Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Rabaty pisałem w innym poście dalej spore, 15% + można ugrać na m3comp i m340i 

 

male-bmw-2.png
Opublikowano

Cześć, stoję przed wyborem pierwszego auta w leasingu i po przeanalizowaniu wielu opcji chyba najsensowniej wygląda właśnie BMW 3 G20/G21. Zastanawiałem się nad czymś mocniejszym w trasy i tutaj wchodzą w grę silniki R6. W związku z powyższym mam pytanie na jaki rabat można obecnie liczyć w przypadku wersji 330d i finansowaniu w ramach jdg? Czy biorąc pod uwagę różnice w cenie jest sens się rozglądać za m340d? Ewentualnie m340i? Zależy mi na elastyczności w trasach, a z tego co sprawdzałem wygląda ona podobnie w przypadku 330d vs m340d.

Warunki wynajmu długoterminowego:

0% wpłaty własnej

Okres 36-48msc

Przebieg roczny 30-35kkm

Będę wdzięczny również za kontakt do zaprzyjaźnionych/sprawdzonych sprzedawców 😁

Opublikowano

Uważam że 330d jest bez sensu, albo już m340d albo m340i- trzeba się przejechać samemu, wszelkie dyskusje to strata czasu. Handlowca już tu polecałem swojego - BMW Sikora Bielsko Pani Kinga Nyga , powołać się na Tomka od m340d touring

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ooo super! Akurat salon w pobliżu. Piękne dzięki za szybką odpowiedź! A powiedz mi, na jaki rabat można liczyć? Da się coś fajnie ugrać na pakietach serwisowych/naprawczych? Zależy mi na przewidywalności kosztów tj. jedna ustalona wysokość raty miesięcznej jako koszt za samochód

Opublikowano
17 minut temu, Raadek napisał(a):

Ooo super! Akurat salon w pobliżu. Piękne dzięki za szybką odpowiedź! A powiedz mi, na jaki rabat można liczyć? Da się coś fajnie ugrać na pakietach serwisowych/naprawczych? Zależy mi na przewidywalności kosztów tj. jedna ustalona wysokość raty miesięcznej jako koszt za samochód

Pakiet naprawczy warto, serwisowy to średnio wychodzi moim zdaniem. Dodatkowe koszty w serwisie płacone po przeglądzie wrzucasz bez limitu kwototowego w koszty. A jak bierzesz ten pakiet w konfiguracji to Ci zwiększa kwotę leasingu przez co mniej odliczysz - nie opłaca się. Alternatywnie do 90 dni od zakupu można to wykupić, wrzucić w koszty jako fakturę eksploatacja. Na te pakiety rabatu nie dostaniesz, one są nie rabatowane. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Okej, czyli najlepiej płacić w racie leasingowej tylko i wyłącznie za auto. Serwis, naprawy, opony złapać na osobna fakturę, ewentualnie na własną rękę serwisować i tak samo fakturować. Pakiety związane z zakupem/wymianą/przechowywaniem opon też wychodzą korzystnie w porównaniu do kupowania wyższych modeli na własną rękę np. z Oponeo? Mówisz, że serwisowe/naprawcze nie są rabatowane, ale możesz je dostać do auta na drodze negocjacji ceny? A podsumowując temat wartości auta na fakturze to wychodzi na to, że najlepiej jak najbardziej ją zaniżyć, aby wliczyć w koszt jak największą wartość procentową z raty za auto (proporcja ze 150k) kosztem wyższego oprocentowania leasingu? Czy salony dogadują się w taki sposób? Z góry wielkie dzięki Panowie za pomoc!

Opublikowano

To ma być faktycznie najem długoterminowy? To moim zdaniem zainteresuj się ofertą "flotową" z jakiegoś Arvala czy innego gdzie będziesz miał wszystko w racie. Moim zdaniem w innym wypadku w jakimś Comfort Lease zapłacisz za to auto jak za zboże (doliczając potem właśnie takie rzeczy jak obsługa serwisowa czy opony).

Taki przebieg i głównie trasy? Moim zdaniem zdecydowanie diesel, szczególnie w najmie.

Ale jak chcesz dalej kontynuować we własnym zakresie to o rabatach masz dosłownie kilka postów wyżej.

A swoją drogą pakiety BMW Service Inclusive można kupić w dowolnym momencie - a nie tylko w przeciągu 90 dni.

Opublikowano (edytowane)

Dokładnie, szukałbym w firmach zewnętrznych, które oferują takie najmy długoterminowe. Moi znajomi korzystają i są zadowoleni. Oczywiście wybór samochodów jest ograniczony i nie skonfigurujesz go sobie jak chcesz. Za 340 d/i zapłacisz ogromne pieniądze, to oczywiste, o ile w ogóle ktoś takie auto ma w ofercie.

Za to nie płacisz nic na start, nie przejmujesz się żadnymi serwisami, a samochody zmieniasz jak szczoteczki do zębów. 

