Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

 

Na poczatku ZAZNACZAM ze nie znam faktycznego stanu TEGO KONKRETNEGO autka jednak mialem do czynienia ze sprzedajacym i zalecam daleko posunieta ostroznosc a chodzi konkretnie o ta aukcje:http://skocz.pl/linkBMWaukcja

 

Mialem jakis czas temu nieprzyjemnosc kupic od tego pana auto - potrzebowalem BARDZO PILNIE kupic drugi samochod w ciagu 2 dni wiec w gre wchodzila tylko wycieczka po kraju.

 

Po pierwsze sprzedajacy klamie w zywe oczy:

1. Przed wyjazdem (500km w jedna strone) pytam na przyklad konkretnie m.in czy wszystkie elektryczne szyby i szyberdach sa sprawne - TAK WSZYSTKO 100% sprawne - na miejscu jedna szyba nie dziala i szyberdach tylko sie uchyla - pan mowi ze wycieral tu szmatka jak czyscil samochod przed godzina i cos sie zepsulo...

2. Pytam jaki stan opon i czy nie sciaga w zadna strone itp - opony ok - nic nie sciaga prowadzi sie idealnie - na miejscu okazuje sie ze jedan opona z przodu ścięta i do wyrzucenia (17tki wiec nie male koszta) - ale to jeszcze nic - w nocy nie zauwazylem a z tylu jedna opona byla powaznie uszkodzona - rozerwana boczna scianka razem ze zbrojeniem opony - sterczasa guma przyklejona na jakas kropelke!!!

3.Pytam juz po jezdzie probnej i praktycznie kiedy zapadla decyzja ze kupujemy (bylo ewidentnie "przygotowane" na sprzedaz a usterki ktore znalazlem na miejscu moge usunac tanio sam poniewaz tym sie zajmuje na codzien) pytam pana czy jest zapas w bagazniku - tak jest ladne kolo. Bledem bylo ze uwierzylem i nie zajrzalem do plastikowego worka w ktorym bylo schowane bo to by juz chyba zawazylo - wsadzone bylo przedziurawione kolo bez powietrza z lysiutka opona i felga na 4 sruby - auto mialo kola na 5 srub !!!

 

Po tygodniu od zakupu doprowadzilem auto do stanu 100% sprawnosci mechanicznej przez:

Zmiane 4 opon i ustawienie kompletnej geometrii - skocznylo sie ciecie opon i sciaganie ktorego przez telefon i na wyrazne moje pytanie o to mialo NIE WYSTEPOWAC.

Zdjecie i wymiane nieudolnie naprawianej glowicy - ktos odwrotnie wkrecil szpilki od kolektora wydechowego powodujac ich przebicie sie do kanalow wodnych - do tego 3 szpilki byly urwane w glowicy i nakretki przyklejone dla zatuszowania tego!!!

Wymiane kolektora wydechowego, dwururki laczacej go z katalizatorem, katalizatora na nowy i srodkowego tlumika - gdyby nie fakt ze to wszystko zrobilem sobie sam to koszta byly by WYSOKIE a wszystkie usterki nosily slady prob ich zatuszowania.

Do tego doszlo jeszcze przynajmniej kilka spraw ktore wyszly w czasie pierwszych kilku dni eksploatacji ale ze ich usuniecie nie kosztowalo juz kilka tysiecy zlotych nie warto nawet wspominac ;)

Do tego oczywiscie standardowe wymiany kilku elementow w "niewybitym" zawieszeniu, rozrzady, oleje, paski ale to akurat normalka i do tego oczywiscie sie nie czepiam.

 

Zakup ten byl wspanialym przykladem na to ze nie ma nic za darmo i "co tanio to drogo" - a autko bylo powiedzmy 500-1000zl tansze od "podobnych" w niezlym stanie wizualnym.

 

Dodatkowo sprzedajacy unikal spotkania u niego pod domem, spisywania umow na niego (swoje dane i swojego syna dal spisac bo bez tego to juz wogole nie bylo mowy o kupnie), aukcja jest wystawiona "grzecznosciowo" - jednym slowem po zakupie moze nam tylko zagrac na nosie.

 

Gdyby nie fakt ze jak napisalem na poczatku bylem na prawde przycisniety do muru szukal bym dalej - a tak musialem sie duzo napracowac i wlozyc jeszcze sporo pieniedzy wiec OGLADAJCIE DOKLADNIE!!!

 

Rozmowy telefoniczne przeprowadzalem w obecnosci jeszcze 2 osob - ktore byly potem ze mna na miejscu i rowniez moga potwierdzic znaczne rozbieznosci ze stanem faktycznym.

