Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszystko sie zgadza. Dokladnie z tych przyczyn pojechalem ogladac ten samochod, z przeswiadczeniem ze go kupie, bo bedzie tak jak mowisz.


Niestety, roznica miedzy zaniedbanym z zmeczonym jest zasadnicza.

Ten jest zmeczony, technicznie w slabym stanie. Czasami nie warto reanimowac (inaczej, kwestia ceny, ale zawsze wymaga to nakladu czasu).


Ja osobiscie szukam auta, zebym kupil (zrobil podstawy po kupnie) i nic wiecej. Dlatego bylem gotowy zaplacic troche wiecej, ale miec wymiany zrobione przez poprzedniego wlasciciela. I takie auto udalo mi sie znalazc, zreszta od kolegi z forum. Pol soboty ogladania, testowania, troche w niedziele, serwis dzisiaj, pewnie bedzie kupiony ;)


Oczywiscie sie pochwale jak juz kupie.


P.S Wciaz przepraszam za brak polskich znakow.

Aleksander Malanowski
Opublikowano

Ja osobiscie szukam auta, zebym kupil (zrobil podstawy po kupnie) i nic wiecej.

I tak trzymaj, to nie jest dobra cena, za to auto.

Jeśli właścicielka zgubiła KS i maska malowana nie za jej kadencji, to raczej wszystko jasne. Kupiła gniota kilkanaście lat temu, teraz próbuje go sprzedać za worek pieniędzy.

Zresztą kiedyś opisywałem spotkanie ze znajomą w Jeep Wrangler, gdzie brakowało 2l oleju w silniku.

Niema starych BMW, są tylko zaniedbane :(

Archiwum moich poprzednich BMW http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=107364

Obecne e60 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=298589

Opublikowano

Cześć koledzy,

Oglądałem to auto ze znajomym i mogę stwierdzić, że kolega alexanderM bardzo delikatnie je opisał. Oprócz tego wszystkiego o czym wspomniał to mogę dodać jeszcze:

- auto praktycznie całe malowane, grubości na mierniku zaczynały się od 200 a kończyły na ponad 1200 (chyba w okolicy słupka przedniego). Praktycznie większość elementów w innej grubości, łącznie z dachem który też nie miał pierwszego lakieru. We wnękach 180um, sprawdzałem w swojej rok starszej i jest 90-100. Nam Pani powiedziała że niedawno miała przygodę z drzewem i była malowana prawa strona. Wartości po 500-600um nie były w tym aucie rzadkością. Zapomniałem sprawdzić progi.

- dwa błędy w silniku, jeden ze sterownikiem, drugi z przepustnicą

- jakieś błędy połączeń (klema, jednostka sterująca - monitor)

- błąd związany prawdopodobnie z nivo lub z jego sterowaniem (air spring loss network managment/ air spring alive error)

- błąd z ogrzewaniem lub klimatyzacją (czujnik zaparowania lub przepustnica świeżego powietrza, ale nie był to AUC)

- przednia lampa po jednej stronie była niżej niż błotnik a po drugiej stronie była wyżej

- tylne lampy krzywo spasowane, widoczne bez specjalnego przyglądania się

- wyciek lub widoczne zapocenie z silnika (widoczny od strony kierowcy pod osłoną górną silnika)

- tylne tarcze mocny rant, więc przy następnej wymianie z klockami pójdą

- nie działały wysuwane podudzia obu foteli.

- chcieliśmy się przejechać, natomiast samochód najzwyczajniej nie odpalił bo miał słaby akumulator lub coś co robi zwarcie go wyładowuje (Pani mówiła że tego samego dnia jeździła a mimo to taki zonk)

To wszystko wyszło w garażu. Nie jestem w stanie za bardzo ocenić jak to auto wygląda w słońcu, ale nie spodziewam się rewelacji.

Jeśli chodzi o wnętrze, to mam e61 z podobnym przebiegiem i u mnie środek wygląda dużo lepiej.

