F34 -2017- wymiana klocków hamulcowych z przodu

[xmax]

Witam,

Jestem przed wymianą klocków bo według komputera pozostało mi 900km do końca.

Pytanie czy faktycznie już są do wymiany? czy to tylko wskazania komputera. Prośba o wasze doświadczenie.

I najważniejsza dla mnie sprawa. Chcę tej wymiany dokonać sam. Czy to prawda, że samochód przed wymianą czujnika zużycia klocków będę musiał wprowadzić w jakiś "tryb serwisowy" przy pomocy komputera ? Czy to tylko zwykła bujda? No i czy można od tak rozłączyć czujnik i go wymienić ?

[rabbit72]

Dobrze byłoby zdjąć koła , zaciski i dokładnie sprawdzić jak to wygląda w rzeczywistości, u mnie komp pokazywał wymianę klocków za 5tyś km przy 24tyś przebiegu, sprawdziłem/pomierzyłem ich zużycie i było tam jeszcze sporo klocka. Przy 36tyś kiedy zmieniałem klocki dalej miałem w komp 2-3tyś do wymiany. Gdy wyciągnąłem stare klocki było jeszcze na nich sporo mięsa, nowe wsadziłem ze względów bezpieczeństwa bo szczerze nie lubię jechać na klockach do samego końca. Druga sprawa to chciałem mieć trochę lepsze klocki więc wsadziłem Ferodos DS Perfrm, natomiast jeśli zostało Ci tylko 900km do wymiany to ja osobiście bym zmieniał nawet gdyby jeszcze na końcówce dałoby się pojeździć, po co ryzykować. Z tego co pamiętam żadnego trybu serwisowego nie musisz włączać, po wymianie nowych czujników zużycia komputer sam oszacuje ich grubość i wprowadzi czas następnej wymiany.

P.S

Mam gdzieś fotki z wymiany

[kris1973]

To nie vw żeby robić tryb serwisowy. Po wymianie klocków i czujnika musisz zresetować serwis klocków. Komputer sam nic nie zresetuje, ustawi, jak sugerował przedmówca.

[xmax]

No ok. Ważne że mogę dokonać wymiany sam.

W ASO krzykneli 1600 zł.

Trochę dużo jak na sam przód tym bardziej że tył też powoli się kończy.

Ps. Polecacie kupić klocki BMW czy innej marki ?

[rabbit72]

To nie vw żeby robić tryb serwisowy. Po wymianie klocków i czujnika musisz zresetować serwis klocków. Komputer sam nic nie zresetuje, ustawi, jak sugerował przedmówca.

 

Fakt , może rzeczywiście to resetowałem, umknęło mi bo to robota"głupiego" :wink: ale żadnego trybu serwisowego nie ma.

 

Ps. Polecacie kupić klocki BMW czy innej marki ?

 

Ciężko powiedzieć, ja wstępnie myślałem o bmw ale po porównaniu ceny, parametrów, dalej przejrzeniu wielu wątków i analizie doszedłem do wniosku że to nie ma sensu, klocki które zmieniłem były z pierwszego montażu i były to Jurid. Moim zdaniem wszystko zależy od stylu jazdy, jak jeździsz normalnie/spokojnie to szukaj jakichś ATE, może TRW, Zimermman'a, Textarów, Brembo, Jurid, (te ostatnie są droższe), z pewnością nie odczujesz większej różnicy w hamowaniu. Natomiast gdy jeździsz ostrzej to Hawk, EBC lub Ferodo z tym że też musisz być ostrożny i dobrze spasować je z tarczami, no i ich cena jest podobna do ori bmw, jak nie wyższa, zalety to z pewnością większa efektywność hamowania, mniejsza podatność na przegrzanie, etc .

[Chrzan]

No ok. Ważne że mogę dokonać wymiany sam.

W ASO krzykneli 1600 zł.

Trochę dużo jak na sam przód tym bardziej że tył też powoli się kończy.

Ps. Polecacie kupić klocki BMW czy innej marki ?

 

Ja wymieniałem przód i tył za jednym zamachem.

Kupiłem oryginalne klocki w internecie i zleciłem wymianę w ASO. Usługa wymiany przodu i tyłu kosztowała mnie około 500zł. Pamiętaj, że przy okazji wymienia się również czujniki.

Najwięcej zaoszczędzisz kupując klocki w internecie, czujniki kosztują podobnie w internecie i w aso.

[kris1973]

To nie vw żeby robić tryb serwisowy. Po wymianie klocków i czujnika musisz zresetować serwis klocków. Komputer sam nic nie zresetuje, ustawi, jak sugerował przedmówca.

 

Fakt , może rzeczywiście to resetowałem, umknęło mi bo to robota"głupiego" :wink: ale żadnego trybu serwisowego nie ma.

