Zawieszenie - alternatywa dla M technik II

[leszcz]

Czesc

Jako ze moja e39 ma już ponad 250kkm to przydaloby sie juz wymienic amortyzatory, a ze wkurza mnie wyglad startujacej motorowki :roll: to i sprezyny obnizajace :mrgreen: Pytanie tylko co :?: Komfort resorowania, przyczepność itp. obecnie jest IMO na idealnym poziomie, chcialbym jak najbardziej pozostac przy charakterze serii M technik II. Zastanawiam sie nad Sachs Advantage (tu atutem jest aluminiowa obudowa i nizsza cena) lub Bilsteinem B8 (stalowa obudowa, drozszy). Co do sprezyn :roll: tyl moglby nawet zostac na tej wysokosci co jest, ale przod jest o te 20-30mm za wysoko, z tego co sie orientuje to np. Eibach Pro Kit obniza 30/20 ale to w stosunku do seryjnego zawieszenia, wiec ja potrzebuje raczej Sportline ktore obnizaja 50/30 i wtedy TEORETYCZNIE przod mi siadzie te 30mm a przod 10mm? (zakladajac ze M technik II jest o 20mm nizszy od zawieszenia standardowego) :doh:

pozdr.

[byku0]

Mialem e39 z obnizonym zawieszeniem 50/30. W opcji obnizajace sprezyny + standardowe amory auto zle jezdzilo. Tylko lepiej wygladalo od serii. Kupilem amory dedykowane do mtechnik Monroe (czyli takie sobie ale poprostu kumpel sprzedawal) i zaczelo jezdzic super. Moje odczucia jednak byly takie ze wolalbym z przodu miec 40mm mniej wzgledem seri niz 50. I naprawde cos w tym jest bo w e46 zalozylem H&R niby 35/35mm mniej wzgledem serii i wygladalo i jezdzilo super. Teraz mam w e60 Eibach pro kit 30/30 i rowniez uwazam ze jest to najlepsze co moze byc. Oczywiscie to moje zdanie tylko i wylacznie. Jezeli poprostu mam sie podzielic opinia to ja juz nigdy nie obnizylbym wiecej niz 40mm z przodu. Jak dasz szeroka felge z naciagiem opony to obnizenie do 40mm wyglada najlepiej. A i troche komfortu Ci zostanie co przeciez bez znaczenia nie jest. A jak mialbym isc nizej to calkiem po bandzie i wtedy tylko gwint zeby go sobie dostroic. Bilstein B8 jest twardy i to jest bezdyskusyjne. Jezeli do 50/30 to tak a nawet mus. Jak do 35-40 to nie bardzo, wtedy lepiej Sachs lub Bilstein B6.

[madseason]

Kolego, jak masz wygląd "startującej motorówki" to albo masz już zarwany tył, albo coś było z przodu nieudolnie grzebane - np wymiana sprężyn.

[leszcz]

Mialem e39 z obnizonym zawieszeniem 50/30. W opcji obnizajace sprezyny + standardowe amory auto zle jezdzilo. Tylko lepiej wygladalo od serii. Kupilem amory dedykowane do mtechnik Monroe (czyli takie sobie ale poprostu kumpel sprzedawal) i zaczelo jezdzic super. Moje odczucia jednak byly takie ze wolalbym z przodu miec 40mm mniej wzgledem seri niz 50. I naprawde cos w tym jest bo w e46 zalozylem H&R niby 35/35mm mniej wzgledem serii i wygladalo i jezdzilo super. Teraz mam w e60 Eibach pro kit 30/30 i rowniez uwazam ze jest to najlepsze co moze byc. Oczywiscie to moje zdanie tylko i wylacznie. Jezeli poprostu mam sie podzielic opinia to ja juz nigdy nie obnizylbym wiecej niz 40mm z przodu. Jak dasz szeroka felge z naciagiem opony to obnizenie do 40mm wyglada najlepiej. A i troche komfortu Ci zostanie co przeciez bez znaczenia nie jest. A jak mialbym isc nizej to calkiem po bandzie i wtedy tylko gwint zeby go sobie dostroic. Bilstein B8 jest twardy i to jest bezdyskusyjne. Jezeli do 50/30 to tak a nawet mus. Jak do 35-40 to nie bardzo, wtedy lepiej Sachs lub Bilstein B6.

