnie dwa auta.

I podtrzymuje teze, ze 9/10 osob wybierze z tych dwoch aut i4 M50 bo calosciowo to jest po prostu lepsze auto - szybsze, wieksze, bezpieczniejsze, tansze w utrzymaniu, mniej awaryjne i lepiej wyposazone.

 

Adam jest tyle wątków z którymi się z Tobą nie zgadzam, ale nie chce mi się każdy odpierać, bo zaraz zaczniemy od nowa.

Nie musisz sie ze mna zgadzac Kriss, to bez znaczenia - liczy sie to jak swoim portfelem glosuja w wiekszosci klienci a nie pojedynczy entuzjasci. Tylko tyle.

 

nie pisz, że samochody elektryczne są lepsze, nie można tego tak po prostu stwierdzić.

Wg mnie mozna :) 6 pierwszych powodow masz u gory. Moge wymienic kolejnych 20 ale juz to przerabialismy x razy.

Gdyby M2 bylo takim cudem jak myslisz, tym marzeniem kazdego mezczyzny, to sprzedawaloby sie w setkach tysiecy egzemplarzy.

A nie sprzedaje. Bo auto jest owszem fajne ale jedynie dla garstki ludzi, ot cala prawda.

I to nie cena je dyskwalifikuje a ilosc kompromisow, ktore moga przelknac tylko najwieksi entuzjasci marki/segmentu.

 

Ale wystarczą 2, które je dyskwalifikują jako lepsze od spalinowych. Brak dźwięku i bardzo mały zasięg przy dynamicznej jeździe.

Mylisz szybka jazde z dynamiczna jazda wydaje mi sie.

Elektryki w miescie sa o wiele dynamiczniejsze od spalinowych aut - wciskasz gaz i wciskasz sie gdzie chcesz. Przejedz sie chocby takim BMW i3 i zrozumiesz, ze auto jest bardzo dynamiczne.

Dzwiek silnika i to co sie wydobywa z rury wydechowej w wiekszosci aut spalinowych wola o pomste do nieba w 2021r - nie mowimy o "M" town gdzie wszyscy mieszkancy jezdza m-kami - wiekszosc aut na drogach to smierdzace, kopcace diesle i male uturbione benzyny ktore brzmi jak wiadro z gwozdziami - cisza EV jest tu duza zaleta imho.

 

Przyznasz, że po godzinie jazdy zatrzymywanie sie na 30min postój jest bez sensu. Przyjmij tez taki punkt widzenia.

Gdybym mieszkal w Niemczech (jedynym kraju na swiecie gdzie nie ma ograniczen (teoretycznie) na autostradach) to przyjalbym taki punkt widzenia - taka jazda jest bez sensu.

Gdybym byl wielkim fanem jazdy torowej to tez bym mowil ze dla mnie EV sa nadal blee

Ale osob jezdzacych po torze swoimi autami czy osob jezdzacych 200km/h po autostradach jest promil, nawet nie procent --> ergo EV bedzie coraz bardziej i bardziej roslo w sile.


Twoje argumenty troche przypominaja argumenty uzytkownikow Nokii 3310 15 lat temu - ale jak to Iphone lepszy, przeciez bateria w nim trzyma jeden dzien a w Nokii trzyma tydzien.

Ale jak to Iphone, przeciez jak spadnie na ziemie to sie potlucze a Nokia moge otwierac butelki z piwem i rzucac nim o sciane.

etc etc


Zobaczysz, minie kilka lat i ludzie przyzwyczaja sie do ladowania elektrykow co kilka h jazdy, srednia predkosc przelotowa autostradami tez pewnie bedzie troche mniejsza - za kilka lat ludzie beda mieli to gleboko w ...

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Imho to słabe porównanie, bo i4 M50 to, w porównaniu do M2, praktyczny, bo "duży", samochód.

Wg mnie to jest bardzo dobre porownanie, ta sama marka, te same pieniadze.

BMW ma gleboko w du*&^ ktory model wybierzesz dopoki zostawisz swoje pieniadze w ich salonie (przynajmniej dopoki moga zapewnic podaz co w przypadku EV nie jest takie oczywiste)

Na koniec dnia entuzjasta marki bedzie mial w salonie BMW, w tym budzecie, do wyboru te wlasnie dwa auta.

I podtrzymuje teze, ze 9/10 osob wybierze z tych dwoch aut i4 M50 bo calosciowo to jest po prostu lepsze auto - szybsze, wieksze, bezpieczniejsze, tansze w utrzymaniu, mniej awaryjne i lepiej wyposazone.

