Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
mylisz się... tu nie chodzi o brak nadążania z postępem technologicznym. Różnica tkwi w czasie potrzebnym na zaprojektowanie i przede wszystkim testowanie części... Tak dla ciebie - to firmy motoryzacyjne napędzają postęp (...)

Mylisz się, tu chodzi dokładnie o brak nadążania za postępem technologicznym. Tesla jest tego najlepszym przykładem i np. to, że zamiast opierać się na zastygłym rynku moto, oparli się na rozwijającej się elektronice i wrzucili do auta mikroprocesory, których żadna firma moto nie ogarnia oraz baterie z laptopów, bo branża moto również w tej dziedzinie nic nie zrobiła.

 

poza tym mylisz się po raz drugi :) (ale dziś wredny jestem...) - ilość pierwiastków rzadkich w przyrodzie jest ograniczona.

Nie tyle jesteś wredny, co po prostu niedoinformowany ;) Ideą postępu jest zastępowanie pierwiastków rzadkich tymi popularnymi, jak wspominane przeze mnie wcześniej nowe półprzewodniki oparte na GaN.

:) dobre, aleś poszalał. Ale spoko, nie będę się kłócił...


a tak już z ciekawości które pierwiastki ziem rzadkich chcesz zastąpić GaN? i jak chcesz go wykorzystać w baterii?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Z tą mała różnicą, że gaz zalejemy w 5 min.

Oraz taką, że (o ile wiem) auta z LPG jeżdżą też na benzynie :)

czyli dochodzimy do mojej konkluzji - elektryk obecnie to porażka, TYLKO hybryda...

przy okazji jaki jest czas ładowania baterii auta o zasięgu ok 600km od 10% do 100%? podpowiem ponad 1h i to przy użyciu Superchargera, o ile będzie po drodze taka ładowarka i nie będzie kolejki...

Opublikowano

Nie koniecznie porażka. Porażka dla Ciebie, porażka dla mnie. Tak ja wolę pociągnąć swoją F10 na gnojówce na jednym baku z Polski do Chorwacji.

Bo wolę zrobić 1000km ciurkiem bez zbędnych przystanków i poszukiwań.

Ale są ludzie którzy wolą tą samą trasę zrobić na tym gazie, zatrzymując się 4-5x po drodze w czeskich PGR żeby zatankować gaz bo jest może taniej. I ja to rozumiem.

Podobnie z elektrykiem - są ludzie którzy to kupują bo im to pasuje i tyle.

Tak samo jeden kupi tylko czarne i powie że auto różowe to porażka, ale znajdzie się takie któremu będzie to pasować.

Dla mnie osobiście na dzień dzisiejszy elektryk to rzeczywiście porażka. Na trasy ze względu na mały zasięg i problem z doładowaniem po drodze. Niby w mieście ma to sens, ale biorąc pod uwagę koszta to dla mnie traci sens. Bo oszczędności na zakupie prądu zamiast ropy/benzyny (pomijając kwestię, że ja np. nie mam możliwości ładowania w pracy ani w domu) zostają totalnie zniwelowane poprzez cenę zakupu takiego auta, które są zdecydowanie za wysokie uważam.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

czyli dochodzimy do mojej konkluzji - elektryk obecnie to porażka, TYLKO hybryda...

przy okazji jaki jest czas ładowania baterii auta o zasięgu ok 600km od 10% do 100%? podpowiem ponad 1h i to przy użyciu Superchargera, o ile będzie po drodze taka ładowarka i nie będzie kolejki...

 

odpowiem Ci jako swiezo upieczony uzytkownik hybrydy F30 330e i generalnie fan marki (w domu jest jeszcze F10 530d)

Decyzja zakupu hybrydy byla mocno chybiona, technologia jest gorsza pod kazdym wzgledem od czystego elektryka (modelu 3 Tesli, chocby tej najtanszej SR+) - mowie tu o sobie i moich potrzebach.

Gdyby nie to ze jestem z natury leniwy i kupilem juz 3 rozne rodzaje kol letnich do F30 to puscilbym ja spowrotem na rynek po 2 mies uzytkowania.

I nie, F30 330e nie jest zlym autem, wrecz przeciwnie, natomiast w porownaniu do modelu 3 jest praktycznie pod kazdym wzgledem gorsza :roll:

Myslalem podobnie jak Ty jezeli chodzi o elektryki, nawet Tesli nie przetestowalem przed zakupem F30 330e, duzy blad :shock:


PS. Superchargerem nie ladujesz nigdy auta do 100%, strata czasu i degradacja baterii.

Ladowanie 10-80% modelu LR trwa okolo 35 min. (uzupelniasz ~300km zasiegu)


PS. Z moimi odczuciami zgadza sie rynek wtorny (norweski) - hybrydy BMW notuja makabryczna utrate wartosci rzedu ~20% rocznie podczas gdy utrata wartosci modelu 3 to ~5%. Mowimy tu o utracie wartosci ~10 tys PLN po 1. roku uzytkowania Tesli i ~40-50 tys PLN po 1. roku uzytkowania BMW.


