Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Miałem F15 25d i byłem zadowolony z jazdy na co dzień. Nie była to rakieta ale na pewno nie zawalidroga.

Gdyby G05 od początku było dostępne z silnikiem 25d to pewnie byłby to mój wybór zdroworozsądkowy.

Wybrałem 30d i po 2 latach przyznaję, że jeżeli mnie "głód nie zmusi" to do 4 cylindrów nie wrócę. Dane na "papierze" to jedno a odczucia z jazdy do inna bajka.

Zadziwiające jest to, że nawet 25d ma 0-100 lepsze niż "super samochody" z moich lat dzieciństwa ale obecnie daje niedosyt.

 

Niedosyt to mozna sobie czuć jak sie kupuje samochod za 100 czy 150k. Jak wydajesz 300-400k to już raczej jest słabo jak masz mieć takie odczucie. Przecież nikt z biedy nie kupuje X5. Samochodow ktore po prostu jadą jest zdecydowana większość na rynku i nie trzeba za nie płacić takich pieniędzy. Jak idziesz do dobrej restauracji to chyba nie po to żeby zamówić same frytki i napatrzeć się na ładny wystrój albo zjeść obiad a piwko czy colę kupić po kolacji w sklepie obok. Można dyskutować czy dla kogoś taki czy inny poziom osiągów jest wystarczający ale już dyskusje o kulturze pracy i dźwięku dieslowskich 4 cylindrów chyba trudno podjąć. BMW już tak ma, że w podstawie lubi oferować coś co nie powinno trafić do samochodu klasy premium ( podstawowe fotele, audio, kierownice, czy inne braki w wyposażeniu jak brak składanej tylnej kanapy w niektórych modelach). Podobnie jest z silnikami. Przy X5 jest to silnik 4 cylindrowy a np. przy serii 3, 3 cylindrowy itd. Dopiero w klasie luksusowej ( seria 7, 8, X7) nie ma takich ewidentnie niepasujących elementów.

I niech mi nikt nie wmawia, że jest mu przyjemnie i jest to dla niego bez znaczenia jak jadąc swoim nowym BMW za kilka stówek siądzie mu na zderzaku Skoda Octavia czy inna Insignia i trzeba spier...ć z lewego pasa. :mad2:

Opublikowano
Ogólnie myśle, ze odczucia z jazdy suvem przysparzają dużo mniej emocji niż autem małym/niskim, tak było, jest i chyba będzie.Nawet jeżdżąc Jeepem 6.4 SRT, który miał 4,7s katalogowo do setki oczekiwałem troszkę innych odczuć przy przyspieszaniu :-(. Auta spalinowe mimo fantastycznego brzmienia za chwile stety/niestety zostaną zastąpione przez super samochody elektryczne, które od 0-100 będą ograniczone tylko przyczepnością opon i rodzajem asfaltu.
Opublikowano
Miałem F15 25d i byłem zadowolony z jazdy na co dzień. Nie była to rakieta ale na pewno nie zawalidroga.

Gdyby G05 od początku było dostępne z silnikiem 25d to pewnie byłby to mój wybór zdroworozsądkowy.

Wybrałem 30d i po 2 latach przyznaję, że jeżeli mnie "głód nie zmusi" to do 4 cylindrów nie wrócę. Dane na "papierze" to jedno a odczucia z jazdy do inna bajka.

Zadziwiające jest to, że nawet 25d ma 0-100 lepsze niż "super samochody" z moich lat dzieciństwa ale obecnie daje niedosyt.

