Ocena uszkodzeń, czy warto naprawiać?

[Alekks]

Witam! Mam możliwość zakupu e60 z USA, z uszkodzeniami przedstawionymi na zdjęciach. Proszę drogich forumowiczów o ocenę uszkodzeń, i oszacowanie kosztów naprawy, i ewentualnie podanie namiarów na fachowców z okolic 3miasta, Rumi, Redy, Wejherowa. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, Alekks.

P.S.1. Autko będzie lada dzień w Polsce, zakładam że podłużnica jest ok. Jeśli tak, to czy warto dalej się interesować naprawą - fartuch, przednie wzmocnienie, et ect....

P.S.2. Autko dla siebie, na dłużej.

[matekBMW]

Bez urazy chłopie, ale co Tobą kierowało, by kupić ten samochód?

Te auto będzie w naprawie kosztować 10.000 polskich cebulionów.

W życiu bym tego auta nie kupił, to jest mina. Chyba, że masz taki fetysz

do trupów. Na twoim miejscu, bym się obawiał kary za sprowadzenie złomu

do europy.

[Alekks]

Dzięki za uwagi, ale ... ja tego samochodu nie kupiłem, kupił go "sprowadzacz", i to on zaryzykował kasę. Ja mogę go zobaczyć na żywo, jak przypłynie, ocenić uszkodzenia, i ewentualnie zakupić, i naprawić. Inna opcja to zakupić naprawiony. Zainteresowałem się tym autkiem tylko ze względu na silnik, i dobrą historię serwisową.

[Ponta]

No a to uszkodzenie cie nie zniechęciło? Ja ludzi nie rozumiem. Co ci po serwisie jak to będzie ściągać w jedną stronę na prostej drodze.

Tam jest pełno prostowania na przodzie. Trzeba naciągać i giąć. połowy rzeczy nie widać.

Element ramy trzeba wyciąć i wspawać. Druciarstwo.

[Alekks]

Dzięki za uwagi, ale ... ja tego samochodu nie kupiłem, kupił go "sprowadzacz", i to on zaryzykował kasę. Ja mogę go zobaczyć na żywo, jak przypłynie, ocenić uszkodzenia, i ewentualnie zakupić, i naprawić. Inna opcja to zakupić naprawiony. Zainteresowałem się tym autkiem tylko ze względu na silnik, i dobrą historię serwisową - wykupiona rozszerzony serwis gwarancyjny (wymieniona pompa paliwowa, wtryski, cewki - z każdą pierdoła latał do serwisu BMW.

[Alekks]

Dzięki za uwagi, ale ... ja tego samochodu nie kupiłem, kupił go "sprowadzacz", i to on zaryzykował kasę. Ja mogę go zobaczyć na żywo, jak przypłynie, ocenić uszkodzenia, i ewentualnie zakupić, i naprawić. Inna opcja to zakupić naprawiony. Zainteresowałem się tym autkiem tylko ze względu na silnik, i dobrą historię serwisową - wykupiona rozszerzony serwis gwarancyjny (wymieniona pompa paliwowa, wtryski, cewki - z każdą pierdoła latał do serwisu BMW.

P.S.1. Napisałem, że warunkiem jest nienaruszona podłużnica i kielich.

PS.2. Wmiana fartucha i okulara wchodzi w grę, bez prostowania podłużnic - aluminium.

P.S.3. Biorę uwagę koszt naprawy ok. 10 tys.

[matekBMW]

kupił go "sprowadzacz", i to on zaryzykował kasę.

 

I przez takich ludzi jak Ty, normalny klient, który słyszy "auto z USA", go nie kupi.

Dziękuje Ci typie bardzo, że tak wyrabiasz opinie autom ze stanów.

Moim zdaniem:

Ściągaj ze szrot do siebie na podwórko i tam jeździj.

I nie wkręcaj kity klientom, bo sprowadzenie tego szrotu pewnie kosztowało więcej niż cała licytacja

z prowizją dla domu aukcyjnego. :nienie:

[plwaw]

ja tam szrotu nie widzę, każdy z usa jest w min takim stanie albo o wiele wiele gorszym.