BMW w Norwegii przy premierze G20 330e dokladalo za darmo M-pakiet i kilka innych bajerow (ponad 40 tys PLN za free na dzien dobry) a mimo to sprzedaz jest praktycznie zerowa gdzie na Tesle nie dostaniesz nawet 1% rabatu a jezdzi ich po ulicach setki.

.

Opublikowano

@kicaj:

Czasem trzeba pomyśleć ;) Połprzewodniki na GaN pozwalają zwiększyć wydajność całej elektroniki i zmniejszyć jej rozmiar/wagę, a w końcu wszystko jest na półprzewodnikach oparte. Tzn mniej zużycia baterii, mniej energii na chłodzenie i więcej miejsca na np. dodatkowe baterie. Ale nie do końca mi o to chodzi, tylko o przykład, że cały czas mamy postęp i nie trafiliśmy na ścianę jak w tym wątku sugerują niektórzy. Baterie są produkowane w kilku technologiach, jedne staną się droższe, inne potanieją, bez obaw. Tylko tyle - po prostu wierzę, że postęp nie ustanie.


Co do hybryd, serio pooglądaj sobie dlaczego Tesla nie robi hybryd, jest tego pełno na necie. Bardzo otwiera oczy, dlaczego hybrydy w ekologii to bezsensowny kierunek. Zresztą Porsche robiło hybrydy, nikt tego nie brał, teraz na Taycana jest hype i będzie tego w EU wkrótce bardzo dużo IMHO.


@Yarwa

Elektryk to nie jest auto w trasy. Da się, w krajach z dobrą infrastrukturą, ale jesteś przeciwnikiem tezy, której nikt nie stawia. Ja uważam, że w PL dzisiaj to elektryk jest świetny jako drugie auto. A więcej niż 1 auto w domu to ma prawie każdy... Jak będą kiedyś na każdej stacji po 4 ładowarki, to będzie inaczej.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie koniecznie porażka. Porażka dla Ciebie, porażka dla mnie. Tak ja wolę pociągnąć swoją F10 na gnojówce na jednym baku z Polski do Chorwacji.Bo wolę zrobić 1000km ciurkiem bez zbędnych przystanków i poszukiwań.

Podobnie z elektrykiem - są ludzie którzy to kupują bo im to pasuje i tyle.

Dla mnie osobiście na dzień dzisiejszy elektryk to rzeczywiście porażka. Na trasy ze względu na mały zasięg i problem z doładowaniem po drodze. Niby w mieście ma to sens, ale biorąc pod uwagę koszta to dla mnie traci sens. Bo oszczędności na zakupie prądu zamiast ropy/benzyny (pomijając kwestię, że ja np. nie mam możliwości ładowania w pracy ani w domu) zostają totalnie zniwelowane poprzez cenę zakupu takiego auta, które są zdecydowanie za wysokie uważam.

Nie sposob sie z Toba nie zgodzic w 100%. Kazdy ma swoje wlasne potrzeby, elektryk nie jest dla kazdego, tym bardziej ze poki co w PL infrastruktura dla elektrykow kuleje.


1. robisz dlugie trasy "na raz"

2. nie masz zadnej zachety finansowej od rzadu gdzie pol swiata cywilizowanego dotuje elektryki

3. nie masz gdzie go ladowac


1. Ja nie jezdze w trasy prawie wogole (powyzej 200-300km) a jezeli juz to pod domem stoi takze 530d z komfortowymi fotelami.

2. u mnie elektryki sa tansze o 25% (VAT)

3. moge za pol darmo ladowac w domu i zupelnie za darmo w pracy a na trasie superchargerow jest mnostwo.


PS. Model 3 Performance jest wyceniony dobrze nawet i bez ulgi VAT, auto ma 3,5sek do setki i kosztuje w PL <300 tys PLN. Z pelnym wyposazeniem. W Norwegi jest za 220 tys PLN. Nie ma zadnej konkurencji na rynku osiagi/cena.

.

Opublikowano
......

2. nie masz zadnej zachety finansowej od rzadu gdzie pol swiata cywilizowanego dotuje elektryki

....



A tego tematu to ja akurat zupełnie nie rozumie i to tak jakby w dwóch zakresach.

W pierwszym to nie rozumiem dlaczego jakikolwiek rząd ma do tego dopłacać. Chcesz elektryka to sobie kup i tyle a nie oczekuj że ktoś ci sfinansuję część twojego widzimisie - auto nie jest niezbędne do zycia tak jak chleb, woda, opieka medyczna itp.