 

Adam jest tyle wątków z którymi się z Tobą nie zgadzam, ale nie chce mi się każdy odpierać, bo zaraz zaczniemy od nowa.

Nie musisz sie ze mna zgadzac Kriss, to bez znaczenia - liczy sie to jak swoim portfelem glosuja w wiekszosci klienci a nie pojedynczy entuzjasci. Tylko tyle.

 

nie pisz, że samochody elektryczne są lepsze, nie można tego tak po prostu stwierdzić.

Wg mnie mozna :) 6 pierwszych powodow masz u gory. Moge wymienic kolejnych 20 ale juz to przerabialismy x razy.

Gdyby M2 bylo takim cudem jak myslisz, tym marzeniem kazdego mezczyzny, to sprzedawaloby sie w setkach tysiecy egzemplarzy.

A nie sprzedaje. Bo auto jest owszem fajne ale jedynie dla garstki ludzi, ot cala prawda.

I to nie cena je dyskwalifikuje a ilosc kompromisow, ktore moga przelknac tylko najwieksi entuzjasci marki/segmentu.

 

Ale wystarczą 2, które je dyskwalifikują jako lepsze od spalinowych. Brak dźwięku i bardzo mały zasięg przy dynamicznej jeździe.

Mylisz szybka jazde z dynamiczna jazda wydaje mi sie.

Elektryki w miescie sa o wiele dynamiczniejsze od spalinowych aut - wciskasz gaz i wciskasz sie gdzie chcesz. Przejedz sie chocby takim BMW i3 i zrozumiesz, ze auto jest bardzo dynamiczne.

Dzwiek silnika i to co sie wydobywa z rury wydechowej w wiekszosci aut spalinowych wola o pomste do nieba w 2021r - nie mowimy o "M" town gdzie wszyscy mieszkancy jezdza m-kami - wiekszosc aut na drogach to smierdzace, kopcace diesle i male uturbione benzyny ktore brzmi jak wiadro z gwozdziami - cisza EV jest tu duza zaleta imho.

 

Przyznasz, że po godzinie jazdy zatrzymywanie sie na 30min postój jest bez sensu. Przyjmij tez taki punkt widzenia.

Gdybym mieszkal w Niemczech (jedynym kraju na swiecie gdzie nie ma ograniczen (teoretycznie) na autostradach) to przyjalbym taki punkt widzenia - taka jazda jest bez sensu.

Gdybym byl wielkim fanem jazdy torowej to tez bym mowil ze dla mnie EV sa nadal blee

Ale osob jezdzacych po torze swoimi autami czy osob jezdzacych 200km/h po autostradach jest promil, nawet nie procent --> ergo EV bedzie coraz bardziej i bardziej roslo w sile.


Twoje argumenty troche przypominaja argumenty uzytkownikow Nokii 3310 15 lat temu - ale jak to Iphone lepszy, przeciez bateria w nim trzyma jeden dzien a w Nokii trzyma tydzien.

Ale jak to Iphone, przeciez jak spadnie na ziemie to sie potlucze a Nokia moge otwierac butelki z piwem i rzucac nim o sciane.

etc etc


Zobaczysz, minie kilka lat i ludzie przyzwyczaja sie do ladowania elektrykow co kilka h jazdy, srednia predkosc przelotowa autostradami tez pewnie bedzie troche mniejsza - za kilka lat ludzie beda mieli to gleboko w ...

 


No nie da się z Tobą gadać, jesteś zafiksowany i koniec. Nasze punkty widzenia się kompletnie różnią. Po co Ty mi piszesz, że liczy sie to jak swoim portfelem głosują w większości klienci. Jak ja wybieram auto to nie ma dla mnie znaczenia, ani inne statystyki sprzedaży. A co mnie obchodzi, co się liczy dla producenta, przecież wiadomo, że zysk. Wymyśliłeś sobie porównanie M2 z elektrycznym BMM i sam sobie udowadniasz coś i jeszcze w to wierzysz. Napisałem Ci, że elektryk dla mnie jest zdyskwalifikowany w stosunku do M2 nie mówiąc o silniku V8, bo np nie ma dźwięku. Jak bys rozumiał co to jest auto sportowe to bys wiedział, że auto większe od M2 to nie zaleta tylko wada. Szybkość M2 to 270 km/h bez ściągania blokady, a w szkole mnie nauczyli, że to więcej niż 225 km/h, o wadze lepiej nie wspomnę. Nie porównuj już proszę więcej M2 do elektryka, bo ja nigdy go nie zamiennie na elektryka. Na koniec, żeby nie było, że ja jakiś tępy jestem czy zaślepiony, elektryka mogę kupić jako auto w koło komina jak będę chciał mieć tanią eksploatację, bo tutaj oczywiście jest wiele zalet. I3 jeździłem 4 lata temu. THE END.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Jak dla mnie auta elektryczne to rodzaj sprzętu AGD na kołach. Cyferki np do 100 kmh mają niezłe, reakcja na pedał genialna. Ale emocji zero.