To na co jeszcze zwróciłem jeszcze uwagę to różne miesiące przeglądów technicznych w tym brak przeglądu technicznego w 2013 i 2018 roku. Dodatkowo samochód ma pierwszego właściciela w Polsce od 15.08.2007 a pierwsza rejestracja dopiero 28.12.2007 (i tak wydana karta pojazdu).

Od znajomego wiem, że to auto miało jedną wizytę w serwisie i cztery odczyty z kluczyka plus jakieś info o szkodzie. Nie wnikałem co i jak, bo musiałbym zapłacić a najpierw chciałem to auto zobaczyć. Po oględzinach, dla mnie nie było sensu sprawdzać historii. Samochód ogólnie robi krótkie dystanse w mieście, niezbyt dobre dla DPFa. Parę lat temu podobno miał zmieniany active steering na regenerowany (Pani mówiła, że wszystko ze wspomaganiem OK- nie wiem, nie jeździłem)

To chyba wszystko co udało mi się zapamiętać.

Pozdro

Opublikowano

Cześć,


Nie lubię mówić czegoś, czego nie potwierdzilem. Dlatego opisałem auto "delikatnie":) wiedząc jednocześnie, że się absolutnie nie nadaję do kupna.

Mój osobisty przepis na oględziny jest taki: wstepna ocena, później dokladna (weryfikacja przebiegu, inaczej nie kupie), moze serwis/komputer. Ten juz po 1minucie ogladania skreślony był. Ale,że juz byłem na miejscu, to sie przejechalem nim.


Panowie, zastanawia mnie tylko sprzedająca. Nie posadzalem jej o złe intencje. Ale mnie oklamala. Mówiła że zahaczyla o płot. Akumulator sie rozladowal, bo wczoraj ktos oglądał auto i jej rozladowali (jakimś komputerem...). Co mnie tylko zastanowiło, to fakt ze ignorantka motoryzacyjna (na taka sie kreuje), znala sie dobrze na prostowniku...:)


Pozdrawiam

Aleksander Malanowski
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pani po prostu chce dobrze sprzedać auto :8)

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Według zasady, dobry bajer, połowa sukcesu. :wink:
Benzyna zamiast krwi...
Opublikowano
Facet myśli, że jak kobita, to na pewno niekumata....niejeden by się zdziwił - idę o zakład, że Pani doskonale wie, w jakim stanie jest samochód i że był cały malowane ;) Jest na sprzedażowym etapie łapania "jelenia", a jak się nie uda, to zejdzie adekwatnie w dół z ceną :D
http://images69.fotosik.pl/527/fc8157997e792cbc.jpg
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To musialby byc jelen przez duze J, gdyby zaplacil ponad 40 za to...

Btw. Ciekqwe czy obserwuje ten wątek...

Opublikowano

Jeśli ktoś nie napomknął dzwoniąc z zapytaniem czy wnętrze kuny zjadły bo brak ich w ogłoszeniu samochodu za ponad 40k, to całkiem możliwe, że obserwuje.

Potwierdziło się to co założyłem na początku wątku a co próbowano negować przez paru użytkowników i idiotycznie argumentując.

Nikt fajnego samochodu w ten sposób nie fotografuje, oczywiście zaraz ktoś wyskoczy że zna przypadki etc, ale uogólniając jest jak napisałem.

Poza tym, dlaczego założono że jeśli ogłoszenie wskazuje na stworzone przez kobietę, kobieta wystawiona do okazywania pojazdu oraz widniejąca w dow. rej. to na pewno użytkowane było przez kobietę.

Opublikowano
Typowy właściciel zajezdził i sprzedaje,o mojej bratowej już pisałem ta sama historia kupiła 2 letnie bmw 6 dzwonów wszystko na desce co możliwe sie świeci i jak sprzedawała wystawiła gniota za 30koła gdzie cena rynkowa 23,jeżdzi dalej :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.