A w drugim zakresie nie rozumiem tego, zupełnie abstrahując od mojego powyższego stanowiska, dlaczego RP rzeczywiście nie robi takiej zachęty jak w innych Państwach. Na logike dla RP korzystne są elektryki. Nasze Państwo nie zarabia na wydobyciu ropy ale na wydobyciu naszego czarnego złota, a wiec węgla. A to wszystko idzie do elektrowni, które produkują prąd. A z kolei prąd jest potrzebny do tych elektryków. A więc krótka piłka -> elektryki napędzają elektrownie -> a te kopalnie i RP jest do przodu :twisted:

  • Moderatorzy
Opublikowano
Nasze czarne złoto przyjeżdża pociągami z Rosji :lol:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W pierwszym to nie rozumiem dlaczego jakikolwiek rząd ma do tego dopłacać. Chcesz elektryka to sobie kup i tyle a nie oczekuj że ktoś ci sfinansuję część twojego widzimisie - auto nie jest niezbędne do zycia tak jak chleb, woda, opieka medyczna itp.

https://en.wikipedia.org/wiki/Government_incentives_for_plug-in_electric_vehicles


Patrzysz troche krotkowzrocznie.

Od 100 lat produkujemy i sprzedajemy spalinowe auta i ludzie sa do nich przyzwyczajeni. Jest status quo. Auto = spalinowiec.

8947b8cc93c4260955bd926b7c0aeb55,730,0,0,0.jpg


main_3140102099_27bc895535_b.jpg


Auta elektryczne, czy sie komus to podoba czy nie (a jest wielu plaskoziemcow nawet tu na forum), sa ekologiczniejsze, nie zatruwaja srodowiska podczas jazdy, miliony ludzi nie zdechnie predzej czy pozniej w miastach od wdychania nowotworowego gow&^% wydobywajacego sie z Paskow w dieslu bez DPFu. Ostatnia afera VW jedynie uwypuklila problem, pokazala do czego zdolne sa koncerny motoryzacyjne w pogoni za zyskiem.


Kazda osoba ktora zachoruje na astme, choroby pluc, serca, nowotwory czy inne gowno od tablicy Mendelejewa wydobywajacej sie z rury wydechowej auta spalinowego - to koszt dla panstwa idacy w setki tysiecy zlotych. To takze brak podatkow od przyszlych zarobkow czy konsumpcji w razie smierci/choroby delikwenta itp itd.

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-zanieczyszczeniu-powietrza-spalinami-samochodowymi.html


Kilkuletnie niepobieranie Vatu z elektrykow czy jakies male "doplaty" (do czasu upowszechnienia sie BEV na rynku) to przy tym kropla w morzu.


Produkcja baterii jest nieekologiczna - pewnie.

Transport baterii z Chin jakims kontenerowcem jest nieekologiczny - pewnie.

Jest problem z utylizacja baterii - pewnie.

Bedzie problem z siecia elektryczna jak bedzie duzo aut elektrycznych - pewnie.

Sa poki co sporo drozsze od spalinowych odpowiednikow - pewnie.

Zasieg jest niewystarczajacy dla niektorych osob - pewnie.


Przed elektrykami stoi dziesiatki problemow ktore trzeba rozwiazac.

Ale czasu jest sporo, mozna te wszystkie problemy rozwiazywac stopniowo przez kolejne dekady.

Ale zeby to zrobic - trzeba je realnie wprowadzac na rynek juz teraz, a do przekonania klienta najlepsza jest zacheta finansowa.

Jezeli nie bedziemy nic robic w tym kierunku to status quo zostanie utrzymane jak przez ostatnie sto lat, potezne lobby motoryzacyjne bedzie sie bronic rekami i nogami przed jakimikolwiek zmianami w tym temacie.


Jezeli chodzi o cene elektrykow - pamietajmy ze przy sprzedazy na szeroka skale te samochody beda taniec z roku na rok.

Jest wieksza konkurencja - ceny beda leciec w dol, podstawy ekonomii.


W Norwegii uzywane 4 letnie BMW i3 czy e-Golfy z mikro przebiegami mozna w pelni wyposazone kupic juz po 50-60 tys PLN, to sa juz "normalne" ceny i one spadaja z roku na rok. Ale wpierw musi byc odpowiedni wolumen sprzedazy nowych aut elektrycznych. A pozniej samo sie juz kreci bo obecne elektryki sa pod wzgledem technologii i osiagow poziom wyzej niz auta spalinowe, taka Tesla pokazuje to od premiery do premiery swoich nowych modeli.

A im szybciej renomowani produceni do nich dolacza (np Porsche ze swoim Tycanem, Audi ze swoim e-tronem etc) - tym lepiej dla nas wszystkich.

