Skocz do zawartości

530i vs 530i xDrive


Shock87

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,


Przymierzam się do kupna G30 i zastanawiam się nad opcją xDrive. Może mi ktoś zaopiniować czy warto ?

Dodam, że nie mieszkam w górach i jazdy ekstremalnej również nie uprawiam. Czy faktycznie opcja bez xDrive jest na tyle stabilna,że do codziennej, zwykłej jazdy po mieście/trasie xDrive wydaje się być zbędny ?


Jakie są Wasze opinie/wrażenia ?


Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przy tych 258km to chyba warto wziąć tego Xdriva, bo będzie się ślizgała przy mocniejszych przyspieszeniach. Jeździłem troche 530e, bez Xdriva, to był dramat, nie wiem czy przez silnik elektryczny, ale był mega problem z przyczepnością.


Sam mam napęd na tył, ale w 520d, więc na dobrych oponach nie mam problemów najmniejszych.


Pzdr

Sprzedam Graty po Aucie :


- Wybierak ( Joystik ) Zmiany biegów zwykły do F10-tki - cena 200zł ! ( stan idealny )

- Licznik Europejski F10 ( stan BDB ) - cena 200zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecę brak xDrive.


Inaczej czuć auto (moim zdaniem lepiej).

Fajnie w zakręcie, auto jest lżejsze, przy przyspieszaniu masz wrażenie ze samochód ma wiecej mocy :-)

Brak problemów z napędem, wymiana oleju, pilnowaniem ogumienia by bylo w miarę jednakowe na przedniej oraz tylnej osi.

Możliwość latania bokami :-)


PS. Musisz sie przejechać innej rady nie ma


Minusy

Trudniej przy odsprzedaży

Problemy z trakcja przy ostrym ruszaniu w zimie i deszczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli auto bedzie na gwarancji i jezdzone na dobrej nawierzchni to xdrive nie generuje kosztow, ale jesli konczy sie gwarancja to z tym bywa roznie. Tak jak wyzej napisano byc moze trudniej sprzedac bez xdrive, ale wiekszosc ludzi kupujacych uzywane BMW z xdrive nie jest swiadoma, ze to taki naped specjalnej troski i niebawem ten trend moze sie moze pojsc w kierunku napedu na jedna os. Mam w 3GT naped na tyl i w F10 xdrive, roznica w jezdzie zima tylko przy osniezonych wzniesieniach. 3GT na zaimowych stoi w miejscu, a F10 na letnich wjezdza bez problemu. Pozostale dni/warunki pogodowe bez roznicy.

Mialem F30 z napedem na tyl i silnikiem 245KM, nie bylo problemow z uslizgami.

W mojej ocenie do jazdy takiej jak piszesz nie trzeba xdrive. Majac F10 xdrive kupilem dwa lata temu 3GT z napedem na tyl, a kase ktora wydalbym na xdrive wpakowalem w dodatki. Autem zrobilem 65k km w dwa lata i nie pamietam sytuacji (procz ruszania na sniegu pod gorke, mam polna i z wzniesieniami 1500m) zebym pomyslal "jakbym mial xdrive to byloby lepiej"


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shock87 a ja polecę Ci xdrive'a. Nie przejmuję się uślizgującą tylnią osią gdy potrzebuję włączyć się do ruchu na jakiejś szybkiej drodze. Jak pada też nie martwię się czy przypadkiem wyprzedzając nie wykręcę bączka a tu nie potrzeba predkości autostradowych. Przykładów jest więcej.

Wiadomo, że Ci miłośnicy BMW będę mówić, że jedyne prawdziwe BMW to RWD do tego R6. Ty piszesz o R4 więc już nie musisz iść tym śladem bo łamiesz ten stereotyp. Ja uważam, że im więcej 4x4 na drogach tym bezpieczniej. Kilka miesięcy temu w moim mieście na głównej jakiś typ właczął sie do ruchu e46 z chyba benzyną cos typu 1.6l i zarzuciło go w banalny sposób ale udeżył tyłem w inny przejeżdżający samochód. Tu nie trzeba miec potwora pod maską. Wystarczy lekki deszcz i marne opony. Taki prosty przykład.

Najlepiej przejdź się każdym i sprawdź co wolisz bardziej. Spróbuj trochę bardziej agresynie pojeździć i zobaczysz co bardziej Ci odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za Wasze opinie. No cóż, widzę, że są mieszane :)

Miałem już okazję posiadać BMW, tylko była to seria 3 i mocy miała sporo mniej - 150 KM. Tutaj przyznam, że jedynie w zimie kontrola trakcji bardzo często pracowałą i na ośnieżonych drogach trochę musiałem uważać.

