Skocz do zawartości

30d czy 40i


słonik40

Rekomendowane odpowiedzi

Wąsaczu, czy ktoś przez 72 strony tego tematu narzekał na spalanie?

Ludzie porównują swoje wyniki, a ty wkraczasz jak jakiś strażnik teksasu i ogłaszasz, że od teraz nie można dyskutować o spalaniu, bo takie masz wąskie widzimisię

Dziadeczku, a jaraj się do woli spalaniem swojego samochodu czy zużyciem prądu przez twój piekarnik czy cokolwiek innego jak to jest dla ciebie takie ważne, ja ci niczego nie ogłaszam i nie narzucam. Naprawdę, w niczym mi to nie przeszkadza, ale każdy ma prawo napisać czy skomentować to co piszą inni (nie obrażając oczywiście nikogo) niezależnie od tego czy tobie się to podoba czy nie. Nigdzie też, nie napisałem, że ktoś narzeka na spalanie. Jak się bardziej skoncentrujesz na czytaniu ze zrozumieniem to łatwiej zrozumiesz treść wypowiedzi.

ps. Tak dla uzupełnienia twojej wiedzy (...podstawowej w sumie), to ziemia też należy do układu słonecznego, tak więc nie ma skąd na co schodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

niezależnie od tego czy tobie się to podoba czy nie.

To aplikuj to do siebie, bo tutaj gadamy o spalaniu czy ci się to podoba czy nie. Weź sobie swoją radę do serca, ok? Także skoncentruj się bardziej na czytaniu tego co sam napisałeś, bo możesz prowadzić dialog sam ze sobą takie masz sprzeczne zdanie na jeden temat co drugi post.

Zamiast odnieść się do rozmowy to chciałeś mnie 2-3 razy obrazić w swoim poście :D

Jak cię temat spalania nie interesuje, to po co tu przychodzisz i jakieś bezwartościowe posty nabijasz? Nie wchodź i nie czytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezależnie od tego czy tobie się to podoba czy nie.

To aplikuj to do siebie, bo tutaj gadamy o spalaniu czy ci się to podoba czy nie. Weź sobie swoją radę do serca, ok? Także skoncentruj się bardziej na czytaniu tego co sam napisałeś, bo możesz prowadzić dialog sam ze sobą takie masz sprzeczne zdanie na jeden temat co drugi post.

Zamiast odnieść się do rozmowy to chciałeś mnie 2-3 razy obrazić w swoim poście :D

Jak cię temat spalania nie interesuje, to po co tu przychodzisz i jakieś bezwartościowe posty nabijasz? Nie wchodź i nie czytaj.

Ty sobie pisz o spalaniu a nawet o innych swoich problemach, ale nie zabronisz innym komentowania tego skoro piszesz to na publicznym forum. A jak widzisz jakieś sprzeczności to znaczy, że jednak nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie narzekam, napisałem, że spalanie jest odwrotnie proporcjonalne do przyjemności z jazdy. Mocne auto zawsze będzie palić więcej od słabszego a bmw to marka raczej nastawiona na produkowania mocnych aut dających przyjemność z jazdy a nie oczekiwania niskiego spalania. Czego tu nie rozumiesz ? To nie jest żadne narzekanie tylko wyrażenie swojej opinii. Masz inną i cieszy cię niskie spalanie to twoja sprawa i myślę że nie ma sensu dalej ciągnąć tej jałowej dyskusji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne auto zawsze będzie palić więcej od słabszego a bmw to marka raczej nastawiona na produkowania mocnych aut dających przyjemność z jazdy a nie oczekiwania niskiego spalania.

 

Chyba nie, bo wtedy każde BMW by miało pod maską V8 biT, a to jest raczej promil sprzedaży, przecietni klienci BMW szukają teraz bardziej ekonomii niż fabryki kosztów.

http://images.spritmonitor.de/1244128.png - ekologia pełną gębą :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne auto zawsze będzie palić więcej od słabszego a bmw to marka raczej nastawiona na produkowania mocnych aut dających przyjemność z jazdy a nie oczekiwania niskiego spalania.