Ten model bez problemu da się wszystko ładnie wyprowadzić, kupujesz cały kompletny pas przedni z chłodnicami, maskę błotnik lampę (uchwyt pod lampę) i zderzak, kupujesz lewą cała ćwiartkę z podłużnicą i najlepiej słupkiem abyś miał zapas materiału. W e60 przód jest aluminiowy, więc tam nic nie trzeba spawać, rozwiercasz nity i odcinasz elementy klejone aż do kielicha (jeżeli kielich jest cały to jesteś w domu no i wstawiasz wyjęty element z dawcy na nity i klej malujesz i jak fabrycznie masz auto zrobione. Pamiętam, że przednia zewnętrzna ćwiartka jest łączona zaraz za kielichem przy mocowaniu teleskopów i tam trzeba ją rozłączyć ale blacharz powinien to wiedzieć.

Co do kosztów, jeżeli sam byś robił to zmieścił byś się w kwocie 4 tys licząc koszty transportu i ewent materiały. (maskę, zderzak błotnik z powodzeniem kupisz pod kolor bez potrzeby lakierowania ale element będzie droższy taki gotowy do założenia) jeżeli oddasz komuś to ktoś policzy sobie za robotę +500% i za części z allegro +500 % czyli min 10 tys pójdzie

[matekBMW]

jeżeli oddasz komuś to ktoś policzy sobie za robotę +500% i za części z allegro +500 % czyli min 10 tys pójdzie

 

Spawanie ćwiary do starego auta :lol:

:lol: :lol: Dawno takiej bzdury nie przeczytałem.

4 tyś to chyba w stodole i na zmienikach z kartonu po meblach z Ikei.

Używana maska - 500zł + Lakierowanie = 1000zł

Nowa Lampa Xenon - 1000zł

Błotnik - 400 + lakierowanie 400 = 800zł

Spawanie + lakierowanie zderzaka - 600-700zł

Grill - 150zł

Poducha + kierownica - 700zł

Ćwiartka + Spawanie - 700zł

Inne kwiatki.

8-10k lekko to wyjdzie

[plwaw]

Trzeba na leb upasc aby jakiemus burakowi placic 1000pln za malowanie maski, tak jak napisalem, kupic nadkole, maske zderzak uzbrojone pod kolor i wydasz max 2500 z wysylka na palecie, poduszke i napinacz pasa masz w komplecie za 250 max 300 zl pozostaje przedni pas, lampa, uchwyt pod lampe i naroznik czyli cwiartka i mysle ze cwiartka bedzie najdrozsza w wymianie bo beda kasowac ile sie da

[Ponta]

Na łeb to trzeba upaść, żeby to naprawiać.

Jak widać w USA mają dobre podejście, stoi auto tam gdzie jego miejsce, nikt tego nie rusza. A tutaj się kalkuluje w polszy...

[matekBMW]

Pod kolor do 12 letniego auta. :lol:

A tych odcieni to ile będzie?

 

A tutaj się kalkuluje w polszy...

 

Kalkuluje się kalkuluje. Naoglądali się "Polskie Porsche" to teraz będzie "Polskie BMW".

Z USA opłaca się importować tylko auta nowe ;) albo klasyki.

[Apacer]

Tam jest aluminium, łączone nitami i klejone specjalnym klejem, naprawa w 10 tys się nie zmiesci, chyba że na odpal

[Breras]

Nie mam pojęcia czym kierują się ludzie kupując takie auto, ba, ono nawet na oględziny się nie nadaje.

[matekBMW]

Nie mam pojęcia czym kierują się ludzie kupując takie auto, ba, ono nawet na oględziny się nie nadaje.

 

Tym, że wylicytujesz je za 500 dolarów, bo nawet Meksykanin tego nie kupi. :mrgreen:

Koszty importu są droższe od tego auta + naprawa + podatki i robi się 35-40k.

 

Nie mam pojęcia czym kierują się ludzie kupując takie auto, ba, ono nawet na oględziny się nie nadaje.

 

To się nie nadaje nawet, żeby wisiało na aukcji.