 

A w drugim zakresie nie rozumiem tego, zupełnie abstrahując od mojego powyższego stanowiska, dlaczego RP rzeczywiście nie robi takiej zachęty jak w innych Państwach. Na logike dla RP korzystne są elektryki. Nasze Państwo nie zarabia na wydobyciu ropy ale na wydobyciu naszego czarnego złota, a wiec węgla. A to wszystko idzie do elektrowni, które produkują prąd. A z kolei prąd jest potrzebny do tych elektryków. A więc krótka piłka -> elektryki napędzają elektrownie -> a te kopalnie i RP jest do przodu :twisted:

Twoje rozumowanie jest logiczne natomiast linia czasu jest zla (mowisz o zmianach na efekty ktorych trzeba bedzie czekac x-nascie/x-dziesiat lat).

Obecna wladza (w sumie jak wiekszosc politykow) mysli i dziala jedynie w kategorii kadencji obecnej/ew. przyszlej. Dzialanie warunkowane jest spadkiem/wzrostem poparcia wsrod wyborcow.

W PL narracja elektromobilnosci jest przerazajaca - fanaberia dla bogaczy, moj pasek w tdi jest najekologiczniejszy, elektryki to gowno bo na autostradzie przejada 100km, kosztuja pol miliona, przyszlosc to wodor etc etc - polowa uzytkownikow tego forum BMW tak mysli a co dopiero przecietny Janusz z Grazyna.

Potencjalny klient elektryka to najczesciej tez nie jest wyborca obecnej wladzy a ewentualna doplata raczej nie zmieni jego upodoban politycznych - ergo - moga sobie tylko narobic problemow takimi dotacjami (realnym spadkiem poparcia swojego obecnego elektoratu - juz widze ten pisk opozycji - patrzcie, zabieraja "biednym" i doplacaja do "Mercedesow" tym "bogatym"). Dla mnie smutne ale naturalnie zrozumiale.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kazdy ma swoje wlasne potrzeby, elektryk nie jest dla kazdego, tym bardziej ze poki co w PL infrastruktura dla elektrykow kuleje.


1. robisz dlugie trasy "na raz"

2. nie masz zadnej zachety finansowej od rzadu gdzie pol swiata cywilizowanego dotuje elektryki

3. nie masz gdzie go ladowac


1. Ja nie jezdze w trasy prawie wogole (powyzej 200-300km) a jezeli juz to pod domem stoi takze 530d z komfortowymi fotelami.

2. u mnie elektryki sa tansze o 25% (VAT)

3. moge za pol darmo ladowac w domu i zupelnie za darmo w pracy a na trasie superchargerow jest mnostwo.


PS. Model 3 Performance jest wyceniony dobrze nawet i bez ulgi VAT, auto ma 3,5sek do setki i kosztuje w PL <300 tys PLN. Z pelnym wyposazeniem. W Norwegi jest za 220 tys PLN. Nie ma zadnej konkurencji na rynku osiagi/cena.


Nic dodać nic ująć. Wniosek taki, że rynek samochodów będzie teraz bardzo zróżnicowany nie tylko w modele ale i w napędy.

Rozumiem nawet Norwegów, że dotują te elektryki z kasy z ropy i gazu, którymi handlują. Chcą mieć na swoim podwórku czyściej. Ale świadoma część ludzi powinna wiedzieć, że to jest technologia dzięki której eksportuje się zanieczyszczenia w biedniejsze rejony, a importuje się ekologię do centrów bogatych państw.


Hybryda nie jest moim zdaniem pozbawiona sensu. Np. taki Merc z dieslem oraz małą ładowaną także z gniazdka baterią dla mnie byłby dobrym wyborem.

Opublikowano
Hybryda nie jest moim zdaniem pozbawiona sensu. Np. taki Merc z dieslem oraz małą ładowaną także z gniazdka baterią dla mnie byłby dobrym wyborem.

Hybryda jest BARDZO złym wyborem.

- Nie jeździ żadnego normalnego dystansu na prądzie, także kopcisz jak spalinówka.

- Spalanie jest niższe TYLKO jeśli robisz dystanse mocno poniżej setki dziennie i ładujesz ją z gniazda.

- Poza miastem hybryda jest ZAWSZE gorsza: więcej pali na trasie, bo jest wyraźnie cięższa.

- Mniej miejsca w bagażniku.

- 2x rodzaje napędu = 200% ryzyka usterki.

- Gorsze osiągi (!!)


Dla przykładu:

- X5 45e: 5.6s do setki, masa 2510, 400KM, realnie w testach poniżej 70km na elektryku

- X5 40i: 5.5s do setki, masa 2135, 340KM


Hybryda która ma sens:

- Maclaren P1

- LaFerrari

- Porsche 918

Opublikowano
Dokładnie, mozemy sie spierac czy elektryk jest bardziej eco czy spalinowka, ale wozenie 2 w jednym z pewnością jest mniej eco niż każdy napęd z osobna.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tak, bylem kilka miesiecy temu.