 

Chyba nie, bo wtedy każde BMW by miało pod maską V8 biT, a to jest raczej promil sprzedaży, przecietni klienci BMW szukają teraz bardziej ekonomii niż fabryki kosztów.

Zgoda, ale jednak firmy "nie premium" robią auta bardziej oszczędne. Jak ktoś szuka auta ekonomicznego raczej będzie spoglądał na inne marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu ostatnich dwóch stron proponuję ostudzić emocje. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że przyjemność z jazdy jest odwrotnie proporcjonalna do spalania. Świadczy to raczej o niedojrzałości autora. Tak, jeżdżę pewnie w trybie " wąs + kapelusz z piórkiem" ale daje mi to i tak niesamowitą frajdę z jazdy tym autkiem. Połowę pewnie z przebiegu 2100 km wykonałem w trasie - reszta, jak to się tu opisuje - wokół komina. Trasa na razie max. 150, głównie 140 po mieście wiadomo. Spalanie ciągle na poziomie 7,8. Wczoraj tankowałem auto - po zatankowaniu do pełna komputer pokazywał zasięg 1063 km. Jak już kiedyś pisałem, tuż przed 50-tką na karku sfera przyjemności przesuwa się raczej w kierunku rozsądku niż w stronę ułańskiej fantazji. Nie muszę już nikomu niczego udowadniać na drodze, i gdy nawet wyprzedza mnie jakiś kierowca w przysłowiowej "skodzie", łamiąc przy tym przepisy ograniczenia, to nawet mnie to nie wzrusza. Powiem więcej - niech i on ma radość z jazdy.

Podzielę się jeszcze jednym spostrzeżeniem dotyczącym jazdy po mieście. Zanim wybrałem diesla, którego tak bardzo się obawiałem, ze względu na właśnie dużą ilość km jazdy po mieście, przeczytałem uważnie cały ten i nie tylko ten wątek. Padło stwierdzenie, że diesel do miasta to "nie" bo jazda na krótkich odcinkach powoduje, że ciągle jeździmy na zimnym silniku, a to mu nie służy. Z moich obserwacji wynika, że faktycznie 30d potrzebuje nieco więcej czasu - niż poprzednie moje auto x3 20i- na to, aby osiągnąć optymalną temperaturę pracy, ale to działa w dwie strony. Silnik w x5 30d także istotnie dłużej ulega ochłodzeniu. Zatem jak nawet jeżdżę po mieście z przerwami, nawet sporymi, to i tak ten silnik jest ciepły i momentalnie dochodzi do optymalnej temperatury. W x3 tak nie było - silnie wychładzał się dużo szybciej.

Na koniec: nie jestem specjalistą motoryzacji ani rajdowcem - wszystko, co wiem wyczytałem drążąc to i inne fora oraz z własnego doświadczenia. To jest tylko moja opinia - zachęcam innych do czerpania wiedzy z wielu źródeł i wyciągnięcia średniej. Wydaje mi się, że dobrze na tym wyszedłem. Od czasu do czasu będę tutaj zaglądał i dzielił się z Wami swoimi opiniami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu ostatnich dwóch stron proponuję ostudzić emocje. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że przyjemność z jazdy jest odwrotnie proporcjonalna do spalania. Świadczy to raczej o niedojrzałości autora.

To świadczy o innej definicji przyjemności z jazdy, a nie niedojrzałości autora. Na szczęście każdy może sam wybrać jaki silnik pod maską jest okej dla niego ;) Ja to dużo bardziej bym się jednak zgodził z tym, że niskie spalanie zazwyczaj wiąże się z nudnymi autami - że nie każdy chce w aucie emocji, to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można pobrać ze sklepu aplikację bimmercode (wykupić licencję , jednorazowo) i dokupić obsługujące je OBD II do BMW . W aplikacji jest możliwość dezaktywacji funkcji start/stop i nie tylko. Wszystko robimy sami naszym telefonem .