Tutaj będę przesiadać się do większego auta o większej mocy. Miałem już okazję jeździć G30, ale tylko z xDrive i generalnie bardzo dobrze "kleiła" się do drogi :) Niestety, nie mam własnego pórownania do samej 530i RWD, ale wydaje mi się,

że takie porównanie na suchej nawierzchni mogłoby mi niewiele dać. A chodzi mi głównie o sytuacje, kiedy na drogach jest ślisko. Chyba jednak pójdę w tego xDrive. Trochę, serducho boli, bo mam ograniczony budżet i te 12K mogłoby pójść w jakieś dodatkowe wyposażenie, ale chyba jakoś to przeboleję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy normalnej jeździe, nawet przy agresywnym włączaniu się do ruchu, mając domyślnie włączoną kontrolę trakcji, przez 40kkm samochód ani razu mnie nie zaskoczył nieprzewidywanym uślizgiem, czasami dowiadywałem się że był uślizg tylko z mignięcia kontrolki trakcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy normalnej jeździe, nawet przy agresywnym włączaniu się do ruchu, mając domyślnie włączoną kontrolę trakcji, przez 40kkm samochód ani razu mnie nie zaskoczył nieprzewidywanym uślizgiem, czasami dowiadywałem się że był uślizg tylko z mignięcia kontrolki trakcji.

 

Czy przy szybkim ruszaniu ze świateł na mokrym koła Ci się nie ślizgają? Dla mnie to był koszmar nawet przy 520d, ale jeszcze w e60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja mam xdrive i kazde inne mocniejsze auto zawsze juz bedzie 4x4. Mam tez 190km 2 litrowego diesla z napedem na przod i jak tylko popada deszcz to kola sie potrafia slizgac po mocniejszym nacisnieciu gazu nie tylko podczas ruszania ale nawet w czasie jazdy tak do okolo 50-60 km na godzine. Nie jest to przyjemne uczucie. Ciekawia mnie tez wpisy wlascicieli 520d ze sie im nigdy kola nie uslizguja. Przed kupnem g30 jezdzilem e220d rwd na jezdzie probnej akurat po deszczu (to byl wrzesien albo pazdziernik) i podczas ruszania bylo wyraznie czuc brak trakcji, szczegolnie na namalowanym przejsciu dla pieszych. p.s. wiele osob mylnie interpretuje xdrive jako 4x4 do jezdzenia po sniegu. Ten naped zostal stworzony do poprawy trakcji przy gorszzych warunkach, miedzy innymi deszczu, ale nadal auto zachowuje sie jak RWD poniewaz ogromna wiekszosc mocy i tak trafia na tyl. Doswiadczam tego niemal codziennie poniewaz mam stromy wyjazd z posesji i czesto mimo wszystko tyl potrafi zamielic kolami pierwszy zanim auto wystrzeli do przodu. p.s. mozliwosc braku latania bokami potraktuje jako ponury zart bo nie widzialem jezszcze nikogo w g30 latajacego bokami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość moich aut które miałem dotychczas, było RWD i jakoś w codziennej jeździe nie sprawiało to problemów, miałem(superb 4x4) i mam(arteon 4x4) które nie są stałym napędem 4x4 i potrafią zaskoczyć zachowaniem na minus na śliskiej nawierzchni. Cztery napęd w zakręcie stwierdził, że się rozepnie i automatycznie zachował się jak przód napęd, co skutkowało zaliczeniem krawężnika. Moje przemyślenie jest takie, że mając psełdo 4x4 czułem się bezpieczniej i automatycznie jeździłem agresywniej w złych warunkach, teraz mając RWD jadę bardziej zachowawczo i wiem, że w 90% ucieknie mi tył, wiem czego się spodziewać. W śliskich(deszcz/śnieg) warunkach, ważne jest szybko się zatrzymać a nie szybko ruszyć z świateł. Wszystko, zależy od miejsca zamieszkania i warunków dojazdu do domu. Zimowych warunków w Polsce teraz jest max około miesiąca Edytowane przez Cienki21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy normalnej jeździe, nawet przy agresywnym włączaniu się do ruchu, mając domyślnie włączoną kontrolę trakcji, przez 40kkm samochód ani razu mnie nie zaskoczył nieprzewidywanym uślizgiem, czasami dowiadywałem się że był uślizg tylko z mignięcia kontrolki trakcji.

Czy przy szybkim ruszaniu ze świateł na mokrym koła Ci się nie ślizgają? Dla mnie to był koszmar nawet przy 520d, ale jeszcze w e60.