 

Co do tego ze to ten sam handlarz nie ma watpliwowsci gdyz identyczny jest szablon aukcji, miejscowosc, miejsca w ktorych zrobione byly zdjecia pojazdow, niemiecka miejscowosc z ktorej pochodzi oferowane auto (na pewno bezposrednio od wlasciciela haha) oraz teksty w ogloszeniu.

 

A i jeszcze jedno mi sie przypomnialo - w moim przypadku komplet dokumentow i UDOKUMENTOWANY serwis i przebieg - potwierdzany kilkakrotnie telefonicznie - okazal sie byc kartka papieru z przeprowadzonego w niemczech badania technicznego z wpisanym przebiegiem i numerem rejestracyjnym sprzed roku i instrukcja obslugi do samochodu...

Opublikowano

Dla tego ja szukałem kilka miesiecy auta unikając jak ognia handlarzy- czy to polskich, czy tureckich.

Chyba musiałeś miec niezly mus jezeli kupiłeś to auto widzac jego stan i kretactwa tego goscia... :?


Pozdrawiam

Pułkownik Zuber

Opublikowano
Dla tego ja szukałem kilka miesiecy auta unikając jak ognia handlarzy- czy to polskich, czy tureckich.

Chyba musiałeś miec niezly mus jezeli kupiłeś to auto widzac jego stan i kretactwa tego goscia... :?

 

Mialem mialem - a bylo i tak w najlepszym stanie z 4 sztuk obejrzanych tego dnia - oczywiscie biorac pod uwage ze nie wiedzialem ze czeka mnie wymiana glowicy i praktycznie calego ukladu wydechowego (wiedzialem tylko o kolektorze). Do tego doszedl fakt ze byla to juz noc... :mad2:

 

Zanim kupilem swoja bunie bylem 2 razy w niemcowni i za drugm razem dopiero kupilem po spedzeniu 1,5 tygodnia na poszukiwaniach "u wroga" ;) Ale potem zero niespodzianek i brak jakiejkolwiek awarii mechanicznej czy elektrycznej przez juz poltora roku eksploatacji... :dance:

Opublikowano
Sorry za OT, facet sprzedaje e36 '93 z przebiegiem 225 tys i podkreśla jego autentyczność a moje e36 325i z tego samego roku ma 120 tys. ... pewnie jak za 2-3 lata będę je sprzedawał i napiszę, że ma 150 tys. (mało jeżdżę) to uznają mnie za wariata.

 

a ty przypadkiem nie masz cabrio??

jesli tak to inaczej jest z przebiegiem w cabrio bo cabrio z natury robi sie maly przebieg no przynajmniej w wiekszosci :mrgreen:

moje modele
Opublikowano
Ja też kupiłem auto u Niemca. Jeżdżę już prawie rok i nic :!: Poprostu nic :!: Może nie jest w super stanie, ale jeźdżi. Zresztą to tylko E36 i w dodatku 318i. Ale jak pomyslę, że niektórzy muszą walczyć ze swoimi Buniami, żeby wogóle chciały jeździć. To ja coraz bardziej doceniam swoją brzydulę. Może straciłem już na niej parę tysięcy złoty (pewnie nigdy nie odzyskam tego co zapłaciłem), ale przynajmniej wiem że mi tyłek do celu dowiezie. :twisted2: To moje pierwsze auto, które nigdy mnie nie zawiodło. Jednak co BMW od Niemca, to prawdziwe BMW. :cool2:
Opublikowano
Ja też kupiłem auto u Niemca. Jeżdżę już prawie rok i nic :!: Poprostu nic :!: Może nie jest w super stanie, ale jeźdżi. Zresztą to tylko E36 i w dodatku 318i. Ale jak pomyslę, że niektórzy muszą walczyć ze swoimi Buniami, żeby wogóle chciały jeździć. To ja coraz bardziej doceniam swoją brzydulę. Może straciłem już na niej parę tysięcy złoty (pewnie nigdy nie odzyskam tego co zapłaciłem), ale przynajmniej wiem że mi tyłek do celu dowiezie. :twisted2: To moje pierwsze auto, które nigdy mnie nie zawiodło. Jednak co BMW od Niemca, to prawdziwe BMW. :cool2:
Jest tylko 1 powod ktory to tlumaczy- ludzie w Niemczech maja po prostu wiecej pieniedzy, nie trzeba nic kombinowac, przeglady sa rygorystyczne, a ceny w serwisach prawie takie same jak w normalnych warsztach- to powoduje ze wiecej ludzi serwisuje auta. Po dzwonie juz auta nie zarejestrujesz- a w Pl robisz na sztuke i ... sprzedajesz :? Sa oczywiscie wyjatki zarowno w Pl- pasjonaci marki, koledzy z forum,- jak i w De- kombinatorzy turki itd
Opublikowano
A wiecie co??? Ja kupilem swoja beemke od Turasa!!!! Przejechalem juz 7 tyś km nie oszczedzajac jej w ogole ani w zadnym stopiniu - poza wymiana 2 tulei na wachaczach i opornicy od climatronika jest the best!!!!!! Czyzbym mial farta?????
Opublikowano
Czyzbym mial farta?????