 

Niedosyt to mozna sobie czuć jak sie kupuje samochod za 100 czy 150k. Jak wydajesz 300-400k to już raczej jest słabo jak masz mieć takie odczucie. Przecież nikt z biedy nie kupuje X5. Samochodow ktore po prostu jadą jest zdecydowana większość na rynku i nie trzeba za nie płacić takich pieniędzy. Jak idziesz do dobrej restauracji to chyba nie po to żeby zamówić same frytki i napatrzeć się na ładny wystrój albo zjeść obiad a piwko czy colę kupić po kolacji w sklepie obok. Można dyskutować czy dla kogoś taki czy inny poziom osiągów jest wystarczający ale już dyskusje o kulturze pracy i dźwięku dieslowskich 4 cylindrów chyba trudno podjąć. BMW już tak ma, że w podstawie lubi oferować coś co nie powinno trafić do samochodu klasy premium ( podstawowe fotele, audio, kierownice, czy inne braki w wyposażeniu jak brak składanej tylnej kanapy w niektórych modelach). Podobnie jest z silnikami. Przy X5 jest to silnik 4 cylindrowy a np. przy serii 3, 3 cylindrowy itd. Dopiero w klasie luksusowej ( seria 7, 8, X7) nie ma takich ewidentnie niepasujących elementów.

I niech mi nikt nie wmawia, że jest mu przyjemnie i jest to dla niego bez znaczenia jak jadąc swoim nowym BMW za kilka stówek siądzie mu na zderzaku Skoda Octavia czy inna Insignia i trzeba spier...ć z lewego pasa. :mad2:

 

Trochę przesadzasz....bo nie trzeba ani Insigni ani Octavii żebym Ciebie objechał „zasraną Teslą”, która ani nie wygląda, ani niby nie skręca a mimo wszystko nawet z Twoim silnikiem ledwo byś ogarnął jaki miałem numer rejestracyjny ;-).Jeździłem to wiem.Gdybym nie potrzebował auta „na ryby” to bym nie zmieniał- a na ryby jedynym rozsądnym wyborem było X25d ;-)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kupić "na ryby" samochod typu X5 to już problemy pierwszego świata niezależnie od silnika pod maską.

Doskonale zdaje sobie sprawę, że osiągi M50d nie predysponują X5 do wyścigów. Powiedziałbym nawet że o lie powyżej 100km/h to ciągle jakoś "idzie" to już od 150km/h wyraźnie czuć walkę z oporami powietrza. Generalnie taka seria 5 540d czy 540i w trasie objeżdza mnie na luzie. Przed Octaviami i Insigniami jednak idzie się "obronić" na lewym pasie.


P.S. Tesla mi nie imponuje akurat bo co z tego, że mnie "przejedziesz" i się pobawisz przez parę minut jak potem minę Cie jadącego za tirem 90km/h żeby dociągnąć do ładowarki przy której spędzisz godzinę jeśli akurat nie będzie kolejki i wszystko sprawnie pójdzie. Ogólnie na elektryki jeszcze przyjdzie czas a te które są teraz to tylko jakby prototypy. W Tesli dochodzi do tego podła jakość i w mojej ocenie słaba stylistyka czego nawet rasowe V8 pod maską by mi nie wynagrodziło.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Niedosyt to mozna sobie czuć jak sie kupuje samochod za 100 czy 150k. Jak wydajesz 300-400k to już raczej jest słabo jak masz mieć takie odczucie. Przecież nikt z biedy nie kupuje X5. Samochodow ktore po prostu jadą jest zdecydowana większość na rynku i nie trzeba za nie płacić takich pieniędzy. Jak idziesz do dobrej restauracji to chyba nie po to żeby zamówić same frytki i napatrzeć się na ładny wystrój albo zjeść obiad a piwko czy colę kupić po kolacji w sklepie obok. Można dyskutować czy dla kogoś taki czy inny poziom osiągów jest wystarczający ale już dyskusje o kulturze pracy i dźwięku dieslowskich 4 cylindrów chyba trudno podjąć. BMW już tak ma, że w podstawie lubi oferować coś co nie powinno trafić do samochodu klasy premium ( podstawowe fotele, audio, kierownice, czy inne braki w wyposażeniu jak brak składanej tylnej kanapy w niektórych modelach). Podobnie jest z silnikami. Przy X5 jest to silnik 4 cylindrowy a np. przy serii 3, 3 cylindrowy itd. Dopiero w klasie luksusowej ( seria 7, 8, X7) nie ma takich ewidentnie niepasujących elementów.