Przebieg tego auta to 200 tys km, jak by miał 5 tys km to bym się zastanowił.

[Breras]

Przebieg tego auta to 200 tys km, jak by miał 5 tys km to bym się zastanowił.

 

Pomimo wszystko ile wg. Ciebie powinien mieć wóz przejechane, którego produkcja została zakończona prawie 10 lat temu?

[matekBMW]

Przebieg tego auta to 200 tys km, jak by miał 5 tys km to bym się zastanowił.

 

Pomimo wszystko ile wg. Ciebie powinien mieć wóz przejechane, którego produkcja została zakończona prawie 10 lat temu?

 

No 200 tys km lekko zapewne? Nie rozumiem pytania.

Jak by te auto mialo 5 tys km przebiegu z takim dzwonem to bym je kupił i tylko dlatego.

[deepsleep]

Dzień dobry,

Na wstępie zaznaczę, że jestem tu nowa, przewertowałam wątki i ten wydał mi się najbardziej odpowiedni do mojego problemu, ale jeśli jednak nie to bardzo proszę nie krzyczeć i podpowiedzieć mi właściwy - z góry dziękuję :)

04.03.2020 kupiłam BMW F20 z 2012 roku i niestety coś mi się wydaje, że dałam się oszukać... w trakcie oglądania samochodu widziałam rysę na masce, odprysk na przedniej szybie i żarówkę światła pozycyjnego do wymiany. Cenę chciałam ponegocjować ze względu na tą szybę - niestety bezskutecznie. Sprzedający zapewniał mnie, że wszystko co jest w samochodzie działa i żebym nie dała sobie wmówić żadnemu mechanikowi, że coś jest nie tak. Sam miał serwis samochodowy, beemką podobno jeździła jego żona.

Na sam koniec, niestety już po podpisaniu umowy, zapytałam jak się włącza monitor nawigacji. Wtedy dowiedziałam się, że bez zmiany panelu nie da się go włączyć. Okazało się, że monitor był dołożony przez sprzedającego - powiedział, że żeby działał to wystarczy wymienić panel na taki z joystickiem. Poprzeglądałam sobie te jedynki i te z monitorem mają zupełnie inny panel radia i klimatyzacji (ja mam radio na dole, one mają na górze). Proszę o radę czy jest sens dokończyć dokładanie tego monitora czy lepiej dać sobie spokój i go zdemontować?

Kolejna sprawa to szyba - odprysk jest od kamienia, ma max. 1 cm średnicy, jest czymś zaklejony. Mam go po stronie kierowcy z prawej strony pola widzenia, nie przeszkadza mi to w czasie jazdy, ale zastanawiam się co z tym zrobić. Sprzedający stwierdził, że wystarczy raz na jakiś czas czymś tam to zakleić. Mnie się wydaje, że wypadałoby wymienić całą szybę, tylko znowu znajomy raz wymieniał i mu naruszyli lakier na całej długości górnej krawędzi i wyszła rdza...

Ostatnie i chyba najgorsze to ta rysa na masce, która okazała się nie rysą, tylko pęknięciem lakieru... znajomy zajmujący się detailingiem powiedział mi, że lakier sam z siebie nie pęka i że tutaj najprawdopodobniej pękła szpachla... nie miałam pojęcia, że maska była szpachlowana. Pęknięcie ma ok. 4-5 cm, zaczyna już podchodzić. Co z tym robić, malować całą maskę? Czy może taniej będzie ją wymienić?

Samochodem jeździ się ok, o niebo lepiej niż Citroenem C4, którego miałam poprzednio. Mechanicznie raczej jest w porządku, jedyne co to przy wyprostowanych kołach mam kierownicę minimalnie skręconą w prawo i ręczny do podciągnięcia. Martwi mnie tylko to pęknięcie, szyba i monitor - będę wdzięczna za Wasze rady :)

[Ponta]

Zwróć to auto, ewidentnie cie w bambuko zrobił, masz do tego pełne prawo, bo zataił wady.

Jeśli maska była szpachlowana, to skąd wiesz jak tam podłoga i podłużnice wyglądają? Może był z dwóch robiony.