 

Czy gwarancji nie stracimy na jakiś element po takiej zmianie ustawień ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W sterowniku samochodu będą zapisane zmiany ustawień. Więc bez problemów ASO może udowodnić ingerencję.

Samo ASO się nie czepia ale BMW Polska jak pojawi się większy problem może robić "wstręty" chociaż akurat wyłączenie start-stop powinno oszczędzać silnik a nie go niszczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wizytą w serwisie możesz przywrócić ustawienia . W poprzednim aucie BMW nie czepiali się, a widzieli modyfikację (Start-Stop) bo rozmawialiśmy o tym i teraz w obecnym też nie .

 

Jak wszystko jest ok i przyjeżdżamy na przegląd to nikt nie będzie się czepiał ale jakoś nam się zepsuje to może być różnie...


Pamiętajmy też o tym, że jakakolwiek ingerencja w auto w czasie trwania okresu gwarancyjnego (np. tuning elektroniczny, montaż jakichkolwiek dodatkowych czujników poza ASO itp.) może oznaczać utratę gwarancji – producent wyprze się gwarancji, twierdząc, że auto zostało zmodyfikowane przez właściciela i choć modyfikacja może w ogóle nie dotyczyć powstałego problemu, gwarancja nie zostanie uznana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuje zamówić w najbliższych miesiącach (do końca roku) G05, w związku z tym że COVID'owa sytuacja kompletnie zmieniła charakterystykę użytkowania samochodu/-ów w moim przypadku

tzn jazda 80% miasto/20% poza miastem i rocznie tylko ok. 12-15 tys km. miałem i wciąż mam w głowie 40i, ale ... zarówno tutaj w tym wątku jak i w innych pojawiają się krytyczne głosy odnośnie

tego silnika i charakterystyki jazdy po zmianach z MH i obniżeniu mocy na 333 KM. Pisał o tym @BigCactus i @broniek. I zacząłem mieć coraz więcej wątpliwości co do tego wyboru.

Pytanie, czy naprawdę jest taka duża różnica w porównaniu do wersji z 340 KM? To pytanie, też kieruje do innych użytkowników 40i. Będę chciał umówic jazdę próbną o ile to jest możliwe

ale chciałbym usłyszeć troch więcej opinii. Na YT nie ma zbyt wiele testów tej wersji (znalazłem parę z USA ale nie wiem czy tam jest taki sam silnik bo ma mieć 335 KM ) ale tam

były bardzo pozytywne wciąż opinie o tym silniku z MH.


Z drugiej strony w tym wątku są głosy, że jak SUV to tylko diesel, za tym też przemawiają po części finanse, bo z punktu wysokości raty czy spalania diesel jest korzystniejszy.

Ale znowu czy diesel wytrzyma takie użytkowanie ? Tak jak napisałem 15 tys KM rocznie + 80% miasto/20% trasa. Czy jest może ktoś tutaj kto tak użytkuje i jest zadowolony?


Wiem że to trochę odgrzewanie dyskusji, i wiem co kolega @Slawomir napisze ;) ale te negatywne komentarze o nowym 40i mnie zmartwiły czy aby to na pewno dobry wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Stawiam że nie ma dużo osób które zmieniły 40i 340km na 333km. Ja się przymierzałem do tego silnika po F11 535d 313km ale krótka jazda próbna zrobiła negatywne wrażenie i poszedłem w m50i. Tez moje przebiegi to 15-20tys km, a wyższe spalanie v8 i mniejszy zasięg w porównaniu do 40i nie jest dużo wyższe niż można się spodziewać. Szczerze mówiąc w jeździe miejskiej lepsze wrażenie zrobiło na mnie 30d.