Siec autostrad (bardzo drogich apropo :shock: -->A2) zaczyna robic wrazenie :cool2: i wyglada to zupelnie inaczej niz w Norwegii.

Obecne budzetowe elektryki z bateriami 30-50kWh beda sie na nich slabo sprawdzac, pelna zgoda (jezeli o to Ci chodzi).

Do tego trzeba baterii ~100 kWh (dojdziemy do tego juz za kilka lat).

Tesle z bateriami ~70-80kWh bylyby juz ok gdyby ladowarki DC byly rozsiane co ~50km.

Jedziesz 300km, robisz stop na 20-30 min, jedziesz kolejne 300 km, kolejny stop etc.


Natomiast jak bedziemy juz mieli 20-30% rynku czystych elektrykow w PL (ktore wyladuja w wiekszosci w centrach wiekszych miast) - poprawa jakosci zycia bedzie ogromna wg mnie. Wnioskuje to na podstawie obserwacji miast norweskich.

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Hybryda nie jest moim zdaniem pozbawiona sensu. Np. taki Merc z dieslem oraz małą ładowaną także z gniazdka baterią dla mnie byłby dobrym wyborem.

Hybryda jest BARDZO złym wyborem.

- Nie jeździ żadnego normalnego dystansu na prądzie, także kopcisz jak spalinówka.

- Spalanie jest niższe TYLKO jeśli robisz dystanse mocno poniżej setki dziennie i ładujesz ją z gniazda.

- Poza miastem hybryda jest ZAWSZE gorsza: więcej pali na trasie, bo jest wyraźnie cięższa.

- Mniej miejsca w bagażniku.

- 2x rodzaje napędu = 200% ryzyka usterki.

- Gorsze osiągi (!!)


Dla przykładu:

- X5 45e: 5.6s do setki, masa 2510, 400KM, realnie w testach poniżej 70km na elektryku

- X5 40i: 5.5s do setki, masa 2135, 340KM


Hybryda która ma sens:

- Maclaren P1

- LaFerrari

- Porsche 918

 

Dla Ciebie zły wybór, a dla mnie miałby sens. Dokładnie dla mojej żony. Jeździ codziennie do pracy łącznie 35 km, a w prawie każdy weekend trasa 200 - 500 km.

Jeśli bateria starczałaby na powiedzmy 50km a cały system nie ważyłby więcej jak 150kg a dodatkowo silnik elektryczny wspierałby silnik spalinowy w trasie do przyspieszeń i ładował aku podczas hamowań to było by ok.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dla Ciebie zły wybór, a dla mnie miałby sens. Dokładnie dla mojej żony. Jeździ codziennie do pracy łącznie 35 km, a w prawie każdy weekend trasa 200 - 500 km.

Jeśli bateria starczałaby na powiedzmy 50km a cały system nie ważyłby więcej jak 150kg a dodatkowo silnik elektryczny wspierałby silnik spalinowy w trasie do przyspieszeń i ładował aku podczas hamowań to było by ok.

 

Mialem prawie identyczne zalozenia przy kupowaniu mojej hybrydy :cool2:

I juz po kilku tygodniach wiedzialem ze zrobilem blad kupujac hybryde bo trzeba bylo brac jednak elektryka.


1. Hybryde musisz ladowac non-stop, po kazdej, nawet najkrotszej kilku-kilometrowej przejazdzce zeby jezdzic jak najwiecej na pradzie. Jak wlaczysz webasto zima (super rzecz) a nie jestes akurat podpiety do gniazdka, to bateria znika w oczach. Ladowanie 2-3 razy dziennie wbrew pozorom jest odrobine meczace nawet majac wallboxa - trzeba otwierac klapke, rozciagac kable, odkladac - niby nic ale kilka razy dziennie odrobine zniecheca, szczegolnie w brzydka pogode jak wallbox jest na zewnatrz (brudzisz rece i otwierajac klapke i rozkladajac kabel).

Elektryk w tygodniu - wystarczy ze naladujesz raz i jezdzisz bez doladowan nie zawracajac sobie glowy.


2. 50km na samym pradzie (szczegolnie w zime) jest ciezkie do zrealizowania w obecnych hybrydach. F30 robi mi 15-17km na pradzie, G20 robi 30-35km. Zeby bezproblemowo robic 50km musialbys miec baterie z 14-15kWh. Sa wogole takie w hybrydach?


3. W hybrydzie jazda po wyczerpaniu baterii jest po miescie bardzo irytujaca - przykladowo jak jedziesz ulica ze spiacymi policjantami albo w korkach to silnik spalinowy wlacza sie i wylacza co kilkanascie sekund (za kazdym razem gdy odpuszczasz gaz sie wylacza), ok mozesz wcisnac tryb sportowy czy tryb ladowania baterii ale w 90% przypadkow jezdzi sie po prostu na "auto". Jest to chyba najbardziej irytujaca rzecz wg mnie.