I niech mi nikt nie wmawia, że jest mu przyjemnie i jest to dla niego bez znaczenia jak jadąc swoim nowym BMW za kilka stówek siądzie mu na zderzaku Skoda Octavia czy inna Insignia i trzeba spier...ć z lewego pasa. :mad2:

Kupując SUVa klasy X5 nie jest rozsądnie kierować się osiągami. Za cenę mojej konfiguracji mogłem kupić np. Focusa RS + dużego SUVa i pewnie by jeszcze zostało na motocykl... Tyle, że żaden z nich nie dawał by tego co X5.

Ja mam jeszcze potrzebę okazjonalnego targania przyczepy z koniem, praca wymaga ode mnie częstego jeżdżenia poza drogami utwardzonymi a miłość do nart to (nie w tym sezonie...) kilka wypadów rocznie w Alpy. X5 jest tym złotym środkiem.

Ale popieram w większości twoje stanowisko. Zakup takiego X5 bez odpowiednich dodatków i wystarczającego silnika jest bez sensu. Chyba lepiej wybrać wtedy jakiegoś "Koreańca" w pełnej opcji.

Gdybym kupował X5 teraz to zapewne byłoby to 40d. Niestety zamawiając przedpremierowo nie miałem takiego wyboru a 50d przekraczało założony budżet.


PS.

Seria 7 też wychodzi(ła?) z silnikiem 25d. Ale nie na rynek PL.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wbrew pozorom są segmenty rynku, dla których takie połączenie jest idealne. Np. taksówka czy limuzyna wożąca gości w hotelu/kasynie.

Klient widzi BMW 7 a nie silnik 25d.

Jednak zakup czegoś takiego na własne potrzeby za własne pieniądze nie mieści się w głowie :D

Opublikowano
Jako użytkownik F15 25d ze zdziwieniem czytam niektóre posty tutaj. Można to podsumować tak: jeśli dwóch gości przekonuje się kto ma dłuższego, to wygrywa nie ten który naprawdę ma dłuższego, ale ten który zdoła przekonać o tym tego drugiego.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jako użytkownik F15 25d ze zdziwieniem czytam niektóre posty tutaj. Można to podsumować tak: jeśli dwóch gości przekonuje się kto ma dłuższego, to wygrywa nie ten który naprawdę ma dłuższego, ale ten który zdoła przekonać o tym tego drugiego.

A wyjaśnisz co miałeś na myśli?

Opublikowano
Jako użytkownik F15 25d ze zdziwieniem czytam niektóre posty tutaj. Można to podsumować tak: jeśli dwóch gości przekonuje się kto ma dłuższego, to wygrywa nie ten który naprawdę ma dłuższego, ale ten który zdoła przekonać o tym tego drugiego.

Widać, że jesteś za bardzo pod wrażeniem „bajek” na TVP... :lol:

Pozdrawiam

KrzychoM

Opublikowano
Jako użytkownik F15 25d ze zdziwieniem czytam niektóre posty tutaj. Można to podsumować tak: jeśli dwóch gości przekonuje się kto ma dłuższego, to wygrywa nie ten który naprawdę ma dłuższego, ale ten który zdoła przekonać o tym tego drugiego.

 

Kurde , teraz nie wiem na czym stoję - przez 9 m-cy jeździłem F15 X5 25d, po tym okresie wymieniłem auto na F85 X5M - to w końcu mam dłuższego czy krótszego bo się zagubiłem kompletnie :mad2:

http://images.spritmonitor.de/1244128.png - ekologia pełną gębą :lol:
Opublikowano

Kurcze.... chyba teraz bedę bał się wejść na ten wątek przeczytać nowe wpisy, bo jeszcze zaraz zaczniecie wrzucać zdjęcia kto ma większego...