Najprostsze to będzie jak sam się przejedziesz albo weźmiesz na wieczór lub lepiej na weekend, to Ci powie więcej niż 10 odpowiedzi użytkowników, bo będziesz wiedział czy Tobie psuje a nie czy im ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowana większość zarekomenduje Ci 3l diesla. Przemawia za tym duzo wiekszy moment obrotowy i mniejsze spalanie. Diesel jest ma pewno bardziej zrywny przy niskich obrotach a benzyne trzeba deptać i kręcić. Diesel szybko zmienia biegi, nie da się wysoko kręcić z kolei benzyna kocha wysokie obroty i brzmi wtedy rewelacyjnie. Zupełnie jest inna charakterystyka pracy tych jednostek i tu dużo zależy od upodobań. Jeździłem 30d i złego słowa o tym silniku nie powiem, dobrze mi się jeździło. Ciągnie od dołu, pali mało, kultura pracy świetna jak na diesla ale jednak te 286KM mnie nie do końca przekonało. Jak idziesz pełnym piecem to niecałe 50KM więcej w benzynie robi różnicę a przy wyższych prędkościach diesel puchnie a 40i ciągnie dalej. Dla mnie w mieście lepsze wrażenie robi chyba 30d, na trasie 40i, pomijając spalanie. Co do ekonomii, przy przebiegach 15kkm rocznie to chyba sprawa drugorzedna. 30d wedle tutejszych forumowiczów pali srednio 8-12l, korki w mieście 10-12l. Mój 40i w mieście bierze 14-18l w porywach do 20l, odcinki po 10km dom-praca itd. Trasa 10-13l, można mniej można więcej :D Realne srednie spalanie to jakies 13-16l, na oko 50% wieksze od diesla. Ja też robie srednio 15kkm rocznie, dużo miasta, krótkie odcinki, czasem trasa. Benzyna wydawała się bardziej rozsądna przy takiej jeździe. Ogólnie nie żałuję ale na pewno brakuje mi momentu bo jednak przy tej masie jest on czesto bardziej przydatny od mocy. Jak jeździło 340KM w porównaniu do 333KM nie wiem, ponoć lepiej. Ogólnie 40i ma mega potencjał, który niestety w G05 nie jest w pełni wykorzystywany. Ten motor w serii wychodzi do 510KM więc sporo można jeszcze z niego wydobyć. W tej krowie taki złoty środek to okolice 400KM więc ani 30d ani 40i dupy nie urywaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn jazda 80% miasto/20% poza miastem i rocznie tylko ok. 12-15 tys km. miałem i wciąż mam w głowie 40i, ale ... zarówno tutaj w tym wątku jak i w innych pojawiają się krytyczne głosy odnośnie

tego silnika i charakterystyki jazdy po zmianach z MH i obniżeniu mocy na 333 KM. Pisał o tym @BigCactus i @broniek. I zacząłem mieć coraz więcej wątpliwości co do tego wyboru.

 

Te 7KM to nie tragedia i chyba bym nie przywiązywał do tego aż takiej wagi - samochód ma minimalnie gorsze osiągi i tyle - jest to odczuwalne, ale przecież mówimy o różnicy 5,5 vs 5,7s do 100km/h i być moze będzie to kompletnie bez znaczenia przy Twojej jeździe. To wciąż ten sam bardzo udany silnik B58.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Kolega jeździ x3 20d, więc na co się nie przesiądzie to będzie petarda. Wypowiadają się głównie osoby które pewnie od kilku lat nie zeszły poniżej 300KM.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że pojeździłem 30d, dla mnie petarda i może dopłynie do mnie jeszcze w tym roku. Ale porównuję do mojej 520D.

Koledzy wypowiadający się przede mną, pewnie nie chcieli by już jeździć takim autem.

Moim zdaniem w żadnym z tych silników mocy Ci nie braknie (a już na pewno na początku, bo jak wiadomo, jak się trochę pojeździ, zawsze chce się więcej mocy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.