 

Jak ruszam (w moim odczuciu) dynamicznie na mokrym, czy też w deszczu to koła się nie uślizgują, kontrola trakcji się nie załącza. 30i ma zapewne stosunkowo łagodną krzywą mocy i momentu bo odczucia z niskich obrotów są dość liniowe, nie ma jakiegoś bardzo wyraźnego strzała wgniatającego w fotel. Natomiast w przypadku 30d, czy nawet 20d 4x4 już bardziej się przydaje. Nagły bardzo wysoki moment powoduje bezproblemowe zerwanie przyczepności w różnych dziwnych sytuacjach.


 

p.s. mozliwosc braku latania bokami potraktuje jako ponury zart bo nie widzialem jezszcze nikogo w g30 latajacego bokami.

Ani ponury, ani żart :) Każde RWD jak ktoś lubi pośle bokiem :) Już nie raz g30 zimą jeździłem bokiem z pełną premedytacją, zdarzyło mi się też na mokrym. Na suchym na górskich serpentynach na wyjściu z zakrętu również :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAŻDY bedzie wolał co innego, ale jak ktos pisze o buksowaniu kół przy starcie, albo nie lataniu bokami.

Chodzi o wyczucie auta i jego prowadzenie a nie wyścigi spod świateł.


Przypominam ze BMW od niedawna produkuje Xdrive, wcześniej wszystkie BMW, mercedesy i inne auta miały tylko napęd na tył i wszyscy dawali rade.

Poprzednie M5 sprzed raptem 2 lat miało 560 KM i napęd na tył, to że teraz ma 4x4 wynika tylko i wyłącznie z dostosowania sie do rynku.


Przyjedź sie każdym z nich i nikogo nie słuchaj. Sam bedziesz wiedział co jest dla Ciebie lepsze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jałowa dyskusja, na tym forum jest milion postów na ten temat.

Prawda jest tylko jedna: zainwestuj czas i umów się w salonie by przejechać się jednym i drugim, Listopad będzie idealnym okresem. U mnie pierwszy wybór to rwd i nie zamierzam nikogo przekonywać że to jest najlepsza opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 2.2 D-cata 177KM i Audi A4 B8 1.8TFSI 160KM i zawsze miałem mielenie przy starciu a nawet na 3 biegu w dieslu. Mówienie, że 530i nie mieli to nieprawda. Nie trzeba też jeździć jak po torze żeby tego doświadczyć.

Namalowane pasy tu już wspomniane też powodują uślizgi. U mnie w miescie są w dwóch miejscach o których wiem gdzie talie pasy są namalowane i to jest tragedia kto to dopuścił.

Dziś jadę w deszczu bez stresu. Nie musze sie ograniczać w manewrach i jeździć jakoś bardziej uważnie. Nie wierzę, że trakcja w 530i jest na takim samym poziomie co wektorowanie w xdrivie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamer idącTwoim tokiem myślenia można śmiało powiedzieć, że Ci co mają RWD nie dokupili opcji xdrive'a i teraz usilnie bedę chwalić RWD bo je mają. Nie chcą pokazać, że poskąpili i głupio się teraz przyznać? Nie myśl stereotypowo :duh:

Ja mam xdrive'a ale nie chwale go tylko dlatego, że je mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

Dodam, że nie mieszkam w górach i jazdy ekstremalnej również nie uprawiam. Czy faktycznie opcja bez xDrive jest na tyle stabilna,że do codziennej, zwykłej jazdy po mieście/trasie xDrive wydaje się być zbędny ?


Pzdr

 

Skoro nie mieszkasz w terenie górzystym , nie jeździsz co roku w góry poszusować , nie uprawiasz ekstremalnej jazdy , RWD do codziennej , zwykłej jazdy po mieście i na trasie jest wystarczający . Dzisiejsze systemy stabilizujące tor jazdy dzięki swojemu zaawansowaniu dają wystarczający margines bezpieczeństwa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem rwd i xdrive. Xdriv'em zupełnie inaczej sie jezdzi niz rwd. Rwd ma lekkość prowadzenia, pali ok 1l mniej. W zimie dobre opony, nie run flat i raczej wszędzie sie wyjedzie. Rwd zawsze zamieli na mokrym, nawet 518d ale przez to nie szaleje sie na mokrym. Rwd jest wg. mnie dla osób, które mają już ktoreś auto z rwd i potrafia tym jezdzic. Jesli ktos kupuje pierwsze auto z napedem na tył, to polecam xdrive, żonie bym kupił tylko takie. Jak ktoś chce poczuć prawdziwe bmw i tą lekkość jazdy to rwd. Z xdrivem bmw jest już jak każde inne auto, mam na mysli prowadzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem rwd i xdrive. Xdriv'em zupełnie inaczej sie jezdzi niz rwd. Rwd ma lekkość prowadzenia, pali ok 1l mniej. W zimie dobre opony, nie run flat i raczej wszędzie sie wyjedzie. Rwd zawsze zamieli na mokrym, nawet 518d ale przez to nie szaleje sie na mokrym. Rwd jest wg. mnie dla osób, które mają już ktoreś auto z rwd i potrafia tym jezdzic. Jesli ktos kupuje pierwsze auto z napedem na tył, to polecam xdrive, żonie bym kupił tylko takie. Jak ktoś chce poczuć prawdziwe bmw i tą lekkość jazdy to rwd. Z xdrivem bmw jest już jak każde inne auto, mam na mysli prowadzenie.