Jeździłem silnikami diesla 2.0 i 3.0. E91 335d, E60 20d, e83 30d, f11 30d, g30 20d, teraz g06 30d. Przez tydzień jako zastępcze miałem w grudniu x5 25d i wcale nie było takie złe. Jeżdże w 90% autostradą a4, prędkościami ok 160 km/h i nie uważam żeby silnik 25d był bez sensu. Wszyscy narzekają na jego dźwięk ale on jest lepiej wyciszony od 30d i przy spokojnej jeździe niesłyszalny. Dla mnie 30d jest za głośny jak sobie spokojnie chce wrócić z pracy. Prędkości przelotowe 160km/h nie są problemem dla x5 25d. Mało gdzie da się szybciej. Preferuje szybką jazdę ze stałą prędkością. Trasę Świnoujście-Katowice pokonuję w ok 5h silnikami 20d i 30d przy czym 20d pali ok 1,5l mniej.


Nie czuję utraty ego jak mnie Skoda wyprzedza. X5, x6 kupuję dla ciszy i komfortu i prawie każde moje bmw jest na maksa wyposażone.

Opublikowano
Zadziwiające jest to, że nawet 25d ma 0-100 lepsze niż "super samochody" z moich lat dzieciństwa ale obecnie daje niedosyt.

Nie pisz takich głupot, bo ktoś jeszcze uwierzy. Nawet E30 M3 z lat 80tych jest szybsze, a wszyscy wiemy, że to objeżdża każdy nowy Golf 4-cylindrowy.

Generalnie 25d się porusza i nadaje się do jazdy. Ale trzeba mieć do tego cierpliwość taksówkarza i przyjemność z tego żadna.

 

Ok. Masz w opisie, ze masz najszybsze bmw. Co mi tu w ogóle polemizować. Masz rację. Twoje jest szybsze, niż moje (narazie nie bmw). I większości ludzi na planecie. Moje (nawet, gdyby to było x05 25d byłoby szybsze, niż 95% innych użytkowników drogi). Happy?
Chyba masz bardzo złe statystyki albo wliczasz do tego tiry i ciężarówki :D

 

Nie czuję utraty ego jak mnie Skoda wyprzedza. X5, x6 kupuję dla ciszy i komfortu i prawie każde moje bmw jest na maksa wyposażone.
To jednak polecałbym Mercedesa, zdecydowanie bardziej pasuje to siwych włosów :8)
Opublikowano
Nie czuję utraty ego jak mnie Skoda wyprzedza. X5, x6 kupuję dla ciszy i komfortu i prawie każde moje bmw jest na maksa wyposażone.
To jednak polecałbym Mercedesa, zdecydowanie bardziej pasuje to siwych włosów :8)


Mam 32 lata i daleko mi jeszcze do siwych włosów.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Sławku z tym taksówkarzem to nie przesadzaj. To nie ma do setki 15 s tylko 7,5 s. Więcej niż wystarczy dla 90% użytkowników tego motoru.

Od 100 do 130 nie będzie chyba wolniejsze o 30 sekund od takiego 30d? :cool2:

oczywiście kultura pracy R4 to nie R6, ale ludzie trochę rozsądku.

Opublikowano

Chciałbym mocno nadmienić, że czas 0-100 jest marnym wyznacznikiem, bo nowoczesne skrzynie są właśnie pod to optymalizowane, żeby dobrze w broszurach wyglądało. W praktyce jest kilka problemów, np. to, że trzeba auto cisnąć do oporu, aby jechało, czego przy 40d/40i nie trzeba robić. Ale co ważniejsze, szybko okazuje się, że poza jakimś tam czasem 0-100 wszystkie inne parametry przyspieszenia są koszmarne.


I tak Ponta, taksówkarzowi to nie przesada, normalny człowiek który pojeździ 3.0 i 2.0 nigdy 2.0 nie wybierze do X5 inaczej niż z przymusu finansowego. BMW to radość z jazdy, tzn chyba, a 25d jest tego zaprzeczeniem. 7.5 do setki to raczej czas porównywalny ze Skodami, bo w gamie BMW to raczej szary koniec.