 

Po siedmiu tysiącach? Nie. Gdybyś przejechał z 27 tys i wymienił tylko to co wymieniłeś to miałbyś szczęście.

Opublikowano
ja po 35 000km wymienilem oprocz oleju i filtrow wlasnie w/wymienione tuleje wachacza- i nic wiecej. Mam ksiazke serwisowa, wiem kto autem jezdzil i orginalny przebieg.
Opublikowano
Sorry za OT, facet sprzedaje e36 '93 z przebiegiem 225 tys i podkreśla jego autentyczność a moje e36 325i z tego samego roku ma 120 tys. ... pewnie jak za 2-3 lata będę je sprzedawał i napiszę, że ma 150 tys. (mało jeżdżę) to uznają mnie za wariata.

Jestem chętny daj znać jak będziesz sprzedawał , ja cię za wariata nie uznam :cool2:

Nie ma tego złego co by mi dobrze nie wyszło!
Opublikowano
Witam wszystkich

 

Na poczatku ZAZNACZAM ze nie znam faktycznego stanu TEGO KONKRETNEGO autka jednak mialem do czynienia ze sprzedajacym i zalecam daleko posunieta ostroznosc a chodzi konkretnie o ta aukcje:http://skocz.pl/linkBMWaukcja

 

Potwierdzam...

Opublikowano

Wtrace cos od siebie Gorzow Wlkp. a Drezdenko -jeden grzyb.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=32676&highlight=

 

pijechalem sprawdzic pewna bmw w stanie idealnym dla naszego kolegi--jak zajechalem tam to sie zalamalem.Porobilem zdjecia dla potencjalnego kupujacego i mial porownanie-Nie jestem w stanie zrozumiec czy ludzie zyja w takiej nieswiadomosci o tym ze maja go...a nie smoachod i go w ciskaja za wszelka cene jako IDEALNY STAN czy moze szykaja frajerow( i wyraznie sie tacy trafiaja bo jakby nie trafiali to by opisywali tak jak jest na prawde)a tak zeruja na "glupocie " klientow.....tylko skad oni tych klientow biora?!

Opublikowano

Jak sie widac okazuje, ze sa tacy i to chyba dosc duzo ich jest. Moim zdaniem takie cos powinno byc karane.

 

Ostatnio w "motorze" babka sie zalila ze oddala autko do komisu z przebiegiem 120tys KM i powiedziala ze bylo uderzone gdzies tam.

Po jakims czasie postanowila zobaczyc co komis zrobil z jej autkiem. Okazalo sie za autko jest nie bite i ma 60tys przebiegu.

 

Niestety oszustow jest sporo. Moze gdyby ta Pani zglosila to gdzies (np na Policje - przekrecanie licznika w aucie jest karalne) to moze by oszustow bylo mniej.

 

Pozdrawiam

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

No to sobie cos napisze

tak na wstepie witam na form czytam od dawna

 

bmw kupilem pierwsze jakie zobaczylem w komisie przypadkiem

mialo dobra cene zapuszczone ze az strach chodzilo tylko na gazie nie rowno szyba peknieta malowana abs nie działa bez radia chlodnica cieknie czujnik temperatury rozwalony wiskoza do wymiany

brak podswiatlenia licznika sciaga przy jezdzie

 

dlaczego , bo zakładam ze lepiej kupic cos co ma namacalne usterki

jakie szybk mozna naprawic a czy tak czy inaczej ilka tysiecy w auto trzeba wsadzic by potem jezdzic

 

dziwne ale to auto zaczeło sie zamo naprawiac

kupilem nowe drazki kierownicze wymienili auto nie sciaga i nie tnie opon

bez ustawiania geometrii

 

radio nabyłem za 30 zł - naprawil sie czujnik temperatury

pompa paliwa nowa szyba i wiem ze auto znam

 

hey

Opublikowano
Zalecam DOKLADNE sprawdzenie przy zakupie [Allegro]

 

 

...brusik i inni "dorośli" panowie..... Piszesz że jesteś mechanikiem, czyli ze znasz temat, dzwonisz jedziesz ogladasz. Na miejscu stwierdzasz ze "zeznania" sprzedającego ci nie pasują, ale pomimo wszystko kalkulujesz i kupujesz.