 

Ps. Polecacie kupić klocki BMW czy innej marki ?

 

Ciężko powiedzieć, ja wstępnie myślałem o bmw ale po porównaniu ceny, parametrów, dalej przejrzeniu wielu wątków i analizie doszedłem do wniosku że to nie ma sensu, klocki które zmieniłem były z pierwszego montażu i były to Jurid. Moim zdaniem wszystko zależy od stylu jazdy, jak jeździsz normalnie/spokojnie to szukaj jakichś ATE, może TRW, Zimermman'a, Textarów, Brembo, Jurid, (te ostatnie są droższe), z pewnością nie odczujesz większej różnicy w hamowaniu. Natomiast gdy jeździsz ostrzej to Hawk, EBC lub Ferodo z tym że też musisz być ostrożny i dobrze spasować je z tarczami, no i ich cena jest podobna do ori bmw, jak nie wyższa, zalety to z pewnością większa efektywność hamowania, mniejsza podatność na przegrzanie, etc .

 

Napisałem przecież ze to nie vw i nie ma trybu serwisowego. Czytaj ze zrozumieniem.

[xmax]

Kolego Chrzan ...

Gdzie polecasz kupić w necie ? Na bmwstore.pl są po 901 zł przód

A w sklepie ASO 860 zł mi powiedział. Udało Ci się uzyskać niższą cenę?

[rabbit72]

Napisałem przecież ze to nie vw i nie ma trybu serwisowego. Czytaj ze zrozumieniem.

 

Do czego to miało być to nie wiem :shock: :?: Zacytowałem twoją wypowiedź żeby przyznać swój błąd pominięcia resetowania serwisu klocków i potwierdzić fakt braku trybu serwisu. Poza tym czytam ze zrozumieniem, może jednak ty nie bardzo :o , przecież pierwszy wspomniałem że kolega" żadnego trybu serwisowego włączać nie musi" , więc idąc twoim tokiem postępowania też powinienem zwrócić ci uwagę ale szczerze byłoby to głupotą i bezsensem, wyluzuj czapkę człowieku :duh: .

P.S

A co ma do tego cytowanie mojego drugiego posta to już kompletnie nie wiem :duh:

[pikopiko]

Zawsze pakuję klocki ATE. Koszt z czujnikiem ok 300 PLN.

BMW przecież samo nie robi klocków.

[rabbit72]

Zawsze pakuję klocki ATE. Koszt z czujnikiem ok 300 PLN.

BMW przecież samo nie robi klocków.

 

Oczywiście, głównymi producentami(nie mylić z konstruktorami), klocków w Europie są z tego co się orientuję Ferodo, Textar i Jurid i chyba Brembo(nie jestem pewien) , Bmw zleca takiemu producentowi produkcję klocków posiadających określoną mieszankę m.in grafitu, włókien stalowych, proszków metali, glinu itd, itd . Oczywiście zaletą klocków/hamulców oem jest fakt że są one dopasowane(konstruowane), do układu hamulcowego danego modelu bezpośrednio przez koncern samochodowy, wadą cena. Jednak nie sądzę że producent nie wykorzystuje tej wiedzy na swoje potrzeby stąd myślę że warto kupować klocki ze stajni producentów, ale nie jest powiedziane że klocki innych "konstruktorów" nie będą bliskie jakości oryginału np ATE, który ma bdb opinie.

[KumatyWujek]

Ostatnio rozebralem kilka zestawow OEM z nowych mercedesow i audi gdzie klocki zrobiło TRW.

Niewiem czy jeszcze obowiązuje ta gwarancja ale widziałem ze na pudełku w zależności od kompletu klocków TRW pisze pomiędzy 50 grupa DB a 70 grupa VAG gwarantowanego przebiegu nalotu klocka.

Klocki oryginalne bmw to wcale nie jest zły wybór ale znów w tej cenie jest ebc yellow co warto rozważyć.

Ferodo i ate textar/jurid to były kiedyś bardzo dobre klocki lecz dzis nowe pokolenie kierowców raczej ich nie kupuje zbyt często.

Kto ma kasę idzie w oryginał a kto nie ma bierze co mu mechanik wstawi.

[Kozenko]

W zeszłym tygodniu wymieniałem klocki w F31 z przodu.

Było ATE, teraz założyłem TEXTAR.

Przy klockach ATE raz na jakiś czas pojawiał się dźwięk mocnego szurania. Nie wiem od czego było to uzależnione.

Od czasu do czasu było też piszczenie.

Rzadko się pojawiały obydwa te dźwięki, zaledwie kilka razy na przestrzeni przejechanych kilkudziesięciu tysięcy km, ale jednak.