4. W hybrydzie masz nadal turbine, olej, uszczelki, wtryskiwacze, pompe paliwa i kilkanascie innych rzeczy ktore po gwarancji sie psuja i kosztuja w tysiacach PLN w naprawie. Maly postep technologiczny w porownaniu do elektrykow.


5. Hybrydy z tego co zauwazylem mocno traca na wartosci bo w tej technologii postep widac golym okiem z roku na rok


6. Bagaznik jest sporo mniejszy niz w elektryku


7. Wolalbym zrobic jeden 20-minutowy przystanek w trasie raz w tygodniu na doladowanie i kawe i jezdzic elektrykiem niz borykac sie z tym wszystkim co napisalem powyzej.


To sa moje przemyslenia po 2-3 mies jazdy hybryda.

F30 330e to fajna trojka, dobre i dopracowane auto ale nijak sie do dobrego elektryka nie umywa :roll:

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To był błąd bo mieszkasz w innych kraju. W Polsce nie bez powodu hybrydy sprzedają się bardzo dobrze. Przynajmniej te od Toyoty. Te jednak osiągi mają dla mnie nie satysfakcjonujące. Ja chciałbym zobaczyć np. takie X1 lub X3 z dieslem i baterią na 50 km realnego miejskiego przebiegu tzn. z klimą lub ogrzewaniem. Byłbym takim rozwiązaniem zainteresowany jeśli korzystnie wpływałoby na przyspieszenia, zużycie paliwa, nie ważyło więcej niż 100 - 150 kg, nie pogarszało prowadzenia i nie zmniejszało bagażnika :D , czyli tak jak normalna wersja diesla tylko dużo lepsza do miasta. Ładowałbym to sobie w garażu codziennie przez noc.

Np. w Warszawie chyba już większość taksówek jeździ na hybrydach. Pewnie w Norwegii jest bardzo dużo taksówek elektrycznych. Tę różnicę robi właśnie sieć ładowarek a właściwie ilościowy stosunek do samochodów z napędem elektrycznym.


W Polsce w porównaniu z Norwegią jest bardzo dużo samochodów. Aby zbudować sieć ładowarek dla wszystkich aut wymagałoby to ogromnych w porównaniu z Norwegią nakładów. Dodatkowo Polska jest dzisiaj w porównaniu z Norwegią oraz Norwegami po prostu bardzo biedna dlatego nasze rozwiązania muszą być inne niż tych których gonimy.


Odnośnie Twojego wpisu.


Utrata zasięgu przez pojazd zasilany baterią jest tożsama dla hybrydowego oraz elektrycznego. Co prawda w Polsce takich mrozów jak były np. 10 lat temu od kilku lat nie ma. Ale jeśli wrócą to podróż zimą w temp. -10 z prędkościami dozwolonymi /autostradą/ w Polsce skrócą zasięg elektryka blisko 50 - 60%. Czy nie mam racji? Zatem taki auto przy obecnej sieci ładowarek to męczarnia.


W Polsce właśnie hybrydy mało tracą na wartości.


Chyba hybrydy Toyoty zajmują jednak czołowe miejsca w rankingach bezawaryjności.


Z tym bagażnikiem to faktycznie poważny problem. Nie wiem dlaczego nie można umieścić kilku mniejszych ogniw w różnych "szczelinach" karoserii aby nie zmniejszać bagażnika. Małe ogniwa nie grzałyby się tak bardzo i można by obniżyć ich masę elementów chłodzących. Odpowiednie rozmieszczenie kilku małych akumulatorów w podłodze pozwoliłoby na obniżenie środka ciężkości oraz poprawienie rozłożenia mas. Pewnie jest coś o czym nie wiem.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
@kicaj:

Czasem trzeba pomyśleć ;) Połprzewodniki na GaN pozwalają zwiększyć wydajność całej elektroniki i zmniejszyć jej rozmiar/wagę, a w końcu wszystko jest na półprzewodnikach oparte. Tzn mniej zużycia baterii, mniej energii na chłodzenie i więcej miejsca na np. dodatkowe baterie. Ale nie do końca mi o to chodzi, tylko o przykład, że cały czas mamy postęp i nie trafiliśmy na ścianę jak w tym wątku sugerują niektórzy. Baterie są produkowane w kilku technologiach, jedne staną się droższe, inne potanieją, bez obaw. Tylko tyle - po prostu wierzę, że postęp nie ustanie.


Co do hybryd, serio pooglądaj sobie dlaczego Tesla nie robi hybryd, jest tego pełno na necie. Bardzo otwiera oczy, dlaczego hybrydy w ekologii to bezsensowny kierunek. Zresztą Porsche robiło hybrydy, nikt tego nie brał, teraz na Taycana jest hype i będzie tego w EU wkrótce bardzo dużo IMHO.