 

Zmuszał cię ktoś "dorosły chłopie" do tego zakupu, podjąłeś decyzje, wydałeś swoje pieniądze nie Mamy, to o co chodzi?.

 

Teraz coś ci nie pasuje to szukasz winy w prawdopodobnie "pseudo importerze"/ Pisze pseudo, bo na 99% formalnie nie kupiłeś od sprzedawcy w polsce tylko od ...........no właśnie czy ty wogóle kupiłeś, czy twoja umowa ma syndromy legalności?? (jeżeli ma to tylko syndrom) .. na to pytanie to juz sobie sam odpowiesz. Podkreślę że nie bawią mnie "pseudo importerzy' tylko ich klienci, później wylewnie skarżący się na to czy na tamto. Bo po co ma legalnie importować skoro i tak ma klientów :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Także panowie przestańcie "popierdywać" po kupnie. Kupując auto kilku a czesto kilkunasto letnie, każdy nawet największy fachowic podejmuje ryzyko (szczególnie jeśli chodzi o auta z importu) co do napraw jakie zostały wykonane, jakie niedoróbki przy tych naprawach powstały, jaki jest przebieg itp. , nie zna kultury eksploatacji poprzedniego/nich włascicieli, nie wie o zaniedbaniach itp. - efektem tych "zmiennych" jest wieksza lub mniejsza awaryjnośc danego egzemplarza.

 

Ale to właśnie jest zakup urządzenia bardzo złożonego "UŻYWANEGO" - dlatego kupujemy go za jakiś niewielki procent wartości.

 

Mając wszystkie aspekty na uwadze producent sprzedając nowe auto za 100- 150 kzł dawał tylko ROK gwarancji mechanicznej, którą nie zawsze jak praktyka wskazuje można wyegzekwować.

 

Co bym dobrze został zrozumiany, oczywiście należy tępić nieuczciwych sprzedawców - dlatego nie powinieneś kupić tego auta - skoro kupiłeś, skalkulowałeś podjąłeś decyzje - twój Dorosły wybór.

Opublikowano
Zalecam DOKLADNE sprawdzenie przy zakupie [Allegro]

 

 

...brusik i inni "dorośli" panowie..... Piszesz że jesteś mechanikiem, czyli ze znasz temat, dzwonisz jedziesz ogladasz. Na miejscu stwierdzasz ze "zeznania" sprzedającego ci nie pasują, ale pomimo wszystko kalkulujesz i kupujesz.

 

Zmuszał cię ktoś "dorosły chłopie" do tego zakupu, podjąłeś decyzje, wydałeś swoje pieniądze nie Mamy, to o co chodzi?.

 

Teraz coś ci nie pasuje to szukasz winy w prawdopodobnie "pseudo importerze"/ Pisze pseudo, bo na 99% formalnie nie kupiłeś od sprzedawcy w polsce tylko od ...........no właśnie czy ty wogóle kupiłeś, czy twoja umowa ma syndromy legalności?? (jeżeli ma to tylko syndrom) .. na to pytanie to juz sobie sam odpowiesz. Podkreślę że nie bawią mnie "pseudo importerzy' tylko ich klienci, później wylewnie skarżący się na to czy na tamto. Bo po co ma legalnie importować skoro i tak ma klientów :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Także panowie przestańcie "popierdywać" po kupnie. Kupując auto kilku a czesto kilkunasto letnie, każdy nawet największy fachowic podejmuje ryzyko (szczególnie jeśli chodzi o auta z importu) co do napraw jakie zostały wykonane, jakie niedoróbki przy tych naprawach powstały, jaki jest przebieg itp. , nie zna kultury eksploatacji poprzedniego/nich włascicieli, nie wie o zaniedbaniach itp. - efektem tych "zmiennych" jest wieksza lub mniejsza awaryjnośc danego egzemplarza.

 

Ale to właśnie jest zakup urządzenia bardzo złożonego "UŻYWANEGO" - dlatego kupujemy go za jakiś niewielki procent wartości.

 

Mając wszystkie aspekty na uwadze producent sprzedając nowe auto za 100- 150 kzł dawał tylko ROK gwarancji mechanicznej, którą nie zawsze jak praktyka wskazuje można wyegzekwować.

 

Co bym dobrze został zrozumiany, oczywiście należy tępić nieuczciwych sprzedawców - dlatego nie powinieneś kupić tego auta - skoro kupiłeś, skalkulowałeś podjąłeś decyzje - twój Dorosły wybór.

 

Zgadzam sie w 10000% :cool2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.