Do samego hamowania zastrzeżeń nie mam.

Zobaczę jak będzie spisywał się TEXTAR.

W drugim samochodzie mam zestaw tarcze ATE, klocki BOSCH.

Jak w BMW praktycznie nie pojawia się rdzawy nalot na tarczach, to w drugim moim samochodzie (Suzuki Swift Sport) to nagminne.

Samochód chwile postoi, spadnie lekki deszcz czy pojawi się większa wilgoć w powietrzu i tarcze pokryte są rdzą - tarcze w dobrej kondycji, nie są stare.

Klocki również. Komplet tarcze+klocki przód i tył był wymieniany nie tak dawno.

Przez pierwsze kilkaset metrów muszę kilka razy przyhamować bo jest irytujace tarcie/szuranie do momentu aż klocek ściągnie ten francowaty nalot.

Dodatkowo prawa tylnia tarcza się skrzywiła. Przy kręceniu kołem w pewnym punkcie klocek łapie tarcze i stawia opór... :(

Zestawu raczej nie przegrzałem. Albo przynajmniej sobie nie przypominam.

No chyba, że w mojej żonie budzi się jakiś demon jak jeździ sama. :lol:

Chwilowo ATE zostaje skreślone z mojej listy jeśli chodzi o klocki/tarcze.

[Rastko]

Ja w moim F31 40 tys. km temu założyłem na tył zestaw ate - tarcze + klocki ceramiczne i jestem zadowolony - hamowanie bardzo dobre, zero pylenia. Komputer pokazywał mi od pół roku, że mam wymianę klocków na przodzie za 3 tys km. Sprawdzałem co jakiś czas w jakim stanie są klocki i były jeszcze grube. Niestety denerwowało mnie pylenie klocków OEM, bo z tyłu felgi lśniły jak po myjni, a przód jakbym je sadzą posmarował. Tydzień temu się wkurzyłem i pomimo tego, że klocki nadal miały około 5mm zamówiłem na czescidobmw również zestaw ATE + ceramic - koszt coś ponad 830 zł bez czujnika, bo ten już miałem zakupiony wcześniej. Po zamontowaniu zrobiłem już 3 tys. km i wszystko śmiga. Na audi, które wcześniej użytkowałem zamontowałem niegdyś również zestaw ate, na dzień dzisiejszy mają te hamulce już 120 tys. km nalotu i wszystko hula, a klocków jeszcze trochę jest - przebiegi głównie autostradowe.

Jeżeli zdecydujesz się na klocki ceramiczne to pamiętaj o tym, że są one twardsze od zwykłych i wraz z wymianą klocków będziesz najprawdopodobniej musiał wymienić również tarcze. Przy zwykłym zestawie tarcze starczają na dwa komplety klocków.

Moim zdaniem - jak się piasty pod tarczą dobrze nie wyczyści i nie uważa przy montażu to każdą tarcze moment zwichruje. Również wjechanie rozgrzanymi hamulcami w kałużę podczas deszczu skutkuje często skrzywieniem tarcz.

Co do szumu, pisku i innych dźwięków - uważam, że tarcze i klocki powinny pochodzić od tego samego producenta. Mój szwagier zawsze kombinował z zestawami, albo klocki Ferodo z tarczami TRW, albo tarcze ATE z klockami Bosch, albo jeszcze coś innego. Zawsze miał problem z piszczeniem lub szuraniem klocków. U mnie takiego czegoś nie było, bo zawsze dobieram zestaw wg producenta, a nie wg ceny lub opinii z forum.

[Maciek_czescidobmw.pl]

Dodatkowo prawa tylnia tarcza się skrzywiła. Przy kręceniu kołem w pewnym punkcie klocek łapie tarcze i stawia opór... :(

 

To może świadczyć o zużyciu łożyska w piaście co skutkuje zbyt dużym biciem bocznym tarczy zamontowanej na taką piastę. Bardzo dobrze obrazuje to poniższa animacja:

Pozdrawiam

Maciej Ziółkowski

[Kozenko]

To może świadczyć o zużyciu łożyska w piaście co skutkuje zbyt dużym biciem bocznym tarczy zamontowanej na taką piastę. Bardzo dobrze obrazuje to poniższa animacja:

Pozdrawiam

Maciej Ziółkowski

Faktycznie. To by się zgadzało. Miesiąc temu wymianiałem piastę (niestety w Swifcie łożysko zintegrowane z piastą :mad2: ) bo łożysko padło właśnie w tym kole...

Nie skojarzyłem tych dwóch faktów.

Dzięki. :cool2:

[Maciek_czescidobmw.pl]

Nie ma sprawy.

Pozdrawiam

Maciej Ziółkowski