Ale tego oczekują klienci, ma być wygodnie cicho, proste w obsłudze.

Pamiętam jak jeździłem MB C63 z legendarnym wolnossacym 6,2l. w praktycznym nadwoziu kombi.

Była frajda i emocje, do tej pory miło wspominam.

Często na parkingach ludzie czekali aż odpalę, pytali się czy to prawdziwe AMG. Sporo ludzie chciałoby takie auto.

Jak sprzedawałem, nagle się okazało, że marzyciele, fascynaci motoryzacji nie chcą kupić auta. Telefonów Jak na lekarstwo. Życie zweryfikowało i zwyciężył pragmatyzm.

Podobnie będzie z elektrykami. Wygra pragmatyzm i sprzęt AGD na kołach.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Po co Ty mi piszesz, że liczy sie to jak swoim portfelem głosują w większości klienci. Jak ja wybieram auto to nie ma dla mnie znaczenia, ani inne statystyki sprzedaży.

Ma to dla Ciebie znaczenie w sposob posredni - jezeli ludzie nie kupuja danego auta w sensownych ilosciach to znika z rynku.

Jezeli i8 bylo za przeproszeniem gowniane i sie nie sprzedawalo - to chocbys stawal na glowie i krzyczal ze to najlepsze auto swiata - nie kupisz go wiecej bo zniknelo z oferty.

 

Wymyśliłeś sobie porównanie M2 z elektrycznym BMM i sam sobie udowadniasz coś i jeszcze w to wierzysz.

Ja wymyslilem?

Sam zaczales "MARZENIA, EMOCJE" i czemu klakierek wybral i4 M50 bo przeciez Ty o nim nie marzysz wiec nie rozumiesz zakupu i negujesz, ze auto jest fajniejsze i lepsze.

To spokojnie tlumacze w podpunktach :twisted:

 

Jak bys rozumiał co to jest auto sportowe to bys wiedział, że auto większe od M2 to nie zaleta tylko wada.

M2 to zadne auto sportowe, umowmy sie..

 

Szybkość M2 to 270 km/h bez ściągania blokady, a w szkole mnie nauczyli, że to więcej niż 225 km/h,

270 km/h to predkosc maksymalna, jedna ze skladowych "szybkosci" auta.

0-100 wolniejsze, 0-200 wolniejsze, cwiartka wolniejsza etc.

Tak, przy 220km/h i4 spuchnie a Ty bedziesz mogl gnac dalej - pod tym wzgledem M2 jest szybsze :>

 

Na koniec, żeby nie było, że ja jakiś tępy jestem czy zaślepiony, elektryka mogę kupić jako auto w koło komina jak będę chciał mieć tanią eksploatację, bo tutaj oczywiście jest wiele zalet. I3 jeździłem 4 lata temu. THE END.

Zobaczysz, ze jeszcze przyjdzie czas na fajne (duzo fajniejsze niz teraz) elektryki i od BMW i od innych producentow.

i4 M50 to poczatek poczatkow, za 5-10 lat bedziesz mial 2 generacje dalej i pierwszy bedziesz lecial do salonu z pieniedzmi ;) (drobny zart, nie bierz na powaznie)

PS Taycan sie sprzedaje globalnie w 2021r lepiej od 911 - tez myslisz ze kupujacy oczekuja taniej eksploatacji jako argument nr 1 przy zakupie?

Edytowane przez adamjttk

.

Opublikowano

Hehe, najwięcej się sprzedaje aut z silnikami małych pojemności, a przepisy unijne w sumie zabiły lub zdławiły większość tego co miało >2.0l.

Ostatecznie więęęęęększość klientów patrzy na koszty, bo koszty ograniczają każdego.

Także nie ma znaczenia, czy M2 da więcej funu czy TM3P, liczy się które będzie tańsze w zakupie i utrzymaniu ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.