@Yarwa

Elektryk to nie jest auto w trasy. Da się, w krajach z dobrą infrastrukturą, ale jesteś przeciwnikiem tezy, której nikt nie stawia. Ja uważam, że w PL dzisiaj to elektryk jest świetny jako drugie auto. A więcej niż 1 auto w domu to ma prawie każdy... Jak będą kiedyś na każdej stacji po 4 ładowarki, to będzie inaczej.

 

właśnie próbuje zrozumieć, ale chcę dokładnie odpowiedź - wszak mówimy o bateriach, a przecież pisałeś

Nie tyle jesteś wredny, co po prostu niedoinformowany ;) Ideą postępu jest zastępowanie pierwiastków rzadkich tymi popularnymi, jak wspominane przeze mnie wcześniej nowe półprzewodniki oparte na GaN.

więc albo proszę podaj konkretny przykład albo nic nie pisz... Baterie są w kilku technologiach - ok, w której technologii można wykorzystać GaN?

Chcesz wiedzieć czemu Tesla nie robi hybryd? Bo inaczej pozycjonuje swój produkt i nie ma zwyczajnie know how w produkcji hybryd...


a tu masz jeden z wielu przykładów dlaczego obecnie jedynie hybrydy mają sens a pełne elektryki poza miastem kompletnie mijają sie sensem:

Tak, bylem kilka miesiecy temu.

Siec autostrad (bardzo drogich apropo :shock: -->A2) zaczyna robic wrazenie :cool2: i wyglada to zupelnie inaczej niz w Norwegii.

Obecne budzetowe elektryki z bateriami 30-50kWh beda sie na nich slabo sprawdzac, pelna zgoda (jezeli o to Ci chodzi).

Do tego trzeba baterii ~100 kWh (dojdziemy do tego juz za kilka lat).

Tesle z bateriami ~70-80kWh bylyby juz ok gdyby ladowarki DC byly rozsiane co ~50km.

Jedziesz 300km, robisz stop na 20-30 min, jedziesz kolejne 300 km, kolejny stop etc.

Opublikowano
właśnie próbuje zrozumieć, ale chcę dokładnie odpowiedź - wszak mówimy o bateriach, a przecież pisałeś (...)

więc albo proszę podaj konkretny przykład albo nic nie pisz... Baterie są w kilku technologiach - ok, w której technologii można wykorzystać GaN?

I dokładnie Ci opisałem jak to wpływa. Mam Ci wkleić drugi raz to samo? Nie, nie ma baterii GaN. Tak, dzięki GaN zwiększy się zasięg na baterii.

 

Chcesz wiedzieć czemu Tesla nie robi hybryd? Bo inaczej pozycjonuje swój produkt i nie ma zwyczajnie know how w produkcji hybryd...

Ależ ja wiem dlaczego nie robi, Ty nie wiesz i uparcie nie chcesz się dowiedzieć ;) Zamiast tego przypisujesz Tesli swoją ideologię.

https://www.quora.com/Why-is-Tesla-not-designing-hybrid-cars-which-can-run-both-on-gas-and-battery

Najbardziej mi się podobało, jak koleś opisywał, "dlaczego nie robimy hybrydowych telefonów?" No pomyśl, dlaczego nie chciał byś mieć takiego telefonu.

 

a tu masz jeden z wielu przykładów dlaczego obecnie jedynie hybrydy mają sens a pełne elektryki poza miastem kompletnie mijają sie sensem: (...)

Hybrydy nie mają żadnego sensu, a jak sam pisałem NIE RAZ, elektryk nie jest złotym środkiem, szczególnie w PL, na długie trasy spalinowe auto na pewno jest lepsze, ale kto te długie trasy robi? Bajkopisarze na forum to owszem, ale znam wiele osób z mojego otoczenia, co ma auta którymi całe życie 100km/dzień nie przekracza.



My tu gadu gadu, a Tesla działa:

https://electrek.co/2020/02/26/tesla-secret-roadrunner-project-battery-production-massive-scale/

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jutro oficjalna premiera BMW i4.

(online bo wystawe w Genewie odwolano)


https://insideevs.com/photos/714569/bmw-concept-i4/


Zdjecia konceptu juz sa dostepne, bryla wyglada b. dobrze, klamki lepiej niz w G20, ekrany zywcem z nowych Mercedesow.


Jak dadza lasery z przodu, oledy z tylu mam nadzieje ze beda w opcji, 4s/100 i te 450km realnego zasiegu to jak nie przegna z cena w stosunku do modelu 3 Tesli Performance (50k euro netto pelna opcja) - bedzie w koncu jakas konkurencja na rynku. Oby tylko im sie udalo wypuscic na rynek w ciagu ~roku i nie mieli zadnej obsuwy jak VW obecnie z ich ID.3 (chodza plotki ze nie umieja sobie poradzic z aktualizacjami OTA) czy inne marki europejskie ze wzgledu na slaba dostepnosc baterii.


