Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pewnego sobotniego dnia gdy juz samochod był czyściutki postanowilem spryskać grill i platiki zewnętrzne plakiem tak z nudów a ze był go nadmiar a całkiem nieźle to wyglądalo więc dlaczego nie :D

Ale troszke plaku trafilo na lakier co spowodowalo na czarnym lakierze cienie które psuły cały efekt i finalnie stalo sie tak ze uznalem ze to bedzie bardzo dobry środek do pielęgnacji samochodu także z zewnątrz i caly lakier samochodu został spryskany i przepucowany. Bardzo ladnie się świeci do dzis a aplikacja preparatu :D miała miejsce 2 tygodnie temu. Na myjni gdy sie zakurzy wystarczy spryskać czystą wodą i znow jest czysciutkie. Wiadomo jak to wygląda jakby byl naoliwiony lub nawoskowany.

Natomiast moj znajomy zaprzyjaźniony mechanik powiedzial ze zrobiłem błąd ponieważ plak moze wchłonąć trwale w strukturę lakieru co w przyszlości może zaskutkować problemem przy próbie ponownego lakierowania elementów nadwozia (ponieważ bedzie problem z odtłuszczeniem?) I przykładowo po odkoroźnieniu i próbie lakierowania będą powstawały zacieki

Edytowane przez Jakub M
Opublikowano

W postaci oczek rosołowych :mrgreen:

Troche to brzmi jak opowieści typu kolega kolegi powiedzial koledze ze pewnego dnia nie bylo teleranka :mrgreen:

Ale sam fakt ze tak moze byc troche mnie zasmucił i chcialbym sie dowiedziec czy to moze byc faktem.

Na etykiecie pisze ze X cząsteczki wnikają w kokpit czy jakos tak ale czy w lakier to kto wie :mrgreen:

  • 5 tygodni później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No niestety taki plak (jak np. płyn hamulcowy choć to zupełnie coś innego) może uszkodzić lakier, ale nie powinno mieć to wpływu przy lakierowaniu.


Rzadko mechanicy się znają na tym co mają, a tutaj jeszcze za lakiernika się wypowiadają ?


Tak czy siak - miałeś głupi pomysl.

Opublikowano

Lakier moim zdaniem napewno nie został uszkodzony poza tym moj samochód ma juz 20 lat.. wiec jego powloka lakiernicza ogladajac go z odleglosci 20cm daje wiele do zyczenia. Aktualnie zakupilem juz specajlny preparat do pielegnacji lakieru ale naprawde po uzyciu plaka efekt byl wow kolor stal sie bardziej wyrazisty i znikly wszystkie microryski (jakby pokrył go powloka pezbarwnego lakieru a powloka stala sie bardziej jednolita) kiedys wszystkie stare listwy w golfie 3 polakierowalem bezbarwnym spray i na nowo odzyskaly swoj kolor i blask :mrgreen: A takze slyszalem ze x handlarz znajomy znajomego z okolicy co to ma swoj komis czasem tak robil sprzedajac samochod (a to oszust) a koledzy nie zaprzeczali ze niejednokrotnie po umyciu samochodu psikali wlasnie te listwy i grile swoich pojazdow plakiem wiec sluchali tych opowieści z wybayszonymi oczami z resztą jak ja :mrgreen:

Obiecuje ze nigdy wiecej tak nie zrobie :mrgreen:

Jesli ktos ma stary element karoserii w domu jakis to sobie niech sprawdzi :mrgreen: ale na samochod nie polecam jest to srodek niebezpieczny :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Każdy traktuje auto jak chce, ale nawet płyn do spryskiwaczy z Biedronki lata temu robił niezle kuku na lakierze.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Cześć. Jako lakiernik mogę zdecydowanie odpowiedzieć tak:

Nakladajac(smarujac, wcierajac, polerujac) plak na lakier nie robisz nic mądrego. Do pielęgnacji lakieru są odpowiednie środki itp. Plak nie uszkadza lakieru samochodowego jeśli ten nie był aplikowany na świeży lakier( czyli odebrałeś auto od lakiernika i z podnietki picujesz fure na błysk uzywajac minimum 3 puszki zeby auto w srodku swiecilo sie tak samo jak na zewnatrz. Lakier samochodowy to taki produkt ,ktory w profesjonalnym uzytku moze byc juz suchy po srednio 60 minutach po zakonceniu od lakierowania( sa i takie lakiery bezbarwne co schna w 5 minut ale mniejsza o wiekszosc. To ze lakier jest suchy nie oznacza ze jest w pelni twardy i ma swoje wszystkie wlasciwosci. Lakier jest gotowy do dalszej obrobki czyli polerowanie wtracen, syfkow badz zaciekow jesli ktores z tych w/w wystapily). PLAK może wpłynąć na jakość lakierowania gdy przyprowadzisz auto do lakiernika nasmarowne tym gownem ze h*j mnie strzela na sama myśl, czyli i jest tak tłusty wszędzie że taśma nie chce się chwycić czego kolwiek. Plak to środek który paruje i reaguje z lakierem i wtedy powstają oczka jak w rosole i wygląda to tak tragicznie, że nie raz ciężko lakiernikowi podjąć decyzję co z takim fantem zrobić. Dlatego też jako lakiernik zalecam żeby wybierając się do lakiernika nie przyjeżdżać autem wysmarowanym tym środkiem nie krócej niz 3MIESIACE bo później Ty jako właściciel samochodu będziesz najbardziej poszkodowany (nie ten efekt, co to ma być, a co tu jest a czemu to i tamto...to Ty płacisz i zadasz..jednakże sam sobie winny jeśli smarujesz auto plakiem i zaraz po tym wybierasz się do lakiernika.)

Sam z doświadczenia informuje klienta żeby w razie takich sytuacji umyl dobrze samochód wewnątrz zwykłym płynem oproznil auto że wszystkich śmieci zbędnych co leżą w aucie i trzecie najważniejsze Modlił się żeby ten dyl jakim jest plan nie narobił rosołu bo szlak mnie trafia ile roboty jest dodatkowo jeśli coś pójdzie nie tak. Amen

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Uważam że jak najbardziej masz rację jesteś specjalistą wiec niech i inni potraktują to jako ostrzezenie odzywam sie ponieważ minęło już trochę czasu i parę dni temu montowalem lotke odtluszczalem powierzchnię i lakier juz wygląda tak jak parę miesiecy przed apklikacją tego cudownego środka do wewnątrz i niszczyciela lakieru w jednym. Lotka trzyma sie bardzo mocno. Mam nadzieję ze jeśli przyjdzie mi cos lakierowac w samochodzie nie bede mial zadnych przygod bo ma swoje lata ale mechanicznie jest tak dopieszczone ze zal by bylo nie dolożyć ZNÓW paru kafli by tez dobrze wyglądał

Dzięki za odpowiedź fachowca. :cool2:

Pozdrowionka :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.