 

Święta prawda.

G30 - tylko napęd RWD

Ja powiem wprost - dla mnie BMW G30 z xDrive to ułomne auto, a jeździłem kilkoma - i mam gdzieś, że u mnie na śliskim czasem włączy mi się trakcja - cała radość właśnie w umiejętnym obchodzeniu się z gazem, a tutaj w tym aucie bardzo fajnie czuje się samochód, napęd. I ta lekkość prowadzenia, lżejsze auto, niższe spalanie, brak czucia napędu na kierownicy, wiele innych... same plusy. Nigdy nie miałem większych problemów z trakcją, ruszaniem na śliskim itp. A to, że czasem na śliskim jestem wolniejszy na starcie od Skody z 4x4, no cóż, prawdziwa róża ma kolce... Prawdziwa dama też ma swoje maniery i trzeba z nimi żyć :wink:


Oczywiście rozumiem tych, co mieszkają w górach, co faktycznie dość często ten napęd im się przydaje, po to go zrobili.


I nie piszcie, że ktoś żałował 12tys na zakup xDriva - dla mnie i przypuszczam dla wielu nie miało to większego znaczenia przy tych kwotach - a ja np. chcąc kupić auto 530d na szybko bez xDriva - graniczyło z cudem, nikt z dealerów w PL nie miał takiego... miałem pod górę i chętnie dopłaciłbym te 12 koła, żeby stała taka nowa na salonie... a to było pobożne życzenie.


Gadanie, że wszystko mocniejsze ma mieć 4x4 to bzdura - to marketing i chęć przyciągnięcia klienta, niekoniecznie ogarniętego w jeździe - ale z kasą. Polecam M2, M3, M4 czy nawet do niedawna M5, choć tutaj już marketingowcy poszli po rozum do głowy i dali opcję...


Sprzedawałem 520d RWD w parę dni, nie było z tym problemów. Przy używce to nawet zaleta.


A... co do latania bokiem... to... ech, szkoda pisać i denerwować tych co mają xDrive - i chłopaki nie próbujcie, szczególnie na przyczepnym, drogie te półosie i VTG :lol:


Kolego @Shock87 - musisz mieć swoje zdanie w tym temacie, przejechać się, wziąć za i przeciw. Każdy jest inny i jak stwierdzisz, że go chcesz, to OK, tylko zrób to w miarę świadomie, nie daj sobie wmówić, że go potrzebujesz czy musisz mieć. Jest wiele różnych opcji w BMW, które wg mnie są bez sensu, ale ktoś inny nie wyobraża sobie bez tego samochodu. Dlatego to są opcje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz g30 530i xdrive i f33 430i.

Plusy xdrive to ruszanie na mokrym spod świateł. To wszystko.

Xdrive to nie jest napęd 4x4 tylko takie aktywne esp (czyli przód dołącza się jak czujniki esp wykryją uślizg), nie ma zakrętu którego nie pojechałbym rwd tak szybko jak xdrive.

Xdrive jest wolniejszy i sprawia wrażenie ociężałego w porównaniu do rwd. To jest największa wada, przy 535d lub 550i pewnie nie występuje.

Jeśli mieszkasz np w Warszawie gdzie biały śnieg na ulicach jest 2 razy w roku przez 2 godziny to xdrive będzie tylko denerwował. Dwa razy byłem we Włoszech na nartach rwd i też problemów nie było, łańcuchy raz przy wyjeździe z parkingu zakładałem.

O kosztach napraw pisali koledzy wyżej.

Miałem kilkanaście beemek rwd, teraz skusiłem się na xdrive bo wiele osób chwaliło go, ale to był raczej ostatni raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.