Strasznie jestem ciekawy jak wycenia ten model bo musza lawirowac gdzies pomiedzy cena BMW M3/4 a modelem 3 Performance Tesli.

Jak znam zycie bedzie ~60k euro netto wersja podstawowa a kilka niezbednych dodatkow wywinduje cene auta do 70-75k euro.

A wtedy duzej sprzedazy jednak nie wroze niestety w porownaniu do Tesli - mam nadzieje ze sie pozytywnie zaskocze :cool2:


PS. Grill i fejkowe wloty powietrza "troche" kontrowersyjne ale po i3 mysle nikt nie bedzie narzekal zbytnio :norty:


49608081853_92c8a6c277_o.jpg


49608081838_e3c71d3b07_o.jpg


49608081833_e3937ef53e_o.jpg


49608081783_2eb9e3dcd4_o.jpg


49608600066_e34991f711_o.jpg

.

  • Członkowie klubu
Opublikowano

@adamjttk


Z tego co dzisiaj podają, bateria 80 kWh, 600 km zasięgu, moc maksymalna 530 hp. Jak tak będzie, to jest konkurent tesli jeżeli trafią z ceną.

Ten sam układ napędowy ma iść do iX3, tam się spodziewamy słabszych osiągów z wiadomych względów.

Opublikowano

No, kolejna hybryda która jest nawet spoko:



@karbo:

Zmienili sposób liczenia i wyszło co innego, zmienią za 5 lat wyjdzie inaczej. Szukałem metodologii tego, ale na stronie ACEEE nie znalazłem, a chciałem sprawdzić, czy np. uwzględniają, że Tesla ma lepsze fabryki do baterii niż inne elektryki.. Zresztą jak ostatnio czytałem, Toyota nie robi elektryków, bo nie są w stanie nadążyć z produkcją baterii. Dobrze, że mamy taki młody startup, co sobie radzi lepiej z takimi problemami.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
@adamjttk


Z tego co dzisiaj podają, bateria 80 kWh, 600 km zasięgu, moc maksymalna 530 hp. Jak tak będzie, to jest konkurent tesli jeżeli trafią z ceną.

Ten sam układ napędowy ma iść do iX3, tam się spodziewamy słabszych osiągów z wiadomych względów.

 

Po chwilowym zachwycie mi osobiscie emocje troche opadly :roll:


Z plusow na pewno - odpowiednia marka :norty: , znane rozwiazania technologiczne np infotainment, ogolnie konsola z przyciskami, wyswietlacz mercedesowy ktory mi osobiscie bardzo sie podoba, head up, linia zewnetrzna!


Natomiast widze sporo minusow: (nie liczac szalonego grilla :norty: )

- jedynie RWD przy 500HP?? (na wielu rynkach to odstraszy mnostwo klientow - w takiej Norwegii AWD to obowiazek po prostu) - rwd bedzie zabijac osiagi w nie idealnych warunkach przy tej mocy

- predkosc max 190km/h? - Tesla model 3 LR ma ponad 230 km/h a Performance 260km/h :duh:

- ladowanie 150kW przy Tesli 250kW tez wyglada biednie

- 4s do setki to osiagi modelu 3 LR po tuningu softwarowym, model Performance ma 3,5s a jest dostepny juz od 2 lat - a BMW i4 bedzie dostepny realnie za ~1,5 roku? - czyli w momencie premiery, 4 lata po premierze modelu 3P - bedzie mial gorsze osiagi. Za wyzsza cene :roll: Nie wrozy to dobrze sprzedazy imho - do tego czasu Musk wypusci model 3 P+ z bateria 100kWh, przyspieszeniem <3s do setki (chociazby po to zeby wbic szpile w dupe BMW) i nie bedzie juz wogole czego zbierac z i4 :roll:

- tunel srodkowy z tylu? w elektryku? really? :duh:

- brak bagaznika z przodu (wspolna platforma z ICE :duh: )

- brak dostepu do Superchargerow Tesli a Ionity poki co raczkuje (ale to akurat za 1,5 roku juz nie powinno miec takiego znaczenia chociaz ceny kWh na ladowarkach DC na pewno beda sporo wyzsze)

- az sie prosi o akcesoryjne OLEDy z tylu (moze jeszcze beda?)

- wady wieku dzieciecego (znajac BMW niestety)


Reasumujac - duzego sukcesu niestety nie wroze, cena bedzie pewnie sporo wyzsza od Tesli (nawet nie napomkneli nic o jakichs widelkach cenowych co dobrze nie wrozy) a technologicznie i osiagowo - juz teraz jest gorsze, a co bedzie za 1,5-2 lat jak beda fizycznie na drogach

.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.