 

No wlasnie za duzo nie chcialbym schodzic, chyba sie starzeje bo do tej pory niskimi autami jezdzilem :| liczylem ze ktos napisze: mialem M technik II zalozylem B8 i jest beton, a sachs advantage jest bardziej komfortowy, a na eibachu 50/30 zszedl mi 30/10 w stosunku do serii, bo tak to mozna gdybac i poki nie zaryzykuje to sie nie dowiem :wink: ale dzieki za odpowiedz :cool2:

pozdr.

[leszcz]

Kolego, jak masz wygląd "startującej motorówki" to albo masz już zarwany tył, albo coś było z przodu nieudolnie grzebane - np wymiana sprężyn.

 

Auto jest w bardzo dobrym stanie i raczej nic nie bylo wymieniane :cool2: ale IMO kazda e39 ma wizualnie przod wyzej od tylu i wyglada to :duh:

pozdr.

[byku0]

Mialem e39 z obnizonym zawieszeniem 50/30. W opcji obnizajace sprezyny + standardowe amory auto zle jezdzilo. Tylko lepiej wygladalo od serii. Kupilem amory dedykowane do mtechnik Monroe (czyli takie sobie ale poprostu kumpel sprzedawal) i zaczelo jezdzic super. Moje odczucia jednak byly takie ze wolalbym z przodu miec 40mm mniej wzgledem seri niz 50. I naprawde cos w tym jest bo w e46 zalozylem H&R niby 35/35mm mniej wzgledem serii i wygladalo i jezdzilo super. Teraz mam w e60 Eibach pro kit 30/30 i rowniez uwazam ze jest to najlepsze co moze byc. Oczywiscie to moje zdanie tylko i wylacznie. Jezeli poprostu mam sie podzielic opinia to ja juz nigdy nie obnizylbym wiecej niz 40mm z przodu. Jak dasz szeroka felge z naciagiem opony to obnizenie do 40mm wyglada najlepiej. A i troche komfortu Ci zostanie co przeciez bez znaczenia nie jest. A jak mialbym isc nizej to calkiem po bandzie i wtedy tylko gwint zeby go sobie dostroic. Bilstein B8 jest twardy i to jest bezdyskusyjne. Jezeli do 50/30 to tak a nawet mus. Jak do 35-40 to nie bardzo, wtedy lepiej Sachs lub Bilstein B6.

 

No wlasnie za duzo nie chcialbym schodzic, chyba sie starzeje bo do tej pory niskimi autami jezdzilem :| liczylem ze ktos napisze: mialem M technik II zalozylem B8 i jest beton, a sachs advantage jest bardziej komfortowy, a na eibachu 50/30 zszedl mi 30/10 w stosunku do serii, bo tak to mozna gdybac i poki nie zaryzykuje to sie nie dowiem :wink: ale dzieki za odpowiedz :cool2:

pozdr.

 

Alez to wlasnie napisalem tylko innymi slowami. B8 to beton B6 jest jak "sztywny" m technik a sasch najbardziej komfortowy nie rozniacy sie wiele od m technik.

A ile zejdzie to ustala sprezyna. Co do H&R moge napisac ze schodzi tyle co jest podane(z autopcji) . Eibach rowniez tyle ze jego mam na serii. Moje m Technik e39 bylo obnizone do serii 20/15.

[madseason]

Auto jest w bardzo dobrym stanie i raczej nic nie bylo wymieniane :cool2: ale IMO kazda e39 ma wizualnie przod wyzej od tylu i wyglada to :duh:

pozdr.

 

Moja m-techowa miała kozę po wymianie sprężyn na ori m-tech prosto z ASO. 2 cm wyżej od standardu wyszło, 4 wyżej niż m-tech powinien być, więc jakieś HR czy Eibach jak najbardziej.

A tu moja na standardowym zawiasie - sprężyny fabryka, przód amory Monroe m-tech i po wymianie wahaczy, może minimalnie wyżej jest, ale do motorówki daleko.

http://static.pokazywarka.pl/7/w/x/df446911ae2b78597acf56fd6de0a761_orig.jpg

[leszcz]

Czy ktos moze mierzył/ widzial zdjecia ktore by potwierdzaly ze amortyzatory sachs advantage/bilstein B8 sa krotsze (maja krotszy skok) od amortyzatorow standardowych (względnie sachs super touring, bilstein B6). Pytam bo powszechna opinia mowi o tym ze oprocz sztywniejszej charakterystyki maja byc rowniez skrocone, natomiast na niemieckim forum znakazlem wpis goscia ktory dzwonil do sachsa i uzyskal info ze advantage ma seryjna dlugosc, jedynie charakterystyka jest inna.

pozdr.

