Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Auto zostało kupione 17 lipca dokładnie to sprawdziłem w dokumentach. Mam do wglądu dla kupującego. Nie wiem czego wy szukacie, w obecnym czasie mogę dokonać jakichkolwiek pomyłek, samochod to nie priorytet.
Opublikowano

naprawiane w stodołach bo przecież na wiosce trzeba miec beemwu bo to prestiż....

Przecież to zdanie opisuje samochody z USA :D

Co z tego że całka ,ważne że beemwu!

Opublikowano
Co z tego że całka ,ważne że beemwu!

 

Jako osoba, ktora sprowadzila z US dwa auta, dla siebie (jeden dla mnie, drugi dla ojca) pozwole sobie dodac cos od siebie.

Przy kosztach robocizny na poziomie 40USD/h w US i srednim czasie naprawy auta - nawet w przypadku malej szkody - 5 dni wychodzi 1600 USD za samego blacharza, nie liczac lakiernika i kosztow czesci z ASO (np.: drzwi do A3 sedan - sama blacha 2400zl brutto) nie jest trudno zrobic "calke" na aucie o wartosci 10-12k USD lokalnie.

Nawet takie A3 po praktycznie jakimkolwiek uszkodzeniu - zaciaga wszystkie pasy - czy ktos siedzi na stolku, czy tez nie - i juz sie lapie na "calke", bo 3k USD to potrafi kosztowac, same czesci. Dodaj 2k za blacharza/lakernika i jest polowa wartosci auta z 1x uszkodzonymi drzwiami - i tymi nieszczesnymi pasami.


Tak wiec, bez tej wiedzy, co to znaczy w US "calka" nie wypowiadalbym sie tak agresywnie, gdyz ze stanem technicznym auta ma to niewiele wspolnego.

Praktycznie kazde auto z aukcji w US to jest taka "calka", ktora nie raz sama jezdzi po placu - a takie wlasnie auta mialem.

Niektore stany maja takie prawo, ze title "salvage" wskazuje, czy auto w ocenie rzeczoznawcy jest do odbudowy, czy tez nie, np.: w VA jest takie prawo i stosowne oznaczenia w title, ktore auto dostaje na aukcji. (odliczyc przekrety glownie na Copart... ale to mozna w miare latwo sprawdzic)


Jak wygladaja niektore auta z Europy - mozna popatrzec na BimmerCheck na FB, fajne perelki tam przychodza, a papiery maja czyste - i tak latwo sie nie sprawdzi, jak wygladaly na aukcjach firm ubezpieczeniowych. Moglbym napisac ksiazke o roznych przypadkach, jak szukalem kiedys E90, czego sie nie naogladalem w naszym kraju.

Wtedy bylem o krok od sprowadzenia auta z US, wlasnie z uwagi na stan aut, ktore ogladalem.


Coz, nie bede bronil auta kolegi - ale kto zainteresowany niech sie przejedzie i sprawdzi na miejscu co i jak.

Gdyby byly fotki z naprawy, z ogledzin uszkodzen w trakcie naprawy blacharskiej - no... mozna wtedy sobie wyrobic jakies zdanie.

Udostepnienie takich fotek podobnie - swiadczy o dobrej woli sprzedajacego i pewnej jego transparentnosci.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Panowie zaraz zacznie się bitwa USA kontra reszta świata która jest zupełnie nie potrzebna.

Każdy wie jak jest, proszę trzymajmy się tematu tego konkretnego samochodu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.