Edytowane przez JacekLZ
Opublikowano

Dzięki za odpowiedź! Rozpatruję najem jako formę finansowania choćby ze względu na późniejsze bujanie się z odsprzedażą auta w leasingu klasycznym tj. kombinowanie z przepisywaniem auta na członków rodziny w formie darowizny itp. aby nie stracić za dużo przy jego odsprzedaży. Na pewno nie zależy mi na tym, aby wykupić auto i zostawić go na własny użytek. Mogę sobie tylko wyobrażać jak to kiedyś super funkcjonowało jak nie było limitu 150k na auto i można było bez problemu po wykupie wyciągnąć auto z majątku firmowego i je sprzedać bez podatku po upływie 6 miesięcy 😉

Opublikowano
15 minut temu, Raadek napisał(a):

Okej, czyli najlepiej płacić w racie leasingowej tylko i wyłącznie za auto. Serwis, naprawy, opony złapać na osobna fakturę, ewentualnie na własną rękę serwisować i tak samo fakturować. Pakiety związane z zakupem/wymianą/przechowywaniem opon też wychodzą korzystnie w porównaniu do kupowania wyższych modeli na własną rękę np. z Oponeo? Mówisz, że serwisowe/naprawcze nie są rabatowane, ale możesz je dostać do auta na drodze negocjacji ceny? A podsumowując temat wartości auta na fakturze to wychodzi na to, że najlepiej jak najbardziej ją zaniżyć, aby wliczyć w koszt jak największą wartość procentową z raty za auto (proporcja ze 150k) kosztem wyższego oprocentowania leasingu? Czy salony dogadują się w taki sposób? Z góry wielkie dzięki Panowie za pomoc!

Jak chcesz najem długoterminowy bez przejmowania się niczym to szukaj firmy zewnętrze - natomiast taka zabawa zwykle jest mega droga i się płaci bardzo duże sumy za taki komfort. Jak kupujesz z myślą wykupu, to najtaniej jest wszystko załatwiać na własną rękę. Nawet temat opon/kół jeden dealer zrobi jakaś wyprzedaż nagle jest taniej kilka k niż to co Ci zaoferuje dealer na własną rękę. 

Nic za darmo nie dostaniesz, może Ci dorzucą te pakiety ale na pewno kosztem rabatu czy innych benefitów. Jedynie z tego co dają to finansowanie promo jest super.

Opublikowano

Hmm, a macie sprawdzone firmy, których ofertą warto byłoby się zainteresować z doświadczenia własnego bądź znajomych?

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Raadek napisał(a):

Dzięki za odpowiedź! Rozpatruję najem jako formę finansowania choćby ze względu na późniejsze bujanie się z odsprzedażą auta w leasingu klasycznym tj. kombinowanie z przepisywaniem auta na członków rodziny w formie darowizny itp. aby nie stracić za dużo przy jego odsprzedaży. Na pewno nie zależy mi na tym, aby wykupić auto i zostawić go na własny użytek. Mogę sobie tylko wyobrażać jak to kiedyś super funkcjonowało jak nie było limitu 150k na auto i można było bez problemu po wykupie wyciągnąć auto z majątku firmowego i je sprzedać bez podatku po upływie 6 miesięcy 😉

W erze wysokich stóp procentowych jak dasz atrakcyjną cenę odsprzedaży dla kolejnego nabywcy i tak wyjdziesz na tym dużo lepiej niż te najmy. Z finansowego punktu widzenia jest masakra przynajmniej jak liczyłem na swoim przypadku. Słowo klucz to również możliwości finansowe. Jak stać cię na krótki leasing klasyczny to będzie to dużo lepsze rozwiązanie, wtedy wykupujesz pakiet repair i po 3-4 lata sprzedajesz. Ogólnie 3 jest bardzo chodliwym towarem i szczególnie na wersje 340i łatwo znaleźć nabywcę i dostać naprawdę dobre pieniądze za 3-5 lat patrząc po ile stoją aktualnie takie używki, a ile kosztowały te kilka lat temu. Słowo klucz to - kasa, bo najem jest dla ludzi których na niego stać aby mieć mega wygodę i czas ma większą wartość niż to co się przepłaci, albo dla tych których na samochód nie stać i biorą jak najmniejszą ratą mówiąc wprost. Przy tych stopach procentowych, to jest bardzo droga zabawa. 

Jeszcze warto obejrzeć filmy na yt jak bardzo kłopotliwy potrafi być najem. W niektórych przypadkach to naprawdę włos na głowie się jeży. Sam raz rozważałem wzięcie najmu, bo wysłali rewelacyjną ofertę. Do umowy nie doszło, bo się okazało że był to błąd handlowca i oferta nie dotyczyła egzemplarza jaki mnie interesował tylko bieda wersji tańszej dwa razy 😄 

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano

Hmm oglądałem swego czasu przygodę z najmem długoterminowym youtubera Petrolhead number one (świetny gościu,  uwielbiam jego próby autostradowe) i jego przygodzie z Peugeotem 508. Większość problemów dotyczyła wcześniejszej rezygnacji z najmu i skutków z tym związanych - leasingodawca wystawił auto na aukcję, przygotował niedbale ogłoszenie, próbował obciążyć leasingobiorcę defektami nadwozia, chciał odzyskać różnicę w cenie jaką sobie założył przy zdawaniu auta, a faktycznie uzyskaną w ofercie kupna (wiadomo, że nie będzie jemu zależało, aby auto dobrze sprzedać skoro leasingobiorca pokrywa tą różnicę). Natomiast w normalnym przypadku jeżeli masz komplet ubezpieczeń, GAP (na wypadek szkody całkowitej, kradzieży) i wszelkie ewentualne defekty na karoserii (normalne zużycie) usuniesz przed zdaniem auta to nie powinno być problemów. Ale nie chce już w tym wątku przesadnie odbiegać od tematu i w pierwszych postach na forum narażać się adminom/moderatorom 😅

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.