[byku0]

Czy ktos moze mierzył/ widzial zdjecia ktore by potwierdzaly ze amortyzatory sachs advantage/bilstein B8 sa krotsze (maja krotszy skok) od amortyzatorow standardowych (względnie sachs super touring, bilstein B6). Pytam bo powszechna opinia mowi o tym ze oprocz sztywniejszej charakterystyki maja byc rowniez skrocone, natomiast na niemieckim forum znakazlem wpis goscia ktory dzwonil do sachsa i uzyskal info ze advantage ma seryjna dlugosc, jedynie charakterystyka jest inna.

pozdr.

Bo tak wlasnie jest. Sprezyna decyduje o wysokosci auta. Amortyzator o krotszym skoku jest przystosowany do sprezyny przeznaczonej do obnizonego zawieszenia. Sam amortyzator ma jednakowa dlugosc. On nie ma znaczenia co do wysokosci auta.

[leszcz]

Bo tak wlasnie jest. Sprezyna decyduje o wysokosci auta. Amortyzator o krotszym skoku jest przystosowany do sprezyny przeznaczonej do obnizonego zawieszenia. Sam amortyzator ma jednakowa dlugosc. On nie ma znaczenia co do wysokosci auta.

To jeszcze raz :mrgreen: czy advantage/B8 maja krotszy skok wzgledem sport touring/B6 i czy jest to na 100% potwierdzona informacja?

Jestem juz zdecydowany na obnizenie 50/20 pozostaje wybrac producenta sprezyn (chciałem Weiteca ale nie moge znaleźć) i amory do tego, ew caly kit (mialem kiedys kit Vogtlanda i byl :cool2: )

pozdr.

[byku0]

B8 do obnizonego zawieszenia typu 50+ (beton)

B6 do obnizonego zawieszenia max 40 lub seryjnego ale uzyskujesz twardsza harakterystyke pracy zawieszenia (ogolnie twardy)

Sasch analogicznie. Twardosc podobna (w praktyce nnie wyczujesz roznicy choc wszyscy mowia ze bilstein twardszy ja osobiscie uwazam ze nic takiego nie ma miejsca) tylko cena inna. Co do trwalosci trzeba dlugo jezdzic zeby wogole moc cos powiedziec. Oba dobre.

To czy skok jest krotki czy nie nie ma znaczenia jezeli "sluchasz" dorad producenta a ten dokladnie okresla do jakiego typu zawieszenia jaki amortyzator. Nie polecam dumania na wlasna reke bo producent nie przewiduje ze bedziesz probowal byc madrzejszy od niego i nie zamieszcza informacji tego typu jakich Ty potrzebujesz. Zeby je uzyskac i miec informacje potwierdzone trzeba napisac bezposrednio do niego.

Pozatym jak chcesz byc idealnym tunerem powinienes zakupic poprostu kit. Producent przetestowal i odpowiednio dobral. To jest wazne np przy obnizeniu 50+ bo jak mniejsze to juz az tak znaczace nie jest.

Reasumujac.

Kit bilstein B8 50+ bedziesz mial beton

Kit bilstein B6 40mm bedzie jak w m technik

Sasch analogicznie.

[leszcz]

Reasumujac.

Kit bilstein B8 50+ bedziesz mial beton

Kit bilstein B6 40mm bedzie jak w m technik

Sasch analogicznie.

 

Tylko tak, do B8 mozna zalozyc zarowno pro kita jak i sportline (odpwiednio B12 pro kit i B12 sportline), a czy advantage rowniez zagra ze sportline? Z tad moje dociekanie o budowe amora, bo jesli B8=advantage (pomijajac twardość) to skompletowalbym advantage + sportline bez efektu betonu :mrgreen:

pozdr

[byku0]

Eibach sportline b12 kit ma w sobie amortyzator Bilstein wiec zobacz co bedzie taniej bo mozliwe ze gotowy kit od Eibacha. A beton i tak bedzie tyle ze Sportline jest sprezyna progresywna wiec na malych nierownosciach bedzie wybieral "komfortowo".