Opublikowano
W obecnaj gamie najgorszy czas 0-100 wynosi 11,5 sek, najlepszy 3,4. 11,5+3,4=14,9. 14,9:2=7,45 sekund. Wynik x5 25d wpisuje się idealnie w środek osiągów dzisiejszej gamy bmw, a nie w szary koniec stawki ;)
Opublikowano

@0michal0:

Masz racje, patrząc na średnią, gdybyś popatrzył na medianę miałbyś jednak lepszy pogląd, bo więcej jest BMW z czasem poniżej 4s niż powyżej 10s.


Nadal jednak obstawać będę przy tym, że nikt 25d nie kupi, jeśli bezproblemowo go stać na 40d.


Ale to moje zdanie, rozumiem, że nie wszyscy się zgadzają i może tak to warto już zostawić ;) Ja w sumie mam też 2 auta z lat 80/90 co mają 7.x do setki - wystarczające na spokojną niedzielną przejażdżkę, w końcu jak słucham wolnossącego V8 czy V12 to nie muszę się śpieszyć :8)

Opublikowano
W obecnaj gamie najgorszy czas 0-100 wynosi 11,5 sek, najlepszy 3,4. 11,5+3,4=14,9. 14,9:2=7,45 sekund. Wynik x5 25d wpisuje się idealnie w środek osiągów dzisiejszej gamy bmw, a nie w szary koniec stawki ;)

idealne podsumowanie :D :D


Wracając do meritum, będzie jak z dyskusją o wyższości diesla nad benzyną czy też świąt jednych nad drugimi.

Generalnie każdy wybiera co mu odpowiada i jaki ma budżet. W większości przypadków i tak się nie wykorzystuje mocy samochodu. Nie widzę Was panowie cisnących 50i czy nawet 50d od świateł do świateł każdorazowo i bokiem wchodzących w zakręty. Nie widuję X5 na autostradzie walących po 240 km/h czy nawet 180+ (a jeśli już to rzadko). Na drogach krajowych też nie widzę X5 wyprzedzających szpaler ciężarówek. Wspomniane rzeczy to głównie domena różnej maści samochodów służbowych - głównie Skody (Octavia).

Natomiast mogę zrozumieć jedno. Jeśli ktoś jeździł mocnym szybkim samochodem będzie mu brakować świadomości posiadania stosownej mocy pod butem (mimo, iż niekoniecznie ją wykorzystuje).

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano
Przyznam się, że uwielbiam od czasu do czasu złoić na światłach jakieś szybkie , mocne RWD za pomocą klocka X5 M :oops:

A nie boisz się tym jeździć? Ja ostatnio X6M jeździłem i ojaniemogę, przy szybkich zakrętach (150kmh+) auto było ultra-niestabilne i jak mi się to auto strasznie podobało, tak się wyleczyłem z tego modelu..

Opublikowano
Nie zauważyłem czegoś takiego u siebie. Na dzisiaj to mój ulubiony daily - w rok nakulałem nim ponad 40 k km.

Właśnie zastanawiałem się, czy to nie jest kwestia czegoś zwalonego w tym co ja jeździłem, choć auto którym podobno sam właściciel salonu ma jako demo-daily. Ale może być też kwestia, że przywykłem do prosiaka, który jeździ zwinniej/stabilniej/szybciej niż niejedna osobówka.

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Planuję zakup X5. Zawsze miałem turbo benzynę i nigdy nie akceptowałem diesli.

Teraz stoję przed dylematem 40i czy 30d. Jeździłem x7 40i i x5 30d i o dziwo bardziej podszedł mi diesel.

W najnowszym 30d jest trochę więcej mocy i czasy do 100 w testach wychodzą 5,5 zamiast katalogowych 6,1

Z kolei 40i nieznacznie osłabł i z katalogowych 5,7 wychodzi jakieś 5,2.

Różnica mocy między silnikami zmalała z 75 do 47KM a 30d ma zdecydowanie większy moment.

Co obecnie będzie się lepiej zbierać spod świateł i szybciej wyprzedzi na niemieckiej autostradzie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.