Jak potem sprzedasz auto? Kolejny kupujący coś odkryje przyjdzie do ciebie po miesiącu i będzie miała kłopoty, bo sama nie wiesz czym jeździsz.

Oszukał cię ewidentnie z tym wyświetlaczem też. Aż się zagotowałem.

[deepsleep]

Dzwoniłam do niego dzisiaj, był wielce zdziwiony o czym ja też mówię, że szybę widziałam i że o monitorze też mi mówił (tylko tak, że ja zrozumiałam, że jest zepsuty, a nie dołożony), ale jak powiedziałam o szpachli na masce to nawet się nie zająknął. Ściągnęłam sobie raport z carfaxa i nic tam o uszkodzeniach nie ma, są tylko informacje o przeglądach i ubezpieczeniu. Powiedziałam, że albo sobie przyjedzie, zabierze ten samochód i odda mi pieniądze albo widzimy się w sądzie to powiedział, że widzimy się w sądzie...

Żona podobno jest sędziną, doczytałam się, że taki pozew musiałabym składać w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania sprzedającego, więc pewnie w sądzie, w którym ona pracuje... nie wiem co czynić, za 1,5 tyg. jestem umówiona do mechanika typowo od BMW, jak powie, że dramat to będę wzywać rzeczoznawcę i próbować walczyć, dzięki za szybką odpowiedź :)

[Ponta]

Jeśli to handlarz, to tekst o niewiedzy w sprawie szpachli nie przejdzie w sądzie - on z definicji zna się na autach z tego żyje.

[Sołtys]

Kupiłaś na umowę od osoby prywatnej czy na fakturę od firmy?

[matekBMW]

Zwróć tę auto, zostałaś oszukana.

[deepsleep]

Kupiłam ją na umowę od osoby prywatnej. Gość twierdził, że nie jest handlarzem - zaznaczał to w ogłoszeniu i później przy oglądaniu samochodu, twierdził, że żona nim jeździła, ale kupił jej nowy i rzeczywiście ta moja ma V na końcu rejestracji, a pod domem stała żony i miała W (za długo nie pojeździła)... Gość ma serwis i stację diagnostyczną, więc chyba też byłoby mu ciężko wciskać kit o niewiedzy w sprawie szpachli. Zwrócić jej nie mogę, bo on się nie zgadza - stwierdził, że ja nie wiem o czym mówię i zakończyliśmy rozmowę tym, że widzimy się w sądzie. Nie wiem może ja histeryzuję - ze znajomego mechanika zrezygnowałam na rzecz ASO BMW - mają mi ją sprawdzić, jak się okaże, że coś jest rzeczywiście mocno nie tak to ich poproszę o jakiś protokół czy coś i będę się sądzić, chociaż wolałabym tego uniknąć :-?

[matekBMW]

Kupiłam ją na umowę od osoby prywatnej. Gość twierdził, że nie jest handlarzem - zaznaczał to w ogłoszeniu i później przy oglądaniu samochodu, twierdził, że żona nim jeździła, ale kupił jej nowy i rzeczywiście ta moja ma V na końcu rejestracji, a pod domem stała żony i miała W (za długo nie pojeździła)... Gość ma serwis i stację diagnostyczną, więc chyba też byłoby mu ciężko wciskać kit o niewiedzy w sprawie szpachli. Zwrócić jej nie mogę, bo on się nie zgadza - stwierdził, że ja nie wiem o czym mówię i zakończyliśmy rozmowę tym, że widzimy się w sądzie. Nie wiem może ja histeryzuję - ze znajomego mechanika zrezygnowałam na rzecz ASO BMW - mają mi ją sprawdzić, jak się okaże, że coś jest rzeczywiście mocno nie tak to ich poproszę o jakiś protokół czy coś i będę się sądzić, chociaż wolałabym tego uniknąć :-?

 

Szpachla to nic złego, ale jak pęka i jest jej nadmiar to znaczy patologię nic więcej. Zarzucić nam foty i link do ogłoszenia.

Jak ma stacje i serwis to tym bardziej wie co sprzedaje. Kity wkręca.

Rozumiem, że masz dużą navi, która nie działa? :roll: